Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

09/04/2010

Papież i Stolica Apostolska

  •  Castelgandolfo: film o Piusie XII dla Papieża

  •  Stolica Apostolska pozytywnie o redukcji arsenałów nuklearnych

  •  Muzea Watykańskie nocą

  • Kościół na świecie

  •  Malta solidarna z Ojcem Świętym

  •  Jerozolima: kurs formacji biblijno-teologicznej

  •  USA: katolicy podwajają hojność dla Haiti

  •  Hiszpania: rocznica śmierci Papieża Polaka

  •  Moskwa: Dni Jana Pawła II

  • Kościół w Polsce

  •  W Sejmie zaprezentowano raport nt. prześladowań chrześcijan

  •  Ruszyło internetowe Radio IN - nowy projekt Caritas Polska

  •  Jasna Góra: pielgrzymka maturzystów

  • Kultura i społeczeństwo

  •  Tajemnica Zmartwychwstania w ikonach - rozmowa z ks. Zygfrydem Kotem SJ

  •  Prawda o księżach - nowy cykl w Radiu Watykańskim na Rok Kapłański

  •  Magazyn w piątek

  •  Dziennik 9.04.2010 - wersja dźwiękowa

  • Papież i Stolica Apostolska



     Castelgandolfo: film o Piusie XII dla Papieża

    ◊    Benedykt XVI wciąż przebywa w swej letniej rezydencji w Castelgandolfo. W dzisiejszym programie papieskiej działalności przewidziano obejrzenie filmu „Sotto il cielo di Roma”, czyli „Pod niebem Rzymu”. Jest to dwuodcinkowy miniserial zrealizowany dla włoskiej telewizji publicznej RAI. Motywem fabuły są dzieje niemieckiej okupacji Wiecznego Miasta w czasie drugiej wojny światowej oraz próby ratowania Żydów zagrożonych zagładą. Jednym z bohaterów filmu jest Pius XII, grany przez amerykańskiego aktora Jamesa Cromwella. Obraz – jak zapewniają jego producenci z Lux Vide – został zrealizowany w oparciu o dokumenty historyczne i ma być głosem w dyskusji wokół postaci Papieża Pacellego oraz sprawy jego beatyfikacji.

    tc/rv


    inizio pagina

     Stolica Apostolska pozytywnie o redukcji arsenałów nuklearnych

    ◊    Stolica Apostolska pozytywnie ocenia START 2, podpisany wczoraj w Pradze. Nowy dwustronny układ o redukcji strategicznych arsenałów nuklearnych to dobra wiadomość – uważa watykański rzecznik prasowy, ks. Federico Lombardi SJ.

    „Głowice zostają zredukowane do 1550, a rakiety do 800, czyli jest ich o 30 proc. mniej w stosunku do ograniczeń z 2002 r – powiedział watykański rzecznik. – Wciąż jeszcze wystarczają, by zniszczyć naszą planetę. Jest ich jednak mniej, niż w czasach, gdy gromadzono je bez granic, niepotrzebnie i szaleńczo. Mówić wprost o pokoju, zaufaniu i solidarności, gdy równoważą się jeszcze tysiące potężnych głowic nuklearnych, to chyba optymizm, ale droga jest słuszna i koniecznie trzeba ją kontynuować. Odtąd do innych państw z ambicjami nuklearnymi mówić się bardziej wiarygodne o nierozprzestrzenianiu broni atomowej, a ogromne zasoby gospodarcze, naukowe i ludzkie można przeznaczyć na najpilniejsze potrzeby ludzkości i jej rozwoju. Trzeba popierać każdy wysiłek w tym kierunku. Kościół będzie zawsze po stronie tych, którzy wprowadzają pokój” – powiedział ks. Lombardi SJ.

    Prezydenci USA Barack Obama i Rosji Dmitrij Miedwiediew podpisali układ w Sali Hiszpańskiej na praskich Hradczanach. Ks. Lombardi SJ przypomniał, że Benedykt XVI w tym samym miejscu spotkał się 26 września ub. r. z czeskimi władzami i z korpusem dyplomatycznym. Nawiązując do 20. rocznicy obalenia murów, mówił wtedy: „Aspiracje obywateli oraz ich oczekiwania w stosunku do rządów wymagały stworzenia nowych wzorów życia obywatelskiego, a także solidarności między państwami i narodami. Tak długo oczekiwane sprawiedliwość, pokój i dobrobyt byłyby bez tego nieosiągalne” – powiedział Papież w Pradze. „W takim rozumieniu podpisanie START 2 to dobra wiadomość – uważa watykański rzecznik prasowy. – Rusza się bowiem z martwego punktu i wchodzi znowu na drogę ku redukcji, a mamy nadzieję, również eliminacji najbardziej niebezpiecznych arsenałów” – dodał ks. Lombardi SJ.

    ak/ rv


    inizio pagina

     Muzea Watykańskie nocą

    ◊    Muzea Watykańskie wznawiają możliwość nocnego zwiedzania swych ekspozycji począwszy od dziś we wszystkie kolejne piątki aż do 9 lipca, a następnie od 3 września do 29 października. Nocna tura zwiedzania rozpoczyna się o godz. 19.00, a kończy o 23.00. Ostatnie wejście o godz. 21.30. Niezbędna jest jednak rezerwacja za pośrednictwem internetu: www.museivaticani.va. Jak czytamy w komunikacie prasowym, inicjatywa ta skierowana jest przede wszystkim do rzymian, którzy ze względu pracę nie mogą sobie pozwolić na wielogodzinną turę po muzeach watykańskich w normalnych godzinach otwarcia. Niewątpliwą atrakcją nocnego zwiedzania jest możliwość zobaczenia zachodu słońca nad papieskimi ogrodami.

    kb/ rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



     Malta solidarna z Ojcem Świętym

    ◊    „Kościół na Malcie, podobnie jak Papież, wyraża głęboki żal ofiarom nadużyć seksualnych, wszystkim braciom chrześcijanom, którzy zostali przez to urażeni, i całemu maltańskiemu społeczeństwu”. Słowa te czytamy w oświadczeniu wydanym 8 kwietnia przez biskupów tego wyspiarskiego kraju, który 17-18 kwietnia odwiedzi Benedykt XVI. Arcybiskup Malty Paul Cremona OP i biskup Gozo Mario Grech nawiązują do listu, który Ojciec Święty skierował niedawno do Kościoła w Irlandii. Ubolewają nad grzesznymi, zbrodniczymi czynami popełnionymi względem niepełnoletnich, tym boleśniejszymi, gdy dopuścili się ich duchowni.

    „Jest to chwila upokorzenia dla całego Kościoła” – podkreślają maltańscy biskupi. Przypominają, że już w 1999 r. ustanowili specjalny zespół do zbadania oskarżeń o nadużycia seksualne względem niepełnoletnich czy dorosłych, dotyczących księży, osób zakonnych czy innych pracujących w duszpasterstwie. Apelują do wszystkich wiernych o współpracę z kompetentnymi władzami, także świeckimi. Już przed 11 laty pisali, że takich spraw nie wolno przemilczać, gdyż spowodowaną przez nie ranę trzeba dogłębnie uleczyć. Jak poinformował agencję AFP rzecznik maltańskiego Kościoła Kevin Papagiorcotulo, o nadużycia seksualne oskarżono tam 45 księży. Nie podał jednak, ilu z nich uznano za winnych.

    Również władze państwowe Malty są solidarne z Papieżem, którego wizyty oczekują. Maltański minister spraw wewnętrznych i sprawiedliwości Carmelo Mifsud Bonnici nie spodziewa się, by podczas niej mogło dojść do jakichś napięć na tle skandali seksualnych. Określił on medialne ataki na Benedykta XVI jako niesłuszne. Powiedział włoskiej agencji prasowej ANSA, że większość Maltańczyków dobrze wie, ile zrobił on jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary dla wykorzenienia tego typu nadużyć.

    ak/ rv, afp, ansa


    inizio pagina

     Jerozolima: kurs formacji biblijno-teologicznej

    ◊    W Jerozolimie zakończył się 36. kurs formacji biblijno-teologicznej zorganizowany przez Franciszkańskie Studium Biblijne i Archeologiczne. Cykl konferencji był odpowiedzią na papieską zachęte do refleksji nad hasłem trwającego Roku Kapłańskiego: „Wierność Chrystusa, wierność kapłana”. Trzydniowa sesja naukowa z udziałem księży, osób konsekrowanych oraz świeckich była ważnym etapem celebracji Roku Kapłańskiego w Ziemi Świętej.

    W pierwszym dniu uczestnicy sympozjum podjęli refleksję na temat „Chrystusa odwiecznego Kapłana”, który jest fundamentem realizacji podwójnego powołania do kapłaństwa powszechnego oraz ministerialnego. Przypominając postać św. Jana Marii Vianneya, patrona Roku Kapłańskiego, jeden z prelegentów podkreślił walory, jakie ma do zaoferowania współczesnemu Kościołowi święty Proboszcz z Ars.

    Drugi dzień został poświęcony medytacji tekstów Nowego Testamentu, ukazujących mężczyzn i kobiet, którzy aktywnie współpracowali ze św. Pawłem w głoszeniu Ewangelii, oraz roli Pisma Świętego w formacji każdego kapłana. Ważną kwestią dla tutejszej wspólnoty było przedstawienie roli kapłana w dialogu ekumenicznym.

    W ostatnim dniu prelegenci przybliżyli tożsamość i rolę nowych ruchów kościelnych oraz nieprzemijające napomnienie św. Franciszek z Asyżu: „Bracia kapłani, pamiętajcie o waszej godności”.

    Spotkania w auli zostały ubogacone wizytami w jerozolimskich sanktuariach i w klasztorach należących do innych Kościołów. Uczestnicy sympozjum z archeologiem o. Eugenio Alliatą OFM odwiedzili greckoprawosławny kościół Krzyża Świętego, ormiańską katedrę św. Jakuba oraz rosyjskoprawosławny monaster Wniebowstąpienia na Górze Oliwnej.

    J. Kraj OFM, Jerozolima


    inizio pagina

     USA: katolicy podwajają hojność dla Haiti

    ◊    Amerykańscy katolicy podwoili swoją hojność dla ofiar trzęsienia ziemi w Haiti. Wcześniej w ramach narodowej składki zebrali prawie 58,7 mln dolarów. Obecnie na konta organizacji charytatywnej episkopatu USA wpłynęło już ponad drugie tyle. Catholic Relief Services ma na wyspie 300 specjalistów, którzy koordynują program pomocy. Episkopat USA zadecydował o dwukierunkowych działaniach na Haiti. Oprócz codziennego zaopatrywania ofiar katastrofy w niezbędne do życia produkty, odbudowywana jest działalność kościelna. Biskupi postanowili przeznaczyć część funduszy na odtworzenie struktur parafialnych, by Haitańczycy jak najszybciej odczuli powrót do normalności w wymiarze duchowym i wspólnotowym.

    Dzięki nadzwyczajnej hojności katolików Kościół na karaibskiej wyspie stanie na nogach – oświadczyli biskupi USA. Duży wkład pomocowy pochodzi też od Kościołów latynoamerykańskich. Dzięki niemu uruchomiono już katolickie radio w Port-au-Prince. Trwa też inwentaryzacja strat w budynkach parafialnych oraz organizowane są mieszkania zastępcze dla księży. Oprócz tego przygotowywane są tymczasowe kaplice dla Haitańczyków, by mieli gdzie uczestniczyć w regularnych nabożeństwach także w czasie pory deszczowej. Pomoc amerykańskich Kościołów jest długofalowa i ma doprowadzić do odtworzenia pełnego jego funkcjonowania we wszystkich wymiarach duszpasterskich – czytamy w oświadczeniu episkopatu USA.

    Tymczasem na Haiti trwa wyścig z czasem przed porą deszczową. Dla mieszkańców obozów namiotowych największym zagrożeniem jest brak kanalizacji i spodziewane lawiny błota zagrażające prowizorycznym schronieniom. Organizacje humanitarne zachęcają Haitańczyków, by powrócili do ocalałych budynków.

    „Amerykańscy żołnierze kontynuują rozbiórkę budynków, które są zniszczone i nie nadają się do zamieszkania – mówi korespondent Radia Watykańskiego w Port-au-Prince. – Jest to duży projekt i zajmuje wiele czasu. Po uprzątnięciu ruin danego domu zachęca się rodziny do powrotu na swoją ziemię, gdzie stał dom, by tam rozłożyły namiot, bo wtedy będzie więcej miejsca dla pozostałych. Wtedy będzie większy luz w obozach namiotowych” – relacjonuje Artur Suski SJ.

    A. Suski SJ, Haiti/ se/rv


    inizio pagina

     Hiszpania: rocznica śmierci Papieża Polaka

    ◊    „Jan Paweł II i młodzież” – pod takim hasłem w Madrycie uczczono piątą rocznicę śmierci Jana Pawła II. Setki osób zgromadziły się w madryckiej parafii św. Fernanda, aby oddać hołd Janowi Pawłowi II w piątą rocznicę śmierci. Hasło spotkania „Jan Paweł II i młodzież” nawiązywało do hiszpańskich przygotowań do Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Madrycie w 2011 r. Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Cesar Augusto Franco. W swojej homilii wskazał na miłość i zaufanie, jakimi darzył młodzież polski Papież, oraz na wymagania, jakie przed nią stawiał. „Młodzież zawsze rodzi nadzieję” – podkreślił przewodniczący Komitetu Przygotowawczego Światowych Dni Młodzieży w Madrycie.

    Po Mszy miała miejsce prezentacja książki „Jan Paweł II i młodzież” oraz projekcja filmu „Kiedy młodzież chce walczyć o sprawiedliwość”.

    Spotkanie zorganizował Chrześcijański Ruch Kulturalny (Movimiento Cultural Cristiano) i Młodzieżowa Droga Solidarnościowa (Camino Juvenil Solidario). Obydwie organizacje, których początki sięgają lat 40. ubiegłego wieku, zajmują się szczególnie promocją godności człowieka i sprawiedliwości społecznej. W swojej działalności zwracają uwagę na nauczanie Jana Pawła II o solidarności.

    M. Raczkiewicz CSsR, Madryt


    inizio pagina

     Moskwa: Dni Jana Pawła II

    ◊    9 kwietnia w Moskwie rozpoczęły się Dni Jana Pawła II. Zorganizowano je w związku z piątą rocznicą śmierci Papieża Polaka i zbliżającą się 90. rocznicą jego urodzin. Przypomniano również piętnastą rocznicę ukazania się adhortacji „Orientale lumen” oraz encykliki „Ut unum sint”, mających dla Rosji ogromne znaczenie ekumeniczne. Głównym organizatorem obchodów jest Stowarzyszenie Jana Pawła II.

    Dzisiaj w moskiewskim Ośrodku Kultury „Pokrowskije Worota” odbył się wieczór inaugurujący Dni Jana Pawła II. Uczestnicy mogli wysłuchać wykładu o życiu, duchowości i twórczości Papieża z Polski. Recytowano jego wiersze przetłumaczone na rosyjski. Przybyłych gości zapoznano z przebiegiem procesu beatyfikacyjnego. Spotkanie uświetniały występy zespołu muzycznego „Canticum”.

    14 kwietnia w moskiewskiej katedrze Niepokalanego Poczęcia odbędzie się koncert muzyki organowej poświęcony Janowi Pawłowi II. Od 21 kwietnia do 26 maja w każdą środę wierni będą mogli przeżywać dni skupienia, których treści zaczerpnięte zostaną głównie z tekstów i rozmyślań modlitewnych Papieża.

    Bardzo ważnym punktem obchodów będzie 18 maja w dzień urodzin Jana Pawła II Msza pod przewodnictwem abp. Paolo Pezziego, odprawiona w moskiewskiej katedrze.

    W. Raiter, Moskwa


    inizio pagina

    Kościół w Polsce



     W Sejmie zaprezentowano raport nt. prześladowań chrześcijan

    ◊    Ponad 40 polskich parlamentarzystów miało wczoraj okazję zapoznać się z raportem nt. prześladowań chrześcijan na świecie. Inicjatorami spotkania w gmachu Sejmu, w którym wziął udział również bp Zbigniew Kiernikowski, byli posłowie związani z Katolickim Radiem Podlasie oraz sekcja polska organizacji „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”.

    „Rocznie 170 tys. chrześcijan ginie za wiarę – powiedział dyrektor „Pomocy Kościołowi w Potrzebie”. – Często ta prawda jest przemilczana. Tam, gdzie chrześcijanie są mniejszością borykają się z naprawdę potężnymi problemami. Jako przykład drastyczny przypomnijmy sytuację w Arabii Saudyjskiej, gdzie nie ma żadnego symbolu religijnego, żadnego Kościoła, przypomnijmy Chiny, Koreę, Wietnam. To są kraje, gdzie dzisiaj mamy bardzo poważne problemy i gdzie Kościół katolicki stara się jak może ulżyć doli ludzi wierzących, którzy tam żyją” – dodał ks. Waldemar Cisło.

    Podczas spotkania zapowiedział on, że tegoroczny Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, obchodzony w drugą niedzielę listopada, poświęcony będzie Irakowi.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

     Ruszyło internetowe Radio IN - nowy projekt Caritas Polska

    ◊    Caritas Polska uruchomiła nowy projekt. Tym razem jest to internetowe Radio IN, które tworzą osoby niepełnosprawne. Ma to być rozgłośnia, która inspiruje i integruje.

    Jak podkreślił wicedyrektor Caritas Polska, Radio IN to stacja dla wszystkich, ale tworzona przez osoby niepełnosprawne. „Bardzo nam zależy na tym, aby możliwie szybko o tym radiu było słychać, w tym sensie, żeby zwłaszcza te osoby, które powinny z tych audycji korzystać, o tym radiu się dowiedzieli” – powiedział ks. Marcin Brzeziński.

    Radio IN, którego można słuchać przez stronę www.radioin.pl, na razie nadaje dwie godziny programu, od 17.00 do 19.00, zaś w weekendy od 14.00 do 19.00 planowane są powtórki.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

     Jasna Góra: pielgrzymka maturzystów

    ◊    Trwa pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę. Każdego dnia o pomyślne zdanie egzaminów i dobry wybór na przyszłość proszą setki aby tysiące młodych. Wspólna modlitwa uczniów klas maturalnych to już od dawna polski „święty zwyczaj”. W tym roku szkolnym w ponad 30 pielgrzymkach diecezjalnych przybyło już ok. 85 tys. młodzieży

    Jak zauważają paulini duże pielgrzymki maturzystów, przybywały do Częstochowy już w latach 60. Grupy diecezjalne, w sposób zorganizowany pod przewodnictwem biskupów, zaczęły przyjeżdżać po „odwilży”, pod koniec lat 80. Dziś nie ma już diecezji, w której nie byłaby organizowana taka pielgrzymka na Jasną Górę.

    „Każdy z nas przyjeżdża z jakimiś pytaniami, co robić w życiu, gdzie iść, na które studia, czy może nie studia, co robić, jeśli nie dostanę się na to co chcę. I wydaje mi się, że to wszystko można powierzyć Matce”, powiedziała jedna z maturzystek.

    Tegoroczne pielgrzymowanie przebiega pod hasłem roku duszpasterskiego „Bądźmy świadkami Miłości”. Świadectwami spotkania z Jezusem dzielą się z młodymi licznie zapraszani goście. Konferencje głosili m.in.: Adam Woronowicz, aktor, odtwórca roli ks. Jerzego Popiełuszki, czy Jan Budziaszek, perkusista „Skaldów”. Specjalne programy ewangelizacyjne przedstawiali także młodzi uczestniczący w spotkaniach w Lednicy czy w Przystanku Jezus. Do konkretnych czynów miłości wobec bliźniego zachęcają także np. osoby po transplantacji, które przekonują młodych do wyrażania zgody na pobranie ich organów. Niektórzy duszpasterze wzywali młodych do publicznego wyznawania i okazywania miłości do Jezusa poprzez udział w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.

    Wbrew opinii niektórych mediów pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę nie jest w kryzysie, a nawet można mówić o wzroście zainteresowania tą formą wspólnej modlitwy.

    W ubiegłym roku do sanktuarium dotarło ponad 800 grup młodzieży maturalnej, w sumie prawie 185 tys. osób.

    I. Tyras, Jasna Góra


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



     Tajemnica Zmartwychwstania w ikonach - rozmowa z ks. Zygfrydem Kotem SJ

    ◊    Ikona jest duchowym oknem, a nie ozdobnikiem domu. Przekazuje prawdy wiary i prowadzi do spotkania z Bogiem – mówi o. Zygfryd Kot SJ. Z prezesem Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Twórców Sztuki Sakralnej „Ecclesia” rozmawiamy o ikonach Zmartwychwstania.

    - Ikona nie jest zwyczajnym obrazem. Nazywa się ją „oknem na wieczność”. Dlaczego?

    Zygfryd Kot SJ: Ikona, wg prof. Tatarkiewicza, jest z kręgu sztuki duchowego materializmu. Ikona staje się oknem, poprzez które patrzymy na rzeczywistość Niebieską – Boską. Oglądamy poprzez ikonę to, czego nie jesteśmy w stanie zobaczyć w naszej rzeczywistości – samego Boga. Co to znaczy zobaczyć Boga? To oznacza po prostu z Nim być. Ikona prowadzi do spotkania, czyli modlitwy.

    - Tak, jak Pismo Święte jest słownym przedstawieniem historii świętej, podobnie i ikony tworzą jej wyobrażenie, ale nie słowami, lecz liniami i barwami. O malarzu, który tworzy ikony prawosławie mówi wręcz, że je pisze, a nie maluje. To istotne rozróżnienie, czy chodzi po prostu o zwrócenie uwagi na proces ich powstawania?

    Zygfryd Kot SJ: Problem jest skomplikowany. Ikona jest nie tylko wytworem ludzkiej wyobraźni. Jest nade wszystko przekazem prawd wiary i jednocześnie doświadczeniem spotkania człowieka z Bogiem. Stąd jej zakorzenienie w Biblii. Niekiedy faktycznie używamy określenia, że nie malujemy ikony, ale piszemy – jakbyśmy pisali Słowo Boże. Wymagana tu jest znajomość tych prawd. Malarz malując ikony nie tylko powinien znać te prawdy, ale powinien być taką „duszą mistyczną” – tym, który przeżywa i doświadcza w swoim życiu obecności Pana Boga.

    - Jeden z ikonografów mówił mi, że ikony nie da się ot tak po prostu wymalować. Ikonę trzeba wymodlić… I zależnie od sytuacji, od osób, dla których są przeznaczone, niektóre ikony powstają bardzo sprawnie, a inne rodzą się mozolnie i to w prawdziwych bólach… Czy ksiądz też miał takie doświadczenie?

    Zygfryd Kot SJ: Krytycznie podchodząc do tego stwierdzenia możemy zaryzykować tezę, że jesteśmy tutaj na granicy herezji. Ci, którzy malują ikony są odpowiedzialni za to, co przedstawiają. Nie można podejść do dogmatu o Wcieleniu, dzięki któremu możemy dzisiaj przedstawiać oblicze Jezusa Chrystusa, w sposób dowolny. Z drugiej strony funkcją ikony nie jest pozostawanie jakimś ozdobnikiem naszego domu. Ikona jest „duchowym oknem” spotkania człowieka z Bogiem. Ikona w swym wymiarze duchowym służy jednemu celowi – modlitwie. Miejscem naturalnym ikony jest przestrzeń liturgii, czyli w konsekwencji przestrzeń kościoła, cerkwi. Malarz ikon jest więc odpowiedzialny za znajomość kanonu ich malowania.

    - Rozmawiamy tuż po Wielkanocy. Spośród znanych przedstawień Chrystusa popularne są ikony Narodzenia, Chrztu czy Przemienienia Pańskiego, a także Ukrzyżowania. Nie ma natomiast ikony, która – jak na Zachodzie przywykliśmy – bezpośrednio ukazywałaby Zmartwychwstanie. Dlaczego?

    Zygfryd Kot SJ: W świecie bizantyjskim, prawosławnym takiej ikony nie ma. Nie o to chodzi w ikonografii. Podczas liturgii bizantyjskiej jest wystawiana dla ogółu wiernych ikona pod nazwą „Zstąpienia do piekieł”, w języku greckim nazywana „Anasthasis”. Jest to ikona, która przedstawia godzinę, dla której przyszedł na ziemię Jezus Chrystus. Wyraża sens naszej wiary, sens naszego ziemskiego życia. Ukazuje moment, w którym Jezus zstępuje do otchłani i „wyciąga” dusze, które czekały od początku stworzenia na Jego przyjście. Jest to historia zbawienia człowieka przez Boga. Znamienne jest przedstawienie Jezusa w mandorli. Zbawia On nie tylko rodzaj ludzki, ale cały swiat – cały kosmos. Mandorla (wł. migdał – malarski motyw, rodzaj nimbu otaczającego postać Jezusa) jest symbolem kosmosu. Chwała Boża obejmuje cały wszechświat.

    Ikona Anasthasis jest głęboko złączona z ikoną Bożego Narodzenia. Na niej znajduje się również jaskinia cała w czerni, na tle której przedstawiany jest żłobek z Jezusem, jako symbol Szeolu, miejsca oczekiwania dusz na przyjście Zbawiciela.

    Na ikonie Anastasis w otchłani znajdują się wszelkiego rodzaju narzędzia tortur zadanych Jezusowi, które są pokrzywione, zwichrowane, połamane. Symbolizują prawdę, że Jezus przychodzi na ten świat jako ten, który niszczy Szeol. Chwytając za dłoń wyciąga Adama z otchłani. Jezus stoi na połamanych odrzwiach, drzwiach do Szeolu, jako symbolu otwarcia niezniszczalnych drzwi odgradzających ludzkość od Raju – przestrzeni bycia z Bogiem.

    - To jedna z ikon. Kolejna to tak zwane Myrrophores. Co to takiego?

    Zygfryd Kot SJ: „Myrrophores”, czyli „przynoszące mirrę”. Jest to nawiązanie do płaczących kobiet, które przychodzą do grobu z mirrą. Ikona ta jest kolejną z tak zwanego cyklu paschalnego, czyli ikon, które dotykają tajemnicy zmartwychwstania. I niekiedy ta ikona nosi nazwę „pięknego bólu i tajemnicy”, „piękna zbawczego zaskoczenia”, gdzie kobiety stojące przed aniołem, jakby chciały wejść w rozmowę i dotknąć tajemnicy, piękna, bólu, który był ich udziałem.

    - To wyobrażenie Marii Magdaleny, zapewne i drugiej Marii, które do grobu przyszły Jezusa namaścić. Na tej ikonie spotyka się właśnie anioła, ale nie ma postaci Chrystusa...

    Zygfryd Kot SJ: Najstarsza ikona „Myrrophores”, która pochodzi z XII wieku, ukazuje anioła. Później mamy również ikonę nawiązującą do niej, tak zwane „noli me tangere”, czyli „nie dotykaj mnie, Mario”. Jest to spotkanie wprost z Jezusem Chrystusem, przedstawianym w białej szacie, w przeciwieństwie do „Anasthasis”, gdzie Jezus jest w szacie złotej, albo wręcz w czerwonej.

    - To nawiązanie do biblijnego „jeszcze nie wszedłem do chwały Ojca, zresztą znane też na Zachodzie przepięknych fresków…

    Zygfryd Kot SJ: Tak. Tutaj możemy powiedzieć słowo o różnicy między przedstawieniami Zmartwychwstania w świecie bizantyjskim, prawosławnym, a tymi świecie katolickim, rzymskim. W Bizancjum nie chodziło o przedstawienie danego momentu historycznego. Nikt nie był go ciekaw, albo innymi słowy, nie było to interesujące. Interesujące były skutki, znaczenie tego faktu. Stąd te ikony mają bardziej charakter symbolu, aniżeli wprost narracji historycznej. Jeżeli chodzi o świat zachodni, katolicki, zaczęło nas interesować, jak wygląda chwała Jezusa Chrystusa, jak wygląda Chrystus zmartwychwstały? I stąd mamy często przedstawienia Jezusa, który w białej szacie z krzyżem w ręce, jakby uniesionym sztandarem swojego królestwa, ukazuje swą Chwałę. W świecie prawosławnym Jezus Chrystus ukazywany jest na „Anasthasis” często w czerwonej albo złotej szacie, również z krzyżem, lecz krzyż ma tam znaczenie symboliczne i w całej kompozycji ikony jest łącznikiem między niebem i ziemią, między wschodem i zachodem słońca.

    - Rozmawiamy o ikonach nawiązujących do Zmartwychwstania. Powiedzieliśmy o dwóch – o Anasthasis, o Myrrophorach. Zostały kolejne dwie.

    Zygfryd Kot SJ: Tak, kolejną ikoną jest „Sąd Ostateczny” – to jest właściwie ikona, która kończy cały cykl pasyjny. Poprzedza ją ikona „Nie płacz mnie Matko”, pokazująca, jak Jezus Chrystus będący w grobie śpi, przedstawiany z zamkniętymi oczami. Z punktu widzenia teologii bizantyjskiej jest to Chrystus, który przezwyciężył ból, cierpienie, który swoją ofiarą dał nam nie tylko przykład, ale i wyzwolił nas z więzów zła.

    - Można powiedzieć, że jest to ikona niejako “wielkosobotnia”?

    Zygfryd Kot SJ: Właściwie tak. Ikona ta ma swoje warianty. Mianowicie na jednym z nich jest przedstawiony sam Jezus Chrystus, będący w grobie z krzyżem w tle. Są przedstawienia, które pochodzą bardziej z przestrzeni słowiańskiej, gdzie Chrystus – przede wszystkim jeżeli chodzi o ikony rosyjskie – jest podtrzymywany przez swoją Matkę, Najświętszą Maryję Pannę. Stąd tytuł „nie płacz nade mną Matko”.

    - W umysłach zachodnich wyobrażenie Sądu Ostatecznego kojarzy się przeważnie z Kaplicą Sykstyńską i freskiem tam właśnie się znajdującym. A gdy Wschód myśli o Sądzie Ostatecznym, jaką ikonę najpierw sobie wyobraża?

    Zygfryd Kot SJ: Jest duża różnica między tym, co znajduje się w Kaplicy Sykstyńskiej, a ujęciem Sądu Ostatecznego w sensie bizantyjskim, prawosławnym. Na pierwszy rzut oka narzuca się ten przedziwny realizm sądu w Kaplicy Sykstyńskiej. W ujęciu bizantyjskim chodzi bardziej o „ósmy dzień”, czyli ten, w którym wszyscy będą zbawieni, kiedy wszyscy spotkają się z Jezusem Chrystusem, z Bogiem.

    - Czyli jest to ikona chwały?

    Zygfryd Kot SJ: Tak, podobnie jak każda ikona. Można wręcz powiedzieć: jest niczym innym, jak zobrazowaniem chwały Bożej, którą jest Jezus i która jest wprost nie do zobrazowania.

    - Prowadzi Ksiądz w Krakowie pracownię ikon. Skąd ta fascynacja?

    Zygfryd Kot SJ: Ikona była dla mnie zawsze wielką tajemnicą. Chociaż poznałem już wiele ikon i sporo się o nich dowiedziałem, nie tylko z książek, ale i z własnego doświadczenia, to właściwie muszę wyznać, że ciągle nie wiem, czym jest ikona. Mimo poszerzającej się wiedzy chciałbym wiedzieć więcej. Im więcej się poznaje, tym mniej się wie, tym mniej się niejako rozumie ikonę. To nie jest kwestia poznania, lecz doświadczenia. Pracownia nasza istnieje już przeszło dziesięć lat. Ci, którzy ukończyli warsztaty, kursy, wszelkiego rodzaju rekolekcje z ikoną, mogą sami zaświadczyć, czym ta pracownia jest, co im dała. Wiele świadectw można nawet znaleźć w internecie.

    - To prawda, sam jedno znalazłem: „Ja, który talenty plastyczne miałem mizerne, a przynajmniej o takie się nie podejrzewałem, potrafiłem pod kierownictwem ojca Zygfryda stworzyć prawdziwą ikonę Pantokratora. Wszedłem w ten świat, a on we mnie. To niesamowite, jak obcowanie z boskim pięknem potrafi przeobrażać duszę i życie człowieka. Obcowanie z ikoną czyni dużo dobrego w moim sercu i duszy, udziela się również innym, gdyż malując ikony nie można być złym człowiekiem”. Czy wielu takich ludzi przez Pracownię się przewija? Czy rzeczywiście każdy może być pisarzem ikon?

    Zygfryd Kot SJ: Nie każdy ma talent malarski, więc nie każdy może być malarzem ikon. Jedno, co można powiedzieć: piękno bijące z ikon nie jest estetyzacją rzeczywistości, ale jest pięknem dotykającym serca człowieka, jego głębi. Więcej, jest to piękno, którego doświadczyli Apostołowie na górze Tabor, kiedy Chrystus przemienił się i święty Piotr powiedział owo znamienne „Kalos”- pięknie Panie, że tu jesteśmy.

    Rozm. Józef Polak SJ


    inizio pagina

     Prawda o księżach - nowy cykl w Radiu Watykańskim na Rok Kapłański

    ◊    KAPŁAN, PASTERZ CHRYSTUSOWEJ TRZODY



    „Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał – aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje” (J 15,15-16).

    Simone Weil powiada, że sama rola kapłana jest zrozumiała, ale jednak w nim samym jest coś niepojętego. Tajemnica powołania, tajemnica posługiwania. Tajemnica kapłaństwa polega na tym, że ubogi człowiek, stworzenie, dzięki łasce sakramentu kapłaństwa może przemawiać w imieniu Chrystusa. Chrystus bowiem pragnie rozwijać i aktualizować swoje Kapłaństwo poprzez ludzkie kapłaństwo... Kapłan to przyjaciel Chrystusa, któremu On zleca troskę o swoją Trzodę.

    Poprzez kapłana Chrystus pragnie być obecny w sposób żywy w codziennym życiu swoich dzieci, zwłaszcza wszystkich wierzących. To sakramenty szczególnie objawiają tę żywą obecność, a sakramenty właśnie są sprawowane przez kapłana, który praktycznie towarzyszy każdemu wierzącemu od momentu narodzin aż po ostatnie chwile życia na ziemi. Eucharystia, chrzest, bierzmowanie, spowiedź, sakrament małżeństwa, namaszczenie chorych, ostatnie namaszczenie, wizyty duszpasterskie, rozmowy i rekolekcje, towarzyszenie duchowe, pogrzeb. To te najważniejsze momenty, kiedy kapłan jest obecny w sposób szczególny w życiu wierzącego. Jest pewnie wiele innych momentów tej obecności, które trudno tutaj wymieniać. Wszystkie te jednak chwile są o tyle ważne, że poprzez obecność kapłana, jego dobre słowo, gesty spływają na nas łaski Chrystusowe. Kto chce, to z nich korzysta. Kapłan jest dostępny dla każdego, który tego pragnie i potrzebuje. Trzeba jednak pamiętać, że kapłan dla ludu jest ustanowiony, ale i też spośród ludu wzięty. Nie przestaje więc być człowiekiem. I czasem to przeszkadza niektórym wierzącym, że kapłan jest ludzki, nie tylko dlatego, że okazuje serce i uczucia, ale że również uzewnętrznia czasem rozbrykane ludzkie uczucia, które nie zawsze właściwie są odczytywane przez innych ludzi. Ktoś powiedział, że kapłan jest jak palec, który pokazuje słońce, i jeśli skupimy się na palcu, nie zobaczymy słońca. Nie ważne jednak, jaki jest palec, ładny czy brzydki itd. Ważne jest, że pokazuje słońce. Taka jest rola kapłana.

    Często jednak patrzymy na kapłana zbyt po ludzku, często posługujemy się jakimiś opiniami obiegowymi, generalizując to, co może miało miejsce w jakimś szczególnym przypadku, a tak naprawdę zbyt mało ciągle wiemy o kapłanie jako takim, zbyt mało wiemy o kapłanach, którzy nam posługują, bo niestety zadowalamy się obiegowymi opiniami, wierzymy w jakieś tam mity o kapłanie albo też niestety patrzymy na kapłana przez pryzmat naszych negatywnych uczuć i doświadczeń płynących z naszych nieszczęść i trudności życiowych. Trzeba zatem popatrzeć mądrym okiem na osobę kapłana i umieć oddzielić „plewy od ziarna”.

    Ciągle jeszcze trwa Rok Kapłański. Wypada więc skorzystać z okazji, aby przyjrzeć się bliżej tajemnicy kapłaństwa i kapłana. Czy modlimy się za naszych kapłanów? A często przecież na nich narzekamy. Powiada się, że mamy takich kapłanów, na jakich zasługujemy. Chyba coś w tym jest… A właściwie, jakie są przesądy o kapłanie, a jaka jest o nim prawda? O tym i o innych tajemniczych sprawach posłuchamy w kolejnych odcinkach naszych audycji. A tymczasem pomódlmy się choć trochę i za mówiącego, i za wszystkich kapłanów, zwłaszcza tych, którzy nam posługują na co dzień.

    Edward Czaja SJ


    inizio pagina

     Magazyn w piątek

    ◊    Gościem naszego programu będzie dziś Grzegorz Gałązka, rzymski fotografik, który w rozmowie z ks. Józefem Polakiem opowie o swym albumie na temat Bożego Miłosierdzia. Nadamy też reportaż o pielgrzymce maturzystów na Jasną Górę. A na wstępie wiadomości watykańskie.



    Słuchaj:


    inizio pagina

     Dziennik 9.04.2010 - wersja dźwiękowa

    ◊    Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.va/polski