Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

27/09/2016

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież do Światowego Kongresu Żydów: nie bójmy się rozmawiać!

◊  

Bliskość między żydami i chrześcijanami jest błogosławieństwem Boga. Nie jest to jedynie bliskość kurtuazyjna, ale istotna. Nie można zrozumieć chrześcijaństwa bez jego żydowskich korzeni. Dlatego chrześcijanin nie może być antysemitą – mówił Papież podczas spotkania z przedstawicielami Światowego Kongresu Żydów. Odbyło się ono wczoraj wieczorem i miało charakter dość nieformalny. Franciszek odpowiadał na pytania przedstawicieli społeczności żydowskiej. Dopiero dziś opublikowano relację z tego spotkania.

Jeden z papieskich rozmówców zauważył, że te dobre relacje, które istnieją już między żydami i chrześcijanami trzeba by jeszcze rozciągnąć na muzułmanów, którzy też należą do rodziny Abrahama, i w ten sposób załagodzić istniejące dziś napięcia. Franciszek poparł tę ideę i powiedział, że najlepiej osiągnąć to poprzez bliskość i łagodność. Nie można się bać rozmawiać – podkreślił. Przyznał, że w ostatnim czasie pojawiły się silne ugrupowania fundamentalistyczne, które atakują chrześcijan, Żydów, Jazydów i inne mniejszości na Bliskim Wschodzie. Franciszek wyraził jednak przekonanie, że w każdej religii istnieją ugrupowania fundamentalistyczne. „Również my, chrześcijanie, katolicy mamy takie niewielkie grupy” – przyznał Ojciec Święty. Podkreślił on, że rozmawiać i przyjaźnić trzeba się z tymi, którzy nie są fundamentalistami. Franciszek przyznał, że sam był krytykowany za to, że z wyspy Lesbos zabrał do Rzymu tylko uchodźców muzułmańskich, a nie chrześcijan. „Jednakże przyjaźń – powiedział – należy zawierać bez względu na różnice religijne”.

Jedno z pytań dotyczyło kryzysu migracyjnego, w tym krajów europejskich, które nie chcą przyjmować kolejnych uchodźców. Przedstawiciel Światowego Kongresu Żydów wspomniał też o sytuacji w Europie środkowowschodniej, o padających tam – jak się wyraził – mocnych słowach nienawiści przeciw imigrantom. „Co możemy zrobić przeciwko tym nienawistnym wypowiedziom?” – pytał się Papieża.

Franciszek zastrzegł, że respektuje wszystkie kraje i nie chce się mieszać do ich wewnętrznej polityki. Przyznał jednak, że Europie brakuje kreatywności. Jej największym problemem jest kryzys demograficzny i bezrobocie. Dlatego jak zauważył niezbędne jest „odrodzenie socjalnej gospodarki wolnorynkowej, która przezwycięży płynną gospodarkę, sprawi, że stanie się bardziej konkretna”.

kb/ rv

inizio pagina

Franciszek na porannej Mszy: modlić się z mocą jak Hiob

◊  

Co dzieje się z naszym sercem, kiedy ogarnie nas przygnębienie duchowe? To pytanie postawił Papież w kaplicy Domu św. Marty podczas porannej Mszy. Z okazji dzisiejszego wspomnienia liturgicznego św. Wincentego a Paulo odprawił ją w intencji sióstr miłosierdzia – inaczej szarytek – z założonego przez niego zgromadzenia, które pełnią posługę w tej papieskiej rezydencji.

W homilii Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania mszalnego z Księgi Hioba. Przypomniał, że jej główny bohater stracił wszystko, co miał: nie tylko majątek, ale nawet dzieci. Hiob czuł się zagubiony, jednak nie przeklinał Boga. Przeżywając wielkie przygnębienie duchowe, dał wobec Pana upust swoim uczuciom, jak dziecko wobec ojca. Podobnie czynił prorok Jeremiasz, ale obaj oni nigdy przy tym nie bluźnili. 

„Przygnębienie duchowe jest czymś, co zdarza się nam wszystkim; może być silniejsze czy słabsze... To ten stan ducha mroczny, bez nadziei, nieufny, kiedy brak chęci do życia i nie widać wyjścia z tunelu, a tyle jest niepokoju w sercu i także w myślach... Przygnębienie duchowe sprawia, że czujemy się, jakbyśmy mieli duszę zgniecioną; nie może ona, a nawet nie chce żyć: «Lepsza jest śmierć!». Takim uczuciom daje upust Hiob. Lepiej umrzeć, aniżeli żyć w taki sposób. Kiedy nasze serce jest w tym stanie smutku rozszerzającego się tak, że niemal brakuje tchu – a w większym czy mniejszym stopniu zdarza się to nam wszystkim – musimy zrozumieć, co dzieje się w naszym sercu...” – powiedział Papież.

„Możemy sobie postawić pytanie: Co trzeba robić, kiedy przeżywamy takie mroczne chwile z powodu jakiejś rodzinnej tragedii, choroby, czegoś, co nas przygnębia? – powiedział Franciszek. –  Niektórzy, żeby oddalić się od takich faktów, chcą zażyć tabletkę nasenną czy wychylić kilka kieliszków. To jednak nie pomaga. Natomiast dzisiejsza liturgia – zauważył Papież – pokazuje nam, co robić z tym przygnębieniem duchowym”. Odpowiedź dają nam słowa psalmu responsoryjnego: „Panie, niech dotrze do Ciebie moja modlitwa” (Ps 88). Trzeba się modlić z mocą tak jak Hiob, wołać dniem i nocą, aby Bóg nakłonił ucha – mówił Ojciec Święty. 

„Jest to modlitwa z kołataniem do drzwi, i to z całej siły: «Panie, moja dusza nieszczęściem jest przepełniona, a życie moje zbliża się do Otchłani. Zaliczono mnie do grona idących do grobu, stałem się jak mąż pozbawiony siły» (Ps 88). Ileż to razy tak się czujemy, całkowicie bezsilni... I to jest modlitwa. Sam Pan uczy nas modlić się w tych okropnych chwilach: «Panie, strąciłeś mnie w otchłań najgłębszą, w mrok i przepaść. Twój gniew mnie przygniata. Moja modlitwa niech dotrze do Ciebie» (Ps 88). Oto modlitwa. Tak mamy się modlić w chwilach najokropniejszych, najciemniejszych, gdy jesteśmy najbardziej przygnębieni, najbardziej przybici, w momentach, które nas wprost przygniatają. To znaczy modlić się autentycznie. I dawać upust uczuciom tak jak Hiob, kiedy opłakiwał dzieci. Tak jak dziecko” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek przypomniał, że Księga Hioba mówi o milczeniu jego przyjaciół. Zwrócił uwagę, że komuś, kto cierpi, słowa mogą sprawić ból. Tym, co się liczy, jest być blisko, dać odczuć swoją bliskość, a nie „prawić kazania”. „Kiedy ktoś cierpi, kiedy jest w duchowym przygnębieniu – powiedział Papież – trzeba mówić możliwie jak najmniej i wspomagać milczeniem, bliskością, czułością jego modlitwę przed Ojcem”. 

„Po pierwsze, trzeba rozpoznać w nas chwile przygnębienia duchowego, kiedy jesteśmy w ciemności, bez nadziei, i postawić sobie pytanie, dlaczego tak się dzieje. Po drugie, módlmy się do Pana tak, jak liturgia uczy nas dzisiaj tym psalmem modlić się w chwili ciemności: «Panie, niech dotrze do Ciebie moja modlitwa». A po trzecie, kiedy zbliżam się do kogoś, kto cierpi, czy to z powodu choroby, czy z jakiegokolwiek innego, ale jest właśnie w przygnębieniu, trzeba zachować milczenie, jednak z ogromną miłością, bliskością, czule. I nie prawić mu kazań, które ostatecznie nie pomagają, ale nawet sprawiają ból” – powiedział Franciszek.

Na zakończenie Ojciec Święty zachęcił do modlitwy o trzy łaski: rozpoznania przygnębienia duchowego; modlitwy, kiedy jesteśmy w takim stanie; oraz umiejętności towarzyszenia ludziom przeżywającym w cierpieniu takie smutne chwile.

ak/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Abp Auza na zgromadzeniu ONZ o wyeliminowaniu broni nuklearnej

◊  

„Broń jądrowa daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa, bo pokój uzyskany pod groźbą ataku nuklearnego jest tragiczną iluzją” – powiedział stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Abp Bernardito Auza wyjaśnił na posiedzeniu plenarnym w sprawie całkowitej eliminacji takiej broni, że stabilność międzynarodowa nie może opierać się na wzajemnych groźbach zniszczenia. W imieniu Stolicy Apostolskiej przekonywał, że ​​pokój nie jest jedynie utrzymywaniem równowagi sił. Dyplomata przypomniał liczne apele Papieża Franciszka, który naucza, że pokój trzeba budować na sprawiedliwości, rozwoju i poszanowaniu praw człowieka.

Hierarcha nawiązał do Międzynarodowego Dnia Całkowitego Rozbrojenia Nuklearnego, który już po raz trzeci obchodzony był na całym świecie 26 września. Stały obserwator Stolicy Apostolskiej wezwał państwa członkowskie ONZ do zwiększenia wysiłków w celu całkowitego wyeliminowania broni nuklearnej. „Traktaty rozbrojeniowe są nie tylko zobowiązaniem prawnym, ale również moralnym, opartym na wzajemnym zaufaniu między państwami” – powiedział abp Auza.

dg/ rv

inizio pagina

Świat



Posynodalna debata o rodzinie trwa: deklaracja wierności

◊  

W Kościele nie zakończyła się debata nad kwestiami, które były przedmiotem dwóch sesji synodu biskupów o rodzinie, a następnie zostały podsumowane w posynodalnej Adhortacji Amoris Laetitia. W kontekście tej debaty opublikowana dziś została „Deklaracja wierności niezmiennemu nauczaniu Kościoła o małżeństwie i jego nieprzerwanej dyscyplinie”. Podpisało się pod nią szereg wybitnych osobistości Kościoła. Wśród pierwszych sygnatariuszy znajdują się kardynałowie Caffarra i Burke. Kard. Carlo Caffarra to były arcybiskup Bolonii, któremu w 1981 r. św. Jan Paweł II powierzył utworzenie Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną. Kierował nim przez 14 lat. Kard. Raymond Burke to natomiast były prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej. Odegrał on kluczową rolę podczas pierwszego synodu biskupów o rodzinie.

Sygnatariusze deklaracji zaznaczają na wstępie, że żyjemy w epoce, w której różne siły zabiegają o zniszczenie lub deformację małżeństwa i rodziny. Do niedawna Kościół katolicki był postrzegany jako ostoja tych instytucji. Dziś jednak również w środowisku katolickim szerzą się na tym polu błędy, ani synod, ani adhortacja nie zdołały tego powstrzymać. W obliczu tej ofensywy sygnatariusze deklaracji czują się moralnie zobowiązani potwierdzić swą niezachwianą wolę dochowania wierności niezmiennemu nauczaniu Kościoła – czytamy we wprowadzeniu do deklaracji.

Dokument ten szczegółowo i jasno przedstawia katolickie nauczanie o małżeństwie, rodzinie, ludzkiej płciowości i sakramentach. Potwierdza m.in. obowiązującą od zawsze praktykę Kościoła w odniesieniu do osób rozwiedzionych, które zawarły nowy związek. Deklaracja ukazała się w języku włoskim i angielskim (www.supplicafiliale.org). Lista sygnatariuszy jest otwarta.

kb/ rv, supplicafiliale.org

inizio pagina

Madryt: spotkanie biskupów i odpowiedzialnych za duszpasterstwo imigrantów

◊  

„Po przyjęciu – wyzwania integracji uchodźców” („Luego de acoger: los desafíos de la integración de los refugiados”). Pod takim hasłem odbyło się 26 i 27 września w Madrycie spotkanie biskupów i odpowiedzialnych za duszpasterstwo imigrantów, zorganizowane przez Radę Konferencji Biskupich Europy (CCEE) przy współpracy z Komisją Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). 

Uczestnicy madryckiego spotkania zapoznali się z polityką poszczególnych państw europejskich odnośnie do integracji imigrantów oraz z wyzwaniami, jakie stają przed Kościołem. „Kiedy mamy do czynienia ze zjawiskiem migracji, to trzeba odpowiedzieć na wyzwania nie tylko w kluczu miłosierdzia wobec ludzi, którzy uciekają z regionów ogarniętych wojną czy też z sytuacji całkowitej niestabilności politycznej i społecznej. Trzeba również stawić czoła różnym etapom integracji. Europa staje się coraz bardziej przestrzenią wielokulturową, gdzie integrują się osoby o różnych korzeniach” – mówi sekretarz generalny Rady Konferencji Biskupich Europy, ks. Duarte da Cunha.

Z ramienia episkopatu Polski w obradach wziął udział bp Krzysztof Zadarko. Uczestnicy spotkania podzielili się konkretnymi projektami i doświadczeniami pracy z imigrantami w różnych krajach Europy. Zwrócili szczególną uwagę na handel ludźmi oraz na stale rosnącą liczbę Chińczyków na kontynencie europejskim.

M. Raczkiewicz CSsR, Madryt/ rv

inizio pagina

Bp Zadarko: wobec migrantów trzeba wypracować dobry model integracji

◊  

W Madrycie trwa spotkanie delegatów episkopatów Europy ds. Imigracji. Wypracowuje się tam wspólne stanowisko Kościoła Starego Kontynentu wobec problemów, przed jakimi stoją zarówno uchodźcy i migranci, jak też społeczności, do których oni przybywają. Uczestnik obrad jako przedstawiciel polskiego episkopatu, bp Krzysztof Zadarko, streszczając dla Radia Watykańskiego ich przebieg, wskazał na konieczność wypracowania dobrego modelu integracji. 

„Przede wszystkim musimy sobie uświadomić, że jedna i druga strona, czyli przyjmująca i ci, którzy mają być przyjmowani, muszą zaakceptować pewną bardzo ważną rzecz: musimy się wzajemnie poznać, zaakceptować swoją kulturę, swoją tożsamość, swoje prawodawstwo, również poznać język. Bo to są te główne bariery, te miejsca, gdzie ci przyjmowani napotykają na trudności i potem siłą rzeczy zamykają się i tworzą getta. I to jest ten pierwszy warunek, który w nauce Kościoła jest jasny, ale który musi być podjęty konkretnie i należy go przekuć w bardzo konkretne inicjatywy” – mówił hierarcha.

Dalej bp Zadarko wspomniał, że obrady skupiają się na roli i zadaniach Kościoła w obliczu kryzysu migracyjnego. 

„My nie mamy wpływu na politykę, na procesy ekonomiczne i gospodarcze jako Kościół. Natomiast mamy na pewno wielkie bogactwo, bo to jest istota Kościoła, przede wszystkim w okazywaniu miłości i miłosierdzia konkretnie, a po drugie jesteśmy od tego, żeby budzić nadzieję w ludziach, którzy raptem znajdują się w zupełnie obcym miejscu, mając za sobą traumatyczne doświadczenia przede wszystkim ucieczki, czy wręcz wypędzenia z krajów, gdzie toczy się wojna albo mają miejsce prześladowania” – mówił przewodniczący Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek przy KEP.

tm/ rv

inizio pagina

Moskwa: Jubileusz katechetów

◊  

W związku z Jubileuszowym Rokiem Miłosierdzia w katedrze katolickiej Niepokalanego Poczęcia NMP w Moskwie odbyły się uroczystości Jubileuszu katechetów. Na zaproszenie miejscowego ordynariusza abp. Paolo Pezziego wzięli w nich udział wszyscy katecheci moskiewskiej archidiecezji Matki Bożej. 

Abp Paolo Pezzi wręczył 86 katechetom dokument misji kanonicznej. W słowie skierowanym do katechetów podczas Mszy podkreślił, że wręczenie go to nie tylko gest formalny ale znak jedności Kościoła, „znak zaufania i mojego zaufania do was” – powiedział arcybiskup. Ponadto dodał, że  w rzeczy samej „powierza dzieło prowadzenia wiernych do dojrzałej wiary”, ponieważ w praktyce sam nie jest w stanie dotrzeć do wszystkich diecezjan i dlatego w wypełnieniu jego misji pomagają mu proboszczowie i katecheci.

W. Raiter, Moskwa/ rv

inizio pagina

Syria: naloty na szpitale, szkoły oraz konwoje humanitarne

◊  

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ Rosję oskarżono o barbarzyństwo i popełnienie zbrodni wojennych na Bliskim Wschodzie. Przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii twierdzą, że rosyjskie i syryjskie siły przeprowadziły w ostatnich trzech dniach ponad 150 nalotów.

Po ostatnim nieudanym rozejmie ataki zostały wznowione, a na celowniku znalazły się placówki medyczne, szkoły i konwoje humanitarne. Tylko w zeszłym tygodniu 19 września ostrzelano ciężarówki z pomocą oenzetowską dla Urm al-Kubra. Zginęło wtedy 12 wolontariuszy Czerwonego Krzyża. Z kolei w Aleppo zbombardowany został kolejny szpital. Specjalny ONZ-etowski wysłannik do Syrii Staffan de Mistura poinformował, że widział nagrania wideo i zdjęcia dowodzące, iż użyto bomb zapalających, które zabijają i okaleczają setki cywilów. W ostatnich atakach zginęło 213 osób, a jak podaje organizacja Save the Children, ponad połowa ofiar to dzieci. „Ta sytuacja ciąży na sumieniu wspólnoty międzynarodowej” – alarmuje nuncjusz apostolski w Damaszku, abp Mario Zenari. 

„Niestety wciąż jeszcze nie rozwiązano kwestii ochrony ludności cywilnej, która ponosi najstraszniejsze konsekwencje tego konfliktu. Musimy położyć kres tej sytuacji. To wstyd dla wspólnoty międzynarodowej, że nie potrafi ochronić bezbronnej ludności cywilnej. Jest to aż 270 tys. ludzi, w tym kobiety, dzieci, osoby starsze. Jedynym, czego pragnie ludność cywilna, jest zakończenie wojny i uznanie podstawowych praw ludzi do żywności, wody, opieki zdrowotnej oraz życia bez strachu przed bombami i ostrzeliwaniem. Konieczne jest, by społeczność międzynarodowa, kierując się sumieniem, położyła kres tej wojnie i wyegzekwowała raz na zawsze przestrzeganie międzynarodowego prawa humanitarnego” – powiedział abp Zenari.

dg/ rv

inizio pagina

Meksyk: biskupi po zabójstwie trzech kapłanów

◊  

„Z pełną mocą apelujemy, by nie splamiono już żadnego kapłana ani żadnej innej osoby” – to słowa z dramatycznego komunikatu episkopatu Meksyku. Nieustające akty przemocy w tym kraju szczególnie mocno doświadczyły ostatnio tamtejszy Kościół. W ciągu jednego tygodnia zamordowano aż trzech księży.

Meksykańscy biskupi przyłączają się tym samym do niedzielnego apelu Papieża Franciszka, który po modlitwie Anioł Pański modlił się za zabitych księży i wzywał do zaprzestania przemocy. W komunikacie podkreślają, że hierarchowie są w kontakcie z organami ścigania, od których oczekują pełnego wyjaśnienia tych tragicznych wydarzeń i ujęcia sprawców zbrodni. „Zobowiązujemy się ponadto – piszą biskupi – usilnie pracować wraz z całym Ludem Bożym nad tym, by nigdy więcej żaden obywatel nie miał do czynienia z takimi aktami przemocy, do jakich dochodzi w wielu miejscach naszego kraju”. Polecają się także opiece Matki Bożej z Guadalupe, Królowej Pokoju.

lg/ rv

inizio pagina

Nowa kampania brazylijskiego episkopatu

◊  

Episkopat Brazylii zainicjował nową kampanię pod hasłem: „Daj szansę! Zrób inaczej. Nikt się nie rodzi naruszając przepisy prawa”. Włączyły się w nią 23 różne organizacje. Jej główny cel to zachęcenie społeczeństwa, aby inaczej patrzyło na młodego człowieka, który popełnił jakieś wykroczenie.

Inicjatywa ta ma informować, społeczeństwo, wyjaśniać i uwrażliwiać na walory antropologiczne, społeczne i polityczne istniejących środków społeczno-wychowawczych (MSE). Chodzi o ich znaczenie dla życia społecznego, jak i o dobro samych młodych Brazylijczyków, którzy kiedyś przekroczyli prawo.

Duszpasterstwo niepełnoletnich przy brazylijskim episkopacie jest bardzo zaangażowane w realizację wspomnianej inicjatywy. Wchodzi ono w skład grupy duszpasterstw społecznych komisji episkopatu ds. służby dobroczynności.  Powstało w początkach lat 70 r. ub. wieku z inicjatywy bp. Luciano Mendes de Alemidy w stanie São Paulo. W 1987 r. wielkopostna Kampania Braterstwa poświęcona była kwestii  niepełnoletnich. Duszpasterstwo to jest obecne w 16 regionach Krajowej Konferencji Biskupów Brazylii, obejmując swoim zasięgiem cały kraj. 

Według danych, jakie zostały udostępnione przez duszpasterstwo niepełnoletnich przy brazylijskim episkopacie, na terenie całego kraju jest 54 tys. dzieci i osób małoletnich objętych programem społeczno-edukacyjnym. Młodzi przestępcy przebywający w zakładach  poprawczych lub na wolności poddawani są odpowiedniemu systemowi, który ma na celu ich reintegrację społeczną.

„Jedną z głównych akcji duszpasterstwa niepełnoletnich w Brazylii jest zatroskanie o wzmocnienie środków społeczno-wychowawczych i zapewnienie niepełnoletnim przestępcom odpowiednich możliwości, aby przywrócić im godność, tak by nie wracali na drogę łamania prawa” – wyjaśnia krajowy koordynator duszpasterstwo niepełnoletnich. André Franzini dodaje, że „nikt nie rodzi się przestępcą i brak jest odpowiednich praw co do życia tych młodych ludzi”.

Od dłuższego już czasu wśród wielu polityków, jak też w całym społeczeństwie, toczy się dyskusja w kwestii obniżenia wieku odpowiedzialności prawnej młodocianych przestępców. Tutejsi biskupi opowiadają się przeciw obniżeniu tego wieku, a za to stanowczo popierają prowadzenie polityki wychowawczej, dzięki której można by chronić młodych Brazylijczyków od drogi prowadzącej do różnorodnych wykroczeń.

Z. Malczewski TChr, Brazylia / rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 27.09.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 27.09.2016

◊  

W Magazynie: „Czy wypada zawracać głowę Panu Bogu finansami” – rozmowa z Małgorzatą i Wojciechem Nowickimi – Katolickie Radio Podlasie, Siedlce

Słuchaj:         

inizio pagina