Radio WatykańskieRadio Watykańskie
Redazione +390669884602 | +390669884565 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

06/01/2011

Papież i Stolica Apostolska

  • Papieska homilia w Objawienie Pańskie: Bóg nie jest naszym rywalem, ale chce dla nas dobra
  • Anioł Pański: misyjna zachęta Objawienia Pańskiego
  • Kard. Turkson o nowych formach niesprawiedliwości w świecie
  • Papieskie intencje na styczeń 2011 r.
  • Kościół na świecie

  • Kard. Dias w Wietnamie: Chrystus polecił nam nauczać i chrzcić, dlaczego tego nie robimy?
  • Kościół w Polsce

  • Warszawa: Orszak Trzech Króli
  • Abp Martyniak: życzenia bożonarodzeniowe dla grekokatolików
  • Jasna Góra: „Wieczernikowa Choinka”
  • Nakło n. Notecią: wprowadzenie relikwii św. Faustyny i bł. ks. Sopoćki
  • Kultura i społeczeństwo

  • Dziennik 6.01.2011 - wersja dźwiękowa
  • Magazyn w czwartek
  • Papież i Stolica Apostolska



    Papieska homilia w Objawienie Pańskie: Bóg nie jest naszym rywalem, ale chce dla nas dobra

    ◊   W uroczystość Objawienia Pańskiego Benedykt XVI sprawował w bazylice watykańskiej Mszę św. W homilii nawiązał do mędrców, którzy przybyli do Betlejem oddać cześć Chrystusowi. Byli to ludzie szukający prawdziwego światła, mogącego wskazać drogę, jaką mamy iść w życiu. Mieli pewność, że w świecie stworzonym jest coś, co moglibyśmy nazwać „podpisem” Boga. Człowiek może i powinien starać się go odkryć i odszyfrować. Na swej drodze spotkali króla Heroda, który widział w Bogu rywala, groźnego dla jego autonomii i władzy, przeszkadzającego mu robić wszystko, co chce.
    „Herod to postać, która nie jest nam sympatyczna i którą odruchowo osądzamy negatywnie za jej brutalność – zauważył Papież. – Winniśmy jednak zadać sobie pytanie: czy może czegoś z Heroda nie ma też w nas? Może my także widzimy czasem w Bogu swego rodzaju rywala? Może my także jesteśmy ślepi na Jego znaki, głusi na Jego słowa, bo myślimy, że ogranicza nasze życie i nie pozwala nam dysponować nim wedle własnego upodobania? Drodzy bracia i siostry, kiedy widzimy Boga w ten sposób, czujemy się w końcu niezadowoleni i zawiedzeni, bo nie dajemy się kierować Temu, który stoi u podstaw wszystkiego. Musimy usunąć z naszego umysłu i serca ideę rywalizacji, myśl o tym, że dać miejsce Bogu to ograniczyć samych siebie. Musimy otworzyć się na pewność, że Bóg jest wszechmocną miłością, która niczego nie odbiera, nie zagraża, lecz przeciwnie, jest Jedynym, kto potrafi nam dać możliwość życia w pełni, doznawania prawdziwej radości” – powiedział Papież.
    Mędrcy spotkali następnie uczonych teologów, ekspertów, którzy wiedzieli wszystko o Piśmie Świętym, znali jego interpretacje, umieli cytować je z pamięci. Potrafili oni wskazać drogę, ale sami nią nie poszli. Dla nich Pisma były zbiorem słów i pojęć, nad którymi można uczenie dyskutować.
    „Ale znowu możemy zadać sobie pytanie: czy nie ma także w nas pokusy, by uważać Pismo Święte, ten przebogaty skarbiec, podstawowy dla wiary Kościoła, bardziej za przedmiot badań i dyskusji specjalistów, niż za Księgę wskazującą nam drogę do życia? – powiedział Ojciec Święty. – Jak wskazałem w adhortacji apostolskiej Verbum Domini, wciąż na nowo winna w nas się rodzić głęboka predyspozycja, by widzieć w słowie Biblii, czytanym zgodnie z żywą Tradycją Kościoła, prawdę mówiącą nam, czym jest człowiek i jak może się w pełni ziścić. Prawdę będącą drogą, którą mamy iść codziennie razem z innymi, jeśli chcemy zbudować nasze życie na skale, a nie na piasku”.
    W końcu mędrcy zobaczyli znowu gwiazdę. Szukali oni śladów Boga w stworzeniach i byli pewni, że można Go w nich dojrzeć. Wiedzieli, że mogą Go spotkać. „Wszechświat nie jest wynikiem przypadku, jakby niektórzy chcieli nam wmówić – stwierdził Papież. – Patrząc nań, jesteśmy wezwani, by odczytać w nim coś głębokiego: mądrość Stworzyciela, niewyczerpaną wyobraźnię Boga, Jego bezgraniczną miłość do nas. Nie powinniśmy pozwolić, by nasz umysł ograniczały teorie, które dochodzą tylko do pewnego punktu i które, gdy dobrze się przyjrzeć, wcale nie rywalizują z wiarą, ale nie są w stanie ostatecznie wyjaśnić rzeczywistości. W pięknie świata, jego tajemnicy, wielkości i rozumności musimy dostrzec wieczną rozumność. Nie możemy się obyć bez tego, by prowadziła nas ona do jedynego Boga, stworzyciela nieba i ziemi. Wtedy zobaczymy, że Ten, kto stworzył świat, i Ten, kto narodzony w betlejemskiej grocie nadal mieszka wśród nas w Eucharystii, jest tym samym Bogiem żywym, który się do nas zwraca, kocha nas, chce nas prowadzić do życia wiecznego” – powiedział Ojciec Święty.
    Benedykt XVI zwrócił uwagę, że stworzenie pozwala nam przebyć dużą część drogi ku Bogu, ale nie daje ostatecznego światła. Dla mędrców okazał się w końcu konieczny głos Pisma Świętego. Tylko ono mogło im wskazać drogę. Tak również my mamy podążać w życiu za Słowem Bożym, idąc razem z Kościołem, w którym Ono zamieszkało. Nasza droga będzie wtedy jasna i będziemy mogli stać się światłem dla innych – dodał Papież.
    ak/ rv

    inizio pagina

    Anioł Pański: misyjna zachęta Objawienia Pańskiego

    ◊   Do ewangelicznej sceny pokłonu Trzech Mędrców Benedykt XVI nawiązał także po zakończeniu liturgii, gdy w południe spotkał się z wiernymi na Anioł Pański. W rozważaniu poprzedzającym maryjną modlitwę Papież wskazał, że tajemnicza scena z Ewangelii św. Mateusza nasuwa pytanie, aktualne po dziś dzień pytanie: kim jest Jezus? Stawia je także Kościół ludziom wszystkich czasów.
    „Oznacza to duchowy niepokój, który popycha Kościół do misji: pozwolić poznać Jezusa, Jego Ewangelię, aby każdy człowiek mógł odkryć w ludzkiej twarzy oblicze Boga i dać się oświecić przez tajemnicę Jego miłości – powiedział Benedykt XVI. – Uroczystość Objawienia Pańskiego zapowiada powszechne otwarcie się Kościoła, jego powołanie do ewangelizowania wszystkich narodów. Ale Epifania mówi także, w jaki sposób wykonuje tę misję: odzwierciedlając światło Chrystusa i głosząc Jego Słowo. Chrześcijanie są wezwani do naśladowania tej funkcji, jaką wobec Mędrców spełniła gwiazda. Mamy świecić jako synowie światłości, aby przyciągnąć wszystkich do piękna Królestwa Bożego. A tym, którzy szukają prawdy, mamy ofiarować Słowo Boże, które prowadzi do uznania w Jezusie «prawdziwego Boga i życia wiecznego»” – stwierdził Papież.
    Benedykt XVI wskazał także na Maryję, jako doskonałą ikonę Kościoła, który daje światu światło Chrystusa. Jest Ona Gwiazdą ewangelizacji, w którą za radą św. Bernarda mamy się wpatrywać na drodze poszukiwania prawdy i pokoju, by zobaczyć za Jej wskazaniem Jezusa, światło każdego człowieka i wszystkich narodów.
    Pozdrawiając wiernych po odmówieniu modlitwy Anioł Pański Papież zwrócił się m.in. do uczestników Orszaku Trzech Króli, który zgodnie z tradycją przybył na Plac św. Piotra. Zwyczaj ten podjęto także w Polsce, gdzie po raz pierwszy od ponad 50 lat Uroczystość Objawienia Pańskiego jest dniem wolnym od pracy. Papież życzył Polakom, by Orszak Trzech Króli był znakiem jedności rodzin i społeczeństw w codziennym poszukiwaniu Chrystusa i w dawaniu współczesnemu światu świadectwa o Jego miłości.
    Słuchaj papieskich pozdrowień po polsku:
    „Pozdrawiam serdecznie Polaków! Szczególne pozdrowienie kieruję do uczestników Orszaku Trzech Króli, który przechodzi ulicami Warszawy, Krakowa, Poznania i Gdańska. Idąc za Bożym światłem, wspólnie oddajecie hołd wcielonemu Słowu, które objawiło się narodom. Niech ten Orszak będzie znakiem jedności rodzin i społeczeństw w codziennym poszukiwaniu Chrystusa i w dawaniu współczesnemu światu świadectwa o Jego miłości. Niech Bóg wam błogosławi!”.
    Benedykt XVI złożył także świąteczne życzenia wiernym tych Kościołów wschodnich, które jutro obchodzą Boże Narodzenia. Modlił się szczególnie o pocieszenie dla wspólnot doświadczających czasu próby.
    tc/rv

    inizio pagina

    Kard. Turkson o nowych formach niesprawiedliwości w świecie

    ◊   Miliard osób na świecie cierpi z powodu głodu – przypomniał kard. Peter Turkson. Watykański dziennik L’Osservatore Romano poprosił przewodniczącego Papieskiej Rady Sprawiedliwości i Pokoju o podsumowanie działalności kierowanej przez niego od roku dykasterii. Pochodzący z Ghany purpurat przedstawił też najpoważniejsze zagrożenia, z jakimi rozpoczyna się na świecie druga dekada XXI w.
    Problem głodu na świecie jest skandalem, choć na wiele sposobów można go rozwiązać – zauważył kard. Turkson. – Wybija się stada bydła, by nie dopuścić do obniżki cen mięsa. Tworzy się monopole, by nie podzielić się ziarnem roślin mogących wyżywić innych. Pierwszy świat wyrzuca do śmieci produkty spożywcze, którymi przy odrobinie solidarności i powstrzymaniu egoizmu można by wyżywić dwukrotność populacji Ziemi.
    Zdaniem afrykańskiego kardynała nadal niepokojącym faktem jest, że między wierzącymi nie przestaje się lać krew. W miejscach pracy, z powodu licznych zaniedbań, umierają robotnicy. Wiele osób nie ma ojczyzny, dachu nad głową, by móc normalnie żyć. Kard. Turkson przyznał też, że wielu wierzących myli duszpasterstwo z uprawianiem polityki. Zauważył on, że od ludzi Kościoła wymaga się zaangażowania w duszpasterstwo, nawet wtedy, gdy pracują w instytucjach społecznych. Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Rady Iustitia et Pax, jeśli konieczne jest zajmowanie stanowiska w sprawach politycznych, to jedynym kryterium osądu winna być perspektywa duszpasterska.
    Pytany przez l’Osservatore Romano o kwestie afrykańskie purpurat przyznał, że z dużym zaniepokojeniem obserwuje niektóre zjawiska. Odnosi przy tym wrażenie, że po raz kolejny dochodzi do prób narzucenia mieszkańcom Czarnego Lądu nowych form niewolnictwa ekonomicznego i nowoczesnych form uzależnienia. Międzynarodowe koncerny próbują w Afryce zmuszać rolników do zakupu ziarna modyfikowanego genetycznie, choć ziemia jest wystarczająco żyzna, by korzystać z własnego ziarna. Zdaniem watykańskiego hierarchy w polityce tej widać wyraźnie, że chodzi bardziej o nową zależność ekonomiczną afrykańskich rolników od dostawców ziarna z zagranicy. Z drugiej strony w sposób bezwzględny eksploatuje się tamtejsze surowce, pozostawiając zdewastowane ziemie i lasy, na których przez wieki nic nie wyrośnie, także genetycznie poprawionego.
    Jego zdumienie budzi też kwestia traktowania Afryki przez koncerny farmaceutyczne, które nie zapewniają chorym na AIDS nowoczesnych i skutecznych leków antyretrowirusowych. Dlaczego Afrykańczykom zawsze powtarzana jest potrzeba środków profilaktycznych, a nie zapewnia się chorym nowoczesnych leków? – dodał przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”.
    se/rv, or

    inizio pagina

    Papieskie intencje na styczeń 2011 r.

    ◊   Jak co miesiąc, Ojciec Święty poleca modlitwom wiernych na całym świecie dwie intencje. Ogólną: Aby bogactwa świata stworzonego, jako cenny dar Boga dla ludzi, były chronione, dobrze wykorzystywane i dostępne dla wszystkich. Oraz misyjną: Aby chrześcijanie osiągnęli pełną jedność, dając świadectwo całemu rodzajowi ludzkiemu, że Bóg jest Ojcem wszystkich.
    Do tematu ochrony środowiska Papież często powraca. Podjął go m.in. w przesłaniu na ubiegłoroczny Światowy Dzień Pokoju, 1 stycznia 2010 r. Przypomniał w nim, że Jan Paweł II już przed 20 laty mówił o „kryzysie ekologicznym” i podkreślając jego głównie etyczny charakter „wskazywał na «pilną potrzebę moralną nowej solidarności». Apel ten staje się jeszcze bardziej naglący dzisiaj, w związku z tym, że oznaki kryzysu są coraz wyraźniejsze, i nieodpowiedzialnością byłoby nie potraktowanie ich w sposób poważny” – pisze Benedykt XVI. Zwraca uwagę na „problemy związane z takimi zjawiskami, jak zmiany klimatyczne, pustynnienie, degradacja i utrata produktywności rozległych obszarów rolnych, zanieczyszczenie rzek i warstw wodonośnych, zanikanie różnorodności biologicznej, wzrost liczby katastrof naturalnych, deforestacja regionów równikowych i tropikalnych”. Problemy te dotykają bezpośrednio ludzi, zwłaszcza uchodzących przed zniszczeniem środowiska czy dotkniętych konfliktami o dostęp do zasobów naturalnych. Wszystkie te zagadnienia mają głęboki wpływ na możliwość korzystania z praw człowieka, takich jak prawo do życia, do żywienia, do zdrowia, do rozwoju.
    „Ludzkość potrzebuje – zaznacza Ojciec Święty – głębokiej odnowy kulturowej. Musi odkryć na nowo wartości stanowiące solidny fundament, na którym można zbudować lepszą przyszłość dla wszystkich. Kryzysowe sytuacje, z którymi się teraz boryka, mające podłoże gospodarcze, żywnościowe, ekologiczne czy społeczne, są w gruncie rzeczy również kryzysami moralnymi. Zobowiązują one do wytyczenia na nowo wspólnej drogi dla ludzi”. Papież przytacza stwierdzenie Soboru Watykańskiego II z Konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes, że „Bóg przeznaczył ziemię wraz ze wszystkim, co się na niej znajduje, na użytek wszystkich ludzi i narodów”. Wskazuje dalej, że „zagadnienie degradacji środowiska wiąże się z potrzebą zmiany zachowań każdego z nas, dominujących aktualnie stylów życia oraz modeli konsumpcji i produkcji”. Konieczna jest zmiana mentalności, przyjęcie nowych stylów życia, „w których szukanie prawdy, piękna i dobra oraz wspólnota ludzi dążących do wspólnego rozwoju byłyby elementami decydującymi o wyborze jakości konsumpcji, oszczędności i inwestycji”, jak pisał już w 1991 r. Jan Paweł II w encyklice Centesimus annus.
    Benedykt XVI kończy swe przesłanie na ubiegłoroczny Dzień Pokoju wezwaniem: „Każdy człowiek ma obowiązek chronić środowisko naturalne, aby budować świat pokojowy. Jest to pilne zadanie, które trzeba realizować z nowym zaangażowaniem wszystkich. Oby byli tego świadomi rządzący narodami oraz wszyscy, na każdym szczeblu, którym leży na sercu los ludzkości: ochrona stworzenia i zaprowadzanie pokoju są ze sobą ściśle powiązane! Dlatego proszę wszystkich wierzących, aby zanosili żarliwe modlitwy do Boga, wszechmogącego Stwórcy i miłosiernego Ojca. Niech każdy usłyszy w swym sercu, przyjmie i odpowie na naglący apel: Jeśli chcesz krzewić pokój, strzeż dzieła stworzenia”.
    Papieska intencja misyjna na styczeń dotyczy ekumenizmu, który jest jednym z głównych zadań obecnego pontyfikatu. 25 stycznia 2010 r. w rzymskiej Bazylice św. Pawła za Murami na zakończenie ubiegłorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan Benedykt XVI nawiązał do stulecia Konferencji Misyjnej w Edynburgu w Szkocji, uważanej za początek współczesnego ruchu ekumenicznego. W 1910 r. w stolicy Szkocji spotkało się ponad tysiąc protestanckich i anglikańskich misjonarzy. Zastanawiali się nad koniecznością jedności, by głoszenie Ewangelii było wiarygodne. Jak bowiem niewierzący mogą ją przyjąć, gdy „chrześcijanie, choć wszyscy powołują się na tego samego Chrystusa, są ze sobą skłóceni?”.
    „Komunia i jedność uczniów Chrystusa jest szczególnie ważnym warunkiem do spełnienia, aby ich świadectwo było bardziej wiarygodne i skuteczne – stwierdził przed rokiem Papież, wskazując, że jest to wciąż niezwykle aktualne. – W świecie, w którym panuje obojętność religijna, a wręcz narasta niechęć do wiary chrześcijańskiej, konieczna jest nowa, intensywna działalność ewangelizacyjna, nie tylko wśród tych ludów, które nigdy nie poznały Ewangelii, ale również tych, wśród których chrześcijaństwo się przyjęło i stało częścią ich historii”. Ojciec Święty wskazał, że mimo podziałów, które jak wierzymy będą przezwyciężone dzięki modlitwie i dialogowi, istnieje „pewna zasadnicza treść Chrystusowego orędzia, którą możemy głosić wspólnie: ojcostwo Boga, zwycięstwo Chrystusa nad grzechem i śmiercią poprzez krzyż i zmartwychwstanie, ufność w przemieniające działanie Ducha. Zdążając do pełnej komunii, powinniśmy dawać wspólne świadectwo w obliczu coraz bardziej złożonych wyzwań naszych czasów, takich jak sekularyzacja i obojętność, relatywizm i hedonizm, delikatne zagadnienia etyczne, dotyczące początku i końca życia, problemy stawiane przez postęp nauki i technologii, dialog z innymi tradycjami religijnymi. Są też inne dziedziny, na których już teraz powinniśmy dawać wspólne świadectwo: ochrona świata stworzonego, propagowanie wspólnego dobra i pokoju, obrona osoby ludzkiej jako głównego punktu odniesienia, zaangażowanie w walkę z dramatami naszych czasów, takimi jak głód, ubóstwo, analfabetyzm, niesprawiedliwy podział dóbr”.
    „W życiu Kościoła zabieganie o jedność chrześcijan nie jest zadaniem tylko niektórych ani też działalnością dodatkową – powiedział Benedykt XVI. – Każdy jest powołany, by wnieść swój wkład i przyczynić się do postępu na drodze do pełnej jedności wszystkich uczniów Chrystusa, nie zapominając nigdy o tym, że jest ona przede wszystkim darem Boga, o który trzeba nieustannie się modlić”.
    ak/ rv


    inizio pagina

    Kościół na świecie



    Kard. Dias w Wietnamie: Chrystus polecił nam nauczać i chrzcić, dlaczego tego nie robimy?

    ◊   Zastój w misyjnej działalności we współczesnym Kościele ostro skrytykował kard. Ivan Dias w czasie uroczystego zakończenia jubileuszu katolicyzmu w Wietnamie. Papieski wysłannik na tę uroczystość, a zarazem szef misyjnej dykasterii w Watykanie, który sam jest Hindusem, przypomniał, że Azjaci otrzymali wiarę dzięki ofiarnemu i odważnemu przepowiadaniu licznych misjonarzy z dalekich krajów. Głosili oni Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie, jedynym Zbawicielu, – przypomniał – często oddając za to życie.
    Dziś po dwóch tysiącach lat misja Kościoła daleka jest od swego celu; przeciwnie, coraz bardziej zbliżamy się do stanu początkowego – zauważył kard. Dias. W jego przekonaniu nakaz Chrystusa, by nauczać i chrzcić wszystkie narody obciąża nasze sumienia, jeśli weźmie się pod uwagę, że ogromne rzesze ludzi na całym świecie nie poznały jeszcze Jezusa. W Wietnamie dotyczy to 94 proc. społeczeństwa – zauważył prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Przypomniał on, że również Sobór Watykański II potwierdził aktualność zaangażowania misyjnego, które powinno objąć swym zasięgiem całą ludzkość.
    Dzisiejsza Msza św. w narodowym sanktuarium maryjnym w La Vang zakończyła roczne obchody Jubileuszu Kościoła w Wietnamie, związanego z 350-leciem powstania dwóch pierwszych wikariatów apostolskich i 50-leciem ustanowienia wietnamskich biskupstw rezydencjalnych. W kulminacyjnym triduum uczestniczyły ogromne jak na ten kraj rzesze wiernych. Na przykład we wczorajszej Eucharystii wzięło udział ponad 100 tys. osób. Nie zabrakło też przedstawicieli komunistycznych władz, z premierem, Nguyenem Thien Nhanem.
    kb/ rv, ucan, vietnamplus

    inizio pagina

    Kościół w Polsce



    Warszawa: Orszak Trzech Króli

    ◊   Kilkanaście tysięcy osób wzięło udział w zorganizowanym w Warszawie po raz trzeci Orszaku Trzech Króli. Jego przemarsz rozpoczął się w samo południe modlitwą Anioł Pański pod przewodnictwem arcybiskupa warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.
    „Wychodząc na główną ulicę Warszawy, Krakowskie Przedmieście, i idąc do szopki tak jak Trzej Mędrcy z daleka, na Placu Piłsudskiego pod krzyż, jesteśmy podobni do Trzech Króli, którzy z dalekich krajów przyszli, by pokłonić się Chrystusowi narodzonemu, a równocześnie nie wstydzili się tego, że szli, nie wstydzili się tego, że klękali przed małym dzieckiem, bo taki Jezus narodził się w Betlejem” – powiedział kard. Nycz.
    W trakcie orszaku śpiewano kolędy, można było zobaczyć walkę diabłów z aniołami, a także złożyć wizytę na dworze króla Heroda. Na zakończenie, na Placu Piłsudskiego, odbył się rodzinny koncert kolęd.
    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Abp Martyniak: życzenia bożonarodzeniowe dla grekokatolików

    ◊   W Polsce wigilię obchodzą dziś m.in. grekokatolicy. Do nich z życzeniami zwraca się metropolita przemysko-warszawski, abp Jan Martyniak.
    Słuchaj życzeń:
    lw/rv

    inizio pagina

    Jasna Góra: „Wieczernikowa Choinka”

    ◊   W Częstochowie zakończył się III Konkurs na „Wieczernikową Choinkę”, który cieszył się wielkim zainteresowaniem maluchów i nawiedzających sanktuarium. Aż ponad 16 tys. głosów zaledwie w 11 dni oddali pielgrzymi na 40 choinek przyozdobionych na Jasnej Górze przez dzieci ze szkół i przedszkoli.
    Zamysłem organizatorów było nawiązanie do polskich tradycji obchodów Bożego Narodzenia i podtrzymywanie zwyczajów strojenia świątecznych drzewek wzorem praojców: „Bardzo cieszymy się z wzięcia udziału w konkursie – powiedziała nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 40 z Częstochowy. – Kultywowanie takich polskich tradycji, ubieranie takiej polskiej choinki jest nam bardzo bliskie. Anioły, które wspólnie z dziećmi stworzyliśmy wyniosły nas na pierwsze miejsce”.
    W tym roku po raz pierwszy do udziału w konkursie zaproszone zostały przedszkolaki. Finał zmagań na „Wieczernikową Choinkę” połączony był z pamięcią o obchodzonym dziś Światowym Dniu Misyjnym Dzieci. Potrzebę misyjności Kościoła wyjaśniali najmłodsi z Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci ze Strzelec Wielkich. Maluchy modlitwą i ofiarą włączyły się we wsparcie rówieśników w Ugandzie.
    „Misyjnie kolędowaliśmy i zbieraliśmy pieniądze dla dzieci z innych krajów – powiedziała mała kolędniczka. – Brakuje im żywności, są tam wojny i trzeba ich wspierać i czerpiemy radość z tego co robimy”.
    Choć pielgrzymi jasnogórscy wybrali już najpiękniejsze ich zdaniem drzewka, to choinki nadal pozostaną w Wieczerniku i wciąż cieszyć będą przybywających do sanktuarium.
    Organizatorem Konkursu byli przeor Jasnej Góry, Radio Jasna Góra i Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christana” w Częstochowie.
    I. Tyras, Jasna Góra


    inizio pagina

    Nakło n. Notecią: wprowadzenie relikwii św. Faustyny i bł. ks. Sopoćki

    ◊   Parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Nakle nad Notecią otrzymała relikwie św. Faustyny Kowalskiej i jej spowiednika, bł. ks. Michała Sopoćki. Jest to zwieńczenie wieloletnich starań, a jednocześnie wielkie wyróżnienie.
    Wprowadzenia relikwii dokonał bp Jan Tyrawa, który podkreślił, że trzeba na nowo zachwycić się chociażby św. Faustyną Kowalską.
    „W jakimś sensie ona pokazuje na sobie samej właśnie to przekraczanie samego siebie – mówił ordynariusz bydgoski. – Po ludzku rzecz biorąc musimy się zdumieć nad tym, skąd ona to miała, taki język, którym opisywała swoje objawienia, skąd miała pewną mądrość, to wszystko, co pozwoliło jej przekazać, napisać i być konsekwentnym w stosunku do tego, z czym się spotykamy w jej Dzienniczku. To wszystko stanowi pewną całość, pewną harmonię, to przecież osoba, który nigdy nie studiowała teologii. To musi także zdumiewać” – dodał bp Tyrawa.
    Relikwie św. Faustyny i bł. ks. Sopoćki będą w Nakle zawsze dostępne dla wiernych.
    R. Łączny, KAI


    inizio pagina

    Kultura i społeczeństwo



    Dziennik 6.01.2011 - wersja dźwiękowa

    ◊   Słuchaj:

    inizio pagina

    Magazyn w czwartek

    ◊   Pierwszą część naszego programu wypełni relacja z watykańskich obchodów uroczystości Objawienia Pańskiego. Powiemy też o krytycznej ocenie działalności misyjnej współczesnego Kościoła, jakiej dokonał kard. Ivan Dias, który w Watykanie jest odpowiedzialny właśnie za misję. Na zakończenie przedstawimy omówienie papieskich intencji modlitewnych na styczeń w opracowaniu Aleksandra Kowalskiego.

    Słuchaj:

    inizio pagina

    Biuletyn Radia Watykańskiego jest rozsyłany gratis na adresy abonentów. Jak dokonać prenumeraty lub jak z niej zrezygnować informujemy na stronie www.radiovaticana.va/polski