Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

2015/01/13

Papież i Stolica Apostolska

  • Franciszek rozpoczął wizytę w Sri Lance
  • Papieskie przemówienie powitalne w Kolombo: potrzeba leczenia dawnych ran
  • Papież w Kolombo: triumfalny przejazd przez miasto, rezygnacja ze spotkania z biskupami
  • Spotkania Ojca Świętego z prezydentem Sri Lanki i przedstawicielami różnych religii
  • Papież w Sri Lance: nigdy nie pozwolić na wykorzystywanie przekonań religijnych dla przemocy i wojny
  • Kościół na świecie

  • Dialog międzyreligijny na Sri Lance – świadectwo polskiego misjonarza
  • Węgry: spotkanie przewodniczących komisji doktrynalnych przy episkopatach Europy
  • Kijów: metropolita podległy Moskwie w obronie więzionej w Rosji Ukrainki
  • Kościół w Polsce

  • Episkopat Polski ponownie apeluje o modlitwę w intencji abp. Zygmunta Zimowskiego
  • Kultura i społeczeństwo

  • Wenezuela: biskupi o kryzysie i problemach społecznych
  • Magazyn Radia Watykańskiego – 13.01.15
  • Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 13.01.2015
  • Papież i Stolica Apostolska



    Franciszek rozpoczął wizytę w Sri Lance

    ◊   Dokładnie o 8:51 czasu miejscowego, kiedy u nas dochodziła 4:30, specjalny samolot włoskich linii lotniczych Alitalia z Papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował na międzynarodowym lotnisku w Colombo na Sri Lance. Tym samym rozpoczęła się siódma zagraniczna podróż tego pontyfikatu, która obejmuje właśnie Sri Lankę i Filipiny.

    Kiedy w drzwiach samolotu ukazała się postać Franciszka, wśród zebranych na płycie lotniska wybuchła euforia. Papież, choć zmęczony po blisko dziesięciogodzinnej podróży, odczuł chyba od razu wielką życzliwość Lankijczyków, którzy niezależnie od wyznawanej religii ogromnie doceniają fakt, że Ojciec Święty przybył właśnie do nich. Na pierwszych stronach dzisiejszej porannej prasy pojawiły się takie tytuły jak: „Witamy Papieża jako proroka” czy „Papież ludu jest tutaj”.

    Po zejściu Franciszka z samolotu na płytę lotniska przywitało go dwoje dzieci. Dziewczynka nałożyła mu na szyję tradycyjny wieniec z kwiatów. Z kolei chłopiec wręczył mu 72 liście pieprzu betelowego. To dwa lankijskie symbole szacunku i serdecznego powitania. Pośród oczekujących na dostojnego gościa osobistości był m.in. wybrany w ubiegły czwartek nowy prezydent Sri Lanki Maithripala Sirisena oraz ordynariusz Colombo kard. Albert Malcom Ranjith Patabendige Don. Nim jednak rozpoczął się wojskowy ceremoniał Papież przeszedł przesz szpaler tancerzy wykonujących tradycyjny lankijski taniec. Na końcu oryginalnym gestem pozdrowił go mały słonik.

    Ze specjalnie przygotowanego podium Ojciec Święty i prezydent Sri Lanki uczestniczyli w wojskowym ceremoniale powitalnym. Rozpoczęło go 21 salw armatnich. To najwięcej w tym, co przewiduje lankijski ceremoniał. Taka salwa jest zarezerwowana tylko dla najważniejszych osób i specjalnych okoliczności. To oczywiście znak wyjątkowej rangi jaką nadano papieskiej wizycie w tym kraju.

    Po odegraniu hymnów Watykanu i Sri Lanki dla Franciszka zaśpiewał chór, który został stworzony specjalnie na ten moment. Złożony był z ubranych na niebiesko dzieci zebranych z ubogich i zmarginalizowanych peryferii aglomeracji Colombo.

    W krótkim przemówieniu Franciszka powitał prezydent kraju. Wspomniał, że pełni swój urząd dopiero kilka dni, a już przychodzi mu przyjmować w Sri Lance tak szczególnego gościa. Szef państwa podkreślił także, że jego pragnieniem jest umacnianie pokoju i przyjaźni między wszystkimi Lankijczykami. Wyraził radość, że Franciszek kanonizuje bł. Józefa Vaza, który dla tamtejszych katolików jest bardzo ważną postacią.

    L. Gęsiak SJ, rv, Kolombo


    inizio pagina

    Papieskie przemówienie powitalne w Kolombo: potrzeba leczenia dawnych ran

    ◊   W powitalnym przemówieniu Franciszek podziękował za serdeczne przyjęcie. Podkreślił, że jego wizyta w Sri Lance ma charakter duszpasterski.

    „Jako powszechny Pasterz Kościoła katolickiego przybyłem, by spotkać się z katolikami tej wyspy, dodać im otuchy i modlić się z nimi – powiedział Ojciec Święty. – Najważniejszym punktem wizyty będzie kanonizacja bł. Józefa Vaza, którego przykład chrześcijańskiej miłości i szacunku dla wszystkich ludzi, bez względu na pochodzenie etniczne czy religię, dziś nadal inspiruje nas i poucza. Ale moja wizyta ma także wyrazić miłość i troskę Kościoła wobec wszystkich mieszkańców Sri Lanki i potwierdzić pragnienie wspólnoty katolickiej, by aktywnie uczestniczyć w życiu tego społeczeństwa”.

    Papież nawiązał do trudnej historii tego kraju:

    „Nieustanną tragedią naszego świata jest to, że tak wiele wspólnot toczy między sobą wojny. Niezdolność do pogodzenia różnic i nieporozumień, tak starych jak nowych, doprowadziła do napięć etnicznych i religijnych, którym często towarzyszą wybuchy przemocy. Sri Lanka przez wiele lat zaznawała okropności wojny domowej, a obecnie dąży do umocnienia pokoju i uleczenia ran tamtych lat. Nie jest łatwym zadaniem przezwyciężyć gorzkie dziedzictwo niesprawiedliwości, wrogości i nieufności, jakie pozostawił konflikt. Można tego dokonać jedynie zwyciężając zło dobrem (por. Rz 12, 21) oraz kultywując te cnoty, które sprzyjają pojednaniu, solidarności i pokojowi. Proces leczenia musi też obejmować dążenie do prawdy, nie po to, aby otwierać stare rany, ale jako niezbędny środek krzewienia sprawiedliwości, uzdrowienia i jedności” – stwierdził Franciszek.

    Ważną rolę mają tu do odegrania wyznawcy różnych religii. „Aby ten proces odniósł sukces, wszyscy członkowie społeczeństwa muszą współpracować; wszyscy muszą mieć głos – wyjaśnił Papież. – Wszyscy muszą być wolni w wyrażaniu swoich trosk, potrzeb, aspiracji i lęków. Co najważniejsze, muszą być gotowi wzajemnie się akceptować, szanować uzasadnione odmienności i uczyć się żyć jak jedna rodzina. Zawsze, kiedy ludzie słuchają siebie pokornie i otwarcie, ich wspólne wartości i aspiracje stają się bardziej widoczne. Różnorodność nie jest już postrzegana jako zagrożenie, lecz jako źródło ubogacenia. Droga do sprawiedliwości, pojednania i harmonii społecznej staje się coraz wyraźniej widoczna. Dlatego wielkie dzieło odbudowy musi obejmować poprawę infrastruktury i zaspokajanie potrzeb materialnych, ale także, co nawet ważniejsze, promowanie godności ludzkiej, poszanowanie praw człowieka i pełne włączenie każdego członka społeczeństwa. Mam nadzieję, że przywódcy polityczni, religijni i kulturalni Sri Lanki, mierząc każde swe słowo i działanie dobrem oraz wypływającym z niego uleczeniem, wniosą trwały wkład do materialnego i duchowego postępu narodu Sri Lanki”.

    ak/ rv


    inizio pagina

    Papież w Kolombo: triumfalny przejazd przez miasto, rezygnacja ze spotkania z biskupami

    ◊   Z lotniska papieska kolumna przejechała blisko trzydziestokilometrową trasę do nuncjatury w Kolombo, która będzie przez najbliższe dni rezydencją Franciszka. Tuż za bramami portu lotniczego gościa pozdrowił szpaler specjalnie ubranych czterdziestu słoni. Na całej trasie papieskiemu przejazdowi towarzyszyły ogromne tłumy pozdrawiających i wiwatujących ludzi. Witali go nie tylko katolicy, ale także wyznawcy innych religii. Wszyscy podkreślają, że przyjechał do nich człowiek o ogromnym światowym autorytecie, siewca pokoju, pojednania, a przy tym symbol prostoty i pokory, zwłaszcza w sposobie sprawowania władzy.

    W pewnym momencie, przy jednej z buddyjskich świątyń, służbom odpowiedzialnym za bezpieczny przejazd kolumny samochodów nie udało się opanować napierającego tłumu. Nie trzeba było długo czekać. Franciszek wykorzystał ten moment, wyszedł na chwile z papamobile i przywitał się z rozentuzjazmowanym tłumem. Lankijska ochrona wydawała się bezradna.

    W siedzibie nuncjatury Ojciec Święty mógł chwilę odpocząć po męczącej podróży. W tamtejszej kaplicy odprawił także Mszę. Z powodu poslizgu czasowego oraz zmęczenia Papieża zrezygnowano też ze spotkania z episkopatem Sri Lanki. Biskupi tego kraju gościli zresztą niedawno w Rzymie w ramach wizyty „ad limina”.

    ks. Leszek Gęsiak, rv, Kolombo


    inizio pagina

    Spotkania Ojca Świętego z prezydentem Sri Lanki i przedstawicielami różnych religii

    ◊   Popołudniowy program wizyty rozpoczął się od spotkania Ojca Świętego z prezydentem Sri Lanki. Miało ono charakter zamknięty i odbyło się bez udziału mediów. Po rozmowie w cztery oczy Maithripala Sirisena zaprosił Franciszka do salonu w rezydencji głowy państwa, gdzie przedstawił mu przedstawicieli rządu i osoby pełniące ważne funkcje państwowe. Ostatnim akcentem tej części dnia było oficjalne przekazanie do emisji przez lankijską pocztę dwóch okolicznościowych znaczków pocztowych. Pierwszy, niebieski, przedstawia Franciszka na tle kopuły bazyliki św. Piotra. Na drugim, brązowym, widnieje błogosławiący Papież w mitrze i z pastorałem.

    Z pałacu prezydenckiego Franciszek przejechał do Centrum Kongresowego BMICH. Ta monumentalna budowla, wzniesiona w latach siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, była darem Chin ludowych. Można chyba śmiało powiedzieć, że to architektura socrealistyczna, co rzuca się w oczy szczególnie w środku. A o hojnych ofiarodawcach budowli przypomina stojące w głównym holu pokaźnych rozmiarów popiersie Mao Zedonga.

    W centrum kongresowym Papieża przywitał głos tradycyjnych bębnów „beraya”, a ubrani w stroje regionalne bębniści uroczyście wprowadzili Franciszka do środka. W wypełnionej po brzegi sali zasiadło blisko półtora tysiąca przedstawicieli różnych religii.

    W imieniu zebranych Ojca Świętego powitał katolicki biskup Cletus Perera OSB. Po nim przemawiali lankijscy liderzy: buddyjski Kamburugamuwe Vajira Thero, hinduistyczny Siva Sri T. Mahadeva i muzułmański Ash-Sheikh M. F. M. Fazil. Szczególnie mocno zabrzmiały słowa wyznawcy islamu, który jednoznacznie potępił niedawne zamachy we Francji i Pakistanie. Mocno podkreślał również, że islam jest religią pokoju, który chce wszelkimi sposobami budować z innymi. Potępił także z całą surowością działania terrorystyczne podejmowane w imię Boga. W imieniu różnych wyznań chrześcijańskich słowo do zgromadzonych wygłosił biskup anglikański Diloraj Kanakasabei. Wszystkie skierowane do Papieża powitania i pozdrowienia podsumował lider buddyjski Itthapane Dhammalankara Mahanayake Thero. Przyrównał on relacje międzyreligijne do matczynej miłości. „Miłość matki do dziecka nie jest ani buddyjska, ani chrześcijańska. Jest matczyna. Zarówno wartości dobre, jak i złe przynależą do całej ludzkości” – podkreślił Mahanayake Thero.

    Franciszek ze swojej strony przypomniał, że przybył do Sri Lanki śladami swoich poprzedników Pawła VI i Jana Pawła II. Podkreślił także, że wyznawcy różnych religii na różnych drogach mogą wypełniać posługę budowania jedności i uzdrawiania.

    Resztę dnia Franciszek spędzi w nuncjaturze. Jutro m.in. kanonizuje bł. Józefa Vaza i nawiedzi sanktuarium Matki Bożej w Madhu w północnej części wyspy.

    ks. Leszek Gęsiak SJ, rv, Kolombo


    inizio pagina

    Papież w Sri Lance: nigdy nie pozwolić na wykorzystywanie przekonań religijnych dla przemocy i wojny

    ◊   Na spotkaniu międzyreligijnym Papież nawiązał do swoich poprzedników Pawła VI i Jana Pawła II, którzy już przed nim odwiedzili Sri Lankę, aby okazać miłość i troskę Kościoła katolickiego względem tego kraju. Przypomniał też zadeklarowanie przez Kościół szacunku dla innych religii na Soborze Watykańskim II.

    „Ze swej strony pragnę potwierdzić szczery szacunek Kościoła dla was, waszych tradycji i wierzeń – powiedział Franciszek. – W tym właśnie duchu poszanowania Kościół katolicki pragnie współpracować z wami i ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, w dążeniu do dobrobytu wszystkich mieszkańców Sri Lanki”.

    Ojciec Święty wyraził nadzieję, że jego obecna wizyta pogłębi podjętą tam w ostatnich latach współpracę międzyreligijną i ekumeniczną. Podkreślił, że taki dialog wymaga od wszystkich pełnej, otwartej prezentacji swoich przekonań w całym ich zróżnicowaniu. Będzie można wtedy wyraźniej zobaczyć, co jest nam wspólne. Relacje międzyreligijne i ekumeniczne są szczególnie ważne i pilne w Sri Lance po zbyt długo tam trwającej wojnie domowej i przemocy.

    „Obecnie konieczne jest leczenie i jedność, a nie dalszy konflikt i podział – zaznaczył Papież. – Niewątpliwie popieranie uzdrowienia i jedności to szlachetne zadanie, ciążące na wszystkich, którzy mają na sercu dobro narodu, co więcej, całej rodziny ludzkiej. Mam nadzieję, że współpraca międzyreligijna i ekumeniczna ukaże, iż ludzie nie muszą porzucać swojej tożsamości, tak etnicznej jak religijnej, aby żyć w zgodzie ze swoimi braćmi i siostrami”.

    Franciszek zachęcił wyznawców różnych religii do pełnienia tej posługi przez braterską solidarność, dbając o materialne i duchowe potrzeby ubogich. Przypomniał rodziny, które wciąż opłakują swych bliskich, i żywione przez licznych ludzi dobrej woli pragnienie odbudowy moralnych fundamentów społeczeństwa. Życzył, by rosnący duch współpracy między zwierzchnikami różnych wspólnot religijnych wyraził się wysiłkiem na rzecz pojednania wszystkich mieszkańców Sri Lanki.

    „Ze względu na pokój nigdy nie wolno pozwolić, aby przekonania religijne były wykorzystywane dla sprawy przemocy i wojny. Musimy jasno i niedwuznacznie wzywać nasze wspólnoty do życia w pełni zasadami pokoju i współistnienia, które znajdują się w każdej religii, i do potępienia aktów przemocy, gdy są one popełniane” – stwierdził Franciszek podczas spotkania międzyreligijnego.

    ak/ rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Dialog międzyreligijny na Sri Lance świadectwo polskiego misjonarza

    ◊   W Centrum Kongresowym BMICH Papież spotkał się z liderami różnych wyznań religijnych. Jak mówi jednak ks. Mariusz Michalik, były misjonarz na Sri Lance, to nie na tym, najwyższym szczeblu dialog międzyreligijny jest najbardziej skuteczny. Oto jego świadectwo.

    „Można mówić o kilku płaszczyznach dialogu. Istnieje dialog międzyludzki, bo chrześcijanie, buddyści, muzułmanie i hinduiści żyją w tym samym miejscu, obok siebie. I również świątynie ze sobą sąsiadują. Bardzo to podnosi na duchu, kiedy widzi się muzułmanów, którzy w piątek idą do meczetu, buddystów, którzy w pełnię księżyca idą do swoich świątyń czy hinduistów, kiedy obchodzą swoje święta. To stymuluje do praktykowania własnej wiary. Bo kiedy widzisz, że wszyscy wokół ciebie wierzą i starają się żyć swoją wiarą, to i ciebie to zachęca do praktykowania własnej wiary.

    Jeśli chodzi o zwykłych buddystów, to kościół jest przez nich bardzo szanowany na Sri Lance. Ponieważ, kiedy buddysta jest chory, czegoś potrzebuje, to nie udaje się do świątyni buddyjskiej, bo Budda nic mu nie może dać. Budda twierdzi, że bogów nie ma. Więc często buddyści idą do kościoła. Na przykład w diecezji, w której pracowałem, jest sanktuarium Krzyża Świętego. Na cmentarzu jest krzyż, przy którym doszło do wielu uzdrowień. Buddyści przychodzą tam prosić w swych własnych sprawach i kłopotach. A zatem na Sri Lance osoba, która szuka pomocy lub próbuje się otworzyć na transcendencję, zazwyczaj udaje się do kościoła.

    Na Sri Lance najbardziej popularnym świętym po Matce Bożej jest Antoni Padewski. Przychodzą do niego modlić się o łaski i wstawiennictwo nie tylko katolicy, ale również buddyści i hinduiści. Dla nich nie ma w tym żadnej sprzeczności. Wiedzą, że ludzie, którzy byli święci, doskonali, starali się czynić dobro, można prosić w swoich sprawach. Kiedy kilka lat temu przywieziono jego relikwie, niemal trzy miliony Lankijczyków oddało im pokłon, a katolików jest tu niespełna 2 miliony. A zatem wśród czcicieli św. Antoniego milion stanowili innowiercy. Byli to hinduiści i buddyści, którzy są głęboko przekonani, że ten święty pomaga wszystkim, bez względu na przynależność religijną.

    Kiedy podczas wojny odwiedzaliśmy obozy przesiedlonych Tamilów, u wielu z nich widzieliśmy różańce na szyi. Zapytani, czy są katolikami, odpowiadali, że są hinduistami, ale wierzą, że Matka Boża ich ochroni.

    A zatem ten dialog między osobami istnieje. Trudniej jest z dialogiem instytucjonalnym z mnichami buddyjskimi. Dlatego, że nie są oni skorzy do dialogu. Również teraz przed podróżą zwierzchnicy niektórych klasztorów ostrzegali, by Papieża nie nazywać świętym ani by nie uznawać świętości bł. Józefa Vaza. A zatem próbowali zasiać niezdrowy zamęt. Mnisi buddyjscy są w parlamencie, mają swoją partię polityczną i próbują przez ograniczenia administracyjne powstrzymać rozwój Kościoła. Więc ten dialog instytucjonalny jest bardzo trudny.

    Kościół natomiast zawsze dąży do spotkania. Z wielkim szacunkiem odnosi się do buddyzmu, mnichów buddyjskich i w ogóle do życia religijnego. A przeciętny Lankijczyk z wielkim szacunkiem odnosi się do duchownego. W każdym autobusie pierwsze dwa miejsca za kierowcą są przeznaczone dla duchowieństwa. I kiedy wejdzie czy to ksiądz czy mnich buddyjski, ludzie ustępują miejsca. Ja przez te wszystkie lata zawsze poruszałem się w sutannie i ani razu nie spotkała mnie jakaś obraza. Nikt mi nie ubliżył ani słowem, ani zachowaniem. Wręcz przeciwnie. Kiedy mnich buddyjski czy kapłan katolicki wchodzi do jakiegoś pomieszczenia czy urzędu, wszyscy wstają. I nikt nie siada, dopóki on nie usiądzie. Przepuszcza się go w kolejce. Nie jest to jakiś klerykalizm, ale szacunek dla osoby konsekrowanej. Nie ma znaczenia, czy jest to mały mnich buddyjski, który ma 8, 10 lat, czy jest to sędziwy kapłan. Okazują szacunek osobie, która poświęciła życie sprawom duchowym.

    Również księża katoliccy są otaczani wielkim szacunkiem. Bo Kościół zrobił tu bardzo dużo dla oświaty, służby zdrowia, a także dla ich języka. To Kościół tłumaczył na język tamilski, syngaleski katechizmy, Pismo Święte, tworzył w tych językach pieśni, poezje. Natomiast mnisi buddyjscy modlili się w języku pali, języku martwym, którego nikt nie rozumie.

    Mnisi buddyjscy nauczyli się od Kościoła katolickiego, że trzeba myśleć nie tylko o sprawach duchowych, o nirwanie, ale również tu na ziemi trzeba spełniać wiele dobrych uczynków. Bo przedtem nie interesowali się oświatą, katechizacją, dziełami miłosierdzia. Wzorując się na Kościele katolickim, zaczęli jednak otwierać sierocińce dla dzieci, domy dla osób starszych i samotnych. Zaczęli prowadzić buddyjską katechizację.

    Natomiast katolicy zachowali poczucie sakralności. Na Sri Lance nie ma nowoczesnych kościołów. Wszystkie nowe kościoły są budowane w stylu klasycznym. Ołtarz jest dobrze wyeksponowany, są piękne figury, bo piękno jest bardzo ważne w duchowości Wschodu. Również, kiedy się wchodzi do kościoła, zostawia się buty przed wejściem. Bo w butach nie powinno się wchodzić do miejsca świętego”.

    bz, kb/ rv


    inizio pagina

    Węgry: spotkanie przewodniczących komisji doktrynalnych przy episkopatach Europy

    ◊   O potrzebie kolegialnego stawiania czoła trudnościom, jakie Kościół napotyka w Europie, oraz nadania mu na nowo misyjnego dynamizmu przypomniał Ojciec Święty. Specjalne przesłanie wystosował on w związku z rozpoczętym w Ostrzyhomiu na Węgrzech spotkaniem przewodniczących komisji doktrynalnych episkopatów Starego Kontynentu (13-15 stycznia). Nawiązał przy tym do niespełnionego postulatu kolegialności konferencji biskupich danego przez Sobór Watykański II.

    „Życzę, aby wasze spotkanie przyczyniło się do kolegialnego podejmowania doktrynalnych i duszpasterskich trudności, jakie pojawiają się na kontynencie europejskim – napisał Franciszek. – Celem byłoby wzbudzenie u wiernych nowego porywu misyjnego i większej otwartości na transcendentny wymiar życia, bez którego Europa może zatracić tego «humanistycznego ducha», którego przecież kocha i broni”.

    W spotkaniu w Ostrzyhomiu bierze udział kard. Gerhard Ludwig Müller. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary wygłosił tam konferencję na temat teologicznych podstaw i kompetencji komisji doktrynalnych przy episkopatach oraz o zadaniach biskupów jako nauczycieli wiary.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Kijów: metropolita podległy Moskwie w obronie więzionej w Rosji Ukrainki

    ◊   Do więzionej w Rosji Ukrainki Nadieżdy Sawczenko zaapelował o przerwanie trwającej już ponad miesiąc głodówki protestacyjnej metropolita kijowski Onufry. Hierarcha ten podlega jurysdykcji patriarchatu moskiewskiego.

    Metropolita Onufry określił Nadieżdę Sawczenko mianem człowieka pełnego męstwa. W trosce o jej zdrowie zwrócił się do niej o przerwanie głodówki. Ta Ukrainka, żołnierz ochotnik batalionu „Ajdar” walczącego na wschodzie kraju, w lipcu ubiegłego roku wpadła w ręce armii rosyjskiej. Została oskarżona o współudział w zabójstwie dwojga rosyjskich dziennikarzy wojennych i obecnie toczy się przeciwko niej śledztwo. Na znak protestu 12 grudnia Nadieżda rozpoczęła głodówkę protestacyjną przeciw przetrzymywaniu jej w rosyjskim areszcie.

    Warto podkreślić, że apelujący o przerwanie głodówki metropolita kijowski Onufry określa ukraińską lotniczkę jako człowieka mężnego i prosi ją, aby dla dobra własnego oraz swoich najbliższych i ojczyzny zachowała zdrowie. Nie pierwszy już raz prawosławny hierarcha ukraiński podległy patriarchatowi moskiewskiemu wyraża solidarność z dążącymi do samodzielnego bytu państwowego obywatelami Ukrainy.

    W. Raiter, Moskwa


    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    Episkopat Polski ponownie apeluje o modlitwę w intencji abp. Zygmunta Zimowskiego

    ◊   O modlitwę w intencji abp. Zygmunta Zimowskiego apeluje Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych. Biskup senior diecezji radomskiej, który jest przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych, przeszedł operację i przebywa w jednym z warszawskich szpitali.

    W opublikowanym dziś apelu Zespół KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych „wyraża jedność z abp. Zimowskim, prosząc także o modlitwę o jego zdrowie oraz w intencji opiekujących się nim lekarzy – powiedział rzecznik episkopatu. – Niech Bóg ma ich w swojej opiece, niech Ducha Święty kieruje ich decyzjami, a my, duchowni, świeccy, kapelani szpitali, a zwłaszcza chorzy, módlmy się za ks. abp. Zygmunta Zimowskiego o zdrowie” – dodał ks. Józef Kloch.

    W apelu wyrażono również nadzieję, że duchowy dar przyczyni się do szybkiego odzyskania pełni sił przez abp. Zimowskiego i pozwoli mu nadal podejmować dotychczasowe obowiązki.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Wenezuela: biskupi o kryzysie i problemach społecznych

    ◊   Kraj znalazł się w globalnym, bezprecedensowym kryzysie, którego ma swoje źródła w słabości rządu i zaniku wartości wśród obywateli. Taka jest ocena sytuacji w państwie, wystawiona przez biskupów Wenezueli. W Caracas odbyło się zebranie plenarne episkopatu, w znacznej mierze poświęcone problemom społecznym i skutkom dotkliwie odczuwanego przez ludzi wieloaspektowego kryzysu. Zdaniem biskupów aktualny sposób rządzenia krajem przesiąknięty jest militaryzmem i korupcją, a także niezdolnością władzy do przezwyciężenia istniejącego nieładu moralnego.

    W przemówieniu wprowadzającym abp Diego Rafael Padrón Sánchez podkreślił, że rozmiary aktualnego kryzysu etycznego, politycznego, społecznego i ekonomicznego są ogromne. W ocenie przewodniczącego episkopatu nigdy nie ujawnił się on w przeszłości w takiej skali i dotyka obecnie każdego Wenezuelczyka.

    „Zaniedbania władz, gdy chodzi o przezwyciężanie kryzysu moralnego, nieefektywność podstawowych służb zajmujących się wszystkimi obywatelami, wysokie koszty utrzymania, kryzys służby zdrowia, niedobory we wszystkich dziedzinach, skąpe oferty godnej pracy, kryzys gospodarczy paraliżujący kraj, brak bezpieczeństwa społecznego i prawnego, uznawanie pokojowych protestów za przestępstwo oraz prześladowanie dysydentów politycznych i związkowych tworzą bardzo trudny klimat polityczno-społeczny, kreślą dla kraju mroczną perspektywę” – ocenił abp Padrón Sánchez.

    Zdaniem wenezuelskiego hierarchy aktualny system polityczny stale ugruntowuje wśród ludzi podziały ideologiczne i społeczne. To z kolei prowokuje przemoc i agresję. „Przemoc była i jest nadal skutkiem filozofii panującego systemu. Zawstydzająca bieda, do której ten system doprowadził ten kraj, jest przyczyną przemocy. Taki kryzys w rządzeniu hamuje zarówno wizję dobra wspólnego, jak i realizację takiego projektu, w którym mogłyby uczestniczyć wszystkie bez wyjątku grupy społeczne” – podkreślił przewodniczący episkopatu Wenezueli.

    lg/ rv, ansa, fides, cev


    inizio pagina

    Magazyn Radia Watykańskiego – 13.01.15

    ◊   Słuchaj:
    W Magazynie: Relacja z pierwszego dnia papieskiej wizyty w Sri Lance


    inizio pagina

    Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 13.01.2015

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.org/polski