Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

03/10/2015

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Modlitewne czuwanie rodzin przed Synodem

◊  

Dziś wieczorem na placu św. Piotra zgromadziły się tysiące włoskich rodzin na czuwaniu modlitewnym w intencji Synodu Biskupów o Rodzinie, który rozpocznie się jutro Mszą św. w Bazylice św. Piotra pod przewodnictwem Ojca Świętego.  W czuwaniu zorganizowanym  przez Episkopat Włoch uczestniczyli także Ojcowie Synodalni.

Modlitwa i śpiew były przeplatane fragmentami katechez Papieża o rodzinie wygłoszonych w ciągu ostatniego roku podczas środowych audiencji generalnych. Świadectwo o swoim życiu wiarą w małżeństwie i rodzinie dawali rodzice oraz ich dzieci. W spotkaniu uczestniczyli liczni członkowie Drogi Neokatechumenalnej, Odnowy w Duchu Święty, Akcji Katolickiej, Ruchu Focolari oraz Komunia i Wyzwolenie. Liderzy tych grup, w tym założyciel Neokatechumenatu Kiko Argüello, podzielili się z uczestnikami swoimi refleksjami o znaczeniu rodziny w życiu Kościoła.

Na koniec spotkania do zebranych rodzin dołączył Ojciec Święty. W swoim słowie nazwał rodzinę światłem, które świeci w ciemnościach współczesnego świata. Wzorem życia każdej rodziny jest Święta Rodzina z Nazaretu: 

„Każda rodzina zawsze jest w istocie światłem, choćby i słabym w ciemnościach świata.  Historia Jezusa rozpoczyna się w rodzinie, w której będzie wzrastać przez trzydzieści lat. Jego rodzina tak jak wiele innych, żyła w zagubionej wiosce na obrzeżach imperium. Aby dziś zrozumieć rodzinę, wkraczamy w tajemnicę Rodziny z Nazaretu. Jest to życie ukryte, powszednie i zwyczajne, takie jak życie większości naszych rodzin, z ich cierpieniami i prostymi radościami. Życie przeniknięte pogodną cierpliwością w przeciwnościach, poszanowaniem dla każdego, braterstwem i pokorą, która wyzwala i rozkwita w służbie. Rodzina jest miejscem ewangelicznej świętości, realizowanej w najbardziej zwyczajnych warunkach. Oddycha się w niej pamięcią pokoleń i zgłębia korzenie, które pozwalają iść daleko. Jest to miejsce rozeznania, gdzie wychowuje się do rozpoznawania Bożego planu odnośnie własnego życia i akceptowania go z ufnością. Jest to miejsce bezinteresowności,  dyskretnej obecności, braterskiej i solidarnej, które uczy wychodzenia od siebie, aby przyjąć drugiego, aby przebaczać i otrzymać przebaczenie".

Franciszek wspomniał bł. Charles de Foucauld, który przeżył kilka lat w Nazarecie i tam poprzez kontemplację rodziny Jezusa, zrozumiał, że kochając innych uczymy się kochać Boga. Papież wezwał wszystkich do modlitwy za Synod, co było głównym celem całego spotkania:

„Módlmy się zatem, aby rozpoczynający się jutro Synod potrafił poprzez doświadczenie małżeństwa i rodziny ukazać każdemu pełnię człowieczeństwa. Aby uznał i docenił co jest  w nich piękne, dobre i święte. Aby poświęcił uwagę słabościom, takim jak ubóstwo, wojny, choroby, śmierć bliskich, które wystawiają rodzinę na próbę. Aby zastanowił się nad sytuacją rodzin, w których wzajemne relacje są zniszczone lub chore, co prowadzi do kryzysów, urazów i klęsk. Módlmy się aby Synod przypominał tym rodzinom, podobnie jak wszystkim innym rodzinom, że Ewangelia jest nadal ‘dobrą nowiną’, od której trzeba zacząć”.

dv / rv

inizio pagina

Franciszek: głód jest dzisiaj prawdziwym skandalem

◊  

Potrzebę zmiany mentalności przypomniał Papież, spotykając się z włoską fundacją Banco alimentare – Bank Żywnościowy. Dali jej początek ćwierć wieku temu sługa Boży ks. Luigi Giussani, założyciel ruchu Komunia i Wyzwolenie (Comunione e Liberazione), oraz przedsiębiorca Danilo Fossati. Zajmuje się ona zbieraniem artykułów spożywczych i odzyskiwaniem nadwyżek żywnościowych produkcji rolnej czy przemysłowej oraz przekazywaniem ich instytucjom charytatywnym niosącym pomoc najuboższym.

 „Głód przyjął dzisiaj rozmiary prawdziwego «skandalu», który zagraża życiu i godności tak wielu osób – mężczyzn, kobiet, dzieci i starców. Codziennie musimy stawiać czoło tej niesprawiedliwości – pozwolę sobie powiedzieć więcej: temu grzechowi. W świecie bogatym w zasoby żywności, również dzięki ogromnemu postępowi technicznemu, zbyt wielu jest tych, którzy nie mają tego co konieczne, by przeżyć. I to nie tylko w krajach ubogich, ale coraz częściej także w społeczeństwach bogatych i rozwiniętych. Sytuację pogarsza wzrost fal migracyjnych, które sprowadzają do Europy tysiące uchodźców, uciekających ze swych krajów i potrzebujących wszystkiego. Wobec tak niezmiernego problemu rozbrzmiewają słowa Jezusa:  «Byłem głodny, a daliście Mi jeść»”.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że kiedy słuchający Go ludzie byli głodni, Pan Jezus nie wygłosił im pięknego przemówienia o walce z ubóstwem, ale dokonał cudu rozmnożenia chlebów i ryb.

 „Nie możemy uczynić cudu jak Jezus, ale możemy wobec zagrożenia głodem zrobić coś pokornego, co też ma moc cudu. Przede wszystkim możemy wychowywać się do człowieczeństwa, uznać człowieczeństwo obecne w każdym człowieku, który potrzebuje wszystkiego. Może myślał właśnie o tym Danilo Fossati, przedsiębiorca w sektorze spożywczym i założyciel fundacji Bank Żywnościowy, kiedy wyznał ks. Giussaniemu swoje zakłopotanie wobec niszczenia produktów nadających się jeszcze do spożycia, skoro tylu ludzi we Włoszech głoduje. Ks. Giussaniego to wzruszyło i powiedział: «Rzadko mi się zdarzyło spotkać kogoś możnego, który chciałby dawać, w zamian nic nie otrzymując, i nigdy nie poznałem kogoś, kto by dawał nie chcąc się pokazać». Wasza inicjatywa, obchodząca 25-lecie, ma swe korzenie i serce w tych dwóch ludziach, którzy nie pozostali obojętni na wołanie ubogich. I zrozumieli, że trzeba coś zmienić w ludzkiej mentalności; że mury indywidualizmu i egoizmu trzeba obalić”.

Franciszek zachęcił, by wypełniać Chrystusowy nakaz: “Dajcie im jeść”.

 „Dzieląc się codziennym chlebem, spotykacie codziennie setki ludzi. Nie zapominajcie, że to osoby, a nie liczby. Każdy niesie ciężar cierpienia, który zdaje się czasem nie do udźwignięcia. Zawsze o tym pamiętając, umiejcie patrzeć na ich twarze, spojrzeć im w oczy, uścisnąć rękę, dojrzeć w nich ciało Chrystusa i pomóc im także odzyskać swą godność, stanąć na nogi. Zachęcam was, byście byli dla ubogich braćmi i przyjaciółmi, dając im odczuć, że są cenni w oczach Boga”.

ak/ rv

inizio pagina

Papież na Mszy: codziennie toczymy walkę z szatanem

◊  

Z diabłem się nie dyskutuje. Jedyną odpowiedzią na jego pokusy jest Słowo Boże –  przypomniał Franciszek na porannej Eucharystii. Dziś sprawował ją dla żandarmerii watykańskiej z okazji święta jej patrona, Michała Archanioła. Przypadało on w we wtorek, a zatem nazajutrz po powrocie Franciszka z Ameryki. Papież przeniósł zatem tę Mszę na dzisiaj, posługując się również liturgią tego święta.

Franciszek rozpoczął homilię od odniesienia do apokaliptycznej wizji walki między aniołami i szatanem. Jest to, jak zauważył, ostateczna walka, w której szatan ponosi klęskę.

 „To już ostatnia walka. Tam wszystko się kończy. Pozostaje jedynie wieczny pokój Pana z wszystkimi jego synami, którzy dochowali Mu wierności. Ale podczas całej historii ta walka toczy się każdego dnia, bez wyjątku. Toczy się w sercu ludzi, w sercu chrześcijan i niechrześcijan. Jest to walka między dobrem a złem, w której musimy wybrać, czego chcemy: dobra czy zła. Ale metody walki tych dwóch nieprzyjaciół są diametralnie różne”.

Franciszek szczegółowo opisał metody, którymi posługuje się szatan, poczynając od podstępu. Jest on siewcą podstępu, z jego ręki nigdy nie wyjdzie ziarno życia, ziarno jedności, ale zawsze podstęp. Taka jest jego metoda. Prośmy Pana, aby nas przed tym chronił – mówił Ojciec Święty.

Inną taktyką szatana jest zwodzenie. Potrafi zauroczyć, sprawia, że wierzymy mu we wszystko. W ten właśnie sposób kusił Jezusa na pustyni. Zwodził Go, stopniując pokusy.

„Mamy tu trzy stopnie metody starodawnego węża, demona. Po pierwsze posiadanie, w tym wypadku chleba. Posiadanie bogactw, a bogactwa powoli wiodą cię do zepsucia. To nie bajka. Zepsucie jest wszechobecne. Za dwa grosze ludzie zaprzedają duszę, szczęście, życie, wszystko. A zatem pierwszy krok to pieniądze, bogactwo. A potem, kiedy już je masz, czujesz się ważny. I to jest drugi krok: próżność. O tym właśnie mówił diabeł Jezusowi: chodźmy na dach świątyni, rzuć się na dół, zrób wielkie przedstawienie! Żyć dla próżności. I w końcu trzeci stopień: władza, pycha, zarozumiałość: dam ci wszelką władzę na świecie, będziesz tym, który dowodzi”.

Ojciec Święty zauważył, że tak samo szatan postępuje również z nami. Posługuje się przy tym małymi, niepozornymi rzeczami.

 „Za bardzo jesteśmy przywiązani do bogactw. Cieszy nas, kiedy nas chwalą, tak jak paw. I ludzie stają się śmieszni, tak wielu. Próżność cię ośmiesza. A w końcu, kiedy masz władzę, czujesz się Bogiem, a to wielki grzech. Taka jest nasza walka. I dlatego dziś prosimy Pana, abyśmy przez wstawiennictwo Michała Archanioła byli chronieni przed podstępami, urokiem i zwodzeniem tego starodawnego węża, którym jest szatan. (...) Módlcie się dużo do Pana, aby za wstawiennictwem św. Michała Archanioła chronił was przed wszelką pokusą, przed pokusą zepsucia pieniądzem, bogactwem, próżnością i pychą. A im pokorniejsza będzie wasza służba, na wzór pokory Jezusa, tym bardziej będzie ona pożyteczna dla nas wszystkich”.

 Franciszek dodał, że pokora Jezusa przejawiała się w tym, iż na wszelkie pokusy ze strony szatana nie odpowiadał własnymi słowami, ale słowami Pisma Świętego. W ten sposób również i my mamy odpowiadać złemu – dodał Papież.

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Deklaracja Watykanu na temat ks. Charamsy

◊  

Watykański rzecznik ks. Federico Lombardi SJ odniósł się do skandalicznych deklaracji ks. Krzysztofa Charamsy, wysokiego urzędnika Kongregacji Nauki Wiary. Publicznie obnosi się on ze swym zachowaniem, które nie licuje z jego powołaniem duchownym i sprzeniewierza się kapłańskim przyrzeczeniom. Ks. Charamsa występuje też przeciwko obowiązującemu nauczaniu Kościoła na temat homoseksualizmu.

„Odnośnie do deklaracji i wywiadów udzielonych przez prałata Krzysztofa Charamsę – napisał watykański rzecznik – trzeba zauważyć, że bez względu na należny szacunek dla osobistych spraw i sytuacji, a także refleksji na ten temat, wygłaszanie tak ostentacyjnych deklaracji w przeddzień otwarcia Synodu jest aktem bardzo szkodliwym i nieodpowiedzialnym, ponieważ ma na celu poddanie zgromadzenia synodalnego nieuprawnionej presji ze strony mediów. Oczywiście – dodaje ks. Lombardi – prałat Charamsa nie będzie mógł pełnić swych dotychczasowych funkcji w Kongregacji Nauki Wiary oraz papieskich uniwersytetach, a pozostałe aspekty jego sytuacji należą do kompetencji ordynariusza jego diecezji”.

kb/ rv

inizio pagina

Stanowisko Watykanu wobec „Rozwoju pokojowego, bezpieczeństwa i praw człowieka”

◊  

Satysfakcję z nowej Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju do roku 2030 wyraził szef watykańskiej dyplomacji. Została ona przyjęta podczas Szczytu Zrównoważonego Rozwoju ONZ w Nowym Jorku. Abp Paul Gallagher, dziękując wszystkim państwom, które wzięły udział w jej tworzeniu, podkreślił za Papieżem Franciszkiem, iż „jest ona ważnym znakiem nadziei dla ludzkości”.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przypomniał o obecnie rozgrywających się  konfliktach na świecie, zwracając szczególną uwagę na konsekwencje szerzącego się międzynarodowego terroryzmu i organizacji kryminalnych. Wskazał na niestabilną sytuację na Bliskim Wschodzie, która stanowi zarzewie kolejnych konfliktów wśród państw regionu. Mówił o tragedii milionów Syryjczyków, spowodowanej powstaniem tzw. „państwa” – alternatywnego wobec wspólnoty międzynarodowej. Zwrócił też uwagę na inne konflikty, wymieniając Libię, Afrykę Środkową, afrykańską Krainę Wielkich Jezior, Sudan Południowy, a także Ukrainę.

„Okrucieństwa i niewyobrażalne łamanie praw człowieka, charakteryzujące obecne konflikty, są na żywo transmitowane przez światowe media, a poprzez ich powtarzanie i masową oglądalność stwarzają ryzyko zobojętnienia wobec nich” – przestrzegł szef watykańskiej dyplomacji. Zaapelował także do oenzetowskiej społeczności o odnowę struktur politycznych i prawnych, aby ulepszyć efektywność działania ONZ.

Przypominając obchodzoną w tym roku 70. rocznicę powstania tej organizacji przedstawiciel Watykanu z żalem stwierdził, że świat przeżywa obecnie największy od II wojny światowej exodus uchodźców. Stolica Apostolska przestrzega przed szerzeniem się nacjonalizmu, budowaniem murów i apeluje o uznanie jedności całej rodziny ludzkiej oraz wiarę w każdego człowieka. Abp Gallagher przypomniał także, że historia ostatnich lat była bogata w przykłady, kiedy migranci mieli pozytywny wkład w rozwój państw ich goszczących.

Szef watykańskiej dyplomacji podkreślił, że bez pokoju na świecie realizacja przyjętej Agendy nie będzie możliwa. Wskazał także na inne obszary refleksji Organizacji Narodów Zjednoczonych, jakimi są zasada „odpowiedzialności za ochronę” międzynarodowej społeczności, poszanowanie prawa międzynarodowego, rozbrojenie oraz ochrona środowiska. Zwrócił uwagę na nieefektywność „prawa weta” w oenzetowskiej Radzie Bezpieczeństwa, a także nie interwencyjności, które paraliżują działania państw członkowskich ONZ.

auk / rv       

inizio pagina

Świat



Kolejnych 18 męczenników hiszpańskich błogosławionymi

◊  

Kolejni hiszpańscy zakonnicy, który ponieśli śmierć męczeńską podczas prześladowań Kościoła w latach 30. ubiegłego wieku, doczekali się wyniesienia do chwały ołtarzy. Jest to 16 trapistów, czyli cystersów ścisłej obserwancji, w tym ich przeor o. Pío Heredia, oraz dwie mniszki cysterskie. Beatyfikacji w Santander przewodniczył w imieniu Papieża prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.

16 pochodziło z klasztoru w miejscowości Cóbreces (Kantabria). Najmłodszy miał zaledwie dwadzieścia lat. Po aresztowaniu byli oni bici i okrutnie torturowani. Żaden nie wyrzekł się jednak wiary. 2 grudnia 1936 r. republikańska milicja wrzuciła 14 mnichów do morza w zatoce Santander. Mieli związane ręce i usta zaszyte drutem, ponieważ nieustannie się modlili, co niezmiernie irytowało ich oprawców. Kilka dni później rozstrzelano pozostałych dwóch trapistów. Ten sam los spotkał dwie mniszki z cysterskiego klasztoru Fons Salutis w miejscowości Algemesí koło Walencji.

Kard. Amato podkreślił w homilii wiarę męczenników, w której znaleźli oni siłę, aby wytrwać aż do końca pomimo tortur i cierpienia. Natomiast ordynariusz Santander bp Manuel Sánchez Monge zwrócił uwagę na znaczenie męczenników w naszych czasach: „Jest to wezwanie do nas wszystkich, abyśmy byli konsekwentni względem naszej wiary, abyśmy żyli spójnie z prawdami wiary, które wyznajemy, i byli wierni naszemu sumieniu aż do końca tak jak męczennicy”.

W wywiadzie dla Radia Watykańskiego prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przybliża okoliczności męczeńskiej śmierci nowych błogosławionych:

„Po wybuchu prześladowań do klasztoru Cóbreces (czyt. Kòwreses) w prowincji Santander wtargnęli czerwoni bojówkarze w poszukiwaniu broni. Zakazali mnichom wychodzić i używać elektryczności. 20 sierpnia 1936 r., w samo święto Bernarda z Clairvaux, cystersa, zakomunikowano im zawieszenie sprawowania kultu katolickiego. Nie można było odprawiać Mszy ani przyjmować Komunii. Rewolucjoniści zabrali wszystkie przedmioty sakralne, niszcząc je lub rabując to, co było cenne czy użyteczne. Mnichów więzili, przesłuchiwali, upokarzali i torturowali, a wreszcie wszystkich zabili, w różnym czasie i okolicznościach, od lata do końca grudnia 1936 r. Niektórych zastrzelono, innych utopiono z zawiązanymi rękami i zaszytymi ustami w zatoce Santander. Podobnie znęcano się nad siostrami z klasztoru w Algemesí. Byli to zakonnicy dalecy od partyjnych ideologii, pragnący tylko służyć Ewangelii i zbudowaniu ludu Bożego modlitwą, pracą i skupieniem. Byli łagodni i bezbronni” – powiedział kard. Amato.

M. Raczkiewicz CSsR, Hiszpania, ak/ rv

inizio pagina

Ameryka i Rosja grają Syrią

◊  

Według syrokatolickiego ordynariusza diecezji Hassakè-Nisibi w Syrii protesty polityków amerykańskich, w tym senatora Johna McCaina, przeciw bombardowaniu przez Rosjan pozycji antyasadowskich rebeliantów, są cyniczne i nie mają na celu rozwiązania kryzysy syryjskiego. Abp Jacques Behnan Hindo zwraca uwagę, że w rzeczywistości powiązani z Al Kaidą rebelianci są takimi samymi islamistami i terrorystami jak bojownicy Państwa Islamskiego, jedyna różnica jest w tym, że pierwszych popiera CIA.

Arcybiskup dziwi się także, jak władze amerykańskie mogą popierać organizację odpowiedzialną za zamachy 11 września? Tak bombardowania przeprowadzane przez Rosjan, jak protesty Amerykanów, są przykładem jak światowi gracze polityczni załatwiają swoje interesy kosztem cierpień Syryjczyków. „O tym, czy i kiedy Asad ma odejść decydować będziemy my Syryjczycy, a nie ISIS lub Zachód. Jeśli Asad odszedłby teraz, to Syria zamieni się ostatecznie w Libię” – dodał syryjski hierarcha i zaapelował o pomoc dla miasta Deir el Zor, oblężonego przez ISIS od dłuższego czasu: „Nie można do miasta dostarczyć żywności. Mieszkańcy powoli umierają z głodu. Trzeba szybko coś zrobić, dopóki nie jest za późno”.

dw / rv, fides

inizio pagina

Apel COMECE i KEK – kryzys migracyjny wymaga wspólnej odpowiedzi politycznej

◊  

O wspólną politykę wobec trwającego kryzysu migracyjnego zaapelowali przewodniczący Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE), zrzeszającej biskupów katolickich i Konferencji Kościołów Europejskich (KEK), do której należą wspólnoty innych wyznań.

„Rodzina państw europejskich przeżywa obecnie największy w swojej historii po II wojnie światowej kryzys humanitarny” – piszą we wspólnej deklaracji kard. Reinhard Marx i anglikański biskup Christopher Hill. Przypominają, że ponad 2 mln uchodźców, którzy są ofiarami wojny cywilnej w Syrii, niestabilnej sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu, a także klęski głodu w Afryce subsaharyjskiej zmuszonych jest prosić o azyl w Europie lub poszukuje w niej lepszego życia.

Europejscy biskupi zaapelowali o ludzkie traktowanie uchodźców, prosząc państwa goszczące o hojność i solidarność w podejmowaniu decyzji. Zaapelowali o zwiększenie miejsc dla uchodźców, a także o otoczenie troską szczególnie najsłabszych, rodzin z dziećmi i małoletnich bez opieki.

auk / rv

inizio pagina

Mińsk: ekumeniczna modlitwa za Białoruś

◊  

Modlitwa ekumeniczna za Białoruś odbyła się wczoraj wieczorem w prawosławnej cerkwi Wszystkich Świętych w Mińsku. Kościół katolicki reprezentował przewodniczący Konferencji Episkopatu Białorusi abp Tadeusz Kondrusiewicz. Uczestniczył też prezydent Alaksandr Łukaszenka.

Podczas spotkania modlono się szczególnie za wszystkich poległych w obronie kraju. W krypcie świątyni, która jest pomnikiem ku czci poległych, złożono siedem kapsuł z ziemią z miejsc pochówku białoruskich żołnierzy, którzy zginęli w czasie II wojny światowej z dala od ojczyzny.

Metropolita mińsko-mohylewski w swoim przemówieniu zaznaczył, że dzięki rozwojowi dialogu między różnymi religiami oraz między nimi a państwem nie ma na Białorusi konfliktów religijnych. Ten dialog, jak zaznaczył hierarcha, pomaga również w rozwoju stosunków międzynarodowych: „Organizacje religijne przyczyniają się do odnowy duchowej i konsolidacji naszego społeczeństwa. Jest to wielkie osiągnięcie i potencjał naszego kraju” – powiedział abp Kondrusiewicz.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Białorusi dodał, iż „Kościół zawsze zwraca uwagę na fakt, że główną przyczyną wszystkich kryzysów jest odejście od prawa Bożego”, dlatego „wzywamy do przywrócenia życia duchowego” – podsumował hierarcha.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podziękował przywódcom wspólnot religijnych za udział i wyraził nadzieję, że takie spotkania przyczynią się do zachowania pamięci historycznej,  utrzymania pokoju, harmonii i porządku w kraju.

ks. J. Martinowicz, Mińsk /rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 03.10.2015

◊  

W Magazynie: „Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Bochni” – Radio RDN Małopolska i Nowy Sącz.

Słuchaj:   

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 03.10.2015

◊  

Słuchaj:       

inizio pagina