Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

05/05/2016

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papieskie słowo na czuwaniu dla otarcia łez

◊  

Wszyscy potrzebujemy pocieszenia, które daje Bóg. Na tym polega nasza nędza, ale i wielkość, na przyzywaniu pocieszenia od Boga, który przychodzi, by ze swą czułością otrzeć łzy na naszym obliczu – mówił Papież podczas wieczornego czuwania modlitewnego w Bazylice św. Piotra. Zostało ono zorganizowane w ramach Jubileuszu Miłosierdzia z myślą o wszystkich, którzy potrzebują Bożego pocieszenia.

Czuwanie miało postać liturgii Słowa. Obok czytań z Pisma Świętego przedstawione zostały trzy świadectwa osób, które w sposób szczególny zostały naznaczone cierpieniem. O swych doświadczeniach opowiadała rodzina dotknięta tragedią samobójczej śmierci 15-letniego syna, katolicki dziennikarz z Pakistanu oraz młody człowiek nawrócony dzięki łzom matki.

Franciszek przyznał, że świadectwa te były bardzo wzruszające. Podkreślił, że w takich chwilach bardzo ważna jest modlitwa do Ducha Świętego, aby był pośród nas i oświecał nasz umysł, by znaleźć słowa mogące dać pokrzepienie.

 „W chwilach smutku, w cierpieniu spowodowanym chorobą, w udręce prześladowań i bólu każdy poszukuje słowa pocieszenia – mówił Ojciec Święty. – Odczuwamy silną potrzebę, aby ktoś był blisko nas i nam współczuł. Doświadczamy, co to znaczy być zdezorientowanymi, zmieszanymi, głęboko dotkniętymi, jak tego nigdy nie przypuszczaliśmy. Niepewni rozglądamy się wokół, by zobaczyć, czy możemy znaleźć kogoś, kto może naprawdę zrozumieć nasz ból. Myśl pełna jest pytań, ale odpowiedzi nie przychodzą. Sam rozum nie jest w stanie rzucić światła na nasze wnętrze, by zrozumieć doświadczane cierpienie i dać odpowiedź, jakiej oczekujemy. W takich chwilach szczególnie potrzebujemy racji serca, jedynych, które mogą nam pomóc zrozumieć tajemnicę, jaka otacza naszą samotność”. 

Franciszek mówił o wielkim nagromadzeniu łez i smutku w naszym świecie. Przyczyny tego są różne. Najbardziej boli ludzka niegodziwość. Wszyscy jednak potrzebują pocieszenia od Boga.

„W tym naszym smutku nie jesteśmy sami. Również Jezus wie, co to znaczy płakać po utracie osoby bliskiej. To jedna z najbardziej wzruszających kart Ewangelii: kiedy Jezus widział Marię płaczącą z powodu śmierci swojego brata Łazarza, nie był nawet w stanie powstrzymać łez. Wzruszył się głęboko i wybuchnął płaczem (...) Łzy Jezusa wprawiały w zakłopotanie wielu teologów na przestrzeni wieków, ale przede wszystkim pokrzepiły wiele dusz, uleczyły wiele ran. Także Jezus osobiście doświadczył lęku w obliczu cierpienia i śmierci, rozczarowania i przygnębienia z powodu zdrady Judasza i Piotra, smutku z powodu śmierci swego przyjaciela Łazarza. Jezus «nie opuszcza tych, których miłuje» (Św. Augustyn, Homilie na Ewangelie św. Jana, 49,5). Jeżeli Bóg zapłakał, to i ja mogę płakać wiedząc, że mogę być zrozumiany. Płacz Jezusa jest antidotum na obojętność wobec cierpienia moich braci” – powiedział Ojciec Święty. 

Franciszek zauważył, że w chwili zmieszania, wzruszenia i łez, Jezus zanosi modlitwę do Ojca. Pokazuje tym samym, że modlitwa jest prawdziwym lekarstwem dla naszego cierpienia.

„Także i my możemy w modlitwie odczuć obecność Boga obok nas. Czułość Jego spojrzenia jest naszą pociechą, moc Jego słowa nas podtrzymuje, wlewając nadzieję. Jezus przy grobie Łazarza, modlił się mówiąc: «Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz» (J 11,41-42). Potrzebujemy tej pewności: Ojciec nas wysłuchuje i przychodzi nam z pomocą. Miłość Boża rozlana w naszych sercach pozwala nam powiedzieć, że kiedy kochamy, to nikt i nic nie może nas oderwać nas od osób, które miłujemy. Przypomina o tym słowami wielkiej pociechy apostoł Paweł: «Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? [...] Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym» (Rz 8,35.37-39). Moc miłości przemienia cierpienie w pewność zwycięstwa Chrystusa i naszego wraz z Nim, w nadziei, że pewnego dnia będziemy znowu razem i będziemy na wieki kontemplować oblicze Trójcy Świętej, wieczne źródło życia i miłości” – mówił Papież. 

Na zakończenie tego jubileuszowego czuwania na otarcie łez, Franciszek przypomniał też o obecności Maryi, która stoi pod każdym krzyżem i swym płaszczem ociera nasze łzy. Ona podnosi nas swoją ręką i towarzyszy nam na drodze nadziei – mówi Papież.

kb/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Watykan: przed czuwaniem modlitewnym dla potrzebujących pocieszenia

◊  

Dziś w Watykanie obchodzi się uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, w wielu krajach – tak jak w Polsce czy we Włoszech – przenoszoną na najbliższą niedzielę. Jest to zatem dzień wolny od pracy, jednak nie znaczy, by nie było działalności papieskiej. Jej główny punkt to wieczorne czuwanie modlitewne w Bazylice św. Piotra dla wszystkich, którzy potrzebują pocieszenia. Odbywa się ono pod hasłem: „Wysuszyć łzy”. W czasie nabożeństwa wierni mogą uczcić relikwiarz Matki Bożej z Syrakuz. Jest to ampułka z ludzkim łzami, którymi w tym mieście na Sycylii płakała w 1953 r. gipsowa płaskorzeźba Maryi. Podczas czuwania rozdawane są też uczestnikom poświęcone przez Papieża woskowe medaliony z wizerunkiem Baranka Paschalnego, zwane „agnuskami”. 

Charakter tego nabożeństwa w pełni oddaje wpis, który Franciszek zamieścił rano na tweetterze: „Pan nas pociesza. Wszyscy mamy pocieszać naszych braci, dając świadectwo, że tylko Bóg może wyeliminować przyczyny dramatów”. Podczas wieczornej modlitwy ważne miejsce zajmują trzy świadectwa: rodziny, która została dotknięta tragedią samobójczej śmierci 15-letniego syna; katolickiego dziennikarza z Pakistanu należącego do chrześcijańskiej mniejszości w tym kraju, który schronił się we Włoszech; oraz nawróconego dzięki łzom matki młodego człowieka, który żyjąc w dostatku utracił sens życia.

O tym, jak zrodziła się myśl o urządzeniu w Roku Świętym tak szczególnego nabożeństwa, mówi ks. Krzysztof Marcjanowicz z Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.

„Kilka miesięcy temu, przygotowując program Jubileuszu Miłosierdzia, pomyśleliśmy, że zaproponujemy wigilię, czuwanie modlitewne, dając przestrzeń tym wszystkim, którzy właściwie głosu nie mają: ludziom chorym, strapionym, którzy żyją w depresji, którzy doświadczają zła, którzy są nieraz poddawani niesamowitej presji wyborów, chęci pozostania przy dobrym, żyjąc czasem w niezwykle trudnych warunkach, które ich spotykają. Chcąc dać głos tym wszystkim, mówiąc w cudzysłowie, «kategoriom» osób, które cierpią, pomyśleliśmy o takiej wigilii, o takim czuwaniu, gdzie będzie chwila na świadectwa, moment zatrzymania się nad tymi wszystkimi, którzy głosu już nie mają, którzy czasami cierpią tak, że właściwie tylko łzy płyną po ich policzkach i nie mogą już nic więcej powiedzieć. Myśląc o tych ludziach tak też właśnie zatytułowaliśmy ten moment, te chwilę czuwania, prosząc za nich wszystkich, aby Pan Bóg otarł im łzy. Jest to odwołanie się oczywiście bezpośrednio do fragmentu z 21 rozdziału Apokalipsy, gdzie jest napisane, że Pan «otrze z ich oczu wszelką łzę» (Ap 21, 4) i tam będziemy już wiecznie szczęśliwi. Chcemy tych ludzi i wszystkie te sytuacje ofiarować Panu Bogu” – powiedział ks. Marcjanowicz. 

lg/ rv

inizio pagina

Abp Pappalardo: Franciszek oddaje Maryi łzy ludzkości

◊  

Na wieczorne czuwanie w Bazylice św. Piotra przywieziono z Syrakuz relikwiarz ze łzami zebranymi w 1953 r. z płaczącego wizerunku Matki Bożej. Jakie to ma znaczenie, zapytaliśmy tamtejszego arcybiskupa Salvatore Pappalardo.

„Jeśli Papież chciał czuwania właśnie po to, aby osuszyć łzy, ogrom łez ludzkich, to obecność tego relikwiarza może oznaczać równocześnie obecność Maryi, która jest blisko każdego z nas, bowiem jesteśmy Jej dziećmi – obecność Madonny zwłaszcza w momentach największych trudności i udręki, które mogą się zdarzyć w życiu każdego z nas. Czujemy, że jest nam Ona bliska, że uczestniczy w naszym ludzkim życiu. Ona, która z niebios ma udział w chwale swego Syna, zbiera nasze łzy, a dzięki temu staje się Matką bliską swym dzieciom, które są tu na ziemi, i przedstawia te łzy swemu Synowi w niebie. Sanktuarium w Syrakuzach pozostaje zawsze miejscem skupienia i ufnej modlitwy do Maryi. Bardzo wielu ludzi przybywa przed ten wizerunek przechowywany w sanktuarium. I z pewnością każdy przedstawia Matce Bożej swoje cierpienia. Jest Ona naprawdę pocieszycielką strapionych. Przybywają do Syrakuz, by złożyć w sercu Maryi swoje pragnienia i swoje nadzieje, ale przede wszystkim przyczyny cierpienia” – powiedział abp Pappalardo. 

lg/ rv

inizio pagina

Watykan w ONZ: chrześcijanie i inni wierzący prześladowani

◊  

Nadal w wielu częściach świata trwa systematyczna przemoc wobec mniejszości religijnych i etnicznych. Zwrócił na to uwagę abp Bernardito Auza podczas konferencji zatytułowanej: „Obrona wolności religijnej i innych praw człowieka. Powstrzymać masowe okrucieństwo przeciw chrześcijanom i innym wierzącym”. Urządziła ją 28 kwietnia w sali posiedzeń Rady Gospodarczej i Społecznej w nowojorskiej siedzibie ONZ stała misja Stolicy Apostolskiej przy tej organizacji. Watykański przedstawiciel przy Organizacji Narodów Zjednoczonych przypomniał, że Papież Franciszek poruszył te sprawy podczas swej ubiegłorocznej wizyty w ONZ w Nowym Jorku.

Na konferencję zorganizowaną przez watykańską misję złożyły się trzy panele dyskusyjne. Pierwszy poświęcono ochronie ofiar prześladowania i wdrażaniu wolności religijnej na całym świecie. Na drugim wystąpiły same ofiary i naoczni świadkowie okrucieństw wobec chrześcijan i wyznawców innych religii, popełnionych przez ISIS w Iraku i Syrii, a przez Boko Haram w Nigerii. Na trzecim panelu przedstawiono cierpienia i nadużycia seksualne, jakich doznały na Bliskim Wschodzie kobiety i dziewczęta chrześcijańskie oraz jazydzkie. Swoimi świadectwami z uczestnikami nowojorskiej konferencji podzielili się m.in. nigeryjski biskup, siostra misjonarka z Syrii oraz rodzice porwanego i zamordowanego w tym kraju przez ISIS młodego pracownika organizacji humanitarnej. Mówili także ksiądz katolicki obrządku chaldejskiego i jazydzka kobieta, którzy również zostali uprowadzeni przez bojowników Państwa Islamskiego.

ak/ rv

inizio pagina

Świat



Apel katolików Aleppo o modlitwę za to syryjskie miasto

◊  

O modlitwę za Aleppo zaapelowali zwierzchnicy tamtejszych wspólnot katolickich. Proszą oni biskupów, księży i wiernych na całym świecie o ofiarowanie Mszy w najbliższą niedzielę 8 maja w intencji pokoju w całej Syrii, a zwłaszcza w tym tak doświadczanym ostatnio mieście. Apel przekazał agencji AsiaNews franciszkański proboszcz z Aleppo. O. Ibrahim Alsabagh OFM jest duszpasterzem tamtejszych katolików obrządku łacińskiego. Ponadto obecnych jest tam pięć katolickich obrządków wschodnich. Aleppo to siedziba sześciu biskupów katolickich i kilku innych wyznań. Jeszcze do niedawna to najludniejsze miasto Syrii było też największym w tym kraju skupiskiem chrześcijan, którzy jednak ostatnio coraz częściej je opuszczają.

„Prosimy o modlitwy z całego świata, ponieważ sytuacja jest dramatyczna -  powiedział franciszkanin. – Przemocy doznaje wielu ludzi niewinnych”. Walki między syryjskimi siłami rządowymi a islamskimi rebeliantami powodują też liczne ofiary wśród ludności cywilnej. Pociski rakietowe dotknęły ostatnio oddział porodowy szpitala, zabijając 17 noworodków i wiele osób dorosłych, a wcześniej ugodziły uniwersytet. Zniszczono też meczet, w którym chroniły się rodziny muzułmańskie. Ze względu na sytuację w Aleppo ministerstwo oświaty nakazało zamknięcie na trzy dni wszystkich tamtejszych szkół. 

ak/ rv

inizio pagina

Aleppo: jezuici apelują o pokój, nie mogą służyć uchodźcom

◊  

W związku z wyjątkową sytuacją przemocy w Aleppo Jezuicka Służba Uchodźcom (JRS) regionu Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej zawiesiły od 3 maja swą działalność w tym syryjskim mieście. Polegała ona na dystrybucji środków pomocy oraz prowadzeniu przychodni i stołówki.

Jak czytamy w wydanym przez jezuitów komunikacie, decyzję tę podjęto z wielkim bólem. Bomby z moździerza padły ostatnio właśnie koło ośrodków przez nich tam prowadzonych, mianowicie ambulatorium, punktu rozdawania pomocy i jadłodajni. Kontynuowanie działalności narażałoby życie ludzi z nich korzystających. Również tereny, na których odwiedzano rodziny w domach, są obecnie silnie ostrzeliwane i bombardowane. Syryjscy jezuici apelują zatem do walczących stron o natychmiastowe zawieszenie broni.

ak/ rv

inizio pagina

Nowy atak islamistów na chrześcijan z Równiny Niniwy

◊  

Nie mają spokojnego życia chrześcijanie, którym udało się powrócić na tereny Równiny Niniwy wyzwolone przez Kurdów spod okupacji Państwa Islamskiego. Jego bojownicy napadli 3 maja na Teleskuf, chrześcijańską wioskę niedaleko miasta Alkosz, i zranili strzegących ją wyznawców Chrystusa, których trzeba było zawieźć do okolicznych szpitali.

W sierpniu 2014 r. mieszkańcy wioski Teleskuf schronili się w irackim Kurdystanie, kiedy ISIS zajął Równinę Niniwy. Gdy po kilku miesiącach dżihadyści wycofali się z okolic tej miejscowości, a kontrolę nad nimi przejęli Kurdowie, chrześcijanie mogli wrócić i powierzono im pełnienie pewnych zadań ochronnych. Ostatni atak budzi obawy, że znowu będą musieli uchodzić, jeśli Państwo Islamskie tam powróci. Jest tym zaniepokojony patriarchat chaldejski.

ak/ rv

inizio pagina

Mozambik: apel biskupów o dialog i pokój

◊  

Dzień modlitwy o pokój wyznaczyli biskupi Mozambiku na niedzielę 22 maja, uroczystość Trójcy Przenajświętszej. Decyzję tę podjęli na niedawnej sesji plenarnej episkopatu. W komunikacie końcowym proszą też o przeznaczenie zebranych w tym dniu kolekt na Caritas, aby mogła ona pomagać ludności.

Sytuacja w tym afrykańskim kraju pogorszyła się w związku z nowymi starciami między rządzącym obecnie stronnictwem Frelimo a dawną partyzantką Renamo, która stała się główną partią opozycyjną. Spowodowało to ucieczkę licznych Mozambijczyków do sąsiedniego Malawi.

„Wyrażamy solidarność wszystkim mieszkańcom Mozambiku, którzy nadal cierpią z powodu tej wojennej atmosfery – stwierdzają tamtejsi biskupi. – Jako Kościół nie jesteśmy związani z żadną partią polityczną, ale chcemy dobra całego narodu, przede wszystkim ubogich, którym ta bezsensowna wojna przysparza najwięcej cierpień”. Mozambijski episkopat wzywa do zawieszenia broni i dialogu z zaangażowaniem całego społeczeństwa. Zwraca uwagę, że w kraju nie robi się inwestycji, stale maleje liczba zagranicznych turystów, 36 tys. dzieci i młodzieży nie uczy się, a do Malawi dotarło już ponad 11 tys. mozambijskich uchodźców. Przypomina, że w dwóch poprzednich wojnach poniosło śmierć ponad milion Mozambijczyków. „Nigdy więcej wojny! – piszą biskupi. – Działajmy wszyscy na rzecz pokoju, poczynając od rządu i partii politycznych”. 

ak/ rv

inizio pagina

Polska



Kondolencje Prezydium KEP po śmierci abp. Gocłowskiego

◊  

Prezydium Konferencji Episkopatu Polski złożyło kondolencje po śmierci gdańskiego arcybiskupa seniora Tadeusza Gocłowskiego. W skierowanym na ręce metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia dokumencie podkreślono, że Zmarły „starał się wychodzić naprzeciw drugiemu człowiekowi, dla którego miał zawsze życzliwe słowo”.

„Nie tylko dla archidiecezji gdańskiej, ale i dla Polski pozostanie on symbolem człowieka dialogu i jednocześnie serdeczności, zawsze otwartej na drugiego – mówi rzecznik episkopatu. – Potrafił łączyć różne środowiska, proponując rozwiązania, tworzone w duchu wartości chrześcijańskich – podkreślili biskupi w liście kondolencyjnym przesłanym w imieniu Konferencji Episkopatu Polski” –   powiedział ks. Paweł Rytel-Andrianik. 

Prezydium KEP wyraziło nadzieję, że życie i posługa pasterska śp. abp. Tadeusza Gocłowskiego, przeżywane w duchu zawołania biskupiego „Zawierzenie Ewangelii”, przyniosą błogosławione owoce.

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Ks. prof. Dębiński rektorem KUL na kolejną kadencję

◊  

Senat Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II wybrał ponownie ks. prof. Antoniego Dębińskiego rektorem KUL na lata 2016-2020. Kapłan pełni tę funkcję od 2012 r. 

„To wyróżnienie i zaszczyt – powiedział ks. prof. Dębiński. – Chciałbym, żeby nasza uczelnia była w grupie najlepszych, zatem należy kontynuować to, co dobre, usprawniać to, co należy usprawnić, i szukać nowych form pozyskiwania grantów, a jeśli chodzi o działalność naukową to uzyskiwać możliwości internacjonalizacji naszej uczelni, jak też usprawniać działania administracji” – podkreślił rektor KUL. 

Ks. prof. Antoni Dębiński ma 63 lata. Jest profesorem zwyczajnym nauk prawnych, specjalistą w zakresie prawa rzymskiego.

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 05.05.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 05.05.2016

◊  

W Magazynie: „Wizerunek Kościoła w mediach” – rozmowa z ks. prof. Józefem Klochem, rzecznikiem Konferencji Episkopatu Polski w latach 2003-2015 – Radio Via, Rzeszów

Słuchaj:         

inizio pagina

Msza przy grobie św. Jana Pawła II - 5 maja 2016 r.

◊  

Mszy przewodniczył i homilię wygłosił o. Wojciech Giertych OP, teolog papieski w Watykanie.  

inizio pagina