Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

2015/01/08

Papież i Stolica Apostolska

  • Papieska modlitwa za ofiary zamachu w Paryżu i kolejne potępienie okrutnej przemocy
  • Francuscy imamowie potępiają zamach w Paryżu
  • Bp Dubost: my biskupi towarzyszyliśmy imamom w tych trudnych chwilach
  • Spotkanie Franciszka z jazydami
  • Pierwsza poranna Msza papieska w nowym roku: Bóg jest pierwszy w miłości
  • Kościół na świecie

  • Ks. prof. Samir: francuscy imamowie twierdzą, że islam nie ma z terroryzmem nic wspólnego, ale wiedzą, że przeczą temu fakty
  • Francja: modlitwa za ofiary i sprzeciw wobec terroryzmu
  • W Francji przypomniano, że na świecie coraz więcej chrześcijan umiera za wiarę
  • Syria: najstarszy kościół chrześcijaństwa zagrożony przez islamistów
  • Kościół w Polsce

  • Abp Zimowski przeszedł operację
  • Akcja „Kolęda dobra jak chleb” wspiera Fundację im. św. Brata Alberta
  • Kultura i społeczeństwo

  • Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne
    Magazyn Radia Watykańskiego – 08.01.15
  • Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 8.01.2015
  • Papież i Stolica Apostolska



    Papieska modlitwa za ofiary zamachu w Paryżu i kolejne potępienie okrutnej przemocy

    ◊   „Zabójcza przemoc jest zawsze odrażająca i nigdy nie można jej usprawiedliwić” – tymi słowami Ojciec Święty potępił straszliwy zamach, który wczoraj boleśnie dotknął Francję. Wszystkich zachęcił do modlitwy za zraniony Paryż. W czasie porannej Mszy Papież Franciszek modlił się w intencji ofiar, a także o przemianę serc terrorystów.
    „Wczorajszy zamach w Paryżu każe nam myśleć o wielkim okrucieństwie, ludzkim okrucieństwie – powiedział Papież. – O wszechobecnym terroryzmie, zarówno tym wyizolowanym, jak i terroryzmie państwa. Do jakże wielkiego okrucieństwa zdolny jest człowiek! Módlmy się w czasie tej Mszy za ofiary tego okrucieństwa, tak liczne! Módlmy się także za okrutników, by Pan przemienił ich serca”.

    Już w dniu zamachu Franciszek apelował, by wszelkimi możliwymi sposobami przeciwstawiać się szerzeniu nienawiści i wszelkiej przemocy. Dziś w telegramie kondolencyjnym skierowanym na ręce arcybiskupa Paryża, którego zresztą przyjął przed południem na specjalnej audiencji, kolejny raz zdecydowanie potępił przemoc prowokującą tak wiele cierpienia. Zamach na siedzibę pisma „Charlie Hebdo”, w którym zginęło 12 osób, a 11 zostało rannych, Papież nazwał „straszliwym”. Zapewnił też rodziny ofiar i rannych o swej bliskości.

    bz/ rv


    inizio pagina

    Francuscy imamowie potępiają zamach w Paryżu

    ◊   Do słów Ojca Świętego potępiających wczorajszy zamach nawiązali w deklaracji wydanej razem z kard. Jean-Louis Tauranem czterej francuscy imamowie. Muzułmańscy zwierzchnicy wraz z delegacją episkopatu Francji byli wczoraj na audiencji ogólnej, a dziś spotkali się z przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. We wspólnym z nim oświadczeniu przyłączają się do tego, co powiedział Papież, „aby napiętnować okrucieństwo i ślepą przemoc”. Przypominają, że bez wolności słowa świat jest zagrożony. Wskazują na znaczenie budowania kultury pokoju i spotkania oraz rolę, jaką mają w tym pełnić media. To właśnie było tematem ich przygotowywanego już od dawna spotkania z szefem watykańskiej dykasterii ds. dialogu międzyreligijnego. Tak mówi o tym o tym kard. Tauran:

    „Zwierzchnicy religijni wezwani są do budowania kultury pokoju i nadziei. Muszą przerzucać między ludźmi mosty, a nie wznosić mury. Ważne jest tu według mnie także zaangażowanie współczesnych mediów, radia, telewizji, portali społecznościowych, które muszą dawać pokojowy przekaz i promować kulturę spotkania. Trzeba dialogu. Bez niego czeka nas wojna. Jesteśmy skazani na dialog. Bardzo ważną rolę mają tu szkoły i uniwersytety. Edukacja odgrywa fundamentalną rolę. Musimy się siebie wzajemnie uczyć, poznać, w co każdy z nas wierzy i jakie wyznaje wartości. Często bowiem u podstaw wzajemnych uprzedzeń stoi ignorancja” – dodał przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.

    bz, ak/ rv


    inizio pagina

    Bp Dubost: my biskupi towarzyszyliśmy imamom w tych trudnych chwilach

    ◊   Zbiegiem okoliczności podczas, gdy w Paryżu islamiści forsowali redakcję Charlie Hebdo, w Watykanie przebywała delegacja francuskich imamów. Towarzyszył jej bp Michel Dubost, odpowiedzialny w episkopacie Francji za dialog z islamem.

    „Największe wrażenie zrobiło na mnie serdeczne spotkanie imamów z Papieżem – powiedział Radiu Watykańskiemu bp Dubost. – Każdego z nich poprosił po francusku: módlcie się za mnie. To był szczyt tego spotkania. To nam sprawiło wielką radość. A zaraz potem, wychodząc z audiencji, dowiedzieliśmy się o tragedii, która rozegrała się we Francji. Wspólnie przeżywaliśmy tę tragedię. I dobrze, że tak się stało. Dla imamów był to podwójny cios. Doświadczali tej tragedii jako Francuzi, a jako muzułmanie czuli, że są za to obwiniani, co jest szalone i niegodziwe, niezgodne z naszą kulturą, w której odpowiedzialność jest indywidualna, a nie zbiorowa. A teraz nagle porzuca się tę kulturę obywatelską, która cechuje nas Francuzów. Nagle społeczeństwo zaczyna się dzielić i padają wzajemne oskarżenia. Tak być nie może. My byliśmy świadkami tej trudnej sytuacji, w jakiej znaleźli się imamowie. Towarzyszyliśmy im w tych trudnościach i myślę, że były to bardzo ważne chwile”.

    kb/ rv

    inizio pagina

    Spotkanie Franciszka z jazydami

    ◊   Na specjalnej audiencji Ojciec Święty przyjął delegację światowej wspólnoty jazydów – mniejszościowej grupy religijnej zamieszkującej głównie na Bliskim Wschodzie i Kaukazie, najliczniej w Iraku. Wyznawcy tej synkretycznej religii są szczególnie znienawidzeni przez muzułmańskich radykałów, którzy uważają ich za odstępców od prawdziwego islamu. Stąd ofensywa tzw. Państwa Islamskiego w północnym Iraku zwróciła się właśnie przeciwko jazydom, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych osiedli. Delegacji, która odwiedziła Papieża, przewodzili najwyższy przywódca jazydów Tahsin Said Ali Beg oraz ich zwierzchnik duchowy Szejch Kato.

    Spotkanie trwało pół godziny. Jak poinformował watykański rzecznik, „delegacja podziękowała Papieżowi – nazwanemu przez jednego z gości «ojcem ubogich» – za jego wsparcie dla jazydów w tym czasie prześladowań i cierpienia. Poinformowano o sytuacji około pięciu tysięcy jazydzkich kobiet sprowadzonych do roli niewolnic przez ISIS oraz podkreślono dobre relacje i solidarność między jazydami i chrześcijanami. Ojciec Święty zapewnił delegatów o duchowej bliskości i wsparciu w tym czasie próby, życząc jazydom jak najszybszego powrotu sprawiedliwości oraz warunków pozwalających na wolne i spokojne życie, co dotyczy także innych mniejszości, których spotyka dyskryminacja i przemoc” o oświadczył ks. Federico Lombardi SJ.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Pierwsza poranna Msza papieska w nowym roku: Bóg jest pierwszy w miłości

    ◊   Bóg zawsze nas wyprzedza w miłości, a chrześcijańska miłość polega na konkretnych czynach, nie zaś na słowach. Przypomniał o tym Papież w swej pierwszej w nowym roku homilii podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Franciszek zaznaczył, że liturgia w tych dniach wiele mówi o objawieniu się Boga w Jezusie. Widzimy to m.in. w pierwszym czytaniu z Pierwszego Listu św. Jana, w którym apostoł wskazuje, że wyłącznie rozumowe poznanie Boga nie wystarcza. Trzeba czegoś więcej.

    „Bóg jest miłością! I tylko na drodze miłości możesz poznać Boga – powiedział Ojciec Święty. – Chodzi o miłość rozumną, owszem, połączoną z rozumem, ale o miłość. Ktoś powie: «Ale jak mogę kochać kogoś, kogo nie znam?». Kochaj tych, którzy są wokół ciebie. To jest nauka dwóch przykazań: najważniejsze jest kochać Boga, bo On jest miłością; a drugie dotyczy miłości bliźniego. Jednak aby dojść do pierwszego, musimy wejść po szczeblach drugiego, to znaczy poprzez miłość bliźniego dochodzimy do poznania Boga, który jest miłością. Jedynie rozumnie miłując, ale właśnie miłując, możemy dojść do tej miłości”.

    I właśnie dlatego, jak zaznaczył Ojciec Święty, mamy miłować się wzajemnie, „bo miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga”. A zatem, aby poznać Boga, należy miłować.

    „Kto kocha, zna Boga; kto nie miłuje, nie poznał Boga, bo Bóg jest miłością. Ale nie chodzi o taką miłość z telenoweli, nie! – podkreślił Franciszek. – Chodzi o miłość porządną, mocną; miłość wieczną; miłość, która się objawia – to jest właśnie słowo tych dni: objawienie – w Jego Synu, który przyszedł, aby nas zbawić. Chodzi o miłość konkretną, opartą na czynach, a nie na słowach. By poznać Boga, trzeba całego życia, wędrówki, pielgrzymowania miłości, poznawania, kochania bliźniego, miłowania tych, którzy nas nienawidzą, miłości do wszystkich”.

    Franciszek zaznaczył za św. Janem, że to Bóg pierwszy nas umiłował, posyłając „swojego Syna jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy”. W Jezusie możemy podziwiać ową miłość i stopniowo przybliżać się do poznania Boga, który jest miłością. Miłość Boża jest zatem uprzednia wobec naszej miłości i zawsze nas zaskakuje, niczym wiosną kwiat migdałowca. Tę uprzedzającą miłość odnajdujemy w dziełach miłosierdzia, na modlitwie, w Eucharystii, w Słowie Bożym.

    W końcowej części homilii Papież odniósł się także do dzisiejszej Ewangelii opowiadającej o rozmnożeniu chleba i ryb. Zaznaczył, że czyn Jezusa był podyktowany współczuciem dla tłumów, które schodziły się, by Go słychać, bo „były jak owce bez pasterza”. Franciszek zwrócił uwagę, że i dziś nie brakuje ludzi zdezorientowanych. Jezus ich naucza, a gdy pod wieczór chce im dać jeść, napotyka na dosyć nerwową odpowiedź uczniów. To świadczy, jak stwierdził Ojciec Święty, że właśnie „Bóg przychodzi jako pierwszy, a tamci nic nie zrozumieli”.

    „Taka jest Boża miłość: zawsze na nas czeka, zawsze nas zaskakuje. To Ojciec, nasz Ojciec, który nas tak bardzo kocha i zawsze jest gotów nam przebaczyć. Zawsze! I to nie jeden raz, ale siedemdziesiąt razy po siedem. Zawsze, niczym ojciec pełen miłości. I żeby poznać tego Boga, który jest miłością, musimy wstąpić przez szczebel miłości bliźniego, przez dzieła miłości i miłosierdzia, jak nas uczył Pan. W tych dniach, kiedy Kościół daje nam do rozmyślania objawienie się Boga, niech Pan da nam łaskę poznania Go na drodze miłości” – zakończył homilię Franciszek.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Ks. prof. Samir: francuscy imamowie twierdzą, że islam nie ma z terroryzmem nic wspólnego, ale wiedzą, że przeczą temu fakty

    ◊   Po zamachu na Charlie Hebdo wspólnoty muzułmańskie we Francji wydały bardzo wyważone i rozsądne komunikaty – ocenił watykański islamolog ks. Samir Khalil Samir SJ. Zauważył on jednak, że imamowie z pewnym zakłopotaniem zapewniali, że islam nie ma z tym nic wspólnego. Dobrze bowiem wiedzieli, że przeczą temu fakty. Co najmniej 80 procent ataków terrorystycznych na świecie jest dokonywanych w imię islamu, w obronie muzułmańskiej wiary i proroka. I zjawisko to stale przybiera na sile, również na Zachodzie – zauważa ks. Samir.

    Zdaniem egipskiego jezuity, aby islam rzeczywiście był religią pokoju niezbędna jest gruntowna reinterpretacja Koranu, by wyrzec się przemocy i uznać wolność sumienia, ale w islamie nikt nie chce się tego podjąć. Co więcej wielkim hamowniczym modernizacji islamu jest dziś Arabia Saudyjska. Przyznaje to wielu muzułmanów, ale nikt odważy się krytykować tego kraju, bo jest on hojnym sponsorem, udzielającym wielomiliardowych zapomóg.

    Odnosząc się bezpośrednio do zamachu w Paryżu, prof. Samir Khalil Samir zwraca uwagę na błędy polityków krajów zachodnich, którzy otworzyli się na muzułmańskich migrantów, ale nie wymogli na nich dostosowania się do europejskiego systemu kulturowego, społecznego, politycznego i gospodarczego. A było to niezbędne, bo islam to nie tylko religia, ale cały system. Zdaniem ks. Samira politycy nie chcą dotykać tego problemu, nie chronią kultury europejskiej, wolą poprzestać na ogólnikowym otwarciu na migrantów. Powinni tymczasem wymóc na imigrantach integrację, a także poddać kontroli wszystkie meczety. Choć wydaje się to sprzeczne z europejską mentalnością i rozdziałem religii od państwa, jest to jednak niezbędne, bo w islamie meczety nie są jedynie miejscem modlitwy, lecz również indoktrynacji i propagandy politycznej, niekiedy szkodliwej dla społeczeństwa. Meczety są zresztą ściśle kontrolowane we wszystkich krajach muzułmańskich – podkreśla egipski islamolog z Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego.

    kb/ rv


    inizio pagina

    Francja: modlitwa za ofiary i sprzeciw wobec terroryzmu

    ◊   We Francji ogłoszono najwyższy stopień alarmu antyterrorystycznego. Trwa zarazem zmasowana akcja policyjna mająca na celu schwytanie sprawców zamachu, jak i powstrzymanie dalszych ataków. Rano na ulicach Paryżu doszło do kolejnej strzelaniny, w której została zabita policjantka, a drugi policjant ciężko ranny. Z kolei do wnętrza meczetu w Le Mans wrzucono granat, który eksplodował, ale na szczęście obyło się bez ofiar.

    W dniu ogłoszonej na dziś żałoby narodowej Francuzi masowo manifestują, wyrażając sprzeciw wobec terroryzmu. Instytucje publiczne upamiętniły zabitych minutą ciszy. W kościołach trwa modlitwa w intencji ofiar oraz przywrócenia pokoju i bezpieczeństwa. Tak było m.in. w Paryżu, gdzie w południe na znak żałoby zabrzmiały dzwony bazyliki Notre Dame. Następnie sprawowano tam Mszę w intencji zamordowanych i ich rodzin.

    Poziom alarmu antyterrorystycznego podniesiono także we Włoszech. Minister spraw wewnętrznych Angelino Alfano poinformował, że kraj ten jest czułym punktem m.in. ze względu na obecność Papieża. Przypomniał zarazem, że samozwańczy przywódca Państwa Islamskiego kilkakrotnie zapowiadał, iż dżihadyści podbiją Rzym.

    W cieniu zamachu odbyło się wczoraj wieczorem tradycyjne noworoczne spotkanie prezydenta Francji z przedstawicielami religii obecnych w tym kraju. Przybyli na nie chrześcijanie, żydzi i muzułmanie jednoznacznie potępili pełne nienawiści działania islamskich terrorystów. Dziś spotykają się, by zastanowić się, jak wspólnie stawiać czoło przemocy i eskalacji międzyreligijnej nienawiści.

    bz/ rv


    inizio pagina

    W Francji przypomniano, że na świecie coraz więcej chrześcijan umiera za wiarę

    ◊   Na świecie wzrasta prześladowanie chrześcijan. W ośmiu spośród dziesięciu krajów najbardziej nim dotkniętych wiąże się to z narastaniem ekstremizmu islamskiego. Są to: Irak, Syria, Pakistan i pięć krajów afrykańskich (Nigeria, Republika Środkowoafrykańska, Sudan, Egipt i Kenia). Publikacja tych danych w Paryżu zbiegła się z dokonanym tam wczoraj zamachem terrorystycznym. Bilans jego ofiar znacznie przewyższają liczby zawarte w dorocznym raporcie międzywyznaniowej i międzynarodowej organizacji pozarządowej Open Doors – „Otwarte Drzwi”. Założył ją holenderski baptysta Anne van der Bijl, który przed 60 laty zaczął przemycać Biblie do chrześcijan prześladowanych w ówczesnych krajach komunistycznych.

    Według raportu przestawionego przez francuską gałąź tej organizacji w roku 2014 zamordowano na całym świecie łącznie ponad 4.344 wyznawców Chrystusa. Liczba ta w ostatnich latach gwałtownie wzrasta. Rok wcześniej wynosiła 2.123, a przed dwoma laty 1.201. Następstwem prześladowań jest też uchodźctwo. Według danych Open Doors w ubiegłym roku Syrię opuściło już 40 proc. z 1,8 mln tamtejszych chrześcijan, a z Równiny Niniwy w Iraku wypędzono ich do irackiego Kurdystanu 140 tys. 5 tys. chrześcijańskich rodzin opuściło Irak.

    Tysiące wyznawców Chrystusa uchodzi z krajów afrykańskich, gdzie działa Boko Haram. Z innych krajów raport obok Koreę Północnej wymienia Chiny, gdzie w zeszłym roku zniszczono 258 kościołów, prawie 10-krotnie więcej niż rok wcześniej (27). Wspomina też Indie, gdzie dyskryminuje chrześcijan rządząca partia hinduistyczna, oraz uchodzących przed reżimem z Erytrei i księży prześladowanych przez partyzantów czy zorganizowaną przestępczość w Kolumbii i Meksyku.

    ak/ rv, la-croix


    inizio pagina

    Syria: najstarszy kościół chrześcijaństwa zagrożony przez islamistów

    ◊   Trwająca w Syrii od czterech lat wojna domowa spowodowała już znaczne szkody w bogatym dziedzictwie historyczno-archeologicznym tego kraju. Okazuje się, że dotknęło to również tak ważnego dla historii chrześcijaństwa zabytku, jakim jest wzniesiony w pierwszej połowie III wieku po Chrystusie dom modlitwy w Dura Europos. Pochodzi on z czasów poprzedzających o prawie cały wiek edykt Konstantyna, który dał chrześcijanom cesarstwa rzymskiego wolność publicznego wyznawania swej wiary. Jednak w Dura Europos na wschodzie Syrii, niedaleko dzisiejszej granicy z Irakiem, mogli oni już wówczas sprawować kult w budynku ozdobionym religijnymi malowidłami. Tamtejszy chrześcijański dom modlitwy, przez kilkanaście wieków zasypany piaskiem, odkryto dopiero w pierwszej połowie zeszłego stulecia. Freski amerykańscy archeolodzy przewieźli na uniwersytet Yale w New Haven, ale mury świątyni pozostały i na miejscu nadal prowadzono wykopaliska, które w 2011 r. przerwały działania wojenne.

    Jak poinformował ostatnio Instytut Narodów Zjednoczonych ds. Szkoleń i Badań UNITAR, zdjęcia satelitarne wykazały, że mury domu modlitwy w Dura Europos są jeszcze widoczne, ale pojawiły się przy nich nowe wykopy. Świadczy to o rabunkowych wykopaliskach. Początkowo przypisywano je miejscowej ludności. Obecnie jednak mówi się o obecności w tym miejscu co najmniej trzystuosobowej zbrojnej grupy pochodzącej, jak się wydaje, spoza Syrii. Mogłoby to więc oznaczać, że znaleziskiem archeologicznym świadczącym o wczesnej obecności chrześcijan na tych terenach zainteresowało się tzw. Państwo Islamskie. A po tym, co dzieje się w północnym Iraku, dobrze wiemy, co takie zainteresowanie oznacza.

    ak/ rv, lastampa


    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    Abp Zimowski przeszedł operację

    ◊   66-letni arcybiskup Zygmunt Zimowski, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, przeszedł operację w jednym z warszawskich szpitali. O modlitwę w intencji byłego ordynariusza radomskiego zaapelował do wiernych bp Henryk Tomasik.

    „Każda taka sytuacja jest dla nas zachętą, aby trwać w łączności duchowej i modlitewnej. Zachęcam do modlitwy w intencji chorego księdza arcybiskupa Zygmunta i proszę o modlitwę różańcową, a także osobiste modlitwy w jego intencji” – podkreślił biskup radomski.

    W latach 2002-2009 abp Zygmunt Zimowski był ordynariuszem radomskim. Obecnie jest przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych i Służby Zdrowia.

    R. Łączny, KAI

    inizio pagina

    Akcja „Kolęda dobra jak chleb” wspiera Fundację im. św. Brata Alberta

    ◊   Na zasadach podobnych do tych, którymi rządziła się popularna na całym świecie akcja Ice Bucket Challenge, odbywa się kolędowa inicjatywa Fundacji im. św. Brata Alberta. „Akcja «Kolęda dobra jak chleb» polega na typowaniu swoich przyjaciół i znajomych do śpiewania kolęd przy jednoczesnym przekazywaniu darowizny na rzecz fundacji – wyjaśnił prezes Fundacji im św. Brata Alberta. – Jest to akcja, którą rozpoczął zespół Brathanki wspólnie z Fundacją Brata Alberta, aby zachęcać różne zespoły w tradycyjnym okresie bożonarodzeniowym, a więc do 2 lutego, do śpiewania kolęd i równocześnie do wspierania działalności charytatywnej na rzecz niepełnosprawnych” – powiedział ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

    Przebieg akcji jest prosty. Własne wykonanie kolędy należy opublikować na Facebooku i nominować znajomych do dalszego kolędowania. Nie można przy tym zapomnieć o wsparciu dla Fundacji im. św. Brata Alberta.

    Więcej informacji na stronie .

    R. Łączny, KAI

    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne
    Magazyn Radia Watykańskiego – 08.01.15

    ◊   Słuchaj:
    W Magazynie: „Inspiracje duchowe Papieża Franciszka” − rozmowa z ks. Markiem Wójtowiczem SJ, rekolekcjonistą i publicystą − Studio Inigo, Kraków


    inizio pagina

    Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 8.01.2015

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.org/polski