23/08/2016
- Iran: Wielki Ajatollah o mądrych słowach Papieża
- Niemcy: testy prenatalne zagrożeniem dla życia nienarodzonych
- Syria: za wojnę najbardziej płacą niewinni ludzie
- Armenia: wizyta hiszpańskiej organizacji charytatywnej
- Bp Hinder: chrześcijaństwo i islam to dwa różne światy
- Benin: narodowa pielgrzymka maryjna
- Triduum przed Aktem Zawierzenia Polskich Parafii Maryi
- Abp Hoser: tylko zawierzenie Maryi uchroni świat od katastrofy
- Pomoc dla uczniów: nowy fundusz im. bp. Kaczmarka w Kielcach
- Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 23.08.2016
- Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 23.08.2016
Rzym: instytuty świeckie o formacji
W Rzymie trwają obrady Światowej Konferencji Instytutów Świeckich. Wśród delegatów są także Polacy. Jeden z głównych tematów dzisiejszej dyskusji to problem formacji – powiedziała w rozmowie z Radiem Watykańskim uczestnicząca w spotkaniu Jolanta Szpilarewicz.
„Formacji była poświęcona dzisiejsza sesja przedpołudniowa i zobaczyliśmy ten temat w bardzo szerokim zarysie. O problemach i osiągnięciach formacyjnych mówiły osoby z Konferencji Kontynentalnej Azjatyckiej czy z Konferencji Kontynentalnej Afrykańskiej. Również pochyliliśmy się nad tymi zagadnieniami na terenie Europy. Widać tutaj bardzo odmienną specyfikę społeczną i kulturową danych krajów. Inne problemy towarzyszą przecież osobom zanurzonym w sprawy świata w Afryce czy w Azji, z innymi problemami borykamy się w Europie. Wspólne nam wszystkim jest to, że żyjemy jako świeccy pośród świeckich, że trwamy w sercu świata, ogarniając wszystkie jego rzeczywistości. Mamy więc tutaj szczególną możliwość wymiany myśli i doświadczeń. Bo spotykamy się jako osoby z bardzo odległych krańców świata, przy czym wszyscy pragniemy być fermentem ewangelicznym w tych rzeczywistościach, w których żyjemy” - powiedziała Szpilarewicz.
lg/ rv
Iran: Wielki Ajatollah o mądrych słowach Papieża
Wielki ajatollah Naser Makarem Shirazi ze świętego dla szyitów miasta Kom w Iranie pogratulował Papieżowi jego wypowiedzi na temat islamu podczas konferencji prasowej w drodze z Polski do Rzymu. Dziennikarze, w kontekście zamordowania francuskiego księdza Jacquesa Hamela, pytali tam Franciszka m.in. o to, dlaczego nie chce łączyć terroryzmu z islamem. Ojciec Święty po raz kolejny dał wtedy wyraz przekonaniu, że nie powinno się mówić o islamskiej przemocy, bo we wszystkich religiach znajdzie się zawsze niewielkie ugrupowanie fundamentalistów.
„Twoje mądre i logiczne rozważania na temat islamu, które oddzielają religię od nieludzkich działań i okrucieństw popełnianych przez takie siły jak Państwo Islamskie, są naprawdę godne podziwu” – napisał irański zwierzchnik religijny w skierowanym do Papieża liście, który został opublikowany na stronie internetowej ajatollaha. Podkreśla on w nim, że ważne jest, aby przywódcy religijni na świecie zajmowali „wyraźne i mocne” stanowisko wobec przemocy i barbarzyństwa, zwłaszcza kiedy akty te popełniane są w imię religii.
Irański przywódca duchowy wyraża, podobnie jak Franciszek, zdecydowane potępienie okrutnego morderstwa francuskiego kapłana. Przypomina również, że zbrodnię tę potępiły także islamskie środowiska naukowe i zdecydowana większość muzułmanów. Jest ona uosobieniem „najgorszego kryzysu współczesnej ery” i nie należy do islamu.
„Jak jasno to potwierdziłeś – pisze ajatollah do Papieża – podobne akty barbarzyństwa nie mają nic wspólnego z religiami i ich różnymi prądami myślowymi”. Podkreśla, że wynikają one raczej z materialistycznego projektu jakichś skorumpowanych supermocarstw, które nie szukają wyłącznie tego, by się nielegalnie coraz bardziej bogacić. „Na szczęście rośnie świadomość opinii publicznej co do tych grup ekstremistycznych i terrorystycznych, więc możemy mieć nadzieję, że te działania wreszcie się skończą” – napisał do Franciszka irański ajatollah Naser Makarem Shirazi.
lg/ rv
Niemcy: testy prenatalne zagrożeniem dla życia nienarodzonych
W Niemczech biskupi przestrzegają przed rutynowym korzystaniem ze specjalnych testów prenatalnych, które w szybkim tempie wykrywają wady płodu, w tym m.in. zespół Downa. Zdaniem hierarchów masowe korzystanie z tej metody doprowadzi do selekcji istot ludzkich i zwiększy liczbę aborcji.
Chodzi o specjalne badanie krwi, które kilka lat temu wprowadził na niemiecki rynek pod nazwą „Praena” koncern LifeCodexx. Badanie kosztuje od 400 do 1000 euro, więc koncerny farmakologiczne zabiegają o refundację preparatu przez kasy chorych. Przed takim rozwiązaniem od dawna przestrzega Kościół katolicki.
Cytowany przez dziennik Die Welt bp Gebhard Fürst w liście do specjalnej komisji lekarskiej przy kasach chorych przypomina, że wszystkie empiryczne badania wykazały, iż „ten test działa wyłącznie jako instrument do selekcji, która włącza automatyzm aborcyjny”. Bp Fürst dodaje, że obowiązkiem każdego jest poszanowanie godności ludzkiej. Tymczasem tego typu testy prenatalne mogą doprowadzić do stygmatyzacji ludzi niepełnosprawnych i z upośledzeniami.
W Niemczech żyje 50 tys. osób z zespołem Downa. Według różnych statystyk dziewięć kobiet na dziesięć decyduje się na aborcję, jeśli podczas testów prenatalnych wykryto wady u jej nienarodzonego dziecka.
T. Kycia, Berlin / rv
Syria: za wojnę najbardziej płacą niewinni ludzie
Oblężone Aleppo stało się ogromnym więzieniem, w którym najwyższą cenę za toczącą się wojnę płaci niewinna ludność cywilna. Wskazuje na to pracujący w tym syryjskim mieście franciszkanin o. Firas Lutfi. Przypomina on, że w ciągu pięciu lat konfliktu aż o połowę zmniejszyła się liczba chrześcijan w Aleppo. „Mimo prześladowań pozostają jednak wierni Chrystusowi i nie lękają się oddać za Niego życia” – mówi franciszkanin wskazując, że ich postawa przypomina zachodniemu światu, iż musi wrócić do korzeni swej wiary.
„W Aleppo zostali już tylko najbiedniejsi. Ci, których było na to stać, już na początku konfliktu opuścili to miasto, a często także Syrię. Wspieramy więc ludzi naprawdę potrzebujących. Pilne zawieszenie broni jest naprawdę koniecznością humanitarną – mówi Radiu Watykańskiemu o. Firas Lutfi. – Najwyższą cenę za to, co się dzieje, płaci niewinna ludność cywilna. W tej wojnie zginęło już ponad 380 tys. ludzi, z czego połowa to kobiety i dzieci. Powiedziałbym, że prawdziwa informacja bazuje na rzeczywistości. Istnieje problem w samym islamie między szyitami i sunnitami, jednak to nie on jest przyczyną tej wojny. U jej podstaw stoją interesy polityczne i ekonomiczne, a także rynek broni, którą się sprzedaje, bo jest na nią popyt. Jako kapłan codziennie modlę się o pokój, a także za tych wszystkich, którzy mogą wyciszyć broń i sprawić, by Syria wkrótce przeszła z cierpienia i śmierci do zmartwychwstania”.
Nawiązując do zamachów popełnianych przez islamskich terrorystów, także w Europie, syryjski franciszkanin zauważa, że wizyta muzułmanów w katolickich kościołach w geście solidarności to zdecydowanie zbyt mało. „Potrzeba jasnego odcięcia się świata islamu od tych zbrodni i działań Państwa Islamskiego, a dotąd to jeszcze się nie wydarzyło” – wskazuje o. Lutfi. Zaznacza, że przed muzułmanami jest jeszcze długa droga do tego, by z odwagą potępić przemoc popełnianą w imię Allaha.
bz/ rv
Armenia: wizyta hiszpańskiej organizacji charytatywnej
Śladami Papieża do Armenii udała się hiszpańska organizacja pozarządowa „Acoger y Compartir”. Jest to odpowiedź na apel Franciszka o konkretne dzieła miłosierdzia. Przedstawiciele organizacji złożyli też wizytę Karekinowi II. Patriarcha wszystkich Ormian ukończył właśnie 65 lat.
Karekin II przyjął hiszpańskich gości w swym pałacu apostolskim w Eczmiadzynie. Spotkanie miało charakter bardzo ciepły i przyjacielski. Patriarcha m.in. podzielił się swoimi wrażeniami z wizyty Papieża Franciszka. Jego zdaniem pozwoliła ona obydwu Kościołom zbliżyć się do siebie i uświadomić światu znaczenie wspólnego wysiłku na rzecz pokoju. Jak mówi ks. José Miguel de Haro, założyciel organizacji „Acoger y Compartir”, podróż do Armenii ma dwa cele: ekumeniczny i solidarnościowy. Z jednej strony jej uczestnicy chcą poznać bogatą historię Armenii, jej chrześcijaństwo i duchowość. „Armenia leży na peryferiach świata chrześcijańskiego, dla wielu jest nieznana, a przecież to pierwszy kraj chrześcijański w historii” – przypomina ks. de Haro. „Acoger y Compartir” pragnie pomóc w otwarciu ośrodka dziecięco-młodzieżowego w ubogiej diecezji Tavush, która leży przy granicy z Azerbajdżanem. Jak podkreśla miejscowy biskup Bagrat z Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, wojenny klimat, jaki panuje w regionie, i brak możliwości rozwoju sprawiają, że młodzi opuszczają ten teren, szukając lepszych warunków życia.
M. Raczkiewicz CSsR, Armenia
Bp Hinder: chrześcijaństwo i islam to dwa różne światy
W Emiratach Arabskich chrześcijaństwo i islam to dwa różne światy. Do prawdziwego dialogu mamy jeszcze daleko – mówi bp Paul Hinder, wikariusz apostolski dla Arabii Południowej. Podkreśla on, że Kościół w tym kraju to osobliwe zjawisko.
W liczących niespełna 10 mln mieszkańców Emiratach chrześcijan jest ponad milion. Są to jednak w stu procentach imigranci, głównie z Filipin, nie mający praw obywatelskich. Odznaczają się jednak wielkim zaangażowaniem religijnym, zdecydowanie większym niż w swej dawnej ojczyźnie. Dlatego kościoły są pełne, wiele jest grup modlitewnych, głównie charyzmatycznych. „U nas głównym zadaniem biskupa jest studzenie zapału wiernych, aby swą działalnością nie wykraczali poza Kościół” – przyznaje bp Hinder przypominając, że w Arabii wszelka działalność ewangelizacyjna jest surowo zabroniona.
Również dialog międzyreligijny praktycznie nie istnieje – uważa bp Hinder. Co prawda organizowane są oficjalne kongresy i spotkania przedstawicieli różnych religii, a duchowni katolicy są tratowani z szacunkiem, jednak do dialogu pozostała jeszcze długa droga – mówi wikariusz apostolski dla Arabii Południowej.
„Nie jest łatwo nawiązać prawdziwy dialog. Nie jesteśmy prawdziwymi partnerami, nie jesteśmy na tym samym poziomie. To typowe dla krajów muzułmańskich. Tu na miejscu islam ma poczucie wyższości. Dlatego nie jest łatwo prowadzić szczery, otwarty dialog czy to o problemach teologicznych, czy też o kwestiach praktycznych. Z drugiej strony trzeba przyznać, że muzułmanie są względem nas otwarci i uprzejmi. Nigdy mnie tutaj na przykład nie znieważono, zawsze przyjmowano mnie z wielkim szacunkiem. Ale trudno jest nawiązać jakąś głębszą dyskusję. Trzeba by najpierw wypracować wspólny język, który pozwoliłby nam lepiej się porozumieć w sprawie podstawowych kwestii. Niejednokrotnie to samo słowo nie oznacza tego samego dla obu stron. Kiedy mówię na przykład o wolności religijnej, muzułmanin nie rozumie tego w ten sam sposób. Bardzo często odnoszę wrażenie, że są to dwa różne światy. A zatem do dialogu mamy jeszcze bardzo daleko, co nie oznacza, że w codziennym życiu nie można mieć uprzejmych i przyjaznych relacji z muzułmanami. Ale powtarzam jeszcze raz: od dialogu międzyreligijnego dzieli nas jeszcze długa droga”.
kb/ rv
Benin: narodowa pielgrzymka maryjna
Mieszkańcy Afryki mają być żywą Ewangelią, tak by przemieniać świat i zasiewać w nim ziarna pokoju, sprawiedliwości i pojednania. Przesłanie to wybrzmiało podczas narodowej pielgrzymki do sanktuarium maryjnego w Beninie. Do Dassa-Zoumé przybyło ponad 15 tys. pątników, także z krajów ościennych.
Przy znajdującej się tam wiernej kopii groty Matki Bożej z Lourdes Afrykanie modlili się o pokój i pomyślność dla Czarnego Lądu. Podjęli także zobowiązanie do bardziej dynamicznej ewangelizacji swego kontynentu. Pielgrzymce towarzyszyło hasło „Maryja Matką miłosierdzia”.
bz/ rv
Triduum przed Aktem Zawierzenia Polskich Parafii Maryi
W Polsce rozpoczyna się dziś szczególny czas przygotowania do piątkowej uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej. W parafiach będzie miał wtedy miejsce Akt Zawierzenia Maryi Królowej Polski. Został on najpierw złożony 3 maja z okazji 1050-lecia chrztu naszej Ojczyzny. Teraz polscy biskupi ponowią go także na Jasnej Górze.
Przeor Jasnej Góry przypomina, że pobożność maryjna jest tym, co wyróżnia nasz naród, ale nie jest to tylko uwielbianie Matki Najświętszej, lecz także wędrowanie razem z Nią drogami Bożymi. „To światło z Jasnej Góry, światło obecności Maryi pośród nas rozlewa się do konkretnych parafii w całej Polsce – mówi o. Marian Waligóra OSPPE. – Ona pokazuje nam, jak naprawdę iść drogami Bożymi na ścieżkach naszego życia”.
„Na to światło z Jasnej Góry wskazał nam także Papież Franciszek” – zauważył jasnogórski przeor i podkreślił, że już obserwujemy tego owoce poprzez liczniejsze pielgrzymowanie do Częstochowy: „Jest to efekt Franciszka, który pokazał nam drogę na Jasną Górę i pokazał, że nie trzeba bać się manifestowania swojej wiary przez zewnętrzne praktyki religijne, do których należy też pielgrzymowanie w różnej formie”.
Podczas triduum w polskich parafiach w kraju i na emigracji mają być rozważane trzy cnoty Boskie – wiara, nadzieja i miłość. 26 sierpnia „w odpowiedzi na matczyną miłość Maryi do naszego Narodu i każdego z nas” wypowiedziany zostanie akt zawierzenia. Na Jasnej Górze główne uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej odbędą się w piątek o godz. 11.00.
I. Tyras, Jasna Góra
Abp Hoser: tylko zawierzenie Maryi uchroni świat od katastrofy
„Tylko zawierzenie świata Maryi może uchronić go od katastrofy” – podkreślił abp Henryk Hoser, który przewodniczył wczoraj uroczystej Mszy w powstającym w Radzyminie sanktuarium św. Jana Pawła II. Ordynariusz warszawsko-praski podkreślił, że słowa zawierzenia świata Matce Bożej Królowej wypowiedziane przez Piusa XII w 1954 r. pomimo upływu lat nie straciły nic ze swojej aktualności.
„Świat się nie wiele zmienił, zaczęła się trzecia wojna światowa we fragmentach, w etapach, już trwa i może wybuchnąć w postaci globalnego konfliktu. Wszyscy się zbroją, przestają szanować prawo międzynarodowe. Wiemy co dzieje się na Bliskim Wschodzie, co dzieje się na Ukrainie, a to już jest niedaleko od nas. Tylko ucieczka do Matki Bożej Królowej Nieba i Ziemi może nas od nieszczęść uchronić” – powiedział abp Hoser.
W przyszłym roku, w stulecie objawień fatimskich, zostanie zawierzona Matce Bożej cała diecezja warszawsko-praska.
R. Łączny, KAI/ rv
Pomoc dla uczniów: nowy fundusz im. bp. Kaczmarka w Kielcach
Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z diecezji kieleckiej mają szansę otrzymać stypendium w ramach powołanego w grudniu ub. r. Funduszu im. Księdza Biskupa Czesława Kaczmarka. To już ostatni dzwonek na składanie wniosków, które będą przyjmowane do 25 sierpnia.
Fundusz ma stanowić pomoc dla zdolnej młodzieży ze szkół ponadgimnazjalnych, pochodzącej z wielodzietnych i niezamożnych rodzin. Kandydaci muszą mieć średnią powyżej 4,5. Ważne jest, aby były to osoby, które mają udokumentowane różne formy aktywności w parafii. Dochód na osobę w rodzinie ucznia musi być niższy niż 1200 zł. Przyznanych zostanie prawdopodobnie ok. dwudziestu stypendiów.
R. Łączny, KAI/ rv
Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 23.08.2016
Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 23.08.2016
W Magazynie: „Modlitwie o nawrócenie terrorystów, czyli jak i dlaczego modlić się za prześladowców” – rozmowa z bp. Andrzejem Siemieniewskim, biskupem pomocniczym archidiecezji wrocławskiej – Radio Rodzina, Wrocław