Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

2014/08/15

Papież i Stolica Apostolska

  • Drugi dzień papieskiej wizyty w Korei: Msza w Daejeon
  • Spotkanie Franciszka z młodymi
  • Papieska homilia w Daejeon o prawdziwym wymiarze wolności
  • Anioł Pański w Daejeon: modlitwa za ofiary katastrofy promu „Sewol”
  • Papież zachęcił młodych Azjatów do rozeznawania tego co w życiu najważniejsze
  • Korea: abp Peta o „azjatyckiej twarzy Kościoła”
  • Kościół na świecie

  • Dzień modlitw za prześladowanych w Iraku i na Bliskim Wschodzie
  • Hiszpania: Wniebowzięcie NMP
  • Kościół w Polsce

  • Jasna Góra: uroczystości odpustowe ku czci Wniebowzięcia NMP
  • Kultura i społeczeństwo

  • Północnokoreańskie rakiety nie były wymierzone w Papieża
  • Prof. Kim: brak nam duchowego przywództwa, dlatego liczymy na Papieża
  • Magazyn Radia Watykańskiego – 15.08.14
  • Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie główne 15.08.2014
  • Papież i Stolica Apostolska



    Drugi dzień papieskiej wizyty w Korei: Msza w Daejeon

    ◊   Drugi dzień papieskiej wizyty w Korei wypełniła Msza w Daejeon oraz spotkanie z młodzieżą w sanktuarium Solmoe. Ze stołecznego Seulu Franciszek dotarł do odległego o niemal 140 km Daejeon szybkim pociągiem, gdyż pogoda uniemożliwiła podróż śmigłowcem. Msza na tamtejszym stadionie piłkarskim zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy wiernych. Świadkiem tych wydarzeń był o. Zdzisław Kijas OFMConv.:

    Przywitanie na stadionie było niezwykle entuzjastyczne. Blisko 60 tysięcy osób zgromadziło się, zarówno na trybunach, jak i na płycie, gdzie został usytuowany ołtarz dla Papieża i kapłanów koncelebrujących. Ojciec Święty wjechał na stadion o godzinie 10:20. Objechał cały obiekt, pozdrawiając wiernych. W pewnym momencie zatrzymał się i wysiadł z samochodu, by porozmawiać i pobłogosławić zebranych, a szczególnie chorych. Następnie rozpoczęła się Msza, którą Franciszek sprawował w języku łacińskim, a wierni odpowiadali po koreańsku, z przepięknym śpiewem miejscowego chóru. Na zakończenie Eucharystii ordynariusz Daejon bp Lazzaro You Heung-sik, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Młodzieży, który zorganizował to spotkanie młodych odbywające się na terenie jego diecezji, przemówił dziękując Papieżowi za jego obecność, wyrażając radość zarówno osobistą, jak i całego Kościoła koreańskiego. Opowiedział też o niezwykle intensywnym przygotowaniu modlitewnym do tej wizyty. W czasie tych podziękowań młodzież zgromadzona na trybunach rozwiesiła ogromny transparent z napisem: „Razem z Tobą naśladujemy Chrystusa!”.

    Z. Kijas OFMConv., Seul


    inizio pagina

    Spotkanie Franciszka z młodymi

    ◊   Dzisiejsze popołudnie było poświęcone młodym. Z nimi Papież zjadł obiad w seminarium Daejeon, a następnie odwiedził sanktuarium Solmoe – miejsce urodzenia św. Andrzeja Kima Daejeona, pierwszego koreańskiego kapłana a zarazem męczennika. Nieopodal w specjalnym namiocie przygotowano spotkanie Franciszka z młodzieżą.

    Przebiegło ono w niezwykle radosnej atmosferze. Papież wjechał do namiotu, w którym zgromadzonych było około 7-8 tysięcy młodzieży z przynajmniej 23 krajów. Pozdrowił go miejscowy biskup, po czym odbył się krótki program muzyczny przedstawiany przez artystów z Indonezji. Następnie trzy młode osoby, Mai z Kambodży, Giovanni z Chin i Marina z Korei Południowej, przedstawiły swoje rozważania na temat wiary i życia Kościoła. Po tych tekstach zabrał głos Ojciec Święty.

    Franciszek początkowo mówił po angielsku, odczytując wcześniej przygotowane przemówienie. Po około 20 minutach odszedł od tekstu czytanego, mówiąc, że do młodzieży winno się mówić bezpośrednio. W związku z tym zapytał, czy może mówić po włosku. Oczywiście młodzi gromkimi brawami wyrazili radość i poprosili, by mówił do nich po włosku. W tym języku Franciszek odpowiedział na zadane wcześniej pytania. Na zakończenie przywitał się z tymi, którzy byli na scenie i z grupą artystyczną, po czym wręczył biskupowi diecezji kielich. Żegnając się, przeszedł przez namiot, dotykając rąk, całując dzieci i udzielając im szczególnego błogosławieństwa udał się w drogę powrotną do Seulu.

    Zanim jednak Papież powrócił na nocleg do nuncjatury, odwiedził swoich współbraci zakonnych. W stolicy Korei Towarzystwo Jezusowe prowadzi bowiem uniwersytet Sogang uważany za jedną z najbardziej prestiżowych uczelni w kraju. Spotkanie Franciszka z tamtejszą wspólnotą jezuicką trwało pół godziny – poinformował ks. Federico Lombardi SJ.

    Z. Kijas OFMConv., Seul, tc/ rv


    inizio pagina

    Papieska homilia w Daejeon o prawdziwym wymiarze wolności

    ◊   Prawdziwa wolność to przyjęcie z miłością woli Boga. Mówił o tym Papież w homilii podczas Mszy w Daejeon. Nawiązując do dzisiejszej uroczystości liturgicznej Franciszek zauważył, że Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny wskazuje i na nasze przeznaczenie, którego znaki powinniśmy odczytywać w dziejach. Opatrznościowo zatem Koreańczycy świętują w tym dniu odzyskaną wolność. Jednak, jak stwierdził Ojciec Święty, chrześcijanin powinien ową wolność rozumieć głębiej: jako wyzwolenie od grzechu, a przede wszystkim jako możność miłowania innych czystym sercem w radosnej nadziei na przyjście królestwa Chrystusa.

    „Dzisiaj, oddając cześć Maryi Królowej Nieba, zwracamy się do Niej jako do Matki Kościoła w Korei – mówił Papież. – Prosimy Ją, by nam pomogła być wiernymi królewskiej wolności, jaką otrzymaliśmy w dniu Chrztu, by prowadziła nasze wysiłki na rzecz przekształcenia świata według planu Bożego i uzdolniła Kościoła w tym kraju, by był bardziej zaczynem Jego Królestwa w społeczeństwie koreańskim. Oby chrześcijanie tego narodu byli wielkoduszną siłą odnowy duchowej na każdym szczeblu społeczeństwa. Niech przezwyciężają zafascynowanie materializmem, tłumiącym autentyczne wartości duchowe i kulturowe, oraz ducha nieokiełznanej konkurencji, rodzącego egoizm i konflikty. Niech też odrzucają nieludzkie modele ekonomiczne, które tworzą nowe formy ubóstwa i marginalizacji pracowników, oraz kulturę śmierci, która deprecjonuje obraz Boga, Boga życia, i narusza godność każdego mężczyzny, kobiety i dziecka. Jako katolicy koreańscy, spadkobiercy szlachetnej tradycji, jesteście powołani, by pielęgnować to dziedzictwo i przekazywać je przyszłym pokoleniom. Będzie to wymagało od każdego powrotu do Słowa Bożego i żarliwej troski o ubogich, potrzebujących i najsłabszych pośród nas”.

    Franciszek nawiązał też do chrześcijańskiej nadziei, którą niesie wierzącym uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny:

    „Ta nadzieja, drodzy bracia i siostry, nadzieja wypływająca z Ewangelii, jest antidotum na ducha rozpaczy, który zdaje się rozrastać jak rak w społeczeństwie, wprawdzie zewnętrznie bogatym, ale często doświadczającym wewnętrznego smutku i pustki. Jak obfite żniwo zebrała ta rozpacz wśród naszej młodzieży! Oby młodych, którzy nas w tych dniach otaczają ze swą radością i zaufaniem, nigdy nie okradano z nadziei!”

    tc/ rv


    inizio pagina

    Anioł Pański w Daejeon: modlitwa za ofiary katastrofy promu „Sewol”

    ◊   Z kolei na zakończenie Mszy w Daejeon, w rozważaniu poprzedzającym Anioł Pański, Papież powierzył Bożemu miłosierdziu tych, którzy stracili życie w zatopionym promie „Sewol”. Kwietniowa katastrofa morska, w której życie straciło niemal 300 osób, wciąż budzi w Korei emocje, a bliscy ofiar oraz ci, którzy przeżyli tę tragedię, są wśród uczestników papieskich uroczystości.

    „Niech Pan przyjmie zmarłych do swego pokoju, pocieszy tych, którzy ich opłakują, nadal wspiera tych, którzy tak wielkodusznie przyszli z pomocą swoim braciom i siostrom – powiedział Franciszek. – Niech to tragiczne wydarzenie, które zjednoczyło wszystkich Koreańczyków w żałobie, umocni ich zaangażowanie we współpracę w duchu solidarności na rzecz dobra wspólnego. Prosimy również Matkę Bożą, aby spojrzała z miłosierdziem na tych spośród nas, którzy cierpią, zwłaszcza chorych, ubogich i ludzi, którzy nie mają godnej pracy. Wreszcie w tym dniu, kiedy Korea świętuje swoje wyzwolenie, prosimy Matkę Bożą, aby czuwała nad tym szlachetnym krajem i jego obywatelami. Powierzamy Jej opiece wszystkich ludzi młodych, którzy dołączyli do nas z całej Azji. Niech będą radosnymi zwiastunami jutrzenki świata pokoju, zgodnie z miłosiernym planem Boga!”.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Papież zachęcił młodych Azjatów do rozeznawania tego co w życiu najważniejsze

    ◊   „Drodzy młodzi, Chrystus wzywa was, abyście byli uważni i czujni – byście rozeznali to, co naprawdę liczy się w życiu”. Ten dzisiejszy papieski tweet powtarza jedno ze zdań, jakie Ojciec Święty wypowiedział na spotkaniu z młodzieżą Azji. Odbyło się ono w sanktuarium męczenników koreańskich w Solmoe, odległym 40 km od miasta Daejeon. Zaczęło się od indonezyjskich i koreańskich występów artystycznych oraz świadectw i pytań trojga młodych: Kambodżanki, Koreanki i Chińczyka z Hongkongu. Franciszek nawiązał do hasła obecnego Azjatyckiego Dnia Młodzieży: „Chwała męczenników jaśnieje nad wami”.

    „Podobnie jak Pan sprawił, że Jego chwała zajaśniała w heroicznym świadectwie męczenników, tak też chce, aby Jego chwała jaśniała w waszym życiu, a poprzez was pragnie rozjaśnić życie tego wielkiego kontynentu – mówił Papież. – Dzisiaj Chrystus puka do drzwi waszych serc i mojego serca. Wzywa, byście powstali, byli uważni i czujni, byście dostrzegli to, co w życiu liczy się naprawdę. Co więcej, prosi was i mnie, byśmy wyszli na drogi i bezdroża tego świata, pukając do drzwi serca innych ludzi, zachęcając ich do przyjęcia Go w swoim życiu. To wielkie zgromadzenie młodych Azjatów pozwala nam dostrzec coś, do czego powołany jest Kościół w odwiecznym planie Boga. Razem z młodymi ludźmi na całym świecie chcecie pomóc budować świat, w którym wszyscy razem mamy żyć w pokoju i przyjaźni, przełamując bariery, lecząc podziały, odrzucając przemoc i uprzedzenia. Tego właśnie chce dla nas Bóg. Kościół ma być zalążkiem jedności całej rodziny ludzkiej. W Chrystusie wszystkie narody i ludy są wezwane do jedności, która nie niszczy różnorodności, ale je uznaje, godzi i ubogaca”.

    Papież zwrócił uwagę, że duch świata wydaje się odległy od tej wspaniałej wizji. Często ziarna dobroci i nadziei, jakie staramy się zasiać, są tłumione egoizmem, wrogością, niesprawiedliwością. W społeczeństwach wzrasta rozziew między bogatymi a ubogimi. Widać oznaki bałwochwalczego kultu bogactwa, władzy i przyjemności. Wielu, nawet pośród dobrobytu materialnego, cierpi z powodu ubóstwa duchowego, samotności i rozpaczy. Temu światu trzeba nieść świadectwo Ewangelii nadziei. A Jezus może przekształcić każdą sytuację – powtórzył kilkakrotnie Franciszek.

    Dalej Papież w spontanicznych słowach odniósł się do niektórych świadectw i pytań, które zadali mu na początku spotkania młodzi. Dłużej zatrzymał się nad świadectwem kambodżańskiej dziewczyny o imieniu Mai, która opowiadała o wewnętrznych konfliktach związanych z rozeznawaniem powołania.

    „Jest to konflikt pozorny, bo kiedy Pan Bóg powołuje, to zawsze powołuje do czynienia innym dobra, zarówno w życiu zakonnym, konsekrowanym, jak i w życiu świeckim jako ojciec czy matka rodziny – powiedział Franciszek. – Jednak cel jest zawsze ten sam: adorować Boga i czynić dobrze innym. A co ma zrobić Mai i tak wielu innych, którzy stawiają sobie to samo pytanie? Ja też swego czasu stawiałem sobie to pytanie: Jaką drogę mam wybrać? Ty nie masz wybierać żadnej drogi. Twoją drogę ma wybrać Pan Bóg. Jezus już ją wybrał. Ty masz słuchać Jego i zapytać: Panie, co mam robić? Panie, czego chcesz ode mnie?”.

    Franciszek wspomniał też o dramacie Korei podzielonej na dwa państwa. Zachęcił obecnych do modlitwy o pojednanie. W tym kontekście przypomniał biblijną historię braci Józefa, którzy przymuszeni głodem przychodzą do Egiptu, a ich brat poznaje ich po języku. Koreańczyków z Północy i Południa też łączy ten sam język – zaznaczył Papież.

    Ojciec Święty prosił młodych, by byli wiernymi i radosnymi świadkami Jezusa w całej Azji i by nigdy nie wątpili w Jego przebaczenie. Na koniec zawierzył ich wstawiennictwu św. Jana Pawła II, inicjatora Światowych Dni Młodzieży, prosząc, by był przewodnikiem młodych.

    ak, kb/ rv


    inizio pagina

    Korea: abp Peta o „azjatyckiej twarzy Kościoła”

    ◊   W liturgii na stadionie w Daejeon wziął udział abp Tomasz Peta z Kazachstanu. „Wiemy, że to jest pierwsza wizyta Ojca Świętego w Azji, nie licząc Ziemi Świętej – powiedział arcybiskup stołecznej Astany. – Widzieliśmy dzisiaj na stadionie w Daejeon, że Kościół rzeczywiście ma twarz azjatycką. To nie jest już tylko Kościół misyjny, który poszukuje, który gromadzi, jakby od początku, na ziemi męczenników – św. Andrzeja Kima i innych. Wyrósł bardzo gorliwy, bardzo żywy Kościół – widzieliśmy to dzisiaj na Mszy św. To jest nadzieją dla tego kontynentu. Chociaż liczba katolików stanowi tylko 2-3 %, to jednak ta siła duchowa, którą reprezentuje Kościół w Azji, pokazuje, że Pan Jezus będzie tutaj coraz bardziej poznawany i kochany”.

    Z. Kijas OFMConv., Seul


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Dzień modlitw za prześladowanych w Iraku i na Bliskim Wschodzie

    ◊   Modlitwa o pokój i za prześladowanych w świecie chrześcijan, do której tak mocno w ostatnich tygodniach wzywał Papież, jednoczy dziś katolików w wielu krajach świata. „Ból przeszywa moje serce, kiedy myślę o dzieciach w Iraku. Niech je chroni Maryja, nasza Matka” – napisał dziś na Twitterze Franciszek. W Iraku, gdzie sytuacja, jak się wydaje, jest w tym czasie szczególnie dramatyczna, przebywa specjalny wysłannik Ojca Świętego kard. Fernando Filoni. Spotkał się tam m.in. z prezydentem irackiego Kurdystanu Masoudem Barzanim. Odwiedził także kilka z 23 obozów dla uchodźców zorganizowanych w rejonie Irbilu.

    Jedną z pierwszych inicjatyw odpowiadających na wezwanie Papieża, by podjąć modlitwę za prześladowanych chrześcijan, zgłosił episkopat Włoch. Zaproponował, by w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zjednoczyć się duchowo w tej właśnie intencji. Prócz modlitwy chciał także zwrócić szczególną uwagę świata na brutalne represje, które dotykają zarówno wyznawców Chrystusa, jak i inne grupy religijne, zwłaszcza w Iraku i na Bliskim Wschodzie.

    „Pierwszym aktem miłości jest modlitwa, gdyż do cierpiących i potrzebujących docieramy przede wszystkim przez serce i moc Chrystusa – powiedział Radiu Watykańskiemu przewodniczący włoskiego episkopatu kard. Angelo Bagnasco. – We wszystkich parafiach będziemy się modlić za prześladowanych ze względu na ich religię. Jesteśmy także gotowi, co zadeklarowaliśmy oficjalnie, by nasze wspólnoty w razie konieczności przyjęły na jakiś czas tych, którzy czują się zmuszeni do opuszczenia swojej ziemi, by móc uciec przed tymi strasznymi prześladowaniami religijnymi”.

    „Przewodniczący episkopatów europejskich także poszli za gestami Ojca Świętego – dodał kard. Bagnasco. – Wysłaliśmy bardzo wyraźną petycję do Rady Bezpieczeństwa, a także do władz w Brukseli, by podniósł się chóralny głos potępienia ludobójstwa religijnego, a także by podjęły odpowiednie środki, określone i jasne, aby położyć kres tym prześladowaniom religijnym”.

    lg/ rv


    inizio pagina

    Hiszpania: Wniebowzięcie NMP

    ◊   Wniebowzięcie Matki Bożej, po hiszpańsku Asunción, jest jednym z najbardziej popularnych świąt maryjnych w Hiszpanii. Tzw. Virgen de agosto, czyli „Matka Boże sierpniowa”, jest patronką wielu miejscowości w tym kraju, szczególnie w regionie Walencji. Dzisiejsza uroczystość jest też bardzo popularna w Ameryce Łacińskiej.

    Prawdę o wniebowzięciu Matki Bożej czczono w Hiszpanii jeszcze przed podbojem półwyspu przez Arabów. Z okresu średniowiecza pochodzi słynne Misteri d’Elx, poemat liryczno-sakralny, który opowiada o wniebowzięciu Maryi. Każdego roku jest on przedstawiany w bazylice Matki Bożej w miejscowości Elche koło Alicante. Do dzisiaj biorą w nim udział wyłącznie mężczyźni. Podczas reprezentacji używane są oryginalne, średniowieczne urządzenia, które służą do wznoszenia i spuszczania z kopuły bazyliki bohaterów poematu. Kulminacyjnym punktem jest wniebowzięcie i ukoronowanie Maryi. Towarzyszy mu dźwięk dzwonów i fajerwerki w całym mieście.

    Mieszkańcy Wysp Kanaryjskich czczą dzisiaj swoją Patronkę, Matkę Boża Candelaria, zwaną popularnie La Morenita – „Czarnulka” z racji ciemnej twarzy maryjnej figury. Do jej sanktuarium na Teneryfie przybywają setki pielgrzymów z kwiatami. W wyniku emigracji kult tego „największego skarbu Wysp Kanaryjskich” dotarł do Ameryki Łacińskiej. Z kolei w Madrycie trwa popularne święto Matki Bożej Virgen de la Paloma, która jest patronką m. in. strażaków.

    Dzisiejsze święto ma też długą tradycję w Ameryce Łacińskiej. Matka Boża Wniebowzięta jest patronką stolicy Paragwaju Asunción, a także stolicy Gwatemali. Świętowanie rozpoczyna się już 1 sierpnia, a punktem kulminacyjnym jest zawsze kilkugodzinna procesja ulicami miasta. Ciekawą tradycję posiada miasto León w Nikaragui. Na ulicach i przed domami ustawiane są pięknie przybrane ołtarze. Mieszkańcy, nawiedzając je, pytają: „Kto jest powodem tak wielkiej radości?”. W odpowiedzi słyszą: „Wniebowzięcie Matki Bożej” i dostają typowe dla tego święta słodycze. Od nazwy dzisiejszej uroczystości pochodzi imię żeńskie Asunción, zdrobniale Asunta, które jest bardzo popularne w krajach języka hiszpańskiego.

    M. Raczkiewicz CSsR, Madryt

    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    Jasna Góra: uroczystości odpustowe ku czci Wniebowzięcia NMP

    ◊   Z udziałem ok. 100 tysięcy wiernych na Jasnej Górze odbyły się główne uroczystości odpustowe ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Eucharystii na jasnogórskich wałach przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. Całość odbyła się w duchu dziękczynienia za św. Jana Pawła II.

    Abp Migliore mówił w kazaniu o sensie pielgrzymowania. Przypomniał, że jego istotą jest „pójście drogą słowa Bożego, przeżywanego stale, dzień po dniu”. Kaznodzieja zauważył, że zwłaszcza teraz, kiedy przeżywamy lato „burzliwe” nie tylko ze względu na pogodę, ale także w sytuacji wojen domowych, nieludzkiego prześladowania z powodów etnicznych i religijnych, spekulacji finansowych i korupcji podsycających kryzys ekonomiczny, istnieje wielka pokusa, by traktować Sanktuarium Królowej Polski jako supermarket pocieszenia, w którym nasz koszyk, wózek sklepowy napełniamy modlitwami, prośbami o łaski, o to, czego sami potrzebujemy. „Iść, dojść, spotkać Jezusa i dzielić się Jego zbawieniem. To jest sens naszego pielgrzymowania. To droga, która, owszem, prowadzi do podejmowania w duchu braterstwa potrzeb tego świata, ale też prowadzi dalej, wyżej niż ten świat sięga” – mówił abp Migliore.

    W ciągu ostatnich dwóch tygodni do Częstochowy przybyło 59 pieszych pielgrzymek, a w nich w sumie prawie 74 tys. osób. W drodze modlili się oni m.in. za papieską podróż do Korei i za chrześcijan prześladowanych w różnych krajach, a zwłaszcza w Iraku.

    I. Tyras, Częstochowa

    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Północnokoreańskie rakiety nie były wymierzone w Papieża

    ◊   Władze Korei Północnej zaprzeczyły, jakoby czwartkowe wystrzelenie rakiet było prowokacją wymierzoną w papieską wizytę u południowego sąsiada. Pięć rakiet krótkiego zasięgu odpalono na obszar Morza Japońskiego, w tym dwie praktycznie w momencie przybycia Franciszka do Seulu. Cała sprawa była przedmiotem protestów dyplomatycznych Korei Południowej oraz dziennikarskich spekulacji i pytań także pod adresem watykańskiego rzecznika. Rząd w Pjongjangu oświadczył, że była to zbrojna manifestacja w związku z 69. rocznicą odzyskania przez Koreę niepodległości spod japońskiej okupacji i że wystrzelenie przeprowadził osobiście przywódca kraju Kim Dzong Un.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Prof. Kim: brak nam duchowego przywództwa, dlatego liczymy na Papieża

    ◊   Korea, do której przyjechał Papież, to kraj, w którym wyraźnie brak silnego duchowego autorytetu – uważa prof. Serena Kim, wykładowca teologii misyjnej. W jej przekonaniu Koreańczycy bardzo takiego autorytetu potrzebują, zwłaszcza w dobie różnorakich kryzysów. Dlatego z tak wielkimi nadziejami goszczą w swej ojczyźnie Papieża Franciszka – mówi. prof. Kim. Koreańską teolog zapytaliśmy o aktualną sytuację w jej ojczyźnie.

    - W ostatnim czasie w Korei doświadczamy wielorakich kryzysów: politycznych, gospodarczych, społecznych. Całkiem niedawno zamknięto kilka wielkich przedsiębiorstw. Wielu robotników straciło pracę. To stwarza liczne problemy. Na domiar złego zatonął prom Sewol. Była to wielka narodowa tragedia. Czujemy się więc zranieni, w jakimś sensie sparaliżowani przez te wydarzenia. Liczymy, że Papież pomoże nam się z tego podnieść, z nową nadzieją na przyszłość.

    Korea nie jest krajem katolickim, lecz wieloreligijnym. Jakie znaczenie odgrywa w tym kontekście Kościół katolicki?

    - Dopóki żył kard. Stephen Kim Sou-hwan, wszyscy Koreańczycy uznawali go za wielki autorytet duchowy. Kard. Kim zmarł przed pięciu laty. Teraz Koreańczycy nie mają takiego autorytetu. Czujemy to bardzo mocno w kontekście tych różnych kryzysów i tragedii, o których wspomniałam. Zwłaszcza my katolicy rozglądamy się za takim liderem, ale biskupi milczą. Nie ma nikogo, kto by dorównał kard. Kimowi. Tym niemniej trzeba powiedzieć, że Koreańczycy darzą Kościół katolicki wielkim szacunkiem. Jest dla nich moralnym autorytetem. Trzeba też pamiętać, że wszyscy Koreańczycy, nawet katolicy, noszą w sobie dziedzictwo konfucjanizmu i są dość „elastycznie” nastawieni do innych religii. Wysoko cenią Kościół katolicki, ale też na przykład buddyzm. Mniej ceniony jest już natomiast protestantyzm, bo protestanci mają zbyt negatywne nastawieni, zawsze protestują...

    A jakie są relacje między różnymi religiami i ich wyznawcami?

    - Część wiernych stara się prowadzić aktywny dialog, ale są też i tacy, którzy się spierają. Na przykład protestanci są wrogo nastawieni do wszelkich religii tradycyjnych, w szczególności do buddyzmu. Dwa lata temu jeden z protestantów spalił zabytkową świątynię buddyjską. Takie incydenty zdarzają się regularnie.

    A czy prowadzony jest również dialog oficjalny między poszczególnymi religiami?

    - Tak, jeśli chodzi o dialog oficjalny, to istnieje komisja przedstawicieli siedmiu głównych religii. Ostatnio mówi się o potrzebie rozszerzenia tej komisji również o islam, bo coraz więcej muzułmanów przybywa do Korei. W każdym razie ta komisja obraduje dość regularnie. Ale chciałabym też jeszcze dodać, że tuż przed przyjazdem Ojca Świętego moja koleżanka, która jest protestantką i studiowała nawet teologię w Niemczech, powiedziała mi, że Franciszek również dla niej jest Papieżem. Wierzę więc, że Franciszek pozytywnie wpłynie na dialog międzyreligijny zarówno w tej komisji, jak i między Koreańczykami.

    Czego się Pani spodziewa po tej wizycie?

    - Mam oczywiście nadzieję, że Papież tchnie w nas nadzieję, przekaże nam ewangeliczne przesłanie, tak jak o tym pisze on w Evangeli gaudium. Ale bardzo bym też chciała, by Franciszek poznał Koreę, sytuację w jakiej się ona znajduje. Musimy Papieża zapoznać z realiami. Mam nadzieję, że Papież zrozumie nas trochę głębiej.

    kb/ rv


    inizio pagina

    Magazyn Radia Watykańskiego – 15.08.14

    ◊   Słuchaj:
    W magazynie: Relacja z drugiego dnia papieskiej wizyty w Korei; rozmowa z prof. Sereną Kim, świecką teolog o sytuacji Kościoła w Korei

    inizio pagina

    Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie główne 15.08.2014

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.org/polski