Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

02/08/2016

Działalność papieska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Franciszek o kard. Macharskim: dbał o zachowanie żywej wiary

◊  

Był ojcem kapłanów i wiernych powierzonych jego pieczy – napisał o zmarłym dziś kard. Franciszku Macharskim Ojciec Święty. W ubiegły czwartek Papież modlił się przy łóżku nieprzytomnego już kardynała. Dziś z żalem – jak przyznaje – przyjął wiadomość o jego śmierci. Były arcybiskup Krakowa miał 89 lat.

„Jezu, ufam Tobie! – to biskupie zawołanie było dewizą jego życia i pasterskiej posługi. Dziś, w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia, stało się wymownym zawołaniem ogłaszającym wypełnienie dzieła, jakie powierzył mu Pan już w akcie chrztu” – napisał Franciszek. Przypomina, że kard. Macharski „przewodził Kościołowi w Krakowie w niełatwych czasach politycznych i społecznych transformacji z mądrością i ze zdrowym dystansem do rzeczywistości, dbając o poszanowanie godności każdego człowieka, o dobro wspólnoty Kościoła, a zwłaszcza o zachowanie żywej wiary w sercach ludzi”.

Ojciec Święty wspomina też swą wizytę u umierającego już kardynała. „W tym ostatnim etapie życia był bardzo doświadczony cierpieniem, które znosił z pogodą ducha. Również w tym doświadczeniu pozostał świadkiem zawierzenia dobroci i miłosierdziu Boga. Takim pozostanie w mojej pamięci i modlitwie. Niech Pan przyjmie go do swojej chwały!” – napisał Papież.

kb/ rv

inizio pagina

Papież powołał komisje do zbadania kwestii diakonatu kobiet

◊  

Ojciec Święty powołał komisję, której celem będzie przeanalizowanie możliwości dopuszczenia kobiet do diakonatu. Decyzja ta jest owocem spotkania z grupą ponad 800 przełożonych generalnych zakonów żeńskich, które miało miejsce 12 maja. Franciszek odpowiadał wtedy na ich pytania, podzielone na cztery bloki tematyczne, w sprawach, które zakonnice uważają za najpilniejsze i oczekują jasnych odpowiedzi.

W jednym z bloków padł wówczas wniosek o zbadanie możliwości dopuszczania kobiet do diakonatu stałego na wzór Kościoła antycznego. Papież zauważył, że rola tak zwanych diakonis w pierwotnym chrześcijaństwie nie jest całkiem jasna. „Zapytam się Kongregacji Nauki Wiary, czy zostały przeprowadzone badania na ten temat, i polecę ustanowić oficjalną komisję, która zajmie się tą sprawą. Myślę, że Kościół skorzysta na wyjaśnieniu tej kwestii” – odpowiedział wówczas Ojciec Święty.

Jak podaje opublikowany komunikat w tej sprawie, Papież podjął decyzję o powołaniu komisji po intensywnej modlitwie i dojrzałej refleksji. Przewodniczyć jej będzie abp Luis Francisco Ladaria Ferrer SJ, sekretarz Kongregacji Nauki Wiary. Ponadto w jej skład wejdzie 12 członków.

lg/ rv

inizio pagina

Świat



Ukraina: międzynarodowy zjazd liderów Ruchu Spotkań Małżeńskich

◊  

W Jaremcze na Ukrainie trwa Międzynarodowy Zjazd Liderów Krajowych Ruchu Spotkań Małżeńskich. 60. reprezentantów z ośmiu krajów obraduje nad odnowieniem duchowości i charyzmatu ruchu, który obecnie działa w 15 krajach świata.  

Mottem spotkania są słowa zaczerpnięte z Ewangelii św. Łukasza: „Szczęśliwi owi słudzy, których Pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie” (Łk 12, 37). O tym co jest najważniejsze dla animatorów Spotkań Małżeńskich, mówi Jerzy Grzybowski, który wraz z małżonką Ireną jest odpowiedzialny jest za Ruch na świecie.

„Celem spotkania jest pogłębienie i odnowienie formacji i wspólnoty. Przyjrzenie się programom oraz temu, w jaki sposób należy prowadzić wspólnoty i rekolekcje w czasach, gdy rozpada się tak dużo małżeństw. Potrzebne jest czuwanie odpowiedzialnych za małżeństwo i rodzinę, czuwanie nad dobrym oraz coraz pełniejszym i lepszym prowadzeniem zarówno rekolekcji małżeńskich jak i przygotowania narzeczonych do sakramentu małżeństwa prowadzonego przez «Spotkania Małżeńskie»” – powiedział Grzybowski.

Warto zaznaczyć, że Ruch Spotkań Małżeńskich kilka lat temu nabrał charakteru ekumenicznego. Natomiast w Sankt Petersburgu istnieje ośrodek działający w ramach Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, którego przedstawiciele przybyli na zjazd do Jeremcze. Z kolei na Ukrainie Ruch rozwija się zarówno wśród katolików obrządku wschodniego, jak i pośród wiernych Kościoła rzymskokatolickiego.

M. Krawiec SSP, Lwów, Ukraina/ rv

 

inizio pagina

Wenezuela: dzień postu i modlitwy

◊  

Do udziału w ogłoszonym na 2 sierpnia dniu postu i modlitwy wezwali Wenezuelczyków tamtejsi biskupi. We wszystkich kościołach, zarówno świeccy jak i duchowni, proszą o pokój i pojednanie w tym kraju zmagającym się z bardzo poważnym brakiem jedzenia i leków.

Intencje modlitewne obejmują jednak nie tylko przyjęcie przez rząd koniecznych rozwiązań politycznych i ekonomicznych, które pomogą zażegnać aktualny kryzys. Potrzeba również przeciwdziałania szerzącej się przestępczości czy uwolnienia więźniów politycznych. Wenezuelczycy modlą się również za chorych, którzy nie mają dostępu do niezbędnej pomocy medycznej i lekarstw, a także za zmarłych, zwłaszcza za ofiary nienawiści, przestępczości i niesprawiedliwości.

Jednocześnie biskupi zaapelowali, zwłaszcza do kapłanów, o unikanie wypowiedzi o charakterze politycznym. „Przypomnijmy – czytamy w komunikacie – że jako kapłani, musimy mieć ojcowską postawę wobec wszystkich i być budowniczymi pokoju niezależnie od okoliczności”.

md/ rv

inizio pagina

Francja: pogrzeb księdza zabitego przez islamistów

◊  

W katedrze Najświętszej Marii Panny w Rouen odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Jacquesa Hamela. 85-letni kapłan zginął z rąk islamistów, którzy przed tygodniem, w czasie sprawowanej przez niego Eucharystii, podcięli mu gardło. W drodze do Krakowa Papież nazwał go, „świętym kapłanem, który zmarł w chwili ofiarowania modlitwy o pokój”.

Na trumnie zamordowanego kapłana położono białą albę i symbolizującą męczeństwo czerwoną stułę. W czasie Mszy odczytano Kazanie na Górze, w którym wybrzmiewają słowa Jezusa: „Błogosławieni jesteście, gdy was prześladują z mego powodu”. Arcybiskup Rouen Dominique Lebrun podkreślił w homilii, że ks. Hamel „złożył najwyższą ofiarę z życia, celebrując ofiarę Chrystusa”. Przybyłych na liturgię nazwał „rodziną ks. Jacquesa, zjednoczoną razem, by podobne tragedie nigdy więcej się już nie wydarzyły”.  Modlił się, by zamordowany kapłan stał się dla wszystkich znakiem przebaczenia i miłości. Wezwał również zebranych, szczególnie tych, którzy zagubili już drogę do kościoła, by wspominając męczeńską śmierć tego kapłana zaszli do jakiejś świątyni na chwilę modlitwy, by pokazać, że zło i śmierć nie mają ostatniego słowa. O ten znak solidarności prosił nie tylko katolików.

W liturgii sprawowanej przez arcybiskupa Rouen i przewodniczącego francuskiego episkopatu abp. Georgesa Pontier uczestniczyło ponad 2 tys. osób (tyle jest w stanie pomieścić katedra, wiele osób zebrało się też przed świątynią), nie tylko katolików, ale i przedstawicieli wspólnot muzułmańskich, którzy chcieli oddać hołd pamięci barbarzyńsko zamordowanego księdza. Przybyła też 150-osobowa grupa młodzieży, która właśnie wróciła ze Światowych Dni Młodzieży. W kościele obecny był też minister spraw wewnętrznych Francji Bernard Cazeneuve oraz przedstawiciele władz regionalnych i lokalnych. Liturgii towarzyszyły wzmożone środki bezpieczeństwa.

W niedzielę w tej samej katedrze modlono się o pokój dla świata. W liturgii, której przewodniczył miejscowy ordynariusz uczestniczyło ok. 1,5 tys. wiernych oraz 150 muzułmanów, którzy swą obecnością w katolickiej świątyni demonstrowali sprzeciw wobec wszelkiemu terroryzmowi.

bz/ rv

inizio pagina

Szarytki wspominają zamach na kościół w Rouen

◊  

Kilka dni po zamordowaniu w Rouen ks. Jacques’a Hamela cztery szarytki, które były świadkami jego męczeństwa zdecydowały się opowiedzieć o okolicznościach tego tragicznego wydarzenia. Będące już na emeryturze zakonnice utrzymywały z muzułmanami bardzo dobre relacje. Tuż obok kościoła znajduje się meczet. Parafia udostępniła muzułmanom część należącego do niej terenu. W islamskie święta, kiedy wyznawcy Mahometa gromadzili się przed świątynią, siostry nawiązywały z nimi przyjazne relacje. Jeden z terrorystów korzystał nawet z pomocy punktu charytatywnego, w którym pracuje jedna z sióstr.

Zamachowcy wtargnęli do kościoła tuż przed zakończeniem Eucharystii. Najpierw przyszedł tylko jeden z nich, sprawdzić, czy kościół jest otwarty. „Myślałam, że to jakiś student. Powiedziałam, by przyszedł po Mszy, za dziesięć minut” – opowiada jedna z sióstr. Po chwili ów młodzieniec pojawił się ponownie, tym razem już w towarzystwie ubranego na czarno kolegi. „Wyglądali jak terroryści, od razu zrozumiałam, co się dzieje” – wspomina s. Helene. Napastnicy byli bardzo nerwowi, wykrzykiwali slogany po arabsku, po francusku zaś powiedzieli, że „chrześcijanie nie popierają Arabów”.

Islamiści sprofanowali ołtarz. Wszystko, co się na nim znajdowało, zrzucili na ziemię. Księdza zmusili, by uklęknął. Staremu mężczyźnie, który wraz z żoną uczestniczył we Mszy, dali do ręki kamerę. W tym momencie odezwał się ks. Jacques: „Dość tego, co to robicie?” Jeden z terrorystów po raz pierwszy dźgnął go nożem w szyję. Jednej z szarytek udało się uciec, a zamachowcy z całą starannością – jak wspominają zakonnice – poderżnęli gardło kapłanowi. Sprawdzali przy tym, czy wszystko dobrze się nagrywa. Potem ugodzili też drugiego mężczyznę. Kobietom zaś oświadczyli, że są ich zakładnikami. Ręce mieli splamione krwią. Jeden z nich groził pistoletem.

Po dokonanym mordzie, zamachowcy się uspokoili, a nawet stali się mili. „Jeden z nich uśmiechnął się do mnie na chwilę. Nie był to uśmiech triumfu, ale bardzo miły, kogoś, kto jest szczęśliwy” – wspomina s. Huguette. Islamiści pozwolili kobietom usiąść i rozmawiali z nimi o religii, zapytali, czy znają Koran. Jedna z nich odpowiedziała twierdząco i dodała, że wielkie wrażenie zrobiły na niej fragmenty Koranu o pokoju. Zamachowcy oświadczyli, że i oni chcą pokoju i że zamachy będą się powtarzać, dopóki bomby będą spadały na Syrię. Jeden z nich zapytał się zakonnicy, czy boi się śmierci. „Nie, bo wierzę w Boga i wiem, że będę szczęśliwa” - odpowiedziała. Rozmowa zeszła na Jezusa. Islamista zarzucił siostrom, że są w błędzie. „Jezus nie może być człowiekiem i Bogiem” – tłumaczył zgodnie z nauczaniem Mahometa jeden z zamachowców.

Kiedy pod kościół przyjechała policja, terroryści wskoczyli na ławki i zaczęli wykrzykiwać „Allah akbar”. Targnęli się również na tabernakulum, przewracając ustawione wokół niego świeczki. Posłużyli się kobietami jako żywymi tarczami, ale nie do końca się nimi zasłaniali, jakby wiedzieli, że muszą zginąć. Zastrzelili ich policjanci, którzy weszli do kościoła przez zakrystię.

kb/ rv, la vie

inizio pagina

Obchody ŚDM w USA

◊  

Tysiące młodych Amerykanów zgromadziło się w miniony weekend w wielu diecezjach Stanów Zjednoczonych by celebrować Światowe Dni Młodzieży. Kościoły lokalne zorganizowały takie obchody dla tych, którzy nie mogli pojechać na ŚDM do Polski. W programie znalazły się zarówno katechezy, nabożeństwa i spotkania modlitewne jak też transmisja Mszy celebrowanej przez Papieża w Brzegach. W wielu diecezjach wydarzenie to było również okazją do zapoznania młodych Amerykanów z polską kulturą.  

„Nigdy nie lekceważcie mocy swojego świadectwa, nawet pośród kultury, która twierdzi, że nie ma w niej miejsca dla Boga” – powiedział kardynał Donald W. Wuerl do młodzieży zgromadzonej w Waszyngtonie. Hierarcha wezwał, by młodzi modlili się, a także nie bali się mówić o wierze na znak solidarności z cierpiącymi w świecie chrześcijanami.

Obchody Światowych Dni Młodzieży w Waszyngtonie odbywały się pod hasłem „Kraków w stolicy”. W trakcie trwającego tam festynu podawano polskie dania, można było słuchać polskiej muzyki i oglądać występy polskiego zespołu folklorystycznego. Podobne spotkania przygotowano również w Chicago, Detroit, Sacramento, Kalifornii i wielu innych miejscach.

Media katolickie podkreślają, że do Krakowa pojechało ponad 40 tys. młodych Amerykanów, co stanowi rekordową liczbę uczestników ze Stanów Zjednoczonych w Światowych Dniach Młodzieży organizowanych poza krajem. Pielgrzymom towarzyszyło 85 biskupów amerykańskich. Wielu twierdzi, że ta rekordowa liczba jest zasługą licznych pielgrzymkowych, darmowych aplikacji elektronicznych, udostępnionych przez episkopat amerykański przed spotkaniem w Krakowie.

A. Pożywio, Chicago, USA/ rv

inizio pagina

Polska



Kraków: zmarł kard. Franciszek Macharski

◊  

2 sierpnia rano zmarł Krakowie kard. Franciszek Macharski, były metropolita krakowski. Miał 89 lat. Ciężko chorego hierarchę odwiedził kilka dni temu w szpitalu na ul. Kopernika Papież Franciszek.

Kard. Macharski urodził się w Krakowie w 1927 r. W 1945 r. rozpoczął studia seminaryjne. W 1950 r. przyjął święcenia kapłańskie, po czym przez 6 lat był wikarym w Kozach. W latach 1956-61 odbył studia doktoranckie na uniwersytecie we Fryburgu Szwajcarskim. Po powrocie do ojczyzny został ojcem duchowny, a następnie profesorem w seminariach krakowskim i częstochowskim, oraz na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W końcu powierzono mu funkcję rektora seminarium krakowskiego. W latach 1978-2005 był arcybiskupem krakowskim. W 1979 r. Jan Paweł II zaliczył go w poczet kardynałów. 

O swoim życiu kard. Macharski opowiadał w Radiu Watykańskim w 1997 r. Początki powołania jednoznacznie wiązał z życiem rodzinnym. „Rodzina niewątpliwie wprowadziła mnie w życie religijne, życie modlitwy, myślenie o Panu Bogu, słuchanie i mówienie o Nim, a potem także w uczestnictwo w liturgii. Chodziliśmy zawsze razem z rodzicami na Mszę św”.

Jeszcze w seminarium poznał Karola Wojtyłę. Po nim i z jego rąk przejął potem archidiecezję krakowską. „Było mi bardzo łatwo żyć w świetle, a nie w cieniu Księdza Kardynała, na tym polega różnica, żyć w świetle, podjąć dokładnie to, w czym już wcześniej uczestniczyłem: wszystkie wielkie dzieła Księdza Kardynała, bo tak go nazywaliśmy. Ale podjąć je wiedząc o tym, że drogę trzeba budować, choć się nią jedzie, a nie tylko naprawiać”.

Zapytany o najpiękniejszy dzień w swoim pasterzowaniu nawiązał do poważnej choroby, którą przeszedł na początku lat 90-tych. „On się już zapowiadał od 1992 r. A tak całkiem pogodnie mówiąc, ten najpiękniejszy dzień, da Pan Bóg, to będzie ten dzień ostatni i zapowie spotkanie bez końca”.

W eschatologicznych słowach kard. Macharski odpowiedział też na pytanie o swe pragnienia. „Pragnienie trzeba napisać dużą literą, bo to jest spełnienie tego Pragnienia nie tylko dla mnie, ale również dla tych, których tu zostawię po odejściu i o których nie zapomnę nigdy”.

kb/ rv

inizio pagina

Kościół w Polsce modli się za kard. Franciszka Macharskiego

◊  

Kościół w Polsce trwa na modlitwie w intencji śp. kard. Franciszka Macharskiego. Biskupi podkreślają jego pokorę, nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia oraz oddanie chorym i potrzebującym. Pogrzeb byłego metropolity krakowskiego zaplanowano na najbliższy piątek. 

Kard. Stanisław Dziwisz w opublikowanym tuż po śmierci kard. Macharskiego komunikacie podkreślił, że całe życie zmarłego, a szczególnie jego biskupia służba, skoncentrowane było wokół tajemnicy Miłosierdzia Bożego. „O jego świętości jestem całkowicie przekonany” – napisał natomiast w specjalnym liście kard. Kazimierz Nycz. Z kolei Prymas Polski abp Wojciech Polak nazwał zmarłego kardynała człowiekiem wielkiego serca. „Zawsze zostają mi w pamięci te spotkania z Księżówki. Nie raz spotykaliśmy się z księdzem kardynałem. Ten turysta spacerujący we flanelowej koszuli, nieodłącznie z uśmiechem na ustach, bardzo utkwił nam w pamięci” – powiedział Prymas Polski.

O tym, że zmarły metropolita należał do najwybitniejszych kardynałów w historii Polski jest przekonany abp Henryk Hoser, ordynariusz warszawsko-praski.
„Straciliśmy w jego osobie świadka tej najnowszej historii i rozwoju Kościoła w ostatnich dziesięcioleciach” – powiedział abp Hoser.

Sekretarz generalny episkopatu bp Artur Miziński mówił natomiast o rysie miłosierdzia praktycznego kard. Franciszka. „Nie tylko mówił o miłosierdziu, nie tylko głosił je, przybliżał objawienie Bożego Miłosierdzia, dokonane przez Jezusa św. s. Faustynie, ale sam był miłosierny. Potrafił dzielić się tym, co posiadał. Jemu wystarczyło niewiele, to co miał rozdawał tym, którzy potrzebowali bardziej niż on” – mówił bp Miziński.

„Był postacią bardzo ujmującą, wielkiego ducha, szerokiego rozmachu” – tak o kardynale mówi przewodniczący episkopatu abp Stanisław Gądecki. Wyrazem Bożego miłosierdzia nazywa fakt, że śp. Ksiądz Kardynał odszedł do Domu Ojca dopiero po zakończeniu tak ważnego dla archidiecezji krakowskiej wydarzenia, jakim były Światowe Dni Młodzieży i wizyta Ojca Świętego Franciszka.

R. Łączny, KAI, rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Magazyn Radia Watykańskiego – 02.08.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 02.08.2016

◊  

W Magazynie: „Najpiękniejszy dzień mego życia to będzie ten ostatni” – archiwalny wywiad z 1997 r. z śp. kard. Franciszkiem Macharskim.

Słuchaj:         

inizio pagina