Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

07/11/2010

Papież i Stolica Apostolska

  •  Benedykt XVI w Barcelonie: poświęcenie Sagrada Familia

  •  Konsekracja Sagrada Familia: papieski apel o poparcie dla życia i rodziny

  •  Anioł Pański: duchowe znaczenie bazyliki Świętej Rodziny w Barcelonie

  •  Benedykt XVI w ośrodku Nen Déu i pożegnanie z Hiszpanią

  •  Papieskie przemówienie w Obra Nen Déu: dostrzec człowieka w chorym i cierpiącym

  •  Benedykt XVI na pożegnanie: niech chrześcijaństwo nadal będzie "wspólnym językiem" Europy

  •  Ks. Lombardi o priorytetach obecnego pontyfikatu widocznych podczas papieskiej wizyty w Hiszpanii

  •  Zakończenie obrad plenarnych Papieskiej Rady "Iustitia et Pax"

  • Kościół na świecie

  •  Indie: krótkie ramię sprawiedliwości dla oprawców z Orisy

  •  Rosja: patriarcha Cyryl popiera decyzję kaliningradzkich władz

  • Kultura i społeczeństwo

  •  Czym jest Sagrada Familia?

  •  Dziennik 7.11.2010 - wersja dźwiękowa

  •  Magazyn niedzielny

  • Papież i Stolica Apostolska



     Benedykt XVI w Barcelonie: poświęcenie Sagrada Familia

    ◊     Benedykt XVI poświęcił słynny kościół Sagrada Familia w Barcelonie. Był to główny punkt jego dwudniowej wizyty w Hiszpanii.

    Ojciec Święty przybył do Barcelony 6 listopada wieczorem. Na lotnisku El Prat powitał dostojnego gościa prezydent katalońskiej Generalitat (władz autonomicznych) José Montilla oraz burmistrz Barcelony Jordi Hereu. Papież przejechał następnie do pałacu arcybiskupiego, gdzie czekały na niego tłumy młodzieży. Benedykt XVI pojawił się w końcu na balkonie i pozdrowił zebranych.

    Dzisiaj tuż po 9:00 papież wyruszył w stronę kościoła Świętej Rodziny. Wzdłuż całej trasy witały go tłumy ludzi. W jednej z sal świątyni Benedykt XVI spotkał się z królem Juanem Carlosem i królową Zofią. Na zakończenie spotkania, które miało bardzo serdeczny charakter, para królewska podarowała Papieżowi kopię XI-wiecznego Złotego Kodeksu (Codex Aureus), który zawiera cztery ewangelie. Przy jego oprawie użyto kolorów i symboliki obecnego Papieża. Ojciec Święty otrzymał także dwie książki w języku niemieckim, które wyjaśniają historię Kodeksu.

    Tuż po godz. 10:00 rozpoczęła się Eucharystia. Po raz pierwszy Sagrada Familia ukazała w pełni całe swoje olśniewające piękno. Antonio Gaudí chciał, aby w tej świątyni „niebo zstąpiło na ziemię i aby Boże miasto stało się miastem ludzi” – powiedział podczas powitania kard. Lluis Martínez Sistach. „Gaudí mówił, że w Sagrada Familia wszystko jest opatrznościowe”, a wobec trudności powtarzał, że to „Święty Józef ukończy świątynię”. I z Bożej Opatrzności zostanie ona konsekrowana przez „Papieża, który nosi imię Józef” – podkreślił kard. Sistach. Każdego roku świątynię odwiedza ponad siedem milionów osób ze wszystkich kontynentów.

    Następnie Jordi Bonet, obecny architekt świątyni, którego ojciec był uczniem Gaudiego, pokrótce wyjaśnił symbolikę świątyni. Jest to „architektura nowa, która ma prowadzić człowieka do Boga” – podkreślił.

    Sama liturgia, sprawowana w języku hiszpańskim, katalońskim i łacińskim, była wspaniałym spektaklem światła, muzyki i słowa. Po oświetleniu wnętrza świątyni ukazało się całe bogactwo kolorów, niepowtarzalnych form i oryginalność struktury budowli. Antoni Gaudí w sposób genialny połączył trzy księgi: natury, Pisma Świętego i liturgii, aby wielbić jedynego Boga, który jest Prawdą i samym Pięknem – podkreślił papież w homilii.

    Na zakończenie Eucharystii odczytano bullę, na mocy której Papież nadał kościołowi Świętej Rodziny tytuł bazyliki mniejszej. Następnie Benedykt XVI udał się przed fasadę Bożego Narodzenia, gdzie odmówił Anioł Pański.

    Po blisko trzygodzinnej celebracji Ojciec Święty powrócił ulicami Barcelony do pałacu arcybiskupiego. Tutaj spotkał się ze wszystkimi biskupami hiszpańskimi na wspólnym posiłku.

    M. Raczkiewicz CSsR, Barcelona


    inizio pagina

     Konsekracja Sagrada Familia: papieski apel o poparcie dla życia i rodziny

    ◊    W homilii podczas Mszy konsekracyjnej kościoła Sagrada Familia Papież przypomniał, że twórcą tej świątyni był Antonio Gaudí, genialny architekt i konsekwentny chrześcijanin. Dokonał czegoś, co jest dzisiaj jednym z największych zadań: przezwyciężać rozdźwięk między sumieniem ludzkim i chrześcijańskim, między egzystencją w świecie doczesnym a otwarciem na życie wieczne, między pięknymi rzeczami a Bogiem jako Pięknem. Swym dziełem wskazuje on nam, że Bóg jest prawdziwą miarą człowieka. Inicjatorzy budowy tego kościoła chcieli pokazać światu miłość, pracę i służbę przeżywane przed Bogiem tak, jak Święta Rodzina z Nazaretu.

    „Warunki życia bardzo się zmieniły, a z tym zaszły znaczne postępy w technice, społeczeństwie i kulturze – stwierdził Ojciec Święty. – Nie możemy się nimi zadowolić. Zawsze muszą iść z nimi w parze postępy moralne, jak troska, ochrona i pomoc dla rodziny, gdyż wielkoduszna, nierozerwalna miłość mężczyzny i kobiety to istotne ramy i podstawa ludzkiego życia w jego rodzeniu się, wzrastaniu i naturalnym kresie. Tylko tam, gdzie istnieją miłość i wierność, rodzi się i trwa prawdziwa wolność. Dlatego Kościół domaga się odpowiednich środków ekonomicznych i socjalnych, by kobieta w pełni realizowała się w domu i pracy; by państwo dawało zdecydowane poparcie mężczyźnie i kobiecie zawierającym małżeństwo i tworzącym rodzinę; by bronić życia jako świętego i nienaruszalnego od chwili poczęcia; by rodzeniu dzieci przyznać godność, wartość i poparcie na płaszczyźnie prawnej, społecznej i ustawodawczej. Dlatego Kościół przeciwstawia się wszelkim formom negowania życia ludzkiego i popiera wszystko, co sprzyja naturalnemu porządkowi instytucji rodziny”.

    ak/ rv


    inizio pagina

     Anioł Pański: duchowe znaczenie bazyliki Świętej Rodziny w Barcelonie

    ◊     W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Papież nawiązał do wczorajszej beatyfikacji Marii Barbary od Trójcy Przenajświętszej. Uroczystość odbyła się w Porto Alegre w Brazylii. Papież zaznaczył, że wiara i żarliwa miłość nowej błogosławionej żyjącej w XIX w. wciąż budzą w wielu ludziach pragnienie całkowitego poświęcenia swego życia na większą chwałę Boga i wielkoduszną służbę braciom, zwłaszcza najuboższym i najbardziej potrzebującym.

    „Dzisiaj z największą radością poświęciłem ten kościół Temu, który będąc Synem Najwyższego ogołocił samego siebie stawszy się człowiekiem, a pod opieką Józefa i Maryi, w zaciszu nazaretańskiego domu, bez słów nauczył nas godności oraz podstawowej wartości małżeństwa i rodziny, nadziei ludzkości, w której przyjmowane jest życie, od poczęcia aż do swego naturalnego kresu – powiedział Papież. – Nauczył On nas także, że cały Kościół, słuchając i wprowadzając w życie Jego Słowo staje się Jego rodziną. Co więcej, przykazał nam być zaczynem braterstwa, który zasiany we wszystkie serca karmi nadzieję”.

    Benedykt XVI przypomniał także postać Antonio Gaudiego, twórcy Sagrada Familia. W zamyśle genialnego architekta jego dzieło miało być wyrazem Bożej chwały, a zarazem przekazem Ewangelii wszystkim ludziom. Gaudí troszczył się szczególnie o prostych i ubogich, czemu dał wyraz również fundując w pobliżu świątyni szkołę dla dzieci pracowników budowlanych i najbiedniejszych rodzin z okolicy.

    tc/ rv


    inizio pagina

     Benedykt XVI w ośrodku Nen Déu i pożegnanie z Hiszpanią

    ◊    Ostatnim punktem wizyty Benedykta XVI w Hiszpanii była krótka, ale wzruszająca wizyta w ośrodku „Nen Déu” (Boże Dziecię). Jest to jest charytatywno-społeczna instytucja archidiecezji barcelońskiej. Zajmuje się osobami z zespołem Downa oraz innymi upośledzeniami fizycznymi i umysłowymi. „Nen Déu” powstało w 1892 r. i od samego początku dzieło to prowadzą siostry franciszkanki Najświętszych Serc. „Wiele matek tych dzieci mogło dokonać aborcji, ale stanęły w obronie życia. Powiedziały «tak» życiu” – podkreśliła w powitaniu s. Rosario Hidalgo, dyrektor ośrodka. Papieża pozdrowili także najmłodsi wychowankowie „Nen Déu” i podarowali mu własnoręcznie wykonane prezenty. Benedykt XVI poświęcił kamień węgielny pod nowy budynek ośrodka i podarował mozaikę przedstawiającą Świętą Rodzinę.

    Bezpośrednio z „Nen Déu” Papież udał się na lotnisko El Prat, gdzie spotkał się z premierem Zapatero. Po ceremonii pożegnania Ojciec Święty wyruszył w drogę powrotną do Rzymu samolotem hiszpańskich linii lotniczych Iberia.

    M. Raczkiewicz CSsR, Barcelona


    inizio pagina

     Papieskie przemówienie w Obra Nen Déu: dostrzec człowieka w chorym i cierpiącym

    ◊     Postęp w medycynie nigdy nie może odbywać się kosztem ludzkiego życia czy godności człowieka. Przypomniał o tym Benedykt XVI odwiedzając w Barcelonie Dzieło Dobroczynno-Społeczne Dzieciątka Bożego wspierające upośledzone fizycznie i umysłowo dzieci i młodzież oraz ich rodziny. Nawiązując po porannego konsekrowania bazyliki Sagrada Familia Papież zauważył, że dla ludzi wierzących każdy człowiek, a szczególnie ten znajdujący się w potrzebie, jest prawdziwym sanktuarium Boga. I każdy musi być obdarzony szacunkiem i miłością.

    „W trosce o najsłabszych ogromną rolę odegrały olbrzymie postępy w służbie zdrowia w ostatnich dziesięcioleciach – stwierdził Ojciec Święty. – Towarzyszył im wzrost przekonania o tym, że głęboko ludzkie podejście do pacjenta ma znaczenie dla dobrego wyniku procesu terapeutycznego. Stąd też konieczne jest, by nowe osiągnięcia technologiczne w dziedzinie medycyny nigdy nie były zdobywane ze szkodą dla poszanowania życia i godności człowieka, tak by osoby cierpiące na choroby lub zaburzenia umysłowe czy fizyczne zawsze mogły doświadczyć takiej miłości i troski, by pozwoliło im to poczuć się docenionymi jako ludzie ze swymi konkretnymi potrzebami”.

    Benedykt XVI podkreślił, że w obecnej sytuacji, kiedy wiele rodzin doświadcza poważnych trudności ekonomicznych, to właśnie wierzący muszą pomnażać konkretne gesty solidarności, które – jak zauważył – stanowią wyróżnik naszego bycia chrześcijanami. bz/ rv


    inizio pagina

     Benedykt XVI na pożegnanie: niech chrześcijaństwo nadal będzie "wspólnym językiem" Europy

    ◊     Jako Następca Świętego Piotra przybyłem umocnić was w wierze, która ukształtowała ten kraj i od której zależy jego przyszłość – powiedział Benedykt XVI, żegnając się z Hiszpanami na lotnisku w Barcelonie. Papież przypomniał, że umocnienia tej wiary wielu pielgrzymów szuka do dziś przy grobie Jakuba Apostoła, który przyniósł na te ziemie Ewangelię.

    „U zarania chrześcijaństwa wiara ta dotarła na te ziemie, i zakorzeniła się tu tak głęboko, że ukształtowała ducha, obyczaje, sztukę i charakter mieszkających tu ludzi – stwierdził Ojciec Święty. – Zachowanie i rozwój tego duchowego dziedzictwa jest nie tylko wyrazem miłości do swej historii i kultury, lecz również najlepszym sposobem na przekazanie młodym pokoleniom owych podstawowych wartości, które są tak bardzo potrzebne dla budowania w przyszłości zgodnego i solidarnego współistnienia.

    Benedykt XVI zauważył też, że to chrześcijaństwo zjednoczyło europejski kontynent. Przekonywali się o tym w szczególności pielgrzymi, którzy przechodząc przez różne kraje, wszędzie napotykali tę samą wiarę.

    „Wszędzie istniał wspólny język, a mianowicie Ewangelia Chrystusa – zauważył Papież. – Na każdym miejscu pielgrzym mógł się czuć jak w domu. Wiedział, że ponad różnicami narodowymi, był członkiem jednej wielkiej rodziny, do której należeli inni pielgrzymi oraz ludzie miejscowi, których spotykał na swej drodze. Niech ta wiara nabierze nowego dynamizmu na tym kontynencie, niech stanie się źródłem natchnienia, wzmagając solidarność i służbę względem wszystkich, a w szczególności względem tych kategorii ludzi i narodów, które są najbardziej potrzebujące”.

    Papież wyraził też wdzięczność za okazaną mu gościnność i trud włożony w organizację jego wizyty. W szczególności zaś podziękował Hiszpanom za miłość, którą do dziś zachowali względem Następcy Piotra.

    kb/ rv


    inizio pagina

     Ks. Lombardi o priorytetach obecnego pontyfikatu widocznych podczas papieskiej wizyty w Hiszpanii

    ◊     Jeszcze nigdy w czasie swego pontyfikatu Benedykt XVI nie potwierdził tak dobitnie i uroczyście głównego tematu swej Piotrowej posługi, a mianowicie prymatu Boga – wskazał na konferencji prasowej w Barcelonie rzecznik Stolicy Apostolskiej. Ks. Federico Lombardi SJ powiedział dziennikarzom, że Papież jest pod wielkim wrażeniem dzisiejszej liturgii w kościele Świętej Rodziny. Pokazała ona, jak bardzo temat tej podróży jest zbieżny z głównym tematem tego pontyfikatu – stwierdził ks. Lombardi.

    „Głównym tematem tej podróży jest Bóg i potrzeba głoszenia Boga przez Kościół – stwierdził watykański rzecznik. – Przypomnę, że jest to również naczelny priorytet, o którym wspomniał Papież w swym pierwszym przemówieniu po konklawe, jeszcze w Kaplicy Sykstyńskiej. Później powracał do tego tematu jeszcze wielokrotnie przy różnych okazjach. A zatem taki jest główny priorytet tego pontyfikatu: głosić Boga, również w naszych czasach. Uważam, że ta podróż jest tego szczególnym wyrazem. Widzieliśmy to wczoraj, kiedy Papież mówił o pielgrzymowaniu za Bogiem, i o tym, że społeczeństwo nie powinno wyrzekać się Boga, bo nie jest On wrogiem człowieka, lecz jego przyjacielem. Natomiast dzisiejsza liturgia była najbardziej uroczystym i wyraźnym potwierdzeniem tego priorytetu, jaki ja widziałem w tym pontyfikacie”.

    kb/ rv


    inizio pagina

     Zakończenie obrad plenarnych Papieskiej Rady "Iustitia et Pax"

    ◊     W Watykanie zakończyła się sesja plenarna Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”. Spotkanie poświęcone było światowej recepcji encykliki Caritas in veritate oraz upowszechnianiu się Kompendium Społecznej Nauki Kościoła. Ta ostatnia publikacja został przetłumaczona już na 30 języków i powoli znajduje swoje miejsce jako pomoc duszpasterska w Kościołach lokalnych. Członkiem Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” jest abp Tadeusz Kondrusiewicz, którego najbardziej uderzyła wypowiedź bp. Piotra Jareckiego. Warszawski biskup pomocniczy, a zarazem wiceprzewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej podkreślił konieczność włączenia katolickiej nauki społecznej do chrześcijańskiej formacji.

    „Bardzo wiele uwagi zostało poświęcone przyszłej działalności watykańskiej dykasterii – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Kondrusiewicz. – Wiadomo już, że w przyszłym roku będzie zorganizowany kongres z okazji 50-lecia encykliki Mater et Magistra. Zadecydowano też więcej działać na rzecz rozpowszechniania po całym świecie społecznego nauczania Kościoła, do czego trzeba wykorzystać potencjał, jakim jest 1300 uniwersytetów katolickich w świecie. Należy również przygotowywać specjalistów w tej dziedzinie i myślę, że ta inicjatywa powstała po przemówieniu bp. Piotra Jareckiego, który wyraźnie powiedział, że nie wystarczą tylko konferencje, sympozja czy nawet tygodnie społeczne, co jest bardzo ważne, ale potrzebna jest przede wszystkim formacja. Bardzo mnie to cieszy, bo rzeczywiście, póki nie będzie przemieniony sam człowiek trudno powiedzieć, że coś się zmieni – dodał abp Kondrusiewicz.

    Metropolita mińsko-mohylewski poinformował ponadto, że Kompendium Społecznej Nauki Kościoła zostało przetłumaczone również na język białoruski. Ukaże się drukiem dzięki współpracy z diecezją sandomierską.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



     Indie: krótkie ramię sprawiedliwości dla oprawców z Orisy

    ◊    Jako niezadowalające określają chrześcijanie Indii wyroki w sprawie pogromu wyznawców Chrystusa, jaki miał miejsce w stanie Orisa w 2008 r. Sąd wprawdzie skazał 12 osób, ale uniewinnił 46 innych oskarżonych. Wielu świadków wciąż jest zastraszanych. Kwestia poparcia sprawiedliwości dla tamtejszych chrześcijan znalazła się wśród postulatów wobec prezydenta USA Baracka Obamy, który składa wizytę w Indiach.

    Dwanaście osób zostało skazanych na kary kilkuletniego więzienia za spalenie domostw chrześcijan w kilku wioskach dystryktu Kandhamal. Sąd uniewinnił jednak 46 innych, między innymi 10 osób oskarżonych o morderstwo i spalanie domów. Orzeczenie sądu przyjęte zostało przez indyjskich chrześcijan z rozczarowaniem. Wielu oskarżonych uniknęło kary z powodu nieudolnie prowadzonego śledztwa i braku współpracy ze strony zastraszanych świadków.

    Abp Rafael Cheenath, ordynariusz archidiecezji Bubaneśwar-Katak wyjaśnia: „Część winnych została skazana przez sądy, ale obawy pozostają nadal żywe wśród ludności, ponieważ część największych przestępców pozostaje na wolności.”

    Jest nadzieja, że sprawiedliwości stanie się zadość w sprawie maltretowanej i zgwałconej podczas pogromów zakonnicy. Po dwóch latach od tych wydarzeń rozpoczął się proces w sądzie. Zakonnica złożyła zeznania i rozpoznała pięciu oprawców.

    W wyniku trwających około miesiąca pogromów chrześcijan w Orisie zginęło niemal 100 osób. Około 5 tys. domów oraz 350 kaplic i wiele instytucji kościelnych zostało zniszczonych lub spalonych. 50 tys. osób straciło dach nad głową. Indyjskie organizacje praw człowieka oskarżają hinduistycznych fundamentalistów o podżeganie do antychrześcijańskich pogromów.

    E. Dziuk, Delhi,


    inizio pagina

     Rosja: patriarcha Cyryl popiera decyzję kaliningradzkich władz

    ◊    Podziękowanie gubernatorowi i dumie okręgowej Kaliningradu za przekazanie 19 obiektów sakralnych rosyjskiemu prawosławiu wyraził patriarcha Moskwy i Wszechrusi Cyryl. Jednakże nie odniósł się on do krytycznego oświadczenia w tej sprawie abp. Paolo Pezziego, któremu podlega miejscowa struktura katolicka.

    Abp Paolo Pezzi wystąpił w obronie interesów wspólnoty katolickiej w Kaliningradzie. Jeden z obiektów sakralnych to kościół Świętej Rodziny, którego nie udało się odzyskać katolikom przez ostatnie dwadzieścia lat. Znajdowała się tam dotychczas filharmonia.

    W swoim oświadczeniu patriarcha Cyryl zapewnił, że decyzja dumy okręgowej nie wyrządzi nikomu krzywdy. Wszak „Kościół nie buduje własnego dobra na cudzy koszt. Próbuje znaleźć rozwiązania zadawalające wielu, ale do tych rozwiązań nie dochodzi się prostymi drogami. Jestem pewien, że przy zachowaniu dobrej woli damy radę rozwiązać wszystkie sporne problemy”.

    Patriarcha wyraża troskę o interesy instytucji i zatrudnianych przez nie ludzi, które używały do tej pory wspomniane obiekty sakralne przekazane obecnie we władanie rosyjskiemu prawosławiu. Nie wynika z jego słów wprost troska o interesy katolików, których drugi raz w czasach powojennych pozbawiono prawa do użytkowania kościoła Świętej Rodziny. Są oni jego prawowitymi właścicielami.

    Czy troska hierarchów katolickich w krajach europejskich o zapewnienie miejsc kultu rosyjskim prawosławnym niczego nie nauczyła hierarchów prawosławnych w Rosji? Można tylko wyrazić nadzieję, powtarzając za abp. Pezzim, że „znajdą się wśród rządzących państwem rosyjskim i Kościołem prawosławnym mężowie prawi, którym Bóg powierzył pieczę nad przestrzeganiem prawa”.

    W. Raiter, Moskwa


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



     Czym jest Sagrada Familia?

    ◊     Konsekracja bazyliki Świętej Rodziny w Barcelonie była głównym motywem papieskiej podróży do Hiszpanii. Jej budowa trwa już 130 lat, a świątynia wciąż jeszcze nie jest gotowa. Dziś przewiduje się, że na dokończenie budowy potrzeba kolejnych 20 lat. Po tym niezwykłym dziele Antonia Gaudiego oprowadzają nas: proboszcz Sagrada Familia, a zarazem wicepostulator procesu beatyfikacyjnego artysty, ks. Lluis Bonet, oraz Mark Burry, brytyjski architekt, który od 1979 r. jest zaangażowany w realizację genialnego projektu Gaudiego.

    M. Burry: „Jestem dziś chyba jedynym człowiekiem w ekipie, który pracował jeszcze tradycyjnymi metodami, tak jak sam Gaudi. I właśnie dlatego byłem odpowiedzialny za wprowadzenie nowych technologii, a w szczególności komputerów. Udało nam się przenieść metodologię Gaudiego w świat komputerów. Ale okazało się, że normalne programy stworzone dla architektów, kompletnie się do tego nie nadają. Musieliśmy się posłużyć programami, których używają inżynierowie przy projektowaniu samolotów i statków. Potrzeba było innego spojrzenia na bryłę i przestrzeń. Okazało się, że Sagrada Familia ma wiele wspólnego z aeronautyką. Dzięki temu nie straciliśmy nic z Gaudiego, ale zyskaliśmy wiele czasu”.

    Problemy, o których mówił Mark Burry wynikają ze szczególnego stylu hiszpańskiego architekta. Jak zauważa bowiem ks. Bonet łączy on strzelisty gotyk, z elementami, które zaczerpnął wprost z natury, z bogatego świata fauny i flory.

    Ks. L. Bonet: „Zasadniczo można by powiedzieć, że Gaudi wczytał się w strukturę geometryczną natury: drzew, roślinności, ludzkiego ciała, ale też gór czy morza. Był bowiem przekonany, że natura prowadzi do Boga. Mawiał: Moim mistrzem jest drzewo przed oknem. Wszystko pochodzi z wielkiej Księgi Natury. Według niego stwarzanie świata jeszcze się nie skończyło. Wszyscy, którzy zgłębiają prawa natury, by na ich podstawie tworzyć nowe dzieła, współpracują ze Stworzycielem. Gaudi polemizował w ten sposób z neogotykiem. Znał dobrze ten styl i dokonał jego reformy. Jest to zatem gotyk przemieniony w naturę, a także gotyk jasny, dlatego, że jest on otwarty na zewnątrz. Przypomina rozgwieżdżone niebo”.

    Aktualnie udało się zrealizować 60 proc. projektu. Wykończona została nawa główna, podłoga, witraże, ołtarz główny i baldachim. Kościół może pomieścić 8 tys. wiernych. Jego powierzchnia liczy 4,5 tys. metrów kwadratowych. Świątynia posiada trzy wielkie fasady: Narodzenia, Męki i Chwały. Każda z nich ma troje drzwi, które symbolizują trzy cnoty teologalne: wiarę, nadzieję i miłość. Fasada Narodzenia jest otwarta na wschód i wyobraża życie. Jest ona w stylu gotyckim. Posiada bardzo bogaty ornament odwołujący się do bujnej przyrody. Znajdziemy tam więc elementy fauny i flory, jak żółwie, ślimaki, kaczki, koguty, sowy... Dzięki temu fasada ta jest pełna życia. Fasada Męki natomiast upamiętnia Pasję Chrystusa. Jej forma jest surowa i prosta, z nielicznymi ornamentami, które nawiązują do jesieni i zimy. Trzecia fasada, Fasada Chwały nie została jeszcze ukończona. Jest ona ukierunkowana na południe i ma wyobrażać człowieka pośrodku stworzenia.

    Górna część bazyliki upodabnia się do lasu, z wielkim drzewami, które sięgają nieba. Składa się nań 18 wież różnej wielkości. 12 wyobraża apostołów. 4 nieco wyższe, ewangelistów. Można je poznać po atrybutach właściwego dla każdego ewangelisty. Jeszcze wyższa jest wieża poświęcona Maryi i zakończona gwiazdami. Ponad wszystkimi wznosi się wieża Jezusa. Liczy ona 170 metrów. Widać ją z daleka. Za dnia odbija się od niej światło dzięki pokrywającym ją mozaikom, a w nocy jest podświetlana z innych wież.

    Ks. L. Bonet: „Gaudi chciał, by ta świątynia była obecnością Kościoła i Ewangelii pośród miasta. Taka była jego zasadnicza idea. Nawiązywał w tym do wielkich katedr średniowiecznych. Miało to być świadectwo wiary, swoisty traktat teologiczny, księga wyciosana w kamieniu, która opowiada o Bogu. Stąd te wieże, które wyobrażają Chrystusa, Maryję, ewangelistów i apostołów. Wszelkie wizerunki znajdują się nie wewnątrz świątyni, lecz na zewnątrz. Tam zostało opowiedziane całe chrześcijańskie misterium, zgodnie z cyklem liturgicznym. Jednym słowem: misterium Kościoła pośrodku miasta. Na podstawie tej świątyni można prowadzić katechezy i głosić Dobrą Nowinę Jezusa”.

    Gaudi podjął się pracy nad tą świątynią w 1883 r., kiedy miał zaledwie 31 lat. Poświęcił jej całe życie. A i tak udało mu się zrealizować tylko część projektu. Pozostawił jednak bardzo dokładne plany, uzupełnione tysiącami bardzo szczegółowych rysunków. Część z nich została zniszczona przez rewolucjonistów w czasie wojny domowej. Komuniści sprofanowali też grób artysty i chcieli zburzyć to, co Gaudiemu udało się wybudować. Gaudi od samego początku wierzył w powodzenie projektu, choć doskonale zdawał sobie sprawę, jak wielkich nakładów finansowych będzie to wymagało. Swą wiarę opierał jednak na zaufaniu do św. Józefa, któremu powierzył to dzieło. Liczył też na hojność wiernych. Sagrada Familia jest bowiem świątynią wynagradzającą, co oznacza, że jest budowana wyłącznie ze składek – mówi architekt Mark Burry.

    M. Burry: „Kiedy oprowadzam gości po tym kościele, zawsze pytają, ile pieniędzy łoży na tę budowę państwo, a ile Kościół. I zawsze z dumą mogę odpowiedzieć, że budowa tej świątyni jest opłacana przez samych wiernych. To kompletnie zmienia kontekst, w jakim powstaje Sagrada Familia”.

    Kościół Świętej Rodziny jest więc swoistym świadectwem wiary.

    Ks. L. Bonet: „Gaudi od dziecka miał, dzięki swej matce, bardzo żywą wiarę. Naturę traktuje jako dzieło Boga. Na studiach specjalizował się z architektury sakralnej. Kiedy podjął się projektu Sagrada Familia, aby sprostać temu zadaniu, zaczął studiować liturgikę, zgłębiać Biblię, duchowość. Był już wtedy znanym i cenionym architektem. Rezygnował z innych projektów, które mogły mu przynieść fortunę. Całkowicie poświęcał się temu dziełu na chwałę Boga. Pod tym względem był architektem niezwykłym, bo nie gonił za zyskiem. A swoje życie zakończył niczym Biedaczyna”.

    Na zakończenie dodajmy jeszcze, że w 1992 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny Antonia Gaudiego. Jego faza diecezjalna już się zakończyła i akta zostały przekazane do Rzymu. Jak podaje ks. Bonett, jego kult jest bardzo żywy. Codziennie przed jego grobem można spotkać wiernych, którzy proszą go o wstawiennictwo.

    kb/ rv


    inizio pagina

     Dziennik 7.11.2010 - wersja dźwiękowa

    ◊    Słuchaj: h

    inizio pagina

     Magazyn niedzielny

    ◊    W programie: relacja z drugiego dnia papieskiej wizyty w Hiszpanii oraz dźwiękowy przewodnik po konsekrowanej przez Benedykta XVI bazylice Sagrada Familia w Barcelonie. Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.va/polski