Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

29/10/2016

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Franciszek o spotkaniu z luteranami w Szwecji: oczekuję zbliżenia

◊  

Po swym udziale w rocznicy 500-lecia reformacji Ojciec Święty oczekuje przede wszystkim wzajemnego zbliżenia. Franciszek mówi o tym w obszernym wywiadzie dla czasopisma szwedzkich jezuitów Signum. Dzieli się między innymi swymi dobrymi relacjami z luteranami. Poznał ich już w młodości w Argentynie. Osobiście zna też prymasa Kościoła Szwecji arcybiskupkę Antje Jackelén. Dwukrotnie rozmawiał z nią w Watykanie, poznał też jej męża. Bardzo dobrze wspomina swą wizytę u luteranów w Rzymie i ich piękne i głębokie, jak podkreślił, pytania, zwłaszcza o interkomunię. Franciszek uważa, że z tradycji luterańskiej katolicy powinni się nauczyć dwóch rzeczy: reformy i Pisma Świętego.

Zapytany o impas w relacjach ekumenicznych spowodowany przez nowe przeszkody, które pojawiły się w ostatnich latach, Franciszek odpowiedział, że problemami tymi powinni się zajmować teolodzy. Nasz entuzjazm trzeba natomiast skierować na wspólną modlitwę i dzieła miłosierdzia. „Uczynić coś razem to wzniosła i skuteczna forma dialogu. Mam tu również na myśli edukację. Ważne jest pracować razem, a nie sekciarsko. Jedno kryterium winno być dla nas w każdym razie jasne: prowadzenie prozelityzmu na polu kościelnym jest grzechem” – powiedział Ojciec Święty.

Do kategorii „sekciarstwa” Franciszek powrócił również, kiedy mówił o swym spotkaniu ze wspólnotą katolicką. „Katolik i sekciarz to słowa ze sobą sprzeczne. Dlatego właśnie na początku nie przewidywałem sprawowania Mszy dla katolików podczas tej podróży: chciałem położyć nacisk na świadectwo ekumeniczne. Potem dobrze się zastanowiłem nad moją rolą pasterza owczarni katolickiej, która przybędzie również z innych pobliskich krajów, takich jak Norwegia i Dania. I wtedy, odpowiadając na gorącą prośbę wspólnoty katolickiej, zadecydowałem, że odprawię Mszę, przedłużając mą podróż o jeden dzień. Chciałem bowiem, aby Msza była sprawowana nie tego samego dnia i nie w tym samym miejscu, co spotkanie ekumeniczne, aby uniknąć pomieszania dwóch planów. Zostanie zachowane głębokie znaczenie spotkania ekumenicznego według ducha jedności, który jest moim duchem” – powiedział Papież.

Odpowiadając na pytania szwedzkiego jezuity Franciszek odniósł się również do faktu, że większość Szwedów w ogóle nie wierzy w Boga. Zapytany, co traci taka osoba, która nie wierzy w Boga, Papież odpowiedział, że tu nie chodzi o stratę, lecz o zaniechanie rozwoju umiejętności transcendencji. Na tej drodze otwierania się na Boga, ważne są małe kroki, choćby takie, jak przejście od ateizmu do agnostycyzmu. Franciszek przyznał jednak, że dobrobyt może tu okazać ważną przeszkodą, bo człowiek odnosi wrażenie, że jego życie jest doskonałe, nie potrzebuje transcendencji i nie odczuwa już niepokoju wobec świadectwa. W sytuacji takiego zamknięcia pozostają chrześcijanom modlitwa i świadectwo – stwierdził Ojciec Święty.

kb/ rv

inizio pagina

Papież zawierzył Maryi podróż do Szwecji

◊  

Dziś wieczorem Franciszek złożył wizytę w rzymskiej Bazylice Matki Bożej Większej. Przed ikoną Salus Populi Romani Papież zawierzył Maryi swą rozpoczynającą się w poniedziałek dwudniową podróż do Szwecji.

kb/ rv 

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Kard. Parolin: wizyta Papieża w Szwecji to kamień milowy pojednania

◊  

„To historyczna chwila, kamień milowy na drodze pojednania i wspólnego poszukiwania jedności”. Tak rozpoczynającą się w poniedziałek 31 października  pielgrzymkę Ojca Świętego do Szwecji określa kard. Pietro Parolin. Watykański sekretarz stanu, w poprzedzającym ją obszernym wywiadzie udzielonym papieskiej telewizji podkreślił, że będzie ona konkretnym owocem prowadzonego już od ponad pół wieku dialogu między katolikami i luteranami.

Wizyta Franciszka w Lund i Malmö jest związana przede wszystkim z odbywającymi się tam uroczystościami 500-lecia reformacji, która spowodowała trwające przez wieki podziały, krwawe walki, wojny religijne i prześladowania. Także obchodzone do tej pory rocznice często miały charakter polemiczny i prowokujący. Kard. Parolin podkreśla, że tym razem będzie inaczej. 

„Po raz pierwszy katolicy wraz z Papieżem, i luteranie, razem upamiętnią  pięćsetlecie reformacji. Jestem przekonany, że możemy mówić o historycznej chwili, o kamieniu milowym na drodze do pojednania i wspólnego poszukiwania jedności między Kościołami i wspólnotami kościelnymi. A ten tak ważny moment jest owocem dialogu, który rozwinął się w ostatnich pięćdziesięciu latach, począwszy od Soboru Watykańskiego II. To dialog, który pozwolił na przezwyciężenie trudności, budowanie zaufania między obydwiema stronami i postawienie go w dobrym świetle, zgodnie z tą zasadą, którą określił już św. Jan XXIII, że to, co nas łączy, jest czymś więcej niż to, co dzieli i rozłącza” – powiedział kard. Parolin.

W czasie wizyty w Szwecji Papież spotka się także ze wspólnotą katolicką krajów skandynawskich. Na stadionie w Malmö odprawi Mszę w uroczystość Wszystkich Świętych. W Szwecji katolicy stanowią niewielką część społeczeństwa. Ich wspólnota rozrasta się przede wszystkim dzięki imigrantom. Watykański sekretarz stanu wskazuje, że obecność i gesty Papieża w czasie tej pielgrzymki pomogą także w dalszym zacieśnianiu relacji między katolikami i luteranami. 

„Wierzę, że obecność Papieża będzie silnym bodźcem dla wspólnoty katolickiej do kontynuowania drogi poszukiwania jedności, drogi ekumenicznej. Dziś wybór ekumenizmu jest nieodwracalny. I mimo tego, że napotykał i nadal napotyka na trudności, trzeba śmiało iść naprzód. W tym sensie wspólnota katolicka w Szwecji, która składa się z wielu elementów i wciąż jest ubogacana kolejnymi, może współpracować ze wspólnotą luterańską właśnie poprzez dawanie chrześcijańskiego świadectwa” – powiedział kard. Parolin.

lg/ rv

inizio pagina

Hiszpania: beatyfikacja czterech benedyktynów męczenników

◊  

Kolejnych czterech męczenników, którzy ponieśli śmierć w Hiszpanii podczas prześladowań Kościoła w latach 30. ubiegłego wieku, czci się od dzisiaj jako błogosławionych. Są to benedyktyni zamordowani w 1936 r.: o. José Antón Gómez oraz jego trzej towarzysze męczeństwa, ojcowie Antolín Pablos Villanueva, Rafael Alcocer Martínez i Luis Vidaurrázaga González. 

Nowi błogosławieni to czterej benedyktyni z madryckiego klasztoru Montserrat, który ufundował król Filip IV w XVII w. Kiedy w Hiszpanii wybuchło prześladowanie religijne, wspólnotę tworzyło siedmiu mnichów. Schronienie znaleźli u znajomych i przyjaciół. Przełożony wspólnoty o. José Antón z narażeniem życia odwiedzał ambasadę Rumunii, gdzie odprawiał Msze dla osób, które tutaj znalazły schronienie. Schwytany przez tzw. milicjan został rozstrzelany 25 września 1936 r. Podobny los spotkał trzech innych benedyktynów, z których najmłodszy miał 35 lat. Trzem pozostałym udało się przeżyć wojnę domową.

Nowi błogosławieni dołączyli do blisko 60 benedyktynów, którzy zginęli za wiarę w Hiszpanii w latach 30-tych XX wieku. Łącznie liczba kanonizowanych bądź beatyfikowanych męczenników z okresu wojny domowej wynosi 1584. Wiele procesów jest wciąż w toku.

Beatyfikacji w katedrze Almudena w Madrycie przewodniczył w imieniu Papieża prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Kard. Angelo Amato przypomniał, że benedyktyńscy męczennicy żyli zgodnie z Regułą św. Benedykta, która nakazuje: „Złem za zło nie odpłacać. Krzywdy nie wyrządzać, a wyrządzone cierpliwie znosić. Miłować nieprzyjaciół. Złorzeczącym nie złorzeczyć, ale raczej ich błogosławić. Dla sprawiedliwości znosić prześladowanie” (Reguła św. Benedykta, 4). 

„Taką postawę mieli nasi męczennicy, rozstrzelani we własnej ojczyźnie, zabici z zimną krwią nie jako złoczyńcy, ale jako kapłani. Jeden z nich, o. Antolín, który już w 1918 r., będąc misjonarzem w Meksyku, uratował się z tamtejszych prześladowań, prowadzony był na miejsce kaźni z innymi 430 osobami. Umarł wołając: «Niech żyje Chrystus Król!». Ich barbarzyńskie morderstwo to zagadka zła, które potępia ludzkie serce. Klimat społeczno-polityczny lat 30. ub. wieku w Hiszpanii odznaczał się bezprecedensowym terrorem wobec Kościoła katolickiego. Patrząc oczyma wiary można w tym widzieć chwilową przewagę królestwa zła, nienawiści i konfliktów, nad królestwem Bożym, królestwem pokoju, sprawiedliwości i miłości. Nieprzyjacielowi Boga udało się na krótko rozwinąć swe zimne skrzydło śmierci i bratobójczej wrogości, zalewając niewinną krwią ziemię hiszpańską, ojczyznę męczenników, świętych, misjonarzy. Czterej benedyktyni z madryckiego klasztoru Matki Bożej z Montserrat, należącego do opactwa Silos, dołączają się dziś do blisko 1.600 męczenników hiszpańskich beatyfikowanych począwszy od 1987 r. To ogromna rzesza wiernych, którzy poświęcili życie, by zapobiec dechrystianizacji Hiszpanii. Wspominając męczenników Kościół chce napomnieć wszystkich, wierzących i niewierzących, by nie powtarzali już takich faktów horroru i śmierci, ale podejmowali codziennie gesty życia, spotkania, gościnności i zrozumienia” – powiedział kard. Amato.

M. Raczkiewicz CSsR, Madryt, ak/ rv

inizio pagina

Świat



Ulf Ekman: Szwecja się zmieniła, katolicyzm nie jest już egzotyczny

◊  

Szwecja, do której przybywa Franciszek różni się od tej, którą odwiedził w 1989 r. św. Jan Paweł II. Z państwa oficjalnie wyznającego luteranizm stała się ona jednym z najbardziej zsekularyzowanych krajów świata, a Kościół katolicki, po serii ważnych nawróceń, przestał być egzotyczny. Na dwa dni przed rozpoczęciem papieskiej podróży pisze o tym Ulf Ekman, były pastor luterański i założyciel zielonoświątkowej wspólnoty Słowo Życia, a od dwóch lat katolik.

Podkreśla on, że Szwecja nadal jest naznaczona podziałami reformacji. Kościół luterański w 2000 r. przestał być wyznaniem oficjalnym, jednakże partie polityczne nadal zachowały w nim kierowniczą rolę i paradoksalnie jest on jeszcze bardziej upolityczniony niż przedtem.

Zmienia się natomiast nastawienie Szwedów do katolicyzmu, głównie za sprawą rodzimych nawróceń. Ostatnio – jak pisze Ulf Ekman - wielkim echem odbiło się przyjęcie wiary katolickiej przez ważną wspólnotę luterańską Berget. Przez wiele lat cieszyła się ona wielkim wpływem w Kościele luterańskim, znana była ze swych rekolekcji i dobrze rozbudowanej sieci. Jej nawrócenie na katolicyzm spotkało się z ostrą krytyką biskupów luterańskich, w tym Prymasa Szwecji arcybiskupki Antje Jackelen.

Niedawno wielki rozgłos zyskała też kanonizacja szwedzkiej konwertytki i odnowicielki zgromadzenia brygidek s. Marii Elżbiety Hesselblad, która oddała swe życie za powrót Szwecji do jedności z Rzymem. Ponadto od 1998 r. katolickim biskupem Sztokholmu jest pierwszy od czasów reformacji rodzimy Szwed, też konwertyta, Anders Arborelius. Zmiana nastawienia Szwedów do katolicyzmu to w dużej mierze jego zasługa. Zmiana ta jest zauważalna przede wszystkim w tak zwanych Kościołach wolnych, czyli nie mających związku z polityką. Wielu pastorów z tych wspólnot postrzega bp. Arboreliusa jako jedynego „lidera duchowego” w Szwecji.

Ulf Ekman jest przekonany, że dwudniowa wizyta Papieża w tym kraju będzie miała ważne znaczenie. Już teraz widać, że wbrew woli organizatorów uroczystości 500-lecia reformacji, to Papież będzie centralną postacią tego wydarzenia. Można mieć nadzieję, że dążenie do jedności pójdzie w głąb, zarówno w prawdzie, jak i w miłości, dotknie istoty, rzeczywistych problemów. Jeśli chcemy iść na przód, ekumenizm nie może być pomijaniem poważnych kwestii, które wciąż dzielą – podkreśla szwedzki konwertyta.

kb/ rv, catholic herald 

inizio pagina

Książka proboszcza z Aleppo: Kroniki wojny i nadziei

◊  

Un istante prima dell’alba. Cronache di guerra e di speranza da Aleppo” –  „Moment przed świtem. Kroniki wojny i nadziei z Aleppo” – to tytuł książki proboszcza katolików obrządku łacińskiego w tym umęczonym syryjskim mieście. O. Ibrahim Alsabagh OFM zaprezentował ją 27 października w Rzymie.

„Sytuacja jest dramatyczna. Brakuje słów, by opisać to, co dzieje się w Aleppo. Ludzie żyją bez prądu, nieraz bez wody, 80 proc. z nich nie ma pracy, a ceny żywności niebotycznie wzrosły. Pociski spadają na szkoły, szpitale, kościoły, meczety, a również na domy mieszkalne i ulice. Czynią wiele szkód nie tylko budynkom, ale też ludziom. Nie widać drogi wyjścia i nie ma dla Aleppo rozwiązania militarnego, a tymczasem wszystkie walczące strony są przekonane, że uda im się takie rozwiązanie osiągnąć. Przeżywamy tu sytuacje bardzo niebezpieczne. Kiedyś podczas niedzielnej Mszy wieczornej, na którą przychodzi najwięcej ludzi, w chwili rozdawania komunii w kościół uderzył pocisk rakietowy. Był celowo wymierzony w kopułę i mógł zabić około stu osób. Odbił się jednak od kopuły i spadł na boczne zadaszenie, niszcząc je zupełnie. Byliśmy wszyscy sterroryzowani, a szereg osób odniosło lekkie rany, jednak od razu podjęliśmy na nowo drogę wiary i nadziei” – powiedział o. Ibrahim.

Proboszcz z Aleppo zwrócił uwagę, że coraz liczniejsi mieszkańcy miasta opuszczają je. Plaga emigracji dotyka najbardziej grupy mniejszościowe, w tym zwłaszcza chrześcijan. Franciszkanie trwają tam jednak nadal i starają się pomóc tym, którzy pozostali. Są przekonani, że wyznawcy Chrystusa mają jeszcze do spełnienia szczególną misję na Bliskim Wschodzie, aby nieść pokój i pojednanie.

ak/ rv

inizio pagina

Patriarchat Moskwy przeciw projektowi prawa o przemocy w rodzinie

◊  

Do odrzucenia projektu prawa o przemocy w rodzinie wezwał rosyjskich senatorów przewodniczący Komisji Patriarchatu Moskiewskiego ds. Rodziny, Ochrony Macierzyństwa i Dzieci. Ks. Dmitrij Smirnow wystąpił w Radzie Federacji Rosyjskiej. 

Ks. Smirnow stwierdził, że próba przedstawienia rodziny jako miejsca najbardziej zagrożonego przemocą wobec kobiet i dzieci budzi ogromne zaniepokojenie. Jego zdaniem za tymi próbami stoi radykalizm niektórych środowisk głoszących antyrodzinne ideologie oparte na niebezpiecznych kłamstwach. Projekt prawa omawiany w Radzie Federacji określił jako dosłowną kalkę praw obowiązujących w Niemczech i krajach Europy Zachodniej.

Wprowadzenie tego prawa doprowadzi do nieuzasadnionego mieszania się organów państwa w życie poszczególnych rodzin i otworzy drogę dla zalewu propagandy niszczącej podstawowe komórki społeczne. Zdaniem ks. Smirnowa rodzina jest najbezpieczniejszym miejscem dla kobiet i dzieci, a małżeństwo to „nie zagrożenie, ale czynnik zapobiegający przestępstwom”. Na zakończenie swojego wystąpienia prawosławny duchowny podkreślił niezastąpioną rolę kobiety w pielęgnowaniu ogniska domowego i wychowaniu dzieci przy jednoczesnym wsparciu ze strony ojca. Żadna instytucja nie zastąpi rodziny jako miejsca wzrastania człowieka i przygotowania go do życia w społeczeństwie. [#]

W. Raiter, Moskwa/ rv

inizio pagina

Ukraina: 25 lat Katolickiego Programu Radiowego we Lwowie

◊  

We Lwowie 25-lecie istnienia obchodzi Katolicki Program Radiowy. Jest to pierwszy taki program, jaki powstał po upadku Związku Radzieckiego i reaktywowaniu struktur Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie. 

Początki programu sięgają roku 1991, kiedy to po odzyskaniu przez Ukrainę niepodległości pojawiła się możliwość emitowania polskojęzycznego programu o charakterze religijnym. Audycja początkowo trwała godzinę. Realizowana była w studiu publicznego radia lwowskiego na  Wysokim Zamku. Po pewnym czasie została przeniesiona do prywatnego Radia Niezależnost 106,7 FM, w którym nadawana  jest po dzień dzisiejszy.

Tak początki działalności radiowej we Lwowie wspomina biskup senior diecezji charkowsko-zaporoskiej Marian Buczek, związany z programem od początku jego istnienia: „Ludzie religijnego radia w języku polskim tutaj do tego czasu nie słyszeli. Przekazywało się informacje z Kościoła lwowskiego, z Ukrainy, ale tak samo z Polski i z Kościoła powszechnego. Tak zresztą jest do dzisiaj, bo takie jest zadanie radia. Księża, którzy się tym zajmowali, dobierali sobie ludzi, a ci ludzie jako świeccy wolontariusze bardzo się w tym udzielali i to jest wielka zasługa naszego radia”.

Aktualnie program trwa dwie godziny i nadawany jest w każdą niedzielę od godz. 19:00 do godz. 21:00. Ma charakter magazynu radiowego i skierowany jest do dzieci, młodzieży, dorosłych i osób starszych. O godz. 20:00 można wysłuchać bloku informacyjnego z życia Kościoła na świecie i na Ukrainie. Program nadawany jest w języku polskim, a redagowany przez wolontariuszy.

M. Krawiec SSP, Lwów, Ukraina/ rv

inizio pagina

Abp Dżuby o trudnej sytuacji w Sudanie Południowym

◊  

Trudna sytuacja spowodowana wojną domową, jaka od lipca br. znowu toczy się w Sudanie Południowym, jest przedmiotem wielkiej troski Papieża. W tych dniach na zaproszenie Ojca Świętego przedstawiciele trzech głównych wyznań chrześcijańskich tego najmłodszego państwa świata gościli w Rzymie. Po ich spotkaniu z Franciszkiem o komentarz do wydarzeń w Sudanie Południowym poprosiliśmy metropolitę stołecznej Dżuby, abp. Paolino Lukudu Loro. 

„Rozmawialiśmy o sytuacji w naszym  kraju. Jest wojna, giną ludzie, są uchodźcy, ludzie przebywają w obozach. Odczuwa się wielkie rozczarowanie istniejącą sytuacją. Ludzie czują, że nie ma rządu; nawet jeżeli jest prezydent, wygląda tak, jak gdyby go nie było, jest dużo lęku. O wszystkim tym mówiliśmy Ojcu Świętemu. I my, jako Kościół, staramy się, jak potrafimy najlepiej, nieść w tej sytuacji pomoc. Poprosiliśmy także Papieża, aby odwiedził nasz kraj. Odpowiedział nam: «Jestem z wami, cierpię z wami i żyję z wami. Pragnę odwiedzić Sudan Południowy»” – powiedział metropolita Dżuby.

pp / rv

inizio pagina

Zimbabwe: list biskupów na temat rodziny

◊  

Chronić, wspierać, podtrzymywać i umacniać rodziny w każdy możliwy sposób, szczególnie w chwilach, gdy przeżywają trudności – to główne przesłanie listu pasterskiego, jaki biskupi Zimbabwe skierowali do wiernych.

Przywołując fragmenty posynodalnej adhortacji Amoris laetitia przypominają oni potrzebę współodczuwania i bliskości w doświadczaniu kruchości natury ludzkiej. Dlatego ważną rzeczą jest, by towarzyszyć małżonkom dzieląc ich radości, ale także smutki i troski, by z nimi nieść ich ciężary. „Jest rzeczą niepokojącą – czytamy w liście – jeżeli proboszczowie i biskupi uważają, że małżeństwo to tylko akt administracyjny”, a przecież tym, co jest konieczne to „towarzyszenie człowiekowi, a nie osądzanie go”.

Kolejną część listu biskupi Zimbabwe poświęcają seksualności podkreślając, iż każdy człowiek jest albo mężczyzną, albo kobietą. „Mężczyzna i kobieta są równi w swej godności – piszą – nawet jeżeli różni są z punktu widzenia fizycznego, psychologicznego, mentalnego czy duchowego”. Natomiast w kulturze zachodniej „dostrzega się tendencje do pomniejszania różnic i negowania jedności w różnorodności między płciami”, zaś ludziom młodym „nie pomaga się w akceptacji ich tożsamości płciowej, jako mężczyzny i kobiety”.

Episkopat podkreśla, że „Bóg stworzył mężczyznę dla kobiety, a kobietę dla mężczyzny”, stąd „związki między osobami tej samej płci nie należą do stwórczego zamysłu Boga”. Wręcz przeciwnie, mężczyźni i kobiety muszą się wzajemnie uzupełniać, będąc odpowiedzialnymi za siebie nawzajem. W tej perspektywie biskupi życzą, aby młodzi ludzie byli jeszcze mocniej wychowywani w doświadczaniu uczuć, tak by „własną seksualność mogli przeżywać w kontekście małżeństwa, jako relację owocną i trwałą, a w ten sposób wyrażali wzajemną miłość i wierność”.

pp/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie główne 29.10.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 29.10.2016

◊  

W Magazynie: „Powołanie z misji” – rozmowa z pracującymi w Polsce misjonarzami ze Zgromadzenia Matki Bożej Pocieszenia: o. Ashenafim Yonasem Abebe IMC z Etiopi i o. Nathanielem Kagwimą IMC z Kenii – Radio Rodzina, Wrocław

Słuchaj:         

inizio pagina