Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

29/03/2012

Papież i Stolica Apostolska

  • Benedykt XVI powrócił z wizyty na Kubie
  • Pożegnanie Benedykta XVI z Kubą: otwórz się na Ewangelię i bądź domem wszystkich Kubańczyków
  • Pożegnanie z Kubą - przemówienie Benedykta XVI [dokumentacja]
  • Ks. Lombardi: podsumowanie wizyty Papieża w Meksyku i na Kubie
  • Watykan: światowe spotkanie duszpasterzy młodzieży
  • Stolica Apostolska: hierarchowie grupy z Podhorców nie są katolickimi biskupami
  • Kościół na świecie

  • Brazylia: ogólnokrajowe spotkanie katolickich dziennikarzy
  • Propozycja invocatio Dei w hymnie narodowym Ukrainy
  • Kościół w Polsce

  • Warszawa: prezentacja dokumentu społecznego KEP
  • Episkopat o społecznej odpowiedzialności
  • Radom: pogrzeb bp. Materskiego
  • Kultura i społeczeństwo

  • Magazyn w czwartek
  • Dziennik 29.03.2012 - wersja dźwiękowa
  • Papież i Stolica Apostolska



    Benedykt XVI powrócił z wizyty na Kubie

    ◊   Niech Kuba otworzy się na Ewangelię i stanie domem wszystkich Kubańczyków – tym życzeniem Benedykt XVI zakończył swą podróż na tę karaibską wyspę. Papież jest już Watykanie gdzie odpoczywa po swej 23. pielgrzymce, którą włoska prasa okrzyknęła „najtrudniejszą podróżą pontyfikatu”. Pierwszym jej etapem był Meksyk, a kolejnym Kuba.

    W drodze na lotnisko w Hawanie Ojca Świętego żegnały rzesze Kubańczyków. Wierni towarzyszyli zresztą Papieżowi w czasie całej podróży. Zdaniem pracującego w tym kraju salezjanina ks. Dariusza Iżykowskiego m.in. to pokazuje, jak wielka zmiana zaszła na Kubie w ciągu ostatnich lat i że bezsprzecznym protagonistą tych przemian jest Kościół.

    „Kiedy 14 lat temu na Kubę jechał Jan Paweł II, ludzie oglądali go i słuchali, ale w domach, bo się bali. A w tej chwili ulice były pełne. To jest efekt dwuletniej pracy misyjnej całego Kościoła kubańskiego, który naprawdę dobrze się do tej wizyty przygotował” – podkreśla ks. Iżykowski. Misjonarz dodaje, że przesłanie Benedykta XVI jest bardzo nośne. „Głównie jest to przesłanie nadziei, bo Kuba czeka na nadzieję. Są też w nim te wszystkie wyzwania, o których Papież mówił, a przed którymi stoi cały naród, m.in. te dotyczące życia społecznego. Benedykt XVI odwołuje się do Chrystusa. To Chrystusa, jako prawdę i model życia, proponuje katolikom i całemu społeczeństwu kubańskiemu. Wyraźnie też całemu społeczeństwu Papież proponuje Kościół katolicki i udowadnia, że jest on w stanie podołać stojącym przed nim wyzwaniom. Druga ważna rzecz to ta, że Ojciec Święty przyjechał na Kubę w świetnym czasie: kiedy Kościół jest przebudzony, kiedy naród patrzy na Kościół. W tej chwili na Kubie Kościół katolicki jest protagonistą wszelkiego życia, bo w kraju tak naprawdę nic się nie dzieje. Ta pielgrzymka będzie impulsem wiary na Kubie” – podkreśla ks. Iżykowski.

    Z powodu deszczu ceremonia pożegnalna odbyła się nie na płycie, lecz w budynku lotniska w Hawanie. Z tego samego powodu zrezygnowano z odegrania hymnów i obecności kompanii reprezentacyjnej. Benedykta XVI żegnał prezydent Kuby, który podkreślił, że pielgrzymka przebiegła w klimacie wzajemnego zrozumienia. „Jesteśmy świadomi, że pełnej godności człowieka nie buduje się jedynie na bazie materialnej, ale również na takich wartościach duchowych, jak szczodrość, solidarność, sprawiedliwość, altruizm, wzajemne poszanowanie, szczerość i przylgnięcie do prawdy” – mówił żegnając Papieża Raúl Castro.

    bz/ rv


    inizio pagina

    Pożegnanie Benedykta XVI z Kubą: otwórz się na Ewangelię i bądź domem wszystkich Kubańczyków

    ◊   Dziękując Kubańczykom za gościnność, Papież w przemówieniu pożegnalnym podkreślił, że przybył do nich jako świadek Chrystusa otwierającego perspektywy nadziei. Wskazał, że droga, jaką proponuje On ludziom, w niczym nie ogranicza prawdziwego rozwoju, ale jest jego głównym czynnikiem. Życzył, by Chrystusowe światło pomogło wszystkim na Kubie w umocnieniu zgody i rozwijaniu swych najszlachetniejszych wartości. To na nich „można budować społeczeństwo o szerokich horyzontach, odnowione i pojednane”.

    „Niech nikt nie będzie pozbawiony możliwości włączenia się w to pasjonujące zadanie z powodu ograniczenia podstawowych swobód ani nie czuje się od niego zwolnionym przez zaniedbanie czy brak środków materialnych. Sytuacja ta pogarsza się, gdy restrykcyjne sankcje gospodarcze nałożone spoza kraju ciążą negatywnie na jego ludności – powiedział Papież. – Kończę tu moją pielgrzymkę, ale nadal żarliwie będę się modlił, byście kontynuowali swą drogę, a Kuba była domem dla wszystkich Kubańczyków, gdzie współistnieją sprawiedliwość i wolność w atmosferze pogodnego braterstwa. Poszanowanie i rozwijanie wolności, która tętni w sercu każdego człowieka, są konieczne, by prawidłowo odpowiedzieć na fundamentalne wymogi jego godności i budować w ten sposób społeczeństwo, w którym każdy czułby się niezastąpionym twórcą przyszłości własnej oraz swej rodziny i ojczyzny”.

    Papież wskazał na potrzebę zrozumienia i współpracy w życiu społecznym, w skali krajowej i międzynarodowej. Należy eliminować postawy sztywne i jednostronne punkty widzenia. Ewentualne spory i trudności winno się rozwiązywać w cierpliwym i szczerym dialogu.

    „Kubo, ożyw w sobie wiarę ojców. Zaczerpnij z niej siłę do budowania lepszej przyszłości. Zaufaj obietnicom Pana. Otwórz serce na Jego Ewangelię, by autentycznie odnowić życie osobiste i społeczne” – wołał w Hawanie Benedykt XVI.

    ak/ rv


    inizio pagina

    Pożegnanie z Kubą - przemówienie Benedykta XVI [dokumentacja]

    ◊   Panie prezydencie,
    Księża Kardynałowie i Drodzy Bracia w Biskupstwie,
    Szanowni przedstawiciele władz,
    Panie i Panowie,
    Drodzy przyjaciele,

    Dziękuję Bogu, że pozwolił mi odwiedzić tę piękną wyspę, która pozostawiła tak głęboki ślad w sercu mojego umiłowanego poprzednika, błogosławionego Jana Pawła II, kiedy przybył na tę ziemię jako posłaniec prawdy i nadziei. Także ja bardzo chciałem przybyć do was jako pielgrzym miłosierdzia, aby podziękować Maryi za obecność Jej otoczonego czcią wizerunku znajdującego się w sanktuarium w El Cobre, skąd od czterystu lat towarzyszy drodze Kościoła w tym narodzie i zachęca wszystkich Kubańczyków do odwagi, by w Chrystusie odkrywali prawdziwy sens pragnień i tęsknot obecnych w ludzkim sercu i mieli siłę niezbędną do budowania solidarnego społeczeństwa, w którym nikt nie czuje się wykluczony. „Chrystus, który powstał z martwych, jaśnieje na tym świecie i to najjaśniej tam, gdzie, po ludzku sądząc, wszystko wydaje się mroczne i pozbawione nadziei. On zwyciężył śmierć – On żyje – i wiara w Niego przenika jak małe światło to wszystko, co jest mroczne i groźne” (Czuwanie modlitewne z młodzieżą, Targi w Fryburgu Bryzgowijskim, 24 września 2011).
    Dziękuję Panu Prezydentowi oraz innym przedstawicielom władz za zainteresowanie i wielkoduszną współpracę na rzecz dobrego przebiegu tej podróży. Głęboką wdzięczność kieruję także do członków Konferencji Biskupów Katolickich Kuby, którzy nie szczędzili wysiłków i poświęcenia dla tego samego celu, a także wszystkim, którzy na różne sposoby wnieśli swój wkład, szczególnie przez modlitwę.
    Niosę w moim sercu każdego i wszystkich Kubańczyków, którzy otoczyli mnie swoją modlitwą i miłością, gotując mi serdeczną gościnność i dzieląc się ze mną swymi najgłębszymi i słusznymi dążeniami.
    Przybyłem tutaj jako świadek Jezusa Chrystusa, będąc głęboko przekonanym, że tam, gdzie On przybywa, przygnębienie ustępuje miejsca nadziei, dobroć usuwa niepewności, a potężna siła otwiera drogę dla dobroczynnych i niezwykłych perspektyw. W Jego imię i jako Następca apostoła Piotra chciałem przypomnieć Jego orędzie zbawienia, aby umocniło entuzjazm i troskę kubańskich biskupów oraz ich kapłanów, zakonników, a także osób z nadzieją przygotowujących się do posługi kapłańskiej i życia konsekrowanego. Niech będzie to także bodźcem dla tych, którzy wytrwale i z poświęceniem współpracują w dziele ewangelizacji, szczególnie dla wiernych świeckich, aby zwiększając swoje oddanie Bogu w środowisku życia i miejscach pracy, niestrudzenie odpowiedzialnie wnosili swój wkład w dobro i integralny rozwój swej ojczyzny.
    Droga, jaką Chrystus proponuje ludzkości, a zwłaszcza każdemu człowiekowi i narodowi, w niczym nie ogranicza, a wręcz jest pierwszym i głównym czynnikiem prawdziwego rozwoju. Niech światło Pana, które w tych dniach jasno świeciło, nie gaśnie w tych, którzy je przyjęli, i pomoże wszystkim w umocnieniu zgody i zaowocowaniu tego wszystkiego, co najlepsze w kubańskiej duszy, jej najszlachetniejszych wartości, na których można budować społeczeństwo o szerokich horyzontach, odnowione i pojednane. Nikt nie może być pozbawiony możliwości włączenia się w to pasjonujące zadanie czy też czuć się z niego zwolnionym z powodu zaniedbania, braku środków materialnych, ograniczenia podstawowych swobód lub restrykcyjnych środków gospodarczych nałożonych spoza kraju, niesprawiedliwie ciążących na ludności.

    Kończę tu moją pielgrzymkę, ale żarliwie się modlę, abyście dalej kroczyli waszą drogą, a Kuba by była domem Kubańczyków, w którym w atmosferze pogodnego braterstwa współistnieją sprawiedliwość i wolność. Szacunek i troska o wolność, jakie tętnią w sercu każdego człowieka, są konieczne, aby w prawidłowy sposób odpowiedzieć na fundamentalne potrzeby jego godności, i budować w ten sposób społeczeństwo, w którym każdy czułby się niezastąpionym twórcą własnej przyszłości, własnej rodziny i ojczyzny.

    Chwila obecna pilnie domaga się, aby we współżyciu międzyludzkim, narodowym i międzynarodowym, wyeliminowano stanowiska niezmienne i jednostronne punkty widzenia, które utrudniają porozumienie i czynią współpracę nieskuteczną. Ewentualne przeciwności powinny być nieustannie rozwiązywane na drodze poszukiwania tego, co łączy wszystkich, w cierpliwym i szczerym dialogu, w pragnieniu słuchania akceptującego cele niosące nowe nadzieje.

    Kubo, ożyw w sobie wiarę ojców! Zaczerpnij z tej wiary siłę do budowania lepszej przyszłości, zaufaj obietnicom Pana, otwórz swe serce na Jego Ewangelię dla autentycznego odnowienia życia osobistego i społecznego.

    Kierując do was ze wzruszeniem słowa pożegnania, proszę Matkę Bożą Miłosierdzia z El Cobre, aby chroniła swym płaszczem wszystkich Kubańczyków, wspierała ich pośród prób i wyjednywała u Wszechmocnego łaskę, której najbardziej pragną. Hasta sempre, Kubo, żegnaj ziemio ozdobiona macierzyńską obecnością Maryi. Niech Bóg błogosławi twoją przyszłość.


    inizio pagina

    Ks. Lombardi: podsumowanie wizyty Papieża w Meksyku i na Kubie

    ◊   „Umocnić Kościół, dać mu nową energię i nadzieję w taki sposób, by mógł wypełniać swoje zadania” – tymi słowami ks. Federico Lombardi podsumował spełnione cele wizyty Ojca Świętego na Kubie. Watykański rzecznik podkreślił wagę postulatów, jakie Papież przedstawił rządzącym na wyspie. Chodzi przede wszystkim o otwarcie szerszej przestrzeni dla wolności religijnej, która jest istotą życia Kościoła, zwłaszcza w obszarach edukacji czy pracy charytatywnej, służącej przecież dobru wspólnemu.

    Ks. Lombardi wskazał także na istotę osobistego spotkania Papieża z Kubańczykami: „Podróż oznacza osobiste przybycie do pewnego miejsca, by spotkać kogoś drugiego. Ludzie widzą konkretną osobę, widzą jej twarz, jej zachowanie; mogą ją pokochać i bardziej poczuć jej bliskość. Również przywódcy, bez względu na swe poglądy, widzą konkretną osobę, Papieża, z którym mogą porozmawiać. A on zwraca szczególną uwagą na potrzeby ludzi, którym ta władza ma służyć i wraz z którą zadaje sobie to samo pytanie: jak wypełnić zadanie służby dobru wspólnemu?”.

    Ks. Lombardi nawiązał także do spotkania Benedykta XVI z Fidelem Castro. Powiedział, że było ono bardzo intensywne i ożywione. Przywódca kubańskiej rewolucji, który nie sprawuje aktualnie już żadnej funkcji politycznej, interesował się poglądami Papieża na najważniejsze aktualne kwestie. Pytał m.in. o Kościół i posługę Ojca Świętego, o ogólną sytuację na świecie, wyzwania i trudności współczesnej nauki czy zagadnienie dialogu międzyreligijnego. Benedykt XVI odpowiadał na te pytania oczywiście ze swojej perspektywy. Religijna wizja człowieka i świata może dać właściwe światło, wskazówki i fundamenty dla szukania drogi i rozwiązań dla dzisiejszego świata – wyjaśniał papieskie słowa rzecznik Stolicy Apostolskiej.

    lg/ rv


    inizio pagina

    Watykan: światowe spotkanie duszpasterzy młodzieży

    ◊   „Światowe Dni Młodzieży wychowały nie tylko całe pokolenia młodych, ale też ich duszpasterzy. Tego również chce od nas Benedykt XVI: nowej jakości w pracy Kościoła wśród młodych” – powiedział kard. Stanisław Ryłko otwierając spotkanie dla ekip, które w poszczególnych krajach odpowiadają za przygotowanie do udziału w ŚDM. Trwa ono do 1 kwietnia w Rocca di Papa pod Rzymem. Przybyli na nie delegaci z 98 krajów oraz organizatorzy spotkań w Madrycie i Rio de Janeiro.

    Kard. Ryłko, który z ramienia Watykanu jest odpowiedzialny za koordynację Światowych Dni Młodzieży, podkreślił, że Benedykt XVI przywiązuje do nich wielką wagę. Świadczy o tym fakt, że to właśnie one były głównym tematem ostatniego przemówienia do Kurii Rzymskiej. Papież nazwał je wówczas antidotum na zmęczenie wiarą, a także określił mianem nowej ewangelizacji w praktyce i nowego sposobu na życie. Szczegółowo omówił też pięć istotnych cech tego wydarzenia: doświadczenie powszechności Kościoła, nowy sposób przeżywania człowieczeństwa, adorację eucharystyczną, sakrament pokuty i radość. Wskazując, że powinny one zainspirować całe duszpasterstwo Kościoła.

    Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich podzielił się również wrażeniami po wizycie w Rio de Janeiro, gdzie w 2012 r. odbędzie się kolejne spotkanie młodych z Papieżem. W jego przekonaniu przygotowania przebiegają prawidłowo, czego świadectwem jest choćby fakt, że wokół krzyża i maryjnej ikony Światowych Dni Młodzieży modliło się już 100 tys. młodych Brazylijczyków.

    kb/ rv


    inizio pagina

    Stolica Apostolska: hierarchowie grupy z Podhorców nie są katolickimi biskupami

    ◊   Kongregacja Nauki Wiary wypowiedziała się w sprawie tradycjonalistów obrządku bizantyjskiego, określających siebie nazwą „Ukraiński Prawowierny Kościół Greckokatolicki”. Watykańska dykasteria wydała deklarację, datowaną 22 lutego, ale dopiero teraz opublikowaną, o statusie kanonicznym czterech samozwańczych biskupów stojących na czele tej grupy. Nie są oni biskupami katolickimi. Kongregacja nie uznaje ważności ich święceń biskupich, stwierdzając, że są ekskomunikowani na mocy kan. 1459 § 1 Kodeksu Kanonów katolickich Kościołów Wschodnich. Przewiduje on taką karę dla konsekrowanych bez upoważnienia kompetentnej władzy. Ponadto dykasteria zwraca uwagę, że wspomniana grupa, określając siebie jako „katolicką”, czyni to bezprawnie.

    Dokument Kongregacji Nauki Wiary dotyczy czterech duchownych, z których trzej to byli bazylianie: Eliáš Dohnal, Metoděj Špiřík i Markian Hitiuk. Czwartym jest ksiądz diecezjalny Robert Oberhauser. Grupa stworzyła główny ośrodek w Podhorcach koło Lwowa, a poza Ukrainą związana jest też z Czechami i Słowacją. Wspomniani duchowni utrzymują, że zostali przed kilku laty, w 2008 r., potajemnie wyświęceni na biskupów. Usiłowali bezskutecznie zarejestrować się u władz państwowych jako „Ukraiński Prawowierny Kościół Greckokatolicki”. Watykańska dykasteria zwraca uwagę, że grupa wywołała podziały wśród wiernych, a próby nakłonienia samozwańczych biskupów, by wrócili do pełnej kościelnej komunii, okazały się daremne. Stąd na prośbę greckokatolickiego arcybiskupstwa większego kijowsko-halickiego, a także innych dykasterii Kurii Rzymskiej, kongregacja wydała niniejszą deklarację. Obok ekskomuniki stwierdza w niej kilka poważnych wykroczeń wspomnianych duchownych przeciw wschodniemu prawu kanonicznemu. Dotyczą one także fałszywych oskarżeń i szerzenia nienawiści do katolickich hierarchów.

    ak/ rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Brazylia: ogólnokrajowe spotkanie katolickich dziennikarzy

    ◊   Pod hasłem „Dziennikarstwo w sieci: wyzwanie dla Kościoła” odbyło się krajowe spotkanie dziennikarzy, zorganizowane przez Konferencję Episkopatu Brazylii. Głównym celem inicjatywy była refleksja nad rolą rzeczników prasowych diecezji brazylijskich.

    Sidney Rezende, wykładowca Papieskiego Uniwersytetu Katolickiego i dziennikarz sieci „Globo News” w Rio de Janeiro, podczas konferencji „Doświadczenie dziennikarskie w sieci radia, telewizji i internetu” zwrócił uwagę uczestników spotkania na potrzebę permanentnej formacji zawodowej w dziedzinie komunikacji. Dla współczesnego pokolenia staje się szczególnym wyzwaniem znalezienie odpowiedniej równowagi w odbiorze informacji przekazywanej przez media – podkreślił dziennikarz.

    Współczesny świat przemienia się w tempie bardzo szybkim. Wstajemy wcześniej i udajemy się na spoczynek bardzo późno. Nigdy nie sprzedawano tylu środków nasennych, co za naszych dni. Fakt ten wskazuje, że ludzkość przeżywa paradygmat przekazu szybkiej informacji – skonstatował Sidney Rezende i zadał prowokujące pytanie: „Jakie jest zadanie Kościoła w tym świecie?”.

    W trakcie spotkanie dziennikarze mieli również okazję zapoznać się z przygotowaniami do jubileuszowej, pięćdziesiątej z kolei, sesji plenarnej brazylijskiego episkopatu zaplanowanej na początek maja w maryjnym sanktuarium narodowym w Aparecidzie.

    Z. Malczewski TChr, Brazylia



    inizio pagina

    Propozycja invocatio Dei w hymnie narodowym Ukrainy

    ◊   Duchowe odrodzenie społeczeństwa wymaga odniesienia do Boga. Wychodząc z tego założenia jeden z ukraińskich parlamentarzystów zaproponował zmianę pierwszych słów hymnu narodowego. W dotychczasowej formie brzmią one: „Jeszcze nie umarła Ukrainy chwała ani wolność”. Są to słowa pieśni powstałej w latach 60. XIX wieku, inspirowane zresztą po części polskim Mazurkiem Dąbrowskiego.

    Dmytró Wetwyćkyj, prawosławny z Zadnieprza, ojciec rodziny z czworgiem dzieci, proponuje, by obecnie, gdy kraj jest od 20 lat niepodległy, zmienić je następująco: „Chwała Bogu, na Ukrainie jest i prawda, i wolność”. Jego zdaniem ład społeczny wymaga pomocy Stwórcy. Dobrze by było śpiewając hymn modlić się równocześnie za ojczyznę. Projektodawca przypomniał, że Boga wspomina się w hymnach takich krajów europejskich, jak Wielka Brytania, Serbia czy Estonia. Propozycję poparli już niektórzy ukraińscy parlamentarzyści.

    ak/ rv, risu


    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    Warszawa: prezentacja dokumentu społecznego KEP

    ◊   „W trosce o człowieka i dobro wspólne” – taki tytuł nosi ogłoszony dziś dokument społeczny Konferencji Episkopatu Polski. Opracowanie przygotowała Rada ds. Społecznych Episkopatu, która podkreśla, że jest on wyrazem troski o dobro wspólne i głosem ponad podziałami politycznymi i ideologicznymi.

    Podczas prezentacji dokumentu bp Józef Kupny, przewodniczący Rady ds. Społecznych Episkopatu podkreślił, że opracowanie ma za zadanie przypomnieć zasady i normy moralne, które obowiązują w życiu społecznym, politycznym i gospodarczym. „Tam nie ma czegoś tak zupełnie nowego. To jest nauczanie społeczne Kościoła, które trzeba było przypomnieć tu i teraz w naszej obecnej rzeczywistości. Trzeba było także uświadomić, i to staraliśmy się także poprzez ten dokument zrobić, że nie wszystko co jest prawnie dozwolone równocześnie zgadza się z normami moralnymi. Biskupi chcą zapoczątkować dyskusję ogólnonarodową na temat wartości, promocji, ochrony wartości, które spajają nasz naród, nasze społeczeństwo” – stwierdził bp Kupny.

    W 70-stronicowym opracowaniu biskupi piszą m.in. o godności człowieka, trosce o kulturę, etyce w życiu politycznym i gospodarczym oraz o roli mediów.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Episkopat o społecznej odpowiedzialności

    ◊   Apel do pracodawców, by szanowali godność każdego pracownika, a także do zatrudnionych, by swoją pracę wykonywali zawsze rzetelnie i odpowiedzialnie zawiera dokument społeczny Episkopatu zatytułowany „W trosce o człowieka i dobro wspólne”.

    Zasadniczym przesłaniem dokumentu jest wezwanie do działania na rzecz ochrony godności i praw każdego człowieka we wszystkich wymiarach życia społecznego. Dokument ten przygotowała Rada ds. Społecznych Episkopatu Polski pod kierunkiem bp. Józefa Kupnego. Został on zatwierdzony przez biskupów w marcu br. podczas zebrania plenarnego Episkopatu, a publiczna prezentacja odbyła się 29 marca w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

    Biskupi zaznaczają, że dokument społeczny powstał z troski o człowieka i dobro wspólne całej ojczyzny. Za istotny element budowy ładu społecznego przyjmują promocję integralnego obrazu człowieka. „Polska znajduje się obecnie w momencie przełomowym, w którym rozwojowi – mimo wielu godnych uznania sukcesów – zagraża poważny kryzys: kryzys wartości, które spajały naród przez stulecia, pozwalając mu przetrwać w najcięższych czasach. Bez odwołania się do tych wartości postęp może okazać się tymczasowy i iluzoryczny, a w konsekwencji może nawet zagrozić istnieniu narodu” – piszą. Wyrażają też nadzieję, że ich słowo zostanie przyjęte „jako głos ponad podziałami politycznymi i ideologicznymi”.

    Przeciwdziałać załamaniu demograficznemu, wesprzeć rodzinę

    Dokument Episkopatu rozpoczyna się od podkreślenia niezbywalnej godności każdej osoby ludzkiej. „W naszym społeczeństwie wzrasta stan świadomości zarówno godności osoby ludzkiej, jak i praw człowieka, i jest to proces zasługujący na uznanie. Niepokój wzbudza jednak praktyka absolutyzacji praw bez uwzględnienia ograniczeń, jakie prawu osoby wyznacza godność i prawo innej osoby, oraz zapominanie, że każdemu prawu odpowiada obowiązek. Widać to wyraźnie na przykładzie przeciwstawiania prawu do życia tzw. prawa kobiety do decydowania o usunięciu dziecka poczętego” – piszą biskupi. Podkreślają, że także eutanazja, sztuczne zapłodnienie i wykorzystywanie komórek macierzystych z embrionów ludzkich oraz klonowanie wyraźnie sprzeciwiają się godności człowieka i z moralnego punktu widzenia są nie do przyjęcia.

    Do bardzo złej sytuacji demograficznej Polski przyczyniło się zabijanie dzieci nienarodzonych, jak również szeroko propagowana antykoncepcja – oceniają biskupi. Starzenie się społeczeństwa pociąga z kolei za sobą m.in. bardzo poważne problemy dla funkcjonowania systemu emerytalnego. „Załamanie demograficzne grozi wybuchem konfliktu międzypokoleniowego” – alarmują biskupi. Za konieczne uważają jak najszybsze wdrożenie przez władze polityki prorodzinnej.

    Jak czytamy, katolickie nauczanie o małżeństwie i rodzinie stanowi fundament nauczania społecznego Kościoła. Rodzina jest bowiem najważniejszym ośrodkiem wychowawczym i szkołą życia społecznego. Zdaniem biskupów, także wychowanie seksualne jest zadaniem rodziców i „winno dokonywać się zawsze pod ich troskliwym kierunkiem zarówno w domu, jak i w wybranych i kontrolowanych przez nich ośrodkach wychowawczych”. Dodają, że należy wykluczyć z wychowania seksualnego propagandę aborcji czy antykoncepcji.

    Kultura i patriotyzm jako spoiwa narodu

    Część dokumentu społecznego Episkopatu poświęcona jest kulturze. „Bardzo wiele elementów codziennej kultury, w tym np. działalność artystyczna, nie podlega dziś żadnym prawom. Brak zakazów w tym względzie często jest odbierany jako przyzwolenie społeczne na traktowanie w sposób dowolny tego, co ma być – ze swej strony – nośnikiem dobra, piękna i prawdy” – piszą biskupi. Jak zaznaczają, pluralizm społeczny i polityczny ma granice aksjologiczne. Atakiem na dobro wspólne nazywają także „globalizację kultury, której efektem jest jej unifikacja, ujednolicenie gustów, utrata tożsamości religijnej i narodowej, uniwersalizacja języków, wartości, obyczajów i wytworów kultury materialnej oraz duchowej”.

    Tym, co jednoczy naród i doskonali życie wspólnotowe jest patriotyzm. Jest on „sposobem wyjścia z egoizmu jednostkowego lub grupowego w kierunku dobra wspólnego większej społeczności” – czytamy. W tym kontekście biskupi piszą o wadze aktualnego świadectwa liderów i przywódców narodowych. Podkreślają, że patriotyzm jest „dziś nawet bardziej niż dawniej źródłem poczucia tożsamości konkretnej jednostki”.

    Polityka i granice etyczne kompromisu

    Kolejny rozdział dokumentu społecznego Episkopatu dotyczy standardów etycznych w życiu politycznym. Biskupi zaznaczają, że polityka nie może być uprawiana z myślą o dobru jedynie określonej partii politycznej czy grupy interesu. „Tylko taka polityka, która bierze pod uwagę dobro całej społeczności oraz dobro przyszłych pokoleń, prawdziwie służy rozwojowi naszej ojczyzny” – czytamy. Biskupi wyjaśniają, że „istotnym elementem dobra wspólnego jest dbałość o dobry stan i długofalowy rozwój gospodarki, wspieranie rozwoju polskich przedsiębiorstw, szczególnie w ich ekspansji na rynki zagraniczne, ochrona własności prywatnej, dobry program polityki społecznej, rodzinnej i zdrowotnej, a także sprzyjające rozwojowi relacje z innymi krajami”. Zachęcają też rządzących, „aby poświęcili tym problemom więcej uwagi i ciągle na nowo poszukiwali rozwiązań, które będą dobrze służyć każdej osobie, rodzinie, społeczeństwu i państwu”.

    Biskupi ubolewają nad obniżeniem stylu i poziomu debaty oraz sporu politycznego. Piszą, że zniechęca to do udziału w życiu politycznym, „a przecież w państwie demokratycznym udział obywateli jest nieodzowny”. Dodatkowo „wielu ludzi szlachetnych, prawych i kompetentnych przerażonych jest niskim poziomem kultury politycznej i dlatego unika zaangażowania politycznego, broni się przed podjęciem służby na rzecz wspólnoty politycznej”. Biskupi zachęcają do większego zaangażowania politycznego. Podkreślają przy tym, że jego istotnym kryterium powinna być wierność sumieniu, a kompromisu politycznego nie wolno mieszać z kompromisem w kwestiach wiary i prawdy, który ma granice etyczne. „Demokratyczny ustrój państwa daje możliwość czynnego uczestnictwa w sprawach publicznych wszystkim obywatelom. Kościół ceni demokrację, ale zwraca uwagę, że musi ona liczyć się z prawami człowieka i wartościami. Jeśli bowiem demokracja nie oprze się na żadnych wartościach, to zabraknie kryteriów oceny postępowania klasy rządzącej”.

    Człowiek – najcenniejszym majątkiem przedsiębiorstwa

    Z niepokojem biskupi patrzą na sytuację, w której centralną pozycję w życiu gospodarczym, w miejsce człowieka, zajął pieniądz. Jak stwierdzają, to „właśnie olbrzymia żądza posiadania pieniędzy była jednym z powodów obecnego kryzysu gospodarki i wartości”.

    Episkopat wskazuje na społeczną odpowiedzialność biznesu. „Świat pracy oczekuje dzisiaj przedsiębiorców, których cechuje społeczna odpowiedzialność” – piszą biskupi. Ich zdaniem, działania z obszaru CSR (Corporate Social Responsibility) są w Polsce ciągle mało popularne, a niekiedy traktowane tylko jako sposób na poprawę wizerunku.

    Biskupi wyrażają słowa uznania dla „przedsiębiorców, właścicieli i zarządów firm, którzy w swojej działalności kierują się zasadami etycznymi i starają się uszanować godność podlegających im pracowników”. Zauważają jednak wiele nieprawidłowości w tym zakresie i sytuacji, które godzą w godność człowieka. „Niesprawiedliwa może być już sama umowa o pracę. (...) Niedopuszczalne i niesprawiedliwe jest także złe traktowanie pracownika, brak reakcji na jego przepracowanie i przemęczenie, zmuszanie go do bezpłatnej pracy w godzinach nadliczbowych, zmuszanie do pracy w niedzielę i dni świąteczne w sytuacji, kiedy charakter pracy tego nie wymaga. Nie do przyjęcia jest stosowanie mobbingu” – wyliczają biskupi. Apelują do pracodawców o poszanowanie godności i praw każdego pracownika. W dokumencie zawiera się też apel do władz państwowych, o skuteczną ochronę tych praw. „Równocześnie zwracamy się do pracowników, by swoją pracę wykonywali rzetelnie, uczciwie, odpowiedzialnie, dbając o właściwą atmosferę pracy, koleżeńskość i solidarność” – piszą.

    Episkopat odnosi się też do kwestii bezrobocia. Zdaniem biskupów, choć jest to problem trudny do rozwiązania, to „nie można wszystkiego tłumaczyć kryzysem ekonomicznym i prawami rynku”. Stąd apel „do wszystkich instancji, które są odpowiedzialne za cały kierunek polityki pracy, o odpowiednie działania”.

    Szczególnym wyzwaniem jest obecnie – jak wskazują biskupi – sytuacja wsi i emigracja młodych, którzy nie widzą dla siebie perspektyw w kraju. „Niepokojące tendencje w rolnictwie prowadzą w bezpośredni sposób do zwiększenia dysproporcji między dochodami rodzin mieszkających w miastach a dochodami gospodarstw domowych rolników” – czytamy. Wskazane byłoby przyjęcie ogólnonarodowego planu odnowy wsi i podniesienia atrakcyjności obszarów wiejskich – proponują. Biskupi zwracają też uwagę na problem młodych ludzi, którzy poza granicami kraju szukają pracy, często poniżej swoich kwalifikacji zawodowych. Nie pomnażają oni dobra własnego kraju, a dodatkowo – wyrwani ze swojego środowiska – w dużo większym stopniu narażeni są na szkody moralne.

    Media – ogrom szans i wyzwań

    Ostatnia część dokumentu społecznego poświęcona jest zadaniom mediów, które w dzisiejszym świecie „stały się swoistym krwiobiegiem naszej cywilizacji”. Biskupi podkreślają, że „dziennikarze (...) są odpowiedzialni za standardy etyczne w życiu publicznym oraz za kształtowanie opinii publicznej”. Przestrzegają przed „bezdusznym posługiwaniem się informacjami”. Zachęcają, by „każda dziedzina ludzkiej aktywności dzięki mediom ułatwiała realizowanie powszechnego powołania do dobra”. Biskupi zwracają się też do środowiska dziennikarskiego z prośbą o zachowanie obiektywności w przedstawianiu Kościoła w mediach, choć – co podkreślają – nie liczą na żadną taryfę ulgową.

    W zakończeniu biskupi zachęcają do kierowania się w życiu zasadami moralnymi. „Właśnie kryzys finansowy uświadomił nam wszystkim, jakie straty materialne i moralne wyrządza lekceważenie zasad etycznych. Dzisiaj już lepiej zdajemy sobie sprawę z tego, że każda decyzja ekonomiczna ma konsekwencje o charakterze moralnym. W równym stopniu dotyczy to polityki” – czytamy.

    Biskupi są świadomi, że dokument społeczny niektóre kwestie jedynie sygnalizuje. „Ponadto dynamika życia społecznego przynosi ciągle nowe problemy budzące wiele emocji i stawiają przed nami nowe wyzwania, których jeszcze wczoraj nie byliśmy w stanie przewidzieć” – piszą. Wyrażają też gotowość do współpracy i dialogu z wszystkimi, dla których troska o integralny rozwój człowieka i Ojczyzny są ważne.

    BP KEP/ rv


    inizio pagina

    Radom: pogrzeb bp. Materskiego

    ◊   Diecezja radomska pożegnała dzisiaj swojego pierwszego ordynariusza, zmarłego w 24 marca bp. Edwarda Materskiego.

    Mszę pogrzebową w radomskiej katedrze celebrował kard. Stanisław Dziwisz, homilię wygłosił abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jak przypomniał, biskup radomski budził też zdumienie, że prace biurowe w kurii ograniczał do minimum. „Żartowaliśmy, że wszystkie nominacje i przenosiny kapłańskie pisze sam i to w samochodzie, z którego na najbliższej poczcie je wysyła. W rzeczywistości bardziej wymagał od siebie niż od innych” – mówił abp Michalik.

    Bp Materski został pochowany w grobowcu biskupów radomskich na zabytkowym cmentarzu przy ul. Limanowskiego w Radomiu.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Magazyn w czwartek

    ◊   W programie:
    - zakończenie papieskiej wizyty na Kubie;
    - Jak sprowokować teologów do myślenia o sobie? – rozmowa z prał. Krzysztofem Charamsą, drugim sekretarzem Międzynarodowej Komisji Teologicznej, o dokumencie „Teologia dzisiaj”.

    Słuchaj:

    inizio pagina

    Dziennik 29.03.2012 - wersja dźwiękowa

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.org/polski