Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

30/09/2016

Działalność papieska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież leci do Tbilisi, wiernych prosi o modlitwę

◊  

Rozpoczęła się 16. zagraniczna podróż apostolska Papieża Franciszka do Gruzji i Azerbejdżanu. O godz. 9:16 samolot z Papieżem na pokładzie odleciał z podrzymskiego lotniska Fiumicino. Do stolicy Gruzji ma przybyć po czterech godzinach lotu, o godz. 15:00 czasu lokalnego, a 13:00 środkowoeuropejskiego.

Przed odlotem Papież powierzył swą podróż wstawiennictwu wiernych, którzy śledzą go na Twitterze. „Dziś wyruszam do Gruzji i Azerbejdżanu. Wspierajcie mnie swoimi modlitwami, abymśmy wspólnie zasiewali pokój, jedność i pojednanie” – napisał Franciszek.

Wczoraj wieczorem natomiast zgodnie ze zwyczajem przyjętym na początku pontyfikatu Ojciec Święty złożył wizytę w rzymskiej Bazylice Matki Bożej Większej. Przed antyczną ikoną Maryi Salus Populi Romani – Ocalenia Ludu Rzymskiego modlił się o pomyślny przebieg podróży. Franciszek był tam już po raz czterdziesty.

kb/ rv

inizio pagina

Papież wylądował w Tbilisi

◊  

Samolot włoskich linii lotniczych „Alitalia” A321 z Papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował o godz. 14.55 na Międzynarodowym Lotnisku w Tbilisi. Na Ojca Świętego czekali już m.in. prezydent Gruzji Giorgi Margvelashvili z małżonką, patriarcha Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego Eliasz II oraz nuncjusz apostolski abp Marek Solczyński.

W Tbilisi od rana jest chłodno i wietrznie, a chwilami padał nawet deszcz. Pogoda nie odstraszyła jednak grupy wiernych, którzy oczekiwali na Franciszka na lotnisku. Papieża powitało słońce i błękitne niebo. Samolot, ozdobiony w gruzińską i watykańską flagę, zatrzymał się przed dawnym budynkiem lotniska. Jako pierwsi, wchodząc na pokład, przywitali Franciszka nuncjusz apostolski abp Marek Solczyński i szef protokołu dyplomatycznego. Przy schodach czekał na Ojca św. Prezydent Gruzji Giorgi Margvelasvili z małżonką oraz Patriarcha Eliasz II. Obecność głowy Gruzińskiego Kościoła Autokefalicznego i największego autorytetu moralnego dla społeczeństwa uważana jest za wydarzenie wyjątkowe i historyczne. Dwoje dzieci w tradycyjnych strojach wręczyło Papieżowi koszyk winogron, które są symbolem Gruzji.

Następnie odbyła się 20-minutowa ceremonia powitania z udziałem władz państwowych, biskupów oraz grupy wiernych. Orkiestra wojskowa odegrała hymny Watykanu i Gruzji, a następnie przedstawiono delegacje. Warto podkreślić, że do orszaku papieskiego należą dwaj ordynariusze katoliccy Gruzji, którzy spotkali się z Franciszkiem podczas jego niedawnej podróży do Armeni. Są to bp Giuseppe Pasotto, administrator apostolski Kaukazu dla wiernych obrządku łacińskiego, oraz abp Raphaël Minassian, ordynariusz Europy Wschodniej dla Ormian katolików.

Papież u uśmiechem pozdrowił grupę wiernych, którzy przyjęli go głośno i z wielką radością “Witaj w Gruzji!” “Niech żyje Ojciec św.!” Hasłem pielgrzymki są słowa z Ewangelii św. Jana “Pokój wam” (J 20,19). W logo znajduje się krzyż św. Niny, wielkiej ewangelizatorki Gruzji, oraz kolory czerwony i żółty, które nawiązują do flag Watykanu i Gruzji.

W salonie lotniska Papież spotkał się jeszcze krótko z prezydentem Gruzji oraz patriarchą. Następnie udał się do pałacu prezydenkiego, gdzie nastąpiło oficjalne powitanie. Obecne były władze cywilne i religijne, Korpus Dyplomatyczny oraz przedstawiciele świata nauki i kultury.

M. Raczkiewicz CSsR, Tbilisi/ rv

inizio pagina

Franciszek spotyka się w pałacu prezydenckim z władzami Gruzji

◊  

Z lotniska Papież udał się do pałacu prezydenckiego, gdzie miało miejsce oficjalne powitanie. Wzięły w nim udział władze państwowe i religijne, Korpus Dyplomatyczny oraz przedstawiciele świata nauki i kultury.

Ok. 15:30 miejscowego czasu samochód papieski zatrzymał się przy wejściu do gruzińskiego Belwederu, gdzie na Franciszka czekał prezydent Giorgi Margvelasvili. Po tradycyjnym zdjęciu pamiątkowym udali się oni na spotkanie prywatne, które odbyło się na drugim piętrze pałacu prezydenckiego. Następnie prezydent przedstawił swoją rodzinę. Giorgi Margwelaszwili jest doktorem filozofii, jest żonaty i ma dwoje dzieci.

W pałacu prezydenckim czekało na Papieża ok. 400 osób. W swoim przemówieniu prezydent Giorgi Margwelaszwili serdecznie powitał Franciszka na gruzińskiej ziemi: „Witaj w naszej ojczyźnie! Po raz drugi Gruzja przyjmuje głowę Państwa Watykańskiego, co ukazuje nasze specjalne relacje. Od dnia niepodległości odczuwalne jest silne i mocne poparcie Watykanu. Pamiętamy o tym wsparciu tak w chwilach pokoju, jak również w czasach złych, nawet w 2008 r., podczas agresji wojskowej Rosji”. Prezydent Margwelaszwili przypominał wiekowe relacje Watykanu i Gruzji. Pierwsza drukowana książka gruzińska ukazała się w 1629 r. w Rzymie. W XVII w. katoliccy misjonarze opublikowali gramatykę języka gruzińskiego. Gruzja to ziemia apostołów, „Tbilisi to miasto 100 tys. męczenników i królowej Ketevan”. „Dzisiaj jesteśmy w mieście, które jest symbolem dialogu międzykulturowego, współistnienia różnic i współpracy”. Prezydent podkreślił też aktualną sytuację kraju: „20 proc. terytorium naszego terytorium jest okupowane, a prawie 15 proc. ludności gruzińskiej stało się przesiedleńcami w kraju. Pozbawiono ich domów tylko dlatego, że mieli korzenie gruzińskie”. To wszystko dzieje się zaledwie 40 km od stolicy. Gruzja wybiera jednak „drogę pokoju, współpracy i strategicznej cierpliwości. Jest to droga, która bez wątpienia doprowadzi do zjednoczenia kraju – podkreślił prezydent. – Wasza Świątobliwość, twoje przybycie jest wołaniem o pokój”.

M. Raczkiewicz CSsR, Tbilisi/ rv

inizio pagina

Papież do władz Gruzji: jej chrześcijańska i europejska tożsamość

◊  

„Miejscem spotkania oraz życiodajnej wymiany między kulturami i cywilizacjami” nazwał Papież Gruzję, przemawiając do jej prezydenta, władz i korpusu dyplomatycznego. Podkreślił, że od początku IV wieku znalazła ona w chrześcijaństwie „swoją najgłębszą tożsamość i pewny fundament swych wartości”. Przypomniał słowa, które wypowiedział św. Jan Paweł II, odwiedzając ten kraj w 1999 r.: „Na glebie chrześcijaństwa kwitła tu w kolejnych stuleciach gruzińska kultura”. 

„Wielowiekowa historia waszej ojczyzny ukazuje zakorzenienie w wartościach wyrażonych przez jej kulturę, język, tradycje, włączając kraj w pełni oraz w owocny i szczególny sposób w nurt cywilizacji europejskiej. Jednocześnie, jak na to wskazuje jego położenie geograficzne, jest on jakby naturalnym pomostem między Europą a Azją, stykiem, który ułatwia komunikację i relacje między narodami. Umożliwił on na przestrzeni wieków zarówno handel, jak i dialog oraz wymianę idei i doświadczeń między różnymi światami”.

Mija 25 lat od ogłoszenia niepodległości Gruzji – powiedział Ojciec Święty: „W tym okresie, odzyskując pełną wolność, zbudowała ona i umocniła swe instytucje demokratyczne; poszukiwała dróg zapewniających rozwój możliwie jak najbardziej integrujący i autentyczny”. 

„To wszystko nie obyło się bez wielkich ofiar, które naród dzielnie podejmował, aby zapewnić sobie długo wytęsknioną wolność. Życzę, aby droga pokoju i rozwoju była kontynuowana z solidarnym zaangażowaniem wszystkich warstw społeczeństwa, tak aby stworzyć warunki stabilności, sprawiedliwości i poszanowania prawa, zdolne zapewnić rozwój i zwiększenie szans dla wszystkich. Warunkiem wstępnym tego autentycznego i trwałego postępu jest pokojowe współistnienie między wszystkimi narodami i państwami regionu”.

Franciszek wskazał, że „wymaga to rozwoju poczucia wzajemnego szacunku i poważania, które nie mogą pominąć respektowania suwerennych prerogatyw każdego państwa w ramach prawa międzynarodowego”. Podkreślił, że „zasady istotne dla sprawiedliwych i stabilnych relacji między państwami służą konkretnemu, uporządkowanemu i pokojowemu współistnieniu narodów”. 

„W zbyt wielu miejscach ziemi zdaje się bowiem dominować taka logika, która utrudnia utrzymanie uzasadnionych różnic i sporów, mogących się zawsze pojawić, w ramach cywilizowanej konfrontacji i dialogu, gdzie przeważą rozsądek, umiar i odpowiedzialność. Jest to tym bardziej konieczne w obecnym momencie dziejów, gdzie nie brakuje także agresywnych przejawów ekstremizmu, manipulujących i zakłócających zasady natury cywilnej i religijnej, aby je podporządkować mrocznym planom panowania i śmierci”.

Papież zaapelował o podejmowanie wszelkich starań celem uniknięcia tego, by różnice doprowadzały do przemocy prowadzącej do ogromnych zniszczeń na szkodę człowieka i społeczeństwa. 

„Wszelkie różnice etniczne, językowe, religijne czy polityczne nie mogą być bynajmniej wykorzystywane jako pretekst do przekształcenia rozbieżności w konflikty, a konfliktów w niekończące się tragedie. Mogą natomiast i powinny być dla wszystkich źródłem wzajemnego ubogacania się z korzyścią dla dobra wspólnego. Wymaga to, aby każdy mógł w pełni wykorzystywać swoje cechy specyficzne, mając przede wszystkim możliwość życia w pokoju na ziemi, która do niego należy, albo swobodnego powrotu na nią, jeśli z jakiegoś powodu został zmuszony do jej opuszczenia”.

Kończąc przemówienie do władz Gruzji Ojciec Święty przypomniał, że Kościół katolicki obecny jest w tym kraju od wieków, angażując się szczególnie w dzieła charytatywne. Podzielając radości i niepokoje narodu gruzińskiego, pragnie on przyczyniać się do jego dobrobytu i pokoju. 

„Gorąco pragnę, aby wnosił on nadal swój autentyczny wkład w rozwój społeczeństwa gruzińskiego dzięki wspólnemu świadectwu tradycji chrześcijańskiej, która nas jednoczy, swojemu zaangażowaniu na rzecz najbardziej potrzebujących oraz poprzez wznowiony i zintensyfikowany dialog ze starożytnym Gruzińskim Kościołem Prawosławnym oraz innymi wspólnotami religijnymi kraju”.

ak/ rv

inizio pagina

Spotkanie Franciszka z patriarcha Eliaszem II

◊  

Z pałacu prezydenckiego Papież udał się do siedziby patriarchatu, gdzie spotkał się z głową Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego Eliaszem II. 

83-letni patriarcha Eliasz II powitał go w bramach pałacu apostolskiego. Po przedstawieniu delegacji Ojciec Święty udał się na prywatną rozmowę z gruzińskiem patriarchą. Odbyła się ona na drugim piętrze pałacu. Potem obydwaj dostojnicy przeszli do Sali Tronowej, do której weszli przy śpiewie chóry patriarchalnego. Obecne były różne delegacje, a także premier Gruzji i reprezentanci świata nauki i kultury. Zgodnie z gruzińską tradycją Papieża poczęstowano  herbatą i kawą. 

W swoim przemówieniu patriarcha Eliasz II mówił o globalizacji, o jej światłach i cieniach. Z jednej strony świat poszedł do przodu w nauce i technice, ale też confnął się, jeśli chodzi o duchowość, pokój i dialog. Eliasz II podkreślił trudną sytuację uchodźców w kraju. Blisko pół miliona cierpi konsekwencje wojny w Abchazji i Osetii Południowej. Jego zdaniem jest to konflikt, który został wywołany celowo, ponieważ  Gruzini i Abchazi żyli przez wieki w pokoju. On sam był przez jedenaście lat metropolitą Abchazji. Kościoł prawosławny wierzy w pokój i dialog. Eliasz II podziękował Papieżowi za przybycie do Gruzji i na pamiątkę historycznego spotkania podarował mu gruzińską ikonę.

Podczas spotkania chór patriarchalny wykonał kilka kompozycji, których autorem jest Eliasz II. Franciszek podziękował szczególnie za „Ave Maria” jako wyraz głębokiej miłości narodu gruzińskiego do Maryi.

M. Raczkiewicz CSsR, Madryt/ rv

inizio pagina

Papież do Patriarchy: wznieśmy się ponad nieporozumienia, kalkulacje i lęki

◊  

Tak jak święci Piotr i Andrzej, apostołowie Rzymu i Gruzji, potrafili zostawić wszystko i stać się rybakami ludźmi, tak i my przyjmijmy wezwanie Jezusa i zostawmy wszystko, co nas jeszcze powstrzymuje od wspólnego głoszenia Jego obecności – mówił Franciszek podczas spotkania ze zwierzchnikiem Gruzińskiej Cerkwi Prawosławnej. Eliasz II stoi na czele tego Kościoła od 1977 r. Jak przypomniał Papież, był on pierwszym gruzińskim patriarchą, który złożył wizytę w Watykanie. Miało to miejsce w 1980 r., za pontyfikatu Jana Pawła II. Otworzyło, jak podkreślił Franciszek, nową kartę w historii wzajemnych relacji. 

„Przy tej okazji wymieniłeś z Biskupem Rzymu pocałunek pokoju i obietnicę modlitwy za siebie nawzajem. W ten sposób możliwe było umocnienie ważnych więzi, istniejących między nami od pierwszych wieków chrześcijaństwa. Rozwinęły się one i utrzymywane są z szacunkiem i serdecznością, jak to ukazują także: gorące przyjęcie, z jakim spotkali się tutaj moi wysłannicy i przedstawiciele, studia i badania naukowe w Archiwach Watykańskich i na uniwersytetach papieskich ze strony wiernych gruzińskiego prawosławia, obecność w Rzymie waszej wspólnoty, goszczonej w jednym z kościołów mojej diecezji, oraz współpraca z lokalną społecznością katolicką, zwłaszcza na polu kultury”.

Franciszek zauważył, że w świecie, który jest spragniony miłosierdzia, jedności i pokoju, te braterskie więzy muszą zostać umocnione i odnowione. „Niech miłość Pana pozwoli nam wznieść się ponad nieporozumienia przeszłości, bieżące kalkulacje i obawy o przyszłość” – mówił Papież.

Przypomniał on, że o sile tej miłości Gruzini świadczą od stuleci. To ona pozwoliła im podnieść się po niezliczonych próbach. W niej również znajduje rację bytu gruzińskie dziedzictwo kulturowe, które wyraża się w różnych formach, takich jak muzyka, malarstwo, architektura czy taniec. 

„Aby Ewan­gelia przynosiła owoce także dzisiaj, oczekuje się od nas, najdroższy bracie, abyśmy trwali jeszcze mocniej w Panu, zjednoczeni między sobą. Niech wielka rzesza świętych, których ma ten kraj, zachęca nas, byśmy stawiali Ewangelię ponad wszystko i ewangelizowali tak jak w przeszłości, a nawet bardziej niż w przeszłości, wolni od pułapek uprzedzeń i otwarci na odwieczną nowość Boga. Niech trudności nie stanowią przeszkody, ale będą bodźcami do lepszego poznania się nawzajem, dzielenia się żywotnymi treściami wiary, do zintensyfikowania modlitwy jedni za drugich oraz współpracy z apostolską miłością we wspólnym świadectwie, ku chwale Boga w niebie i w służbie pokoju na ziemi”.

Franciszek przypomniał, że Gruzja jest krajem obfitującym w wielkich bohaterów wiary, którzy potrafili pokonać zło. Jest wśród nich wielu mnichów i męczenników, którzy odnieśli zwycięstwo dzięki wierze i cierpliwości. Papież prosił ich o wstawiennictwo za licznych chrześcijan, którzy dzisiaj są prześladowani. Na zakończenie zapewnił, że pragnie być przyjacielem Gruzinów. 

„Naród gruziński lubi świętować, wznosząc toast owocem winnego krzewu za najcenniejsze wartości. Wraz z miłością, która uwzniośla,  szczególną rolę przypisuje się przyjaźni. «Kto nie szuka przyjaciela, sam sobie jest nieprzyjacielem» – przypomina [gruziński] poeta (S. RUSTAWELI, Il Cavaliere nella pelle di tigre, strofa 847). Chcę być szczerym przyjacielem tej ziemi i tego drogiego narodu, który nie zapomina o otrzymanym dobru i którego gościnność połączona jest ze stylem życia autentycznie pełnym nadziei, pomimo trudności, których nigdy nie brakuje. Także to pozytywne nastawienie jest zakorzenione w wierze, skłaniającej Gruzinów, by zasiadając do stołu życzyć pokoju wszystkim i pamiętać nawet o wrogach”.

kb/ rv

inizio pagina

Papież modli się o pokój wraz ze wspólnotą chaldejską

◊  

Bezpośrednio po spotkaniu z patriarchą Gruzji Eliaszem II Papież pojechał samochodem do katolickiego kościoła chaldejskiego św. Symeona bar Sabby w Tbilisi. Tam spotkał się z miejscową wspólnotą asyryjsko-chaldejską.

U wejścia do świątyni przywitali Franciszka: patriarcha chaldejski Louis Raphaël I Sako, który przybył z Iraku, i miejscowy proboszcz. Wspólnie przeszli procesyjnie do kaplicy Najświętszego Sakramentu, gdzie miało miejsce krótkie nabożeństwo. W jego trakcie Ojciec Święty odmówił specjalnie przygotowaną na tę okoliczność modlitwę o pokój. W sposób szczególny wspomniał w niej wojnę toczącą się w Iraku i Syrii. 

Panie Jezu,
wielbimy krzyż Twój,
który uwalnia nas od grzechu – źródła każdego podziału i wszelkiego zła;
głosimy Twoje zmartwychwstanie,
które wybawia człowieka z niewoli upadku i śmierci;
oczekujemy Twego przyjścia w chwale,
które urzeczywistni Twoje królestwo sprawiedliwości, radości i pokoju.

Panie Jezu,
przez Twoją chwalebną mękę
pokonaj zatwardziałość serc uwięzionych w nienawiści i egoizmie;
mocą Twojego zmartwychwstania
wyrwij ofiary niesprawiedliwości i ucisku z ich sytuacji;
przez wierność Twego przyjścia
zniszcz kulturę śmierci i spraw, aby zajaśniał triumf życia.

Panie Jezu,
zjednocz ze swym krzyżem cierpienia tak wielu niewinnych ofiar:
dzieci, starców, prześladowanych chrześcijan;
ogarnij światłem Twojej Paschy tych, którzy są głęboko zranieni:
ludzi wykorzystywanych, pozbawionych wolności i godności;
daj doświadczyć niezmienności Twego królestwa tym,
którzy żyją w niepewności:
wygnańcom, uchodźcom, tym, którzy stracili smak życia.

Panie Jezu,
rozciągnij cień Twego krzyża nad narodami toczącymi ze sobą wojnę:
niech się nauczą drogi pojednania, dialogu i przebaczenia;
daj zasmakować radości Twego zmartwychwstania narodom wyczerpanym bombardowaniami:
podnieś ze zniszczeń Irak i Syrię;
zjednocz pod swoim słodkim panowaniem Twoje rozproszone dzieci:
wspieraj chrześcijan w diasporze i daj im jedność wiary i miłości.

Maryjo Panno, Królowo Pokoju,
Ty, która stałaś u stóp krzyża,
wyjednaj u Twojego Syna odpuszczenie naszych grzechów;
Ty, która nigdy nie wątpiłaś w zwycięstwo zmartwychwstania,
wspieraj naszą wiarę i nadzieję;
Ty, która jako Królowa jesteś w chwale,
naucz nas królewskości służby i chwały miłości.
Amen.

Po nabożeństwie Franciszek przywitał się z członkami Synodu Kościoła chaldejskiego, a po wyjściu ze świątyni na znak pokoju wypuścił w przestrzeń białego gołębia. Następnie udał się do siedziby nuncjatury w Tbilisi, która będzie na czas tej pielgrzymki papieską rezydencją. Urzędujący w niej nuncjusz to Polak, abp Marek Solczyński. Poza Gruzją jest on równocześnie przedstawicielem Stolicy Apostolskiej w dwóch innych państwach kaukaskich: Armenii i Azerbejdżanie. Jutro, w drugim dniu podróży, głównym punktem dnia będzie Eucharystia sprawowana na stołecznym stadionie.

lg/ rv

inizio pagina

Papieskie wideoprzesłanie do Argentyńczyków

◊  

Ojciec Święty wystosował specjalne wideoprzesłanie do Argentyńczyków. Wyraził w nim żal z tego powodu, iż do tej pory nie mógł ich odwiedzić. Nie  uczynił tego nawet w tym roku, w którym wielkie wydarzenia, takie jak 200-lecie powstania państwa argentyńskiego czy beatyfikacje dwóch ważnych postaci: Marii Antonii de Paz y Figueroa oraz ks. José Brochero, spotykają ten naród. Nie będzie to możliwe również w przyszłym roku ze względu na papieskie zobowiązania względem Azji i Afryki. Papież podkreślił jednak, iż naród argentyński jest jego narodem, a on ciągle czuje się Argentyńczykiem i podróżuje używając argentyńskiego paszportu. „Ten naród argentyński, który szanuję, kocham i noszę w swoim sercu jest największym bogactwem naszej Ojczyzny” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek zachęcił Argentyńczyków, by każdy z nich dał swojej ojczyźnie to, co w nim najlepsze, by dojrzewać, wzrastać i stawać się lepszym. Wzięcie odpowiedzialności za Ojczyznę prowadzi do tworzenia kultury spotkania, która przezwycięża odrzucenie, tak mocno obecne we współczesnym świecie. W  kulturze spotkania każdy ma swoje miejsce, a cały świat może żyć z godnością i w pokoju. Tej kultury wszyscy musimy szukać na modlitwie i pełni dobrej woli.

Nawiązując do przeżywanego Roku Miłosierdzia Papież zachęcił Argentyńczyków do czynienia każdego dnia uczynków miłosierdzia, zarówno względem ciała, jak i względem duszy.

pp/ rv 

inizio pagina

Świat



Gruzja: relacje katolicko-prawosławne przed wizytą Papieża

◊  

Papieska wizyta w siedzibie prawosławnego patriarchatu Gruzji i serdeczne powitanie, jakie Patriarcha Eliasz okazał Papieżowi już na lotnisku, to ważny gest ekumeniczny. Wzajemne relacje pomiędzy katolikami i prawosławnymi nie zawsze są tam bowiem łatwe. Mówił nam o tym jeszcze przed przyjazdem Franciszka o. Tomasz Wroński, kapucyn pracujący w południowej Gruzji. 

„Między nami zionie wielka przepaść. Na płaszczyźnie takiej międzyludzkiej nie ma problemu, ale na płaszczyźnie oficjalnej to niestety… Mówi się «Szczęść Boże» czy «Chrystus zmartwychwstał» i nie ma odpowiedzi. Przy poprzedniej wizycie papieskiej – Jana Pawła II – takie było oficjalne stanowisko, że kto z Gruzinów pójdzie na spotkanie z Papieżem, popełnia grzech ciężki, więc Gruzinów prawosławnych było niewiele. Teraz biskup się spodziewa, że może być jakaś mała grupa, przynajmniej reprezentacja. I to są już takie, jak to się mówi, «fioretti», «kwiatuszki», że jest jakieś otwarcie, inne powietrze. Sam fakt, że patriarcha, człowiek, który już jest po osiemdziesiątce, pojedzie na lotnisko, żeby Papieża powitać, potem spotka się z nim tutaj w patriarchacie, później odwiezie go też bardzo wcześnie rano na lotnisko... To są już takie bardzo piękne znaki i tutaj my je doceniamy” – powiedział misjonarz.

tm/ rv

inizio pagina

Gruzja: miejscowi katolicy a wizyta Ojca Świętego

◊  

W związku z wizytą papieską w Gruzji zauważa się obecność katolików w tym państwie. Stanowią tam oni mniejszość, ale są bogaci w różnorodność. Co dla wspólnoty obrządku łacińskiego oznacza przyjazd Franciszka, opowiedział Radiu Watykańskiemu posługujący tam o. Tomasz Wroński OFMCap. 

„Dla nich jest ważne, że to kontakt z Rzymem, kontakt z Papieżem, że ta relacja pozostaje zachowana. Katolicy starają się tutaj nawet uczyć modlitw po łacinie, żeby mówić tym językiem Kościoła. Jest to dla nich znakiem właśnie przynależności do Kościoła powszechnego, Kościoła katolickiego. Istnieje ponadto katolicka wspólnota ormiańska i te grupy są bardzo żywe, działa kilku duszpasterzy, też na południu, blisko granicy z Armenią i z Turcją. Są także siostry salezjanki obrządku ormiańskiego, które pracują ze swoimi rodakami. Jest również wspólnota chaldejska, mała grupa, ale bardzo dynamiczna; prowadzą także różne dzieła charytatywne, mają seminarzystę, który studiuje w Lublinie. Tak więc rozwijają się. Nuncjusz apostolski ma pod opieką wspólnoty wszystkich obecnych tu obrządków katolickich” – mówił o. Wroński.

Jeśli chodzi o relacje między katolikami a prawosławnymi, to w codzienności potrafią one wyglądać niezwykle dobrze. Także z powodu współpracy na polu charytatywnym. Przedstawiła to na przykładach udzielająca się w miejscowej Caritas s. Bernarda Bałtrukowicz, elżbietanka. 

„Z naszego punktu widzenia – na wioskach pewnie to inaczej wygląda – ja mówię, jak tutaj posługujemy w Tbilisi; osobiście nas nic złego nie spotkało wręcz przeciwnie. Pewnego razu, gdy jechałam marszrutką, wsiadł ksiądz prawosławny i, wychodząc, zapłacił za mnie. Kiedy wysiadałam, kierowca powiedział: «nie, nie, siostro, ksiądz już zapłacił»… Zupełnie obcy ksiądz, co mnie bardzo zaskoczyło. Też, kiedy pracowałam z dziećmi, katechezy prowadził ksiądz prawosławny, potem wspólnie biesiadowaliśmy przy kolacji z dziećmi. I ja osobiście nigdy nie doświadczyłam żadnych czy to problemów, czy przykrości” – opowiedziała misjonarka.

tm/ rv

inizio pagina

Gruzja: młodzi prawosławni chcą spotkać Papieża

◊  

Młodzi Gruzini pragną spotkać Papieża. Pomimo różnic wyznaniowych czy początków sekularyzacji związanej z tym, że gospodarka kraju powoli wychodzi z kryzysu, kaukaska młodzież nie pozostaje zupełnie obojętna na przyjazd Ojca Świętego do jej ojczyzny. Wspomniał o tym pracujący w tym regionie już 19 lat ks. Jerzy Piluś.

„Na pewno widać różne takie zjawiska, że ta młodzież obecnie czegoś szuka. Ja na przykład byłem zdziwiony, bo tutaj przez kilka dni w katedrze widziałem wielu młodych prawosławnych, przychodzących prosić o wejściówki na spotkanie z Papieżem. Młodych miejscowych prawosławnych. Myślę, że dla wielu ludzi młodych jest to jakby pewne wezwanie. Chcą go też na pewno zobaczyć, zobaczyć, kto to jest, jaki on jest. Myślę, że wielu tych młodych ludzi oczekuje na to przesłanie, które przyniesie im Papież, na to, co im powie. Być może dlatego, że to, co słyszą tutaj, nie wystarcza im” – opowiedział misjonarz.

tm/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 30.09.2016

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Magazyn Radia Watykańskiego - 30.09.2016

◊  

W Magazynie: Relacja z pierwszego dnia pielgrzymki Papieża Franciszka do Gruzji.

Słuchaj:      

inizio pagina