Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

05/06/2016

Działalność papieska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Kanonizacja założyciela marianów i szwedzkiej konwertytki

◊  

Słuchaj:     

Przez wstawiennictwo dwóch nowych świętych, niech Pan błogosławi waszym krajom – życzył Papież Szwedom i Polakom na zakończenie uroczystej liturgii kanonizacyjnej na placu św. Piotra. Od dziś te dwa narody mają nowych świętych: ks. Stanisława Papczyńskiego, założyciela marianów, oraz s. Elżbietę Hesselblad, odnowicielkę zakonu brygidek konwertytkę z luteranizmu.

Na placu św. Piotra liczna była delegacja Polaków. Na jej czele stał prezydent Andrzej Duda. Ojciec Święty spotkał się z parą prezydencką jeszcze przed Mszą w kaplicy Piety w Bazylice Watykańskiej. Delegacja Szwecji była nieco skromniejsza. Przewodziła jej minister kultury Alice Bah Kuhnke oraz katolicki biskup Sztokholmu Andres Arborelius i zwierzchnik szwedzkiego Kościoła luterańskiego Antje Jackelen, będąca zarazem luterańskim arcybiskupem Uppsali. Obecność tej ekumenicznej delegacji przypomina o luterańskim pochodzeniu nowej świętej. Zarazem wskazuje też na szczególny kontekst dzisiejszej kanonizacji. W tym roku bowiem właśnie w Szwecji rozpoczynają się obchody 500-lecia reformacji. W przededniu tych wydarzeń Papież wskazuje szwedzką konwertytkę jako wzór do naśladowania.

Na ten ekumeniczny aspekt jej życia zwrócił uwagę kard. Angelo Amato, kiedy na początku liturgii przedstawił Papieżowi postacie dwojga kandydatów do kanonizacji:

„Już jako dziecko, słysząc słowa Ewangelii, w których Jezus mówił o jednej owczarni i jednym pasterzu, rozmyślała o jedności Kościoła. W wieku 18 lat, aby pomóc swej wielodzietnej rodzinie wyemigrowała do Ameryki za pracą. W tym środowisku nawiązała kontakt z katolikami i zbliżyła się do Kościoła katolickiego, w którym przyjęła chrzest w 1902 r. Poważnie się jednak rozchorowała i była bliska śmierci. Chciała umrzeć w domu św. Brygidy szwedzkiej w Rzymie. Przybywszy do Wiecznego Miasta, odkryła powołanie zakonne, złożyła śluby jako brygidka i wraz z trzema angielskimi aspirantkami założyła wspólnotę nowego zgromadzenia. Odznaczała się gorliwością misyjną, wielkim zapałem o jedność chrześcijan oraz miłością względem potrzebującym. Zmarła w 1957 r. w Rzymie ofiarując swe życie za zjednoczenie chrześcijan” – powiedział prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. 

Natomiast w krótkiej prezentacji życiorysu ks. Papczyńskiego kard. Amato wskazał na jego duszpasterski zapał, którym odznaczał się jeszcze jako członek zgromadzenia pijarów.

„Wyróżniał się jako nauczyciel retoryki, kaznodzieja i spowiednik. Wśród jego penitentów był również nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Pignatelli, przyszły papież Innocenty XII. Podjął się założenia nowego zgromadzenia, księży Marianów Niepokalanego Poczęcia, którzy mieli promować kult tego szczególnego przywileju Maryi. Do głównych celów nowego zgromadzenia zaliczył modlitwę za dusze czyśćcowe, a w szczególności za ofiary wojny i epidemii dżumy. Prowadził intensywną działalność duszpasterską, między innymi wśród ubogiej ludności wiejskiej” – powiedział kard. Amato. 

Kanonizacje to jedne z najbardziej doniosłych chwil papieskiej posługi. Przypomniała o tym uroczysta litania do głównych patronów Kościoła. Po jej zakończeniu Papież odczytał formułę kanonizacji. Zaznaczył w niej, że nowi święci oddają chwałę Trójcy Przenajświętszej i mają być umocnieniem dla wiary katolickiej i chrześcijańskiego życia wiernych. Decyzję tę podejmuje na mocy przysługującej mu władzy i po zasięgnięciu opinii wielu biskupów. „Błogosławionych Stanisława od Jezusa i Maryi Papczyńskiego oraz Marię Elżbietę Hesselbald świętymi ogłaszam” – obwieścił w końcu Papież.

kb/ rv

inizio pagina

Homilia na kanonizacji: świadkowie śmierci i zmartwychwstania

◊  

W homilii Mszy kanonizacyjnej Franciszek nie podjął refleksji nad życiem nowych świętych, lecz skupił się na dzisiejszych czytaniach mszalnych. Na wstępie zauważył jedynie, że również ci nowi święci doświadczyli w swym życiu centralnego wydarzenia naszej wiary, jakim jest śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. „Pozostawali oni ściśle zjednoczeni z męką Jezusa i przejawiła się w nich moc Jego zmartwychwstania” – powiedział Papież.

Ojciec Święty przypomniał o dwóch wskrzeszeniach umarłych, które opisują dzisiejsze czytania. W obu przypadkach chodzi o jednych synów wdowy. Pierwszego wskrzeszenia dokonuje prorok Eliasz, a drugiego Jezus. Papież zwrócił uwagę na słowa, które starotestamentalny prorok wypowiedział do zasmuconej wdowy z Sarepty: Daj mi twego syna.

„Jest to słowo kluczowe: wyraża postawę Boga w obliczu naszej śmierci, we wszystkich jej formach. Bóg nie powiedział: «zatrzymaj ją, radź sobie!», lecz mówi «Daj  mi ją». I rzeczywiście prorok bierze dziecko i zanosi do górnej izby i tam na modlitwie «walczy z Bogiem», przedstawiając Mu absurdalność tej śmierci. A Pan usłyszał głos Eliasza, bo to w istocie On, Bóg mówił i działał przez proroka. To właśnie On, przez usta Eliasza, powiedział do kobiety: «Daj mi twego syna». A teraz to również On zwraca go matce żywego” – powiedział Ojciec Święty. 

Przechodząc do dzisiejszej Ewangelii, Franciszek przypomniał, że to w Jezusie czułość Boga objawiła się najpełniej. Widać to również wtedy, gdy Jezus pociesza wdowę opłakującą zmarłego syna i mówi jej „nie płacz”. Pobrzmiewają tu te same słowa, które Eliasz wypowiedział do wdowy z Sarepty: Daj mi twego syna.

„Jezus prosi dla siebie o naszą śmierć, aby nas od niej uwolnić i dać nam życie na nowo. I rzeczywiście ów młodzieniec zbudził się jakby z głębokiego snu i zaczął mówić. A Jezus «oddał go jego matce» (w. 15). Nie jest On czarodziejem! Jest On wcieloną czułością Boga, działa w Nim niezmierzone współczucie Ojca” – powiedział Franciszek. 

Rozważając z kolei drugie czytanie, Papież zauważył, że w pewnym sensie podobne wskrzeszenie dokonało się również w Pawle z Tarsu, który z wroga i prześladowcy chrześcijan stał się świadkiem i głosicielem Ewangelii.

„Ta radykalna przemiana nie była jego dziełem, ale darem miłosierdzia Boga, który go «wybrał» i «powołał łaską swoją», i zechciał objawić «w nim» swego Syna, aby głosił Go poganom (ww. 15-16). Paweł mówi, że spodobało się Bogu Ojcu, aby objawić Syna nie tylko jemu, ale w nim, to znaczy jakby wyciskając w jego osobie, w ciele i w duszy, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. W ten sposób Apostoł nie będzie tylko głosicielem, ale przede wszystkim świadkiem. Również w grzesznikach, w każdym z nas, Jezus sprawia, że jaśnieje zwycięstwo łaski, która daje życie. Mówi Matce Kościołowi: «Daj mi twoje dzieci», którymi jesteśmy my wszyscy. Bierze na siebie nasze grzechy, gładzi je i zwraca nas żywych samemu Kościołowi. A dzieje się to w sposób szczególny podczas tego Roku Świętego Miłosierdzia” – podkreślił Ojciec Święty. 

Franciszek stwierdził, że doskonałym przykładem takiej właśnie przemiany, takiego zmartwychwstania są nowi święci. Oboje, posługując się słowami Psalmisty, mogą śpiewać na wieki: Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament. Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki – mówił Ojciec Święty podczas Mszy kanonizacyjnej świętych Stanisława Papczyńskiego i Elżbiety Hesselblad.

Na zakończenie Eucharystii Papież odmówił z wiernymi Anioł Pański. Ze względu na poprzedzającą go liturgię Franciszek nie wygłosił rozważania. Po modlitwie pozdrowił jedynie przybyłych na kanonizację pielgrzymów, w tym Polaków z prezydentem Andrzejem Dudą.

kb/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 05.06.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Magazyn Radia Watykańskiego – 05.06.2016

◊  

W Magazynie: „Ślady św. o. Stanisława Papczyńskiego w Podegrodziu” – Radio RDN Małopolska i Nowy Sącz

Słuchaj:         

inizio pagina

Przegląd wydarzeń tygodnia - 5 czerwca 2016 r.

◊  

Słuchaj:       

inizio pagina