Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

15/12/2011

Papież i Stolica Apostolska

  • Papież do nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej o potrzebie solidarności, edukacji i wartości etycznych w zglobalizowanym świecie
  • Nowi nuncjusze: misja arcybiskupa nominata Marka Solczyńskiego w Armenii
  • Świąteczne życzenia Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących dla ludzi morza
  • Kościół na świecie

  • Brazylia: ŚDM w Rio w lipcu 2013 r.
  • Słowenia: trzy alpejskie diecezje o nowej ewangelizacji
  • Rosja: polscy harcerze przekażą rosyjskim skautom Ogień Betlejemski
  • Syria: chrześcijanie przeciwni obcej interwencji militarnej
  • Sri Lanka: misjonarka miłości bez zarzutów
  • Kościół w Polsce

  • KUL: „Spór o dobro”
  • Bp Polak: w kwestii finansowania Kościoła powinno się powołać specjalną komisję
  • Zginął ks. prof. Piotr Nitecki
  • Gniezno: ambasadorzy krajów muzułmańskich z wizytą u prymasa
  • Kultura i społeczeństwo

  • Teologa bez wiary nie ma – rozmowa z ks. prof. Jerzym Szymikiem, członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej
  • LIST – grudzień
  • Magazyn w czwartek
  • Dziennik 15.12.2011 - wersja dźwiękowa
  • Papież i Stolica Apostolska



    Papież do nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej o potrzebie solidarności, edukacji i wartości etycznych w zglobalizowanym świecie

    ◊   W rodzinie ludzkiej jesteśmy dziś wszyscy wzajemnie od siebie zależni i odpowiedzialni jedni za drugich. Trzeba więc solidarności – wskazał Papież, przyjmując na wspólnej audiencji jedenastu nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej, którzy złożyli listy uwierzytelniające. Reprezentują oni po cztery państwa afrykańskie: Burkina Faso, Burundi, Gwineę Bissau i Mozambik, oraz azjatyckie: Kirgistan, Pakistan, Sri Lankę i Tajlandię, dwa europejskie: Andorę i Szwajcarię, a ponadto Republikę Trynidadu i Tobago u wybrzeży Ameryki Południowej. Przedstawicielkami czterech z nich (Gwinea Bissau, Sri Lanka, Tajlandia, Trynidad i Tobago) są kobiety. Każdy z przyjętych dziś dyplomatów pełni równocześnie inne funkcje państwowe, większość jako ambasador w którymś z krajów europejskich, gdzie stale zamieszkuje. Natomiast rozpoczynających misję dyplomatyczną ambasadorów, którzy rezydują stale przy Watykanie, Ojciec Święty przyjmuje zawsze indywidualnie.

    „Za pozytywną oznakę dzisiejszej kultury należy uznać fakt, że nasi współcześni coraz bardziej uświadamiają sobie potrzebę solidarności międzypokoleniowej – mówił do dyplomatów Papież. – Jest ona w naturalny sposób zakorzeniona w rodzinie, którą warto wspierać, bo pełni ona nadal istotną rolę w społeczeństwie. Równocześnie dla poszerzenia zasięgu solidarności i jej trwałego wdrażania szczególne znaczenie ma edukacja młodych. W tej dziedzinie zachęcam wszystkich, jakikolwiek byłby szczebel ich odpowiedzialności, zaś szczególnie rządzących, aby twórczo podejmowali konieczne środki, by dać młodzieży zasadnicze podstawy etyczne. Trzeba jej pomóc zwłaszcza w formowaniu się, w walce z takimi przejawami zła w społeczeństwie, jak bezrobocie, narkotyki, przestępczość czy brak szacunku dla osoby. Troska o losy przyszłych pokoleń prowadzi do znacznego postępu w rozumieniu jedności rodzaju ludzkiego”.

    Benedykt XVI zwrócił uwagę, że pluralizm kultur i religii nie przeszkadza we wspólnym poszukiwaniu prawdy, dobra i piękna: „Pokój oraz harmonia społeczna i religijna, które są tak pożądane, wiążą się nie tylko ze sprawiedliwym porządkiem prawnym, ale też z poziomem moralnym obywateli. Nowe wyzwania stojące dziś przed waszymi krajami niewątpliwie wymagają mobilizacji inteligencji i zdolności twórczych człowieka celem walki z ubóstwem oraz dla bardziej skutecznego i prawidłowego używania dostępnych energii i zasobów – kontynuowała Papież. – Tak na płaszczyźnie indywidualnej, jak i politycznej chodzi o zdecydowane, bardziej konkretne i wspólnie podzielane zaangażowanie w poszanowanie i ochronę stworzenia. Do otwarcia się na to gorąco zachęcam władze polityczne waszych krajów. Właśnie w oparciu o pojęcie rozwoju integralnego solidarność pozwoli wprowadzić większą sprawiedliwość. W związku z tym nie tylko religie, ale również państwa winny dbać o prymat ducha. Mają to czynić przez politykę kulturalną, która daje wszystkim dostęp do wartości ducha, docenia bogactwo więzi społecznych i nigdy nie zniechęca człowieka do swobodnego poszukiwania spraw duchowych”.

    Nowi ambasadorzy wręczyli Benedyktowi XVI listy uwierzytelniające od władz reprezentowanych przez nich państw. Nie było natomiast wymiany indywidualnych przesłań między każdym z nich a Ojcem Świętym.

    Jak wyjaśnił rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, w świeckiej praktyce nie ma wymiany przemówień z głowami państw przy akredytacji dyplomatów. W Watykanie zwyczaj wręczania przez Papieża przesłań dotyczących poszczególnych krajów, zresztą zawsze tylko w formie pisemnej, a nigdy nie wygłaszanych jako przemówienia, został wprowadzony dopiero za Pawła VI. Jednak pod koniec jego pontyfikatu przy Stolicy Apostolskiej było akredytowanych tylko ok. 90 ambasadorów, podczas gdy teraz jest ich dwa razy więcej – zwrócił uwagę ks. Federico Lombardi SJ.

    ak/ rv


    inizio pagina

    Nowi nuncjusze: misja arcybiskupa nominata Marka Solczyńskiego w Armenii

    ◊   Benedykt XVI mianował nuncjuszem apostolskim w Holandii abp. André Dupuy. 72-letni dyplomata jest Francuzem i do tej pory był nuncjuszem przy Wspólnocie Europejskiej oraz w Księstwie Monako.

    Ponadto Papież mianował nuncjuszem apostolskim w Armenii, ks. Marka Solczyńskiego. Będzie to już jego druga funkcja. Pochodzący z Polski duchowny został niedawno mianowany nuncjuszem w Gruzji i podniesiony do godności arcybiskupiej. Niebawem ma się odbyć w Rzymie jego sakra biskupia.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Świąteczne życzenia Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących dla ludzi morza

    ◊   Orędzie miłości, jakie niesie tajemnica Wcielenia, „ogarnia także ludzi morza”, „środowisko coraz bardziej międzynarodowe, wielokulturowe i wieloreligijne”, „przekraczając wszelkie bariery i uprzedzenia, a stając się fundamentem nowego świata”. Ten nowy świat, to umiejętność „życia razem, w poszanowaniu różnorodności i godności każdego człowieka”. Czytamy o tym w przesłaniu, jakie w związku ze zbliżającym się Bożym Narodzeniem wystosowała do ludzi morza Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących. W dokumencie znajdujemy ponadto zachętę, by wierzący stawali się wszędzie świadkami Jezusa, „Boga z nami”, włączając się w ten sposób w dzieło nowej ewangelizacji.

    Dykasteria zwraca przy tym uwagę, że „Słowo stało się ciałem”, by przemienić świat pełen podziałów i niedoskonałości. Stąd istnieje potrzeba zaangażowania się w skuteczne rozwiązywanie tak licznych problemów dotyczących ludzi morza. W przesłaniu wymienia się w tym kontekście nadużycia przy zatrudnieniu, traktowanie marynarzy i rybaków jak przestępców, samotność w obcych portach z dala od rodziny oraz niebezpieczeństwo piractwa morskiego.

    tc/ rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Brazylia: ŚDM w Rio w lipcu 2013 r.

    ◊   Aż do rozpoczęcia Światowych Dni Młodzieży w 2013 r. w całej archidiecezji Rio de Janeiro trwać będzie specjalna modlitwa w intencji spotkania Papieża z młodymi. Brazylijskie źródła kościelne potwierdziły oficjalnie, że spotkanie odbędzie się w dniach od 23 do 28 lipca 2013 r. Obecnie opracowywane jest logo spotkania i komponowany jego hymn.

    W okresie Adwentu w całym Kościele Brazylii rodziny, grupy rodzin, małe wspólnoty odprawiają Nowennę przed Bożym Narodzeniem (Novena de Natal). Archidiecezja Rio de Janeiro przygotowała specjalną Nowennę zwracającą uwagę na przygotowanie serc wiernych na spotkanie z Papieżem i młodzieżą z całego świata. Podobnie będzie przez kolejne dwa lata: Nowenna poprzez specjalnie dobrane teksty biblijne, rozważania i modlitwy nastawiona będzie na spotkanie z Ojcem Świętym i młodymi z całego globu.

    Spotkanie młodzieży w Rio de Janeiro, mające się odbyć za dwa lata, już przynosi pozytywne owoce młodym mieszkańcom tego miasta. 12 grudnia rada miejska Rio de Janeiro zorganizowała posiedzenie publiczne, w którym bardzo licznie uczestniczyła młodzież przybyła z różnych części tej rozległej aglomeracji, liczącej blisko 6 milionów mieszkańców. Podczas sesji debatowano nie tylko nad kwestią różnorodnej organizacji tego ważnego wydarzenia przez administrację miejską, ale także nad tym, co miasto winno zaofiarować swojej młodzieży.

    W Niedzielę Palmową delegacja z Rio de Janeiro zaprezentuje na Placu św. Piotra replikę pomnika Chrystusa z Corcovado jako znak najbliższego światowego spotkania młodzieży, mającego się odbyć w tym najbardziej znanym w świecie mieście brazylijskim.

    Działa już oficjalny portal tych Światowych Dni Młodzieży: www.rio2013.com

    Z. Malczewski TChr, Brazylia


    inizio pagina

    Słowenia: trzy alpejskie diecezje o nowej ewangelizacji

    ◊   Nowej ewangelizacji i nauczaniu Benedykta XVI poświęcone było spotkanie trzech graniczących ze sobą alpejskich diecezji (Lublany, Udine i Gurk-Klagenfurt). W Lublanie obradowali biskupi ze Słowenii, Austrii i Włoch. Omówiono sytuację Kościoła w Europie, która wydaje się być na rozdrożu i przeżywa problemy nie tylko natury politycznej czy gospodarczej, ale także społecznej i religijnej. Hierarchowie podkreślili znaczenie pokojowego współistnienia ludów o różnej historii i kulturze, które potrafią od wieków żyć w pokoju i braterstwie. Coroczne spotkania trzech granicznych diecezji odbywają się już od prawie 30 lat (od 1982 r.). Początkowo Kościołowi Zachodu zależało na zbliżeniu z katolikami komunistycznej Jugosławii. Obecnie wszystkie trzy kraje należą do Unii Europejskiej i zmagają się z podobnymi wyzwaniami kościelnymi.

    se/rv

    inizio pagina

    Rosja: polscy harcerze przekażą rosyjskim skautom Ogień Betlejemski

    ◊   16 grudnia na granicy polsko-białoruskiej polscy harcerze przekażą swoim rosyjskim kolegom Ogień Betlejemski. W dwa dni później Ogień dotrze do Moskwy i umieszczony zostanie w cerkwi św. Klemensa Papieża.

    W tym samym dniu, w centrum Moskwy na Krutickim Patriarszym Zajeździe odprawione zostanie nabożeństwo, po którym Ogień Betlejemski rozpocznie swoją wędrówkę po Rosji. Pracownicy Synodalnego Wydziału Patriarchatu Moskiewskiego ds. Młodzieży podkreślają wzrost zainteresowania akcją, która „ogarnia wciąż nowe regiony Rosji”. Kilka lat temu Ogień dotarł za krąg polarny i daleko za Ural. Tysiące skautów, młodzieży i ludzi w starszym wieku przekazują jeden drugiemu cząstkę Ognia Betlejemskiego, życząc sobie nawzajem dobra i pokoju przed zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia.

    Pomimo, że akcja Ognia Betlejemskiego w Rosji organizowana jest przez rosyjskich prawosławnych, dociera on do świątyń innych wyznań chrześcijańskich: rzymskokatolickich, anglikańskich i protestanckich.

    W. Raiter, Moskwa


    inizio pagina

    Syria: chrześcijanie przeciwni obcej interwencji militarnej

    ◊   Dziś nasza lojalność względem Syrii musi się wyrazić w zdecydowanym odrzuceniu jakiejkolwiek obcej interwencji w naszym kraju – powiedział patriarcha Grzegorz III Laham, zwierzchnik Kościoła melchickiego. Wczoraj był on w Damaszku gospodarzem przedświątecznej modlitwy ekumenicznej, w której wzięli udział zwierzchnicy głównych wspólnot chrześcijańskich obecnych w Syrii. Przy tej okazji zapewnili oni o lojalności chrześcijan względem swej ojczyzny.

    Jak zaznaczył gospodarz spotkania, Syryjczycy są w stanie sami rozwiązać własne problemy w cywilizowany sposób, o czym świadczą ich dzieje. Będziemy zabiegać o pojednanie, zgodne współistnienie i wzajemną tolerancję – zadeklarował Grzegorz III. Przestrzegł on jednocześnie, by nie szafować syryjską krwią, bo jest ona cenna w oczach Boga. Zwierzchnicy obecnych w Syrii Kościołów zaapelowali też do wszystkich obywateli, aby obecny kryzys nie stał się okazją do szerzenia podziałów międzyreligijnych.

    Dodajmy, że w Syrii wciąż nie ustają starcia opozycji z reżimem. W poniedziałek zginęło w nich 30 osób, a we wtorek kolejnych 40. Również we wtorek odbył się pogrzeb 17 żołnierzy i policjantów zabitych przez manifestantów. Według szacunków ONZ od marca bieżącego roku w zamieszkach zginęło już ponad 5 tys. osób. Uspokojeniu emocji miały służyć poniedziałkowe wybory do władz lokalnych. Reżim Baszara al-Assada potraktował je jako plebiscyt własnej popularności. Wciąż jednak nie są znane ich wyniki ani frekwencja. Wiadomo jedynie, że w Damaszku głosowało 80 procent uprawnionych.

    kb/ rv, sana, asianews

    inizio pagina

    Sri Lanka: misjonarka miłości bez zarzutów

    ◊   Lankijski sąd oczyścił z zarzutów misjonarkę miłości oskarżoną o handel dziećmi z katolickiego sierocińca. Na dzisiejszej rozprawie sędzia nie postawił s. Mary Elizie żadnych zarzutów i oddalił całą sprawę. Hinduska misjonarka została miesiąc temu aresztowana po tym, jak lankijska policja przeszukała ośrodek w Muratawie. Już wcześniej rząd Sri Lanki wyraził ubolewanie i przeprosił siostry ze zgromadzenia bł. Matki Teresy za tragiczne nieporozumienie. Nie zajęto jednak żadnego oficjalnego stanowiska. Katolicki sierociniec znany jest na wyspie z poświęcenia zakonnic dla dzieci i kobiet ulicy. Służba misjonarek budzi jednak zazdrość innych środowisk religijnych, które prawdopodobnie spreparowały fałszywe dowody przeciwko placówce misjonarek.

    se/rv


    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    KUL: „Spór o dobro”

    ◊   „Spór o dobro” – pod takim tytułem w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II odbywa się XIV Międzynarodowe Sympozjum Metafizyczne. Profesorowie z Polski, Niemiec i Hiszpanii jako przedmiot rozważań podjęli fundamentalne zagadnienia: byt (to co istnieje) a obiektywność istnienia dobra, zdolność jego rozpoznawania i kierowania się nim. Uwagę prelegentów i dyskutantów zwróciła także problematyka obecności zła oraz Bóg (Byt absolutny) jako Dobro najwyższe, z którego cała rzeczywistość bierze swoje istnienie i On też jest jej ostatecznym celem.

    Sympozjum pozwala uwyraźnić właściwe rozumienie dobra pośród intelektualnych meandrów współczesnej „agory filozofów”, ale też w odniesieniu do praktyki życia moralnego i społeczno-gospodarczego (szczególna ranga kategorii „dobra wspólnego”). Przypomina także o konieczności odróżniania różnych porządków bytu i potrzebie całościowego – metafizycznego – ujęcia wielu zhierarchizowanych kategorii dóbr, ze szczególnym uwzględnieniem dobra najdoskonalszego ze stworzeń – człowieka jako osoby.

    Organizatorem spotkania jest Katedra Metafizyki i Polskie Towarzystwo Tomasza z Akwinu, którymi kieruje ks. prof. Andrzej Maryniarczyk SDB: „Dobro przede wszystkim leży u podstaw ludzkiego działania” – zauważa kontynuator myśli o. Mieczysława Alberta Krąpca OP. „Prawdziwe lub błędne jego rozpoznanie pozwala uczynić go racją dobrego działania, albo też działania fałszywego; takiego, które przyniesie skutki pozytywne, bądź też będzie niszczyło działającą osobę i społeczeństwo, w którym ta osoba żyje”.

    Uczestnicy sympozjum mogą także zapoznać się z wieloma publikacjami – w tym z niedawno wydaną z inicjatywy kulowskiego środowiska filozoficznego dwutomową Encyklopedią Filozofii Polskiej, stanowiącą dopełnienie 10-tomowej Powszechnej Encyklopedii Filozofii. „Jest to swoista panorama polskiej kultury humanistycznej, w której filozofia odgrywała i, mam nadzieję, wciąż odgrywa niezwykle istotną rolę kulturowego kośćca” – podkreśla dziekan Wydziału Filozofii KUL ks. prof. Stanisław Janeczek. Autorami haseł w obydwu encyklopediach są naukowcy z niemal wszystkich środowisk filozoficznych w Polsce.

    Wykłady poprzedziło multimedialne odtworzenie wypowiedzi zmarłego w 2008 r. o. M. A. Krąpca. Warto dodać, iż ten wielki filozof i rektor, wśród wielu uhonorowań także członek PAN, decyzją władz miasta został ustanowiony patronem placu usytuowanego nieopodal siedziby Lubelskiego Towarzystwa Naukowego. Zresztą wszechstronność myśli i barwność wypowiedzi o. Krąpca wciąż motywuje do myślenia i sporu. Ostatnią z kolei sympozjalną inspiracją do dyskusji będzie wykład prof. E. Martineza (Barcelona) nt. dobra i miłości.

    K. Hudzik, Lublin


    inizio pagina

    Bp Polak: w kwestii finansowania Kościoła powinno się powołać specjalną komisję

    ◊   W Warszawie odbyło się dzisiaj spotkanie bp. Wojciecha Polaka, nowego sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski, z dziennikarzami. Wśród tematów dyskusji znalazły się m.in. relacje państwo-Kościół i kwestia finansowania Kościoła.

    By dokonać zmian – powiedział bp Polak – wypełniony powinien zostać art. 22 Konkordatu, „który polega na tym, żeby powołać komisję wspólną – państwową i kościelną, do rozwiązania szczegółowych kwestii, chociażby tej podejmowanej teraz w przypadku Funduszu Kościelnego – jak go przekształcać, w jaki sposób z tego Funduszu Kościelnego na działalność Kościoła pieniądze przekazywać” – powiedział bp Polak.

    Jak dodał sekretarz episkopatu, obecnie dyskutowane są różne modele finansowania Kościoła w Polsce, wśród których jest propozycja odpisywania od podatku 1 proc.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Zginął ks. prof. Piotr Nitecki

    ◊   W wypadku samochodowym zginął dziś ks. prof. Piotr Nitecki, wybitny specjalista katolickiej nauki społecznej, profesor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu i proboszcz tamtejszej parafii uniwersyteckiej pw. Imienia Jezus.

    Za osiągnięcia naukowe i popularyzatorskie w zakresie katolickiej nauki społecznej kapłan otrzymał w 2009 r. nagrodę naukową im. Włodzimierza Pietrzaka, przyznawaną przez Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Był też m.in. współzałożycielem Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy i członkiem Rady ds. Mediów przy prezydencie Lechu Wałęsie.

    Nie ustalono jeszcze daty i miejsca pogrzebu.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Gniezno: ambasadorzy krajów muzułmańskich z wizytą u prymasa

    ◊   Akredytowani w Polsce ambasadorowie krajów islamskich gościli dziś w Gnieźnie, gdzie spotkali się z prymasem Polski. Wizyta przedstawicieli Algierii, Maroka, Palestyny, Pakistanu, Arabii Saudyjskiej, Jemenu i Iranu miała charakter kurtuazyjny.

    „O to nam chodzi, żeby relacje między krajami muzułmańskimi i krajami chrześcijańskimi były budowane zgodnie z myślą Jana Pawła II, budowane na poszanowaniu godności człowieka, praw. Oni to bardzo dobrze czują i są za to wdzięczni. Ich przyjazd tutaj jest też tego wyrazem” – powiedział abp Józef Kowalczyk.

    Wizyta dyplomatów nawiązywała do podobnych spotkań organizowanych w latach ubiegłych, gdy obecny prymas pełnił funkcję nuncjusza apostolskiego w Polsce i dziekana korpusu dyplomatycznego.

    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Teologa bez wiary nie ma – rozmowa z ks. prof. Jerzym Szymikiem, członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej

    ◊   Na przełomie listopada i grudnia obradowała w Watykanie Międzynarodowa Komisja Teologiczna. Jej członkiem jest ks. prof. Jerzy Szymik z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który wziął udział w spotkaniu. O teologach i teologii oraz o tematach podejmowanych przez MKT odpowiada on w rozmowie z ks. Tadeuszem Cieślakiem SJ.

    - Ogólny program obrad Międzynarodowej Komisji Teologicznej mówił o trzech tematach. Czego dotyczyły te tematy?

    Ks. prof. J. Szymik: Pierwszy temat – zresztą realizowany od wielu lat i bardzo ciekawy, ale jak się okazało też bardzo trudny – dotyczy teologii, a właściwie jej statusu, jej sytuacji dzisiaj. Jest to próby odpowiedzi na pytania: Jaka ma być i jaka jest teologia? Dla kogo ma być? Jakim językiem ma mówić i czym? etc.

    Drugi temat, to nauka społeczna Kościoła. Projekt, który jest jeszcze w zalążku. On jest właściwie najmniej rozpracowany.

    Natomiast temat trzeci, który znajduje się w stadium pośrednim, dotyczy monoteizmu dzisiaj. Jest to właściwie próba odpowiedzi na pytanie: Jaka jest przyszłość monoteizmu? Co mają wspólnego monoteizmy: żydowski, muzułmański i chrześcijański? Na czym polegają różnice między nimi? Czy istnieje jakiś wspólny front? Jak odpierać ataki, które się mnożą, a dotyczą oskarżeń monoteizmu o przemoc w świecie?

    - Który z tych tematów jest najtrudniejszy, który z nich wymaga najwięcej wysiłku?

    Ks. prof. J. Szymik: Trudno ostatecznie powiedzieć, dlatego że pojawiły się one na naszych obradach, w pracach naszej komisji w różnym czasie. Temat związany z teologią pojawił się w październiku 2004 r. i szczęśliwie kończymy właściwie prace nad nim, pozytywnie przegłosowując jego konkluzje. Oczywiście to nie jest koniec sprawy. Cały ten dokument trafi do Kongregacji Nauki Wiary, do Papieża i dopiero wtedy wejdzie w życie, tzn. wtedy będzie oficjalnie podpisany. Natomiast wydaje mi się, że jako temat trudny zapowiada się ten dotyczący Nauki Społecznej Kościoła. Być może dlatego, że nasze kompetencje są jednak bardziej teologiczne niż społeczne. Tutaj zaczynamy się poruszać w pewnej przestrzeni interdyscyplinarnej, gdzie prawdopodobnie będziemy potrzebowali pomocy specjalistów.

    - W czasie tych paru lat obrad Międzynarodowej Komisji Teologicznej była mowa o roli teologii, o jej metodzie, o jej jakby miejscu w Kościele. Kim zatem jest teolog dzisiaj? „Uczonym w Piśmie”? Jakimś wyniosłym myślicielem, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością? Czasem są takie zarzuty wobec teologii dzisiaj...

    Ks. prof. J. Szymik: Teolog jest, jak myślę, przede wszystkim chrześcijaninem. Kimś, kogo „porwał” Chrystus. Idzie on za Nim, natomiast istnieje jedynie specyfikacja tej drogi, tego powołania par excellence chrześcijańskiego. Jest to powołanie polegające na interpretowaniu, wyjaśnianiu, na rozumowym pogłębianiu objawienia, które zostało w wierze przyjęte. Nie mam pełnej jasności, czy stwierdziłem to wystarczająco wyraźnie, ale chcę powiedzieć – teraz to podsumuję – że teolog nie jest religioznawcą. Praca jego rozumu nie ogranicza się wyłącznie do intelektualnego wysiłku. Teologa bez wiary nie ma – to chcę przede wszystkim powiedzieć. Teologia jest tą dyscypliną, wśród innych sióstr-nauk, która w swoim niezbędniku, w „woreczku poznawczym”, oprócz rozumu musi koniecznie zawierać wiarę.

    - Jaki jest stosunek teologa do hierarchii? Czym się różni np. teolog od biskupa, również teologa?

    Ks. prof. J. Szymik: Zdarzają się biskupi-teologowie i teologowie-biskupi. Ta różnica prawdopodobnie nie jest ostra, jeżeli w jednej osobie jest możliwe łączenie tych dwóch funkcji, powołań, służb w Kościele. Teologia „żyje” w środowisku Kościoła, dlatego, że potrzebuje, jak powiedziałem, wiary do pełni swojego instrumentarium poznawczego. Kościół nie jest dla teologii przeszkodą, ale „tym, czym woda dla ryby”. Urząd Nauczycielski Kościoła, biskupi, nie są ograniczeniem, ale przestrzenią, która umożliwia teologii być sobą. Oczywiście ja nie jestem żadnym tutaj „naiwnym typem” i nie chcę głosić jakichś banialuk. Rzecz się dzieje na ziemi, w środowisku dotkniętym przez grzech pierworodny. Tak po stronie teleologów, jak po stronie biskupów zdarzają się grzechy, błędy, uchybienia etc. Historia chrześcijaństwa liczy 20 wieków i nie zawsze są to plamy jasne. Natomiast generalnie konieczna jest właśnie ta perspektywa spojrzenia, ten sposób widzenia: że teologia i Kościół, teolog i biskup, Urząd Nauczycielski Kościoła i odważne badania teologiczne. One są sprzymierzone i chodzi im o to samo, a nie są rywalami – to bardzo ważna perspektywa.

    - Dzisiaj jednak często podkreśla się, zwłaszcza w mediach, które szukają niekiedy sensacji, właśnie rozbieżności, skandale, podkreśla się jakiś rodzaj nadinterpretacji teologicznej, która idzie dalej niż Urząd Nauczycielski Kościoła. Czym w takim razie jest teologia w obrębie samych nauk? Czy też powinna szukać sprzedawania się, jak w wielu przypadkach czynią ostatnio nauki, łącznie z fizykalnymi, czy też powinna zawsze patrzeć wstecz, zawsze spoglądać na to, skąd wyrasta i jaki jest jej ostateczny cel?

    Ks. prof. J. Szymik: Ja bym się ostatecznie mediami nie przejmował w tak spokojnej rozmowie jak nasza, mimo że jest ona oczywiście rozmową medialną, przy pomocy znakomitego medium, jakim jest radio. Ja rozumiem, często w mediach dominuje taka gorączkowość, trochę wymuszona przez tempo współczesnego życia. W tym tempie nie zawsze jest czas na spokojną refleksję i ja tutaj jestem jak najdalszy od potępiania, tak dziennikarzy, jak powiedzmy pewnych tendencji w mediach. Ja je rozumiem, natomiast uważam, że trzeba też je tonować i pamiętać, że media ostatecznie nie mają ostatniego zdania na temat tej rzeczywistości, jaką jest teologia.

    Użył ksiądz słowa „sprzedawać”. To też zależy jak się je rozumie, bo jeżeli się je rozumie negatywnie, to teologia na pewno nie jest na sprzedaż, nie da się nią kupczyć. Jeżeli używamy potocznie tego słowa, że ona się „sprzedaje” w znaczeniu, że się rozdaje, że jest do wzięcia, jakby na areopagach współczesnego świata, to jak najbardziej. Powiem tak, żeby to było w miarę proste a obrazowe: teologia zajmuje pewną przestrzeń interdyscyplinarną pomiędzy światem uniwersytetu, czyli światem zbioru sióstr-nauk, a światem Kościoła. Teologia należy pełnoprawnie tak do jednego, jak do drugiego. Jednocześnie w świecie sióstr-nauk reprezentuje Kościół w tym znaczeniu, że reprezentuje pewien nie tylko rozumowy świat poznania. Przypomina siostrom-naukom, że rozum to nie wszystko, że istnieją pewne ważne, i to absolutnie nie magiczne czy irracjonalne, ale pozarozumowe źródła poznania. I że one są istotne dla całego spektrum poznawania rzeczywistości, jakim dysponuje człowiek. Natomiast w świecie Kościoła teologia reprezentuje świat rozumu i przypomina światu wiary, że Bóg nie stworzył rozumu tylko po to, żeby poznawał głębię oceanu, czy życie na Marsie. Rozum jest również po to, żeby pogłębiać poznanie Boga i tu rola teologii jest absolutnie niezbywalna.

    Oczywiście ktoś może jej zarzucić, że stoi w rozkroku. Ale ten rozkrok jest nie tylko zbawienny dla samej teologii, ale również dla obydwu tych światów, w których ona funkcjonuje: Kościoła, świata wiary i świata rozumu. Teologia jest takim łącznikiem i z tej syntezy ona sama żyje. Bez wiary staje się ona religioznawstwem. Bez rozumu staje się magią. Tylko wtedy, kiedy w niej się dokonuje owa poznawczo życiodajna współpraca rozumu i wiary, teologia jest sobą i ma coś do dania uniwersytetowi i Kościołowi.

    - Jaka jest w takim razie rola Międzynarodowej Komisji Teologicznej i opracowywanych przez nią dokumentów?

    Ks. prof. J. Szymik: Źródła naszych dokumentów są jakby podwójne. Tzn. z jednej strony są to propozycje Papieża, czy Kongregacji Nauki Wiary w stosunku do Komisji Teologicznej, żeby jakiś temat zgłębiła, opracowała, przygotowała etc. Z drugiej strony są to pomysły samych teologów współtworzących tę komisję. W taki sposób przez całe lata rodziły się tematy, zagadnienia, dokumenty. Właściwie, tak jak to rozumiem, po dobrych kilku latach pracy w komisji chodzi o to, by zgromadzenie teologów ze wszystkich kontynentów, z różnych kultur, o różnym koncie spojrzenia na współczesną rzeczywistość kościelną, dało, mówiąc najprościej, pewne światło kolegom czy koleżankom. To jest taka nasza podpowiedź, coś w rodzaju „bryku”, zwrócenie uwagi na to, co w naszym przekonaniu (nie musimy mieć racji oczywiście) jest aktualnie ważne, konieczne, w jaką stronę mogłaby pójść nasza refleksja, rozwój dyscypliny itd.

    - Czy pojawiają się już jakieś nowe propozycje, tematy?

    Ks. prof. J. Szymik: Przed rokiem, kiedy decydowaliśmy się na jakiś kolejny nowy, świerzy temat, i kiedy zaczęliśmy się zajmować kwestią Nauki Społecznej Kościoła, wtedy głosowaliśmy, debatowaliśmy. Ostatecznie demokratyczne głosowanie zadecydowało o wyborze tematu „Nauka Społeczna Kościoła”. Wtedy „łeb w łeb” z tym tematem szedł inny, który jak myślę, prędzej czy później się przebije i będzie realizowany w naszej komisji, być może już przez naszych następców. Chodzi mianowicie temat zła i cierpienia – oczywiście w kontekście chrześcijańskiej nadziei. Większość europejskich teologów chciała tego tematu. Naukę Społeczną Kościoła właściwie przegłosowali teologowie spoza Europy, zwłaszcza z Ameryki Południowej.

    - Kiedy mówimy o Nauce Społecznej Kościoła i poruszamy się po obszarze w sumie mało, czy raczej mniej teologicznym, a bardziej społecznym, okazuje się, że również sprawa monoteizmu, czy generalnie wiary w Boga bywa jakby pozateologiczna, czasem bardziej polityczna. Czy to nie jest jakaś trudność dla naukowca zajmującego się taką dziedziną jak teologia?

    Ks. prof. J. Szymik: To nie tyle jest trudność dla nas, ile obiektywna trudność, z którą spotyka się monoteizm. W tym znaczeniu księdza opinia jest jak najbardziej słuszna. My teologowie w obrębie monoteizmu „czujemy się jak ryby w wodzie”. Teologia w sensie najbardziej ścisłym, etymologicznym (Theo logos, theologia) jest nauką o Bogu. A zatem trudno o temat bardziej teologiczny niż monoteizm, niż nauka o jednym, jedynym Bogu. Natomiast dzisiaj, w czasach pewnego nawrotu neopogaństwa, kiedy politeizm przeżył czy przeżywa swój „come back”, to właśnie monoteizm jest oskarżany: o przemoc, o politykierstwo, że pod sztandarem jednego Boga, jednej Prawdy uprawia się gwałt na tych, którzy pozwalają sobie na wierzenie, czy myślenie inaczej...

    - … i że zawłaszcza się też intelektualnie ten obszar…

    Ks. prof. J. Szymik: Tak! Najpierw intelektualnie, a potem i społecznie, etycznie i ostatecznie na drodze przemocy. I właśnie między innymi dlatego zrodził się ten pomysł Kongregacji Nauki Wiary (czytaj: Papieża), żebyśmy się zajęli tym tematem. Chodzi o oczyszczenie monoteizmu, o pokazanie, że największe braterstwo ludzi i to, co nazywamy „miłością i sprawiedliwością społeczną”, ma swoje źródło w wierze w jednego Boga. Prawda właśnie służy idei non violence, a nie odwrotnie. O to się toczy spór we współczesnym świecie i w tym znaczeniu wpisujemy się w jego najbardziej gorący nurt.

    - Czyżby naszemu światu zagrażało wielobóstwo?

    Ks. prof. J. Szymik: Nawrót różnych teorii i praktyk neopogańskich jest faktem w świecie postmodernistycznym, czy też jak niektórzy twierdzą „post postmodernistycznym”, post newage’owskim. To jest tendencja, która na różne sposoby się objawia w kulturze zachodniej i nie tylko, bo także w kulturze południowoamerykańskiej, oczywiście w kulturze afrykańskiej, także azjatyckiej. Monoteizm w naszym głębokim przekonaniu, a także w przekonaniu innych wielkich monoteistycznych religii (islamu, judaizmu), jest odpowiedzialny za prawdę w życiu wielkich kultur, w życiu ludzkości ostatecznie, w życiu każdego poszczególnego człowieka. Koniec końców, jedynie prawda – to słowa samego Jezusa – może nas wyzwolić: Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. Bóg jest jeden, świat jest z Boga… itd.

    Zmaganie teologii chrześcijańskiej o przywrócenie blasku monoteizmowi, o oczyszczenie go z zarzutów, jest jakąś wielką batalią o przyszłość człowieka, o przyszłość świata, o przyszłość kultury. Jesteśmy głęboko przekonani, że to nie politeizm jest tolerancyjny, otwarty na globalizację, w naturalny sposób na wielość, że to są jedynie pozory. Tam gdzie królował w przeszłości politeizm, tam zawsze dokonywano ofiar z ludzi, tam zawsze ofiarą był ostatecznie człowiek. Taka też jest ewentualna przyszłość politeizmu: że będzie składał ofiary z ludzi. Obojętnie czy będziemy tutaj mówili o eutanazji, aborcji, czy jakichkolwiek innych formach anihilacji człowieka. O to się toczy ostatecznie bój, o coś więcej niż o ryt, niż o przewagę „mojej religii nad twoją”, ale o przyszłość ludzkości. Jesteśmy o tym przekonani jako chrześcijanie. Jeśli jest prawdą, że Bóg stworzył świat, że to wszystko wokół jest Jego, to sprawa naszej wiary nie ogranicza się do naszej własnej „zakrystii”, ale dotyczy wszystkich i wszystkiego. Taka jest idea tego tematu, którym się zajmujemy – monoteizmu.

    - Teraz jednak często mówi się o tym, że to raczej człowiek wypycha Boga, jakiegokolwiek Boga. Czyżby ateizm potrafił też mieć twarz takiego ukrytego politeizmu?

    Ks. prof. J. Szymik: Jest to możliwe oczywiście, natomiast ja sądzę, że przede wszystkim sprawdza się tutaj zasada głoszona przez wielu religiologów, przez wielu mędrców funkcjonujących w tym krwiobiegu mądrości w różnych czasach ludzkości, w różnych jej epokach i sferach, mianowicie zasada mówiąca, że człowiek jest ze swej natury istotą religijną tzn. pokłonną, chce czcić źródło i cel swojego życia. A jeśli nie będzie tego czynił wobec prawdziwego Boga, to w to miejsce postawi byle co i... biada mu wtedy!

    - …Choć może mieć to również bardzo racjonalne uzasadnienia...

    Ks. prof. J. Szymik: Oczywiście i racjonalne, i pokupne, i że tak powiem opłacające się i bardzo nowoczesne etc. Jeśli człowiek nie klęczy przed Bogiem, to klęczy przed byle czym. Biblia, właściwie cały Stary Testament, a i poważna część Nowego Testamentu jest dokładnie na ten temat, tzn. co się dzieje z człowiekiem kiedy zamiast Boga wybiera bożki?

    - Dzisiaj często mamy do czynienia właśnie z takim wybieraniem bożków. I niekoniecznie chodzi o przedmiot, ale często o metody. Stąd rozwija się w Kościele nauka społeczna, nauka o tym, jak czynić dobro, sprawiedliwość między ludźmi w układach większych, niż tylko relacja człowiek-człowiek, we wspólnocie, albo wielości wspólnot. I to jest następny temat, którym się zajmuje MKT, czyli Nauczanie Społeczne Kościoła. Czy nie istnieje obawa, że to nauczanie wkroczy za bardzo w świat doczesności i zapomni o źródłach, jakim jest właśnie nadprzyrodzoność, wiara, że stanie się w pewien sposób taką socjologią, czy politologią?

    Ks. prof. J. Szymik: Ten temat Doktryny Społecznej Kościoła jest jeszcze absolutnie w powijakach. Tak się głęboko zastanawiamy nad tym, w jaką stronę pójść. Na pewno nie chcemy, nie powinniśmy i nie jesteśmy w stanie napisać czegoś w rodzaju encykliki. Nawiązuję tu oczywiście do zupełnie świeżej, sprzed dwóch lat, Caritas in veritate, wielkiej encykliki społecznej Benedykta XVI. Ponieważ ten punkt nauczania Kościoła z końca pierwszej dekady XXI w. został w tej encyklice genialnie uchwycony. Nas raczej – ale to jeszcze nie jest sprawa ostatecznie rozstrzygnięta – interesowałyby ogromnie praktyczne przełożenia tej myśli społecznej Kościoła dzisiaj, tzn. jakaś próba odpowiedzi na pytanie: Czy są możliwe takie ruchy odnowy współczesnego Kościoła, takie wspólnoty; niektóre z nich już działają (św. Idziego, inne związane z wolontariatem), które byłyby przełożeniem tej wielkiej chrześcijańskiej teorii na absolutny realizm początku XXI w. Mamy sporo ruchów, np. XIX-wiecznych zakonów, które jakoś wymierają. Dzieje się tak głównie dlatego, że prawdopodobnie skończyła się potrzeba ich charyzmatu. Zmieniła się w wielu wymiarach sytuacja społeczna: z industrialnej na postindustrialną etc. Jak to powinno wyglądać dzisiaj, żeby uchwycić ten społeczny, chrześcijański puls początku XXI w., doby kryzysu, doby globalizacji? To jest to pytanie, które będziemy się starali uczynić rdzeniem tego dokumentu. Oby nam Pan pozwolił go napisać.

    tc/ rv


    inizio pagina

    LIST – grudzień

    ◊   Grudniowy numer miesięcznika LIST zatytułowany jest „Prorocy, wizjonerzy, budowniczowie mostów”. Mówi więc o kapłanach, o tym, kim są, do czego są wezwani, ale też o tym, czego oczekują od nich wierni. Temat kapłanów został ujęty z trzech perspektyw.

    Po pierwsze, z teologicznej. Ks. dr Grzegorz Strzelczyk, chrystolog, prodziekan Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Śląskim mówi, jaka jest różnica między kapłaństwem świeckich i kapłaństwem służebnym oraz do czego tak naprawdę powołani są kapłani.

    Od strony psychologicznej wypowiadają się dwaj autorzy: dr Zenon Waldemar Dudek, ceniony w Polsce jungista pisze o archetypie kapłana, a dr hab. Bartłomiej Dobroczyński stawia odważną tezę, że w Polsce chrześcijaństwo jest społecznym sposobem budowania tożsamości narodowej. Dlatego tak bardzo zależy nam na akcentowaniu w religii zewnętrznych rzeczy, postulatów społecznych, politycznych itp. Ich realizacja niczego jednak w naszej wierze nie zmienia. Kapłani powinni odrywać ludzi od tych „ornamentów”, budzić ich z letargu i pokazywać, jak oddzielać to, co Boskie od tego, co cesarskie.

    Trzecia perspektywa to przedstawienie sylwetek, nauczania kapłanów, którzy zdaniem redakcji LISTU szczególnie wyraźnie realizowali swoją posługę. Pojawia się tu sylwetka ks. Jana Ziei i konferencja zmarłego w 1987 r. o. Rafała Skibińskiego OP. Przedstawiamy też rozmowę z o. Markiem Grubką OP który posługuje polskim emigrantom w Dublinie.

    Sławomir Rusin


    inizio pagina

    Magazyn w czwartek

    ◊   W Bazylice Watykańskiej Benedykt XVI przewodniczył dziś wieczorem Nieszporom dla rzymskich profesorów i studentów. Wszystkich zachęcił do cierpliwego rozważania kwestii Boga w swoim życiu. Od relacji z tej liturgii rozpoczniemy nasz program. Powiemy też o papieskiej audiencji dla nowych ambasadorów. Nadamy wywiad z sekretarzem Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan na temat dialogu ekumenicznego w Indiach. Na zakończenie wspomnimy o skarbach, które kryje Biblioteka Watykańska.

    Słuchaj:

    inizio pagina

    Dziennik 15.12.2011 - wersja dźwiękowa

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.va/polski