Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

15/04/2016

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież na piątkowej Mszy: pokora otwiera zatwardziałe serca

◊  

Zatwardziałemu sercu człowieka, które zdecyduje się posłusznie otworzyć na Ducha Świętego, Bóg zawsze da łaskę podniesienia się na nowo – gdy to konieczne, przez upokorzenie. Mówił o tym Franciszek na porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Punktem wyjścia rozważania była osoba św. Pawła, a ściślej moment jego nawrócenia pod Damaszkiem, opisany w liturgicznym czytaniu z Dziejów Apostolskich.

Papież zauważył, że zapał do robienia rzeczy świętych nie zawsze oznacza, iż ma się serce otwarte na Boga. Przykładem tego jest Szaweł, który przed nawróceniem był przecież człowiekiem gorliwym i wiernym zasadom wiary. Mimo tego zapału jego serce pozostawało zamknięte i całkowicie głuche na głos Chrystusa. Poprosił nawet o listy do synagog w Damaszku, aby uwięzić znajdujących się tam zwolenników tej drogi.

Wszystko jednak odwróciło się do góry nogami w drodze do tego miasta. Ojciec Święty wskazał, że zaczyna się tam „opowieść o człowieku, który pozwolił Bogu, by odmienił jego serce”. Olśniła go nagle światłość z nieba, upadł na ziemię, usłyszał głos i stracił wzrok. „Silny i pewny siebie, Szaweł leżał na ziemi – komentował Franciszek. – Zrozumiał, że nie jest takim człowiekiem, jakim chce go mieć Bóg”. Ale głos z nieba nie tylko mówił: „Szawle, Szawle, dlaczego Mnie prześladujesz?”. Wezwał go też, by się podniósł.

„Wstań, a powiedzą ci, co masz czynić. Musisz się jeszcze uczyć. A kiedy się podniósł, zdał sobie sprawę, że nic nie widzi. W tym momencie stracił wzrok. I dał się poprowadzić. Jego serce zaczęło się otwierać. A w ten sposób ludzie, którzy mu towarzyszyli, zaprowadzili go za rękę do Damaszku. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił. Ten człowiek był powalony, ale zaraz zrozumiał, że musi zaakceptować to upokorzenie. Bo drogą do otwarcia serca jest właśnie upokorzenie. Kiedy Pan zsyła je nam czy dopuszcza, by nas poniżano, dzieje się tak właśnie dlatego: aby serce otworzyło się, było uległe, nawróciło się do Pana Jezusa” – mówił Papież. 

Serce Szawła zaczyna topnieć. Zmienia się też w tych dniach samotności i ślepoty jego wzrok wewnętrzny. Wtedy Bóg posyła mu Ananiasza, który położył na niego ręce. Szaweł odzyskał wtedy wzrok. Jest w tym jednak, uwzględniając także biblijne historie z czytań mszalnych w ostatnich dniach, pewien aspekt, na który Franciszek zwrócił szczególną uwagę.

„Przypomnijmy, że głównymi bohaterami tych opowieści nie są ani uczeni w prawie, ani Szczepan, ani Filip, ani dworzanin, ani Szaweł. Jest nim Duch Święty. Główną postacią Kościoła jest Duch Święty, który prowadzi lud Boży. «Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony». Twardość serca Pawła, Szawła-Pawła, przemieniła się w uległość Duchowi Świętemu” – powiedział Franciszek. 

Ojciec Święty podkreślił, że wielką radością jest widzieć, jak Pan przemienia serce człowieka, jak z serca zatwardziałego staje się ono uległe Duchowi Świętemu.

„Wszyscy mamy zatwardziałe serca, wszyscy! Jeśli ktoś z was nie ma, proszę niech podniesie rękę. Każdy z nas! Prośmy Pana, by pozwolił nam dostrzec, że te zatwardziałości powalają nas na ziemię. Niech da nam łaskę, a także, jeśli to konieczne, upokorzenia, abyśmy nie pozostawali na ziemi, ale podnieśli się z godnością, z jaką Bóg nas stworzył – czyli łaskę serca otwartego i uległego Duchowi Świętemu” – powiedział Papież. 

lg/ rv

inizio pagina

Prezydent Boliwii w Watykanie

◊  

W Watykanie gościł prezydent Boliwii Evo Morales. Przyjął go najpierw Ojciec Święty, a następnie szef papieskiej dyplomacji abp Paul Gallagher.

Oficjalny komunikat po audiencji wspomina o serdecznej atmosferze rozmów. Dotyczyły one aktualnej koniunktury społeczno-gospodarczej kraju, ze szczególnym uwzględnieniem polityki socjalnej. Rozmawiano też o relacjach państwo-Kościół, przy czym zwrócono uwagę na chrześcijańską tradycję Boliwii i znaczący wkład Kościoła w życie narodu. Wspomniano kwestie będące przedmiotem wspólnego zainteresowania, takie jak oświata, służba zdrowia czy pomoc ubogim. Omówiono ponadto niektóre aspekty sytuacji międzynarodowej – czytamy w komunikacie wydanym w Watykanie po wizycie prezydenta Moralesa.

kb/ rv

inizio pagina

Papież w u Matki Bożej Większej przed podróżą na Lesbos

◊  

Papież przygotowuje się do swej jutrzejszej wizyty na greckiej wyspie Lesbos. Już wczoraj wieczorem udał się do Bazyliki Matki Bożej Większej, by tam przed ikoną maryjną „Salus populi Romani” – „Ocalenia ludu rzymskiego” modlić się o pomyślny przebieg podróży. Przed wizerunkiem Maryi Franciszek złożył też bukiet białych i błękitnych róż. Kolory te to barwy narodowe Grecji.

Papieskie wizyty w tej rzymskiej bazylice są już stałą tradycją. Franciszek był tam już po raz 32. Zazwyczaj udaje się do Santa Maria Maggiore przed i po zakończeniu podróży apostolskich.

kb/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Syria: nowy arcybiskup syrokatolicki w Homs

◊  

Papież wyraził zgodę na wybór nowego arcybiskupa Homs w Syrii, dokonany  w oparciu o przepisy Kodeksu Kanonów Kościołów Wschodnich przez syrokatolicki Synod Patriarchalny. Metropolitą tego syryjskiego miasta został dotychczasowy administrator patriarchalny tamtejszej archidiecezji, 63-letni ks. Philippe Barakat. Nie była ona obsadzona przez ostatnie dwa i pół roku, od śmierci poprzedniego tamtejszego arcybiskupa obrządku syrokatolickiego Théophile’a Georgesa Kassab (zm. 22 października 2013 r.).

Ustanowienie w Homs nowego hierarchy zbiega się z powrotem pewnej liczby chrześcijańskich rodzin do tego miasta w ruinach. Zostało ono zniszczone przez dżihadystów, którzy zajmowali je przez prawie trzy lata i dopiero niedawno się wycofali. Przed wybuchem wojny było tam ponad 200 tys. wyznawców Chrystusa, z których większość uciekła przed fundamentalistami, nie licząc tych, którzy zginęli z ich rąk. Homs jest siedzibą czterech chrześcijańskich metropolii, mianowicie dwóch katolickich: syryjskiej i melchickiej, oraz syryjskoprawosławnej i greckoprawosławnej.

ak/ rv

inizio pagina

Świat



Lesbos w przededniu papieskiej wizyty: wyspa zamknięta

◊  

Względnie kontrolowany chaos i wielka niepewność co do najbliższej przyszłości – tak wygląda sytuacja na Lesbos w przededniu przyjazdu Papieża i zwierzchników Kościoła prawosławnego. Ta grecka wyspa położona jest zaledwie 4 km od wybrzeży tureckich i dlatego stanowi główny punkt tranzytowy dla migrantów chcących się przedostać do Unii Europejskiej. Jeszcze w styczniu i lutym przybywało tutaj 1200 migrantów dziennie. Sytuacja się zmieniła, odkąd władze unijne w Brukseli podpisały umowę z Ankarą, na mocy której nie tylko migranci, ale również uchodźcy mają być wydalani do Turcji, gdzie zostaną rozpatrzone ich wnioski o azyl. Porozumienie obowiązuje od 4 kwietnia.

Jak powiedział Radiu Watykańskiemu Michele Telaro, szef lokalnej misji Lekarzy bez Granic, porozumienie z Turcją miało efekt przede wszystkim odstraszający. Zmniejszyła się liczba migrantów. Dziś przybywa ich na Lesbos od 100 do 500 dziennie. Ci, którzy wymagają specjalnej pieczy, są obsługiwani przez organizacje pozarządowe. Reszta trafia do zamkniętego obozu Moria, który, jak podkreśla Michele Telaro, jest przepełniony.

„Panujące tam warunki są nie do przyjęcia. Obóz ten jest przeznaczony dla tysiąca osób. Teraz jest ich tam trzy razy więcej. Brakuje łazienek, miejsc do spania. Rodziny z dziećmi śpią na ziemi pod gołym niebem. Brakuje też pożywienia. Wojsko zapewnia trzy posiłki dziennie dla 2,4 tys. osób. Resztę dokarmia niewielka organizacja hiszpańska. Panuje totalne zamieszanie. Niewystarczające są też służby medyczne. Za to wszystko odpowiada państwo. Unia Europejska wymusiła na Grecji stworzenie tego zamkniętego obozu, ale nie zatroszczyła się o zapewnienie odpowiednich standardów. Kryzys humanitarny jest zatem bardzo poważny, a przede wszystkim zbyteczny. Nie ma powodów, aby trzymać wszystkich tych ludzi w ośrodkach zamkniętych”. 

Szef Lekarzy bez granic na wyspie Lesbos zaznaczył też, że sam proces rozpatrywania wniosków o azyl stoi w miejscu. Nadal bowiem nie napłynęły wytyczne, kogo można odesłać do Turcji, a kto ma prawo pozostać w Unii. Przypuszcza się, że na łagodniejsze traktowanie będą mogli liczyć Kurdowie i nieletni bez opieki. Na razie jednak nikt nie jest pewny jutra. Michele Talaro podkreśla także, że wiadomość o przyjeździe Papieża dodatkowo skomplikowała sytuację. Władze unikają rozwiązań siłowych i spektakularnych akcji przeciw migrantom. Z tego względu zwleka się na przykład z deportacją kilkuset Pakistańczyków, którzy nielegalnie koczują na wyspie.

kb/ rv

inizio pagina

Syria: coraz mniej chrześcijan

◊  

Krew zbyt wielu niewinnych ofiar musi w końcu przebudzić wspólnotę międzynarodową i zmusić ją do położenia kresu przemocy w Syrii oraz do budowania pokoju i pojednania w tym kraju. Wskazuje na to pracujący w Aleppo ks. Ghassan Sahoui SJ nawiązując tym samym do dramatycznie zmniejszającej się liczby wyznawców Chrystusa w Syrii.

„Nie do zaakceptowania jest fakt, że w XXI w. wciąż dochodzi do takich zbrodni. Mogę powiedzieć, że tam, gdzie są fundamentaliści z Państwa Islamskiego nie ma już chrześcijan – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Sahoui. - Być może została jakaś garstka w okupowanej przez islamistów Al-Rakce, gdzie musieli oni podporządkować się ich prawu. Generalnie chrześcijanie obecni są poza terytorium dżihadystów, ale nikt nie wie, jak wielu pozostało ich jeszcze w Syrii. W Aleppo mieszka ok. 30 tys., czyli cztery razy mniej niż na początku wojny. Liczby nie są jednak najważniejsze; ważne jest to, że wciąż trwamy. Jezus żąda od nas wyraźniejszego świadectwa, bycia prawdziwszymi chrześcijanami, orędownikami pokoju, ludźmi dialogu i pojednania, gotowymi oddać swoje życie”.

bz/ rv

inizio pagina

Syria: chrześcijanie giną, lecz nie zawsze z rąk dżihadystów

◊  

Po niedawnych doniesieniach o śmierci 21 chrześcijan z rąk bojowników Państwa Islamskiego agencja Fides dokonała analizy wszystkich znanych przypadków zgonu w okolicach miasta Al-Qaryatain. Okazało się, że nie można mówić o zorganizowaniu tam antychrześcijańskiej rzezi tylko z powodu odmowy przejścia na islam, odkąd siły ISIS kontrolują ten teren. Jak podaje Fides, 4 osoby zmarły w sposób naturalny, a tyle samo zginęło w trakcie syryjskich bombardowań, wspieranych przez siły rosyjskie. Natomiast śmierć 4 chrześcijan uprowadzonych w sierpniu zeszłego roku do Rakki nie została dotychczas potwierdzona.

Dżihadyści stoją za to z pewnością za zabójstwem wyznawcy Chrystusa, którego oskarżono o bluźnierstwo. Nie chodziło jednak o znieważanie Koranu czy proroka Mahometa, lecz o to, że wyznawcy islamu słyszeli, jak przeklinał on podczas pracy w winnicy. 5 chrześcijan zginęło także w ataku na gospodarstwo, gdzie wspólnie z 6 muzułmanami organizowali „zaplecze logistyczne” dla uciekających z terenów ogarniętych wojną. Wszyscy oni zginęli w wyniku agresji 50 uzbrojonych mężczyzn, których nie należy jednak wiązać z islamistami. Ich celem był prawdopodobnie dobytek uciekinierów, zgromadzony w obrębie gospodarstwa.

tr/ rv

inizio pagina

Sudan Płd.: czterech misjonarzy miłosierdzia w kraju ogarniętym wojną

◊  

Misję głoszenia miłosierdzia w obozach dla uchodźców i na najuboższych terenach Sudanu Południowego otrzymało od Papieża czterech Misjonarzy Miłosierdzia. Ich posługa obejmuje nie tylko terytorium tego ogarniętego wojną najmłodszego państwa świata, ale i Sudanu, gdzie także chrześcijan obowiązuje muzułmańskie prawo szariatu. Kapłani są w swej pracy wspierani przez świeckich katechistów, którzy docierają tam wszędzie, gdzie oni sami nie są w stanie dotrzeć. Katechiści przygotowują wiernych do przyjęcia sakramentów, organizują też różnego rodzaju dzieła miłosierdzia, włączając w nie lokalne wspólnoty. Praca w Roku Miłosierdzia koncentruje się mocno na szerzeniu pojednania i budowaniu wspólnoty, co jest wielkim wyzwaniem na tym terenie naznaczonym nie tylko podziałami plemiennymi, ale i kolejną wojną, której jednym z powodów jest walka o dostęp do bogatych złóż ropy.

bz/ rv 

inizio pagina

Nigeria: jest szansa na uwolnienie porwanych dziewcząt

◊  

W nocy, z 14 na 15 kwietnia, minęło dwa lata od porwania przez islamskich fundamentalistów z Boko Haram ponad 200 uczennic z nigeryjskiego miasta Chibok. W ostatnich dniach ujawniono jednak nagranie, które na nowo wlało nadzieję w serca rodziców uprowadzonych uczennic. Widać na nim 15 dziewcząt, okrytych islamskimi chustami, które stojąc pod ścianą odpowiadają kolejno na pytania o to, skąd są i jak mają na imię. Część rodziców rozpoznała wśród nich swoje córki. Na końcu materiału wideo pojawia się apel jednej z nich, by Nigeria spełniła nieokreślone „obietnice” wobec dżihadystów. Nagranie pochodzi prawdopodobnie z grudnia zeszłego roku i możliwe, że związane jest z negocjacjami prowadzonymi przez nigeryjskie władze z Boko Haram.

„Ten film nie mówi nam nic. Nie wiemy, kto go zrealizował, kto opublikował, gdzie został nakręcony. Rząd Nigerii twierdzi, że nie wie nic na ten temat i do tej pory nie wydał żadnego oficjalnego oświadczenia – powiedział w wywiadzie dla Radia Watykańskiego arcybiskup nigeryjskiej stolicy, kard. John Onaiyekan. – Mam nadzieję, że wiecie, iż tysiące innych kobiet, dziewcząt i dzieci również zostało porwanych przez Boko Haram. Stało się jednak tak, że przypadek dziewcząt z Chibok zwrócił międzynarodową uwagę i dlatego dziś o nich mówimy” – podkreślił metropolita Abudży.

„Negocjacje to nie tylko pieniądze. Negocjacje oznaczają początek rozmów i dążenie do konkluzji. Ich wynik zależy od stanowiska rządu w tej sprawie. Gdybym mógł udzielić rady, to sugerowałbym władzom dążenie do ściągnięcia z powrotem tych z nich, które są w najgorszym stanie. Ale znów nie wiemy, jaka jest postawa rządu. Wiemy tylko, że władze rozważają odpowiedź militarną wobec porywaczy, choć mam nadzieję, że obędzie się bez tego. Szczególnie teraz, gdy wydaje się, że terroryści słabną” – powiedział kard. Onaiyekan.

 

tr/ rv, cnn

inizio pagina

Kard. Dolan o zgubnych skutkach pigułki poronnej

◊  

Jako bardzo nieodpowiedzialne określił kard. Timothy Dolan nowe regulacje dotyczące przepisywania w Stanach Zjednoczonych pigułki poronnej RU-486. Możliwość jej stosowania przedłużono tam z ósmego do dziesiątego tygodnia ciąży, pozwalając jednocześnie na podawanie jej także przez personel niemedyczny. Jednocześnie amerykańska agencja rządowa Food and Drug Administration zmniejszyła liczbę obowiązkowych wizyt lekarskich, związanych z przepisywaniem pigułki, z trzech do dwóch.

Coraz większa liberalizacja pigułki aborcyjnej wyrządzi wiele szkód i negatywnie odbije się przede wszystkim na zdrowiu samych matek – podkreśla duchowny, który jest w amerykańskim episkopacie przewodniczącym komisji pro vita. Kard. Dolan przypomina, że niektóre z nich zmarły w wyniku stosowania tej pigułki, a te, które przyjęły ją w ósmym tygodniu ciąży, niejednokrotnie musiały uciekać się następnie do aborcji chirurgicznej. Ponadto zwraca uwagę, że w Stanach Zjednoczonych jest wiele struktur medycznych i kościelnych, gdzie kobiety w trudnościach wynikających z niechcianej ciąży mogą otrzymać odpowiednią pomoc i po urodzeniu bezpiecznie oddać dziecko do adopcji.

bz/ rv

inizio pagina

Finlandia: chrześcijanie, muzułmanie i żydzi bronią uchodźców

◊  

„Wyrażamy zaniepokojenie erozją zasady równego traktowania każdego człowieka w społeczeństwach europejskich, zmianą postawy wobec uchodźców i ubiegających się o azyl, jak również coraz większą nierównością związaną z akcjami ofensywnymi w całej Europie” – napisali wspólnie katolicy, prawosławni, luteranie, muzułmanie i żydzi w liście opublikowanym w fińskiej gazecie „Helsinki Sanomissa”. Jest to odpowiedź na rozważany w tamtejszym parlamencie rządowy projekt zaostrzenia kryteriów łączenia rodzin uchodźców. Opublikowana 7 kwietnia propozycja zakłada, że imigrant będzie musiał udokumentować posiadanie wystarczających środków utrzymania rodziny, by uzyskać prawo do jej  sprowadzenia.

„Złota zasada, wpisana w serce każdego człowieka, prowadzi nas do traktowania innych w taki sposób, w jaki sami chcielibyśmy być traktowani”  –  czytamy we wspólnym dokumencie. Prawo do łączenia rodzin obowiązuje „niezależnie od pochodzenia społecznego, kulturowego czy religijnego”, a decyzje polityczne muszą być podejmowane z uwzględnieniem rodziny – podkreślają autorzy listu.

tr/ rv

inizio pagina

Polska



1050-lecie Chrztu Polski: Gniezno, Ostrów Lednicki, Poznań

◊  

Trwają centralne obchody 1050-lecia Chrztu Polski: wczoraj na Ostrowie Lednickim i w Gnieźnie, a dziś w Poznaniu. 

Ostrów Lednicki uchodzi za jedno z domniemanych miejsc chrztu księcia Mieszka I i właśnie tam odbyło się wczoraj nabożeństwo ekumeniczne, któremu przewodniczył Prymas Polski. „Dzisiaj, gdy w 1050. rocznicę Chrztu Polski sięgamy wspólnie do korzeni naszego życia wiary, pragniemy jeszcze raz uświadomić sobie, że sakrament chrztu jest znakiem jedności, a zarazem usłyszeć i wspólnie powtórzyć, że chrzest w Chrystusie jest wezwaniem dla Kościołów, aby przezwyciężyły podziały i w widzialny sposób zamanifestowały swoją wspólnotę” – mówił abp Wojciech Polak. 

Zgromadzeni u źródeł chrzcielnych Polski złożyli wyznanie wiary, a na zakończenie zabrzmiał dzwon „Mieszko i Dobrawa”, odlany specjalnie na jubileusz. 

Wieczorem w gnieźnieńskiej katedrze Mszy z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych przewodniczył legat papieski. W przemówieniu, częściowo odczytanym przez lektora, kard. Pietro Parolin zaapelował do zgromadzonych, by byli misjonarzami i świadkami miłosierdzia.

„Chcemy podziękować Bogu za przekazany wam dar wiary chrześcijańskiej – mówił watykański sekretarz stanu. – Przez ponad tysiąc lat, w czasach dobrych, ale także i w okresach trudnych, wiara chrześcijańska zapłodniła te ziemie, tworząc nowy naród na fundamencie chrztu. Tegoroczne obchody są nie tylko okazją do pamięci o przeszłości, ale też inspirują nas i zachęcają do życia i patrzenia w przyszłość z nadzieją i odnowioną wiarą” – dodał kard. Parolin. 

W piątek 15 kwietnia jubileuszowe obchody odbywają się w Poznaniu. Najpierw biskupi zgromadzili się na zebraniu plenarnym, zaś w południe na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbyło się uroczyste posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, podczas którego specjalne orędzie wygłosił Andrzej Duda. 

„Oddając hołd naszym dalekowzrocznym poprzednikom sprzed 1050 lat, pragnę dzisiaj z całą mocą wyrazić przekonanie, że idąc za wskazaniem naszego wielkiego rodaka Jana Pawła II Polska jest i pozostanie wierna swojemu chrześcijańskiemu dziedzictwu. W nim mamy bowiem wypróbowany i mocny fundament dla przyszłości” – zauważył Prezydent. 

Po południu z poznańskiej fary rusza procesja maryjna do katedry. Tam Mszy św. będzie przewodniczył kard. Pietro Parolin. Obchody w Poznaniu potrwają do jutra.  

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 15.04.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 15.04.16

◊  

„Salwatorianie – charyzmat zakonu i wyzwania współczesności” –  rozmowa z o. prof. Romanem Giezmą SDS oraz ks. Jerzym Olszówka SDS – Katolickie Radio Podlasie, Siedlce

Słuchaj:   

inizio pagina