Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

09/03/2016

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papieskie rekolekcje: nie lękajmy się przejrzystości w sprawach majątkowych

◊  

Nic tak bardzo nie rani i tak bardzo nie gniewa wiernych, jak przywiązanie duchowieństwa do pieniędzy – usłyszał dziś Papież od swego rekolekcjonisty. Wraz z kierownictwem Kurii Rzymskiej przebywa on na rekolekcjach wielkopostnych. Rozważania oparte na pytaniach Ewangelii tym razem odnosiły się do słów Jezusa poprzedzających cudowne rozmnożenie chleba i ryb: „Ile macie chlebów? Idźcie i zobaczcie”.

Zdaniem o. Ermesa Ronchiego słowa te pokazują, w jaki sposób apostołowie mają się obchodzić z majątkiem: przejrzyście i z gotowością do dzielenia się z innymi. „My tymczasem ukrywamy się za zasłoną dymną i wymijającymi odpowiedziami, które naruszają zaufanie i wiarygodność” – powiedział włoski kaznodzieja. W mocnych, niemal prowokacyjnych słowach przypomniał o pladze biedy. „Są ludzie tak głodni, że dla nich Bóg nie może mieć innej postaci, jak tylko chleba” – powiedział. Stwierdził, że życie rozpoczyna się od głodu. „A jeśli się rozejrzymy wokoło, zobaczymy oblężenie ubogich, miliony wyciągniętych dłoni, które proszą o coś do jedzenia, a nie o religijne definicje”.

„Od wszystkich swych uczniów, również dzisiaj, również ode mnie, Jezus oczekuje tej kontroli: Co masz? Ile pieniędzy, ile domów? Jaki standard życia? Idźcie i zobaczcie, sprawdźcie. Ile samochodów, ile klejnotów w postaci krzyżyków czy pierścieni? Kościół nie powinien się obawiać przejrzystości, nie powinien się lękać jasności w sprawie swych chlebów i ryb. Pięć chlebów, dwie ryby” – powiedział o. Ronchi. 

Wczoraj wieczorem natomiast, nawiązując do dnia kobiet, o. Ronchi odniósł się do faktu, że na rekolekcjach dla Papieża i Kurii Rzymskiej są sami tylko mężczyźni. „Nie jest to normalne, trzeba przyznać – stwierdził. – Musimy zdać sobie sprawę z tej próżni, która nie odpowiada rzeczywistości ludzkości i Kościoła”. Zdaniem papieskiego rekolekcjonisty nie tak było w Ewangelii, gdzie wiele kobiet podążało za Jezusem i posługiwało Mu. „A w naszym towarzystwie ich nie widzę” – dodał włoski serwita. Kanwą jego refleksji było spotkanie Jezusa z jawnogrzesznicą.

„Czasami się zastanawiam, co w nas budzi tak wielki lęk, że musimy zachowywać dystans względem takiej kobiety i innych kobiet. Jezus był, w pełnej wolności, obojętny na przeszłość osoby, na jej płeć. On nie posługuje się kategoriami i stereotypami. Myślę, że również Duch Święty rozdziela swoje dary, nie zważając na płeć poszczególnych osób” – mówił o. Ronchi. 

kb/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Watykan w Radzie Praw Człowieka: wolność to nie samowola

◊  

Wolność religijna i wolność słowa są między sobą współzależne, a wiążą się tak z prawami, jak i z obowiązkami. Przypomniał dziś o tym watykański przedstawiciel w Radzie Praw Człowieka, chargé d’affaires ad interim Stałej Misji Stolicy Apostolskiej przy urzędach Organizacji Narodów Zjednoczonych w Genewie ks. Richard Gyhra. Zwrócił on uwagę, że w wielu krajach narastają zarówno ograniczenia, jak i nadużycia wolności religijnej.

Papieski dyplomata podkreślił, że wolność wyznania i słowa należy rozumieć w ramach całości uniwersalnych i wzajemnie współzależnych między sobą praw człowieka. Niebezpieczne jest, kiedy prawa człowieka uważa się za całkowitą samowolę czy autonomię. Nie można z nich korzystać bez odniesienia do innych ludzi ani do odpowiadających poszczególnym prawom powinności. „Pomniejszanie istotnej roli, jaką odgrywa religia w społeczeństwie, nie jest odpowiedzią na dzisiejsze wyzwania w tej dziedzinie” – stwierdził przedstawiciel Stolicy Apostolskiej. Zaznaczył, że religie mają prawo i obowiązek ukazywać, iż można budować społeczeństwo, w którym jest zdrowy pluralizm respektujący różnice i wartości. Napiętnował też obrażanie uczuć religijnych, zabijanie w imię Boga oraz ograniczanie wolności religijnej przez prawodawstwo niektórych państw. 

ak/ rv

inizio pagina

Świat



USA: prześladowanie bliskowschodnich chrześcijan ludobójstwem

◊  

Episkopat USA złożył hołd „męczennikom miłości”, którzy oddali życie za Chrystusa kilka dni temu w Aden w Jemenie. Pośród 16 zamordowanych osób były m.in. cztery siostry Misjonarki Miłości.

W specjalnym oświadczeniu amerykańscy hierarchowie wzywają też do międzynarodowej reakcji na te wydarzenie, a od Departamentu Stanu USA zdecydowanego zabrania głosu przeciwko „trwającemu na Bliskim Wschodzie ludobójstwu chrześcijan, Jazydów i innych mniejszości religijnych”.

Biskupi przypominają, że już w listopadzie ubiegłego roku zgłosili do Departamentu Stanu wniosek o uznanie działań wobec chrześcijan i innych mniejszości religijnych na Bliskim Wschodzie za ludobójstwo. „Taka deklaracja byłaby sama w sobie pomocą w ratowaniu ludzkich istnień oraz ochronie tych, którzy są narażeni na przemoc ekstremistów” – czytamy w specjalnej nocie episkopatu. Jej autorzy dodają, że cała wspólnota chrześcijańska stara się zebrać jak najwięcej dowodów potwierdzających ten tak dramatyczny stan rzeczy. „Wzywamy wszystkich wiernych i ludzi dobrej woli do solidarnej jedności z wyznawcami wszelkich religii, których życie zagrożone jest przez zło, obojętność, nienawiść i terroryzm” – piszą amerykańscy biskupi. 

lg/ rv, usccb, sir

inizio pagina

Siostra Cyrene: zabite misjonarki maleńkimi ziarenkami Miłości

◊  

Chorzy i ubodzy nas potrzebują, dlatego nie opuścimy Jemenu, podobnie jak nie opuszczamy Syrii czy Iraku, gdzie toczy się krwawa wojna. W  ten sposób siostra Cyrene, przełożona misjonarek miłości we Włoszech komentuje decyzję zgromadzenia o kontynuowaniu misji w tym islamskim kraju. Poza Adenem, gdzie w piątek terroryści zabili cztery misjonarki i ich dwunastu współpracowników, siostry Matki Teresy z Kalkuty prowadzą jeszcze trzy inne misje.

 „Jako misjonarki miłości ofiarujemy życie Bogu, by służyć najbardziej ubogim z ubogich. Matka Teresa mawiała: «oni są dla nas Jezusem», a ich przepełnione cierpieniem oczy są spojrzeniem Jezusa, który na krzyżu woła: «Pragnę! Pragnę twojej miłości!». Siostry więc już wcześniej ofiarowały swe życie. Do tego dochodzi trwanie wraz z Maryją u stóp krzyża, towarzyszenie Jezusowi w Jego męce. Dlatego właśnie zostały w Jemenie, by służyć ubogim w milczeniu, z poświęceniem – mówi Radiu Watykańskiemu siostra Cyrene. - Życie złożone z małych rzeczy to właśnie trwanie u stóp Krzyża. Także w czasie bombardowań ostatnich miesięcy siostry były świadome niebezpieczeństwa, wiedziały, że narażają życie. Nie możemy też zapominać o naszych zabitych współpracownikach, którzy zostawili rodziny. W Jemenie mamy jeszcze trzy inne wspólnoty. Wszędzie są tam ludzie chorzy, niepełnosprawni - nie zostawimy ich. Nasze siostry są obecne w wielu niespokojnych miejscach: w Syrii, Iraku, Ziemi Świętej. Są maleńkimi ziarnami, które często wydają się wręcz bez znaczenia, jednak Bóg wykorzystuje je do tego, by pomnażać swą miłość, tak by była ona coraz większa ”.

bz/ rv

inizio pagina

Pakistan: islamiści planują zabójstwo Asi Bibii

◊  

Rosną obawy o życie Asi Bibii. Raporty pakistańskich służby bezpieczeństwa mówią o planowanym na nią zamachu ze strony islamskich fundamentalistów. Jest to konkretna odpowiedź na apel ultra ekstremistycznego muftiego z Islamabadu, który za zabicie „bluźnierczyni” zaoferował 50 mln pakistańskich rupii, czyli ok. 430 tys. euro. Uczynił to dzień po egzekucji Mumtaza Qadriego, zabójcy gubernatora Pendżabu, który zginął za obronę tej chrześcijanki, niesprawiedliwie skazanej za obrazę islamu. W dniu egzekucji Qadriego islamiści wyszli na ulice wielu miast Pakistanu demonstrując przeciwko straceniu bohatera narodowego i domagając się od władz wystawienia mu pomnika. W obawie przed zamachami wzmocniono ochronę wokół kościołów w całym kraju.

Dodatkową ochronę otrzymała też Asia Bibii, która już ponad sześć lat przetrzymywana jest w więzieniu w oczekiwaniu na rozpatrzenie apelacji.  Kobieta sama przygotowuje sobie pożywienie w obawie przed otruciem. Jedyną osobą z którą może się widywać jest jej mąż. Adwokat kobiety twierdzi, że jest ona bezpieczna, jednak podkreśla, że wyznaczenie ceny za jej głowę podnosi ryzyko morderstwa. Tym bardziej, że islamiści publicznie domagają się natychmiastowego wykonania wyroku na „bluźnierczyni” i nieulegania naciskom wspólnoty międzynarodowej w sprawie jej uwolnienia.

bz/ rv

inizio pagina

Australia: episkopat stanowczo przeciw macicy do wynajęcia

◊  

Tzw. macierzyństwo zastępcze było jednym z najważniejszych punktów obrad zebrania plenarnego episkopatu Australii, które tym razem odbyło się w stołecznej Canberze. Wystosowano specjalne oświadczenie w tej kwestii.

Biskupi australijscy stwierdzają w nim m.in., że komercyjne traktowanie rodzicielstwa przyniesie szkody zarówno kobietom, jak i dzieciom, pozostawiając negatywne ślady, tak duchowe, jak też emocjonalne, na ich dalszym życiu. Tzw. rodzicielstwo zastępcze w jakiejkolwiek formie jest dla dzieci krzywdzące, godzi w ludzką godność, a zatem jest nie do przyjęcia. Hierarchowie wyrażają zrozumienie dla bólu i cierpienia, jakie towarzyszą małżeństwom nie mogącym mieć dzieci z powodu niepłodności lub komplikacji medycznych. Zwracają jednak uwagę, że rodzicielstwo zastępcze może okazać się tragicznym w skutkach doświadczeniem zarówno dla rodziców biologicznych, jak i dla matki zastępczej.

Biskupi przekazali swoje uwagi parlamentarnej Komisji ds. Polityki Społecznej, której zadaniem jest śledzenie i opiniowanie spraw związanych z tym tematem. „Prawo o macierzyństwie zastępczym nie jest procedurą, która ma na uwadze dobro dziecka, ale ma raczej chronić interesy dorosłych, którzy zdecydują się w tym procesie uczestniczyć – podkreślił reprezentujący episkopat bp Peter Comensoli. – Legalizacja macierzyństwa komercyjnego sprowadzi rolę kobiety jedynie do wykonania usługi rynkowej polegającej na rodzeniu i wychowywaniu dzieci”. 

P. Kaszubski, Melbourne / rv

inizio pagina

Portugalia: lekarze katoliccy ostro przeciw eutanazji

◊  

Zalegalizowanie eutanazji byłoby wprowadzeniem w kraju kultury śmierci – takie oświadczenie opublikowało Portugalskie Stowarzyszenie Lekarzy Katolickich (AMCP). Ich zdaniem działania podejmowane w tym kierunku wydają się całkowicie niezrozumiałe w sytuacji, gdy w kraju tym są wciąż ludzie nie mający dostępu do pełnej opieki medycznej.

Stanowisko lekarzy to reakcja na inicjatywę ruchu o nazwie „Prawo do śmierci z godnością”. Zebrał on już wymaganą liczbę podpisów do rozpoczęcia prac nad tą sprawą w tamtejszym parlamencie. Jak podkreślił przewodniczący organizacji lekarzy katolickich, jest to „próba narzucenia nowej wizji etycznej opartej na «świeckim humanizmie», radykalnie przeciwnej tej, która do tej pory była zgodnie uznawana przez społeczeństwo portugalskie”. Jak dodał, odbije się ona negatywnie na postrzeganiu roli lekarza, który swym działaniem nigdy nie powinien doprowadzać do śmierci pacjenta.

Katoliccy lekarze zwracają uwagę na proponowane sformułowania, ukryte i wprowadzające zamieszanie, które mówią o asystowaniu przy śmierci i pomocy chorym w przeżywanym przez nich cierpieniu. Dodają także, że pozbawianie życia, nawet na prośbę pacjentów, jest sprzeczne z etyką medyczną i lekarskim etosem zawodowym. Przypominają, że ważniejszy od ideałów wolności i autonomii osobistej jest szacunek dla życia ludzkiego, którego wartość nie zależy od jego stadium ani od kryteriów użytkowych czy ekonomicznych.

lg/ rv, sir

inizio pagina

Koreańscy biskupi apelują o pokój między obu Koreami

◊  

O pokój na Półwyspie Koreańskim i możliwość podjęcia przez jej ludność samodzielnych decyzji o swojej przyszłości zaapelowali do przywódców obu państw, do krajów sąsiednich i do całego narodu dwaj biskupi z Korei Południowej, Lazzaro You Heung-sik i Peter Lee Ki-heon. Są to przewodniczący dwóch komisji tamtejszego episkopatu: Sprawiedliwości i Pokoju oraz Pojednania Narodu Koreańskiego. Przewodniczyli oni 6 marca Mszy przy granicy z Koreą Północną, po czym wystosowali swój apel.

Biskupi przypominają, że między obu państwami koreańskimi od 60 lat jest zawieszenie broni, ale nie pokój. Gdyby znowu wybuchł konflikt zbrojny, to przy możliwościach, jakie daje dzisiejsza broń, Korea – tak Południowa, jak i Północna – mogłaby nie przeżyć. Hierarchowie wzywają zatem rządzących obu stron, by powstrzymali wojnę i zabiegali o pokój, który jest jedyną drogą do ponownego zjednoczenia kraju. Przypominają też cierpienia, jakich doznali Koreańczycy pod okupacją japońską (1910-1945). Apelują o wznowienie regionalnych rozmów o rozbrojeniu nuklearnym. Wreszcie wzywają wszystkich koreańskich chrześcijan do duchowej przemiany i zerwania z mentalnością „zimnej wojny”.

ak/ rv

inizio pagina

Etiopia umiera z pragnienia

◊  

Etiopia zamienia się w jedną wielką pustynię. 2 mln ludzi totalnie pozbawione jest dostępu do wody pitnej, a 10 mln grozi śmierć, jeśli nie otrzymają natychmiastowej pomocy żywnościowej. Na alarm bije miejscowy Kościół przypominając, że Etiopia od lat zajmuje czołowe miejsce w rankingu najbiedniejszych państw Afryki. 

400 tys. etiopskich dzieci cierpi na chroniczne niedożywienie. Sytuację pogarsza pogłębiająca się susza. „Kolejnym regionom kraju grozi, że zostaną całkowicie bez wody. Tak dramatycznej sytuacji jeszcze tu nie pamiętam” – alarmuje ks. Christopher Hartley, od 10 lat pracujący w Etiopii. Misjonarz wskazuje, że brak wody powoduje coraz krwawsze starcia plemienne o dostęp do studni, zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Pogłębiająca się susza powoduje też falę migracji za wodą. Po drodze umierają tysiące ludzi. Co dziesiątemu mieszkańcowi Etiopii grozi śmierć, jeśli na czas nie otrzyma pomocy. Tak wielkiej suszy nie było w tym kraju od 60 lat.

bz/ rv  

inizio pagina

Organizacje katolickie sceptycznie o porozumieniu Unii z Turcją

◊  

Posługujące wśród uchodźców organizacje katolickie sceptycznie odniosły się do zawartego między Unią Europejską a Turcją porozumienia w sprawie nielegalnych imigrantów. Pozwala ono m.in. na deportację na terytorium tureckie ludzi, którzy w ostatnich miesiącach dostali się przez granice Grecji do Unii.

Jak czytamy w opublikowanym w Madrycie specjalnym komunikacie tamtejszej Caritas, CONFER, apostolatu społecznego Towarzystwa Jezusowego oraz Komisji Sprawiedliwości i Pokoju, organizacje zajmujące się pracą z migrantami i uchodźcami wyrażają przerażenie i pełny sprzeciw wobec osiągniętego w Brukseli porozumienia. Ich zdaniem jest to umowa bezprecedensowa, mająca na celu radykalną zmianę w polityce imigracyjnej. Jest to też poważny krok wstecz, gdy chodzi o przestrzeganie praw człowieka. „Unia Europejska zdecydowała się kupić od rządu w Ankarze i od innych podmiotów, za nadzwyczajną dodatkową opłatą 3 mld euro, zatrzymanie uchodźców poza granicami unijnymi, a także deportację do Turcji, nawet zbiorową, wszystkich uchodźców przybywających do Unii” – czytamy w komunikacie. 

Organizacje te domagają się od państw członkowskich Unii przestrzegania postanowień Konwencji Genewskiej oraz fundamentalnych wartości. „Wzywamy po raz kolejny Unię Europejską do zapewnienia bezpiecznego i legalnego wjazdu na nasze terytorium, zapewniając ochronę praw człowieka i godności osobistej ludziom uciekającym przed terrorem i rozpaczą” – piszą sygnatariusze. Przypominają przy tym także, że porozumienie z Turcją narusza międzynarodowe i europejskie konwencje, ratyfikowane przez państwa członkowskie Unii. Zakazują one wyraźnie deportacji osób prześladowanych i ofiar wojny.

Przedstawiciele katolickich organizacji przypominają w swym oświadczeniu także słowa wypowiedziane w tym kontekście przez Papieża Franciszka w Parlamencie Europejskim w Strasburgu 25 listopada 2014 r.: „Europa będzie w stanie poradzić sobie z problemami związanymi z imigracją, (...) jeśli będzie umiała prowadzić poprawną, odważną i konkretną politykę, która pomoże krajom ich pochodzenia w rozwoju społeczno-politycznym i przezwyciężaniu konfliktów wewnętrznych – głównej przyczyny tego zjawiska – zamiast polityki interesu, która zaostrza i podsyca te konflikty. Trzeba usuwać przyczyny, a nie tylko skutki” – mówił Ojciec Święty.

lg/ rv, la razón, caritas.es

inizio pagina

Polska



Jasna Góra: rozpoczęło się pielgrzymowanie maturzystów

◊  

Tegoroczne pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę rozpoczęło się już na dobre. Niemal każdego dnia do sanktuarium przybywają tysiące młodych, by zawierzyć Maryi nie tylko czas egzaminów, ale także swoją przyszłość. Pielgrzymki są również przygotowaniem do Światowych Dni Młodzieży w lipcu, jak też czasem dziękczynienia za chrzest Polski.

„Włączamy się w tę świętą tradycję Polaków – mówią uczniowie i podkreślają wagę wspólnej modlitwy w tym miejscu – Oprócz modlitwy o maturę to jest takie umocnienie w wierze. Przyjeżdżamy do Częstochowy, która jest świątynią Polski. Przede wszystkim chcieliśmy prosić Matkę Bożą, żeby ta Jej opieka towarzyszyła nam przez całe dorosłe życie, które jest niezwykle trudne”.

W kontekście 1050. rocznicy Chrztu Polski i zbliżających się Światowych Dni Młodzieży maturzyści apelują o wiarę w Boże Miłosierdzie: „Nigdy nie można się poddawać i wątpić w Boże Miłosierdzie, bo to jest coś najpiękniejszego, co człowiek może otrzymać. Ja bym zacytował pewnego piosenkarza, który powiedział, że Polska bez Boga to ludzie bez sumień. Tak, naprawdę. I apel jest, by młodzi ludzie zauważyli, że bez Boga daleko nie zajdą”.

Modlitwie młodych tradycyjnie towarzyszą biskupi i wychowawcy. Niektórzy maturzyści otrzymują specjalne pamiątki ze swojej pielgrzymki. Dziś modlący się uczniowie z diecezji włocławskiej wyjeżdżają z różańcami, które są dla nich nie tylko darem, ale i zadaniem.

W ubiegłym roku przybył na Jasną Górę co drugi maturzysta. 

I.Tyras, Radio Jasna Góra/ rv

inizio pagina

Kraków: ustanowienie diecezjalnego sanktuarium św. Jana Bożego

◊  

Kard. Stanisław Dziwisz ustanowił kościół klasztorny bonifratrów pw. Trójcy Przenajświętszej w Krakowie diecezjalnym sanktuarium św. Jana Bożego. Metropolita krakowski podkreślił, że cierpienie bliźniego powinno być czynnikiem wyzwalającym w człowieku bezinteresowny dar z siebie.

„Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek, który zatrzymuje się przy cierpieniu drugiego człowieka. Zatrzymanie się oznacza gotowość do pomocy, jest otwarciem wewnętrznej dyspozycji serca, które przynagla człowieka do czynienia dobra. Miłosiernym Samarytaninem jest każdy człowiek wrażliwy na cudze cierpienie, który wzrusza się, gdy widzi nieszczęście bliźniego” – mówił kard. Dziwisz podczas Mszy.

W sanktuarium św. Jana Bożego wierni będą mogli uzyskać odpust zupełny w uroczystość Najświętszej Trójcy, w liturgiczne wspomnienie św. Jana Bożego, a także raz w roku w dzień dowolnie wybrany przez pielgrzyma.

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Warszawa: powstał sklep charytatywny fundacji Salvatti.pl

◊  

Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl uruchomiła w Warszawie sklep charytatywny AMAKURU. Kupując tam kawę, herbatę czy inne produkty, nie tylko spożywcze, ale również np. rękodzieła, można wesprzeć mieszkańców Afryki –  poinformował ks. Jerzy Limanówka, prezes Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl.

„Jednym z najważniejszych celów jest budowa maternité, czyli oddziału położniczego, w ośrodku zdrowia, który prowadzą siostry pallotynki w Rwandzie, w Kigali. Również wspomagamy siostry, które organizują akcje dokarmiania dzieci, i prowadzimy inne akcje społeczne, jak fundowanie stypendiów dla młodzieży w Rwandzie, ewentualnie pomoc w rozpoczęciu jakiegoś samodzielnego biznesu czy usamodzielnienia się finansowego dla tamtejszej młodzieży” – powiedział ks. Limanówka. 

Wkrótce w sklepie powstanie także kawiarnia.

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 09.03.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 09.03.16

◊  

„Misje na Litwie” – Radio Warszawa.

Słuchaj:  

inizio pagina