Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

2014/07/07

Papież i Stolica Apostolska

  • Papieskie spotkanie z przedstawicielami ofiar pedofilii w Kościele: nadużycia seksualne księży są jak świętokradcze ofiary z dzieci składane bożkowi pożądliwości
  • Wenezuela: Papież wzywa do pojednania i zgody
  • Lampedusa: rocznica wizyty Franciszka
  • ONZ: stały obserwator Stolicy Apostolskiej o potrzebie poszanowania godności uchodźców i europejskiej solidarności przy udzielaniu im pomocy
  • Watykan: polski ksiądz winny nadużyć finansowych?
  • Kościół na świecie

  • Włochy: procesja maryjna oddała hołd bossowi mafii; Kościół wyciągnie konsekwencje
  • Irak: zdementowano doniesienia o porwaniu kolejnych księży i zakonnic
  • Dominikana: biskupi wzywają do pokoju społecznego
  • Hiszpania: zebranie generalne hiszpańskiej Caritas
  • Hiszpania: obchody ku czci patrona Pampeluny
  • Kościół w Polsce

  • Warszawa: zakończenie Europejskiego Kongresu Powołaniowego
  • Kultura i społeczeństwo

  • Nigeria: udało się uciec 63 porwanym przez Boko Haram
  • Dialog chrześcijańsko-żydowski (odc. 239): spotkanie modlitewne w Watykanie
  • Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie główne 7.07.2014 – wersja dźwiękowa
  • Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne
    Magazyn Radia Watykańskiego – 07.07.14
  • Papież i Stolica Apostolska



    Papieskie spotkanie z przedstawicielami ofiar pedofilii w Kościele: nadużycia seksualne księży są jak świętokradcze ofiary z dzieci składane bożkowi pożądliwości

    ◊   Wydarzeniem dnia w Watykanie było spotkanie Papieża z ofiarami nadużyć seksualnych księży. Doszło do niego w Domu św. Marty, a wzięło w nim udział sześć osób: trzy kobiety i trzech mężczyzn pochodzących z Niemiec, Irlandii i USA. Jak poinformował watykański rzecznik, Ojciec Święty miał okazję spotkać się z nimi już wczoraj na kolacji. Dzisiaj głównym punktem tego wydarzenia była poranna Msza.

    Swoją wygłoszoną po hiszpańsku homilię Franciszek poświęcił w całości problemowi nadużyć seksualnych duchownych wobec nieletnich. Wyraził przy tym głęboki ból i cierpienie z powodu ukrywania przez tak długi czas w Kościele tych grzechów i przestępstw.

    „To i dla mnie wielki smutek i ból z powodu tego, że niektórzy kapłani i biskupi pogwałcili niewinność nieletnich i swoje własne powołanie kapłańskie przez nadużycia seksualne wobec nich – mówił Papież. – To coś więcej, niż akty karygodne; to jest jak świętokradcza ofiara, bo ci chłopcy i dziewczęta zaufali charyzmatowi kapłańskiemu, który miał ich prowadzić do Boga, a tymczasem oni go poświęcili bożkowi swojej pożądliwości. Profanują wizerunek samego Boga, na którego obraz zostaliśmy stworzeni”.

    Dlatego też wiele ofiar tych czynów cierpiało później na zaburzenia związane właśnie z relacjami osobowymi, w tym z wiarą w Boga. Papież zaznaczył, że obecność ofiar księży pedofilów na dzisiejszej Eucharystii stanowi znak nadziei i Bożego miłosierdzia. Prosił zatem o przebaczenie za grzechy popełnione przez duchownych oraz za ich lekceważenie przez kościelnych przełożonych.

    „Nie ma miejsca w posłudze Kościoła dla tych, którzy popełniają takie nadużycia. Zobowiązuję się nie tolerować jakichkolwiek szkód czynionych najmłodszym przez kogokolwiek, bez względu na jego status osoby duchownej. Wszyscy biskupi powinni w swojej pasterskiej posłudze czynić co w ich mocy, aby zapewnić ochronę nieletnim i wziąć za to pełną odpowiedzialność” – dodał Franciszek.

    Papież zapowiedział ponadto odpowiednie działania w kwestii formacji do kapłaństwa, aby zapewnić w Kościele pełne bezpieczeństwo dzieciom. Temu ma służyć m.in. Papieska Komisja ds. Ochrony Nieletnich, która po raz drugi zebrała się w Watykanie, a jej członkowie wzięli udział w porannej Mszy. Głównym punktem obrad były propozycje związane z dokooptowaniem nowych członków komisji, którzy reprezentowaliby różne obszary geograficzne. Rozmawiano także o zorganizowaniu stałego biura w Rzymie oraz wyznaczeniu grup roboczych, które podjęłyby już konkretne działania w dziedzinie ochrony nieletnich w Kościele. Kolejne spotkanie wyznaczono na październik. Do tego też czasu spodziewane są papieskie nominacje kolejnych członków komisji.

    Z kolei przedstawiciele ofiar nadużyć seksualnych duchowieństwa mieli okazję do indywidualnych rozmów z Papieżem. Franciszek poświęcił na to całe przedpołudnie. Watykański rzecznik podkreślił wdzięczność papieskich gości za możliwość tak głębokiego spotkania, które, jak stwierdził ks. Federico Lombardi, wpisało się w proces ich pojednania z Kościołem. Całe wydarzenie było też otoczone daleko idącą dyskrecją, by nie zdominowała go pogoń za tanią sensacją.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Wenezuela: Papież wzywa do pojednania i zgody

    ◊   List z życzeniami dla wszystkich Wenezuelczyków z okazji 203. rocznicy podpisania aktu niepodległości wystosował do prezydenta Nicolasa Maduro Papież. Jego przesłanie przekazał nuncjusz apostolski w Wenezueli abp Aldo Giordano. Rocznicę podpisania aktu niepodległości kraju obchodzono tam w sobotę 5 lipca.

    Franciszek podkreślił, że żywi gorące uczucia wobec umiłowanego narodu wenezuelskiego. „Opiece Matki Bożej, wzywanej w tym szlachetnym kraju jako Najświętsza Maryja Panna z Coromoto, powierzam jego mieszkańców, by podążali wspólnie drogami sprawiedliwości, zgody i wzajemnego zrozumienia. Niech budują społeczeństwo coraz bardziej solidarne i pojednane” – napisał Ojciec Święty do prezydenta Wenezueli.

    lg/ rv, el nacional, rnv

    inizio pagina

    Lampedusa: rocznica wizyty Franciszka

    ◊   Mszą pod przewodnictwem kard. Antonio Marii Vegliò uczczono rocznicę wizyty Papieża Franciszka na Lampedusie. Ojciec Święty odwiedził tę włoską wyspę 8 lipca zeszłego roku, by wyrazić solidarność z emigrantami, którzy z narażeniem życia docierają tam z Afryki. Wydarzenie to wzbudziło na nowo dyskusje nad potrzebą zapewnienia podstawowej opieki przybyszom oraz ogólniej nad polityką migracyjną Unii Europejskiej. We wczorajszej uroczystości wzięli udział zarówno mieszkańcy Lampedusy, jak i przedstawiciele imigrantów.

    W homilii kard. Vegliò zwrócił uwagę, że choć Włochy wraz z innymi krajami śródziemnomorskimi jako pierwsze konfrontują się ze zjawiskiem masowej migracji, to problem ten powinny podjąć także inne państwa Starego Kontynentu. W pierwszym rzędzie chodzi o sam fenomen migracji. „Zjawisko to, właściwie zarządzane w zgodzie z prawem i zasadami bezpieczeństwa, nie jest zagrożeniem, ale może być nawet szansą dla Europy, tak dzisiaj zmęczonej i starej” – mówił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących. Zwrócił przy tym uwagę na potrzebę przezwyciężenia uprzedzeń poprzez konkretne gesty gościnności. „Trzeba tu nawrócenia serca i stałego zanoszenia próśb o Bożą pomoc” – dodał włoski purpurat. Przyznał zarazem, że masowy napływ migrantów stanowi problem. Należy go jednak rozwiązywać po chrześcijańsku, a nie odrzucając przybyszów, którzy szukają schronienia przed zagrożeniem życia. Kard. Vegliò zwrócił też uwagę na stojący za tym problem nierównej dystrybucji bogactw oraz na potrzebę solidarności ze strony Unii Europejskiej i wspólnoty międzynarodowej.

    tc/ rv, sir


    inizio pagina

    ONZ: stały obserwator Stolicy Apostolskiej o potrzebie poszanowania godności uchodźców i europejskiej solidarności przy udzielaniu im pomocy

    ◊   Na świecie jest dziś ponad 50 mln ludzi, którzy zostali zmuszeni do ucieczki ze swych domów. To najwyższa liczba od czasów drugiej wojny światowej – przypomniał 1 lipca abp Silvano Tomasi na 60. spotkaniu stałego komitetu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.

    Stały przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy urzędach ONZ w Genewie wskazał, że uchodźcy i przesiedleńcy są nie tylko przedmiotem opieki, ale też – jak wszyscy ludzie – podmiotem praw i obowiązków. Należy zapewnić poszanowanie ich praw i godności. Ich ochrona winna mieć pierwszeństwo przed przesadną troską o bezpieczeństwo państwa. Konieczne jest przyśpieszenie procedur udzielania azylu, jak też zwiększenie możliwości ponownego osiedlenia osób przesiedlonych. Gdy chodzi o Europę, istotna jest wspólna strategia, aby państwa, do których uchodźcy docierają najpierw, nie były pozostawione same sobie. Trzeba wypracować porozumienie, które pozwoli na dystrybucję przybyszów w poszczególnych krajach z uwzględnieniem ich sytuacji gospodarczej i zaludnienia. Abp Tomasi zwrócił też uwagę na potrzebę edukacji i uwrażliwiania opinii publicznej co do pokojowego rozwiązywania konfliktów, oraz na rolę, jaką mają do spełnienia wspólnoty religijne. Są one powołane, by szerzyć współczucie i solidarność – podkreślił papieski dyplomata.

    ak/ rv


    inizio pagina

    Watykan: polski ksiądz winny nadużyć finansowych?

    ◊   Posiedzenie watykańskiego trybunału w sprawie ks. Morawca to dopiero początek procesu. Odbędą się jeszcze kolejne, ale trudno powiedzieć kiedy, gdyż potrzeba dalszych ustaleń. W ten sposób ks. Federico Lombardi skomentował rozpoczęty w minioną sobotę w Watykanie proces ks. Bronisława Morawca, kanonika Bazyliki Matki Bożej Większej i jej byłego ekonoma. Polski duchowny został oskarżony o poważne nadużycia, w tym o przywłaszczenie pieniędzy, nieprawidłowości finansowe i niegospodarność. Nieoficjalnie mówi się o stratach obliczanych na 1,8 mln euro.

    Jak poinformował ponadto watykański rzecznik, sprawę wykryła Prefektura Spraw Ekonomicznych Stolicy Apostolskiej w ramach swoich działań kontrolnych. Poinformowano o tym archiprezbitera Bazyliki Matki Bożej Większej kard. Santosa Abrila y Castellò, po czym w porozumieniu z nim dokonano dokładniejszej inspekcji, znajdując racje dla wniesienia oskarżenia. W międzyczasie kapituła papieskiej bazyliki zwolniła ks. Morawca z funkcji ekonoma, uznając go za winnego nadużyć. W czasie procesu adwokat oskarżonego zapewniał o niewinności swojego klienta, przekonując, że cała sprawa polega na nieporozumieniu.

    tc/ rv, xix secolo


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Włochy: procesja maryjna oddała hołd bossowi mafii; Kościół wyciągnie konsekwencje

    ◊   We Włoszech nie milknie fala oburzenia po tym, jak procesja z figurą Matki Bożej oddała cześć jednemu z bossów mafii, odbywającemu karę aresztu domowego. Do incydentu doszło w sobotę 5 lipca w regionie Kalabrii. Tradycyjna procesja maryjna przechodziła uliczkami miasteczka Oppido Mamertina. Uczestniczyło w niej miejscowe duchowieństwo i przedstawiciele władz oraz służb porządkowych.

    Gdy procesja zatrzymała się przed domem mafiosa, a figura Maryi oddała mu pokłon, uroczystość zbojkotował dowódca karabinierów, który nakazał zidentyfikowanie winnych całego zdarzenia, księża jednak pozostali. Przypomina się, że do tego niepokojącego incydentu doszło zaledwie dwa tygodnie po wizycie Papieża Franciszka w Kalabrii, gdy zdecydowanie wypowiedział się przeciwko mafii.

    Całe zdarzenie wywołało falę krytyki, a ordynariusz diecezji Oppido Mamertina zapowiedział kroki dyscyplinarne wobec księży uczestniczących w procesji. „Odciąłem się natychmiast od tego zdarzenia - mówi bp Francesco Milito. - Oczywiście cała sprawa będzie dokładnie zbadana. Oddanie hołdu mafiosowi pozostaje jednak faktem. Kolejny raz z mocą przypominam, że jako księża i ludzie ochrzczeni nie możemy uczestniczyć w wydarzeniach będących w sprzeczności z nauczaniem Kościoła, nawet jeśli wydaje nam się, że wiążą się one z jakąś tradycją ludową zakorzenioną na danym terenie. Konsekwencje zostaną wyciągnięte. Trzeba nieustannej formacji sumień i walki z promafijną mentalnością. Niestety ‘ndrangheta wciąż napawa lękiem i wywołuje zmowę milczenia, a to prowokuje zdarzenia nie mające nic wspólnego z wiarą”.

    bz/ rv


    inizio pagina

    Irak: zdementowano doniesienia o porwaniu kolejnych księży i zakonnic

    ◊   Zwierzchnik katolików obrządku chaldejskiego zdementował wiadomość o porwaniu w Iraku dwóch księży i siostry zakonnej, która pojawiła się światowych mediach. Jednocześnie patriarcha Louis Sako przyznał, że sytuacja chrześcijan z każdą godziną jest coraz trudniejsza. Rezydujący w Bagdadzie hierarcha potwierdził zarazem, że wciąż nieznany jest los dwóch sióstr zakonnych uprowadzonych w Mosulu wraz z dwiema sierotami, którymi się opiekowały. „Mimo negocjacji dotyczących ich uwolnienia wciąż znajdują się one w rękach islamskich ekstremistów” – mówi abp Sako.

    „W Mosulu prawie że zupełnie nie ma już chrześcijan. Na pewno nie ma księży i sióstr zakonnych, także wszystkie kościoły są tam zamknięte – podkreśla patriarcha Sako. - Większość chrześcijan schroniła się na Równinie Niniwy i w innych regionach Kurdystanu, gdzie panuje względne bezpieczeństwo. Pogłębiają się podziały religijne, naznaczając coraz bardziej nasze życie. Kościół chaldejski stanowi część irackiego społeczeństwa i tak jak wszyscy w tym kraju, w ciągu 10 lat od obalenia reżimu znacznie ucierpiał. Wielu chrześcijan wyemigrowało. Ci, którzy zostali, potrzebują konkretnej pomocy. Nie wystarczy się tylko modlić, trzeba konkretnych działań, które pomogą zostać wyznawcom Chrystusa na tym terenie, gdzie żyją przecież od dwóch tysięcy lat”.

    bz/ rv


    inizio pagina

    Dominikana: biskupi wzywają do pokoju społecznego

    ◊   Wezwanie do walki o pokój społeczny w oczekiwaniu na lepszą przyszłość zawiera list pasterski biskupów Dominikany. W dokumencie wydanym po zakończonych obradach plenarnych tamtejszy episkopat wyraża niepokój wobec panującego w kraju klimatu niepewności, wzrostu przemocy, plagi handlu narkotykami i licznych morderstw, które nadal osłabiają społeczeństwo. Wzywa też wiernych, by „nie bali się walczyć bez wytchnienia o pokój społeczny oraz szacunek dla przyrody i środowiska naturalnego”.

    „Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy ludzi, którzy wzniosą się ponad doraźne wydarzenia, działając w oparciu o podstawowe wartości, bez poddawania się aktualnym trendom promującym kulturę śmierci – piszą biskupi Dominikany. – Potrzebujemy ludzi, którzy będą trwali w wierze i nadziei, opierając życie swoje i otaczających ich ludzi na najszczytniejszych ideałach”. W tym kontekście przypomniano też nauczanie Franciszka, zwłaszcza jego wezwanie do wyjścia Kościoła na peryferie, by być znakiem jedności i gorliwości apostolskiej.

    Podczas obrad plenarnych episkopat skoncentrował się też na kilku innych kwestiach. Jedną z nich były sprawy związane z edukacją, zwłaszcza obecność szkół i uczelni katolickich w przestrzeni publicznej. Hierarchowie dyskutowali także nas problemami służby zdrowia, szczególnie ochrony przed chorobami zakaźnymi i epidemiami. Wysłuchano również sprawozdania o realizacji specjalnego programu walki z analfabetyzmem, prowadzonego w Dominikanie wspólnie przez państwo i Kościół.

    lg/ rv


    inizio pagina

    Hiszpania: zebranie generalne hiszpańskiej Caritas

    ◊   W Escorialu niedaleko Madrytu odbyło się 71. posiedzenie generalne hiszpańskiej Caritas. Wzięło w nim udział ponad 150 osób z całego kraju. Caritas Hiszpanii planuje „wyjść na peryferie, aby bronić ofiary współczesnej kultury wykluczenia”.

    Podczas obrad przeanalizowano sytuację społeczną i ekonomiczną w poszczególnych diecezjach i regionach. Kryzys dotyka wiele rodzin. „Jesteśmy świadkami desperacji licznych ludzi, którzy przychodzą do Caritas szukając pomocy – czytamy w deklaracji końcowej. – Z bólem patrzymy na rozkład sieci pomocy społecznej, a także na ograniczanie praw i zostawianie na pastwę losu tych wszystkich, którzy – jak zwraca uwagę Papież Franciszek – są ofiarami «tej kultury wykluczenia, w której stoi w centrum bóg-pieniądz»”. Choć dane makroekonomiczne wskazują na koniec kryzysu, to jednak „jego najcięższe skutki nie zniknęły z codziennego życia ludzi najbardziej poszkodowanych”. Ewentualne wyjście z kryzysu pozostawi społeczeństwo z większymi nierównościami i ograniczeniem praw społecznych. Będzie ono „zdane na taką analizę rzeczywistości, w której ludzie nadadzą się do «odzyskania» jedynie wówczas, kiedy prawa ekonomiczne na to zezwolą”.

    Caritas apeluje, by budować takie społeczeństwo, w którym osoba jest w centrum, a ekonomia służy życiu i rozwojowi, a nie jest narzędziem wykluczenia i niesprawiedliwości. Stawia na takie wartości, jak solidarność i braterstwo, szczególnie wobec najsłabszych, będące podstawą społeczeństwa prawdziwie etycznego i demokratycznego. W takim kontekście Caritas chce iść do przodu, mając dwa punkty odniesienia: Chrystusa i ubogich. Zmusza to do wyjścia na peryferie w poszukiwaniu ludzi wykluczonych, a także nowych inicjatyw, które ukażą, że są możliwe alternatywy wobec panujących modeli ekonomicznych i indywidualistycznych. „Jesteśmy przekonani, że możemy dostarczyć elementów do budowy nowego społeczeństwa, w którym dobra byłyby dla wszystkich, a drugi byłby naszym bratem” – czytamy w deklaracji końcowej posiedzenia generalnego hiszpańskiej Caritas.

    M. Raczkiewicz CSsR, Madryt

    inizio pagina

    Hiszpania: obchody ku czci patrona Pampeluny

    ◊   Pampeluna czci swojego patrona św. Firmina, biskupa i męczennika z III wieku. Zgodnie z tradycją na ulice tego hiszpańskiego miasta wybiegły dzisiaj byki. Wśród uczestników walk jest pięciu rannych.

    Dzisiaj rano po uroczystej Mszy, której przewodniczył abp Francisco Pérez, tradycyjnie na ulice miasta wyszła barwna procesja z relikwią św. Firmina. Według tradycji Firmin urodził się w III wieku w Pompaelo, dzisiejszej Pampelunie, która była wówczas pod władzą Rzymian. Był synem pogańskiego senatora. Firmin nawrócił się pod wpływem przepowiadania św. Honestusa. Po przyjęciu święceń kapłańskich głosił Ewangelię w regionie Nawarry, a następnie udał się do Francji. W wieku 24 lat został biskupem w Amiens. Ujęty przez wrogów chrześcijaństwa nie wyrzekł się wiary i został ścięty w więzieniu. W 1186 r. bp Piotr z Paryża przywiózł z Amiens do Pampeluny relikwię św. Firmina (głowa), która czczona jest w kaplicy pod jego wezwaniem.

    Obchody ku czci patrona Pampeluny i współpatrona Nawarry (obok jezuity św. Franciszka Ksawerego) potrwają przez tydzień. Na całym świecie słynne są tzw. encierros de toros: punktualnie o ósmej rano na wyznaczone ulice wybiega sześć byków. Mężczyźni zwani mozos, ubrani na biało i przepasani czerwonym pasem, biegną przed zwierzętami. Wszystko trwa krótko, do 4-5 minut (dzisiaj 2,5 minuty), zwykle są jednak ranni. Dzisiaj rano trafiło do szpitala pięć osób, których dosięgły rogi byków.

    o. M. Raczkiewicz CSsR, Madryt

    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    Warszawa: zakończenie Europejskiego Kongresu Powołaniowego

    ◊   Wsłuchiwanie się w głos Boga, czytelne świadectwo własnego życia oraz współpraca wielu środowisk to główne kierunki, w których powinno podążać duszpasterstwo powołań – zwrócono uwagę na Europejskim Kongresie Powołaniowym, który zakończył się w Warszawie.

    Podsumowując obrady delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Powołań bp Marek Solarczyk przestrzegł przed skupianiem się jedynie na statystykach. Doświadczenia z innych państw pokazują bowiem, że młodzi ludzie są otwarci na Boga. „Przedstawiciele innych krajów, którzy bez wątpienia mieli i mają o wiele bogatsze doświadczenia różnych trudności świata, jaki ich otacza, zwracali uwagę, że pomimo tej panującej wokół sytuacji, niejednokrotnie przeciwnej tajemnicom wiary, treściom i rzeczywistości Kościoła, w człowieku, a szczególnie w młodym człowieku, jest pragnienie poszukiwania sensu” – powiedział bp Solarczyk.

    Zdaniem uczestniczącej w Kongresie s. Krystyny Chojnackiej, bez osobistego nawrócenia nie można prowadzić ludzi do Boga. „To przede wszystkim my mamy się wyciszyć, nawrócić i dopiero wtedy usłyszymy ten głos, o którym mamy mówić młodym ludziom. Żeby sekularyzacja, która jest wokół nas, nie pochłonęła nas, my musimy być dobrze uformowani, my musimy być mocni” – powiedziała s. Chojnacka.

    Za rok Europejski Kongres Powołaniowy odbędzie się w stolicy Czech, Pradze.

    S. Tasiemski OP /KAI


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Nigeria: udało się uciec 63 porwanym przez Boko Haram

    ◊   Co najmniej 63 z 68 kobiet i dziewcząt porwanych na północnym wschodzie Nigerii przez ekstremistów z Boko Haram udało się uciec. Lokalne źródła informują, że zbiegły one 4 lipca pod nieobecność porywaczy, przeprowadzających atak na pobliską bazę sił rządowych. Do ich uprowadzenia doszło w czerwcu w miejscowości Kummabza w stanie Borno. Tamtejsze władze podały wówczas, że część z nich to dziewczynki w wieku od trzech do 12 lat.

    Niestety nadal nieznany jest los 219 uczennic porwanych w kwietniu przez Boko Haram w Chibok, także w północno-wschodniej Nigerii. Spośród uprowadzonych zdołało uciec dotychczas 57 dziewcząt. Przed pałacem prezydenckim w Abudży przeszedł marsz, którego uczestnicy żądali większego zaangażowania ze strony rządu na rzecz uwolnienia zakładniczek.

    dg/ rv

    inizio pagina

    Dialog chrześcijańsko-żydowski (odc. 239): spotkanie modlitewne w Watykanie

    ◊   Miesiąc temu, 8 czerwca, Ojciec Święty spotkał się w ogrodach watykańskich z prezydentami Izraela i Palestyny, by modlić się o pokój. Spotkanie zgodnie z wolą Papieża nie miało charakteru politycznego, ale religijny. On, który w homiliach i katechezach często uczy chrześcijan, jak się modlić, chciał też zachęcić do modlitwy ludzi innych religii. Wydarzenie to wpisuje się zatem w dzieje relacji międzyreligijnych, w tym także chrześcijańsko-żydowskich, i bez prowadzonego od lat dialogu byłoby chyba w ogóle nie do pomyślenia. Papież Franciszek zaprosił obu prezydentów jako polityków, a nie osobistości oficjalnie reprezentujące swoje religie, tym niemniej widział w nich równocześnie członków społeczności religijnych. Wprawdzie w obiegowej terminologii żydowskiej Żydem „religijnym” nazywa się takiego, który stale chodzi w jarmułce, stosuje się do wszystkich talmudycznych przepisów, je tylko potrawy koszerne, ściśle przestrzega odpoczynku w szabat itd. W tym sensie np. Janusz Korczak uważany był za Żyda „niereligijnego”, choć tyle pisał i mówił o Bogu i modlitwie, modlił się ze swoimi wychowankami i nie sposób mu odmówić religijności.

    Podobnie obecny prezydent Izraela uchodzi w takim pojęciu za Żyda „niereligijnego”, ale sprawy związane z religią nie są mu bynajmniej obce. Szymon Perski – bo tak brzmiało pierwotnie jego nazwisko, zanim zostało zmienione na Peres – urodził się w 1923 r. jako wnuk rabina w Wiszniewie koło Nowogródka w ówczesnej Polsce, dziś na Białorusi. Dziadek uczył go Talmudu i wychowywał w duchu ortodoksyjnego judaizmu. Rodzice nie przestrzegali talmudycznych przepisów i np. słuchali w szabat radia, co przeciwne jest zakazowi zapalania w tym dniu czegokolwiek, a zatem także włączania radioodbiornika. Wtedy chłopiec im go zepsuł. W 1934 r., mając 11 lat, Szymon wyemigrował z rodzicami i rodzeństwem do brytyjskiej wtedy Palestyny. Związał się z syjonizmem socjalistycznym, brał udział w organizowaniu walk niepodległościowych, a później pracował w izraelskiej administracji państwowej, osiągając w niej najwyższe stanowiska.

    Peres cieszy się międzynarodowym uznaniem. Przed 20 laty otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za dialog z Palestyńczykami. W Watykanie był niejednokrotnie. Już od pierwszych dni pontyfikatu Franciszka zapraszał go do odwiedzenia Ziemi Świętej Przyjmując wówczas w Jerozolimie grupę polskich biskupów bardzo ciepło wyrażał się o nowym Papieżu, chwaląc m.in. jego pobożność i miłość do Boga. Gdy odwiedził go w kwietniu zeszłego roku, prosił o modlitwę zapewniając, że i on sam będzie się modlił za niego w Asyżu, dokąd jechał właśnie po odbiór przyznanego mu tam honorowego obywatelstwa miasta. To zapewne do tego nawiązał Ojciec Święty ponad rok później w jerozolimskiej siedzibie prezydenta Izraela.

    „Pan prezydent wie, że modlę się za pana, a ja wiem, że pan modli się za mnie – powiedział Franciszek. – Zapewniam o mej stałej modlitwie za instytucje i za wszystkich obywateli Izraela. Zapewniam szczególnie, że nieustannie błagam Boga o osiągnięcie pokoju, a z nim bezcennych dóbr, które są z nim ściśle związane, takich jak bezpieczeństwo, spokojne życie, dobrobyt i to, co najpiękniejsze: braterstwo”.

    W historyczny wieczór 8 czerwca Papież przywitał swych gości w Domu św. Marty, po czym udali się razem do ogrodów, na osłonięte drzewami miejsce między siedzibą Papieskiej Akademii Nauk a Muzeami Watykańskimi. Wyznawcy trzech religii modlili się oddzielnie w porządku chronologicznym ich powstania. Na każdą fazę – żydowską, chrześcijańską i muzułmańską – składały się dziękczynienie za dzieło stworzenia oraz prośby o przebaczenie i o pokój. Modlitwy żydowskie czytali po hebrajsku przybyli z prezydentem Peresem rabini. W części dziękczynnej były to teksty dobrze znane również chrześcijanom, mianowicie dwa Psalmy – 8: „O Panie, nasz Panie, jak przedziwne jest Twoje imię na całej ziemi” oraz 147: „Alleluja, jak dobrze śpiewać naszemu Bogu, jak miło nucić pieśń pochwalną. Pan buduje Jerozolimę, gromadzi rozproszonych z Izraela”.

    Także część pokutna zaczęła się Psalmami – 25: „Ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę” i 130: „Z głębokości wołam do Ciebie, Panie”. Po nich odmówiono modlitwę z żydowskiej liturgii sprawowanej w Jom Kippur czyli Dzień Pojednania:

    „Twój sługa Dawid powiedział przed Tobą: «Któż może dostrzec swoje błędy? Wybaw mnie od błędów przede mną ukrytych» (Ps 19, 13). Wybaw nas, Panie, nasz Boże, od wszystkich naszych grzechów, oczyść nas z naszych nieczystości, wylej na nas wodę czystą i oczyść nas, jak zapisano u Twoich proroków: «Pokropię was czystą wodą i będziecie oczyszczeni od wszystkich waszych nieczystości, i od wszystkich waszych bożków was uwolnię» (Ez 36, 25)”.

    Do tradycji żydowskiej sięgnięto również w błaganiach o pokój. Najpierw była to modlitwa mistyka z przełomu XVIII i XIX wieku Nachmana z Bracławia na Podolu, wnuka twórcy chasydyzmu Baal Szem Towa, potem zaś fragment odmawianych codziennie przez Żydów Osiemnastu Błogosławieństw – Szmone esre:

    „Zlej pokój, dobro, błogosławieństwo, łaskę, miłość i miłosierdzie na nas i na cały Twój lud Izraela i na cały świat”.

    Dodajmy, że w tradycyjnych żydowskich modlitewnikach nie ma tu mowy o „całym świecie”, ale zdanie kończy się samym tylko wspomnieniem Izraela.

    Chrześcijańskie dziękczynienie za dzieło stworzenia rozpoczął opis „nowych niebios i nowej ziemi” z Księgi Proroka Izajasza 65, 17-25, odczytany po angielsku przez prawosławnego patriarchę Konstantynopola Bartłomieja, specjalnie zaproszonego przez Papieża na to spotkanie. Modlitwę o przebaczenie stanowił odmówiony po włosku akt pokutny z liturgii przebłagania za winy chrześcijan, którą Jan Paweł II sprawował w Watykanie w Wielkim Poście roku 2000. Wreszcie w intencji pokoju odmówiono po arabsku modlitwę przypisywaną św. Franciszkowi, ale powstałą zapewne dopiero na początku XX wieku i szeroko dziś znaną, nie tylko wśród katolików. Zaczyna się ona słowami: „Uczyń mnie, Panie, narzędziem Twojego pokoju”. Również po arabsku modlili się następnie muzułmanie, po czym przemówił Papież.

    „Dziękuję wam z głębi serca za przyjęcie mojego zaproszenia i przybycie tutaj, aby razem prosić Boga o dar pokoju – mówił Franciszek. – Mam nadzieję, że to spotkanie jest drogą poszukiwania tego, co łączy, by przezwyciężyć to, co dzieli. Wasza obecność, panowie prezydenci, jest wielkim znakiem braterstwa dawanym przez was jako synów Abrahama, i konkretnym wyrazem zaufania Bogu, Panu historii, który dziś patrzy na nas jako na tych, co są dla siebie braćmi, i pragnie prowadzić nas swoimi drogami. Temu naszemu modlitewnemu spotkaniu o pokój w Ziemi Świętej, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie towarzyszy modlitwa bardzo wielu ludzi należących do różnych kultur, ojczyzn, języków i religii: ludzi, którzy modlili się w intencji tego spotkania i którzy teraz łączą się z nami, prosząc o to samo. Spotkanie to które odpowiada na gorące pragnienie tych, którzy dążą do pokoju i marzą o świecie, w którym ludzie będą mogli żyć jak bracia, a nie jako przeciwnicy czy wrogowie”.

    Ojciec Święty zwrócił następnie uwagę, jak bardzo pilna jest obecnie potrzeba pokoju i jak zobowiązujące jest dążenie do niego.

    „Świat jest dziedzictwem, które otrzymaliśmy od naszych przodków – kontynuował Papież. – To prawda, ale jest też pożyczką zaciągniętą u naszych dzieci. Dzieci, które są zmęczone i wyczerpane konfliktami i pragną, by nadszedł świt pokoju. Dzieci, które proszą nas, byśmy zburzyli mury wrogości, a poszli drogą dialogu i pokoju, aby zatriumfowały miłość i przyjaźń. Wiele, zbyt wiele z tych dzieci poległo jako niewinne ofiary wojny i przemocy, jak rośliny zerwane w pełni rozkwitu. Naszym obowiązkiem jest postępować tak, by ich ofiara nie poszła na marne. Niech pamięć o nich napełni nas odwagą, której wymaga pokój, siłą potrzebną do wytrwania w dialogu za wszelką cenę, cierpliwością konieczną, by codziennie tworzyć coraz trwalsze podstawy naznaczonego szacunkiem pokojowego współistnienia, na chwałę Bożą i dla dobra wszystkich. Do budowania pokoju trzeba odwagi, o wiele większej niż do prowadzenia wojny. Trzeba odwagi, by mówić «tak» spotkaniu i «nie» konfliktom”.

    Odwagi i wielkiego hartu ducha – mówił dalej Franciszek – wymaga powiedzenie „tak” dla dialogu, „nie” dla przemocy; „tak” dla negocjacji, „nie” dla wrogości; „tak” dla przestrzegania umów, „nie” dla prowokacji; „tak” dla szczerości, „nie” dla obłudy.

    „Historia uczy nas, że same nasze siły są niewystarczające – stwierdził dalej Papież. – Wiele razy byliśmy już blisko pokoju, lecz szatan różnymi sposobami zdołał w tym przeszkodzić. Dlatego jesteśmy tutaj, bo wiemy i wierzymy, że potrzebujemy pomocy Boga. Nie uchylamy się od naszej odpowiedzialności, lecz nasza prośba do Boga jest aktem najwyższej odpowiedzialności przed naszymi sumieniami i naszymi narodami. Usłyszeliśmy wezwanie i musimy na nie odpowiedzieć: jest to wezwanie, by przerwać spiralę nienawiści i przemocy, by przerwać ją jednym słowem: «brat». Lecz by wypowiedzieć to słowo, wszyscy musimy podnieść wzrok ku niebu i uznać, że jesteśmy dziećmi tego samego, jedynego Ojca. Do Niego w Duchu Jezusa Chrystusa zwracam się, prosząc o wstawiennictwo Najświętszą Maryję Pannę, Córkę Ziemi Świętej i naszą Matki”.

    Tym specyficznie chrześcijańskim wezwaniem, z odniesieniem do Osób Trójcy Przenajświętszej i z przywołaniem wstawiennictwa Matki Bożej, Papież wprowadził modlitwę kończącą jego przemówienie. Otworzył ją słowami: „Panie Boże pokoju!”. Wyznał, że ludzkość nie umiała dotąd rozwiązywać konfliktów o własnych siłach, choć tylekroć tego próbowała z użyciem broni i przelewem krwi, ale zawsze na próżno. Prosił zatem Boga, by nas nauczył pokoju, dał nam odwagę do odrzucenia na zawsze wojny i zdolność życzliwego spojrzenia na wszystkich spotykanych braci.

    „Spraw, byśmy byli zawsze gotowi słuchać wołania naszych rodaków, którzy proszą nas o zamienienie broni w narzędzia pokoju, naszych lęków w ufność, a naszych napięć w przebaczenie. Spraw, by nie gasł w nas płomień nadziei, byśmy z cierpliwą wytrwałością wybierali dialog i pojednania, ażeby nareszcie zwyciężył pokój. I niech z serca każdego człowieka wyparte zostaną słowa podział, nienawiść, wojna! Panie, dokonaj rozbrojenia języka i rąk, odnów serca i umysły, aby słowem, które pozwala nam się spotykać, było zawsze słowo «brat», a stylem naszego życia stał się: szalom, pokój, salam! Amen” – zakończył Franciszek.

    Prezydent Izraela rozpoczął swoje przemówienie w języku hebrajskim, używając go potem na przemian z angielskim. Przytoczył słowa z Psalmu 122 „Proście o pokój dla Jerozolimy”, po czym zwrócił się do gospodarza spotkania:

    „Mądrość i skromność Waszej Świątobliwości zgromadziły nas tu dzisiaj. Gdziekolwiek Wasza Świątobliwość się udaje, pobudza na nowo, by ufać Niebu, kochać ludzi i troszczyć się o ziemię. To w tym duchu przybyłem tutaj z Jerozolimy, kolebki trzech religii monoteistycznych i tętniącego serca narodu żydowskiego. Po hebrajsku wyrazy Jerozolima i pokój mają ten sam rdzeń szalom. Z tą modlitwą w sercu i z tym wezwaniem do działania stajemy tu razem”.

    Szymon Peres kilkakrotnie jeszcze cytował starotestamentalne teksty z Biblii, nazywając ją „Księgą Ksiąg”. Nie robił wprawdzie żadnych bezpośrednich odniesień do Nowego Testamentu, ale przytoczył zdanie rabbiego Akiby, że istotę całego Prawa Mojżeszowego zawiera przykazanie „Miłuj bliźniego swego jak siebie samego” (Kpł 19, 18). Można zauważyć, że opinia tego żydowskiego uczonego z przełomu I i II wieku jest bardzo bliska zarówno nauczaniu samego Chrystusa o największym przykazaniu, jak i słowom św. Pawła, że miłość bliźniego streszcza w sobie wszystkie inne nakazy Prawa (Rz 13, 9). Prezydent zakończył przemówienie modlitwą;

    „Ten, który sprawia pokój na swych wysokościach, niech ześle pokój na nas i na cały Izrael, i na cały świat. I powiedzcie: Amen”.

    Zdanie to pochodzi z często odmawianej przez Żydów modlitwy Kaddisz. W tym przypadku również, podobnie jak w modlitwie śpiewanej wcześniej przez rabina, do pierwotnego tekstu zostały dodane słowa: „i na cały świat”.

    Jako ostatni zabrał głos prezydent Palestyny. Znaczna część jego przemówienia miała formę modlitwy z cytatami z Koranu. Mahmud Abbas dwukrotnie wspomniał Jezusa Chrystusa, co jednak w muzułmańskich ustach nie powinno dziwić, skoro Koran wspomina Go wielokrotnie jako jednego z proroków, przecząc jednak Jego bóstwu i Bożemu synostwu. Na zakończenie obaj prezydenci wraz z Papieżem i z prawosławnym patriarchą zasadzili w ogrodach watykańskich drzewo oliwne. Potem zatrzymali się jeszcze na rozmowę prywatną.

    Po tej modlitewnej inicjatywie Papieża Franciszka nie należy oczywiście oczekiwać natychmiastowych rezultatów, na co zresztą wskazują tragiczne wydarzenia, do jakich doszło właśnie na Bliskim Wschodzie i w samej Ziemi Świętej już po spotkaniu. Trzeba jednak ufać, że świadectwo dane przed miesiącem w Watykanie przez wyznawców trzech religii, które oddają cześć Bogu Abrahama, poruszy serca wielu ludzi, skłaniając ich do modlitwy. Bo bez Bożej pomocy, jak wyraźnie przy tej okazji wyznano, pokój w Ziemi Świętej i na całym świecie nie jest możliwy.
    ak/ rv

    inizio pagina

    Aktualności Radia Watykańskiego wydanie główne 7.07.2014 wersja dźwiękowa

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne
    Magazyn Radia Watykańskiego – 07.07.14

    ◊   „Dialog chrześcijańsko-żydowski – Spotkanie modlitewne w Watykanie w 2014 roku”.

    Słuchaj:


    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.org/polski