Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

2008-02-02

Papież i Stolica Apostolska

  • Prezydent Kosowa w Watykanie
  • Antiochia: rezygnacja patriarchy syryjskokatolickiego
  • Benedykt XVI: osoby konsekrowane winny żyć Słowem Bożym
  • Kard. Rodé: potrzeba świadectwa osób konsekrowanych
  • Kościół na świecie

  • Dzień Życia Konsekrowanego – kwesta na klasztory klauzurowe
  • Hiszpania: święto konsekrowanych
  • Wietnam: katolicy przerwali protest
  • Monachium: ingres abp. Marxa
  • Kongo: ingres arcybiskupa Kinszasy
  • Papież spotka się ze swymi księżmi
  • Kard. Zen o perspektywie relacjami Chin z Watykanem
  • Nauczyliśmy się bardzo dużo – rozmowa z kard. Huzarem
  • Kościół w Polsce

  • Ćwierć wieku purpury kard. Glempa
  • Kultura i społeczeństwo

  • Parlamentarzyści na Jasnej Górze
  • Włochy: kongres chrześcijańskich przedsiębiorców
  • Papież i Stolica Apostolska



    Prezydent Kosowa w Watykanie

    ◊   Papież przyjął na prywatnej audiencji prezydenta Kosowa Fatmira Sejdiu. Pragnął w ten sposób przede wszystkim – jak informuje watykańskie biuro prasowe – dać wyraz swej bliskości z całą tamtejszą ludnością.

    „Audiencja dla najwyższego przedstawiciela władzy instytucjonalnej tej obecnej prowincji autonomicznej w Serbii nie oznacza żadnej zmiany stanowiska Stolicy Apostolskiej co do ostatecznego statusu prawnego Kosowa” – czytamy w komunikacie. Przypomniano w nim, że prowincja administrowana jest przez ONZ na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa (nr 1244). „Gdy chodzi o ewentualne ogłoszenie niepodległości Kosowa – stwierdzono dalej – Stolica Apostolska śledzić będzie uważnie rozwój sytuacji na miejscu. W swej ocenie weźmie pod uwagę stanowisko wspólnoty międzynarodowej. Stolica Święta nie zaniedbuje żadnej okazji, by wzywać wszystkich do pojednania, sprawiedliwości i pokoju”. W komunikacie przypomniano wezwanie skierowane 7 stycznia 2008 r. przez Papieża do korpusu dyplomatycznego, by zapewnić bezpieczeństwo i poszanowanie praw wszystkich mieszkańców Kosowa.

    Komunikat Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej przytacza dane o obecności Kościoła w Kosowie. Chrześcijaństwo pojawiło się tam już w pierwszych wiekach. Dziś tamtejszy Kościół katolicki ma ok. 65 tys. wiernych. Prowadzi cieszącą się uznaniem służbę, przede wszystkim w dziedzinie oświaty i pomocy, na rzecz wszystkich mieszkańców Kosowa, niezależnie od ich przynależności etnicznej czy religijnej.


    ak/ rv

    inizio pagina

    Antiochia: rezygnacja patriarchy syryjskokatolickiego

    ◊   Papież przyjął rezygnację, złożoną przez syryjskokatolickiego patriarchę Antiochii, Ignace’a Pierre’a VIII Abdel-Ahada. W opublikowanym 2 lutego, a datowanym na 25 stycznia, liście do hierarchy Benedykt XVI wyraża uznanie dla jego decyzji, podjętej w trosce o przywrócenie zgody wśród biskupów tego obrządku dla duchowego dobra wiernych. Prośbę o zwolnienie z patriarszych obowiązków Ignace Pierre VIII przekazał Ojcu Świętemu za pośrednictwem jego wysłannika, kard. Rogera Etchegaraya, z którym spotkał się w Jerozolimie celem braterskiej refleksji nad aktualną sytuacją w Kościele syryjskokatolickim. Patriarcha wykazał poczucie odpowiedzialności, pragnąc, by dzięki jego rezygnacji w synodzie patriarchalnym przywrócona została pełna jedność. Jego decyzję Benedykt XVI określa jako gest miłości względem Kościoła. Wyraża nadzieję, że emerytowany patriarcha będzie nadal troszczył się o dobro kościelnej wspólnoty, służąc jej modlitwą, roztropną radą i znoszeniem doświadczeń w duchu poświęcenia.
     
    Dla zarządzania Kościołem syryjskokatolickim do czasu wyboru nowego patriarchy Papież mianował specjalny komitet. Będzie on miał wszystkie uprawienia przysługujące patriarsze i stałemu synodowi zgodnie z normami Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich. W skład komitetu wchodzą trzej arcybiskupi tego obrządku: Théophile Georges Kassab z Homs w Syrii, Gregorios Elias Tabé z Damaszku i Athanase Matti Shaba Matoka z Bagdadu. Będą oni na przemian przewodniczyć komitetowi. Abp Kassab został równocześnie administratorem apostolskim „sede vacante” syryjskokatolickiej eparchii patriarchalnej, mającej siedzibę w Bejrucie.


    ak/ rv

    inizio pagina

    Benedykt XVI: osoby konsekrowane winny żyć Słowem Bożym

    ◊   Najwyższą normą życia zakonnego jest bezkompromisowe naśladowanie Chrystusa – przypomniał Benedykt XVI. W Dniu Życia Konsekrowanego, 2 lutego, Papież spotkał się z zakonnicami, zakonnikami oraz członkami instytutów świeckich w Bazylice Watykańskiej. Wcześniej wieczorną Eucharystię sprawował tam dla nich kard. Franc Rodé. Benedykt XVI zachęcił osoby konsekrowane do ukazywania światu, jak ważną rzeczą jest kierowanie się w życiu Słowem Bożym. Przypomniał, że planowane na październik obrady Synodu Biskupów poświęcone będą właśnie roli Słowa Bożego w życiu Kościoła.

    Papież podkreślił, że zakonna konsekracja jest zakorzeniona w Ewangelii, a powołaniem zakonników i zakonnic jest nieustanne powracanie do zawartych w niej ideałów. Świadczy o tym niezwykle bogata tradycja, traktująca życie konsekrowane jako swego rodzaju egzegezę Słowa Bożego. Misją osób konsekrowanych jest przypominanie, że wszyscy ochrzczeni są powołani do życia Słowem Bożym – przypomniał Ojciec Święty.

    „Karmcie swój dzień modlitwą, medytacją oraz wsłuchiwaniem się w Słowo Boże. Znając starożytną praktykę lectio divina, pomagajcie wiernym ją cenić w codziennym życiu. Usiłujcie przekładać na codzienne świadectwo to, co wskazuje Słowo Boże, pozwalając, by ono was kształtowało, niczym ziarno rzucone w żyzną ziemię, co przynosi obfity owoc” – zachęcił Papież. Taka postawa przyniesie nieustanne otwarcie na głos Ducha Świętego, pogłębi jedność z Bogiem, zaowocuje troską o braterską komunię oraz o wielkoduszną służbę braciom, zwłaszcza znajdującym się w potrzebie. „Oby ludzie widzieli dobre czyny w was, stanowiące owoc żyjącego w was Słowa Bożego i chwalili Ojca, który w niebie jest (Mt 5,16)” – życzył Benedykt XVI osobom konsekroanym.


    st, jp/ rv

    inizio pagina

    Kard. Rodé: potrzeba świadectwa osób konsekrowanych

    ◊   Przejrzyste świadectwo życia – tego świat potrzebuje od współczesnych zakonników i zakonnic. Musi zobaczyć, że na co dzień naprawdę żyją składanymi przez siebie ślubami: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Przekonany jest o tym kard. Franc Rodé, który przewodniczy watykańskim obchodom Dnia Życia Konsekrowanego. Ich centralnym punktem jest Eucharystia w Bazylice Watykańskiej, sprawowana przez prefekta Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Liturgię połączono ze spotkaniem Benedykta XVI z osobami konsekrowanymi.

    Jak podkreślił w rozmowie z Radiem Watykańskim kard. Rodé, na całym świecie wszystkich osób konsekrowanych, czyli zakonnic, zakonników i członków instytutów świeckich jest 1 mln 40 tys. Wśród nich 137 tys. stanowią kapłani zakonni. Wszystkich mężczyzn wśród osób konsekrowanych łącznie z członkami instytutów świeckich jest 196 tys. Sióstr w zakonach kontemplacyjnych jest 47 tys., a w zgromadzeniach czynnych – 767 tys. W instytutach świeckich jest 21 tys. kobiet, czyli ogółem jest na świecie 836 tys. kobiet konsekrowanych.

    Mówiąc o powołaniach, kard. Franc Rodé wskazał, że sytuacja różni się w zależności od kontynentu. W Europie Zachodniej i Ameryce Północnej widać wyraźny kryzys powołań. Kontynentem wielkiej nadziei pozostaje Azja. Liczne powołania są w Indiach, coraz więcej osób wybiera życie zakonne także w Chinach.


    bz/ rv

    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Dzień Życia Konsekrowanego – kwesta na klasztory klauzurowe

    ◊   W polskiej tradycji Święto Ofiarowania Pańskiego to też święto Matki Bożej Gromnicznej. Podczas liturgii wierni modlą się szczególnie w intencji osób konsekrowanych. Ich dzień to też okazja do poznania życia za klasztorną furtą.

    Klaryski ze Starego Sącza wstają przed wschodem słońca, większość dnia spędzają na modlitwie i pracy. Nie wychodzą poza klasztor. „Modlimy się za cały świat, za Kościół, także za poszczególne osoby. Otrzymujemy intencje z całej Polski i nie tylko. Modlimy się w tych intencjach. Nasze główne zadanie: chwalić Boga przez modlitwę” – mówią siostry.

    Benedyktynki też nie mają łatwego życia. Może dlatego niewiele dziewcząt decyduje się na wstąpienie do klasztoru. „Klauzura to nie jest lekkie życie. Człowiek ciężko pracuje, ale na efekty tej pracy musi czekać długo” – wyjaśnia jedna z mniszek.

    Jedno z warszawskich przedszkoli jest prowadzone przez siostry zakonne, ale prawie nikt o tym nie wie. Zakonnice celowo nie informują o tym, realizując w ten sposób charyzmat zgromadzenia Sług Jezusa. Siostry nie chodzą w habitach. Są ubrane jak kobiety świeckie. „Mamy typowy charyzmat życia ukrytego. Nie mówimy, że jesteśmy siostrami. Nie nosimy habitów. Rodzice mają do nas pełne zaufanie. Dzieci są bardzo zadowolone i to jest najważniejsze. Jesteśmy posłane do pracy z dziewczętami i do służenia dzieciom” – mówi jedna z sióstr.

    2 lutego odbywa się zbiórka na rzecz klasztorów klauzurowych. Datki na ten cel można składać do specjalnych puszek we wszystkich kościołach lub wpłacać na konto bankowe. W Polsce są 83 klasztory kontemplacyjne, w których żyje niemal 1400 mniszek. Co trzecia zakonnica klauzurowa należy do zakonu karmelitanek bosych.


    kdr/ pr, kai

    inizio pagina

    Hiszpania: święto konsekrowanych

    ◊   W Hiszpanii Dzień Życia Konsekrowanego obchodzony jest pod hasłem „Ewangelia w sercu. Słowo Boże w życiu konsekrowanym”.

    Życie konsekrowane we wszystkich swoich formach posiada ścisłą relację ze Słowem Bożym, ponieważ jest sercem Kościoła, nieustannie przyjmującym Tego, który stale ofiaruje nam swoje słowo – czytamy w okolicznościowym liście Komisji Episkopatu Hiszpanii ds. Życia Zakonnego. Za każdym założycielem, za każdą fundacją życia konsekrowanego stoi słowo Jezusa, które należy zachowywać w sercu jak Maryja. W kontemplacji i w działalności, w samotności i w braterstwie, w służbie ubogim i na nowoczesnych areopagach bądźcie gotowi do głoszenia i świadczenia, że Bóg jest Miłością – czytamy w liście.

    W Hiszpanii jest obecnie ok. 65 tys. osób konsekrowanych, z czego ponad 17 tys. pracuje w krajach misyjnych. Główne problemy hiszpańskiego życia zakonnego to coraz bardziej dotkliwy brak powołań oraz wysoka średnia wieku, co prowadzi do niezbędnej restrukturyzacji wielu zgromadzeń. Są też instytuty, które cieszą się wzrostem powołań, np. Siostry Miłosierdzia Matki Teresy z Kalkuty czy Siostry Klaryski w Lerma.


    M. Raczkiewicz CSsR, Madryt

    inizio pagina

    Wietnam: katolicy przerwali protest

    ◊   Wietnamscy katolicy zakończyli demonstrację w sprawie zwrotu Kościołowi budynku i parceli byłej delegatury apostolskiej w Hanoi. Po spotkaniu arcybiskupa Joseph’a Ngô Quang Kiệta z władzami miejskimi stolicy Wietnamu wierni usunęli krzyż i namioty. Ze swej strony administracja Hanoi zamknęła znajdujący się na spornym terenie sklep z makaronem.

    W wystosowanym 1 lutego liście otwartym abp Ngô Quang Kiệt oficjalnie potwierdził, że władze gotowe są zwrócić Kościołowi teren byłej delegatury apostolskiej. Wyraził szczególną wdzięczność Ojcu Świętemu, kard. Tarcisio Bertone i watykańskiemu Sekretariatowi Stanu. „W ciągu czterdziestu dni modlitewnego protestu przeżywaliśmy Zesłanie Ducha Świętego, byliśmy zjednoczeni i pomimo trudności trwaliśmy na modlitwie” – zaznaczył arcybiskup Hanoi. Hierarcha wyraził uznanie dla głębokiej pobożności i przywiązania do Kościoła wszystkich wietnamskich katolików, a także umocnienia więzi między duszpasterzami i wiernymi.


    st/ rv, reuters, vietcatholic.net

    inizio pagina

    Monachium: ingres abp. Marxa

    ◊   W stolicy Bawarii 2 lutego odbył się ingres abp. Reinharda Marxa. Nowego metropolitę archidiecezji Monachium i Fryzyngi do katedry Najświętszej Maryi Panny wprowadzili kard. Friedrich Wetter i nuncjusz apostolski w Niemczech arcybiskup Jean-Claude Périsset.

    W uroczystej mszy świętej uczestniczyło kilka tysięcy osób. Tłumy zebrały się również na placu przed monachijską katedrą, gdzie ustawione były specjalne telebimy. Wśród gości obecni byli między innymi przewodniczący niemieckiego episkopatu kard. Karl Lehmann, arcybiskup Kolonii kard. Joachim Meisner oraz arcybiskup Wiednia kard. Christoph Schönborn, a także reprezentanci innych wyznań – wśród nich metropolita greckoprawosławnego Kościoła w Niemczech, Augoustinos.

    W homilii nowy arcybiskup Monachium i Fryzyngi powiedział, że nowoczesne społeczeństwa potrzebują dziś bardziej niż dawniej wiary i żywego Boga: „Głoszenie ewangelii odbywa się w samym środku społeczeństwa, dlatego biskupi powinni zabierać konstruktywny głos w kwestiach politycznych i społecznych”. 55-letni abp Reinhard Marx obejmuje jedną z największych i najważniejszych diecezji w Niemczech.


    T. Kycia, Berlin

    inizio pagina

    Kongo: ingres arcybiskupa Kinszasy

    ◊   Ingresu do swej katedry dokonał 2 lutego nowy arcybiskup Kinszasy, Laurent Monsengwo Pasinya. Nuncjusz apostolski w Demokratycznej Republice Konga, abp Giovanni D'Aniello zaapelował do wiernych o wsparcie nowego pasterza. Jest on od 2004 r. przewodniczącym episkopatu. Sakrę przyjął w roku 1980 z rąk Jana Pawła II, a przez dwadzieścia lat kierował metropolią Kisangani, na objętym wojną domową północnym wschodzie kraju. Czynnie uczestniczył w działaniach na rzecz pokoju, apelując, aby interesy partykularne ustępowały przed dobrem wspólnym.

    Połowa z 65 mln mieszkańców Demokratycznej Republiki Konga należy do Kościoła katolickiego. Na dzisiejszej uroczystości władze kraju reprezentował przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, Vital Kamhere.


    st/ afp

    inizio pagina

    Papież spotka się ze swymi księżmi

    ◊   Wyzwania stojące przed edukacją chrześcijańską oraz problemy związane z ewangelizacją znajdą się w centrum spotkania Benedykta XVI z klerem diecezji Rzymu. Tradycyjnie już odbędzie się ono na początku Wielkiego Postu. Zgodnie ze zwyczajem wprowadzonym przez Jana Pawła II niektórzy uczestnicy audiencji będą mogli zadawać Papieżowi pytania.

    Kard. Camillo Ruini, który jest papieskim wikariuszem diecezji rzymskiej, w specjalnym liście zachęca kapłanów i diakonów, by rozważyli szczególnie tematy odnoszące się do przygotowywanego planu pracy duszpasterskiej oraz wychowania młodych pokoleń. Tę ostatnią kwestię Benedykt XVI podjął w specjalnym liście skierowanym do diecezji. Kard. Ruini wyraża nadzieję, że rozmowa z Biskupem Rzymu o problemach dotykających ich diecezję będzie nowym bodźcem do ewangelizacji współczesnego społeczeństwa. Spotkanie odbędzie się 7 lutego w watykańskiej Auli Błogosławieństw.


    bz/ rv

    inizio pagina

    Kard. Zen o perspektywie relacjami Chin z Watykanem

    ◊   Kard. Joseph Zen Ze-kiun oraz znawcy sytuacji Kościoła w Chińskiej Republice Ludowej z pewnym optymizmem mówią o szansach na rozwój relacji między Pekinem a Stolicą Apostolską. W wypowiedzi dla agencji UCAN biskup Hongkongu wyraził nadzieję, że niebawem przedstawiciele obydwu stron podejmą rozmowy na ten temat, gdyż czas już do tego dojrzał. Sytuacja w Chinach jest nadal zła, a tamtejsi katolicy napotykają na trudności w pełnej realizacji wytycznych zawartych w wystosowanym do nich w lipcu ubiegłego roku liście Benedykta XVI. „Wszyscy biskupi, którzy utrzymują więzy komunii z Papieżem, powinni w swych działaniach ukazywać swą lojalność względem Następcy Piotra” – stwierdził kard. Zen Ze-kiun.

    Mieszkający w Hongkongu znawcy sytuacji Kościoła nie kryją swych obaw, że w ramach przygotowań do bezkonfliktowego przebiegu olimpiady w Pekinie katolicy mogą zostać poddani prewencyjnym akcjom represyjnym. Z drugiej strony pewne nadzieje wiązane są z faktem, że zarówno chiński prezydent jak i premier kończą swą kadencję i mogą czuć się swobodniejsi w podejmowaniu nowych inicjatyw. Może to przyczynić się do przyspieszenia normalizacji stosunków z Watykanem. Duże znaczenie mają, podjęte w ubiegłym roku, nieformalne rozmowy przedstawicieli obydwu stron. Wskazuje się, że, pomimo iż aktualnie sytuacja Kościoła nie jest zgodna z wizją przedstawioną w liście Ojca Świętego do katolików chińskich, władze w Pekinie nie potępiły oficjalnie tego dokumentu. Pozytywnym znakiem jest także kontynuowanie dialogu obydwu stron. „Wydaje się, że w roku 2008 nadal będziemy świadkami powolnego rozwoju dialogu Pekinu z Rzymem” – twierdzą eksperci z Hongkongu.


    st/ ucan

    inizio pagina

    Nauczyliśmy się bardzo dużo – rozmowa z kard. Huzarem

    ◊    
    Pokłosie wizyty Ad limina, perspektywa współpracy grekokatolików z katolikami na Ukrainie oraz dialogu z Patriarchatem Moskiewskim to tematy rozmowy z arcybiskupem większym kijowsko-halickim. Kard. Lubomyr Huzar gościł w Radiu Watykańskim 1 lutego.

    Księże Kardynale, zakończyła się pierwsza wizyta biskupów greckokatolickiego Kościoła ukraińskiego Ad limina od ponad 70 lat. Jakie wrażenia ze spotkania z Ojcem Świętym, z przedstawicielami dykasterii Kurii Rzymskiej?
     
    Kard. L. Huzar: Jest to dla nas, po 70 latach, doświadczenie całkowicie nowe. Muszę otwarcie powiedzieć, że nie wiedzieliśmy, jak to będzie, ale zrozumieliśmy, że jest to pielgrzymka do grobów Apostołów Piotra i Pawła i że odbywamy tę pielgrzymkę nie sami, ale razem z Piotrem naszych czasów, Papieżem Benedyktem XVI, i z jego współpracownikami. Nie jest to dla nas sprawa czysto administracyjna. Ma ona głębokie, teologiczne znaczenie. Z jednej strony taka wizyta zmobilizowała nas, ażeby przestudiować sytuację, stan naszej Cerkwi. To jest całkowicie naturalne, że ktoś, kto żyje z dnia na dzień w jakiejś sytuacji, nie zawsze widzi wszystko, nie uświadamia sobie wszystkiego, co się dzieje. Ale kiedy jest okazja, żeby spojrzeć na sytuację całkiem na nowo, daje to możliwość oceny, zobaczenia, co jest dobre, a co nie jest takie, jak powinno być. To bardzo ważne dla nas. Każdy biskup ordynariusz miał spotkanie z Ojcem Świętym, a także z różnymi dykasteriami. Nauczyliśmy się bardzo dużo. Za Kurią Rzymską stoją długie doświadczenia z różnych części świata. Jest to coś, co ma już swoją historię. A my, którzy staliśmy tak trochę z boku ze względu na komunistyczne prześladowania, teraz mamy znowu możliwość bliskich kontaktów z tymi realiami Kościoła Powszechnego. W każdej dykasterii nauczyliśmy się bardzo dużo. Zrozumieliśmy, że możemy znacznie polepszyć naszą pracę na Ukrainie dla wiernych naszej Cerkwi.

    Księże Kardynale, wśród konkretnych wskazań Ojca Świętego mowa też o potrzebie współpracy obydwu obrządków Kościoła katolickiego. Jakie są szanse i nadzieje, że będzie lepsze porozumienie, że biskupi obydwu obrządków będą się ze sobą regularnie spotykali?

     
    Kard. L. Huzar: Pierwsza rzecz, to trzeba zrozumieć, że nie chodzi tylko o dwa obrządki, ale o dwa Kościoły sui iuris. Dwa Kościoły, które mają swoje odrębności, jak o tym mówi soborowa konstytucja dogmatyczna o Kościele „Lumen gentium”. To, że jesteśmy w ten sposób zróżnicowani, bardzo nas zobowiązuje do współpracy. Ważne jest świadczenie przed niekatolikami, że w Kościele katolickim można być sobą, Kościołem sui iuris, ale to nie znaczy, że nie jest się jednocześnie katolikiem. Trzeba pokazać, że możemy razem sprawować Eucharystię, że przyjmujemy razem Komunię z tego samego kielicha. Jest to bardzo ważne świadectwo. W praktycznym życiu bywało u nas różnie. Muszę powiedzieć, że były czasy lepszych stosunków i gorszych. Wiele zależy właśnie od spotkań. Był taki czas i mam nadzieję, że to odnowimy, kiedy w niedzielę Chrystusa Króla celebrowaliśmy razem liturgię. Teraz, idąc za wskazaniami Ojca Świętego, chcemy to odnowić. Mieliśmy już wcześniej wspólne posiedzenia, co najmniej raz w roku, ale wystąpiły trudności z różnych powodów. Teraz chcemy powrócić do tych praktyk. Mamy nawet taki ciekawy pomysł, żeby episkopat łaciński i greckokatolicki razem odbywał rekolekcje, aby odczuć głębiej tę jedność wiary. Chociaż w innych strukturach, to jednak wiara jest ta sama. Z drugiej strony jest bardzo ludzką rzeczą, że kiedy nie ma takich spotkań, a są tylko formalne, administracyjne, to bardzo trudno jest zrozumieć się nawzajem i widzieć w drugim brata. Chcemy szukać okazji do osobistych spotkań. Ja mieszkam w Kijowie, spotykam się z tamtejszymi biskupami nawet dość często i nasze stosunki są bardzo dobre, ale chciałbym, aby tak było u wszystkich biskupów, na całym terytorium Ukrainy.

    Największym problemem w relacjach ekumenicznych są relacje z Patriarchatem Moskiewskim. Jakie są nadzieje na to, żeby te relacje ekumeniczne były na Ukrainie lepsze?
     
    Kard. L. Huzar: To jest trudne pytanie. Zacznę może od tego, że, tak po ludzku mówiąc, wygląda to na trudności, których nie da się rozwiązać. Ale my, którzy byliśmy świadkami tego, co się stało z całym Związkiem Sowieckim, który zniknął tak od razu, zobaczyliśmy, co Pan Bóg może zrobić między ludźmi. Nie możemy tracić nadziei, że wszystko można po bratersku, po chrześcijańsku rozwiązać. Po ludzku biorąc, nie mamy normalnego dialogu teologicznego czy innego. Spotkań oficjalnych już nie było nie wiem od ilu lat, ale współdziałamy na różnych płaszczyznach. Mamy Ukraińską Radę Kościołów, gdzie pracujemy razem. Dyskutujemy sprawy, które dotyczą nas wszystkich, i razem podpisujemy oświadczenia. To „razem” jest bardzo ważne. Chociaż są wielkie różnice, jest także współpraca na polu edukacji, oświaty, w dziedzinie socjalnej. Kontakty na poziomie formalnym praktycznie nie istnieją, ale istnieją na innych szczeblach.

    Jak to się będzie dalej rozwijać? Zobaczymy. Zdaje mi się, że coś się zmienia na Ukrainie i w ogóle we wschodniej Europie. Mamy nadzieję, że będą takie zmiany, które umożliwią łatwiejsze kontakty. Trudno powiedzieć, jak to będzie, ale na podstawie tego ekumenizmu, że tak powiem, praktycznego, na poziomie codziennego życia i wszystkiego, co nas w codziennym życiu łączy, mamy nadzieję, że trudności, nawet geopolityczne, nie będą aż tak przeszkadzać, by nie można było dojść do normalnych stosunków. Chcemy być dobrymi sąsiadami. Nie chcemy budować murów, by unikać wzajemnych kontaktów. Chcemy być dobrymi sąsiadami, ale wzajemnie respektując prawa każdego, także prawo do życia własnym życiem i do rozwiązywania trudności na swój sposób. Gdybyśmy do tego doszli, to myślę, że sytuacja byłaby dużo, dużo lepsza. Musimy wziąć pod uwagę i to, że na terenie Ukrainy wierni prawosławni, którzy administracyjnie należą do patriarchatu moskiewskiego, są także członkami tej samej kijowskiej Cerkwi, która kiedyś była jedna, i mamy nadzieję, że znowu będzie jedna. Chcemy być także w kontakcie. Tak jak chcemy być w kontakcie ze Stolicą Apostolską w Rzymie, chcemy być w kontakcie także z Konstantynopolem, z patriarchatem w Moskwie, naturalnie na różnych płaszczyznach, ale w kontakcie. Nie chcemy być od nikogo oddzieleni. Chcielibyśmy, żeby w jakiś sposób Ukraina była takim przykładem, jak można współżyć między sobą i z istniejącymi dzisiaj centrami chrześcijaństwa. W nadziei, że krok za krokiem wszyscy znajdziemy sposób, by dojść do wspólnoty.

    Rozm. Stanisław Tasiemski OP 

    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    Ćwierć wieku purpury kard. Glempa

    ◊    
    25 lat temu Prymas Polski otrzymał kapelusz kardynalski. Jan Paweł II włączył kard. Józefa Glempa do grona najwyższych dostojników kościelnych 2 lutego 1983 r., podczas publicznego konsystorza w Watykanie. Równocześnie przydzielił mu jako kościół tytularny bazylikę Matki Bożej na Zatybrzu. W tej właśnie świątyni Ksiądz Prymas sprawował 2 lutego Mszę dziękczynną. Radio Watykańskie gościło u Księdza Prymasa w dniu jubileuszu.

    Kard. J. Glemp: Bardzo się cieszę, że mogę ten dzień spędzić w Rzymie. Przypominam sobie, jak Prymas Wyszyński obchodził swoje 25-lecie kardynalatu i jak głęboko sobie cenił związek z Kościołem powszechnym poprzez znak włączenia do kolegium kardynalskiego, grona bliskich współpracowników Papieża. Ja też się cieszę, bo 25 lat to długi okres, w którym, od lutego 1983 r., zmieniło się bardzo dużo, zarówno w świecie, jak i w Kościele. Nastąpiły ogromne przemiany ustrojowe, otworzyły się granice. Zjawiska te stanowią dla Kościoła wyzwanie do dalszych działań.

    Także na forum Kolegium Kardynalskiego możemy więcej czynić. Przed ćwierć wiekiem podczas konsystorza włączono do tego grona osiemnastu purpuratów. Większość już zmarła. Pozostał najbardziej aktywny, który obchodzi tę uroczystość w Kolonii: kard. Joachim Meisner. Tu w Rzymie jest kard. Alfonso López Trujillo, przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Rodziny, w Mediolanie emerytowany tamtejszy metropolita, kard. Carlo Maria Martini SJ, a w Brukseli kard. Godfried Danneels. Dzisiejszy dzień skłania też do pamięci o tych spośród nas, którzy odeszli. Myślę o mym profesorze praktyki sądowej w Rocie, kard. Aurelio Sabattanim. To był wspaniały człowiek, który dożył sędziwego wieku, choć, niestety, o nie najlepszym zdrowiu. Można w tym gronie dostrzec szereg osób głęboko oddanych Kościołowi, Ewangelii, a także Piotrowi naszych czasów, któremu staramy się pomagać, na ile nas stać.

    2 lutego 1983 roku jako kardynał-prezbiter otrzymał Ksiądz Prymas bazylikę tytularną Matki Bożej na Zatybrzu. Dokładnie tę samą świątynię Pius XII powierzył kard. Stefanowi Wyszyńskiemu. To był widoczny znak kontynuacji: oto następca...

    Kard. J. Glemp: To pewnie przypadek. Niewiele czasu upłynęło między śmiercią kard. Wyszyńskiego a moją nominacją, dzięki temu ta bazylika była wolna. Trzeba też dostrzec związek tej świątyni z Polakami, bo przecież został tam pochowany kard. Hozjusz, który uczestniczył w Soborze Trydenckim. Kard. Wyszyński uczestniczył w Soborze Watykańskim II, z kolei mnie było dane uczestniczyć w wielu Synodach Biskupów, stanowiących owoc Vaticanum II. Bardzo się cieszę, że spotkał mnie zaszczyt objęcia po kard. Wyszyńskim właśnie tej bazyliki, przy której działa Wspólnota św. Idziego, bardzo czynna na polu społecznym, w wysiłkach na rzecz pokoju. Każdego roku organizuje wielkie sesje międzynarodowe, na które zapraszani są nie tylko chrześcijanie, ale także przedstawiciele innych religii świata. Stanowi to kontynuację spotkania z Asyżu w 1986 r. Wspólnota przy bazylice Matki Bożej na Zatybrzu jest bardzo zaangażowana w dialog ekumeniczny, ale także w pomoc charytatywną. Są to poważne osiągnięcia energicznie działającej grupy młodych i wykształconych ludzi, którzy potrafią łączyć modlitwę z pracą społeczną.

    Ksiądz Kardynał doczekał się następcy na stolicy metropolitalnej w Warszawie. Emeryt to znaczy zasłużony, ale w przypadku Prymasa Polski nie oznacza bezczynny. 19 grudnia, wraz z abp. Kazimierzem Nyczem Eminencja ogłaszał nowy pomysł na Świątynię Opatrzności.

    Kard. J. Glemp: Bardzo się cieszę, że abp Nycz został tak serdecznie przyjęty przez wspólnotę Kościoła warszawskiego i że leży mu na sercu sprawa Świątyni Opatrzności Bożej, która już wzrosła. Abp Nycz ma nowe pomysły, by uaktywnić te działania i myślę, że już ta świątynia jest bardzo widoczna. Była na pustkowiu. Teraz jest otoczona nowymi budynkami – wyrosło niemal miasto, będzie tam mieszkało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Jest to bardzo wymowne. Po raz trzeci podejmujemy zadanie budowy świątyni – daj Boże – teraz skutecznie.

    25-lecie kardynalatu to także jubileusz trudnej posługi w Kościele polskim. To również czas dziękczynienia. Z perspektywy minionych lat, za co Ksiądz Prymas najbardziej jest wdzięczny Panu Bogu?

    Kard. J. Glemp: Dziękczynienie jest najlepszym motywem dla uczczenia tej rocznicy, bo przecież były chwile bardzo trudne: stan wojenny, śmierć księdza Popiełuszki. Najbardziej powinniśmy Panu Bogu dziękować za pielgrzymki Ojca Świętego do Polski. Były one regularne. Obecność i nauczanie Jana Pawła II ma ogromne znaczenie dla duchowości Polaków. Będzie ono obecnie przyswajane poprzez różne dostępne nam formy medialne. Ojciec Święty nauczył nas wielkiej liturgii, modlitwy, ale także wielkiej pogody ducha i bycia razem na modlitwie. Pontyfikat Jana Pawła II jest największym skarbem tego okresu. Następnie także umiejętność odpowiedzi na potrzeby naszych czasów, szczególnie w Ojczyźnie. Episkopat wiele doświadczył. Potrafiliśmy ukształtować system pracy, który zmienia się w zależności od potrzeb. Niemniej jednak jesteśmy ciągle blisko ludzi i chcemy, aby tak było nadal.

    Ksiądz Prymas wspomniał postać ks. Jerzego Popiełuszki. Pan Bóg poprzez ból i cierpienie potrafi niekiedy więcej zdziałać, niż przez ich brak. Obecnie myślimy o jego beatyfikacji...

    Kard. J. Glemp: Oczekujemy tej beatyfikacji. Nie jestem zorientowany, na jakim etapie sprawa się obecnie znajduje. W Polsce zakończyliśmy badania. Być może światło rzucą jakieś nowe dokumenty. Ks. Popiełuszko jest nadal postacią bardzo popularną, a poszerzą to jeszcze zapewne nakręcane obecnie filmy. W jednym z nich biorę zresztą udział, właśnie jako biskup warszawski. Myślę, że na jesień będzie on gotowy.

    Rozm. Józef Polak SJ 

    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Parlamentarzyści na Jasnej Górze

    ◊   Modlitwa za Ojczyznę oraz za sprawujących władzę miała miejsce 2 lutego na Jasnej Górze. Kilkadziesiąt osób reprezentujących niemal wszystkie ugrupowania polityczne zgromadziła 19. pielgrzymka parlamentarzystów. Spotkanie było prośbą o godne wypełnianie poselskiego i senatorskiego mandatu oraz „Boże” rozwiązywanie polskich spraw, zwłaszcza tych dotyczących szacunku dla życia.

    Krzysztof Putra, wicemarszałek Sejmu podkreślił, że pielgrzymka do narodowego Sanktuarium zawsze jest okazją do wołania za Polskę. „My tutaj przyjeżdżamy modlić się za Ojczyznę, żeby w Polsce działo się po Bożemu, żebyśmy tworzyli to, co najlepsze, to, co służy zwykłym ludziom i to, co służy racji stanu” – powiedział wicemarszałek.

    Do aktywnego poszerzania obszaru dobra wzywał parlamentarzystów bp Jan Wątroba z Częstochowy. Kaznodzieja podkreślił konieczność rozpalania w dzisiejszym świecie Chrystusowego światła: „Zmniejszyć matowość naszej egoistycznej natury, aby mógł poprzez nas objawiać się Jezus innym i przekazywać im Jego światło i miłość. Winniśmy być Jego świadkami wobec ludzi”.

    W wystosowanym z Jasnej Góry telegramie do Benedykta XVI parlamentarzyści zapewniają o modlitwie za Papieża u tronu Królowej Polski i proszą Ojca Świętego o modlitewne wsparcie za Polskę.


    I. Tyras, Radio Jasna Góra

    inizio pagina

    Włochy: kongres chrześcijańskich przedsiębiorców

    ◊   O wprowadzanie w życie społecznej nauki Kościoła zaapelowali przedsiębiorcy Europy. Wskazali zarazem, że realizowanie jej zasad zadecyduje o przyszłości Starego Kontynentu. W Mediolanie dobiega końca międzynarodowy kongres chrześcijańskich przedsiębiorców i menagerów. Jego celem jest zwrócenie uwagi na fakt, że troska o zysk nie może być odłączona od wartości. Chodzi o pokazanie, że przedsiębiorczość da się połączyć z solidarnością, troską o rodzinę i emigrantów. Te tematy są podejmowane z praktycznej perspektywy. Jako narzędzie rozwoju Afryki uczestnicy spotkania wskazują np. mikrokredyty, które mogłyby być udzielane przez europejskich przedsiębiorców. Mowa jest także o dialogu nauki, wiary i przedsiębiorczości.

    Dwudniowy kongres kończy 2 lutego nabożeństwo ekumeniczne, któremu przewodniczy kard. Renato Raffaele Martino. Kongres w Mediolanie został zorganizowany przez Światowe Stowarzyszenie Chrześcijańskich Przedsiębiorców UNIAPAC i należącą do niego Chrześcijańską Unię Przedsiębiorców i Menagerów UCID.


    bz/ rv

    inizio pagina