Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

28/03/2012

Papież i Stolica Apostolska

  • Papież w Hawanie o potrzebie wolności publicznego wyznawania wiary
  • Kuba: kronika drugiego dnia pielgrzymki Benedykta XVI
  • Watykański rzecznik o spotkaniu Papieża z prezydentem Raúlem Castro
  • Podróż na Kubę: papieska homilia w Hawanie [dokumentacja]
  • Syria: Watykan apeluje o pomoc materialną dla uchodźców
  • Kościół na świecie

  • Rosja: przeciw dyskryminacji chrześcijan w Wielkiej Brytanii
  • Chile: śmiertelny wypadek 6 katolickich wolontariuszy
  • Kultura i społeczeństwo

  • Caritas: porzućmy romantyczne wyobrażenia o Kubie, odkryjmy biedę
  • Bruksela: „Tydzień dla życia” w Parlamencie Europejskim
  • Ukraina: greckokatolicki męczennik sowieckich łagrów uczczony przez parlament
  • Brazylia: książkowy bestseller księdza - piosenkarza
  • Dziennik RV 28.03.2012 - wersja dźwiękowa
  • Magazyn w środę
  • Papież i Stolica Apostolska



    Papież w Hawanie o potrzebie wolności publicznego wyznawania wiary

    ◊   Prawda o człowieku jest niezbędna, by osiągnąć wolność – powiedział Papież podczas Mszy w stolicy Kuby. Nawiązał do mszalnych czytań biblijnych, które nie były specjalnie dobrane, ale pochodziły z lekcjonarza przewidzianego na dzisiaj przez liturgię, bardzo jednak pasowały do sytuacji słuchaczy papieskiej homilii. Czytanie z Księgi Daniela opowiada o trzech młodzieńcach, którzy, prześladowani przez władcę, woleli ponieść śmierć, niż zdradzić własne sumienie i wiarę, jak zwrócił uwagę Ojciec Święty. Natomiast w Ewangelii Jezus mówi: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8, 32). Benedykt XVI wskazał, że tylko Chrystus może ukazać prawdę i obdarzyć prawdziwą wolnością. Prawda jest tęsknotą. Człowiek tęskni za prawdą, a jej poszukiwanie zawsze wymaga prawdziwej wolności. Kościół ma przekazywać innym to jedyne co posiada, mianowicie Chrystusa.

    „Aby móc pełnić to zadanie, musi on dysponować podstawową wolnością religijną, polegającą na możliwości głoszenia i celebrowania wiary także publicznie, niosąc orędzie miłości, pojednania i pokoju, które Jezus przyniósł na świat – powiedział Papież. – Trzeba uznać z radością, że na Kubie poczyniono kroki, aby Kościół mógł wypełniać swoją niezbywalną misję wyrażania swej wiary publicznie i otwarcie. Jednak trzeba iść tu dalej. Pragnę więc zachęcić władze kraju, by umocniły to, co zostało już osiągnięte, i kroczyły drogą autentycznej służby dobru wspólnemu całego kubańskiego społeczeństwa. Prawo do wolności religijnej, tak w jej wymiarze indywidualnym, jak wspólnotowym, ukazuje jedność osoby ludzkiej, jednocześnie jako obywatela i wierzącego. Słuszne jest również, by wierzący wnosili wkład w budowę społeczeństwa”.

    Umacnianie społeczeństwa – wskazał Papież – stwarza warunki dla pokoju. Umożliwia harmonijny rozwój i stwarza podstawy, by zagwarantować prawa przyszłych pokoleń. „Kiedy Kościół podkreśla to prawo, nie domaga się żadnych przywilejów. Pragnie jedynie być wiernym nakazowi swego Boskiego Założyciela, świadom, że tam, gdzie jest obecny Chrystus, tam człowiek wzrasta w człowieczeństwie i odnajduje jego treść. Dlatego Kościół stara się dawać to świadectwo w tym, co głosi i naucza, zarówno w katechezie, jak w środowiskach szkolnych i uniwersyteckich. Miejmy nadzieję, że także tutaj nadejdzie wkrótce chwila, by Kościół mógł wnosić w różne dziedziny wiedzy dobro płynące z misji, którą Chrystus mu powierzył i której nie może nigdy zaniedbać. Kuba i świat potrzebują zmian, ale będą one miały miejsce jedynie wówczas, jeśli każdy będzie w stanie pytać o prawdę i zdecyduje się podjąć drogę miłości, upowszechniając pojednanie i braterstwo” – powiedział w Hawanie Benedykt XVI.

    W papieskiej Eucharystii uczestniczyło ponad 300 tys. Kubańczyków oraz pielgrzymów z zagranicy. Po uroczystościach w stołecznej nuncjaturze przewidziane jest spotkanie Papieża z Fidelem Castro, najbardziej znanym żyjącym komunistycznym rewolucjonistą. Stąd Ojciec Święty pojedzie na lotnisko, gdzie pożegna się z Kubą.

    ak/ rv

    inizio pagina

    Kuba: kronika drugiego dnia pielgrzymki Benedykta XVI

    ◊   Drugi dzień papieskiej wizyty na Kubie rozpoczęła prywatna Msza w kaplicy Seminarium św. Bazylego Wielkiego w Santiago de Cuba, gdzie Ojciec Święty spędził noc. W Eucharystii uczestniczyły między innymi siostry zakonne z kontemplacyjnej gałęzi Misjonarek Miłości założonych przez bł. Matkę Teresę z Kalkuty. Przybyły one na wyspę na wyraźną prośbę Fidela Castro. Wśród nich była Hinduska, s. Teresa Kereketa. 20 lat temu, składając uroczyste śluby zakonne, otrzymała ona misję codziennej modlitwy za jednego konkretnego kapłana, by wspierać go w jego posłudze jako „duchowa matka chrzestna”. Kapłanem tym był ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary kard. Joseph Ratzinger. Jak powiedział ks. Federico Lombardi SJ, spotkanie Ojca Świętego z s. Teresą było bardzo wzruszające. Zgodnie z hinduskim zwyczajem zakonnica ofiarowała powierzonemu jej w modlitwie kapłanowi tradycyjny wieniec z kwiatów.

    Następnie Benedykt XVI przejechał papamobile do pobliskiego Narodowego Sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia El Cobre. W świątyni czekali już kubańscy biskupi i zaproszeni goście. Papież po krótkiej modlitwie przed Najświętszym Sakramentem modlił się również przy figurze Matki Bożej. Jako że w sanktuarium nie mogli być obecni wierni, Papież skierował do nich słowa pozdrowienia po wyjściu przed główną bramę świątyni. Wprost z sanktuarium El Cobre Ojciec Święty przejechał na lotnisko, gdzie pożegnały go lokalne władze. Później papieski samolot odleciał do Hawany. Podróż trwała półtorej godziny. Po przylocie do stolicy Kuby Papież przejechał samochodem do nuncjatury apostolskiej, która jest jego rezydencją w czasie pobytu w stolicy kraju.

    Najważniejszym punktem dnia było popołudniowe, kurtuazyjne spotkanie w Pałacu Rewolucji z prezydentem Kuby. Raúl Castro czekał na Papieża przed wejściem do pałacu, gdzie po powitaniu rozpoczęło się spotkanie papieskiej delegacji z kubańskim rządem. Po części oficjalnej Ojciec Święty spotkał się z prezydentem w cztery oczy. Ich rozmowa trwała ok. 45 minut. Nie podano oficjalnie żadnych szczegółów. Po spotkaniu kubański przywódca ofiarował Benedyktowi XVI rzeźbę przedstawiającą Matkę Bożą Miłosierdzia z El Cobre. Ojciec Święty odwdzięczył się kopią atlasu geograficznego Ptolemeusza. Z pałacu prezydenckiego Papież wrócił do nuncjatury, gdzie tego wieczoru miało miejsce jeszcze spotkanie z kubańskimi biskupami.

    Natomiast dzisiejszy dzień rozpoczyna się Mszą na Placu Rewolucji w Hawanie pod przewodnictwem Benedykta XVI. Papież przejechał papamobile z nuncjatury na miejsce celebracji, gdzie zebrało się kilkaset tysięcy Kubańczyków i gości z zagranicy. Wieczorem miejscowego czasu Ojciec Święty zakończy swoją 23. pielgrzymkę zagraniczną i odleci do Rzymu. Lot z Hawany potrwa ponad 10 godzin.


    lg, ak, se/ rv, fides

    inizio pagina

    Watykański rzecznik o spotkaniu Papieża z prezydentem Raúlem Castro

    ◊   Ogólnych informacji o rozmowie udzielił potem dziennikarzom watykański rzecznik prasowy. Ks. Federico Lombardi SJ wspomniał m.in. konkretną prośbę o przywrócenie na Kubie świątecznego charakteru Wielkiego Piątku. W krajach Ameryki Łacińskiej, podobnie jak w Hiszpanii i Portugalii, dzień śmierci Chrystusa obchodzi się uroczyście i jest wolny od pracy.

    „Można na pewno powiedzieć, że rozmawiano o aktualnych warunkach życia mieszkańców Kuby i sytuacji kraju – powiedział watykański rzecznik. – A Papież mówił oczywiście o oczekiwaniach Kościoła, by mógł żyć coraz intensywniej i pełniej wyrażać swą wiarę przez obecność również w życiu kraju. Półtoraroczna peregrynacja Matki Bożej Miłosierdzia po całej wyspie zrobiła głębokie wrażenie także na kubańskich władzach jako oznaka wielkiej żywotności Kościoła, jego włączenia w to, co przeżywa i czuje ludność. A uczestniczyli nie tylko praktykujący i wierzący w ścisłym sensie. Wywołało to u władz uznanie dla Kościoła, dając niewątpliwie podstawy do dalszych kroków. Papież wystosował też szczególną prośbę dotyczącą świętowania Wielkiego Piątku. Tak jak dzięki podróży Jana Pawła II został przywrócony świąteczny charakter Bożego Narodzenia, jest możliwość, że Wielki Piątek, mający wielkie znaczenie także w kubańskiej tradycji religijnej, trzyma uznanie również ze strony władz tego kraju” – mówił ks. Lombardi.

    Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej potwierdził też gotowość Papieża, by spotkać się z Fidelem Castro. Zapytany o prezydenta Wenezueli Hugo Cháveza, odbywającego na Kubie leczenie, wykluczył możliwość jego osobistego spotkania z Ojcem Świętym w czasie tak krótkiej papieskiej wizyty, ale skorzystał z okazji, by złożyć mu życzenia powrotu do zdrowia. Ks. Lombardi zwrócił uwagę, że ze względu na intensywność obecnej podróży nie było spotkań z żadnymi grupami, ani kościelnymi, jak księża, seminarzyści czy zakonnicy, ani też z dysydentami, jak np. Damy w Bieli. Benedykt XVI przekazał jednak prezydentowi Raúlowi Castro ich prośby o charakterze humanitarnym – powiedział watykański rzecznik prasowy, nie wchodząc jednak w szczegóły ani nie podając żadnych nazwisk.

    ak/ rv

    inizio pagina

    Podróż na Kubę: papieska homilia w Hawanie [dokumentacja]

    ◊   Drodzy bracia i siostry!

    „Błogosławiony jesteś, Panie Boże ... Błogosławione niech będzie Twoje imię pełne chwały i świętości” (Dn 3, 52). Ten hymn błogosławieństwa z Księgi Daniela rozbrzmiewa dziś w naszej liturgii zapraszając nas wielokrotnie do błogosławienia i chwalenia Boga. Należymy do rzeszy tego chóru, który nieustannie wielbi Pana. Włączamy się w koncert dziękczynienia i ofiarujemy nasz głos radosny i pełen ufności, starający się umocnić drogę wiary w miłości i prawdzie.

    „Niech będzie błogosławiony Bóg”, który gromadzi nas na tym symbolicznym placu, abyśmy zanurzyli się głębiej w Jego życiu. Doświadczam wielkiej radości będąc dzisiaj między wami i przewodnicząc tej Mszy św. w momencie kulminacyjnym Roku Jubileuszowego poświęconego Matce Bożej Miłosierdzia z El Cobre.

    Serdecznie pozdrawiam kardynała Jaime Ortegę y Alamino, arcybiskupa Hawany i dziękuję mu za uprzejme słowa, skierowane do mnie w imieniu wszystkich. Pozdrawiam również obecnych tu kardynałów, moich braci biskupów z Kuby i innych krajów, którzy zechcieli uczestniczyć w tej uroczystej liturgii. Pozdrawiam także kapłanów, seminarzystów, zakonników i wszystkich wiernych tu zgromadzonych oraz towarzyszących nam przedstawicieli władz.

    W pierwszym czytaniu trzej młodzieńcy, prześladowani przez króla babilońskiego, wolą stanąć w obliczu śmierci i być spaleni w płomieniach ognia, niż zdradzić własne sumienie i wiarę. Znaleźli oni siłę by „uwielbiać, chwalić i błogosławić Boga” będąc przekonanymi, że Pan wszechświata i dziejów nie pozostawi ich śmierci i nicości. Rzeczywiście, Bóg nigdy nie opuszcza swoich dzieci, nigdy o nich nie zapomina. Stoi ponad nami i może nas uratować swoją potęgą. Jednocześnie jest On blisko swego ludu, a przez swego Syna Jezusa Chrystusa zechciał zamieszkać wśród nas.

    „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,31-32). W proklamowanym fragmencie Ewangelii, Jezus objawia się jako Syn Boga Ojca, Zbawiciel, jedyny, który może ukazać prawdę i obdarzyć prawdziwą wolnością. Jego nauczanie wywołuje opór i niepokój Jego rozmówców, a On ich oskarża, że usiłują Go zabić, czyniąc aluzję do już bardzo bliskiej najwyższej ofiary Krzyża. Wzywa ich jednak, by wierzyli, trwali w Jego słowie, żeby poznali prawdę, która daje odkupienie i obdarza godnością.

    Rzeczywiście prawda jest tęsknotą człowieka, a jej poszukiwanie zawsze zakłada doświadczenie prawdziwej wolności. Jednakże wielu woli skróty i stara się unikać tego zadania. Niektórzy, jak Poncjusz Piłat, ironizują co do możliwość poznania prawdy (por. J 18, 38), głosząc niezdolność człowieka do jej osiągnięcia lub przecząc, że istnieje jedna prawda dla wszystkich. Taka postawa, podobnie jak w przypadku sceptycyzmu i relatywizmu, dokonuje przemiany serca, czyniąc ludzi zimnymi, chwiejnymi, dalekimi od reszty i zamkniętymi w sobie. Osoby, które obmywają sobie ręce jak rzymski namiestnik i pozwalają płynąć rzece dziejów, sami się nie angażując.

    Z drugiej strony, są inni, którzy źle interpretują to poszukiwanie prawdy, co prowadzi ich do irracjonalności i fanatyzmu, a zamykając się w „swojej prawdzie” starają się narzucić ją innym. Są jak zaślepieni legaliści, którzy widząc Jezusa pobitego i zakrwawionego krzyczą gniewnie: „Ukrzyżuj go!” (Por. J 19,6). A ten, kto działa irracjonalnie nie może być uczniem Jezusa. Wiara i rozum są niezbędne i komplementarne w dążeniu do prawdy. Bóg stworzył człowieka z wrodzonym powołaniem do prawdy i z tego względu obdarzył go rozumem. Tym, co wspiera wiarę chrześcijańską z pewnością nie jest irracjonalność, lecz głód prawdy. Każda istota ludzka musi poszukiwać prawdy i wybierać ją, kiedy ją znajdzie, nawet jeśli będzie musiała ponosić ofiary.

    Ponadto prawda o człowieku jest nieuniknionym warunkiem dla osiągnięcia wolności, bo w niej odkrywamy przesłanki etyki, w której wszyscy muszą się znaleźć, zawierającej jasne i precyzyjne sformułowania odnośnie do życia i śmierci, praw i obowiązków, małżeństwa, rodziny i społeczeństwa, w ostateczności do nienaruszalnej godności istoty ludzkiej. To dziedzictwo etyczne może zbliżyć wszystkie kultury, narody i religie, władze i obywateli, obywateli między sobą, ludzi wierzących w Chrystusa, z tymi którzy w Niego nie wierzą.

    Chrześcijaństwo, podkreślając wartości leżące u podstaw etyki, nie narzuca, ale proponuje zaproszenie Chrystusa do poznawania prawdy, która nas wyzwala. Wierzący jest wezwany, aby ofiarować te wartości swoim współczesnym, podobnie jak czynił to Pan, nawet w obliczu ponurej zapowiedzi odrzucenia i Krzyża. Osobiste spotkanie z Tym, który jest uosobieniem prawdy, pobudza nas do dzielenia tego skarbu z innymi, zwłaszcza poprzez świadectwo.

    Drodzy przyjaciele, nie wahajcie się pójść za Jezusem Chrystusem. W Nim znajdujemy prawdę o Bogu i o człowieku. On pomaga nam przezwyciężyć nasz egoizm, wyrzec się naszych ambicji i przezwyciężyć to, co nas gnębi. Ten, kto czyni zło, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu i nigdy nie osiągnie wolności (por. J 8, 34). Tylko odrzucając nienawiść oraz ślepotę i zatwardziałość naszych serc, będziemy wolni i zakiełkuje w nas nowe życie.

    W przekonaniu, że Chrystus jest prawdziwą miarą człowieka i wiedząc, że w Nim odnajdujemy siłę niezbędną do stawienia czoła każdej próbie, pragnę otwarcie głosić wam Pana Jezusa jako Drogę, Prawdę i Życie. W Nim wszyscy odnajdą pełną wolność, światło, aby zrozumieć dogłębnie rzeczywistość i przekształcić ją odnawiającą mocą miłości.

    Kościół żyje po to, aby innych czynić uczestnikami jedynego co posiada, Chrystusa, nadziei chwały (por. Kol 1,27). Aby spełnić to zadanie, musi liczyć na podstawową wolność religijną, polegającą na możliwości głoszenia i celebrowania wiary także publicznie, niosąc orędzie miłości, pojednania i pokoju, które Jezus przyniósł na świat. Trzeba uznać z radością, że na Kubie poczyniono kroki, aby Kościół mógł wypełniać swoją niezbywalną misję głoszenia swej wiary publicznie i otwarcie. Jednak pod tym względem konieczny jest postęp i pragnę zachęcić władze kraju, aby umocniły to, co zostało już osiągnięte oraz by kroczyły drogą autentycznej służby dobru wspólnemu całego społeczeństwa kubańskiego.

    Prawo do wolności religijnej, zarówno w jej wymiarze indywidualnym jak i wspólnotowym, ukazuje jedność osoby ludzkiej, która jest jednocześnie obywatelem i wierzącym. Słuszne jest również, aby wierzący wnosili swój wkład w budowę społeczeństwa. Jego umocnienie sprzyja współpracy, ożywia nadzieję na lepszy świat, stwarza właściwe warunki dla pokoju i harmonijnego rozwoju, a jednocześnie stanowi solidne podstawy, na których można zabezpieczyć prawa przyszłych pokoleń.

    Kiedy Kościół podkreśla to prawo, nie domaga się żadnych przywilejów. Pragnie jedynie być wiernym nakazowi swego Boskiego Założyciela, świadom, że tam, gdzie jest obecny Chrystus, tam człowiek wzrasta w człowieczeństwie i odnajduje jego treść. Z tego względu stara się on dawać to świadectwo w swoim przepowiadaniu i nauczaniu, zarówno w katechezie, jak w środowiskach szkolnych i uniwersyteckich. Należy mieć nadzieję, że wkrótce nadejdzie także tutaj chwila, kiedy Kościół będzie mógł wnieść w różne dziedziny wiedzy dobro płynące z misji, którą Chrystus mu powierzył i której nie może nigdy zaniedbać.

    Znakomitym przykładem tej pracy był wybitny kapłan Félix Varela, wychowawca i nauczyciel, wybitny syn tego miasta Hawany, który przeszedł do historii Kuby jako pierwszy, który nauczył swój lud myślenia. Ksiądz Varela ukazuje nam drogę do prawdziwej transformacji społecznej: kształtowanie ludzi mężnych, aby formować naród godny i wolny, jako że owa przemiana będzie zależeć od życia duchowego człowieka, albowiem „nie ma ojczyzny bez cnót” (Listy do Elpidiusza, list szósty, Madryt 1836, 220). Kuba i świat potrzebują zmian, ale będą one miały miejsce jedynie wówczas, jeśli każdy będzie zdolny do pytania się o prawdę i zdecyduje się na podjęcie drogi miłości, upowszechniając pojednanie i braterstwo.

    Przyzywając macierzyńskiej opieki Najświętszej Maryi Panny, prośmy, abyśmy za każdym razem kiedy uczestniczymy w Eucharystii, stawali się także świadkami miłosierdzia, które odpowiadana na zło dobrem (por. Rz 12, 21), dając siebie jako ofiarę żywą dla tych, którzy z miłością oddają samych siebie za nas. Podążajmy w świetle Chrystusa, który może rozproszyć ciemności błędu. Prośmy Go, abyśmy z męstwem i mocą świętych mogli dać Bogu odpowiedź wolną, hojną i konsekwentną, bez obaw czy uraz. Amen.


    inizio pagina

    Syria: Watykan apeluje o pomoc materialną dla uchodźców

    ◊   Decyzją Ojca Świętego kolekta zbierana podczas papieskiej Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek w bazylice św. Jana na Lateranie zostanie przeznaczona na pomoc syryjskim uchodźcom wojennym. Znajdują się oni w trzech krajach: Libanie, Turcji i Jordanii. Tylko w tym ostatnim na pomoc dla uchodźców potrzeba 20 mln dolarów. Do tej pory jedynie Irlandia przekazała na ten cel 0,5 mln dolarów. Zdaniem maronickiego arcybiskupa Damaszku Samira Nassara papieski gest jest zachętą również dla innych instytucji i państw. Przypomina on ponadto, że dramatyczna jest nie tylko sytuacja uchodźców, ale także tych, którzy pozostali w ojczyźnie i cierpią na skutek konfliktu oraz skutków międzynarodowego embarga.

    Stolica Apostolska wyraziła też zadowolenie z przyjęcia przez prezydenta Al-Assada oenzetowskiego planu dla Syrii. „Mam nadzieję, że jak najszybciej wejdzie on w życie. Byłby to najpiękniejszy prezent na święta” – oświadczył nuncjusz w Damaszku abp Mario Zenari.

    kb/ rv, misna, cns

    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Rosja: przeciw dyskryminacji chrześcijan w Wielkiej Brytanii

    ◊   Nasila się dyskryminacja na tle religijnym w Wielkiej Brytanii. Jego przejawem jest choćby zakaz noszenia przez chrześcijan w miejscu pracy krzyżyków i medalików. Dyskryminacja dotyka także prawosławnych, dlatego głos w ich obronie Sobór patriarchatu moskiewskiego. Wezwał on brytyjskie władze do zaprzestania antychrześcijańskiej polityki.

    Jak czytamy w oświadczeniu uczestników Soboru, zakaz noszenia krzyżyków i medalików nosi charakter prowokacyjny i dyskryminujący chrześcijan, gdyż wyznawcy innych religii, a nawet mniejszości seksualne mogą w pracy swobodnie nosić swoje symbole religijne czy kulturowe.

    Uczestnicy Soboru podkreślają, że nawet w czasach Związku Radzieckiego, gdy wszystko, co związane z religią, było zabronione prawosławni w więzieniach, czy armii próbowali nosić krzyżyki, narażając się na represje. Rosjanie, którzy przyjeżdżają do pracy w Wielkiej Brytanii, przez ostatnie dwadzieścia lat „odzwyczaili się już od praktykowania przez władze chrystofobii”. Przedstawiciele starej emigracji rosyjskiej zachowali zwyczaj noszenia krzyżyków. Znane są przypadki prześladowania w Wielkiej Brytanii rosyjskich prawosławnych, którzy odmówili zdjęcia krzyżyków, tak jak to spotkało jedną z parafianek katedry rosyjskoprawosławnej Zaśnięcia Matki Bożej w Londynie. Uczestnicy Soboru wyrazili nadzieje, że Sąd Europejski w Strasburgu pozytywnie rozpatrzy skargi czterech rosyjskich prawosławnych dyskryminowanych w Wielkiej Brytanii za noszenie w pracy symboli chrześcijańskich.

    W tym kontekście bardzo zły wydźwięk w środowiskach religijnych Rosji miała informacja o zakazie noszenia symboli religijnych na stadionach Euro 2012 w Polsce.

    W. Raiter, Moskwa

    inizio pagina

    Chile: śmiertelny wypadek 6 katolickich wolontariuszy

    ◊   Kościół w Chile jest pogrążony w żałobie po śmierci 6 młodych wolontariuszy z katolickiej fundacji „Dach dla Chile”. Udziela ona pomocy najuboższym mieszkańcom kraju, budując dla nich mieszkania i zapewniając edukację dzieciom. W ubiegłym tygodniu mikrobus wiozący młodych wolontariuszy na miejsce budowy miał wypadek. Zginęło 6 pasażerów. Ich pogrzeb 26 marca w katedrze archidiecezji Concepción stał się wielką manifestacją żałoby, a zarazem poparcia dla działalności tej kościelnej fundacji.

    kb/ rv, fides

    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Caritas: porzućmy romantyczne wyobrażenia o Kubie, odkryjmy biedę

    ◊   Świat toleruje kubański reżim, wierząc, że choć Kubańczycy nie mają swobód obywatelskich, mogą jednak korzystać ze zdobyczy socjalizmu, takich jak dobra edukacja, służba zdrowia czy opieka społeczna. Prawda jest jednak zupełnie inna. Zdecydowana większość społeczeństwa żyje tam w skrajnej nędzy. Zwraca na to uwagę Ryan Worms, rzecznik prasowy Caritas Internationalis, który z okazji papieskiej podróży wizytował dzieła prowadzone wśród potrzebujących przez kubańską Caritas.

    „Kuba zaskoczyła mnie skrajnym ubóstwem niektórych grup społecznych. W świecie pokutuje jeszcze romantyczna wizja rewolucji kubańskiej, która przyniosła społeczeństwu udogodnienia socjalne. Ja widziałem na Kubie skrajną biedę. Nieco wcześniej byłem na Haiti. Na Kubie spotykamy się z podobną biedą, tylko że jest ona lepiej ukrywana. W tym kontekście rośnie znaczenie działalności tamtejszej Caritas. Kościół dociera bezpośrednio do najbardziej potrzebujących. Najbiedniejszą grupą są emeryci. Średnia emerytura to 240 pesos, czyli 6-8 dolarów, na miesiąc. Przy kubańskich cenach z tego nie da się wyżyć. Dlatego praktycznie w każdej parafii istnieją stołówki, w których najbiedniejsi otrzymują darmowe posiłki. Bez tej konkretnej pomocy Kościoła wiele osób pozostawałoby praktycznie bez jedzenia. Z emerytury starczyłoby im bowiem na jeden, dwa posiłki w tygodniu, nic więcej” – powiedział papieskiej rozgłośni rzecznik prasowy Caritas Internationalis.

    Rzecznik Caritas Internationalis podkreśla, że kubański Kościół nie ma dla swej charytatywnej działalności żadnych podstaw prawnych. Wszystko zależy od dobrej woli reżimu. Na razie współpraca przebiega jednak dobrze, ponieważ jest jasne, że działalność Caritas nie ma na celu konfrontacji, przeciwnie, w sposób wymierny pomaga społeczeństwu.

    kb/ rv

    inizio pagina

    Bruksela: „Tydzień dla życia” w Parlamencie Europejskim

    ◊   „Tydzień na rzecz życia” trwa w brukselskiej siedzibie Parlamentu Europejskiego. Inicjatorem organizowanych już po raz drugi przez europosłów debat poświęconych życiu jest Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej COMECE. Wczorajsza (27 marca) konferencja podjęła m.in. kwestię finansowania przez Unię Europejską firm promujących aborcję.

    „Konferencja, którą zorganizowaliśmy w Parlamencie Europejskim, była elementem szerszej serii zdarzeń pod wspólnym tytułem «Tydzień na rzecz życia» – powiedział Radiu Watykańskiemu Konrad Szymański, poseł PiS do Parlamentu Europejskiego. – W trakcie naszej konferencji przedstawiliśmy dwa raporty, które pokazują, w jaki sposób Komisja Europejska obchodzi ograniczenia traktatowe i decyduje się na bardzo szerokie, liczone w milionach euro, finansowanie firm, które zajmują się nie tylko promocją, ale i wykonywaniem aborcji w krajach Ameryki Południowej i Afryki. Jest to oczywiście nielojalne, i to nie tylko wobec europejskich podatników, którzy nigdy nie zgodzili się na to, aby Unia Europejska finansowała aborcje. Natomiast jest to również nielojalne i wrogie wobec samych tych krajów, ponieważ w bardzo wielu z nich tego typu praktyki są po prostu nielegalne”.


    „Tydzień na rzecz życia” zwieńczy „Europejski kongres dla życia”. Udział w nim wezmą politycy i eksperci różnych narodowości, w tym także przedstawiciele ruchów społecznych, organizacji pozarządowych i stowarzyszeń pro-life z krajów Unii Europejskiej.

    lg/ rv, comce

    inizio pagina

    Ukraina: greckokatolicki męczennik sowieckich łagrów uczczony przez parlament

    ◊   Ukraińscy parlamentarzyści uchwalili uczczenie greckokatolickiego hierarchy, który nie dał się ugiąć Stalinowi i po przejściu przez sowieckie łagry zmarł na wygnaniu w 1984 r. Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła 22 marca znaczną większością głosów (361 na 412 obecnych) rezolucję w sprawie obchodów 120. rocznicy urodzin lwowskiego arcybiskupa większego. Josyp Slipyj stanął w listopadzie 1944 r. na czele ukraińskich grekokatolików jako metropolita lwowski i wkrótce, w kwietniu 1945 r., został aresztowany. Podobnie jak inni greckokatoliccy biskupi oparł się nakazowi stalinowskich władz, by katolicy obrządku wschodniego przeszli na prawosławie.

    Abp Slipyj został zwolniony w 1963 r. dzięki Janowi XXIII, a dwa lata później Paweł VI wyniósł go do godności kardynalskiej. Mieszkał w Watykanie, brał udział w Soborze i Synodzie Biskupów. Prowadził działalność kościelną i kulturalną wśród ukraińskiej emigracji. Przed 20 laty trumnę z jego ciałem przewieziono z Rzymu do Lwowa. Jan Paweł II, który bardzo szanował go za życia jako męczennika za wiarę katolicką, modlił się tam przy jego grobie podczas swej wizyty na Ukrainie.

    W myśl uchwały ukraińskich deputowany, zresztą w większości będących prawosławnymi, kard. Slipyj ma być uczczony przez państwo z okazji 120-lecia swych urodzin (które minęło 17 lutego b.r.) m.in. opublikowaniem całej twórczości, specjalną konferencją naukową, programami telewizyjnymi i radiowymi. Zaproponowali też oni wydanie serii znaczków poświęconych greckokatolickiemu hierarsze i wybicie monety z jego podobizną w serii „Wybitnie działacze Ukrainy”.

    ak/ rv, sir

    inizio pagina

    Brazylia: książkowy bestseller księdza - piosenkarza

    ◊   Kolejny medialny sukces odniósł najbardziej rozpoznawalny w Brazylii kapłan. Ks. Marcelo Rossi znany dotąd bardziej z kariery piosenkarskiej i prowadzenia audycji radiowej, wydał swoją pierwszą książkę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że jego rozważania ewangeliczne pt. Agape znalazły się w krótkim czasie na piątym miejscu wśród najlepiej sprzedających się pozycji książkowych w Portugalii.

    Rekord wydawniczy książki „Ágape” autorstwa ks. Rossiego osiągnął blisko osiem milionów egzemplarzy. Stała się ona bestsellerem, czytelnictwo nie należy do najlepszych cech Brazylijczyków.

    Gdzie należy doszukiwać się sukcesu tej książki, która przez osiemdziesiąt tygodni zaliczana jest przez tygodnik Veja do najbardziej sprzedawanych w Brazylii? Oczywiście samo nazwisko autora już przyciąga do książki liczącej 125 stron. Czytelnik znajduje w niej cenne lekcje samopomocy oparte na Ewangelii św. Jana. W 12 rozważaniach związanych z wybranymi wydarzeniami opisanymi przez Ewangelistę. Każdy tekst kończy się stosowną modlitwą.

    Dochód ze sprzedaży książki ks. Marcelo Rossi przeznacza na budowę sanktuarium maryjnego położonego w południowej części miasta São Paulo. Według planów architektonicznych Santuario de Nossa Senhora Theotókos ma pomieścić sto tysięcy wiernych. Architekt Ruy Ohtake zaplanował wnętrze bez filarów. W ten sposób ołtarz będzie widoczny z każdego miejsca świątyni. Opodal będzie parking dla pięciu tysięcy samochodów.

    Budowa pochłonęła już 25 milionów reali (równowartość około 14 milionów dolarów amerykańskich), z czego dwadzieścia milionów pochodzi ze sprzedaży wspomnianej książki. Należy się spodziewać, że jej wydanie w niedługim czasie w Korei Południowej, Stanach Zjednoczonych, Anglii i Polsce odniesie podobny sukces czytelniczy, jak wśród Brazylijczyków i Portugalczyków.

    Z. Malczewski TChr, Brazylia

    inizio pagina

    Dziennik RV 28.03.2012 - wersja dźwiękowa

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Magazyn w środę

    ◊   O zapewnienie autentycznej wolności religijnej i poszanowanie swobody sumienia zaapelował Benedykt XVI podczas Mszy sprawowanej na Placu Rewolucji w Hawanie. Podkreślił, że obowiązkiem ludzi wierzących jest głoszenie Chrystusa. Zaczynamy od relacji z papieskiej liturgii. Mówimy też o spotkaniu Papieża z prezydentem Kuby. Na zakończenie Beata Zajączkowska wraz z pracującym w tym kraju ks. Dariuszem Iżykowskim dokonują pierwszego bilansu papieskiej podróży.

    Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.org/polski