Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

04/08/2016

Działalność papieska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Ojciec Święty w Asyżu: świat potrzebuje przebaczenia

◊  

„Świat potrzebuje przebaczenia; zbyt wielu ludzi żyje zamkniętych w żalu i pielęgnuje nienawiść, gdyż nie są zdolni do przebaczenia, rujnując życie swoje i innych, zamiast znaleźć radość pogody ducha i pokoju” – powiedział Franciszek po wyjściu z kaplicy Porcjunkula. To ona była dziś celem, krótkiej zaledwie dwugodzinnej wizyty Ojca Świętego w Asyżu. Przed 800 laty św. Franciszek uzyskał od Papieża Honoriusza III przywilej odpustu zupełnego dla tej małej kapliczki, aby również ubodzy, którzy nie mogą się udać do Rzymu, Jerozolimy czy Santiago mogli skorzystać z odpustu.

Głównym punktem programu papieskiej wizyty była prywatna, cicha modlitwa Papieża w Porcjunkuli. Po wyjściu z kaplicy, ale wewnątrz Bazyliki Matki Bożej Anielskiej, w której znajduje się ten odbudowany przez św. Franciszka kościółek, Papież wygłosił katechezę o przebaczeniu. Nawiązał do słynnych słów Biedaczyny z Asyżu: „Chcę was wszystkich posłać do nieba”. 

„Przebaczenie to z pewnością główna droga, którą trzeba pójść, aby osiągnąć miejsce w niebie. A trudno jest przebaczyć. Jakże wiele nas to kosztuje, by przebaczyć innym. Pomyślmy o tym. A tu w Porcjunkuli wszystko mówi o przebaczeniu! Jakże wielki dar uczynił nam Pan ucząc nas przebaczania, albo przynajmniej woli przebaczenia, abyśmy mogli namacalnie dotknąć miłosierdzia Ojca! Przed chwilą usłyszeliśmy przypowieść, przez którą Jezus uczy nas przebaczać (por. Mt 18, 21-35). Dlaczego powinniśmy przebaczyć komuś, kto nas skrzywdził? Ponieważ nam samym jako pierwszym przebaczono i to nieskończenie więcej. Wśród nas nie ma nikogo, komu nie przebaczono. Niech każdy z nas pomyśli tych złych rzeczach, które uczyniliśmy, a które Pan nam przebaczył” – powiedział Franciszek.

Papież przypomniał, że względem Boga każdy z nas jest dłużnikiem, a nasz dług jest tak wielki, że nigdy nie moglibyśmy go spłacić. 

„My także, gdy klękamy w konfesjonale przed kapłanem, nie czynimy nic innego jak tylko powtarzamy ten gest sługi. Mówimy: «Panie, miej cierpliwość nade mną». Czy zdarzyło się wam pomyśleć o cierpliwości Boga? Bóg jest dla nas cierpliwy. Dobrze bowiem wiemy, że jesteśmy pełni wad i często popadamy w te same grzechy. A jednak Bóg niestrudzenie oferuje nam zawsze swoje przebaczenie, za każdym razem, kiedy Go o to prosimy. Jest to przebaczenie pełne, całkowite, poprzez które daje nam pewność, że pomimo, iż możemy popaść w te same grzechy, On się nad nami lituje i nigdy nie przestaje nas kochać” – powiedział Papież.

Franciszek zwrócił z kolei uwagę na potrzebę przebaczania tym, którzy zawinili względem nas. Papież przyznał, że jest to problematyczne. Nie potrafimy okazywać innym miłosierdzia, którego sami doświadczyliśmy. 

„Gdy my sami jesteśmy winni coś innym, oczekujemy miłosierdzia; natomiast, kiedy jesteśmy wierzycielami, domagamy się sprawiedliwości! Wszyscy tak postępujemy, wszyscy! To nie jest reakcja ucznia Chrystusa i nie może być ona stylem życia chrześcijan. Jezus uczy nas przebaczania i to bez ograniczeń: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy» (Mt 18, 22). To, co nam w istocie proponuje, to miłość Ojca, a nie nasze roszczenia do sprawiedliwości. Zatrzymanie się na nich uniemożliwiałoby nam w istocie uznanie siebie za uczniów Chrystusa, którzy zyskali miłosierdzie u stóp krzyża jedynie na mocy miłości Syna Bożego” – powiedział Ojciec Święty.

Na zakończenie tej katechezy Papież poprosił obecnych tam kapłanów i biskupów, aby wraz z nim udali się do konfesjonałów i byli tam sługami przebaczenia.

Świadkiem wizyty Papieża w Porcjunkuli był o. Ryszard Stefaniuk, franciszkanin z Asyżu. 

„Niesamowita wizyta Papieża, pełna prostoty i milczenia. Przypomniała mi się ta scena z Chrystusem, który staje w szeregu i idzie prosić o chrzest. Tak też tutaj, Franciszek w szeregu wielu milionów pielgrzymów, którzy przybywają do tego sanktuarium by uzyskać odpust zupełny. Także i on, również ze swoimi słabościami, wchodzi by prosić o miłosierdzie Boga. Odbyło się to w milczeniu. Franciszek usiadł sobie w tym malutkim kościółku w milczeniu. Papież siedział tam bardzo długo. Po krótkim przemówieniu poszedł spowiadać ludzi. I to nie tylko symbolicznie: dwie, trzy osoby, ale siedział w konfesjonale ponad pół godziny spowiadając ludzi z całego świata. Widziałem tam skautów, widziałem młodzież. Oczywiście nie mogło zabraknąć spotkania Papieża z ludźmi chorymi, do których podszedł i ich pozdrowił. Piękne spotkanie, niesamowite, bardzo głębokie! Padło bardzo mało słów. I Papież wpisał się w tę piękną historię prostoty i pokory, w ten pochód ludzi przychodzących do tego miejsca” – powiedział o. Stefaniuk.

kb/ rv

inizio pagina

O. Stefaniuk: Papież w Asyżu na 800-lecie odpustu dla ubogich

◊  

Ojciec Święty jest dziś w Asyżu. Jest to bardzo krótka, niewiele ponad dwugodzinna wizyta. Papież udał się tam helikopterem tuż po godz. 15:00. O godz. 19:00 ma powrócić do Watykanu.

Pielgrzymka ma charakter prywatny i wpisuje się w program Roku Miłosierdzia. Jej okoliczności wyjaśnia o. Ryszard Stefaniuk, franciszkanin z Asyżu. 

„W tym roku obchodzimy w Kościele i w naszym zakonie 800-lecie odpustu Porcjunkuli. Otóż w lipcu 1216 r. św. Franciszek poprosił Papieża o udzielenie przywileju dla tego małego kościółka Matki Bożej, który potem został nazwany Porcjunkulą, w postaci odpustu dla biednych ludzi. Wstawia się za ludźmi biednymi, prostymi, żeby nie musieli jechać do Rzymu, Santiago czy Jerozolimy, lecz mogli nawiedzić ten skromny kościółek i tutaj uzyskać odpust zupełny. Papież udziela takiego przywileju i przez wiele setek lat w tym kościele gromadzą się pielgrzymi” – mówił o. Stefaniuk.

Obok modlitwy w kaplicy Porcjunkuli Franciszek wygłosi katechezę o przebaczeniu oraz spotka się z franciszkanami. Pomimo wielkiej radości z przybycia Papieża, gospodarze tego miejsca uszanowali jednak prywatny charakter jego wizyty – mówi o. Ryszard Stefaniuk. 

„Atmosfera jest inna niż w Polsce podczas wizyty Papieża. Jest bardzo spokojnie, wszystko jest bardzo proste, tak jak tego chciał Papież Franciszek. Nie jest to wizyta spektakularna, Ojciec Święty przyjeżdża prywatnie. Chciał tylko sam przybyć do tego świętego miejsca, samemu doświadczyć łaski odpustu zupełnego. Jednakże bracia chcieli się z nim spotkać, dlatego też będzie spotkanie z franciszkanami, jednak bez wielkich przemówień i spektakularnych nabożeństw. Jest to bardzo skromna wizyta. Cały kościół jest udekorowany gobelinami, przedstawiającymi różne sceny z życia św. Franciszka. Przy wejściu do potężnej Bazyliki Matki Bożej Anielskiej, w której znajduje się ten malutki kościółek, wisi ogromny gobelin, na którym są napisane słowa św. Franciszka: «Chciałbym posłać wszystkie dusze do nieba». Taki właśnie jest sens tego odpustu, tej troski św. Franciszka o dusze, aby posłać do nieba jak najwięcej dusz, które uzyskają ten odpust zupełny” – powiedział o. Stefaniuk.

kb/ rv

inizio pagina

Papież do dominikanów: głoszenie Słowa wymaga świadectwa

◊  

„Dałoby się powiedzieć, że jest to dzień jezuity między braćmi, ponieważ rano spotykam się z wami, a po południu w Asyżu z franciszkanami”. Tym słowami Ojciec Święty rozpoczął swoje przemówienie do kapituły generalnej dominikanów, która zakończyła swoje obrady w Bolonii. Miała ona miejsce w szczególnym momencie, zakon obchodzi bowiem jubileusz 800-lecia istnienia. Papież przyjął jej członków na audiencji w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego. W swym przemówieniu mówił przede wszystkim o spójności świadectwa z głoszonym słowem w kontekście pełnienia uczynków miłosierdzia.

Franciszek przypomniał szczególne znaczenie obecnego roku dla całej dominikańskiej rodziny zakonnej. Podkreślił, że łączy się z członkami Zakonu Kaznodziejskiego w dziękczynieniu za obfite dary otrzymane w ciągu minionych ośmiu wieków. Dziękował także za jego wkład w działalność Kościoła w duchu służby i łączności ze Stolicą Apostolską. Wspominał mężczyzn i kobiety pełnych wiary i mądrości, ludzi kontemplacji i misjonarzy, męczenników i apostołów miłosierdzia, którzy wskazywali na „nowe możliwości ucieleśniania Ewangelii poprzez przepowiadanie, świadectwo i miłość: trzy filary, które zabezpieczają przyszłość zakonu, zachowując świeżość założycielskiego charyzmatu”. 

„Bóg pobudził św. Dominika, by założył Zakon Kaznodziejski, opierając się na głoszeniu misji, którą Jezus powierzył Apostołom. To jest Słowo Boże, które spala od wewnątrz i pobudza do wyjścia, by głosić Jezusa Chrystusa wszystkim narodom (por. Mt 28,19-20). Ojciec Założyciel powiedział: «Po pierwsze kontemplować, następnie nauczać». Być ewangelizowanym przez Boga, aby ewangelizować. Bez silnej osobistej łączności z Bogiem głoszenie może być doskonałe, bardzo mądre, a nawet wzbudzać podziw, ale nie dotyka serca, czyli tego, co powinno przemienić. To jest niezbędne dla poważnego i gorliwego studiowania zagadnień teologicznych, tak jak to wszystko, co umożliwia nam zbliżanie się do rzeczywistości i wsłuchiwanie się w głos Ludu Bożego. Kaznodzieja jest człowiekiem kontemplującym Słowo, a także kontemplującym lud, który chce być wysłuchany (por. Evangelii Gaudium, 154)” – powiedział Papież.

Skuteczne głoszenie Słowa Bożego wymaga także dawania świadectwa. Świadek bowiem, podkreślał Franciszek, nikogo nie pozostawia obojętnym, łączy prawdę radości Ewangelii z pewnością ukochania przez Boga, stając się przedmiotem Jego nieskończonego miłosierdzia. 

„Św. Dominik mówił do swoich naśladowców: «wychodzimy głosić boso». Przypomina nam tekst o krzewie gorejącym, kiedy Bóg powiedział do Mojżesza: «Zdejmij sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą» (Wj 3, 5). Dobry kaznodzieja ma świadomość, że porusza się po świętej ziemi, ponieważ Słowo, które niesie ze sobą, jest święte, tak jak i jego odbiorcy. Wierni nie tylko potrzebują Słowa danego im w jego integralności, ale również doświadczenia świadectwa życia tego, kto głosi. Święci zdobyli obfite owoce, ponieważ swoim życiem i misją mówią językiem serca, który nie zna barier i jest zrozumiały dla wszystkich” – mówił Franciszek.

W końcu, jak zauważa Papież, kaznodzieję i świadka winna cechować miłość. Bez niej słowa będą budzić wątpliwości. Z dylematem tym mierzył się sam św. Dominik, co naznaczyło całe jego życie. Krzyk biednych i odrzuconych pozwala nam bowiem zrozumieć to, co wobec ludzi czuł sam Jezus. 

„Patrząc wokół nas widzimy, że współcześni mężczyźni i kobiety są spragnieni Boga. Są żywym ciałem Chrystusa, które krzyczy: «pragnę!», w słowach prawdziwych i wyzwalających, w geście braterstwa i czułości. Ten Chrystus nas o to prosi i chce znaleźć się w kręgu misji i dawać życie strukturom i programom duszpasterskim. Pomyślcie o tym, gdy będziecie zastanawiać się nad koniecznością odnowienia struktury organizacyjnej Zakonu, aby rozeznać odpowiedź udzieloną na to Boże wołanie. Im bardziej będziemy wychodzić, by gasić pragnienie innych, tym bardziej będziemy głosicielami prawdy, tej prawdy głoszącej miłość i miłosierdzie, prawdy, o której mówiła św. Katarzyna Sieneńska. W spotkaniu z żywym ciałem Chrystusa jesteśmy ewangelizowani i odzyskujemy pasję bycia głosicielami i świadkami Jego miłości. I uwalniamy się od niebezpiecznej i tak dziś aktualnej pokusy, jaką jest gnostycym” – powiedział Ojciec Święty.

lg/ rv

inizio pagina

Świat



Peru: apel biskupów o walkę z niepewnością, biedą i korupcją

◊  

Do udzielenia szybkiej, mądrej i skutecznej odpowiedzi na problemy nękające kraj zaapelowali 28 lipca peruwiańscy biskupi z okazji 195. rocznicy niepodległości tego kraju. Szczególne wezwanie do walki z niepewnością, biedą i korupcją skierowali do nowo wybranego prezydenta i parlamentu.

Jednocześnie przypomnieli, że „dar wiary chrześcijańskiej zakorzeniony w tożsamości narodowej jest największą siłą, która może prowadzić do zmiany każdego człowieka i każdego narodu”. Dlatego też wezwali wszystkich mieszkańców i instytucje do poszanowanie życia i rodziny oraz do wspólnej pracy dla dobra Kraju. Przytoczyli również słowa Papieża Franciszka o potrzebie „budowania mostów”, czyli prowadzenia dialogu i przekraczania dzielących nas różnic. Przesłanie zakończyli modlitwą do Ducha Świętego, by uczynił wszystkich Peruwiańczyków budowniczymi pokoju i siewcami miłosierdzia.

mg/ rv

inizio pagina

Egipt: muzułmańscy ekstremiści atakują Koptów

◊  

Czerwcowa śmierć młodego Kopta w Egipcie ponownie ożywiła dyskusję na temat relacji między muzułmańską większością i koptyjską mniejszością w tym kraju. Napięcia na tle wyznaniowym nie są tam niczym nowym, a ich nasilenie w ostatnich miesiącach wiąże się ze złożeniem projektu ułatwiającej uzyskanie pozwolenia na budowę kościołów.

Przyczyny problemu są różne, począwszy od przekonania muzułmańskich fanatyków, że Egipt jest ziemią islamu, chociaż Koptowie zamieszkiwali te tereny na długo przed muzułmanami. Dalej trudnością są piątkowe nauki, które wielu imamów zwykle kończy obelgami wymierzonymi w chrześcijan i żydów. Wreszcie chodzi także o sytuację społeczną i ekonomiczną mieszkańców, która skłoniła wielu z nich do emigracji do krajów Zatoki Perskiej, a to spowodowało radykalizację ich poglądów i przekonań. Do tego dochodzi także nieskuteczność działań władz i bierność instytucji religijnych w procesie budowania braterskich relacji między wspólnotami.

md/ rv, apic

inizio pagina

Pakistan: kolejne ofiary ustawy o bluźnierstwie

◊  

Ustawa o tzw. bluźnierstwie zbiera w Pakistanie kolejne ofiary. W minionych dniach czterech chrześcijan zostało oskarżonych o obrazę islamu. Chodziło głównie o ich wpisy na portalach społecznościowych. Wspólnota muzułmańska uznała je za ofensywne wobec islamu, choć w istocie mówiły tylko o różnicach dzielących chrześcijan i muzułmanów. W stanie Gudżarat tłum islamistów próbował dokonać samosądu na 35-letnim Nadeemie Jamesie. Udało się go uratować jedynie dzięki szybkiej interwencji policji.

Dyskryminująca ustawa o bluźnierstwie, nazywana też czarnym prawem, obowiązuje w tym kraju od 1986 r. Tylko w 2014 r. na jego podstawie skazano 1400 osób, głównie chrześcijan, ale również hinduistów i muzułmanów. Bardzo często wykorzystywana jest ona do załatwiania prywatnych porachunków. Właśnie z tego paragrafu została skazana Asia Bibi, która już szósty rok jest przetrzymywana w więzieniu w oczekiwaniu na rozpatrzenie apelacji od wyroku kary śmierci.

bz/ rv 

inizio pagina

Ruszają przygotowania do ŚDM w Panamie

◊  

Choć Światowe Dni Młodzieży w Panamie odbędą się dopiero za trzy lata, w Watykanie już odbyło się pierwsze spotkanie w sprawie organizacji tego wydarzenia. Biskupi tego kraju stwierdzili, że przyszłe ŚDM będą wielkim błogosławieństwem dla Panamy oraz symbolicznie połączą młodzież, zwłaszcza z krajów latynoamerykańskich, tak jak Kanał Panamski łączy dwa kontynenty.

„Najważniejszym celem panamskiego ŚDM będzie sprawienie, by młodzi ludzie zrozumieli, że mają swoją przeszłość i teraźniejszość, czyli aby nie bali się sobie uświadomić, jakie są ich korzenie, a także by nie bali się patrzeć w przyszłość” – podkreśla kard. José Luis Lacunza Maestrojuán. Wraz z grupą 1300 młodych z Panamy uczestniczył on w ŚDM w Krakowie. 

bz/ rv

inizio pagina

Polska



Podziękowania przewodniczącego KEP po ŚDM

◊  

Uczestnikom, organizatorom, prezydentowi i pani premier, ale przede wszystkim Papieżowi Franciszkowi, podziękował przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w specjalnych listach napisanych w związku z zakończonymi Światowymi Dniami Młodzieży.

Zwracając się do Ojca Świętego abp Gądecki wyraził wdzięczność „za pokrzepiające, pełne miłości i ciepła słowa skierowane nie tylko do młodzieży zebranej w Krakowie, ale do wszystkich wiernych i pasterzy Kościoła, który jest w Polsce”. „Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski napisał, że jesteśmy wdzięczni Ojcu Świętemu za ujmującą prostotę i dobroć, którymi promieniowała postać Ojca Świętego wśród nas” – komentował słowa abp. Gądeckiego rzecznik episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Także Prezydium Episkopatu w opublikowanym dziś komunikacie podziękowało wszystkim, którzy zaangażowali się w organizację Światowych Dni Młodzieży oraz tym, którzy w tym wydarzeniu wzięli udział.

R. Łączny, KAI/ / rv

inizio pagina

Caritas zachęca do przygotowania szkolnych wyprawek

◊  

Po raz ósmy Caritas w Polsce organizuje akcję „Tornister Pełen Uśmiechów”. Szkolne wyprawki ma w tym roku otrzymać niemal 50 tysięcy uczniów z ubogich rodzin w całym kraju. „Wyprawka jest potrzebna dzieciom, żeby nie musiały się wstydzić, że mają stare albo używane rzeczy – mówił Pan Zbigniew, mieszkaniec Lublina, otrzymujący pomoc od Caritas. – Dzieci wstydzą się, gdy mają jakieś rzeczy używane i po prostu chcą mieć porządniejsze ubiory, a pieniędzy nie wystarcza, natomiast wyprawka na start do szkoły kosztuje ok. tysiąca złotych” – przyznał pan Zbigniew. 

Akcję można wesprzeć wysyłając SMS z hasłem „Tornister” na numer 72052 (koszt to 2,46 zł), oraz wpłacając środki na konto Caritas Polska z dopiskiem „Tornister”.

R. Łączny, KAI / rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego ‒ wydanie główne 04.08.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 04.08.2016

◊  

W Magazynie: „Nowe wyzwania Kościoła. Odniesienia do papieskich wystąpień podczas Światowych Dni Młodzieży i pielgrzymki do Polski” – rozmowa z ks. prof. Alfredem Wierzbickim, filozofem na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim − Radio eR, Lublin 

Słuchaj:    

inizio pagina

Msza przy grobie św. Jana Pawła II - 4 sierpnia 2016 r.

◊  

Mszy przewodniczył abp Jan Pawłowski z Watykanu, a homilię wygłosił o. Polikarp Nowak z Watykanu. 

inizio pagina