Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

27/07/2016

Działalność papieska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Franciszek na Wawelu

◊  

Franciszek jest już w Polsce! Historyczna wizyta trzeciego Papieża w naszej Ojczyźnie rozpoczęła się kilka minut przed godziną 16, kiedy samolot z Ojcem Świętym na pokładzie wylądował w Balicach. Gromkie oklaski i okrzyki grupy oczekujących na płycie lotniska potwierdziły od razu, że Ojciec Święty będzie w naszym kraju bardzo gorąco przyjęty.

Franciszek pojawił się w drzwiach samolotu sześć minut po godzinie 16.00. Po zejściu na płytę przywitały go kwiatami dzieci w strojach krakowskich, a tłum skandował: tak witamy, tak witamy w Krakowie! Papież przywitał się najpierw z oczekującym na niego prezydentem Rzeczpospolitej Andrzejem Dudą i jego małżonką oraz metropolitą krakowskim kard. Stanisławem Dziwiszem. Następnie odegrano hymny watykański i polski. Franciszek przyjął także meldunek od dowódcy kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego i wypowiedział pierwsze w czasie tej pielgrzymki słowa po polsku: Czołem żołnierze!

Ojciec Święty przywitał się następnie z polską premier Beatą Szydło, po czym wsiadł do czarnego Volkswagena z watykańską rejestracją SCV1, która zawsze oznacza samochód, którym jedzie Papież. Niespodzianką było to, że samochód z Ojcem Świętym podjechał do zgromadzonych ludzi. Papież ucałował jedno z podanych mu dzieci.

Bezpośrednio z lotniska kolumna samochodów ruszyła na Wawel. Franciszek zatrzymał się jednak po drodze przy klasztorze sióstr norbertanek na Salwatorze, gdzie przesiadł się do białego Papamobile, którym pokonał ostatnią część trasy. Przez cały czas przejazdu przez Kraków, mimo padającego deszczu, przy ulicach zgromadzone były tłumy pozdrawiających go ludzi.

Na wawelskie wzgórze Ojciec Święty dotarł z kilkunastominutowym opóźnieniem. Przy wejściu na dziedziniec zamkowy został przyjęty przez prezydenta Polski z małżonką. Tam też nastąpiła oficjalna ceremonia powitania wyjątkowego gościa. W imieniu wszystkich Polaków w bardzo ciepłych słowach powitał Franciszka prezydent Duda. Przypomniał m.in. że z tej ziemi, z Krakowa pochodzi św. Jan Paweł II. Wspomniał także o tym, że po jego słowach wypowiedzianych w Warszawie w 1979 r. naród nasz odsunął od władzy tych, którzy prześladowali Kościół. Dodał, że takiego odnowienia oblicza ziemi potrzebuje także dzisiejszy świat, i że w Polsce wszyscy czekają na słowa Jego Świątobliwości.

Po ceremonii powitalnej Franciszek wszedł z do zamku, gdzie odbyło się bez obecności kamer jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Również bez obecności mediów Ojciec Święty spotkał się w katedrze wawelskiej z polskimi biskupami. Po tym spotkaniu Ojciec Święty przyjedzie już do swojej krakowskiej rezydencji. Będzie nim Kuria Arcybiskupia przy Franciszkańskiej 3. Po kolacji, tak jak robił to zawsze Jan Paweł II, pojawi się w tzw. Papieskim Oknie i pozdrowi zebranych na placu przed budynkiem wiernych.

Z Krakowa ks. Leszek Gęsiak, Radio Watykańskie

inizio pagina

Papież na powitanie: ŚDM, Jan Paweł II

◊  

 

„Po raz pierwszy odwiedzam Europę Środkowo-Wschodnią i cieszę się, że rozpoczynam od Polski, której synem był niezapomniany św. Jan Paweł II, inicjator i promotor Światowych Dni Młodzieży. Lubił on mówić o Europie, że oddycha ona swoimi dwoma płucami: marzenie o nowym europejskim humanizmie ożywione jest twórczym i harmonijnym oddechem tych dwóch płuc oraz wspólną kulturą, która znajduje w chrześcijaństwie swoje najsolidniejsze korzenie”.

Tymi słowami Ojciec Święty, przemawiając na Wawelu, wskazał główny cel swej podróży do naszego kraju – światowe spotkanie z młodymi, a zarazem jej związek z postacią Papieża Polaka oraz polski i europejski kontekst historyczny. Wyznał, że „zawsze był pod wrażeniem żywego zmysłu historycznego Jana Pawła II”, który „gdy mówił o narodach, wychodził od ich dziejów”. Franciszek podkreślił, że świadomość tożsamości niezbędna jest dla budowania wspólnoty narodowej wiernej tradycji i otwartej na odnowę. 

„W tej perspektywie niedawno obchodziliście 1050. rocznicę Chrztu Polski. Było to z pewnością ważne wydarzenie jedności narodowej, które potwierdziło, że zgoda, pomimo różnorodności poglądów, jest pewną drogą do osiągnięcia dobra wspólnego całego narodu polskiego. Także owocna współpraca na płaszczyźnie międzynarodowej i wzajemny szacunek dojrzewają poprzez świadomość i poszanowanie tożsamości własnej oraz innych. Dialog nie jest możliwy, jeśli każdy nie wychodzi od swojej tożsamości”.

Papież wyraził wdzięczność Bogu za podjęte przez Kościół w Polsce inicjatywy pojednania, jak wzajemne przebaczenie między episkopatami polskim i niemieckim sprzed pół wieku czy późniejszą wspólną deklarację z rosyjskim Kościołem prawosławnym. Naród polski „po burzach i ciemnościach” odzyskał swą godność. „Świadomość przebytej drogi” pozwala mu „sprostać wyzwaniom chwili obecnej, wymagającym odwagi prawdy i stałego zaangażowania etycznego”, z poszanowaniem godności osoby.

Wśród wyzwań Ojciec Święty wspomniał migrację. Zachęcił, by „zidentyfikować przyczyny emigracji z Polski”. Jednocześnie wskazał potrzebę „przyjęcia ludzi uciekających od wojen i głodu”, pozbawionych prawa do wyznawania swojej wiary, i wezwał do współpracy międzynarodowej dla rozwiązania konfliktów i wojen. Zachęcił naród polski, aby „w świetle swojej tysiącletniej historii patrzył z nadzieją w przyszłość i na problemy, którym musi stawić czoło. Taka postawa sprzyja klimatowi szacunku między wszystkimi środowiskami w społeczeństwie i konstruktywnemu dialogowi między różnymi stanowiskami”. Stworzy też warunki dla rozwoju demograficznego, „rodząc ufność w możliwość zapewnienia dobrej przyszłości swoim dzieciom” – powiedział Franciszek 

„Polityka społeczna na rzecz rodziny, pierwszej i podstawowej komórki społeczeństwa, aby wspierać te najsłabsze i najuboższe, pomagając im w odpowiedzialnym przyjęciu życia, stanie się w ten sposób jeszcze bardziej skuteczna. Życie musi być zawsze przyjęte i chronione – zarówno przyjęte jak i chronione – od poczęcia aż do naturalnej śmierci, i wszyscy jesteśmy powołani, aby je szanować i troszczyć się o nie. Z drugiej strony do zadań państwa, Kościoła i społeczeństwa należy towarzyszenie i konkretna pomoc wszystkim, którzy znajdują się w sytuacji poważnej trudności, aby dziecko nigdy nie było postrzegane jako ciężar, lecz jako dar, a osoby najsłabsze i najuboższe nigdy nie były pozostawiane samym sobie”.

ak/ rv

inizio pagina

Papież w oknie na Franciszkańskiej o zmarłym wolontariuszu

◊  

Tradycji stało się zadość. Franciszek, jako trzeci papież w historii, pojawił się w oknie przy Franciszkańskiej 3 kontynuując tradycję zapoczątkowaną przez Jana Pawła II i podtrzymaną przez Benedykt XVI.

Pielgrzymi czekający na Ojca Świętego nawet kilka godzin wyśpiewali cały repertuar piosenek religijnych, w tym hymn spotkania w Częstochowie „Abba Ojcze” i ulubioną przez Jana Pawła II „Barkę”. Młodzi wywołali Papieża skandując: „Franciszek”, „Franciszek”. W swych słowach Ojciec Święty przywołał cierpienie i przedwczesną śmierć jednego z wolontariuszy ŚDM. Swe pozdrowienia Franciszek zaczął po polsku od słów: „Dobry wieczór !”. 

„Pozdrawiam Was serdecznie! Widzę wasz entuzjazm i waszą radość. Muszę wam powiedzieć coś, co zasmuci wasze serce. Proszę was o ciszę. To historia jednego z was, Macieja Szymona Cieśli, który miał 22 lata. Studiował grafikę i porzucił pracę, by stać się wolontariuszem ŚDM. To on przygotował wszystkie grafiki, loga i obrazy, które tak pięknie ozdabiają miasto. W tej pracy odnalazł swoją wiarę – mówił Franciszek. - W listopadzie zdiagnozowano u niego raka. Lekarze nie mogli nic zrobić, jedynie amputować mu nogę. Chciał żyć, kiedy przyjedzie Papież. Miał nawet zarezerwowane miejsce w tramwaju z Papieżem. Zmarł 2 lipca. Wszystkich poruszyła jego śmierć, z powodu dobra które przyniósł. Uczcijmy chwilą ciszy tego chłopaka, który tak mocno pracował dla przygotowania Światowych Dni Młodzieży. On jest tutaj z nami. Ktoś pomyśli: Papież psuje nam wieczór. Prawda jest taka, że powinniśmy się przyzwyczaić do dobrych i złych rzeczy. Życie jest takie kochani młodzi. Ale jest jedna rzecz, o której nigdy nie powinniśmy wątpić. Wiara naszego przyjaciela, który pracował tak mocno dla ŚDM. Wiara zaprowadziła go do Jezusa i on jest teraz w niebie patrząc na nas. Zaklaszczmy dla niego! Także my kiedyś go spotkamy i powiemy: o to ty. Życie takie właśnie jest. Problem polega na tym, by wybrać dobrą drogę życia, tak jak on to zrobił. Podziękujmy Bogu, że daje nam tak odważnych ludzi, przede wszystkim młodych, którzy pokazują nam, jak iść naprzód w naszym życiu. Módlmy się w sercu. Nie lękajcie się. Bóg jest wielki, Bóg jest dobry. Jutro się zobaczymy. Teraz was żegnam. A wy spełniajcie swoje zadanie i róbcie raban. Bądźcie szczęśliwi i radośni, bo to obowiązek tych, którzy idą za Jezusem”.

Spotkanie w oknie na Franciszkańskiej Papież zakończył odmawiając wspólnie z młodzieżą modlitwę „Zdrowaś Maryjo” i udzielając zebranym błogosławieństwa. Na koniec powiedział: „Dobranoc! Módlcie się za mnie . Widzimy się jutro".

bz/ rv

inizio pagina

ŚDM: Franciszek odpowiadał na pytania Włochów

◊  

Dzięki połączeniu wideo Papież Franciszek odpowiadał na pytania Włochów, którzy przybyli na Światowe Dni Młodzieży do Krakowa. Zebrali się oni dziś wieczorem przed sanktuarium św. Jana Pawła II w Łagiewnikach. Właśnie mieszkańcy Italii stanowią największą grupę zagranicznych pielgrzymów przybyłych na ŚDM.

Pierwsza z dziewcząt nawiązała do tragicznego wypadku kolejowego w regionie Apulii. W dniu tragedii akurat nie jechała tym pociągiem, który jak wyznała, dla niej i dla wielu jej przyjaciół dojeżdżających do szkoły i pracy stał się drugim domem. Mimo to od chwili wypadku, w którym zginął jej przyjaciel boi się jeździć koleją. Pytała Papieża, jak może pokonać strach. „To co się stało to dla ciebie rana. Niektórzy zostali ranni w wypadku, ty zostałaś zraniona na sercu i duszy. Przeżywasz szok, który napełnia cię bólem” – mówił Papież podkreślając, że trudne wydarzenia życiowe stają się dla nas okazją, by przezwyciężać samych siebie. „Kiedy życie nas doświadcza zostają blizny i siniaki. Mądrość ludzka z czasem uczy, jak iść przez życie z zarówno pięknymi jak i trudnymi doświadczeniami” – podkreślił Franciszek.

Kolejna z dziewcząt, która jako dziecko przyjechała do Włoch nie znając języka, opowiadała o dramacie, jaki przeżyła w szkole ze strony rówieśników, którzy totalnie ją odrzucili. Czuła się tak źle, że aż próbowała popełnić samobójstwo. Papieża pytała, jak przebaczyć, tym którzy się nad nią znęcali, bo do końca jej się to nie udaje. Franciszek podkreślił, że już nawet dzieci potrafią wyrządzać innym krzywdę. Wskazał, że okrucieństwo, także to we wzajemnych relacjach, jest podstawą wszelkich wojen. Wyznał, że także język może być mordującym terrorystą. „Trudno jest przebaczyć, trzeba Boga prosić o siłę i mądrość. Trzeba też prosić Go o pokorę, by nigdy nie odpowiadać na obrazę kolejną obrazą” – mówił Papież.

Na koniec młodzi spytali go, jak można budować pokój w świecie tak pełnym nienawiści. To pytanie skierowała do Franciszka młodzież, która była w Monachium w czasie zamachu. „Pokój - buduje mosty, nienawiść – wznosi mury. Na tym polega nasze zadania, musimy wybrać. Mury dzielą, mosty jednoczą” – mówił Papież. Wskazał, że w codziennym życiu każdy z nas ma okazję do budowania ludzkich mostów. „Podając rękę koledze budujesz mosty, obrażając go wznosisz mury” – mówił Franciszek. Na koniec zaapelował do kilkudziesięciu tysięcy młodych Włochów, by chwycili się za ręce i tym samym pokazali światu, że chcą budować mosty pokoju.

bz/ rv

inizio pagina

Papież do dziennikarzy

◊  

Dziennikarze lecący z Papieżem do Polski mogli się z nim spotkać już podczas lotu. Nie było konferencji prasowej, bo ta odbywa się zazwyczaj w drodze powrotnej. Ojciec Święty pozdrowił jedynie pracowników światowych mediów. Był wśród nich dyrektor programowy Radia Watykańskiego ks. Andrzej Majewski.

         

         kb/ rv

inizio pagina

Podróż do Polski Papież rozpoczął od modlitwy w maryjnej bazylice

◊  

Pielgrzymka Papieża Franciszka do Polski już się rozpoczęła. Jej pierwszym etapem była wizyta w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej. Ojciec Święty udał się tam wczoraj wieczorem. Przed ikoną Maryi Salus Populi Romani – Ocalenia Ludu Rzymskiego modlił się o błogosławieństwo i pomyślny przebieg podróży do Polski.

Była to już 38. wizyta Franciszka w tej mariańskiej bazylice. Papież nawiedza ją zawsze, ilekroć udaje się w podróż apostolską, a także w innych ważnych dla Kościoła chwilach.

kb/ rv

inizio pagina

Przed odlotem Papież modlił się na grobie Jana Pawła II

◊  

Wyruszając do Polski, Franciszek liczy na wstawiennictwo swego świętego poprzednika i twórcy Światowych Dni Młodzieży. Rano Papież udał się do Bazyliki św. Piotra i modlił się przed grobem Jana Pawła II o pomyślny przebieg swej podróży i spotkania z młodzieżą. Ojciec Święty pozdrowił też grupę chorych dzieci.

Tuż przed opuszczeniem Watykanu Franciszek spotkał się ponadto z grupą 15 młodych uchodźców różnej narodowości, którzy od niedawna przebywają we Włoszech i nie mają dokumentów umożliwiających podróż do innych krajów. Opiekuje się nimi papieski jałmużnik abp Konrad Krajewski. Młodzi życzyli Papieżowi szczęśliwej podróży i udanego udziału w ŚDM, w którym oni nie mogą uczestniczyć, lecz, jak zapewnili, duchowo będą tam obecni.

kb/ rv

inizio pagina

Rozpoczęły się katechezy na ŚDM

◊  

„Radosny i rozmodlony Kraków czeka już tylko na Franciszka” – ten tytuł, który dziś znalazł się na pierwszej stronie jednej z wydawanych w tym mieście gazet doskonale oddaje panującą na Światowych Dniach Młodzieży atmosferę. Bo rzeczywiście Kraków nie tylko się cieszy, raduje i śpiewa, ale także się modli. Wydaje się, że wszystkie pracujące przy tym wydarzeniu służby zakończyły strategiczne zadania. Teraz czuwać będą nad tym, by wszystko odbyło się zgodnie z planem. Można zatem powiedzieć, że Kraków jest już przygotowany na przyjęcie najważniejszego gościa – Papieża Franciszka.

Atmosfera w mieście jest rzeczywiście wyjątkowa. Po ulicach chodzą grupy z flagami różnych krajów, zatrzymują się w różnych miejscach, śpiewają w różnych językach bądź mimo hałasu próbują się skupić i reflektować. Nie tylko w przepełnionych kościołach, ale także na skwerach i placach. Wciąż dojeżdżają kolejne autokary i pociągi z pielgrzymami. Myślę, że takiego najazdu rozentuzjazmowanych i rozmodlonych młodych ludzi Kraków w swej historii jeszcze nie widział.

Dla wielu moich młodych rozmówców ogromnym przeżyciem była wczorajsza Msza rozpoczynająca Światowe Dni Młodzieży. Każdy z nich oczywiście przeżywał ja na swój sposób, na wielu twarzach pojawiły się łzy wzruszenia. 

Natomiast dziś przed południem rozpoczęły się w ramach ŚDM katechezy dla pielgrzymów, które potrwają do piątku 29 lipca. Miejsca spotkań z głoszącymi je biskupami wyznaczono w 256 punktach Krakowa i jego okolic. Są to głównie kościoły, ale także sceny Festiwalu Młodych, duże hale i stadiony. Najliczniejsza z nich odbywa się w języku angielskim na Tauron Arena, która pomieścić może 15 tys. ludzi. Natomiast na stadionie Cracovii spotkali się Polacy. Dzisiejsze rozważanie prowadził krakowski biskup pomocniczy Grzegorz Ryś. W rozmowie z naszą rozgłośnią podkreślił m.in. niesamowitą ciszę, która towarzyszyła temu spotkaniu. 

Dla wielu z młodych ludzi obecnych na stadionie Cracovii katecheza była bardzo głębokim przeżyciem duchowym. 

Uczestnicy Światowych Dni Młodzieży potwierdzają, że to spotkanie jest dla nich przede wszystkim przeżyciem duchowym, które bardzo mocno dotyka bezpośrednio ich życia. Na wielu z nich pozostawi być może trwały i głęboki ślad. 

Wydaje się zatem, że zarówno logistycznie, jak i przede wszystkim duchowo Światowe Dni Młodzieży rozpoczęły się na dobre. Dziś na ten dobrze przygotowany grunt wkracza najważniejszy gość: Papież Franciszek.

Z Krakowa ks. Leszek Gęsiak, Radio Watykańskie

inizio pagina

Świat



Prezydent Hollande zadzwonił do Papieża

◊  

Ojciec Święty rozmawiał z prezydentem Francji o wczorajszym ataku na kościół w Rouen. Informuje o tym biuro prasowe prezydenta. François Hollande zadzwonił do Papieża, aby wyrazić rozgoryczenie francuskiego społeczeństwa po bestialskim mordzie, którego ofiarą padł ks. Jacuques Hamel. „Atak na kapłana to cios zadany całej Francji” – powiedział prezydent Hollande, zapewniając Papieża, że wszystko zostanie uczynione, aby kościoły i inne miejsca kultu miały należytą ochronę. Nie omieszkał on też przypomnieć Franciszkowi o zaangażowaniu Francji w obronę chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

Atak na kościół w Rouen i zamordowanie kapłana podczas Eucharystii komentują różni przedstawiciele Watykanu. Swego oburzenia nie ukrywa przewodniczący Kongregacji ds. Kultu Bożego. „Jestem przerażony – napisał kard. Robert Sarah. – Ileż potrzeba jeszcze śmierci, ileż głów musi zostać odciętych, aby rządy w Europie zrozumiały, w jakiej sytuacji znajduje się Zachód” – pyta szef watykańskiej dykasterii. Zapewnia przy tym o swej modlitwie za ofiary zamachu, ich katów, a także za Francję i Francuzów. „Niech Pan przyjdzie nam na pomoc” – pisze kard. Sarah. Sam, jak zapewnił, podejmie w tej intencji ścisły post, powstrzymując się w przyszły piątek od wszelkich pokarmów, a nawet wody.

Na przełomowy charakter wczorajszego ataku zwraca uwagę kard. Jean-Louis Tauran. Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego podkreśla, że uderzając w kapłana odprawiającego Eucharystię uczyniono kolejny krok w kierunku otchłani. Nie ukrywając swego rozgoryczenia, francuski purpurat przyznaje jednak, że chrześcijanie są skazani na dialog z islamem. Obecnego kryzysu nie można bowiem przezwyciężyć inaczej, jak tylko przez dialog i wychowanie młodych do braterstwa. Kard. Tauran liczy też na adekwatną do sytuacji reakcję samych muzułmanów.

Natomiast przewodniczący episkopatu Francji wezwał wszystkich Francuzów do braterstwa, która jest jedyną drogą do trwałego pokoju. Przebywający w Krakowie abp Georges Pontier wyznaczył też na piątek specjalny dzień modlitwy i postu w intencji Francji i pokoju na świecie. Uczestniczących w ŚDM młodych Francuzów poprosił, by w tej intencji przeżywali też piątkową Drogę Krzyżową z Papieżem Franciszkiem.

Z apelem do francuskich muzułmanów zwrócił się natomiast arcybiskup Paryża. „Nie pozwólcie, aby ekstremiści z kalifatu wynaturzali oblicze Boga, w którego wierzycie. (...) Macie prawo wierzyć w Boga, który nie jest potworem, czerpiącym zadowolenie z krwi niewiernych” – powiedział kard. André Vingt-Trois.

Na masakrę w Rouen reagują też biskupi innych krajów. Kard. Dominik Duka z Pragi postrzega ją w kontekście narastających prześladowań chrześcijan. Przypomina, że według oficjalnych danych w 2014 r. we Francji było niemal 600 ataków na chrześcijańskie i żydowskie miejsca kultu, 80 proc. więcej niż w roku 2013. Na całym zaś świecie co roku ginie za wiarę 100 tys. chrześcijan. W takiej sytuacji – napisał w imieniu czeskich biskupów kard. Duka – nie wystarczą już wyrazy ubolewania i solidarności. Od słów trzeba przejść do konkretnych kroków zapewniających ochronę tym, którzy są dziś jak „owce na rzeź prowadzone” – pisze kard. Duka, były więzień komunistycznego reżimu w Czechosłowacji.

kb/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 27.07.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Magazyn Radia Watykańskiego – 27.07.16

◊  

Papieska pielgrzymka do Polski – dzień pierwszy.

Słuchaj:  

inizio pagina