Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

03/06/2010

Papież i Stolica Apostolska

  •  Benedykt XVI w Boże Ciało: Eucharystia to nie rytuał, ale osobista ofiara miłości

  •  Rzym: uroczystości Bożego Ciała z Benedyktem XVI

  •  Cypr: papieska wizyta debatą o Bliskim Wschodzie

  •  Wierzymy, że papieska wizyta odmieni wyspę – wywiad z o. Zacheuszem Dulniokiem OFM pracującym w Limasol na Cyprze

  •  Abp Vegliò w Waszyngtonie: wzrasta wyzysk emigrantów

  • Kościół na świecie

  •  Turcja: zamordowano włoskiego biskupa misyjnego

  •  Belgia: powrót do procesji Bożego Ciała w Liège

  •  Jerozolima: Boże Ciało w bazylice Zmartwychwstania

  •  Hiszpania: Boże Ciało w Toledo

  •  Edynburg: stulecie ekumenicznej Konferencji misyjnej

  •  Arcybiskup Chicago: Bóg uleczy Kościół zraniony skandalami

  •  Niemcy: bezpodstawność zarzutów wobec abp. Zollitscha

  • Kościół w Polsce

  •  Polska: tysiące wiernych na procesjach Bożego Ciała

  • Kultura i społeczeństwo

  •  Dziennik 03.06.2010 - wersja dźwiękowa

  •  Magazyn w czwartek

  • Papież i Stolica Apostolska



     Benedykt XVI w Boże Ciało: Eucharystia to nie rytuał, ale osobista ofiara miłości

    ◊    Na ścisły związek łączący Eucharystię i kapłaństwo wskazał Papież podczas Mszy Bożego Ciała przed Bazyliką św. Jana na Lateranie. Liturgia poprzedzała tradycyjną procesję eucharystyczną po Via Merulana. Benedykt XVI wrócił w homilii uwagę, że to właśnie Eucharystia wyjaśnia sens Chrystusowego kapłaństwa. Podczas Ostatniej Wieczerzy Pan Jezus ofiarował chleb i wino, streszczając w tym geście siebie samego i całą swoją misję. Przyjął śmierć na krzyżu w postawie głębokiej modlitwy, polegającej na zjednoczeniu własnej woli z wolą Ojca. Jest to wola miłości. Dzięki posłuszeństwu woli Ojca mógł się wypełnić w Jezusie Boży plan miłości.

    Ojciec Święty przypomniał, że Chrystus stał się Najwyższym Kapłanem, biorąc na siebie cały grzech świata. Chrystusowe kapłaństwo wiąże się z cierpieniem. Jezus naprawdę cierpiał, i to dla nas. Przez swą mękę „nauczył się” posłuszeństwa nie ze względu na siebie, ale ze względu na nas, bo to my musimy się go nauczyć. Eucharystia nie jest ofiarą rytualną, ale osobistą. Podczas Ostatniej Wieczerzy Chrystus z miłością przyjął postawę całkowitego oddania samego siebie za nas. Moc Boża przemieniła najstraszniejszą przemoc i niesprawiedliwość, jakiej doznał, w najwyższy akt miłości i sprawiedliwości. „To jest dzieło Chrystusowego kapłaństwa – powiedział Benedykt XVI podczas Mszy przed procesją Bożego Ciała. – Kościół odziedziczył je i przedłuża poprzez historię w podwójnej formie kapłaństwa powszechnego wszystkich ochrzczonych i posługi święceń, aby przemienić świat Bożą miłością”.

    ak/ rg


    inizio pagina

     Rzym: uroczystości Bożego Ciała z Benedyktem XVI

    ◊    Rzymskie obchody Bożego Ciała odbywają się dopiero wieczorem. We Włoszech bowiem nie jest to dzień wolny od pracy. Jak co roku eucharystyczna procesja powiedzie po Via Merulana, łączącej dwie papieskie bazyliki: św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej. Przed tą pierwszą Papież o godz. 19 odprawi Mszę. Potem poprowadzi procesję. Najświętszy Sakrament pojedzie samochodem-platformą. Przed nim zaś, również na samochodzie, będzie klęczał Ojciec Święty. W przeciwieństwie do Polski, na trasie procesji nie przewidziano czterech ołtarzy. Zamiast tego lektorzy odczytują eucharystyczne medytacje, między którymi wierni śpiewają pieśni. Po Soborze Kościół we Włoszech przesunął dzisiejszą uroczystość na najbliższą niedzielę. Zwyczaj rzymskiej procesji Bożego Ciała po Via Merulana przywrócił Jan Paweł II w pierwszym roku pontyfikatu.

    kb, rv


    inizio pagina

     Cypr: papieska wizyta debatą o Bliskim Wschodzie

    ◊    Przekazanie instrumentum laboris na Synod dla Bliskiego Wschodu nadaje papieskiej wizycie na Cyprze charakter międzynarodowy – podkreśla zwierzchnik tamtejszego Kościoła maronickiego, abp Youssef Soueif. Potwierdza to tym samym rolę wyspy jako pomostu między Europą i Bliskim Wschodem. Na Cyprze rozpocznie się zatem wielka debata Kościoła powszechnego o Bliskim Wschodzie. Zdaniem maronickiego hierarchy uczestnicy Synodu, jak i ci, którzy będą go przygotowywać na szczeblu lokalnym, muszą mieć na uwadze przede wszystkim dobro przyszłych pokoleń. Jeśli nie uda się nam przezwyciężyć kryzysu, nasili się migracja i wzrośnie znaczenie nurtów ekstremistycznych – ostrzega na łamach dzisiejszego L’Osservatore Romano abp Soueif.

    kb, rv


    inizio pagina

     Wierzymy, że papieska wizyta odmieni wyspę – wywiad z o. Zacheuszem Dulniokiem OFM pracującym w Limasol na Cyprze

    ◊    Chrześcijanie na Cyprze tworzą bardzo żywy, lecz wciąż podzielony Kościół. Prawosławni, którzy stanowią ponad 90 procent obywateli nie dyskryminują co prawda katolików, ale wzajemne relacje są raczej chłodne, pomimo szczerych zabiegów zwierzchnika tamtejszej Cerkwi abp Chryzostoma – uważa pracujący na Cyprze o. Zacheusz Dulniok. Zdaniem polskiego franciszkanina rozpoczynająca się jutro podróż apostolska Benedykta XVI na Cypr będzie miała charakter przede wszystkim ekumeniczny.

    - Od papieskiej wizyty dzielą nas już tylko dwa dni, czy na Cyprze już się to jakoś przejawia? Czy Cypryjczycy wiedzą, że Papież do nich przyjeżdża?

    O. Z. Dulniok OFM: Tak, oczywiście wiedzą. Bardzo wiele się o tym mówi i jest też wiele polemik na ten temat, ale to jest sprawa drugorzędna. Katolicy, chrześcijanie tutaj na Cyprze bardzo cieszą się, że Ojciec Święty przyjeżdża z pielgrzymką na Cypr, bardzo wielu wierzy, że ta pielgrzymka może zbliżyć oba Kościoły, które tutaj współistnieją. Pracujemy, są to już prace wykończeniowe, jeśli chodzi o sprawy techniczne, wiele jeszcze zostaje do zrobienia, ale wszyscy pracują 24 godziny na dobę.

    - Kościół na Cyprze należy do jednych z najstarszych na świecie. Ewangelizował tę wyspę już sam Apostoł Paweł. Czy dziś chrześcijaństwo jest tam żywe? Wiemy, że chrześcijanie – głównie prawosławni – stanowią 97 proc. mieszkańców wyspy, ale czy jest to Kościół żywy, dumny ze swego rodowodu?

    O. Z. Dulniok OFM: Jest to Kościół bardzo żywy, mający wiele wspólnego ze św. Pawłem, ale również i szczególnie ze św. Barnabą, który z Cypru pochodzi. Ten Kościół niewątpliwie przeżywa również kryzysy, jak i na całym świecie, ale ciągle jest żywy i manifestuje swoją wiarę.

    - Tak jak w Polsce?

    O. Z. Dulniok OFM: Trochę inaczej. W Polsce wiara katolicka jest wiarą dominującą, podobnie jak tutaj na Cyprze prawosławie, i jeśli chodzi o liczby, to na pewno nie ma żadnej różnicy. Z tym, że ten Kościół na Cyprze jest jakby rozdwojony: jeszcze nie do końca akceptuje się tutaj katolików, „łacinników”, jak tutaj mówią na nas. Ale jest i duży postęp. Przejawia się on również w tym, że mamy naszego przedstawiciela w parlamencie. Jesteśmy mniejszością, ale mamy bardzo wiele do zawdzięczenia Cypryjczykom, że zaakceptowali nas, jako mniejszość. Jest bardzo dużo Greków prawosławnych, którzy przychodzą do nas i są mile zaskoczeni tym, że nasza liturgia jest bardzo żywa, nie taka monotonna, jak liturgia prawosławnych Greków. Przede wszystkim, kiedy widzą i organy, i gitary, i inne instrumenty, gdy przychodzą na chrzty, pogrzeby, czy śluby, są zaskoczeni. Zaskakuje ich również to, że odprawiamy Eucharystię w ich języku, w języku greckim, współczesnym. Oni sprawują liturgię w języku starogreckim, którego większość nie rozumie. Dlatego wielu przychodzi do nas, do Kościoła katolickiego.

    - A jak wygląda obecność katolików na wyspie? Ilu ich jest, na czym polega duszpasterstwo?

    O. Z. Dulniok OFM: Jest tu około 13 tysięcy katolików, ale trzeba ich podzielić na różne grupy. Jest dość znaczna grupa, około 700 katolików, która jest zatwierdzona przez państwo, ale jest też wielu takich, którzy nie są jeszcze zatwierdzeni z wielu powodów, czy to przez zaniedbanie, czy pracę itd. Są to imigranci z różnych krajów, głównie azjatyckich: ze Sri Lanki, z Filipin i innych. Są również Afrykańczycy.

    - Są też Polacy?

    O. Z. Dulniok OFM: Jest również wspólnota polska. Kiedy poszerzyły się granice Unii Europejskiej, a Polska weszła tam razem z Cyprem w tym samym roku, wtedy przyjechało tu wielu Polaków. Niestety, smutnym akcentem jest to, że Polacy przyjechali tutaj do pracy, a nie do Kościoła. Niemniej przychodzą i biorą udział w nabożeństwach, jest to liczna grupa w naszych czterech parafiach tutaj na Cyprze.

    - Powróćmy do pytania o działalność Kościoła katolickiego na Cyprze. Jak wygląda wasza praca duszpasterska?

    O. Z. Dulniok OFM: Cypr jest małą wyspą. Jest tu tylko 11 księży katolickich, głównie franciszkanów, jest tylko jeden kapłan z patriarchatu łacińskiego Jerozolimy. My franciszkanie należymy właśnie do diecezji jerozolimskiej i nasza praca duszpasterska w tych pięciu parafiach, wliczając Pafos, polega na pomocy tym emigrantom. Katolicka społeczność lokalna jest liczebnie bardzo mała, złożona głównie z maronitów, którzy przychodzą do nas na Eucharystię. Stąd właśnie grupy emigrantów czynią ten Kościół na Cyprze żywym i przede wszystkim dla nich tutaj pracujemy. Oni są z dala od kraju, od rodziny, pracują tutaj i potrzebują również utwierdzenia w wierze.

    - A jakie są relacje Kościoła katolickiego z Cerkwią prawosławną?

    O. Z. Dulniok OFM: Muszę przyznać, że całą nadzieję pokładamy właśnie w przyjeździe Ojca Świętego. Liczymy, że ta sytuacja się poprawi, dlatego, że dialogu praktycznie nie widać. Kościół prawosławny nas nie dyskryminuje, ale nie ma też z jego strony żadnego wyjścia naprzeciw.

    - Tym niemniej słyszeliśmy o przynajmniej kilku pozytywnych gestach ze strony zwierzchnika cypryjskiej Cerkwi, abp Chryzostoma II. Wystosował on m.in. serdeczne zaproszenie do Benedykta XVI, w którym nazywa go „starszym bratem”. Chryzostom II ostro też krytykował tych, którzy sprzeciwiają się papieskiej wizycie, a jesienią zeszłego roku to właśnie cypryjska Cerkiew była gospodarzem dialogu katolicko-prawosławnego, który tym razem zajmował się bardzo istotną kwestią, mianowicie prymatem Piotrowym. A zatem są też i pozytywne sygnały?

    O. Z. Dulniok OFM: Abp Chryzostom jest bardzo otwarty, ale ma tutaj niestety wielu przeciwników. Jeżeli chodzi o to otwarcie i dialog, nie byłoby pewnie tych protestów, gdyby nie bardzo silne wsparcie Greków ortodoksyjnych z Aten. Oni właśnie są takim bodźcem, żeby uczynić wszystko dla uniemożliwienia tej wizyty. Ale Pan Bóg ma swój plan i nikt nie może tego przeciwstawić Panu Bogu.

    - Pod względem politycznym Cypr to Unia Europejska. Ojciec z kolei należy do franciszkańskiej Kustodii Ziemi Świętej. Natomiast Benedykt XVI w czasie swej wizyty przedstawi Instrumentum laboris do Synodu dla Bliskiego Wschodu. Jak Ojciec odbiera położenie i kulturę tego kraju? To jeszcze Europa czy już Bliski Wschód?

    O. Z. Dulniok OFM: Cypr jest w Europie, ale jest też częścią Morza Śródziemnego bliżej Bliskiego Wschodu. Bardzo wiele jest tutaj akcentów arabskich, bliskowschodnich. Jeżeli chodzi o jedzenie czy kulturę, to jest ona właśnie bardziej zbliżona do krajów bliskowschodnich.

    - Od 36 lat Cypr jest podzielony: północ jest okupowana przez wojska tureckie, trwa też kolonizacja tych terenów przez Turcję. Jak Cypryjczycy przeżywają ten podział? Przyzwyczaili się, czy liczą na zjednoczenie?

    O. Z. Dulniok OFM: Cypryjczycy być może przyzwyczaili się już do tego, ale ciągle trwają jakieś tam negocjacje dla odzyskania ziem, które Cypryjczycy mają po stronie północnej, tureckiej. Niestety, wszystkie te plany, które kolejni sekretarze generalni ONZ starali się jakoś podsunąć, nie znajdują aprobaty. Z tego, co można zauważyć, Cypr bardzo pomaga tym cypryjskim Turkom, którzy mieszkają po drugiej stronie. Oni mają wiele korzyści, np. jeżeli chodzi o służbę zdrowia itd. Od kilku lat otwarła się granica, ale tylko czasowo i dla celów turystycznych. Nic nie wskazuje, żeby ona była otwarta całkowicie. Ciągle trwają jakieś negocjacje, które albo z jednej, albo z drugiej strony zostają przerwane. Na razie nie widać żadnej wizji na przyszłość, żeby coś mogło się zmienić.

    - Czego Cypryjczycy oczekują po tej wizycie?

    O. Z. Dulniok OFM: Wszyscy tutaj oczekują Ojca Świętego z wielkim entuzjazmem, z radością. Nawet jeżeli wydaje się to nierealne, każdy tutaj wierzy, że nastąpi zbliżenie między Kościołem prawosławnym i naszym Kościołem katolickim, że obie siostrzane wspólnoty zostaną jakoś odmienione, że zostanie jakoś nawiązany ten dialog i znikną antagonizmy czy różnice, a współpraca stanie się możliwa. Miejmy nadzieję, że tak będzie. Na pewno wielu chrześcijan w tym pokłada nadzieję.

    - Również zwyczajni wierni prawosławni pragną tej jedności?

    O. Z. Dulniok OFM: Myślę, że ci zwykli wierni nie zdają sobie do końca sprawy z tego, po co Papież przyjeżdża. Wielu myśli, że Papież chce tutaj przyjechać, by nawracać prawosławnych. Wielu ulega błędnym mniemaniom, bądź są ignorantami, jeżeli chodzi o Ojca Świętego i o to, po co on przyjeżdża na Cypr.

    - A jaka jest atmosfera wśród samych katolików?

    O. Z. Dulniok OFM: My modlimy się, aby ta pielgrzymka Ojca Świętego przebiegła w sposób pokojowy, aby rzeczywiście ten Duch, który tutaj przybędzie z Ojcem Świętym, dawał pokój tej wyspie i aby wszyscy zostali mile zaskoczeni tą wizytą. Wiemy, że kiedy przyjeżdża Ojciec Święty i odwiedza jakieś kraje, niesie zawsze ze sobą coś nowego i dzieje się coś nowego. Miejmy nadzieję, że będzie tak również tym razem.

    Rozm. K. Bronk/rv


    inizio pagina

     Abp Vegliò w Waszyngtonie: wzrasta wyzysk emigrantów

    ◊    Odnowić nadzieję. Poszukiwać sprawiedliwości – to temat konsultacji regionalnych, jakie rozpoczęły konferencje episkopatów obu Ameryk. Tematem spotkania odbywającego się w dniach 2- 4 czerwca w Waszyngtonie jest migracja. Gościem amerykańskich biskupów jest przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących.

    Abp Antonio Maria Vegliò zauważył, że migranci i uchodźcy są takimi samymi ludźmi, jak inni. Różnica jest taka, że oni musieli uciekać ze swoich domów, by przeżyć, lub szukają lepszego życia dla siebie i swoich rodzin. Szef watykańskiej dykasterii przypomniał, że w samych Stanach Zjednoczonych przebywa obecnie ponad 38 mln legalnych imigrantów, a dalszych 12 mln nie ma uregulowanego statusu migracyjnego. Mowa więc o zjawisku globalnym i znanym od wieków. By sprostać problemowi, konieczne jest zrozumienie sytuacji tych ludzi, by dzięki światłu słowa Bożego móc się zaangażować po ich stronie – powiedział abp Vegliò. Drugą grupę nowych mieszkańców Stanów Zjednoczonych stanowią uchodźcy. Choć są przyjmowani i utrzymywani dzięki wsparciu rządowemu, to jednak szybko zasilają szeregi najbiedniejszych warstw społeczeństwa USA. W tym też środowisku, zdaniem watykańskiego gościa, dochodzi do wielu form wykorzystywania uchodźców. Według niego, to tu winna koncentrować się działalność Kościoła i organizacji charytatywnych.

    se/rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



     Turcja: zamordowano włoskiego biskupa misyjnego

    ◊     W Iskenderun w Turcji zginął bp Luigi Padovese OFMCap. Miał 63 lata. Przewodniczący tamtejszego episkopatu katolickiego został prawdopodobnie zamordowany nożem przez własnego kierowcę. Domniemanego sprawcę zatrzymała policja. Bp Padovese pracował w Turcji od 6 lat jako wikariusz apostolski Anatolii.

    Rzecznik Watykanu przypomniał, że nie jest to odosobniony akt wobec chrześcijańskich duchownych w tym kraju. „Ta śmierć nasuwa nam na myśl inną – ks. Santoro, i pokazuje, że świadectwo Kościoła w niektórych sytuacjach może kosztować życie” – stwierdził ks. Federico Lombardi. Dodał, że należy poczekać na wyjaśnienie okoliczności zbrodni, jednak jego zdaniem nie ulega wątpliwości, że chodzi o śmierć człowieka oddanego Ewangelii. „W przeddzień papieskiej podróży do wrót Bliskiego Wschodu, która właśnie ma służyć umocnieniu wspólnot chrześcijańskich żyjących w tym regionie, fakt ów posiada niezwykłe znaczenie, bo dogłębnie ukazuje, jak bardzo potrzeba im solidarności i wsparcia ze strony Kościoła powszechnego” – oświadczył rzecznik Stolicy Apostolskiej.

    tc/ rv


    inizio pagina

     Belgia: powrót do procesji Bożego Ciała w Liège

    ◊    Po 40 latach przerwy procesja Bożego Ciała powraca do Liège, belgijskiego miasta, w którym ta uroczystość została ustanowiona. Uczynił to w 1246 r. Jakub Leodyjski, ówczesny archidiakon Liège, a późniejszy papież Urban IV, pod wpływem mistycznych wizji św. Julianny z Cornillon. W Liège Boże Ciało zawsze było obchodzone bardzo uroczyście. Trasa procesji wiodła między innymi po rzece Mozie, a Najświętszy Sakrament był wieziony na barce. W 1970 r. procesje Bożego Ciała zostały zawieszone. Pierwsza od 40 lat publiczna adoracja Najświętszego Sakramentu będzie skromniejsza niż przed laty. Procesja przejdzie przez centrum miasta, w okolicach kościoła pod wezwaniem Najświętszego Sakramentu, stanowiącego główny ośrodek kultu eucharystycznego w Liège. Odbędzie się ona w sobotę po południu, ponieważ w Belgii dzisiejszy dzień nie jest wolny od pracy, a uroczystość Bożego Ciała została przesunięta przez tamtejszy Kościół na niedzielę.

    kb, rv


    inizio pagina

     Jerozolima: Boże Ciało w bazylice Zmartwychwstania

    ◊    W Jerozolimie na uroczystościach Bożego Ciała w bazylice Zmartwychwstania zgromadzili się hierarchowie lokalnego Kościoła, kapłani, osoby konsekrowane oraz liczni wierni i pielgrzymi. Koncelebrowanej Eucharystii przy pustym grobie Pana Jezusa przewodniczył bp William Shomali, nowo wyświęcony sufragan łacińskiego patriarchy Jerozolimy.

    Celebracja uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej w bazylice Zmartwychwstania była okazją do wyrażenia Bogu wdzięczności za kończący się Rok Kapłański. Mszę koncelebrowało 5 biskupów i ponad 70 kapłanów. W homilii bp Shomali podkreślił, że to święto jest intymnie połączone w darem kapłaństwa, którego fundamentem jest tajemnica paschalna. „«To czyńcie na moją pamiątkę» – dodał – odnosi się do zbawczej ofiary Chrystusa dokonanej tu, na Kalwarii”.

    Nowy biskup pomocniczy przypomniał uczestnikom celebracji, że podstawową cechą tożsamości kapłańskiej ma być posłuszeństwo Bogu i Kościołowi. Po Mszy procesja z monstrancją trzykrotnie okrążyła Boży Grób i przeszła obok Kalwarii. Przy Grobie Pańskim, przy ołtarzu Marii Magdaleny oraz w kaplicy Najświętszego Sakramentu był moment adoracji i błogosławieństwa.

    W kalendarzu liturgicznym Ziemi Świętej uroczystość Bożego Ciała jest przeniesiona na najbliższą niedzielę. Ze względu na szczególny charakter miejsca i obowiązujące prawo „status quo” jedynie w bazylice Grobu Bożego uroczystości celebrowano w czwartek. Decyzją Konferencji Ordynariuszy Katolickich Ziemi Świętej czwartkowe uroczystości Bożego Ciała w Jerozolimie były jednym z ostatnich punktów programu zbliżającego się ku końcowi Roku Kapłańskiego.

    J. Kraj OFM, Jerozolima


    inizio pagina

     Hiszpania: Boże Ciało w Toledo

    ◊    Dostojne i różnokolorowe arcybractwa w procesji w Toledo, taniec paziów w Sewilli, walka Grzechów z Cnotami przed Najświętszym Sakramentem w Camuñas czy przepiękne karoce w Kadyksie – to tylko przykłady bogatych tradycji związanych z uroczystością Bożego Ciała w Hiszpanii. Obchody religijne łączą się tam ściśle z elementami świeckimi i wiekowymi tradycjami. W 1991 r. Boże Ciało w Hiszpanii zostało przeniesione oficjalnie na niedzielę. Wywołało to jednak sprzeciw w wielu miejscowościach... i w wielu z nich czwartkowe obchody przywrócono. W niektórych, jak w np. w Toledo, są teraz dwie procesje: w czwartek i w niedzielę.

    Jedna z najsłynniejszych procesji Bożego Ciała w Hiszpanii ma miejsce w Toledo. W tym roku miała ona szczególny charakter z racji zakończonego w niedzielę 30 maja X Krajowego Kongresu Eucharystycznego. Toledańska procesja szczególnego znaczenia nabrała od chwili, kiedy miasto stało się siedzibą prymasa Hiszpanii. Kilka dni przed świętem mieszkańcy zaczynają przyozdabiać ulice, którymi przejdzie procesja oraz katedrę. Na balkonach pojawiają się różnokolorowe gobeliny, kobierce, jedwabne zasłony, proporce i flagi. Ulicę przykrywa rodzaj muślinowego baldachimu. Zewsząd dolatuje zapach rumianku, rozmarynu czy mięty, które mieszkańcy umieszczają wzdłuż trasy procesji. Z kolei katedra przystraja się na te dni w przepiękne XVII-wieczne flamandzkie arrasy.

    W przeddzień święta poszczególne arcybractwa przyjmują nowych członków oraz wręczają medale osobom zasłużonym. Na ulicę wychodzą grupy muzyków, którzy zachęcają do wzięcia udziału w uroczystościach. Ok. 23:00 szlakiem procesji przechodzi specjalna grupa, która sprawdza laską o wymiarach monstrancji, czy przypadkiem nie ma jakiejś przeszkody.

    Centrum procesji Bożego Ciała stanowi XVI-wieczna monstrancja wykonana z polecenia kard. Cisnerosa, przechowywana w skarbcu katedry w Toledo. Jej autorem jest znany złotnik Enrique de Arce. Do wykonania blisko 3-metrowej monstrancji użyto ponad 180 kg srebra i 20 kg złota, nie licząc drogocennych kamieni. Podczas procesji wieziona jest na specjalnie przygotowanej podstawie.

    Procesja trzyma się ściśle określonego protokołu, który nawiązuje do reguł sprzed ponad 300 lat. Przed monstrancją kroczą arcybractwa – im starsze, tym bliżej monstrancji; za nią władze regionalne i miejskie. Procesję otwiera XVI-wieczny krzyż, za którym idą – przybrani w barwne, czerwone szaty tzw. „infanzones”, czyli szlachta z pobliskiej miejscowości Illescas. Za nimi kroczą – w niebieskich szatach – Kawalerowie Mozarabscy, tzn. ci, którzy udowodnili swoje chrześcijańskie pochodzenie, zwłaszcza podczas panowania arabskiego, lub zajmują się badaniami nad epoką mozarabską w Toledo. Kolejna grupa to Rycerze Grobu Świętego. Ubrani w białe szaty stanowią gwardię honorową prymasa Hiszpanii. Za nimi idą Rycerze Bożego Ciała, do których należą wybitne osoby z Ameryki hiszpańskojęzycznej oraz Instytutu Kultury Hiszpańskiej. Ubrani są w charakterystyczne zielone szaty i białe kryzy. Tuż przed monstrancją idą dzieci, które przyjęły I komunię.

    Zaraz za monstrancją kroczy prymas, abp Braulio Rodríguez, a za nim władze autonomiii Castilla La Mancha, burmistrz Toledo z radą miasta oraz regionalne samorządy.

    Wielogodzinna procesja jest nie tylko wyrazem wiary, ale jest także przypomnieniem chrześcijańskich korzeni Hiszpanii. Jest to szczególnie widoczne w Toledo, mieście trzech kultur: chrześcijańskiej, żydowskiej i muzułmańskiej.

    Zgrzytem w tym roku była decyzja minister obrony Carmen Chacón, aby kadeci i wykładowcy z miejscowej szkoły wojskowej nie wzięli udziału w procesji i nie oddali tradycyjnego hołdu przed Najświętszym Sakramentem. Powszechny sprzeciw i oburzenie sprawiły jednak, że minister odwołała swoją decyzję.

    Świętowanie Bożego Ciała nie kończy się wraz z procesją. Lokalne rady miejskie zwykle organizują koncerty i zabawy ludowe, które trwają do późnych godzin nocnych. W przypadku Granady – cały tydzień.

    M. Raczkiewicz CSsR, Madryt


    inizio pagina

     Edynburg: stulecie ekumenicznej Konferencji misyjnej

    ◊    15-osobowa delegacja reprezentuje Kościół katolicki na trwających od 2 do 6 czerwca w Edynburgu obchodach setnej rocznicy Światowej Konferencji Misyjnej. W stolicy Szkocji zebrali się przed stu laty przedstawiciele protestanckich towarzystw misyjnych. Po raz pierwszy zwrócono wówczas uwagę na potrzebę współpracy różnych wyznań, by skandal rozbicia chrześcijaństwa nie utrudniał ewangelizacji na terenach misyjnych. W ten sposób zapoczątkowano ruch ekumeniczny, w który już po niewielu latach włączyli się prawosławni, a z czasem, zwłaszcza od Soboru Watykańskiego II, także katolicy

    Obecne spotkanie w Edynburgu poświęcono aktualnej sytuacji misji prowadzonej przez różne Kościoły, widzianej z perspektywy ostatnich stu lat. Na czele delegacji katolickiej stoi sekretarz Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, bp Brian Farrell. Reprezentowana jest w niej też Kongregacja Ewangelizacji Narodów, zakony męskie i żeńskie, misjolodzy i ekumeniści. Na 4 czerwcaq sesji plenarnej referat o formacji ekumenicznej wygłosi Teresa Francesca Rossi z rzymskiego Centrum „Pro Unione”. Wykłada ona zagadnienia ekumenizmu w Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza.

    ak/ rv


    inizio pagina

     Arcybiskup Chicago: Bóg uleczy Kościół zraniony skandalami

    ◊    Nadużycia seksualne, jakich względem młodych ludzi dopuścili się duchowni, ranią jedność Kościoła. Bóg jednak może te rany uzdrowić. Taką nadzieję wyraża arcybiskup Chicago w liście wystosowanym do wiernych w niedzielę Trójcy Świętej 30 maja. Opublikowano go nie tylko po angielsku i, jak coraz częściej w USA, po hiszpańsku, ale także po polsku. Jak wiadomo, Chicago to wielkie skupisko polonijne. Kard. Francis George, który jest równocześnie przewodniczącym episkopatu Stanów Zjednoczonych, zachęca do modlitwy o uleczenie ofiar i przebaczenie winnym, którzy okażą skruchę.

    „Mimo że te przypadki miały miejsce dwadzieścia, trzydzieści czy nawet więcej lat temu, trwają wyrządzone szkody, a ból dotyka wszystkich – pisze amerykański purpurat. – Rozmawiałem z wieloma ofiarami i ich rodzinami, wsłuchując się w ich bolesne przeżycia i prosząc o przebaczenie”. Arcybiskup Chicago wyraża wdzięczność grupom opiekującym się ofiarami. Przypomina podjęte inicjatywy duszpasterskie, jak powstanie Archidiecezjalnego Biura dla Ochrony Dzieci i Młodzieży. Aby nieletnim zapewnić bezpieczeństwo, chicagowska diecezja wprowadziła specjalne kursy, obowiązkowe dla biskupów, księży, diakonów, nauczycieli i także ochotników mających kontakt z dziećmi i młodzieżą. Dzieci w szkołach katolickich poucza się, jak rozpoznać i zgłosić niebezpieczne zachowania. Każdy odkryty przypadek diecezja Chicago zgłasza władzom cywilnym, a żaden ksiądz, któremu takie czyny udowodniono, już w niej nie pracuje – zapewnia kard. George.

    ak/ rv


    inizio pagina

     Niemcy: bezpodstawność zarzutów wobec abp. Zollitscha

    ◊    Archidiecezja Fryburga Bryzgowijskiego odparła zarzuty wobec swojego ordynariusza, abp. Roberta Zollitscha, który oskarżony jest o pomoc w molestowaniu nieletnich. 2 czerwca niemieckie media podały, że prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.

    Chodzi o przypadek z 1987 r., kiedy ówczesny kanonik Robert Zollitsch kierował działem personalnym fryburskiej kurii. Wtedy to miał on podjąć decyzję o przywróceniu do pracy w duszpasterstwie księdza pedofila. Rzecznik prasowy fryburskiej archidiecezji Robert Eberle powiedział, że „zarzuty nie mają żadnej podstawy, ponieważ ks. Zollitsch nigdy nie zatrudnił ponownie wspomnianego duchownego, oprócz tego przypadek ten dawno już został przez archidiecezję opracowany, a bezpośredni przełożeni oskarżonego oraz prokuratura poinformowani”. W międzyczasie odezwał się też o. Anselm van der Linde, ówczesny opat cystersów, do których należał oskarżony o pedofilię duchowny. Były opat zwrócił uwagę, że abp Zollitsch nie mógł mieć wpływu na zatrudnienie księdza pedofila, ponieważ ten był członkiem zakonu cystersów i w ten sposób nie podlegał pod jurysdykcję archidiecezji.

    Niemiecka prokuratura na razie nie wypowiedziała się o stanie śledztwa. Jak informuje archidiecezja, przewodniczący niemieckiego episkopatu abp Robert Zollitsch aktualnie przebywa w sanatorium.

    T. Kycia, Berlin


    inizio pagina

    Kościół w Polsce



     Polska: tysiące wiernych na procesjach Bożego Ciała

    ◊    Tysiące wiernych przeszły ulicami polskich miast w tradycyjnych procesjach uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Największe odbyły się w Krakowie i Warszawie.

    Procesji w Przemyślu przewodniczył abp Józef Michalik. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski nawiązując do zbliżających się wyborów prezydenckich stwierdził, iż nie wolno nam akceptować na najbliższe lata drogi nieuczciwości czy krętactwa w prawach moralnych. „Nie zamierzam wymieniać żadnego nazwiska ani żadnej partii, ale domagam się od moich rodaków, żeby i w tych i we wszystkich wyborach, nie tylko głosowali, wybierali grupę i człowieka kierującego się sumieniem” – mówił metropolita przemyski.

    W Krakowie kard. Stanisław Dziwisz stwierdził, iż w świecie skłóconym, rozdzieranym konfliktem interesów, Jezus Chrystus potrzebuje naszej jedności, by Jego misja stała się wiarygodna. „Dlatego On, Syn Boży, przyszedł na świat i dał swoje życie, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Dzieło gromadzenia w jedno i budowania wspólnoty należy do każdego pokolenia” – mówił metropolita krakowski.

    Abp Kazimierz Nycz na zakończenie procesji Bożego Ciała w Warszawie nawoływał do szukania dróg polskiej jedności w imię wierności przesłaniu ks. Jerzego Popiełuszki. „Jest to zatem wołanie do wszystkich. Szukajcie dróg polskiej jedności, która służyłaby każdemu człowiekowi, każdej rodzinie, każdej społeczności lokalnej. Prześcigajcie się w tworzeniu programów dla naszej ojczyzny i dla rozwiązywania jej trudnych problemów, nie tylko na czas kampanii, ale w systematycznej trosce o polskie sprawy” – powiedział metropolita warszawski.

    W Lublinie natomiast abp Józef Życiński zapowiedział, że w niedzielę 6 czerwca, po beatyfikacji kapelana ludzi pracy, wyda dekret erygujący nową parafię pod wezwaniem ks. Jerzego Popiełuszki.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



     Dziennik 03.06.2010 - wersja dźwiękowa

    ◊     Słuchaj: h

    inizio pagina

     Magazyn w czwartek

    ◊    Program rozpoczniemy od streszczenia papieskiej homilii na Boże Ciało. Powiemy też o morderstwie przewodniczącego episkopatu Turcji bp Luigiego Padovese. Nadamy rozmowę z ks. Janem Sochoniem autorem książek o ks. Jerzym Popiełuszce. A na zakończenie refleksja Jana Pawła II o kapłaństwie.



    Słuchaj:


    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.va/polski