Przed Caritas stoi ogromne zadanie włączenia w charytatywne zaangażowanie każdego z nas, a co za tym idzie sprawienie, że cała wspólnota chrześcijańska stanie się przedmiotem miłosierdzia. Papież Franciszek mówił o tym na specjalnej audiencji dla przedstawicieli diecezjalnych Caritas Włoch, które w Rzymie odbywały swój krajowy kongres. Ojciec Święty wezwał ich, by znajdowali wciąż nowe drogi  docierania do potrzebujących i potrafili umieć stawić czoło sytuacjom, które przytłaczają miliony ludzi na całym świecie. Zachęcił też do rozwijania różnych form wolontariatu.

„W obliczu globalnych wyzwań, które sieją strach, niesprawiedliwość, spekulacje finansowe - nawet na jedzeniu, degradację środowiska i wojny, konieczne jest, obok codziennej pracy [charytatywnej]  w terenie, rozwijanie wysiłków mających na celu  wychowanie do pełnego szacunku i braterskiego spotkania między kulturami i cywilizacjami oraz do troski o stworzenie, by prowadzić do «integralnej ekologii». Niech waszą chlubą będzie zawsze sięganie do przyczyn ubóstwa, by starać się je usunąć: trud, by zapobiec wykluczeniu; by wpływać na mechanizmy generujące niesprawiedliwość; by przeciwdziałać wszelkim strukturom grzechu. W tym celu potrzebne jest wychowywanie jednostek i grup do świadomego stylu życia, tak by każdy czuł się naprawdę odpowiedzialny za wszystkich” – powiedział Papież. 

Franciszek zachęcił też przedstawicieli Caritas Włoch do troski o migrantów. Wskazał, że ważnym elementem jest wypracowywanie tu działań, które przyczynią się do ich lepszej integracji w społeczeństwie.

bz/ rv

Chrześcijanin powinien zawsze pamiętać o sposobie i okolicznościach, w jakich Bóg był obecny w jego życiu. Ta pamięć wzmacnia bowiem naszą drogę wiary. Franciszek mówił o tym podczas Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Wskazał, że należy pamiętać nie tylko o rzeczach pięknych, ale również o przeszkodach i odejściach, by uświadomić sobie, że „Bóg zawsze jest przy nas i nie odstraszają Go nasze złośliwości”.

Punktem wyjścia papieskiej homilii było pierwsze czytanie z Dziejów Apostolskich, które mówi o tym, jak Paweł wszedł do synagogi w Antiochii Pizydyjskiej, by głosić Ewangelię. Robi to wychodząc od początków ludu wybranego, od Abrahama, Mojżesza, wyjścia z Egiptu i dojścia do Ziemi Obiecanej, a kończąc na przyjściu Jezusa. Franciszek podkreślił, że ta obrana przez Apostołów metoda „historycznego głoszenia” ma fundamentalne znaczenie, ponieważ pozwala nam pamiętać o najważniejszych chwilach i znakach Bożej obecności w życiu człowieka.

„Trzeba spojrzeć za siebie, aby zobaczyć, jak Bóg nas zbawił, przemierzyć sercem i umysłem drogę pamięci i w ten sposób dojść do Jezusa. On sam w najważniejszym momencie swego życia, czyli w Wielki Czwartek i Wielki Piątek, dał nam swoje Ciało i swoją Krew, mówiąc: «To czyńcie na moją pamiątkę»”. Na pamiątkę Jezusa. Trzeba pamiętać, jak Bóg nas zbawił” – mówił Ojciec Święty. 

Franciszek zwrócił uwagę, że Kościół nazywa sakrament Eucharystii „pamiątką”, tak jak w Biblii Księga Powtórzonego Prawa jest „Księgą Pamięci Izraela”. Ojciec Święty podkreślił, że również my „powinniśmy tak czynić w naszym życiu osobistym”, ponieważ „każdy z nas przeszedł drogę w towarzystwie Boga, blisko Boga” lub „oddalając się od Pana”.

„Dobrze zrobi sercu chrześcijanina wspomnienie jego własnej drogi: jak Pan doprowadził mnie aż tutaj, jak prowadził mnie za rękę. I te chwile, kiedy powiedziałem Bogu: «Nie! Odejdź! Nie chcę!». Pan szanuje. Jest pełen szacunku – mówił Franciszek. – Trzeba pamiętać o swoim życiu i o swojej drodze. Trzeba do tego wracać i to często. «W owym czasie Bóg udzielił mi tej łaski, a ja odpowiedziałem w ten sposób, zrobiłem to czy tamto... Towarzyszył mi...». I tak dochodzimy do nowego spotkania, do spotkania wdzięczności”. 

Ojciec Święty zauważył, że to w sercu winno rodzić się owo „dziękuję” skierowane do Boga, który nigdy nie przestaje wchodzić „w naszą historię”. „Ileż to razy zatrzaskiwaliśmy przed Nim drzwi, ileż razy udawaliśmy, że Go nie widzimy, że nie wierzymy, iż On jest z nami. Ileż razy zaprzeczaliśmy Jego zbawieniu... Ale On tam był” – podkreślił Papież na czwartkowej Mszy.

bz/ rv

22 kwietnia wieczorem Żydzi rozpoczynają obchody święta Paschy, które potrwają do soboty 30 kwietnia. Jest ono pamiątką wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej. Specjalne przesłanie do społeczności żydowskiej Wiecznego Miasta Papież wystosował z tej okazji na ręce głównego rabina Rzymu Riccardo Di Segni.

Ojciec Święty wspomina z wdzięcznością swoją niedawną wizytę w rzymskiej synagodze, co miało miejsce 17 stycznia. Podkreśla, że został wtedy serdecznie przyjęty przez rabina i całą wspólnotę żydowską. „Pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia na święto Paschy – pisze Franciszek. – Przypomina ono, że Wszechmogący wyzwolił swój umiłowany lud z niewoli i zaprowadził go do Ziemi Obiecanej. Niech On wam towarzyszy także dzisiaj obfitością swego błogosławieństwa, niech chroni waszą społeczność i w swoim miłosierdziu obdarzy każdego pokojem” – czytamy w przesłaniu. Papież zapewnia o modlitwie i sam o nią prosi. „Niech Najwyższy pozwoli nam jeszcze bardziej umacniać naszą przyjaźń” – konkluduje Ojciec Święty.

lg/ rv

Specjalne przesłanie Papież Franciszek wystosował do młodych Argentyńczyków, którzy podjęli wyprawę na biegun północny. Chcą oni zanieść tam egzemplarz encykliki „Laudato si’” oraz gałązką oliwną jako symbol pokoju. Jest to pierwsza tego typu ekspedycja ekipy z Ameryki Południowej na północny kraniec Ziemi, mająca na celu promocję problematyki zmian klimatycznych na naszej planecie. Patronują jej fundacja Criteria, podejmująca różne inicjatywy społeczne, oraz założona w Argentynie z inicjatywy ówczesnego arcybiskupa Buenos Aires Jorge Mario Bergoglio sieć szkół „Scholas Occurrentes”.

Franciszek podkreślił znaczenie podjętego przez uczestników wyprawy wyzwania ochrony Ziemi, naszego wspólnego domu. „Jestem przekonamy, że problem jest poważny i że inicjatywy takie jak ta, którą podejmujecie, pomogą rozbudzić świadomość degradacji środowiska, wyczerpywania zasobów naturalnych, zanieczyszczenia i także bardzo nierównomiernego podziału dóbr” – podkreślił Papież. Dodał również, że przedsięwzięcie to potwierdza, iż „miłością, wysiłkiem i pracą zespołową można przeobrazić stare mury w mosty”.

Ojciec Święty podziękował eksploratorom za zabranie ze sobą flagi sieci szkół „Scholas Occurrentes” i ich przesłania, a także za pozostawienie dla przyszłych pokoleń w lodach polarnych tekstu encykliki „Laudato si’.

lg/ rv

Znaczenie tożsamości religijnej dla mniejszości narodowych podkreślił w Hadze watykański przedstawiciel w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Prał. Janusz Urbańczyk wystąpił 20 kwietnia na spotkaniu zorganizowanym w tym holenderskim mieście przez Wysokiego Komisarza OBWE ds. Mniejszości Narodowych. Upamiętnia ono 20. rocznicę Rekomendacji Haskich Dotyczących Praw Edukacyjnych Mniejszości Narodowych. Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej zauważył, że ma ona szczególny obowiązek podkreślania roli religii. Odczuwa bowiem, że religia zaznaczyła się i nadal zaznacza w historii, tożsamości, kulturze i życiu społecznym naszych wspólnot.

„Edukacja, zwłaszcza w szkole, odgrywa ogromną rolę w promowaniu tolerancji religijnej i niedyskryminacji – powiedział ks. Urbańczyk. – Ważne, by szkoły uczyły o różnych religiach oraz by pozwalały każdemu z uczniów wyrażać w pełni i otwarcie swoją wiarę”. Ponadto watykański dyplomata przypomniał, że państwa winny respektować prawo rodziców do zapewnienia swym dzieciom edukacji religijnej i moralnej zgodnej ze swoimi przekonaniami. Muszą też one zagwarantować, że „w szkołach publicznych nie będzie się prowadzić indoktrynacji, a dzieci nie będą zmuszane do uczestnictwa w lekcjach niezgodnych z przekonaniami ich rodziców” – dodał przedstawiciel Watykanu w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. 

ak/ rv

Zarządzona przez Papieża niedzielna zbiórka pieniędzy na Ukrainę wynika z faktycznego rozpoznania potrzeb. Wojna wciąż bowiem trwa, Rosja wkracza w głąb kraju, codziennie giną ludzie – mówi abp Mieczysław Mokrzycki. Zdaniem lwowskiego arcybiskupa Lwowa duże zasługi ma tu sam nuncjusz abp Gugerotti, który jeździ po kraju i przekazuje Papieżowi informacje z pierwszej ręki. Franciszek jest więc dobrze poinformowany i wie, że tej pomocy humanitarnej pilnie potrzebujemy – mówi abp Mokrzycki.

„Każdego dnia trwa wojna, każdego przez kilka godzin trwa ostrzał, giną ludzie – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Mokrzycki. – Także tutaj na zachodniej Ukrainie w archidiecezji lwowskiej przynajmniej raz w tygodniu mamy pogrzeby. Więc giną młodzi ludzie, wiele osób zostaje osieroconych. Wojska ze strony rosyjskiej ciągle przemieszczają się w głąb Ukrainy, zdobywają kolejne wioski i miasta, ludzie tracą swój dobytek, muszą uciekać. Są więc uchodźcy, którymi trzeba się zająć. Wielu jest rannych, niepełnosprawnych, więc wielkie są potrzeby medyczne. Potrzeba pomocy humanitarnej, aby zabezpieczyć tym ludziom godziwe życie, a przede wszystkim, by nie byli głodni i nie umierali z głodu. Bardzo potrzebujemy pomocy i solidarności. Nasz Kościół katolicki, który również na tamtych terenach jest obecny, na miarę swoich możliwości takiej pomocy udziela, zwłaszcza w diecezji charkowsko-zaporoskiej, gdzie biskupi Szyrokoradjuk i Sobiło starają się taką pomoc zapewnić”. 

Przypomnijmy, że zarządzona przez Papieża zbiórka pieniędzy dla Ukrainy, odbędzie się w przyszłą niedzielę we wszystkich kościołach w Europie.

kb/ rv

Brytyjscy parlamentarzyści jednomyślnie uznali, że zbrodnie Państwa Islamskiego przeciw chrześcijanom, jazydom i innym mniejszościom religijnym to ludobójstwo. Choć rząd był przeciwny uchwaleniu takiej rezolucji, ostatecznie opowiedzieli się za nią wszyscy biorący udział w głosowaniu.

Parlamentarzyści domagają się od premiera Camrona, aby sprawa ta został przedłożona na oenzetowskiej Radzie Bezpieczeństwa, a winni zbrodni odpowiedzieli za swe czyny przed Międzynarodowym Trybunałem. Warto przypomnieć, że podobne rezolucje zostały już przyjęte przez amerykański Kongres, Parlament Europejski i Radę Europy.

kb/ rv, tablet 

„Młodzi misjonarze miłosierdzia” to nowa inicjatywa duszpasterstwa powołań i młodzieży archidiecezji Seulu. Jej celem jest uaktywnienie katolickiej młodzieży Korei przez czynne wpisanie się w praktyczną realizację Roku Miłosierdzia. Ma być to jednak także forma konkretnej pomocy ich rówieśnikom w różnych trudnościach życiowych, nauce, sprawach materialnych czy duchowych.

W ramach projektu grupę studentów i uczniów szkół średnich została wyznaczona jako „młodzi misjonarze miłosierdzia” i posłana przez miejscowego biskupa pomocniczego Petera Chung Soon-teaka OCD. Są to głównie członkowie różnych organizacji i ruchów kościelnych, takich jak Akcja Katolicka czy Młodzieżowy Ruch Studentów Katolickich Korei (Korea Young Catholic Students).

„Młodzi ludzie mają być przykładem wiary dla rówieśników – zauważa ks. Stephan Kim Sung-hoon, szef diecezjalnego wydziału ds. młodzieży. – Jesteśmy przekonani, że zachodzi duża różnica między przepowiadaniem przez kapłana a słowami, jakie może powiedzieć przyjaciel” – podkreśla duchowny. Najważniejszym zadaniem młodych misjonarzy jest nawrócenie samych siebie i zaniesienie radości Ewangelii przyjaciołom. Każdy z nich zobowiązał się do codziennej modlitwy, lektury Ewangelii oraz wspierania, umacniania i pomagania swoim rówieśnikom będącym w potrzebie.

lg/ rv

Kostarykańska diecezja San Isidro de El General, leżąca na pograniczu z Panamą, pośpieszyła z pomocą kubańskim i afrykańskim imigrantom przybyłym tam z terenu tego sąsiedniego kraju. Chodzi o kilkaset osób, które nielegalnie znalazły się na terenie Kostaryki. Jej władze zdecydowały się na ich deportację do Panamy. Ludzie ci jednak potrzebują natychmiastowej pomocy humanitarnej.

Tamtejszy Kościół zorganizował dla nich zbiórkę żywności w parafiach, a w dwóch miejscach otworzył prowizoryczne obozy przejściowe, gdzie umieszczono imigrantów. W związku z obchodzonym obecnie Rokiem Miłosierdzia zaapelował do kostarykańskich wiernych o otwarcie potrzebującym drzwi i serc.

lg/ rv, sir

W najbliższy poniedziałek 25 kwietnia minie rok od trzęsienia ziemi w Nepalu. Zginęło w nim prawie 9 tys. osób, a rannych było 22 tys. W dalszym ciągu jednak ok. 2,8 mln ludzi, czyli ponad 10 proc. populacji kraju, potrzebuje pomocy humanitarnej. Jedną z organizacji, która od samego początku wspiera ofiary tej klęski żywiołowej, jest Caritas Nepal. Dzięki wsparciu Caritas Internationalis wspomogła ona już ponad 1,2 mln osób, przeznaczając przeszło 36 mln euro na pomoc poszkodowanym, w szczególności na odbudowę domów. Szacuje się bowiem, że w wyniku zeszłorocznej tragedii może nawet 600 tys. domostw zostało całkowicie zniszczonych, a 300 tys. uległo uszkodzeniu.

„Teraz kształtujemy przyszłość razem z naszymi braćmi i siostrami Nepalczykami – pisze w komunikacie prasowym dyrektor Caritas Nepal ks. Silas Bogati. – Budujemy domy odporne na wstrząsy, by ludzie czuli się bezpieczni, pomagamy dzieciom wrócić do szkół, dostarczamy wodę i nasiona rodzinom, by stworzyć godne warunki życia”.

W pierwszą rocznicę trzęsienia ziemi w Nepalu tamtejsza Caritas organizuje trzydniową konferencję w stolicy kraju, Katmandu, poświęconą wyzwaniom i strategiom pomocy. Udział w niej zapowiedział przewodniczący Caritas Internationalis, kard. Luis Antonio Tagle.

tr/ rv, fides, caritas

Caritas Internationalis bije na alarm, że wciąż zbyt dużo dzieci umiera na AIDS. Szacuje się, że tylko 30 proc. z nich ma dostęp do koniecznych leków. Koncerny farmaceutyczne nie produkują też odpowiednich pediatrycznych środków antyretrowirusowych. Przypomniano o tym na zorganizowanym w watykańskim szpitalu Dzieciątka Jezus międzynarodowym kongresie o walce z AIDS wśród najmłodszych. Mówi ks. Robert Vitillo, radca specjalny ds. AIDS w Caritas Internationalis.

„Trzeba ułatwić dzieciom dostęp do leków; to jedyny sposób walki z tą chorobą. Ponadto Caritas Internationalis zainicjowała już w 2009 r. kampanię badań dla matek. Gdy bowiem kobieta jest odpowiednio wcześnie zdiagnozowana, zaczyna leczenie i dzięki temu zmniejsza się niebezpieczeństwo przekazania wirusa dziecku. Dzięki temu udało nam się znacząco zmniejszyć liczbę zarażanych dzieci. Problemem jest także to, że brakuje odpowiednich leków pediatrycznych na AIDS. Liczba istniejących obecnie środków jest niewystarczająca. Musi zatem zmobilizować także koncerny farmaceutyczne do prowadzenia badań w tym kierunku i wynalezienia nowych leków” – powiedział ks. Vitillo. 

bz/ rv

Do tej pory zarejestrowało się ok. 10 tys. wolontariuszy z Polski, którzy będą posługiwać podczas Światowych Dni Młodzieży. Potrzebnych jest jeszcze ok. 8 tys. osób.

Jak poinformowała Anna Muszyńska z departamentu wolontariatu Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016, zakończyła się już rekrutacja wolontariuszy zagranicznych. W Polsce będzie pełniło tę służbę 3 tys. obcokrajowców. 

„Mamy wolontariuszy z 67 krajów, np. z Haiti, Trynidad i Tobago, Jordanii, Armenii, Chin, Korei Południowej – powiedziała Anna Muszyńska. – Spotkanie się z ich kulturą, ich wiarą jest czymś bardzo inspirującym”.

W sumie podczas Światowych Dni Młodzieży posługiwać ma ponad 20 tys. wolontariuszy. Zgłaszać się można tylko do końca kwietnia. Szczegóły na stronie www.krakow2016.com.

R. Łączny, KAI/ rv

W najbliższą niedzielę w kościołach w całym kraju czytany będzie list pasterski Konferencji Episkopatu Polski o posłudze charytatywnej w Roku Miłosierdzia. Biskupi podkreślają w nim, że wciąż bardzo potrzebne jest zaangażowanie charytatywne Kościoła. Dokument nosi tytuł „Miłosierni czynem”. 

„W trwającym Roku Miłosierdzia biskupi przypominają o potrzebie wyobraźni miłosierdzia, o której wspominał św. Jana Paweł II – mówi rzecznik episkopatu. – Biskupi zauważają, że dojrzałe społeczeństwo dba o wszystkich swoich członków, wspiera słabych i stwarza dla nich szanse rozwoju. Można powiedzieć, że list jest wezwaniem do tego, aby każdy z nas był miłosierny nie tylko słowem, ale i czynem” – powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Episkopat podkreśla, że obowiązkiem Kościoła nie jest wyręczanie państwa z opieki socjalnej nad ludźmi potrzebującymi pomocy. Jednak Kościół stara się nieść im balsam miłosierdzia.

R. Łączny, KAI/ rv

W Magazynie: „Powołanie do kapłaństwa, czyli do czego” – Radio Victoria, Łowicz

Słuchaj:         

Słuchaj:      

Mszy przewodniczył abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański, a homilie wygłosił o. Wojciech Morawski z Watykanu.