Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

24/10/2015

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież na zakończenie obrad synodu

◊  

Głosowaniem dokumentu końcowego oraz przemówieniem Ojca Świętego zakończyła się ostatnia sesja plenarna synodu biskupów o rodzinie. Jutro formalne zakończenie zgromadzenia synodalnego Mszą pod przewodnictwem Papieża.

Ojcowie synodalni przyjęli dokument końcowy. Głosowano punk po punkcie. Wszystkie otrzymały wymagane dwie trzecie głosów. Franciszek zgodził się na opublikowanie dokumentu.

W przemówieniu na zakończenie obrad Ojciec Święty zastanawiał się nad znaczeniem kończącego się synodu. Przyznał, że nie wyczerpano wszystkich spraw ważnych dla rodziny, nie znaleziono gotowych rozwiązań, ale wszystkie te sprawy postrzegano w świetle Ewangelii i tradycji Kościoła, nie chowano głowy w piasek.

Franciszek bardzo wyraźnie odniósł się również do głównego sporu obecnego synodu, a mianowicie o miłosierdzie i sprawiedliwość w zastosowaniu do rozwodników żyjących w nowym związku.

„Synod ten obnażył serca zamknięte, które często się ukrywają nawet za nauczaniem Kościoła i dobrymi intencjami, aby zasiąść na katedrze Mojżesza i osądzać, niekiedy z poczuciem wyższości i w sposób powierzchowny, trudne przypadki i zranione rodziny. Synod ten potwierdził, że Kościół jest Kościołem ubogich w duchu i grzeszników, szukających przebaczenia, a nie jedynie sprawiedliwych i świętych, więcej jest Kościołem sprawiedliwych i świętych, kiedy czują się grzesznikami. Synod ten starał się poszerzyć horyzonty, aby przezwyciężyć wszelką hermeneutykę konspiracji i zawężanie perspektyw, aby chronić i promować wolność dzieci Bożych, aby przekazać piękno chrześcijańskiego novum, niekiedy pokrytego rdzą języka archaicznego, albo po prostu niezrozumiałego” – powiedział Papież.

Papież podkreślił, że na tym synodzie w sposób swobodny można było wyrażać różne opinie i niestety czyniono to nie zawsze w sposób życzliwy. Ubogaciło to i ożywiło dialog. Dało żywy wizerunek Kościoła, który nie używa gotowych rozwiązań, ale czerpie z niewyczerpanego źródła swej wiary by zaspokoić pragnienie serc spragnionych.

kb/ rv

inizio pagina

Papieski telegram po tragicznym wypadku we Francji

◊  

Ojciec Święty wystosował specjalny telegram kondolencyjny po śmierci co najmniej 43 osób w tragicznym wypadku drogowym w Puisseguin w południowej Francji. Dokument sygnowany przez kard. Pietro Parolina został przekazany na ręce arcybiskupa Bordeaux kard. Jeana-Pierra Ricarda.

„Papież Franciszek łączy się w modlitwie z bólem pogrążonych w żałobie rodzin i poleca ofiary miłosierdziu Boga” – czytamy w telegramie. Ojciec Święty wyraża też swoją bliskość duchową z rannymi w tym wypadku, rodzinami ofiar, a także ze służbami ratowniczymi, udzielając wszystkim swego apostolskiego błogosławieństwa.

Do zderzenia autobusu z ciężarówką doszło w piątek rano w regionie Akwitanii. Autokarem podróżowały głównie będące na wycieczce osoby starsze. Po kolizji pojazdy stanęły w płomieniach. Osiem osób udało się uratować. Cztery z nich nadal pozostają w stanie ciężkim.

lg/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Abp Stankiewicz: w sprawie rozwodników mamy kompromis

◊  

Kompromisem zakończył się główny spór kończącego się synodu biskupów – uważa abp Zbigniew Stankiewicz z Rygi. W sprawie komunii dla rozwodników żyjących w nowym związku dokument potwierdza, że nadal obowiązuje dotychczasowe nauczanie Kościoła, ale z drugiej strony opowiedziano się za rozszerzeniem kompetencji biskupów diecezjalnych i spowiedników – przyznaje łotewski arcybiskup.

„Dobre jest to, że jednak dotychczasowe nauczanie Kościoła obowiązuje – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Stankiewicz. – Jest to owocem dialogu w trakcie synodu, bo jak to zwykle bywa w ciągu ostatnich dziesięcioleci, począwszy od Soboru Watykańskiego II, niektórzy ojcowie prą ostro do przodu, mówiąc, że świat się zmienił i Kościół też się musi zmienić, a my musimy się dostosować do sytuacji. «Taka jest sytuacja – mówią. – Nie możemy już stawiać takich wymagań jak wcześniej. Trzeba zrozumieć człowieka i być względem niego miłosiernym». Na takie postulaty część ojców synodalnych, ze mną włącznie, odpowiadała, że miłosierdzie tak, ale nie kosztem prawdy i dotychczasowego nauczania Kościoła. I dlatego te dwa nurty jakoś ze sobą próbowały rozmawiać i dogadać się. Można powiedzieć, że został osiągnięty, w pewnym sensie, kompromis. Zostały stonowane postulaty pierwszej grupy, potwierdzono dotychczasowe nauczanie, ale wprowadzono kwestię forum wewnętrznego, autorytetu biskupa, który uwzględnia sytuację w swojej diecezji i sytuację konkretnych osób”.

Abp Stankiewicz przypomina, że dokument synodu jest podzielony na trzy części. Pierwsza opisuje sytuację rodziny, w całej jej złożoności. Druga przedstawia Boży zamysł względem rodziny, i w tym punkcie wprowadzono wiele poprawek, bo za mało było odniesień biblijnych i patrystycznych. Ta część została obszernie uzupełniona, również nauczaniem ostatnich papieży – mówi łotewski biskup. Trzecia część to próba zastosowania tej chrześcijańskiej wizji rodziny do aktualnej sytuacji.

Arcybiskup Rygi zaznacza, że wielu ojców synodalnych apelowało, by głównym adresatem dokumentu synodalnego były normalne rodziny, które doświadczają poważnych trudności i powinny dostać sygnał, że są na dobrej drodze, że to, w co wierzyliśmy dotychczas jest aktualne. Ten wniosek w dużej mierze został uwzględniony.

Arcybiskup Rygi zapewnił też, że synod starał się zastosować lek miłosierdzia na ile to było możliwe, bez odstępowania od prawdy. Gdyby Kościół od niej odstąpił, zrezygnował z mówienia o grzechu, nawoływania do nawrócenia i wyrzeczenia się grzechu, przemilczany by został jeden z elementów kerygmatu. A bez kerygmatu moc Boża nie uwalnia się – podkreśla abp Stankiewicz.

kb/ rv 

inizio pagina

Kard. Schönborn: Synod wielkim TAK dla rodziny

◊  

„Wielkie TAK dla rodziny” – w ten sposób przesłanie kończącego się Synodu streścił kard. Christoph Schönborn. Zaznaczył, że ojcowie synodalni chcą przede wszystkim powiedzieć współczesnemu światu, iż rodzina nie jest przeżytkiem, ale wciąż pozostaje fundamentalną komórką społeczeństwa; także ta poraniona i patchworkowa. Arcybiskup Wiednia mówił o tym w czasie konferencji prasowej, która odbyła się tuż po przeczytaniu w auli całego 94-punktowego przesłania końcowego. Po południu będzie ono głosowane przez ojców synodalnych. Wskazano, że przygotowany dokument został jednomyślnie przyjęty przez 10-osobową grupę redagującą tekst definitywny.

W czasie spotkania z dziennikarzami nowa metodologia prac została wskazana jako mocny punkt kończącego się Synodu. Pozwoliła ona bowiem, jak mówiono, na bardziej otwartą, ale zarazem uporządkowaną dyskusję i dała miejsce owocniejszej konfrontacji poglądów. Drugim mocnym elementem jest to, że Synod był dwuetapowy, a w międzyczasie trwała szeroka debata o rodzinie, nie tylko wśród kardynałów i biskupów, ale przede wszystkim wśród świeckich.

„Próbowaliśmy odkryć to, czego Bóg chce dziś dla rodziny na świecie, a także to, jak Kościół może wspomóc rodziny w ich codziennym borykaniu się z różnymi wyzwaniami” – mówił kard. Raymundo Damasceno Assis. Z kolei arcybiskup Wiednia dodał, że końcówy dokument jest owocem szerokiego konsensusu. Niezmienna pozostaje definicja rodziny, jako wyłącznie związku mężczyzny i kobiety, otwartego na życie.

„Podstawowym przesłaniem tego Synodu jest sam jego temat, to, że Kościół katolicki na całym świecie, ze swym 1 mld 200 mln wiernych, przez dwa lata dyskutował o małżeństwie i rodzinie. Podejmował aspekty pozytywne ale i trudne. To jest fakt godny odnotowania w naszych czasach. Centrum przesłania jest «wielkie TAK dla rodziny». To, że rodzina nie jest przeszłością, nie jest przeżytkiem, ale wciąż jest fundamentalnym wzorcem społeczeństwa. W tych trudnych czasach nic cię tak nie zabezpiecza, jak rodzina; także ta rodzina zraniona, poskładana, patchworkowa. Rodzina jest najpewniejszym środowiskiem pozwalającym nam bezpiecznie żyć w społeczeństwie” – powiedział kard. Schönborn. 

Kard. Schönborn wskazał, że w końcowym dokumencie nie będzie wiele mowy o homoseksualistach, ani o Komunii dla rozwodników, co dla pewnych kręgów może być potężnym rozczarowaniem. „Temat homoseksualizmu podejmujemy z perspektywy rodziny, w której uczymy się żyć z bratem, siostrą, wujkiem, którzy są homoseksualistami” – mówił hierarcha zaznaczając, że z tematu homoseksualizmu zostało praktycznie pytanie o to, jak chrześcijanie mają stawić czoło takiej sytuacji.

Z perspektywy mówienia o Komunii dla rozwodników kard. Schönborn przestrzegł też przed sprowadzaniem wszystkiego do kwestii „białe-czarne”, „tak lub nie”. „Trzeba tu ogromnego rozeznania i to jest słowo kluczowe dla tej kwestii. Nawiązujemy tu do nauczania Jana Pawła II zawartego w 84 punkcie Familiaris Consortio: «Niech wiedzą duszpasterze, że dla miłości prawdy mają obowiązek właściwego rozeznania sytuacji». Dokument końcowy Synodu daje kryteria dotyczące konkretnego rozeznania poszczególnych sytuacji, jak i sposobu towarzyszenia ludziom, żyjących w sytuacjach nieregularnych. Słowo rozeznanie pojawiło się także, gdy chodzi o ludzi odwlekających decyzję o ślubie i żyjących w konkubinatach. „Najpierw trzeba zrozumieć dlaczego tak się dzieje, a dopiero potem oceniać” – wskazał kard. Schönborn.

Ojcowie synodalni wystosowali także apel do rządzących, by promowali politykę prawdziwie prorodzinną. Wskazali jednocześnie, że trzeba się zdecydowanie sprzeciwić narzucaniu ideologii antyrodzinnej w zamian za pomoc, co ma miejsce w krajach najuboższych.

bz/ rv

inizio pagina

Abp Hoser: synodalny dokument końcowy wytyczy kierunek duszpasterstwa rodzin

◊  

Uroczystym Te Deum zakończy się ostatnia sesja robocza Synodu Biskupów o rodzinie. Podsumowując jego pracę abp Henryk Hoser zwrócił szczególną uwagę na to, że synodalny dokument końcowy jest owocem zebranych głosów całego Kościoła, w jego różnorodności. Ordynariusz warszawsko-praski podkreślił także, że może stać się on znakomitym punktem odniesienia do pracy duszpasterskiej wśród rodzin.

„Synod wykonał ogromną pracę, trwającą trzy tygodnie, na podstawie Instrumentum laboris, który jest dokumentem publicznym, a który dla Synodu był surowcem. Dopiero z tego surowca powstaje końcowy kształt. I ten kształt ma wielu rzeźbiarzy. Jest to zbiorowy wysiłek całego Kościoła. Wszyscy mogli się wypowiedzieć i wnieśli ogromny wkład oraz bogactwo myśli, orientacji, oczekiwań i przewidywań. Jest to ujęte w tym końcowym dokumencie. Wydaje mi się, że będzie mógł on służyć jako kolejny podręcznik duszpasterstwa rodzin, tak jak to było z dokumentem Jana Pawła II Familiaris consortio. Dokonuje bardzo ważnego postawienia akcentu nad rodziną jako podmiotem ewangelizacji oraz centralną strukturą w życiu Kościoła i społeczeństwa. I to jest w skrócie największy dorobek Synodu, że nie możemy rodziny traktować, jako coś dodatkowego do naszej pracy ewangelizacyjnej i apostolskiej, ale musimy usytuować rodzinę w jej centrum” – powiedział abp Hoser. 

lg/ rv

inizio pagina

Synod: Deklaracja Synodu na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, Afryce i Ukrainie

◊  

Zgromadzeni na Synodzie biskupi wyrazili swoją bliskość z cierpiącymi rodzinami na Bliskim Wschodzie, Afryce i na Ukrainie. W oficjalnym komunikacie podkreślono, że z powodu przedłużających się na tych terenach od lat krwawych konfliktów są one ofiarami niespotykanych okrucieństw.

Ojcowie synodalni podkreślili, że w ostatnich miesiącach warunki życia mieszkających tam ludzi znacznie się pogorszyły. Tysiące rodzin zostało zmuszonych do opuszczenia swych domostw i ucieczki z powodu użycia broni masowego rażenia, bestialskich mordów, porwań, wykorzystywania kobiet, werbunku dzieci, prześladowań z powodu wyznania lub przynależności etnicznej, niszczenia miejsc kultu czy dewastacji bezcennego dziedzictwa kulturowego. Biskupi potępili brak poszanowania podstawowych praw człowieka w tym pokojowego współistnienia między osobami i narodami, wolności religijnej oraz międzynarodowego prawa humanitarnego.

„Chcemy wyrazić naszą bliskość z patriarchami, biskupami, księżmi, zakonnikami i wiernymi, jak również mieszkańcami Bliskiego Wschodu, zapewniamy o naszej solidarności w modlitwie. Mamy w myślach wszystkie osoby porwane i prosimy o ich uwolnienie. Nasze głosy przyłączają się do krzyku wielu niewinnych: koniec z okrucieństwem, z terroryzmem, z destrukcją, z prześladowaniem!” – czytamy w deklaracji. 

Ojcowie synodalni wezwali do natychmiastowego zaprzestania handlu bronią, podkreślając, że do pokojowych rozwiązań winno dochodzić się nie za pomocą siły lecz dzięki rozwiązaniom politycznym. Wyrażono także wdzięczność Jordanii, Libanowi, Turcji oraz wielu państwom europejskim za przyjęcie uchodźców.

W deklaracji wyrażono także solidarność z cierpiącymi rodzinami z innych terenów objętych konfliktami m.in. Afryki i Ukrainy, wyrażając nadzieję, aby jak najszybciej mogły wrócić do spokojnego życia.

auk / rv

inizio pagina

Kard. Menichelli: Synod podkreślił wagę przygotowania do małżeństwa

◊  

Pośród wielu ważnych kwestii, które dotknął Synod Biskupów o rodzinie, była także troska o właściwe przygotowanie osób mających zawrzeć sakramentalny związek małżeński. W rozmowie z Radiem Watykańskim arcybiskup Ankony kard. Edoardo Menichelli zwrócił uwagę, że zmieniające się czasy potrzebują także nowej formy przygotowania do tego ważnego wydarzenia.

„Takie przygotowanie istnieje, o czym dobrze wiemy. Chodzi zatem o zweryfikowanie, czy jest ono wystarczające. Osobiście wydaje mi się, że nie we wszystkim jest odpowiednie, choć jest bardzo pomocne. Musimy zdać sobie sprawę, kogo mamy przed sobą, kim są adresaci tego przygotowania. Ludzie w porównaniu z tymi sprzed 20-30 lat zmienili się. A zatem to przygotowanie, by mogło być przydatne, nie powinno być traktowane jako rodzaj «zamknięcia w butelce», ale jako towarzyszenie, które pomoże ludziom odkryć sens małżeństwa, jego znaczenie, odpowiedzialność i drogę, którą ma do przejścia. Wydaje mi się, że ważne jest tu odniesienie do Familiaris consortio. Św. Jan Paweł II mówił o działaniach dalekosiężnych, bliskich i doraźnych. Nasze przygotowanie teraz jest jedynie doraźne. Chodzi zatem o ponowne przeanalizowanie metodologii i mam nadzieje, że to wkrótce nastąpi. Ale nie sądzę, że da się to wszystko bardzo szybko wdrożyć” – powiedział kard. Menichelli. 

lg/ rv

inizio pagina

Watykan: uroczystości upamiętniające 50. rocznicę historycznego listu biskupów polskich do niemieckich

◊  

Odbywające się w Watykanie uroczystości upamiętniające 50. rocznicę historycznego listu biskupów polskich do niemieckich, rozpoczęto otwarciem w Muzeach Watykańskich wystawy zatytułowanej „Przebaczenie i pojednanie. Kardynał Kominek, nieznany ojciec Europy”. Przygotowane pod auspicjami Ambasad Polski i Niemiec przy Stolicy Apostolskiej wydarzenia obejmą ponadto „Eucharystię Pojednania” polskich i niemieckich biskupów oraz konferencję historyczno naukową pod patronatem Papieskiej Rady ds. Kultury. 

Dokument, w którym padły słowa „udzielamy wybaczenia i prosimy o nie”, „otworzył drogę do pojednania między Polską a Niemcami, nie tylko w sensie moralnym, ale także społecznym i w końcu politycznym” – podkreślił inaugurując wystawę ambasador Polski Piotr Nowina-Konopka. Przypomniał, że inicjatorem i autorem dokumentu, przekazanego biskupom niemieckim podczas Soboru Watykańskiego II, był ówczesny ordynariusz Wrocławia Bolesław Kominek. Była to pierwsza inicjatywa, zmierzająca do uregulowania stosunków między Polakami i Niemcami po II wojnie światowej.

Obecny podczas inauguracji prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz poinformował, że historyczne słowa o przebaczeniu będą jednym z motywów przewodnich dla tego miasta jako Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. W inauguracji wzięli także udział przedstawiciele Episkopatu Polski, Kurii Rzymskiej, ambasadorowie przy Stolicy Apostolskiej i włoska Polonia.

Specjalny list z tej okazji na ręce ambasadora Polski przy Stolicy Apostolskiej wystosował w imieniu Papieża Franciszka sekretarz stanu kard. Pietro Parolin. Podkreślił w nim, że „odważny gest biskupów polskich, wykonany podczas ostatniej sesji Soboru Watykańskiego II, otworzył drogę trudną lecz skuteczną, dla procesu pojednania pomiędzy dwoma narodami po tragicznych wydarzeniach II wojny światowej”.  Wskazuje przy tym, że również dzisiaj ten gest może stanowić model i przykład dla wszystkich państw i społeczeństw, które przeżywają trudne konflikty. „Życzę, aby te ważne obchody pozwoliły lepiej poznać historię Kościoła polskiego i europejskiego, i wpłynęły na ludzi dobrej woli, by jeszcze bardziej promowali gesty pokojowe i pojednawcze wśród Narodów” – podkreślił kard. Parolin w liście na obchody 50. rocznicy historycznego listu biskupów polskich do niemieckich.   

auk / rv

inizio pagina

Świat



Abp Warda apeluje o pomoc dla Iraku

◊  

„Uchodźcy w północnym Iraku - wyzwania i perspektywy” to temat seminarium zorganizowanego w Brukseli przez organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie we współpracy z Komisją Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) oraz Caritas Europa. Dotyczyło ono aktualnego kryzysu migracyjnego w Europie. Spotkanie miało na celu promocję rozwiązań, które pomogłyby wszystkim uciekającym przed inwazją tzw. Państwa Islamskiego, w tym zwłaszcza prześladowanym chrześcijanom.

Uczestniczący w seminarium chaldejski arcybiskup Irbilu Bashar Warda wyjaśnił, że Kościół Katolicki na tym terenie, chociaż ostatnio mocno zredukowany liczebnie, wciąż służy pomocą 150 tys. uchodźców. Wiele przybywających do obozów rodzin z dziećmi i osobami starszymi znajduje się w dramatycznym stanie. Doraźna pomoc humanitarna, zwłaszcza dystrybucja żywności czy leków, jest w tej chwili najpilniejsza. Pomoc ta udzielana jest m.in. przez katolickie organizacje pomocowe i może być świadczona dzięki ofiarności ludzi z całego świata.

Ordynariusz Irbilu zaznaczył jednak, że potrzebne są również projekty długoterminowe, które pomogłyby ustabilizować sytuację w regionie i zagwarantować pokój. „Każdy ma prawo pozostać u siebie, w swojej ojczyźnie. Ucieczka jest rozwiązaniem ostatecznym” – powiedział abp Warda. Dodał również, że oprócz dalekosiężnych projektów w dziedzinie edukacji, opieki zdrowotnej i zatrudnienia, które mają na celu poprawienie jakości życia, niezmiernie ważne jest zagwarantowanie bezpieczeństwa. To wiąże się z koniecznością ścigania przestępstw popełnionych przez obywateli państw europejskich poza granicami ich krajów. Zaapelował w związku z tym do społeczności Starego Kontynentu o podjęcie konkretnych działań w tym kierunku.

Konkluzją seminarium może być stwierdzenie: pomagajmy tym, którzy pomagają innym, aby nikt nie był zmuszony do opuszczenia swojej ojczyzny i ucieczki w poszukiwaniu bezpiecznego życia. Efekty tego widoczne są już w Europie w postaci nasilającej się w ostatnim czasie fali migracyjnej. Dużą jej część stanowią uchodźcy.

I. Nockiewcz, COMECE, Bruksela

inizio pagina

Moskwa: sprzeciw wobec prawa o przemocy w rodzinie

◊  

Przedstawiciele około 80 społecznych organizacji rodzicielskich zwrócili się patriarchy moskiewskiego Cyryla i władz Federacji Rosyjskiej o zablokowanie planów wprowadzenia przepisów o obronie praw nieletnich według zachodniego modelu. Przyczyną reakcji prawosławnych w większości organizacji była inicjatywa ustawodawcza Rady ds. Rozwoju Instytucji Społeczeństwa Obywatelskiego oraz Praw Człowieka. Złożyła ona wniosek do prezydenta Rosji o wniesienie do Dumy projektu ustawy o „Zapobieganiu i profilaktyce przemocy w rodzinie”.

Według autorów protestu wobec nowego projektu prawnego, niesie on w sobie niebezpieczeństwo nazywania przemocą najrozmaitszych działań, które będą karalne, co może  doprowadzić do naruszenia praw i wolności człowieka. Liberalne rozumienie przemocy, według nowego projektu prawnego doprowadzi do mieszania się w wewnętrzne sprawy rodziny organów państwa oraz organizacji międzynarodowych i zagrozi sankcjami prawnymi wobec w rzeczy samej niekryminalnym działaniom rodziców, bardzo często wbrew woli samego ochranianego, czyli niepełnoletniego dziecka. Zgodnie z obawami autorów protestu może to doprowadzić do masowego odbierania rodzicom praw rodzicielskich, nawet wtedy, kiedy podejmując działania wychowawcze robią to dla dobra dziecka. Autorzy protestu uważają, że nie można naruszać przykazania „ czcij ojca i matkę swoją” w imię fałszywych liberalnych poglądów, które próbuje narzucić się nie tylko w Rosji ale również w Europie i na całym świecie.    

W. Raiter, Moskwa/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 24.10.2015

◊  

W Magazynie: „Księga Henrykowska na liście światowego dziedzictwa UNESCO” – Radio Rodzina, Wrocław

Słuchaj:         

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 24.10.2015

◊  

Słuchaj:     

inizio pagina