Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

24/03/2016

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież umył nogi 12 imigrantom

◊  

„Jezus nas umiłował. Jezus nas miłuje. Bezgranicznie, zawsze, aż do końca.” – ten dzisiejszy papieski tweet może być najlepszym komentarzem do sprawowanej dziś przez Papieża Mszy Wieczerzy Pańskiej. Wieczorem Ojciec Święty udał się do centrum dla imigrantów znajdującego się w Castelnuovo di Porto niedaleko od Rzymu. W prowadzonym przez katolicką organizację Auxilium ośrodku przebywa ok. 900 migrantów ubiegających się o azyl. Pochodzą oni z 26 krajów świata. 554 z nich to muzułmanie, 239 chrześcijanie – w tym wielu prawosławnych Koptów i zielonoświątkowców. Najwięcej osób, bo 281, pochodzi z Erytrei. Wielu przybyło z Mali, Senegalu, Nigerii, Pakistanu i Bangladeszu. 80 proc. mieszkańców ośrodka to ludzie młodzi, do 26 roku życia. Jeszcze przed przybyciem do ośrodka Franciszek przekazał mieszkańcom świąteczne prezenty: 200 wielkanocnych jajek, piłki z papieskim autografem i szachy.

Msza Święta była sprawowana przy prowizorycznym ołtarzu ustawionym na placu przed ośrodkiem dla emigrantów. Swoją homilię Papież oparł na porównaniu dwóch gestów jakie miały miejsce podczas Ostatniej Wieczerzy: Jezus, jako mistrz umywa nogi swoim uczniom, i Judasz, który za pieniądze zdradza Chrystusa:

„Dwa gesty. Również dzisiaj, tutaj, mamy dwa gesty: jesteśmy tu razem muzułmanie, hinduiści, katolicy, prawosławni, protestanci, ale wszyscy bracia, dzieci tego samego Boga. Chcemy żyć w pokoju. To jeden gest. Trzy dni temu był gest wojny, zniszczenia w jednym z europejskich miast. Ludzie, którzy nie chcą żyć w pokoju. Ale za tym gestem, tak jak w wypadku Judasza, stoją także inni ludzie. Za Judaszem stoją ludzie, którzy dali pieniądze, żeby Jezus został zdradzony. Za tym gestem stoją przemysłowcy, handlarze bronią, którzy pragną krwi, a nie pokoju. Chcą wojny, a nie braterstwa” – mówił Papież. 

Jak zauważył Franciszek, godni litości są ci, którzy kupują broń, aby niszczyć braterstwo, braterstwo między ludźmi różnych kultur i religii.

”Dzisiaj w tym momencie, kiedy tak jak Jezus będę myć nogi dwunastu z was, wszyscy razem wykonujemy gest braterstwa i mówimy razem: Jesteśmy różni, należymy do różnych kultur i religii, ale jesteśmy braćmi i chcemy żyć w pokoju. Każdy z nas ma za sobą swoją historię. Tyle krzyży, tyle cierpień, ale także otwarte serce, które pragnie braterstwa. Niech każdy w języku własnej religii modli się do Pana, aby to braterstwo było zaraźliwe dla świata, aby nie było tych 30 monet za zabicie brata, aby zawsze było obecne braterstwo i dobroć.  Niech tak będzie”  - zakończył Franciszek. 

Po homilii na pamiątkę tego, że Jezus umył nogi apostołom, Franciszek umył nogi jedenastu uchodźcom i niosącej im pomoc włoskiej wolontariuszce. Wśród wybranych migrantów było czterech nigeryjskich katolików, trzy prawosławne kobiety z Erytrei – dwie z nich z niemowlętami na ręku, trzech muzułmanów z Syrii, Pakistanu i Mali oraz pochodzący z Indii wyznawca hinduizmu. Wszyscy byli ludźmi młodymi, wśród nich kilkoro studentów. Niektórzy płakali podczas obrzędu nóg i całowali Papieża w rękę. Po zakończeniu Mszy Świętej Franciszek przywitał się osobiście z każdym z przebywających w centrum.

dw / rv

inizio pagina

Papież umyje nogi także prawosławnym, muzułmanom i hinduiście

◊  

Popołudniową Mszę Wieczerzy Pańskiej, inaugurującą Triduum Paschalne, Franciszek, podobnie jak w poprzednich latach pontyfikatu, odprawi poza Watykanem. Pierwszy raz natomiast opuści w Wielki Czwartek Rzym. Pojedzie do położonej niedaleko stolicy miejscowości Castelnuovo di Porto, do ośrodka, gdzie przebywa ok. 900 migrantów ubiegających się o azyl. Pochodzą oni z 26 krajów świata.

Jedenastu uchodźcom i niosącej im pomoc włoskiej wolontariuszce Papież umyje tam nogi w liturgicznym geście symbolizującym pokorną służbę i uniżenie. Wśród migrantów będzie czterech nigeryjskich katolików, trzy kobiety prawosławne z Erytrei (z Kościoła koptyjskiego), trzech muzułmanów z Syrii, Pakistanu i Mali oraz pochodzący z Indii wyznawca hinduizmu. Mówi Angelo Chiorazzo, założyciel katolickiej kooperatywy Auxilium, która od 2014 r. prowadzi ośrodek. 

„W ośrodku przebywają aktualnie 892 osoby. 554 z nich to muzułmanie, 239 chrześcijanie – w tym jest wielu prawosławnych Koptów i 98 zielonoświątkowców – a ponadto jest dwóch hinduistów. Najwięcej osób, bo 281, pochodzi z Erytrei, 135 z Mali, 78 z Senegalu i 92 z Nigerii. W sumie w centrum są przedstawiciele 26 różnych narodowości. Wszyscy uciekają przed bardzo trudnym życiem. Każdy ma za sobą podróż, która w najlepszym przypadku trwała co najmniej rok, wśród różnych trudności. Wielu z nich przeszło przez libijskie więzienia. Wszyscy mają nadzieję na lepszą przyszłość i do niej właśnie dążą”.

Jeszcze przed przybyciem do ośrodka Franciszek zrobił jego mieszkańcom świąteczny prezent. Przekazał 200 czekoladowych jaj wielkanocnych, szachy oraz piłki: futbolową i do bejsbola.

bz/ rv

inizio pagina

Papież na Mszy Krzyżma: kapłan to świadek i szafarz miłosierdzia

◊  

Z kardynałami, biskupami i kapłanami, którzy wypełnili w wielkoczwartkowy poranek Bazylikę Watykańską, Papież odprawił Mszę Krzyżma. Podczas liturgii poświęcił oleje, które zostaną rozprowadzone do wszystkich parafii diecezji rzymskiej. Obecni na Eucharystii księża odnowili przyrzeczenia kapłańskie.

W homilii Franciszek nawiązał do odczytanego uprzednio fragmentu Ewangelii św. Łukasza. Jezus, przemawiając w synagodze w Nazarecie, wypowiedział znamienne zdanie: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli” (Łk 4, 21). Ojciec Święty zaznaczył, że u niektórych słuchaczy wywołały one oburzenie. Wyrzucili Go z miasta i zamknęli swoje serca. Stało się tak, bo Jezus swoimi słowami i gestami sprawia, że objawia się to, co każdy nosi w swoim sercu. Jezus chce zatem otworzyć wyłom dla potoku miłosierdzia i wylać go na ziemię. „Miłosierdzia, które przechodzi od dobrego ku lepszemu; ogłasza i przynosi coś nowego: leczy, wyzwala i obwieszcza rok łaski od Pana” – mówił Franciszek.

Miłosierdzie Boga jest nieskończone i niezwykłe. Każdego dnia stara się On znaleźć sposoby, „aby uczynić krok do przodu, mały krok naprzód na ziemi niczyjej, gdzie panowały obojętność i przemoc”. Papież podkreśla, że właśnie taki dynamizm cechował Miłosiernego Samarytanina, który „okazał miłosierdzie” (Łk 10,37): wzruszył się, podszedł do poranionego, opatrzył mu rany, zabrał go do gospody, zatrzymał się tej nocy i obiecał, że wracając zapłaci, gdyby trzeba było coś więcej wydać. 

„To jest dynamika Miłosierdzia, które wiąże mały gest z innym i nie urażając żadnej kruchości rozszerza się trochę bardziej w pomocy i miłości. Każdy z nas, gdy patrzy na swoje własne życie dobrym spojrzeniem Boga, może sięgając pamięcią odkryć, że Pan okazał nam miłosierdzie, że był znacznie bardziej miłosierny niż myśleliśmy, a wówczas nabierzemy odwagi, by prosić Go o zrobienie jeszcze jednego małego kroku, aby okazał się o wiele bardziej miłosierny w przyszłości” – powiedział Papież.

Franciszek zaznacza, że ten paradoksalny sposób modlitwy do Boga coraz bardziej miłosiernego pomaga rozbić wąskie systemy, w których niejednokrotnie szufladkujemy niezwykłą obfitość Jego Serca. Dobrze byłoby zatem, byśmy wyszli z naszych ograniczeń, bowiem właściwością Serca Bożego jest przeobfitość miłosierdzia. Jego głosicielami winni być właśnie kapłani. 

„Jako kapłani jesteśmy świadkami i szafarzami coraz większego Miłosierdzia naszego Ojca. Mamy słodkie i pocieszające zadanie ucieleśniania go, podobnie jak Jezus, który «przeszedł dobrze czyniąc i uzdrawiając» (Dz 10,38), na tysiąc sposobów, aby dotarło ono do każdego człowieka. Możemy wnieść wkład w jego inkulturację, aby każdy otrzymał je w swoim własnym osobistym doświadczeniu życiowym, a stosownie do tego mógł je twórczo rozumieć i okazywać w sposobie bycia właściwym swojemu ludowi i rodzinie, jak także swoim osobistym” – powiedział Franciszek.

Następnie Papież przypomniał, że tegoroczny Wielki Czwartek przypada w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia. W tym kontekście wskazał na dwa obszary, w których Pan szczególnie darzy Swym miłosierdziem. Pierwszym z nich jest spotkanie, w którym Bóg „oddaje się całkowicie i w taki sposób, że w każdym spotkaniu przechodzi natychmiast do świętowania”. 

„W przypowieści o miłosiernym Ojcu jesteśmy oszołomieni wobec tego człowieka, który wzruszony biegnie, aby rzucić się swemu synowi na szyję; kiedy widzimy, jak go obejmuje i całuje, dbając o to, aby nałożyć mu pierścień, który sprawia, że ​​czuje się on równym, oraz sandały, właściwe temu, kto jest synem, a nie pracownikiem; następnie zaś, jak wszystkich mobilizuje i każe wyprawić ucztę. Patrząc nieustannie w zdumieniu na tę przeobfitość radości Ojca, któremu powrót syna pozwala na swobodne wyrażenie swojej miłości, bez oporów ani dystansu, nie powinniśmy się lękać przesady w naszym dziękczynieniu” – powiedział Ojciec Święty.

Miłosierdzie wszystko odbudowuje i przywraca ludzi do ich pierwotnej godności. Dlatego właściwą odpowiedzią na nie jest wdzięczność. Trzeba zatem „natychmiast rozpocząć ucztowanie, przyodziać szatę, porzucić żale, jakie żywi starszy syn, radować się i świętować. Bo tylko w ten sposób, w pełni uczestnicząc w atmosferze uroczystości, można dobrze pomyśleć, można prosić o przebaczenie i widzieć jaśniej, jak naprawić popełnione zło” – podkreślił Papież.

Innym obszarem, w którym Bóg okazuje nam w nadmiarze swe miłosierdzie, jest zdaniem Franciszka przebaczenie. Przykładów jest wiele. Odpuszcza nieobliczalne długi, tak jak słudze, który Go o to błaga. Pozwala, aby kobieta, której odpuścił grzechy, łzami obmyła mu nogi. Szymona Piotra, który wyznał Mu swą grzeszność i prosił, by od niego odszedł, wyniósł do godności rybaka ludzi. My natomiast, kiedy jesteśmy wyniesieni do jakiejś godności, staramy się ukryć nasze grzechy. 

„Naszą odpowiedzią na przeobfite przebaczenie Pana powinno być zawsze zachowanie owego zdrowego napięcia między godnym wstydem a godnością, która potrafi się wstydzić: postawa kogoś, kto sam z siebie stara się upokorzyć i uniżyć, ale jest w stanie zaakceptować, że Pan go wyniesie dla dobra misji, unika jednak samozadowolenia z tego powodu. Wzór, który uświęca Ewangelia i który może nam się przydać, gdy się spowiadamy, to przykład Piotra, który pozwala, by Pan Jezus długo pytał go o jego miłość, a jednocześnie ponawia zaakceptowanie posługi pasienia owiec, którą powierza mu Pan” – powiedział Papież.

W tym kontekście Franciszek wskazuje rolę, którą mają do spełnienia duchowni, oraz postawę, jaką winni przyjąć. 

„Jako kapłani utożsamiamy się z tym odrzuconym ludem, który Pan zbawia, i pamiętamy, że są niezliczone rzesze ludzi ubogich, niewykształconych, więźniów, którzy są w takiej sytuacji, ponieważ inni ich uciskają. Ale pamiętajmy także, iż każdy z nas wie, ile razy jesteśmy ślepi, pozbawieni pięknego światła wiary nie dlatego, że nie mamy w zasięgu ręki Ewangelii, ale z powodu nadmiaru skomplikowanych teologii. Czujemy, że nasza dusza jest w końcu spragniona duchowości, ale nie z powodu braku wody żywej, którą popijamy tylko łykami, ale przez nadmiar duchowości «musującej», duchowości w wersji «light». Czujemy się też uwięzieni, i to nie, jak wiele ludów, przez mury kamienne nie do przebycia czy stalowe ogrodzenia, ale przez wirtualną światowość, która się otwiera i zamyka za pomocą jednego kliknięcia. Jesteśmy uciskani, jednak nie przez zagrożenia i popchnięcia, jak wielu biednych ludzi, ale przez urok tysiąca konsumpcyjnych propozycji, z których nie możemy się otrząsnąć, aby podążać jako ludzie wolni drogami prowadzącymi nas ku miłości naszych braci, do owczarni Pańskiej, do owiec oczekujących na głos swych pasterzy” – powiedział Papież.

Kończąc rozważanie Franciszek wskazał, że to sam Jezus przychodzi, aby nas wyzwolić, wyprowadzić oraz przemienić z biednych i ślepych, z więźniów i uciśnionych w szafarzy miłosierdzia i pocieszenia. Zachęcił, byśmy w tym Roku Jubileuszowym z całą wdzięcznością, do jakiej jest zdolne nasze serce, godnie przyjęli miłosierdzie w zranionym ciele naszego Pana Jezusa Chrystusa. On bowiem może obmyć nas z wszelkiego grzechu i uwolnić od zła.

lg/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Dzień Modlitwy i Postu za Misjonarzy Męczenników

◊  

Z Wielkim Czwartkiem zbiega się dzisiaj Dzień Modlitwy i Postu za Misjonarzy Męczenników. Upamiętnia on wszystkich misjonarzy, zakonników i świeckich pracowników duszpasterstwa, który zginęli z powodu wyznawanej wiary. Z podjętej w 1993 r. inicjatywy Młodzieżowego Ruchu Misyjnego Papieskich Dzieł Misyjnych we Włoszech, obchodzi się go 24 marca, w rocznicę śmierci bł. Oscara Arnulfo Romero. Ten arcybiskup San Salvador został zamordowany 36 lat temu, 1980 r., gdy odprawiał Mszę św. W maju ub. r. odbyła się w stolicy Salwadoru jego beatyfikacja.

W tym roku ze względu na rozpoczynające się już Triduum Paschalne obchody tego Dnia Modlitwy i Postu za Misjonarzy Męczenników, określonych tegorocznym tematem jako „ludzie miłosierdzia”, przesunięto w niektórych kościołach na inny termin. Warto jednak w „kapłański Wielki Czwartek” przypomnieć, że znaczna ich część to właśnie księża. Wśród nich jest też wielu misjonarzy polskich, w tym beatyfikowani również w ub. r. franciszkanie konwentualni, ojcowie Michał Tomaszek i Zbigniew Strzałkowski. Zostali oni wyniesieni do chwały ołtarzy 5 grudnia 2015 r. w Peru, gdzie ćwierć wieku temu, 9 sierpnia 1991 r., zastrzelili ich komunistyczni terroryści ze Świetlistego Szlaku.

ak/ rv

inizio pagina

Świat



Biskupi Argentyny: trzy lata pontyfikatu Franciszka darem dla wszystkich

◊  

„Jego gesty są zachętą, która prowadzi nas do rezygnacji z wygód, zmniejszenia dystansu i dotykania ciała Chrystusa w cierpieniu Jego ludu”. Tymi słowami biskupi Argentyny komentują trzecią rocznicę pontyfikatu swojego rodaka. W specjalnym oświadczeniu z tej okazji podkreślają cechy charakterystyczne Franciszka, a zwłaszcza jego umiejętność i łatwość kontaktu ze zwykłymi ludźmi.

„Misją Ojca Świętego jest prowadzenie Kościoła i nauczanie w miłości. Ta misja jest realizowana za pomocą gestów i słów, nie zawsze dobrze rozumianych” – podkreślają argentyńscy biskupi. Dodają, że otwierają one Papieża na bliskość zwłaszcza wobec osób chorych, ubogich, więźniów, dzieci, starszych, imigrantów, narkomanów i tych, którzy mieszkają na najbardziej odległych peryferiach dzisiejszego świata. Chodzi tu przede wszystkim o ludzi wykluczonych, odrzuconych i najbardziej przez życie doświadczanych.

Hierarchowie podkreślają, że znamienną cechą pontyfikatu ich rodaka jest odnowienie wrażliwości na wszelkie formy biedy oraz opcja preferencyjna na rzecz ubogich. Ważna jest też troska o środowisko naturalne i przyszłość świata. Zwracają przy tym uwagę na to, jak znakomicie została przyjęta w świecie przez ludzi nauki, działaczy społecznych, polityków oraz przedstawicieli innych wyznań i religii encyklika Laudato si’. Ponadto argentyńscy biskupi wskazują na ogromne znaczenie podróży apostolskich, dzięki którym Franciszek buduje „mosty dialogu i pokoju między narodami pogrążonymi w konfliktach i promuje kulturę spotkania”. Podkreślają również, że owocem tego pontyfikatu jest „wzmocnienie więzi z innymi wyznaniami chrześcijańskimi i otwieranie nowych przestrzeni dla dialogu międzyreligijnego w duchu Vaticanum II”. Z kolei ogromną szansą dla odnowy wierności Ewangelii jest ogłoszony przez Ojca Świętego Rok Jubileuszowy, skoncentrowany na pełnieniu uczynków miłosierdzia.

lg/ rv

inizio pagina

Słowacja: dzieci zebrały 950 tys. euro na pomoc Afryce

◊  

Ponad 950 tys. euro zebrały słowackie dzieci na pomoc swym rówieśnikom w krajach trzeciego świata, głównie w Afryce. Akcja Good News Project rozpoczęła się w wigilię Bożego Narodzenia. Była to największa jak dotąd zbiórka charytatywna na Słowacji. Zaangażowało się w nią 1235 parafii.

Z zebranych funduszy zostaną m.in. wybudowane studnie w takich krajach, jak Kenia, Sudan, Etiopia i Uganda. Pieniądze pójdą też na wsparcie edukacji afrykańskich dzieci oraz projekty związane z ochroną życia. Zostaną one zrealizowane we współpracy z konkretnymi diecezjami, tak by mieć pewność, że wszystkie zebrane środki naprawdę trafią do potrzebujących.

bz/ rv

inizio pagina

Polska



Rzeczniczka ŚDM: bezpieczeństwo naszym priorytetem

◊  

„Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem” – podkreśliła rzeczniczka Światowych Dni Młodzieży. Dorota Abdelmoula zaznaczyła, że zamachy terrorystyczne w Brukseli jak na razie nie spowodowały zmian w programie spotkania w Krakowie.

„My jako organizatorzy, strona kościelna, dostarczamy odpowiednim władzom i służbom te wszystkie informacje, które mogą pomóc w bezpiecznym i profesjonalnym przygotowaniu i obsłużeniu tego spotkania. Służby w ramach swoich kompetencji i działań przygotowują się na bezpieczne obsłużenie tak dużego spotkania jakim są Światowe Dni Młodzieży” – powiedziała rzeczniczka. Nie chciała natomiast komentować informacji dotyczących możliwości przeniesienia wydarzeń centralnych w inne miejsce.

R. Łączny, KAI

inizio pagina

Polscy biskupi na Wielki Czwartek

◊  

Pod przewodnictwem biskupów w kościołach katedralnych w całym kraju sprawowane były przed południem Msze Krzyżma.

W Warszawie kard. Kazimierz Nycz odniósł się m.in. do ostatnich ataków terrorystycznych. Przestrzegł przed stawianiem równości między terrorystą a uchodźcą: „I to byłoby bardzo niebezpieczne uproszczenie, które by sprawiło, że ci, którzy przychodzą tutaj jako terroryści, osiągnęliby swój cel, bo by nas zastraszyli, sparaliżowali, a przecież chyba właśnie o to im chodzi” – mówił metropolita warszawski.

W Poznaniu abp Stanisław Gądecki zauważył, że każdy z kapłanów powinien tak zaprogramować swój dzień, żeby znalazło się w nim poczesne miejsce na modlitwę.

„Na modlitwie ważne są nie tylko słowa, ile umiejętność i milczenie, by pozwolić mówić Duchowi Świętemu, by słuchać, jak błaga On i wstawia się za nami. Zamiast wiele mówić, wiele robić, wiele myśleć, lepiej jest szukać Boga, by objawił nam swoją wolę” – powiedział metropolita poznański.

Z kolei w katedrze gnieźnieńskiej Prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił, że w Roku Miłosierdzia jesteśmy szczególnie wezwani do tego, by być misjonarzami miłosierdzia.

R. Łączny, KAI

 

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 24.03.2016

◊  

W Magazynie: „Dobry kapłan i jego posługa” – rozmowa z Wiolettą Grochowską ze wspólnoty Benedictus oraz Tomaszem Piechnikiem ze wspólnoty Hallelu Jah – Radio Rodzina, Wrocław

Słuchaj:  

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 24.03.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina