Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

04/05/2016

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Audiencja ogólna: dla Jezusa nie ma definitywnie straconych

◊  

Ewangeliczna przypowieść o zagubionej owcy była inspiracją papieskiej katechezy na audiencji ogólnej. Franciszek rozpoczął ją od przypomnienia obrazu Dobrego Pasterza, który bierze na ramiona zagubioną owcę. Zwrócił uwagę, że przedstawia on troskę Jezusa o grzeszników oraz miłosierdzie Boga, który nigdy nie godzi się na to, by kogokolwiek utracić. Jezus opowiada tę przypowieść, aby uzmysłowić, że Jego bliskość względem grzeszników nie powinna gorszyć, ale przeciwnie, ma wywołać u wszystkich poważną refleksję o tym, jak przeżywamy naszą wiarę.

Papież wskazał, że przypowieść rozwija się wokół trzech postaci: pasterza, zagubionej owcy i reszty stada. Działa jednak tylko pasterz, a nie owce. Zatem jedynie pasterz odgrywa główną rolę i wszystko zależy od niego.

Na początku przypowieści czytamy: „Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?” (Łk 15, 4). Franciszek zauważył, że to paradoks, który budzi wątpliwości co do działania pasterza: czy to mądre, żeby pozostawiać dziewięćdziesiąt dziewięć owiec dla jednej, jedynej, i to na pustyni? „Co może zrobić dziewięćdziesiąt dziewięć bezbronnych owiec?” – pytał Papież.

„Paradoks jednak ciągnie się dalej, gdy słyszymy, że pasterz, odnalazłszy owcę, «bierze ją z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła»” (Łk 15, 6). Wydaje się zatem, że pasterz nie wraca na pustynię, aby zabrać całe stado! Myśląc o tej jednej owcy zdaje się zapominać o pozostałych dziewięćdziesięciu dziewięciu. Ale w rzeczywistości tak nie jest. Nauka, jaką chce nam dać Jezus, to raczej to, że żadna owca nie może przepaść. Pan nie może się pogodzić z tym, żeby choćby ktoś jeden miał się zatracić. Bóg działa tak jak ten, kto idzie szukać zagubionych dzieci, aby następnie wyprawić ucztę i cieszyć się razem ze wszystkimi z ich odnalezienia. Chodzi o nieprzeparte pragnienie: nawet dziewięćdziesiąt dziewięć owiec nie może powstrzymać pasterza, zamknąć go w owczarni” – powiedział Papież. 

Dalej Franciszek wskazał, że skoro nie można Dobrego Pasterza zredukować do prostych schematów, to trzeba Go szukać tam, gdzie On sam będzie tego chciał.

„Owczarnia Pańska jest nieustannie w drodze: nie posiada Pana na własność, nie może się łudzić, że Go uwięzi w naszych schematach i w naszych strategiach. Pasterza znajdzie się tam, gdzie jest zaginiona owca. Pana trzeba zatem poszukiwać tam, gdzie On chce nas spotkać, a nie tam, gdzie my chcielibyśmy Go znaleźć! W żaden inny sposób nie można uporządkować na nowo owczarni, jak tylko idąc drogą wytyczoną przez miłosierdzie Pasterza. Poszukując owcy zagubionej pobudza On dziewięćdziesiąt dziewięć do uczestnictwa w ponownym zjednoczeniu stada. Wówczas nie tylko owca niesiona na ramionach, ale także cała owczarnia pójdzie za Pasterzem aż do Jego domu, aby cieszyć się razem z przyjaciółmi i sąsiadami” – mówił Franciszek. 

Papież zachęcał, by tę przypowieść często rozważać, gdyż we wspólnocie chrześcijańskiej jest zawsze ktoś, kogo brakuje, kto ją opuścił i pozostawił po sobie puste miejsce.

„Czasami powoduje to zniechęcenie i prowadzi nas do przekonania, że jest to nieuchronna strata, choroba, na którą nie ma lekarstwa. Wtedy grozi nam zamknięcie się w owczarni, gdzie nie będzie zapachu owiec, ale smród zamknięcia! A chrześcijanie? Nie mamy być zamknięci, bo pozostaniemy w smrodzie zamknięcia. Nigdy! Trzeba wyjść i nie zamykać się w sobie samych, w małych wspólnotach, w parafii, uważając się za «sprawiedliwych». Dzieje się tak, gdy brakuje zapału misyjnego prowadzącego nas do tego, by spotykać innych. W wizji Jezusa nie ma owiec definitywnie straconych, a tylko owce, które trzeba odnaleźć. To musimy dobrze zrozumieć. Dla Boga nikt nie jest definitywnie stracony! Nigdy! Aż do ostatniej chwili Bóg nas szuka. Pomyślcie o «dobrym łotrze». Jedynie w wizji Jezusa nikt nie jest definitywnie stracony, a są tylko owce, które trzeba odnaleźć” – powiedział Ojciec Święty. 

Jak zaznaczył Franciszek, jest to zatem perspektywa bardzo dynamiczna, otwarta, pobudzająca i twórcza. Pobudza nas ona do wyjścia na poszukiwanie, aby podjąć drogę braterstwa. Żadna odległość nie może trzymać pasterza z dala, a żadna owczarnia nie może wyrzec się swego brata. „Odnalezienie kogoś, kto się zagubił, jest radością pasterza i radością Boga, ale jest też radością całej owczarni” – podkreślił Papież.

lg/ rv

inizio pagina

Papież do Polaków: w Maryi prawdziwa pomoc i obrona

◊  

Zwracając się podczas audiencji ogólnej  do obecnych na Placu św. Piotra Polaków Franciszek nawiązał do Uroczystości Matki Bożej Królowej Polski.

„Serdecznie pozdrawiam pielgrzymów polskich. Wczoraj w waszej ojczyźnie przeżywaliście Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski. Kolekta mszalna tego dnia przypomina, że Bóg dał waszemu narodowi w Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę po to, aby dzięki Jej wstawiennictwu religia cieszyła się nieustanną wolnością, a wasza ojczyzna rozwijała się w pokoju. Włączając się w tę modlitwę z serca błogosławię Polsce i każdemu z was” – powiedział Franciszek. 

lg/ rv

inizio pagina

Papież do muzułmanów z Jordanii: wojna burzy, dialog buduje

◊  

Papież z zadowoleniem zachowuje wciąż w pamięci swoją wizytę w Jordanii, którą odbył przed dwoma laty, pielgrzymując do Ziemi Świętej. Przypomniał o tym spotykając się przed audiencją ogólną z uczestnikami kolokwium zorganizowanego przez Królewski Instytut Studiów Międzyreligijnych z Ammanu wspólnie z Papieską Radą ds. Dialogu Międzyreligijnego.

„Praca, którą prowadzicie, to budowanie. Żyjemy w czasach, w których przyzwyczailiśmy się do zniszczenia, jakiego dokonują wojny. A praca polegająca na dialogu, na zbliżeniu pomaga nam zawsze budować. Na spotkaniach tego typu najważniejszy jest dialog, a polega on na wyjściu poza siebie samych przez słowo i przez słuchanie słowa innych. Spotykają się słowa, spotykają się myśli obu stron. To pierwszy etap drogi. Po tym spotkaniu słów spotykają się serca, a w końcu przychodzi uścisk rąk. Słowo, serce, ręce. To proste! Umie to zrobić dziecko... Czemu nie mielibyśmy tego robić my? I to jest mały, bardzo mały krok ku budowaniu, ku przyjaźni, ku społeczności. Wszyscy mamy wspólnego Ojca i jesteśmy braćmi. Idźmy tą drogą, bo to jest coś pięknego! Dziękuję wam za to, że jesteście przekonani, iż dobrze jest iść tą drogą” – powiedział Papież. 

ak/ rv

inizio pagina

Papież do włoskich spółdzielców: rodzina, ludzkie potrzeby

◊  

W Rzymie trwa w dniach 4 i 5 maja 39. zgromadzenie krajowe konfederacji włoskich spółdzielni Confcooperative, powstałej na początku XX wieku, a opartej na katolickiej nauce społecznej. Z należącymi do niej spółdzielcami Papież spotkał się 28 lutego ub. r. Tym razem skierował do nich wideoprzesłanie, w którym przypomniał zasady działalności spółdzielczej, jakie im wówczas podał.

Jedna z nich dotyczyła poparcia dla rodzin i ułatwiania kobietom łączenia pracy zawodowej z obowiązkami związanymi z ich specyficznym powołaniem rodzinnym. Nawiązując do tego, Ojciec Święty powiedział dziś: „W «Amoris laetitia» wskazałem perspektywę radości i odpowiedzialności, ale ludzi i rodzin nie można zostawić samych, a pracę i rodzinę trzeba ze sobą godzić”. Franciszek przypomniał też zasadę „aktywnego udziału w globalizacji, by integrować na świecie rozwój, sprawiedliwość i pokój”.

„W minionym czasie dramat, a nieraz nawet tragedia migrantów, terroryzm bez granic i zwolnienie tempa gospodarki światowej sprawiły, że te słowa są jeszcze prawdziwsze. Dobrze pamiętajcie o swoich korzeniach, które dają wam siłę, o współpracy z waszymi parafiami i diecezjami oraz o zdolności takiego rozumienia przedsiębiorstwa, by wyciągać pomocną dłoń ku ludziom w trudnościach. Wielu umie prowadzić przedsiębiorstwo wychodząc od nadarzających się okazji. Do waszego talentu należy prowadzić przedsiębiorstwo wychodząc od ludzkich potrzeb. Zachowajcie to bogactwo, tworząc wspólną perspektywę z innymi stowarzyszeniami, aby ukazywać wartości wspólne dla wszystkich spółdzielni” – powiedział Papież. 

ak/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Kard. Müller rozstrzygnął spór o komunię dla rozwodników po Amoris laetitia

◊  

Kard. Gerhard Müller przestrzega przed fałszywymi interpretacjami adhortacji Amoris laetitia, które popadają w sprzeczność z nauczaniem Kościoła. Prefekt Kongregacji Nauki Wiary mówił o tym w Madrycie na prezentacji swej nowej książki „Informe sobre la esperanza – Raport o nadziei”. Podkreślił on, że „nie można żyć w stanie łaski, a zarazem być w stanie grzechu. Kościół nie może zmieniać prawa Bożego, nie ma takiej władzy, nie może zmieniać nierozerwalności małżeństwa. Nie można mówić Jezusowi «tak» w Eucharystii i «nie» w małżeństwie. Jest to obiektywna sprzeczność” – powiedział szef watykańskiej dykasterii.

Kard. Müller wyjaśnił, że każdy, kto znajduje się w stanie grzechu śmiertelnego, musi przystąpić do sakramentu spowiedzi, i tego nie może zmienić ani Papież, ani sobór powszechny. Zaznaczył on, że Papieżowi chodzi o coś innego, aby Kościół zastanowił się jak zintegrować osoby, które wiedzą, że żyją w sytuacji nieregularnej, lecz chcą zbliżyć się do Kościoła. Natomiast jeśli osoby rozwiedzione chcą przystąpić do komunii to muszą albo rozstać się z nieprawowitym małżonkiem, albo zachować czystość, bo jak zaznaczył kard. Müller, nie można usprawiedliwiać sytuacji, która jest sprzeczna z prawem Bożym.

Prefekt Kongregacji Nauki Wiary zapewnił o swym oddaniu dla Papieża Franciszka, podkreślił, że ceni jego styl, osobisty i duszpasterski. Przestrzegł jednak przed złą interpretacją jego nauczania i przeciwstawianiem go poprzednim papieżom.

Temat ten kard. Müller podjął również podczas spotkania z seminarzystami w Oviedo w Hiszpanii. Podkreślił on, że w Amoris laetitia Papież nie stwierdza, że rozwodnicy żyjący w nowym związku mogą przystępować do komunii. Gdyby Franciszek chciał zmienić tak ważną i głęboko zakorzenioną dyscyplinę, powiedziałby to jasno i podałby tego powody – podkreślił kard. Müller. Wyjaśnił on, że przypis n. 351, w którym jest mowa o „pomocy sakramentów”, odnosi się ogólnie do obiektywnych sytuacji grzechu, a nie do tego konkretnego przypadku rozwiedzionych w nowym związku.

kb/ rv, zenit, infocatolica, catholic herald

inizio pagina

@Pontifex po łacinie: 0,5 mln śledzących. Nieoczekiwany sukces

◊  

3 maja kilka minut po północy papieskie konto Twitter po łacinie,  @Pontifex, osiągnęło liczbę pół miliona śledzących. Swój debiut profil Papieża, wówczas Benedykta XVI, na portalu społecznościom miał 12 grudnia 2012 r.

Dziewiąte z kolei (po włoskim, francuskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim, niemieckim, angielskim i arabskim) konto w tym wydawałoby się martwym języku od początku stało się wielkim sukcesem. Zainicjowane zostało 17 stycznia 2013 r., szybko zostawiając w tyle profile w takich językach, jak francuski czy niemiecki, i osiągając obecnie liczbę 500 tys. śledzących – po łacinie: sectatores.

Pierwszy tweet w języku łacińskim brzmiał: „Tuus adventus in paginam publicam Summi Pontificis Benedicti XVI breviloquentis optatissimus est” – „Twoje wejście na strony oficjalnego Twittera Papieża Benedykta XVI jest mile widziane”.

Według znawców język łaciński to esencja uniwersalizmu i warto utrzymywać go przy życiu, mimo iż na całym świecie jest zaledwie ok. 5 tys. osób biegle się nim posługujących. Łaciński profil Franciszka wielu uważa za wyraz snobizmu. Jednak zwłaszcza dla licznych nauczycieli łaciny jest on znakomitą pomocą dydaktyczną w przygotowaniu zajęć.

as/ rv, il sismografo

inizio pagina

Świat



Arcybiskup Aleppo: przyjmując uchodźców nie pomagacie Syrii

◊  

Przyjmując uchodźców nie pomagacie Syrii – oświadczył w Montrealu melchicki arcybiskup Aleppo Jean-Clement Jeanbart. W ten sposób ustosunkował się on do inicjatywy kanadyjskich władz, które zgodziły się przyjąć 25 tys. syryjskich uchodźców.

Nie jesteśmy z tego zadowoleni, przeciwnie bardzo nas to rani – powiedział abp Jeanbart. Zaznaczył on, że jeśli kanadyjski rząd chce pomóc ofiarom wojny, to powinien pomóc im pozostać na miejscu, tam im zapewnić pomoc i pokój. Trzeba skończyć z tymi rebeliantami i terrorystami. Trzeba zmusić obie strony do rozmów i znaleźć polityczne rozwiązanie – powiedział melchicki arcybiskup Aleppo.

Docenił on litość Kanadyjczyków nad Syryjczykami, ale podkreślił, że nie rozumieją oni problemów Syrii. Gdyby tak było, już dawno zabiegali o zakończenie wojny.

kb/ rv, catholic herald

inizio pagina

Katoliccy biskupi Aleppo w Syrii: uczestniczymy w męce Chrystusa

◊  

Biskupi sześciu syryjskich diecezji katolickich różnych obrządków mających siedzibę w Aleppo zwrócili się ze słowami pociechy i nadziei do swych wiernych, nieustannie doświadczanych tam atakami w związku ze wznowieniem konfliktu. Zachęcając ich, by wzorem licznych świętych i męczenników łączyli swe  cierpienia z męką Chrystusa, hierarchowie wyrażają nadzieję, że przyczynią się one do pokoju w Syrii i do ocalenia ich miasta.

Biskupi Aleppo apelują  „do sumień tych, którzy planują i prowadzą tę wojnę”. Błagają o jej zaprzestanie przez wzgląd na „miłość Bożą i miłosierdzie względem ludzi”, na „wznoszące się ku Bogu wołanie krwi dzieci i męczenników” oraz na „łzy matek w żałobie”. W obliczu śmierci i przemocy, w których pogrążone jest to miasto, starają się spojrzeć po chrześcijańsku na cierpienia swych wiernych, jak i wszystkich mieszkańców. Odrzucają ich wykorzystywanie ideologiczne czy dla kampanii kulturowo-politycznych. Wzywają wszystkich, by „nie dali się zwyciężyć smutkowi i desperacji”, wyrażając przekonanie, że przez udział w męce Chrystusa cierpienia chrześcijan z Aleppo ukażą całemu światu, jak dokonuje się w historii tajemnica zbawienia głoszonego przez Ewangelię.

Pasterze Kościoła katolickiego odnawiają przy tej okazji poświęcenie Aleppo Niepokalanemu Sercu Maryi. Przypominając, że maj to miesiąc maryjny, zachęcają katolików do modlitwy różańcowej o pokój w Syrii i za ich miasto.

as/ rv, fides

inizio pagina

Remont kaplicy Grobu Pańskiego w jerozolimskiej bazylice

◊  

Po prawosławnej Wielkanocy, która w tym roku przypada dopiero 1 maja, w bazylice Zmartwychwstania Chrystusa w Jerozolimie rozpoczną się prace remontowe przy kaplicy Grobu Pańskiego. Uzgodnienie w sprawie ich przeprowadzenia zawarły trzy główne wyznania sprawujące pieczę nad świątynią wzniesioną nad grobem Pana Jezusa, mianowicie Kościoły greckoprawosławny, ormiański i katolicki – ten ostatni reprezentowany przez franciszkanów z Kustodii Ziemi Świętej.

Dokumentacją robót zajmą się eksperci ze strony każdej z tych wspólnot wyznaniowych, w tym ok. 30 profesorów uniwersytetu technicznego z Aten. Finansują je obok trzech wspomnianych wyznań chrześcijańskich Światowy Fundusz Zabytków (World Monuments Fund, WMF), prywatni dawcy i król Jordanii Abd Allah II ibn Husajn, który jest kustoszem miejsc świętych we wschodniej Jerozolimie.

W ramach remontu kaplica Grobu Pańskiego zostanie rozebrana i następnie zrekonstruowana, przy czym zabrudzone części oczyści się, a zniszczone zastąpi nowymi. Nawet jednak podczas robót ma się zapewnić pielgrzymom dostęp do dostęp do miejsca spoczynku i zmartwychwstania Chrystusa. W obecnej formie kaplicę wzniesiono na początku XIX wieku, po zniszczeniu poprzedniej przez pożar. Od tego czasu marmurowe bloki, z których jest zbudowana, były wystawione zwłaszcza na działanie świec, tak często używanych w kulcie chrześcijańskim wszystkich wyznań. Uszkodziły ją też wstrząsy sejsmiczne, najbardziej ten, który miał miejsce w Jerozolimie w 1934 r. 

ak/ rv

inizio pagina

Polska



Gdańsk: rozpoczęte uroczystości żałobne śp. abp. Gocłowskiego

◊  

W Bazylice Archikatedralnej Trójcy Przenajświętszej w Gdańsku-Oliwie rozpoczynają się dzisiaj uroczystości żałobne śp. arcybiskupa-seniora Tadeusza Gocłowskiego. Emerytowany metropolita gdański zmarł wczoraj po południu w wieku 84 lat.

„Człowiek dialogu, zatroskany o los innych” – tak o abp. Gocłowskim mówi Prymas Polski. – Wspominam księdza arcybiskupa przede wszystkim jako biskupa, który potrafił także, jak myślę, swoją postacią, ale przede wszystkim swoim słowem, nauczaniem, życiem pokazywać bardzo konkretne drogi wiary we współczesnym świecie i troskę o człowieka. Postawa dialogu, który nam się bardzo mocno kojarzy z osobą księdza arcybiskupa, jest przede wszystkim postawą właśnie zatroskania o człowieka w różnych jego wymiarach” – powiedział abp Wojciech Polak. 

Msza pogrzebowa z udziałem episkopatu Polski i pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia rozpocznie się w piątek 6 maja o godz. 11:00 w Gdańsku-Oliwie. 

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Abp Głodź: strażacy dają świadectwo miłości bliźniego

◊  

„Polska potrzebuje strażaków, którzy niosąc pomoc w chwilach tragedii dają świadectwo autentycznej miłości bliźniego” – powiedział abp Sławoj Leszek Głodź. Metropolita gdański przewodniczył uroczystej Mszy w katedrze śś. Michała Archanioła i Floriana na stołecznej Pradze. Liturgia zainaugurowała centralne uroczystości strażackie.

W homilii abp Głodź nazwał strażaków wspólnotą służby i powołania, wierną przykazaniu miłości Boga i tradycji chrześcijańskiej. „Dajecie świadectwo przychodząc z pomocą ludziom doświadczanym nieszczęściem pożaru czy żywiołem powodzi, bądź wypadkami drogowymi. Wasza służba wymaga hartu ducha, ofiarności” – podkreślił metropolita gdański. 

Eucharystię poprzedziła procesja z relikwiami patrona strażaków św. Floriana.

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 04.05.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 04.05.2016

◊  

W Magazynie: „Wspomnienie o abp. Tadeuszu Gocłowskim CM”

Słuchaj:         

inizio pagina