Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

2014/09/30

Papież i Stolica Apostolska

  • Papieska Msza we wtorek: czy skarga na swój los jest bluźnierstwem?
  • Franciszek przeciwko sianiu podziałów
  • Watykański sekretarz stanu na forum ONZ o braku jedności działania wspólnoty międzynarodowej wobec konfliktów na Bliskim Wschodzie czy Ukrainie
  • UNHCR: przedstawiciel Watykanu o afrykańskich uchodźcach
  • Sekretarz Kongregacji dla Kościołów Wschodnich przestrzega przed przenoszeniem na grunt katolicki prawosławnej praktyki względem rozwodników
  • Kościół na świecie

  • Holandia: protestanci odkrywają urok koloratki
  • Kardynałowie Scola i Schönborn: Manif pour tous to wzór dla Zachodu, czas się przebudzić
  • Ukraina: prawosławny metropolita Doniecka nie przyjął ikony podarowanej przez rosyjski monaster
  • Hiszpania: kurs formacyjny poświęcony Janowi z Avili
  • Pakistan: uśmiercony przez media pastor wciąż przebywa w więzieniu
  • Kultura i społeczeństwo

  • Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne
    Magazyn Radia Watykańskiego – 30.09.14
  • Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 30.09.2014
  • Papież i Stolica Apostolska



    Papieska Msza we wtorek: czy skarga na swój los jest bluźnierstwem?

    ◊   Także lament w chwilach ciemności może stać się modlitwą, ale należy strzec się teatralnych gestów. W ten sposób Papież komentował czytanie z Księgi Hioba, które słyszymy w dzisiejszej liturgii. Podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty Franciszek przypomniał m.in. prawdziwie wielkie tragedie, jak losy chrześcijan wypędzonych z powodu wiary.

    Papieska homilia była tym razem w całości oparta na pierwszym czytaniu liturgicznym, które zawiera złorzeczenie Hioba na własny los. Ojciec Święty zwrócił uwagę, że biblijne narzekania to skutek utraty cierpliwości po serii straszliwych plag, jakie spadły jedna po drugiej na bohatera tej księgi. Jednak i w nich zawiera się jego prawość, to znaczy na ustach ma prawdę, którą żyje. Czy zatem przeklinając swój dzień narodzin cierpiący Hiob bluźni?

    „Czy Jezus, gdy się skarży «Ojcze, czemuś mnie opuścił!», też bluźni? To jest tajemnica – mówił Franciszek. – Wiele razy słyszałem ludzi, którzy przeżywali trudne i bolesne chwile, którzy wiele stracili albo czują się samotni i opuszczeni i zaczynają narzekać, stawiając to pytanie: Dlaczego? Dlaczego? Buntują się przeciwko Bogu. A ja powiadam: «Módl się tak dalej, bo to też jest jakaś modlitwa». To była modlitwa, kiedy Jezus mówił do Ojca: «Czemuś mnie opuścił!»”.

    Podobną modlitwę odmawia Hiob – kontynuował Papież. I była to szczera modlitwa przed Bogiem, bo Hiob nie umiał modlić się inaczej w takiej sytuacji. Bo modlitwa – zaznaczył Franciszek – ma mieć związek z rzeczywistością, ma wypływać z serca w danej chwili życia. Nawet jeśli są to chwile mroczne i nie widać nadziei na horyzoncie.

    „Wielu jest dzisiaj w takiej sytuacji jak Hiob – mówił dalej Ojciec Święty. – Wielu dobrych ludzi jak Hiob nie rozumie, co się stało, dlaczego tak się dzieje. Jest tak wielu braci i sióstr nie mających nadziei. Pomyślmy o tragediach, o wielkich tragediach, na przykład tych naszych braci, którzy za to, że są chrześcijanami, zostali wypędzeni ze swoich domów i pozostali bez niczego. «Ależ Panie, ja w Ciebie wierzyłem. Dlaczego? Czy wiara w Ciebie to przekleństwo, Panie?»”.

    Kolejny przykład skrajnej rozpaczy to sytuacja ludzi opuszczonych, w podeszłym wieku czy chorych. Za nich wszystkich, także za nas w chwilach mrocznych modli się Kościół, biorąc na siebie to cierpienie – zapewnił Franciszek. A tymczasem dla nas sytych i bezpiecznych wystarczy ledwie szczypta przeciwności losu i już uważamy się niemal za męczenników. Co więcej, zaraz obrażamy się na Boga i przestajemy się modlić, chodzić na Mszę... Tę sytuację przeżywała w ostatnich dniach życia św. Teresa od Dzieciątka Jezus – przypomniał Papież. Doświadczała pokusy, że na tamtym świecie czeka ją nicość zamiast nieba.

    „Ileż razy doświadczamy takiej sytuacji. I wielu jest takich, którzy myślą tylko o skończeniu w nicości – powiedział Franciszek. – A ona, św. Teresa, modliła się i prosiła o moc, by iść dalej w mroku. To się nazywa wejść w cierpliwość. Nasze życie jest zbyt łatwe, nasze narzekania to teatralne żale. Wobec tamtych lamentów tak wielu ludzi, tak licznych braci i sióstr w mroku, którzy niemal utracili pamięć i nadzieję, którzy przeżywają wygnanie od siebie samych – to wszystko jest nic! I Jezus przeszedł tę drogę: od wieczoru na Górze Oliwnej aż po ostatnie słowa wypowiedzianego z krzyża: «Ojcze, czemuś mnie opuścił!»”.

    Ojciec Święty polecił na koniec wiernym dwie pożyteczne rzeczy. Pierwszą jest duchowe przygotowywanie się na czas strapienia, choćby nie była to próba tak ciężka, jak u Hioba. Drugą rzeczą jest modlitwa wraz z Kościołem za tych, którzy cierpią w osamotnieniu.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Franciszek przeciwko sianiu podziałów

    ◊   „Podział we wspólnocie chrześcijańskiej jest ciężkim grzechem, jest dziełem diabła”. Ten dzisiejszy wpis Franciszka na Twitterze dobrze koresponduje z tym, co mówił on niedawno watykańskim żandarmom, o czym informuje L’Osservatore Romano. Jak wiadomo, z okazji swego święta patronalnego byli oni w minioną sobotę 27 września na papieskiej Mszy w kaplicy Gubernatoratu Państwa Watykańskiego.

    W homilii Papież nawiązał do roztrząsanej ostatnio w mediach podwyższonej gotowości antyterrorystycznej służb policyjnych wokół Watykanu. Stwierdził, że prawdziwa i najgroźniejsza „bomba”, jaka nam grozi, to „kąkol plotek i pomówień” siany przez szatana. Do tego diabeł używa zarówno „świeckich, jak i księży, biskupów, kardynałów czy siostry zakonne – zaznaczył Ojciec Święty. – Wy strażnicy opatrujecie drzwi i okna, by nie wpuścić jakiejś bomby. Ale powiem wam jedną smutną rzecz: bomby już są w środku w Watykanie, i to bomby bardzo niebezpieczne. To plotki, ziarna kąkolu, które niszczą życie”. Franciszek dodał, że choćby takie pogłoski zawierały prawdę, to nie zawsze jest ona przeznaczona do publicznej wiadomości. „Bądźcie strażnikami plotkarzy” – powiedział watykańskim żandarmom Ojciec Święty.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Watykański sekretarz stanu na forum ONZ o braku jedności działania wspólnoty międzynarodowej wobec konfliktów na Bliskim Wschodzie czy Ukrainie

    ◊   Wobec terrorystycznych ataków na chrześcijan i inne mniejszości na Bliskim Wschodzie watykański sekretarz stanu uważa za konieczne wzmocnienie prawnie dozwolonych działań sił Narodów Zjednoczonych. Kard. Pietro Parolin wystąpił wczoraj w Nowym Jorku na 69. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

    „Moja delegacja chce przypomnieć, że powstrzymanie agresji przez działanie wielostronne i użycie siły we właściwych proporcjach jest zarówno prawnie dozwolone, jak i bardzo pilne” – powiedział na forum ONZ najbliższy współpracownik Papieża w Kurii Rzymskiej. Kardynał sekretarz stanu wezwał do odnowienia Narodów Zjednoczonych, by były zdolne do utrzymywania pokoju. Przypomniał też odpowiedzialność za ochronę bezbronnych. Wyraził rozczarowanie tym, że jak dotychczas wspólnota międzynarodowa nie wypowiadała się zgodnie, a nawet zachowywała milczenie wobec kryzysów na Bliskim Wschodzie czy Ukrainie. „Bardzo ważne jest zachować jedność działania dla wspólnego dobra, unikając jej blokowania przez weto” – podkreślił kard. Parolin. Przypomniał też cierpienia, jakich chrześcijanie i inne mniejszości doznają ostatnio w Iraku i Syrii, zwracając uwagę na konieczność respektowania ich ludzkiej godności.

    ak/ rv


    inizio pagina

    UNHCR: przedstawiciel Watykanu o afrykańskich uchodźcach

    ◊   Smutny los afrykańskich migrantów, którzy pragną w Europie znaleźć bezpieczeństwo i szanse na lepsze życie, a po drodze napotykają mnóstwo śmiertelnych zagrożeń, przypomniał watykański przedstawiciel na forum ONZ. Abp Silvano Tomasi wystąpił dzisiaj w Genewie na sesji Komitetu Wykonawczego urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. Temat spotkania brzmi: „Wzmocnienie współpracy międzynarodowej, solidarności, lokalnego potencjału i działań humanitarnych na rzecz uchodźców w Afryce”.

    Wśród zagrożeń czyhających na afrykańskich emigrantów abp Tomasi wymienił bezwzględność przemytników transportujących „żywy towar” ledwie trzymającymi się na wodzie wrakami oraz nieludzkie przepisy graniczne. To wszystko sprawia, że Morze Śródziemne staje się każdego dnia „milczącym cmentarzem”.

    Watykański dyplomata wyraził uznanie dla wielu krajów Afryki otwartych na uchodźców w przypadkach licznych kryzysów humanitarnych. Jego zdaniem wspólnota międzynarodowa powinna w większym stopniu wspierać tę gościnność, niewystarczającą z uwagi na ograniczone zasoby tych krajów. Jednocześnie należy bardziej zdecydowanie przeciwdziałać przyczynom migracji na Czarnym Lądzie, zwłaszcza konfliktom zbrojnym oraz rozkładowi gospodarek i państw. Z drugiej strony trzeba wspierać na miejscu działania na rzecz dobra wspólnego, rozwoju i współpracy, przezwyciężając mentalność plemienną, a szerząc kulturę pokoju i poszanowania człowieka – stwierdził na forum Komitetu Wykonawczego urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców abp Tomasi.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Sekretarz Kongregacji dla Kościołów Wschodnich przestrzega przed przenoszeniem na grunt katolicki prawosławnej praktyki względem rozwodników

    ◊   Nie da się przenieść na grunt katolicki prawosławnej praktyki względem rozwodników, którzy zawarli nowy związek – uważa abp Ciril Vasil’ SJ, sekretarz Kongregacji dla Kościołów Wschodnich. Wynika to z diametralnie różnej interpretacji nauczania Chrystusa o nierozerwalności małżeństwa w obu Kościołach. Słowa „co Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” dla prawosławnych mają charakter przykazania moralnego, które grzeszny człowiek narusza bądź ignoruje. Tradycja zachodnia, a wraz z nią wszystkie Kościoły katolickie, również wschodnie, widzą w tych słowach obiektywną prawdę o związku małżeńskim.

    Abp Vasil’ SJ zabrał głos w przedsynodalnej debacie na temat poszukiwania rozwiązań duszpasterskich dla rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych. W tym kontekście postuluje się niekiedy przyjęcie modelu prawosławnego, w którym dopuszcza się rozwód oraz możliwość zawarcia kolejnych związków. Abp Vasil’ obszernie analizuje genezę takiego rozwiązania. Pokazuje, że praktyka prawosławna wynika ze stopniowego ulegania wpływom prawa cywilnego, zwłaszcza bizantyjskiego. Tym niemniej nie czyniono tego bez pewnych oporów, ryzykując nawet konfliktem z cesarzem. W konsekwencji przyjętej na przestrzeni wieków praktyki prawosławie nie rozwinęło nauczania o nierozerwalności małżeństwa. Dlatego niektórzy teolodzy prawosławni uważają, że przywiązuje się dziś do tego zbyt małą wagę.

    Sekretarz watykańskiej dykasterii odradza korzystania z prawosławnych rozwiązań na tym polu. Jego zdaniem nie pomoże się rodzinie i małżeństwu poprzez zmniejszenie wymagań, „obniżenie poprzeczki” czy starotestamentalne dostosowanie się do zatwardziałości serca. „Chrystus przyniósł nam nowe, rewolucyjne przesłanie, które szło pod prąd względem świata pogańskiego. Jego uczniowie głosili Dobrą Nowinę, bez lęku przedstawiając cele zbyt wysokie czy niemal nieosiągalne dla kultury swoich czasów” – przypomina abp Vasil’ zaznaczając, że również i my żyjemy w podobnych, neopogańskich warunkach.

    Obszerna analiza abp. Cirila Vasil’a na temat prawosławnych praktyk duszpasterskich względem osób rozwiedzionych została zawarta w książce pod tytułem Permanere nella verita di Cristo – „Wytrwać w prawdzie w Chrystusie”. Znalazły się w niej również teksty sześciu kardynałów i trzech katolickich teologów, opowiadających się za zachowaniem dotychczasowej praktyki Kościoła względem rozwodników.

    kb/ rv, il foglio


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Holandia: protestanci odkrywają urok koloratki

    ◊   Protestanci w Holandii odkrywają zalety stroju duchowego. Na dorocznym zgromadzeniu pastorów w Amsterdamie zachęcano do noszenia koloratki na wzór księży katolickich. Ci, którzy już wcześniej zdecydowali się ten krok, dzielili się pozytywnymi doświadczeniami: stali się dla ludzi łatwo rozpoznawalni, wszyscy wiedzą, że mogą się do nich zwrócić jako osób duchownych i podzielić się swymi problemami.

    Najbardziej wymowne było świadectwo pastora Roba Vissera, który udzielał duchowego wsparcia po głośnym zamachu na królową w Apeldoorn w 2009 r. Zginęło wówczas siedem osób, a wiele innych zostało rannych. „Otworzyliśmy kościół i wyszliśmy do ludzi. Przez cały czas musiałem się tłumaczyć, kim jestem i czego chcę. Moi katoliccy koledzy, którzy nosili koloratkę, niczego nie musieli wyjaśniać. Wtedy pomyślałem: muszę być rozpoznawalny jako kaznodzieja” – powiedział pastor Visser.

    Odkrywanie przez holenderskich protestantów koloratki, jest tym bardziej paradoksalne, że Holandia była jednym z pierwszych krajów na świecie, gdzie przed półwieczem również katoliccy księża masowo rezygnowali ze stroju duchownego, w tym z niepozornej koloratki.

    kb/ rv, in caelo


    inizio pagina

    Kardynałowie Scola i Schönborn: Manif pour tous to wzór dla Zachodu, czas się przebudzić

    ◊   Kardynałowie Scola i Schönborn, metropolici Mediolanu i Wiednia, dziękują Francuzom za obywatelskie przebudzenie w postaci ruchu Manif pour tous. Przed przeszło rokiem zdołał on zmobilizować miliony osób do udziału w ogromnych demonstracjach przeciwko tak zwanym małżeństwom homoseksualnym. Teraz uwrażliwia on opinię publiczną na inne ważne kwestie społeczne dotyczące rodziny i życia, takie jak indoktrynacja dzieci ideologią gender, macierzyństwo zastępcze czy eutanazja. Kolejne wielkie manifestacje zwołane są na najbliższą niedzielę.

    W bezprecedensowym wspólnym artykule na łamach paryskiego dziennika Le Figaro obaj kardynałowie przyznają, że nie spodziewali się już po Francji takiego przebudzenia. Jest ono inspiracją również dla innych krajów zachodnich. Znamienne jest, że łączy ona zarówno katolików, jak i przedstawicieli innych wyznań, a także niewierzących. Stanowi swoistą odpowiedź na wezwanie Papieża Franciszka, by wyjść na peryferie. W tym wypadku są to peryferie życia, uosabiane przez najsłabszych, a zwłaszcza dzieci.

    Szczególnie dużo miejsca kardynałowie Scola i Schönborn poświęcają praktyce macierzyństwa zastępczego, która uprzedmiotawia kobiety, a dzieci pozbawia ich podstawowych praw. Purpuraci podziwiają Francję za to, że miała odwagę przeciwstawić się tej nowej formie niewolnictwa.

    kb/ rv, le figaro


    inizio pagina

    Ukraina: prawosławny metropolita Doniecka nie przyjął ikony podarowanej przez rosyjski monaster

    ◊   Do donieckiego soboru katedralnego Przemienienia Pańskiego nie wpuszczono przywiezionej z Rosji kopii ikony Matki Bożej Tichwińskiej. Na jej przyjęcie nie wyraził zgody metropolita doniecki i mariupolski Hilarion z podlegającego patriarchatowi moskiewskiemu Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Dostosował się w ten sposób do postanowień biskupów tego Kościoła, którzy w sierpniu wezwali do zaprzestania trwających tam separatystycznych walk.

    Jak poinformowała jedna z organizatorek przewiezienia kopii ikony do Doniecka Maria Bawykina, zastępca dyrektora rosyjskiej dobroczynnej Fundacji Nowych Męczenników i Wyznawców Chrystusa, metropolita Hilarion zabronił podlegającym mu kapłanom wchodzić w jakiekolwiek relacje z separatystami, a tym bardziej udzielać im błogosławieństwa. Część wiernych próbowała bez powodzenia wnieść ikonę do soboru katedralnego. Przeniesiono ją pod budynek, w którym mieści się siedziba samozwańczych władz tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, gdzie została ona wystawiona na kilka godzin.

    Do Doniecka ikonę przekazał monaster Zaśnięcia Matki Bożej z Tichwiny niedaleko Petersburga, w którym znajduje się jej oryginał. Metropolita doniecki i mariupolski Hilarion postąpił zgodnie z sierpniowym postanowieniem Soboru Biskupów Prawosławnych Ukrainy podlegających patriarchatowi moskiewskiemu, który wezwał wszystkich bezprawnie walczących z bronią w ręku do złożenia broni i do pokojowego rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy.

    W. Raiter, Moskwa


    inizio pagina

    Hiszpania: kurs formacyjny poświęcony Janowi z Avili

    ◊   O „Obecności i misji Kościoła w społeczeństwie pluralistycznym” mówił w Kordobie kard. Gerhard Müller. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary bierze udział w kursie formacyjnym o św. Janie z Avili, doktorze Kościoła i patronie duchowieństwa.

    „Inkardynowani do diecezji, członkowie jej prezbiterium, jak św. Jan z Avili” – pod takim hasłem przebiegają obrady w hiszpańskiej Kordobie. Bierze w nich udział wielu księży z całego kraju. Obrady otworzył kard. Müller, który w swoim wystąpieniu ukazał historyczny i sakramentalny charakter Kościoła.

    „Kościół Trójjedynego Boga nie ukazuje się jako kolejna forma religii, która jest poddana i uwarunkowana ograniczeniami typu kulturowego i czasowego” – powiedział prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Orędzie Kościoła kieruje się do wszystkich mężczyzn i kobiet „w kontekście ich epoki, kultury, społeczeństwa, mentalności, doświadczenia życiowego i stylu życia”. Kard. Müller dużo miejsca poświęcił wolności religijnej w społeczeństwie pluralistycznym. Czy w imię tolerancji wobec niechrześcijan trzeba usuwać krzyże np. ze szkół czy z innych ośrodków? Kościół broni nie tylko wolności religijnej jako podstawowego prawa człowieka, ale jawi się jako „obrońca ludzkości” – podkreślił kard. Müller.

    Uczestnicy spotkania w Kordobie udali się również w pielgrzymce do miejscowości Montilla, gdzie znajduje się sanktuarium św. Jana z Avili. Uroczystej Mszy przewodniczył prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Wśród uczestników był też ks. Juan Esquerda Bifet, wybitny znawca duchowości św. Jana z Avili.

    M. Raczkiewicz CSsR, Madryt


    inizio pagina

    Pakistan: uśmiercony przez media pastor wciąż przebywa w więzieniu

    ◊   Protestancki pastor Zafar Bhatti uwięziony w Pakistanie z powodu rzekomego bluźnierstwa nie został zastrzelony, jak błędnie podały w tych dniach media. Strażnik więzienny – który, jak twierdzi, działał z „boskiego natchnienia” – zranił natomiast poważnie Muhammada Asghara, obywatela brytyjskiego cierpiącego na chorobę psychiczną i skazanego za bluźnierstwo na śmierć.

    Członkowie rodziny pastora są wstrząśnięci i oburzeni beztroską, z jaką rozpowszechniono fałszywą wiadomość o jego śmierci, tak iż obiegła cały świat. Pogłoskę wypuściła pakistańska organizacja pozarządowa „Życie dla wszystkich”, a podjęły ją miejscowe media i za nimi międzynarodowe agencje informacyjne.

    dg/ rv, fides


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne
    Magazyn Radia Watykańskiego – 30.09.14

    ◊   Słuchaj:
    W Magazynie: „Katecheza, czyli o uzupełnianiu inicjacji chrześcijańskiej” − Katolickie Radio Podlasie, Siedlce


    inizio pagina

    Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 30.09.2014

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.org/polski