Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

25/12/2016

Działalność papieska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papieskie orędzie bożonarodzeniowe i błogosławieństwo Urbi et Orbi

◊  

Bożonarodzeniowe orędzie Papieża, wygłoszone w południe z balkonu Bazyliki św. Piotra, było, po nocnej pasterce, głównym punktem pierwszego dnia świąt w Watykanie. Franciszek przyzywał w nim pokoju nie wyrażanego słowami, ale faktycznego i konkretnego. Wpierw jednak nawiązał do Bożej Dzieciny przypominając, że Jej władza nie jest władzą tego świata, opierającą się na sile i bogactwie. Jest nią moc miłości, która stworzyła niebo i ziemię, i która daje życie wszelkiemu stworzeniu.

Ojciec Święty dodał, że ta moc miłości doprowadziła Jezusa Chrystusa do ogołocenia siebie ze swej chwały, aby stać się człowiekiem; doprowadzi też Go do oddania swego życia na krzyżu i powstania z martwych. Jest to władza służby, która ustanawia w świecie królestwo Boże, królestwo sprawiedliwości i pokoju. Dlatego narodzinom Jezusa towarzyszy śpiew aniołów, którzy wołają: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom, w których sobie upodobał” (Łk 2, 14). Franciszek podkreślił, że dziś ta proklamacja obiega całą ziemię i pragnie dotrzeć do wszystkich ludzi, zwłaszcza zranionych przez wojny i konflikty, oraz odczuwających pragnienie pokoju. Jego pierwsza myśl skierowana była do Syrii.

 

„Pokój mężczyznom i kobietom w udręczonej Syrii, gdzie przelano tak wiele krwi. Zwłaszcza w mieście Aleppo, będącym w minionych tygodniach teatrem jednej z najokrutniejszych bitew, gdzie bezzwłocznie pilne jest, z poszanowaniem prawa humanitarnego, zapewnienie pomocy i pocieszenia wyczerpanej ludności cywilnej, która wciąż znajduje się w rozpaczliwej sytuacji, wielkim cierpieniu i biedzie. Nadszedł czas, aby ostatecznie umilkła broń, a wspólnota międzynarodowa czynnie dążyła do osiągnięcia wynegocjowanego rozwiązania, oraz aby przywrócono zasady współżycia obywatelskiego w tym kraju” – powiedział Papież.

Franciszek wymienił dalej kolejne miejsca, gdzie ludzie wciąż tak bardzo pragną pokoju. Mówił o Ziemi Świętej, wybranej i ukochanej przez Boga, zachęcając Izraelczyków i Palestyńczyków, by mieli odwagę i determinację, by napisać nową kartę historii, w której nienawiść i zemsta ustąpią przed wolą wspólnego budowania przyszłości wzajemnego zrozumienia i zgody. Nawoływał także do jedności i zgody w Iraku, Libii i Jemenie, których mieszkańcy doświadczają wojny i strasznych działań terrorystycznych. Papież nie zapomniał także o Afryce, zwłaszcza Nigerii, gdzie fundamentalistyczny terroryzm wyzyskuje nawet dzieci do siania przerażenia i śmierci. Podkreślał potrzebę pokoju w Sudanie Południowym i Demokratycznej Republice Konga. Ze szczególną troską mówił także o Ukrainie.

 

„Pokój dla kobiet i mężczyzn, którzy wciąż odczuwają skutki konfliktu we wschodniej Ukrainie, gdzie pilnie potrzebna jest wspólna wola przynoszenia ulgi mieszkańcom oraz realizacji podjętych zobowiązań” – powiedział Franciszek.

Ojciec Święty modlił się o zgodę dla narodu kolumbijskiego, który stara się podjąć nowy i odważny proces dialogu i pojednania. Podobnej odwagi życzył także Wenezueli, by położyć tam kres obecnym napięciom i wspólnie budować przyszłość nadziei dla wszystkich mieszkańców. Pośród innych miejsc, gdzie ludzie doznają cierpień z powodu ciągłych zagrożeń i nieustających niesprawiedliwości, Franciszek wymienił Birmę oraz Półwysep Koreański. W końcu przyzywał pokoju dla miejsc dotkniętych terroryzmem.

 

„Pokój tym, którzy zostali ranni lub stracili drogą osobę na skutek okrutnych aktów terroryzmu, które stały się zasiewem strachu i śmierci w sercu wielu państw i miast. Pokój – nie w słowach, ale faktyczny i konkretny – naszym braciom i siostrom opuszczonym i wykluczonym, tym, którzy są głodni i tym, którzy są ofiarami przemocy. Pokój wygnańcom, migrantom i uchodźcom, osobom, które są dziś przedmiotem handlu ludźmi. Pokój narodom, które cierpią z powodu ambicji gospodarczych małej grupy i zachłannej chciwości bożka-pieniądza, prowadzącej do zniewolenia. Pokój tym, którzy dotknięci są trudnościami społecznymi i gospodarczymi oraz tym, którzy cierpią z powodu następstw trzęsienia ziemi lub innych katastrof naturalnych” – powiedział Ojciec Święty.

W orędziu nie zabrakło w tym szczególnym dniu modlitwy o pokój dla dzieci, zwłaszcza tych pozbawionych radości dzieciństwa z powodu głodu, wojen i egoizmu dorosłych.

Na zakończenie Papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi – czyli miastu Rzymowi i światu, a po nim złożył wszystkim bożonarodzeniowe życzenia.

 

„Do was, drodzy bracia i siostry, którzy przybyliście na ten plac z całego świata, oraz do wszystkich, którzy z wielu różnych krajów łączycie się za pośrednictwem radia, telewizji i innych mediów kieruję moje życzenia. W tym radosnym dniu, wszyscy jesteśmy wezwani do kontemplacji Dzieciątka Jezus, które przywraca nadzieję każdemu człowiekowi na ziemi. Dzięki Jego łasce, wyrażajmy i urzeczywistniajmy tę nadzieję, świadcząc solidarność i pokój. Wszystkim życzę dobrych Świąt Bożego Narodzenia!” – powiedział Papież.

lg/ rv

 

inizio pagina

Franciszek na pasterce: Boże Narodzenie ma smak nadziei

◊  

Uroczysta pasterka, sprawowana przez Papieża w wypełnionej przez tłum wiernych Bazylice św. Piotra, rozpoczęła w Watykanie bożonarodzeniowe święta. Na początku liturgii, którą poprzedziło czuwanie modlitewne z różańcem, zabrzmiała odśpiewana tzw. Kalenda, czyli orędzie na Boże Narodzenie z Martyrologium Rzymskiego. Tuż po niej Franciszek odsłonił figurkę Dzieciątka Jezus, która została umieszczona przed konfesją św. Piotra. Dzieci z różnych stron świata w strojach ludowych, w tym chłopiec w stroju krakowskim, złożyli przy dzieciątku kwiaty.

Czytania liturgiczne odczytano po hiszpańsku i angielsku, zaś Ewangelia o narodzeniu Pana została odśpiewana po łacinie. W homilii Papież zauważył, że przeżywamy noc chwały, która została ogłoszona przez aniołów w Betlejem, ale także i nam dzisiaj na całym świecie. Jest to także noc radości, ponieważ od teraz i na zawsze Bóg, Odwieczny, Nieskończony jest Bogiem z nami. I jest to w końcu noc światła, bo to światło, o którym prorokował Izajasz, a które rozjaśni tych, którzy chodzą w ciemności, pojawiło się i ogarnęło pasterzy z Betlejem (por. Łk 2, 9). To właśnie oni pojęli, że cała ta chwała, cała ta radość, całe to światło skupia się w jednym punkcie, w tym znaku, który wskazał im anioł: „Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie” (Łk 2, 12). 

„Za pomocą tego znaku Ewangelia ukazuje nam paradoks: mówi o cesarzu, o rządcy, o wielkich tego czasu, ale Bóg nie jest tam obecny; nie pojawia się w sali szlacheckiej pałacu królewskiego, ale w ubóstwie żłobu; nie w blasku pozorów, ale w prostocie życia; nie u władzy, ale w zaskakującej małości. I aby Go spotkać trzeba iść tam, gdzie On przebywa: trzeba się pochylić, uniżyć się, stać się małymi. Rodzące się Dzieciątko jest dla nas wyzwaniem: wzywa nas do opuszczenia ulotnych złudzeń, aby przejść do istoty, do wyrzeczenia się naszych nienasyconych żądań i porzucenia odwiecznego niezadowolenia i smutku z powodu czegoś, czego zawsze będzie nam brakowało. Dobrze nam zrobi pozostawienie tych rzeczy, aby znaleźć w prostocie Boga-Dzieciątka pokój, radość, świetlany sens życia” – powiedział Papież.

Franciszek zachęcał, byśmy pozwolili, by wyzwaniem dla nas było zarówno Dzieciątko w żłobie, jak też i inne dzieci, które nie leżą dziś w kołysce otoczone czułością miłości matki i ojca, lecz w podziemnym schronie, by uniknąć bombardowania, na chodniku wielkiego miasta, na dnie łodzi przeciążonej migrantami. Wskazywał, że wyzwaniem dla nas powinny być dzieci, którym nie pozwala się narodzić; te, które płaczą, bo nikt nie zaspokaja ich głodu; te, które nie trzymają w rękach zabawki, lecz broń.

Ojciec Święty przypomniał, że tajemnica Bożego Narodzenia jest równocześnie tajemnicą nadziei i smutku. Niesie z sobą smak smutku, bo miłość nie jest przyjęta, życie jest odrzucone. Tak stało z Józefem i Maryją, którzy zastali drzwi zamknięte i położyli Jezusa w żłobie, „gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7). Jezus urodził się będąc odrzuconym przez jednych i przy obojętności większości. Taka sama obojętność może mieć miejsce także dzisiaj, gdy Boże Narodzenie staje się świętem, w którym głównymi bohaterami stajemy się my sami, zamiast Niego; kiedy światła komercji spychają w cień światło Boga; kiedy gonimy za prezentami a pozostajemy niewrażliwymi na osoby usunięte na margines. Ale jest jeszcze druga strona. 

„Boże Narodzenie ma przede wszystkim smak nadziei, ponieważ, pomimo naszych ciemności światło Boga jaśnieje. Jego łagodne światło nie budzi lęku; Bóg będąc w nas rozmiłowanym, przyciąga nas swoją czułością, rodząc się ubogim i kruchym pośród nas, jako jeden z nas. Rodzi się w Betlejem, co oznacza «dom chleba». Wydaje się, jakby chciał nam powiedzieć, że rodzi się dla nas chlebem; rodzi się do życia, aby dać nam swoje życie; przychodzi w nasz świat, aby nam przynieść swoją miłość. Nie przychodzi, by pożreć i rozkazywać, ale by karmić i służyć. Istnieje zatem bezpośrednia nić łącząca żłóbek i krzyż, gdzie Jezus będzie chlebem łamanym: jest to bezpośrednia nić miłości, która daje siebie i nas zbawia, która daje światło naszemu życiu i pokój naszym sercom” – powiedział Franciszek.

Papież podkreślił, że zrozumieli to w ową noc pasterze, którzy należeli do ludzi zmarginalizowanych tamtych czasów. Ale to właśnie oni byli zaproszonymi na Boże Narodzenie, bo nikt w oczach Boga nie jest marginalizowany. Ci, którzy byli pewni siebie, samowystarczalni, zostawali w domu, wśród swoich spraw; natomiast pasterze „udali się z pośpiechem” (por. Łk 2, 16). 

„Także i my pozwólmy, by tej nocy Jezus nas wezwał i zwołał, idźmy do Niego z ufnością, wychodząc od tego, w czym czujemy się zmarginalizowani, wychodząc od naszych ograniczeń, zaczynając od naszych grzechów. Pozwólmy dotknąć się czułości, która zbawia. Zbliżmy się do Boga, który staje się bliskim, zatrzymajmy się, by spojrzeć na żłóbek, wyobraźmy sobie narodziny Jezusa: światłość i pokój, najwyższe ubóstwo i odrzucenie. Wejdźmy w prawdziwe Boże Narodzenie wraz z pasterzami, zanieśmy Jezusowi to, czym jesteśmy, nasze odrzucenie, nasze rany, które się nie goją, nasze grzechy. W ten sposób w Jezusie zasmakujemy prawdziwego ducha Bożego Narodzenia: piękno bycia kochanymi przez Boga” – powiedział Ojciec Święty.

Po zakończeniu liturgii figurka Dzieciątka Jezus, w asyście dzieci niosących kwiaty, została procesyjnie przeniesiona do żłóbka przygotowanego w bocznej nawie Bazyliki św. Piotra.

lg/ rv

inizio pagina

Świat



Moskwa: uroczyste pasterki

◊  

W moskiewskiej katedrze Niepokalanego Poczęcia NMP odprawiona została w wigilię wieczorem Msza Pasterska po polsku, natomiast tuż przed północą pasterce dla wiernych z Moskwy i jej okolic przewodniczył miejscowy ordynariusz abp Paolo Pezzi. 

Na początku uroczystości abp Pezzi złożył figurkę Dzieciątka Jezus w żłóbku ustawionym w szopce betlejemskiej. W homilii podkreślił, że Boże Narodzenie przyniosło ludziom pokój i miłość gładzące grzech Adama. Bóg nie czekając na nawrócenie człowieka sam przyszedł na świat. Od samego początku, czyli od momentu zwiastowania i narodzin w Betlejem,  oddawał swoje życie za grzesznych ludzi.

Ordynariusz Archidiecezji Matki Bożej wskazał, że w nadchodzącym roku 2017 będzie obchodzona setna rocznica rewolucji październikowej, która przyniosła narodom Rosji i świata ogrom cierpień. Dodał, że tuż przed wybuchem tej strasznej rewolucji, tak jak Anioł pasterzom w Betlejem, małym pastuszkom w Fatimie objawiła się Matka Boża, przynosząc orędzie o nawróceniu Rosji, które już zaczęło się spełniać.

Przed końcowym błogosławieństwem abp Paolo Pezzi złożył życzenia świąteczne w różnych językach, w tym także po polsku.

W. Raiter, Moskwa / rv    

inizio pagina

Boże Narodzenie w Jemenie: wśród tych, którzy mogą nas skrzywdzić

◊  

Chrześcijanie w Jemenie przeżywają tegoroczne święta w cieniu marcowego zamachu na dom misjonarek miłości – przyznaje wikariusz apostolski Arabii Południowej, którego jurysdykcji podlega ten kraj. Bp Paul Hinder przypomina, że choć w zamachu zginęły cztery zakonnice i ich 12 współpracowników, misjonarki nadal pozostały w Jemenie. Brak tam jednak kapłana.

O porwanym wówczas ks. Tomie Uzhunnalili, ich kapelanie, nie ma żadnych wieści. Bp Hinder dysponuje księżmi, którzy są gotowi zająć jego miejsce i posługiwać w wojennych warunkach niewielkiej wspólnocie katolickiej w Jemenie, jednak nie mogą się oni przedostać do tego kraju. Zdaniem wikariusza apostolskiego obecność chrześcijan, choć symboliczna, jest tam bardzo ważna.

 

„Powołaniem nas chrześcijan jest ostrzeganie przed pułapką nienawiści. Boże Narodzenie mówi nam, że Bóg stał się jednym z nas. Sam zgodził się na to ryzyko, że może zostać zabity. I nigdy się z tego nie wycofał, nie dystansował się z tego powodu od ludzi. A my, chrześcijanie, mamy robić to samo. Oczywiście trzeba być ostrożnym. To jednak nie zmienia faktu, że jesteśmy powołani do okazywania miłości wszystkim, również tym, którzy nas krzywdzą. Miłujcie tych, którzy was prześladują – mówi Ewangelia” – powiedział bp Hinder.

Bp Hinder przyznał, że niepokoi go postawa świata wobec Jemenu. Jest to konflikt zapomniany. Nikt nie zwraca uwagi na tragedię tamtejszej ludności. Również chrześcijanie w Jemenie proszą swych współwyznawców na świecie, by o nich nie zapominali – powiedział wikariusz apostolski dla Arabii Południowej.

kb/ rv

inizio pagina

Nuncjusz apostolski kard. Zenari: Boże Narodzenie w Syrii

◊  

W Syrii najbardziej cierpią dzieci i rodziny – podkreśla nuncjusz w tym kraju. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Mario Zenari zwraca uwagę, że myśli się o tym szczególnie w Boże Narodzenie, które jest świętem Dzieciątka Jezus. Trzeba jednak pamiętać, że już od blisko sześciu lat właśnie najmłodsi płacą ustawicznie najwyższą cenę za trwającą tam wojnę. Wiele dzieci tuła się ze swymi rodzinami, a nieraz samotnie, cierpi głód. Tysiące z nich poniosło śmierć, liczne zostały zranione, co kończy się niejednokrotnie trwałym kalectwem. Tragiczna jest też sytuacja syryjskich rodzin. A co wobec tego robią inni? 

„Powtarza się to, co stało się przy narodzeniu Jezusa - odpowiada kard. Zenari. - Wtedy była obojętność i również dzisiaj jest jej wiele. Była też jednak solidarność prostych ludzi, takich jak pasterze. I myślę, że nie można też zapominać o solidarności tak wielu osób względem tych, w których uderzył straszny konflikt syryjski. Pomyślmy, że ponad 13 mln ludzi potrzebuje pomocy. Wspólnota międzynarodowa, choć nie powiodły się jej wysiłki na płaszczyźnie politycznej, stara się, by ta pomoc dotarła. Działa wiele międzynarodowych organizacji humanitarnych. Chciałbym też wspomnieć tak licznych pracujących w nich wolontariuszy, a których, jak się szacuje, ponad tysiąc straciło życie”.

Nuncjusz apostolski w Syrii podkreśla, że tamtejsi chrześcijanie mimo wszystko żyją świąteczną atmosferą. Śpiewają chóry, ustawiono żłóbki, a tam, gdzie nie zabrakło prądu, zapalono światła. Ze względu na bezpieczeństwo nabożeństw nie odprawia się w nocy, ale np. o 5:00 po południu. Wiele wspólnot, których świątynie uległy zniszczeniu, goszczonych jest w innych kościołach. Większa jednak rana niż obrócone w ruinę miejsca kultu to emigracja wielu wiernych, zwłaszcza młodych pokoleń – uważa kard. Mario Zenari.

ak/ rv

inizio pagina

Ziemia Święta: zwierzchnicy Kościołów przypominają Dobrą Nowinę

◊  

Patriarchowie i biskupi Ziemi Świętej wydali wspólne bożonarodzeniowe przesłanie. Podkreślają w nim, że ze wcieleniem Słowa otrzymaliśmy obietnicę życia w obfitości, która przełamuje mury strachu, zwątpienia, niewoli. „Dzisiaj w Ziemi Świętej, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie wielu lęka się tego, co może przynieść kolejny dzień. Boją się wojny, przemocy, rozlewu krwi, przesiedlenia, ucisku i wszelkiego rodzaju prześladowań. Modlimy się, aby radosną nowinę słychać było w Aleppo i Mosulu, a na ich ulicach zapanował pokój, tak by każdy mógł powrócić do swej ojczyzny i żyć w spokoju i godności” – napisali duchowi zwierzchnicy chrześcijan Ziemi Świętej.

Swych wiernych zachęcili oni do głębszego zaangażowania w wielbienie Boga w kościołach i wspólnotach. „Nasze miejsca święte i ośrodki pielgrzymkowe nadal są źródłem umocnienia i oparciem dla naszej obecności w tym regionie. Dają poczucie braterstwa, a co najważniejsze, stwarzają atmosferę serdeczności i wzajemnego szacunku między różnymi wspólnotami. Obecny status tych miejsc i kościelne instytucje zabezpieczają je w niepewnej i delikatnej sytuacji” – podkreślono w przesłaniu.

Zwierzchnicy Kościołów Ziemi Świętej wezwali także lokalne władze do „ochrony i poszanowania świętości wszystkich religii i praktyk religijnych w Jerozolimie i poza nią”. Wezwali je, by podążały „drogami pokoju, sprawiedliwości i pojednania dla wspólnego dobra wszystkich”. Zapewnili też, że modlą się za cierpiące na Bliskim Wschodzie i na całym świecie dzieci. „Niech obchody Bożego Narodzenia przyniosą całej ludzkości głębsze zrozumienie Dobrej Nowiny, przemieniając nasze lęki, niepewności i niepokoje w radość Wcielenia, osadzoną w nadziei, pokoju i miłości” – czytamy na zakończenie bożonarodzeniowego przesłania.

mz/ rv, acns

inizio pagina

Asia Bibi: przebaczam wszystkim, którzy wyrządzili mi zło

◊  

Krótka modlitwa, odczytanie fragmentu Ewangelii, wspólne zjedzenie ciasta i wymiana życzeń – tak wyglądało świąteczne spotkanie Asii Bibi z mężem i dwiema córkami, które miało miejsce 19 grudnia w pakistańskim więzieniu dla kobiet w Multanie. Skazana na śmierć za rzekome bluźnierstwo chrześcijanka mogła się zobaczyć z rodziną jedynie przez pół godziny. Ich rozmowie przysłuchiwali się i nagrali ją w całości więzienni strażnicy.

To już siódme Boże Narodzenie, które Asia Bibi spędzi samotnie za kratami. „Nie żywię nienawiści do tych, którzy przez te lata przysporzyli mi cierpień. Przebaczam im i modlę się za wszystkich, którzy wyrządzili mi zło” – mówiła 45-letnia dziś kobieta. Jak podaje serwis Vatican Insider, podziękowała także Papieżowi i wszystkim, którzy pamiętają o niej w modlitwie. „Wyraziła również przekonanie, że z woli Bożej wkrótce zostanie uwolniona” – relacjonuje Joseph Nadeem, opiekun prawny rodziny Asii Bibi, który także uczestniczył w spotkaniu. Dodaje on, że Pakistanka wyglądała na zdrową, choć jest osłabiona po niedawnej chorobie. Otrzymała od rodziny jedzenie i nowe ubrania.

Sprawa Asii Bibi rozpatrywana jest obecnie w trzeciej instancji przez Sąd Najwyższy Pakistanu. Wyznaczona na październik rozprawa nie odbyła się, gdyż w ostatniej chwili wycofał się jeden z sędziów. Termin kolejnej nie został wyznaczony. Adwokat oskarżonej katoliczki, muzułmanin Saiful Malook, zabiega o jak najszybsze wyznaczenie innego składu sędziowskiego. Tymczasem Sąd Najwyższy koncentruje się obecnie na badaniu sprawy korupcji, w którą może być zamieszany premier Pakistanu Nawaz Sharif i jego rodzina.

mz/ rv

 

inizio pagina

Polska



Polscy biskupi na pasterkach: wezwanie do pojednania i pokoju

◊  

O konieczności narodowego pojednania oraz potrzebie pokoju, którego świat tak bardzo potrzebuje, mówili polscy biskupi w czasie pasterek sprawowanych w całym kraju. Wiele miejsca poświęcili aktualnej sytuacji w Ojczyźnie, wobec eskalacji napięć, sporów i konfliktów wewnętrznych. 

Podczas Mszy sprawowanej w katedrze na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz wskazał, że święta Bożego Narodzenia powinny prowadzić do uspokojenia umysłów i emocji. „Drogą do społecznego pokoju i harmonijnej współpracy jest dialog, w którym każdy może wyartykułować swoje potrzeby, wsłuchując się w racje drugiej strony” – mówił ustępujący metropolita krakowski.

Z kolei kard. Kazimierz Nycz, który przewodniczył pasterce w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie podkreślił, że w noc wigilijną nie wolno nam zapomnieć o tych wszystkich, którzy pokoju nie mają, jak choćby na Bliskim Wschodzie czy na Ukrainie. „Obowiązuje nas modlitwa w intencji tych wszystkich, którzy nie mają pokoju oraz troska i modlitwa o to, żeby wszyscy odpowiedzialni za pokój w świecie, ten pokój budowali, z pomocą Bożej łaski i Bożej mocy” – powiedział metropolita warszawski.

„Polska, nasza Ojczyzna, ma prawo do naszej szczególnej miłości” – mówił natomiast abp Marek Jędraszewski. Zwracając się do zgromadzonych w łódzkiej katedrze hierarcha wyjaśnił, że chodzi o miłość pozbawioną egoizmu i partykularnych, ciasnych interesów; miłość gotową do przebaczenia i pojednania, której pierwszym imieniem jest pokój.

R. Łączny, KAI / rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 25.12.2016

◊  

Słuchaj:       

inizio pagina

Magazyn Radia Watykańskiego - 25.12.2016

◊  

W Magazynie: „Narodziny Bożego Narodzenia” - rozmowa z ks. prof. Józefem Naumowiczem, historykiem literatury wczesnochrześcijańskiej, patrologiem.

Słuchaj:       

inizio pagina

Przegląd wydarzeń tygodnia - 25 grudnia 2016 r.

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina