„Współczucie to poniekąd dusza medycyny” – stwierdził Papież, przyjmując w Sali Klementyńskiej w Watykanie przedstawicieli stowarzyszeń medycznych z Ameryki Łacińskiej i Hiszpanii. Wskazał, że pracownicy służby zdrowia mogą być naprawdę personifikacją miłosierdzia.

„Tożsamość i zaangażowanie lekarza opiera się nie tylko na wiedzy i kompetencji technicznej, ale głównie na jego współczującym i miłosiernym podejściu do cierpiących na ciele i na duszy – powiedział Ojciec Święty.

„Współczucie nie jest litością, ale cierpieniem razem. W naszej technologicznej, indywidualistycznej kulturze współczucie nie zawsze jest dobrze widziane, a czasem się je aż lekceważy, gdyż oznacza upokorzenie człowieka, który go doznaje. A nawet nie brak takich, którzy zasłaniają się rzekomym współczuciem, by usprawiedliwiać i aprobować śmierć chorego. Nie, to nie tak! Prawdziwe współczucie nikogo nie marginalizuje, nie upokarza ani wyklucza, a tym bardziej nie uważa czyjejś śmierci za coś dobrego. Dobrze wiecie, że oznaczałoby to triumf egoizmu, tej «kultury odrzucania», która odpycha i gardzi ludźmi nie spełniającymi określonych kanonów zdrowia, urody czy użyteczności. Lubię błogosławić ręce lekarzy na znak uznania dla tego współczucia, które staje się czułą troską o zdrowie” – powiedział Papież. 

Franciszek zwrócił uwagę, że w Piśmie Świętym troska o zdrowie jest bardzo ceniona, a Ojcowie Kościoła nazywają Chrystusa lekarzem. Chrześcijańska tradycja medyczna zawsze czerpała inspirację z przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie, utożsamiając się z miłością Syna Bożego, który „przeszedł dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich” (Dz 10, 38).

„Współczucie, to cierpienie razem, jest właściwą odpowiedzią na ogromną wartość chorego. Jest odpowiedzią pełną szacunku, zrozumienia i czułości, ponieważ święta wartość życia osoby chorej nigdy nie zanika ani nie ulega zaćmieniu, ale jaśnieje większym blaskiem właśnie w jej cierpieniu i opuszczeniu. Słabość, ból i choroba są ciężką próbą dla wszystkich, także dla personelu medycznego; są wezwaniem do cierpliwości, do cierpienia razem. Dlatego nie można ulec pokusie funkcjonalizmu, stosowania rozwiązań szybkich i drastycznych, motywowanych fałszywym współczuciem czy tylko kryteriami skuteczności albo oszczędności. Wchodzi tu w grę godność ludzkiego życia, godność lekarskiego powołania. I chociaż w medycynie z technicznego punktu widzenia konieczna jest aseptyka, wyjaławianie, to jednak w samej istocie powołania lekarskiego jałowość jest sprzeczna ze współczuciem. Aseptyka jest tylko koniecznym środkiem technicznym, ale nie może w niczym naruszać istoty tego współczującego serca” – powiedział Franciszek. 

Papież wspomniał też rodziny lekarzy, które często muszą im towarzyszyć w ich trudach. A powołanie lekarza porównał do kapłaństwa.

ak/ rv

O zdrowym realizmie, którego Jezus uczył apostołów, tak koniecznym w życiu chrześcijanina, mówił Franciszek na porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty. Papież położył duży nacisk na krzywdę, jaką ludowi Bożemu wyrządzają ludzie Kościoła, których życie odbiega od tego, czego sami uczą. Punktem wyjścia papieskiej refleksji były słowa, które Jezus skierował do uczniów w dzisiejszej Ewangelii: „Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”.

„Ileż razy słyszymy w Kościele te rzeczy! «Ależ ten ksiądz, ten mężczyzna czy kobieta z Akcji Katolickiej, ten biskup, ten papież mówi nam: «Macie tak robić», a sam czyni odwrotnie. To jest zgorszenie, które rani ludzi i nie pozwala ludowi Bożemu się rozwijać, iść do przodu. Nie wyzwala – mówił Franciszek. – Również ten lud doświadczył rygoryzmu uczonych w Piśmie i faryzeuszów, a nawet wówczas, gdy pojawiał się prorok, który dawał im trochę radości, prześladowali go i zabijali: nie było tam miejsca dla proroków. A Jezus mówi do faryzeuszy: «Zabiliście proroków, prześladowaliście proroków, tych, którzy przynosili nowe powietrze»”. 

Franciszek zachęcił, by naśladować zdrowy realizm Kościoła, a nie rygoryzm prawa i idealizm nie przynoszący pożytku. Wskazał, że Jezus od swych uczniów wymaga hojności, świętości i nieustannego wzrostu. Ponieważ doskonale zna naszą naturę, to kiedy pojawiają się między nami kontrowersje, wzywa do szukania porozumienia. „Jezus uczy nas zdrowego realizmu, bo często nie można dojść do doskonałości, ale zachęca, żebyśmy czynili chociaż to, co w naszej mocy, żebyśmy się pogodzili” – podkreślił Ojciec Święty.

„To jest zdrowy realizm Kościoła katolickiego: Kościół katolicki nigdy nie uczy: «Róbcie to albo tamto». To nie jest katolickie. Kościół mówi: «Czyńcie to i to». Dąż do doskonałości: pojednaj się z twoim bratem. Nie obrażaj go. Kochaj go. A jeśli jest jakiś problem, to przynajmniej dojdź do porozumienia, by nie wybuchła wojna. To jest zdrowy realizm katolicyzmu – mówił Franciszek. – Nie jest katolickie «albo to, albo nic»: to nie jest katolickie. To jest heretyckie. Jezus zawsze potrafi iść razem z nami, wskazuje nam ideał, prowadzi nas ku ideałowi, wyzwala nas z tego uwięzienia w surowości prawa i mówi nam: «Róbcie ile jesteście w stanie». Dobrze nas rozumie. To jest nasz Pan, który nas tego właśnie uczy”. 

Na zakończenie homilii Franciszek przestrzegł, byśmy nie byli obłudnikami, którzy tym samym językiem chwalą Boga i ubliżają bratu. Przypomniał, że Jezus wzywa swych uczniów do życia w zgodzie. Pomocą na tej drodze może być – wskazał Papież – mała świętość negocjacji, pozwalająca uniknąć wielkich wojen.

bz/ rv 

Kraków, Jasna Góra i Oświęcim – te trzy miejsca znajdą się na trasie papieskiej pielgrzymki do Polski. Ojciec Święty dwukrotnie pokaże się w „Oknie papieskim” na Franciszkańskiej, a po otrzymaniu kluczy do bram Krakowa pojedzie tramwajem na Błonia, gdzie zainauguruje Światowe Dni Młodzieży. Dziś opublikowano zaakceptowany przez Watykan oficjalny program wizyty. Ojciec Święty przyleci do Polski 27 lipca i spędzi tam pięć dni.

Na Jasnej Górze Papież odprawi Mszę z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski. W hitlerowskim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau będzie się modlił przy ścianie śmierci i w celi męczeństwa św. Maksymiliana Kolbego. Odwiedzi także sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach, gdzie poprowadzi liturgię pojednania dla młodzieży, a w pobliskim sanktuarium św. Jana Pawła II spotka się kapłanami, zakonnicami, osobami konsekrowanymi i seminarzystami. Odwiedzi też szpital dziecięcy w Prokocimiu. Najważniejsze wydarzenia Światowych Dni Młodzieży to Droga Krzyżowa i nocne czuwanie z udziałem Papieża. Zwieńczeniem pielgrzymki będzie niedzielna Msza dla młodzieży, podczas której Franciszek ogłosi miejsce kolejnego światowego spotkania.

bz/ rv

Na specjalnej audiencji Franciszek przyjął dziś polskiego ambasadora przy Stolicy Apostolskiej Piotra Nowina-Konopkę. Była to wizyta pożegnalna, gdyż misja obecnego przedstawiciela naszego kraju przy Watykanie kończy się 15 czerwca.

W rozmowie z Radiem Watykańskim tuż po zakończeniu audiencji ambasador podkreślał wielkie znaczenie dla Kościoła nowego powiewu Ducha, jaki otrzymaliśmy z wyborem przez konklawe kard. Jorge Bergoglio na Papieża.

„Ta dzisiejsza audiencja potwierdziła nasze najgłębsze przekonanie, że Duch Święty wiedział co robi. Powiedziałem to zresztą Ojcu Świętemu, że Duchowi Świętemu dziękujemy za wynik tego konklawe sprzed trzech lat, bo te rzeczy, które już się wydarzyły, są niezwykle ważne. I na to Papież mówi: «To nie jest koniec, trzeba iść dalej». Bardzo mnie to ucieszyło dlatego, że ktoś, kto ma taką perspektywę, mówi: zaczynam i będę to pchał dalej, będę konsekwentnie prowadził tę wielką reformę czy odnowę Kościoła. Ten Papież z drugiego końca świata ma jasną świadomość tego, jak dzisiejszy świat potrzebuje Kościoła, który potrafi odpowiedzieć na wezwania tego czasu. W tej audiencji uczestniczyła też moja żona i miała także możliwość zamienienia kilku słów z Ojcem Świętym. Przypomniała trzy słowa, które Papież użył w zeszłym tygodniu, spotykając się z kapłanami. Mówił wtedy: «cercare, includere, gioire», czyli «poszukiwać, włączać i dawać radość». Papież na to zareagował bardzo żywo, powiedział: «No właśnie, bo to jest rola Kościoła». Ja to zachowuję w pamięci jako przesłanie, z którym wyjeżdżamy z Watykanu” – powiedział ambasador Nowina-Konopka. 

lg/ rv

Ojciec Święty mianował dziś ks. Dariusza Kałużę MSF ordynariuszem diecezji Goroka w Papui Nowej Gwinei. Biskup nominat ma 48 lat i pochodzi z Pszczyny.

Całą formację ks. Kałuża odbył w Polsce. W 1985 r. po ukończeniu Niższego Seminarium w Częstochowie wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Świętej Rodziny. W zakonnym seminarium w Kazimierzu Biskupim ukończył studia filozoficzne i teologiczne.

Po święceniach kapłańskich w 1993 r. pracował przez trzy lata w parafii w Złotowie. Następnie wyjechał na studia językowe do Wielkiej Brytanii. Od 1997 r. pracuje w Papui Nowej Gwinei. Był tam m.in. proboszczem dwóch parafii w diecezji Mendi, dyrektorem diecezjalnego centrum formacyjnego dla katechistów, wikariuszem generalnym i administratorem diecezji Mendi. Od 2015 r. jest wikariuszem duszpasterskim w archidiecezji Madang.

Diecezja Goroka, gdzie ks. Kałuża będzie biskupem, została ustanowiona w 1966 r. Na jej terenie mieszka 510 tys. ludzi, w tym tylko 15 tys. katolików. Diecezja ma 9 parafii i pracuje w niej 12 księży.

lg/ rv

Franciszek przyjął na audiencji prywatnej kard. Giovanniego Battistę Re, swojego specjalnego wysłannika na 11. argentyński Krajowy Kongres Eucharystyczny. Rozpocznie się on za tydzień, 16 czerwca, i potrwa 4 dni w San Miguel de Tucumán. To w tym mieście dokładnie 200 lat temu, 9 lipca 1816 r. ogłoszono niepodległość Argentyny.

Hasłem zbiegającego się z tą rocznicą z dziejów ojczyzny Papieża Krajowego Kongresu Eucharystycznego są słowa: „Jezu Chryste, Panie historii, potrzebujemy Ciebie”. Swoim wysłannikiem Ojciec Święty mianował emerytowanego prefekta Kongregacji ds. Biskupów. Jak bowiem przypomina w skierowanym do kard. Re liście nominacyjnym, pełniąc przez wiele lat tę funkcję, był on równocześnie przewodniczącym Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej i dobrze służył tamtejszemu Kościołowi. W liście Franciszek podkreśla też związek Eucharystii z tajemnicą Bożego miłosierdzia, której poświęcony jest obecny Rok Jubileuszowy.

ak/ rv

Papież przyjął na audiencji nowego ambasadora Malezji przy Stolicy Apostolskiej. Listy uwierzytelniające złożył 66-letni Tan Sri Bernard Giluk Dompok. Jest to pierwszy ambasador tego państwa leżącego w Południowo-Wschodniej Azji, który będzie stale rezydował przy Watykanie. Zajmował on szereg stanowisk we władzach malezyjskiego stanu Sabah i w rządzie krajowym. Jest katolikiem. Patronował Federacji Rad Chrześcijańskich Szkół Misyjnych Malezji.

ak/ rv

Ojciec Święty postanowił utworzyć komitet, który zajmie się podziałem funduszy uzyskanych podczas ogólnoeuropejskiej zbiórki pieniędzy dla ofiar wojny na Ukrainie. Przypomnijmy, że na prośbę Franciszka przebiegła ona we wszystkich kościołach naszego kontynentu w niedzielę 24 kwietnia.

Na czele komitetu stanął bp Jan Sobiło, biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej. On też wyznaczy trzech pozostałych członków komitetu, a jednego mianują wspólnie Papieska Rada Cor Unum oraz Caritas Internationalis.

Watykański sekretarz stanu poinformował bp. Sobiłę, że wnioski o wsparcie finansowe powinny być składane przede wszystkim przez „zgromadzenia międzyreligijne lub międzywyznaniowe, istniejące na danym terenie, lub przez poszczególnych biskupów, również niekatolickich, jeśli gdzieś takich zgromadzeń nie ma”. Będzie też można rozważyć wnioski składane przez inne organizacje.

W związku z tym, że jest to osobista inicjatywa Papieża, ostateczną instancją tego projektu są sekretariat stanu i charytatywna dykasteria Stolicy Apostolskiej, działające za pośrednictwem nuncjatury na Ukrainie.

kb/ rv

Papież erygował ordynariat dla katolików obrządków wschodnich mieszkających na terenie Hiszpanii. W kraju tym nie ma żadnych diecezji czy równorzędnych struktur administracyjnych tych obrządków, choć w związku z migracją jest tam ostatnio wielu wiernych do nich należących (np. grekokatolicy ukraińscy) i prowadzi się dla nich duszpasterstwo. Pierwszym ordynariuszem tych katolików został arcybiskup Madrytu Carlos Osoro Sierra.

Ordynariaty dla katolików wschodnich pozbawionych ordynariusza własnego obrządku istnieją również w kilku innych krajach, m.in. w Polsce, gdzie własnych biskupów obrządku wschodniego mają tylko grekokatolicy. Ordynariuszem wiernych pozostałych obrządków wschodnich jest u nas arcybiskup warszawski kard. Kazimierz Nycz.

ak/ rv

W Watykanie zakończyło się wczoraj kolejne spotkanie Rady Kardynałów pomagającej Papieżowi w reformie Kurii Rzymskiej. W tym kontekście mówiono m.in. o konieczności uproszczenia i harmonizowania zadań różnych instytucji czy też o ewentualnych formach decentralizacji władzy w stosunku do krajowych konferencji biskupich.

Omawiano sprawy związane z różnymi urzędami Kurii Rzymskiej w kontekście przygotowywanej nowej konstytucji apostolskiej na ten temat. Tym razem dotyczyło to Sekretariatu Stanu, Kongregacji: ds. Biskupów, Edukacji Katolickiej, dla Kościołów Wschodnich i ds. Duchowieństwa oraz Papieskich Rad: ds. Kultury, ds. Popierania Jedności Chrześcijan i ds. Dialogu Międzyreligijnego. W spotkaniach uczestniczył Ojciec Święty. Następne posiedzenie Rady Kardynałów odbędzie się we wrześniu.

bz/ rv

W Rzymie rozpoczęło się międzynarodowe sympozjum o ludziach zarażonych chorobą Hansena, czyli trądem. Dwudniowe spotkanie związane jest z rozpoczynającym się Jubileuszem Chorych, wpisanym w ramy Roku Miłosierdzia. Do jego organizatorów należą Papieska Rada ds. Służby Zdrowia i Duszpasterstwa Chorych, Fundacja Miłosiernego Samarytanina oraz Fundacja Nippon. Sympozjum podejmuje problem opieki holistycznej nad zarażonymi tą chorobą, ze szczególnym uwzględnieniem poszanowania ich godności.

W rozmowie z Radiem Watykańskim ks. Dariusz Giers z watykańskiej dykasterii ds. zdrowia zwrócił uwagę, że po raz pierwszy na forum kościelnym rozmawia się o trędowatych w takim właśnie kontekście.

„Ta konferencja jest ważna, bo wciąż pozostaje problem leczenia osób chorych na trąd. Każdego roku według danych Światowej Organizacji Zdrowia zaraża się nią ok. 200 tys. ludzi. Dlatego wciąż pozostaje to problemem medycznym. Chcemy jednak zwrócić uwagę także na drugą kwestię. Dzisiaj stosunkowo łatwo, dzięki nowym terapiom wielolekowym, można leczyć chorych na trąd, czy też używając terminologii fachowej, na chorobę Hansena. Natomiast pozostaje problem stygmatyzacji, dyskryminacji, odrzucenia tych osób. W wielu krajach nawet rządy nie chcą dostrzec ich sytuacji. Paradoksalnie chorzy na chorobę Hansena stają się, tak jak w Starym Testamencie, trędowatymi, to znaczy ludźmi odrzuconymi. Dzisiaj trąd jest zatem problemem społecznym. Nasza konferencja ma na celu przede wszystkim podkreślenie godności tych osób. Papież od początku pontyfikatu mówi o ludziach żyjących na peryferiach.     I taką peryferią jest trąd” – powiedział ks. Giers. 

lg/ rv

Ponad 9 mln pielgrzymów przybyło już do Rzymu z okazji Jubileuszowego Roku Miłosierdzia – podał abp Rino Fisichella, odpowiedzialny w Watykanie za organizację Jubileuszu. Przypomniał on, że wczoraj minęło 6 miesięcy od otwarcia Drzwi Świętych w Bazylice Watykańskiej. Zaznaczył, że pielgrzymi przybywają najczęściej z okazji przeznaczonych dla nich Jubileuszy. Jutro rozpoczyna się kolejny etap Roku Świętego przeznaczony tym razem dla chorych i niepełnosprawnych. Abp Fisichella dodał, że dużą popularnością wśród wiernych cieszą się wizyty w czterech papieskich bazylikach oraz podrzymskim sanktuarium maryjnym Divino Amore.

kb/ rv

Kard. Dominik Duka OP zaapelował, aby również Czechy oficjalnie uznały prześladowania Ormian w Turcji za ludobójstwo. Czytamy o tym w liście praskiego arcybiskupa do prezydenta Miloša Zemana z okazji jego wizyty w Armenii.

Kard. Duka przypomina, że w ubiegłym roku z okazji 100-lecia rzezi Ormian osobiście gościł w Armenii na zaproszenie Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego i złożył wieniec przed pomnikiem upamiętniającym tę tragedię. Teraz z wdzięcznością przyjmuje gotowość prezydenta Zemana do zajęcia oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

„Z bólu i męki, z głębokiej wiary i oddania jednego z najstarszych narodów świata i pierwszego chrześcijańskiego kraju, wyrasta również drzewo wolności religijnej, wzajemnego poszanowania i braterstwa. Ważne jest to, co powiedział Jezus: prawda nas wyzwoli” – czytamy w liście prymasa Czech do prezydenta Miloša Zemana.

kb/ rv, dominikduka.cz

Słuchaj:     

W Magazynie: „Przed papieską pielgrzymką na Jasną Górę” – rozmowa z o. Mariuszem Tabulskim OSPPE, definitorem zakonu paulinów – Radio Jasna Góra

Słuchaj:         

Mszy przewodniczył i homilę wygłosił o. Wojciech Giertych OP, teolog papieski.

Słuchaj: