Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

07/02/2017

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież na Wielki Post: otwórzmy nasze drzwi słabym i ubogim

◊  

„Każde życie, które napotykamy, jest darem i zasługuje na akceptację, szacunek i miłość (...) Módlmy się za siebie nawzajem, abyśmy (...) umieli otworzyć nasze drzwi dla osób słabych i ubogich” – zachęca Papież Franciszek w opublikowanym dziś w Watykanie orędziu na Wielki Post. Nosi ono tytuł: „Słowo jest darem. Druga osoba jest darem”.

Zachęcając do niezadowalania się życiem przeciętnym Ojciec Święty koncentruje się w swym przesłaniu na przypowieści o bogaczu i Łazarzu. Wskazuje, że człowiek ubogi opisany jest szczegółowo i nosi imię pełne obietnic, które znaczy: „Bóg pomaga”, a bogacz jest osobą totalnie anonimową, grającą kogoś zupełnie innego. „Łazarz uczy nas, że druga osoba jest darem. Właściwa relacja z ludźmi polega na uznaniu z wdzięcznością ich wartości. Również ubogi przy bramie bogacza nie jest irytującą przeszkodą, ale wezwaniem do pokuty i przemiany swego życia” – pisze Papież podkreślając, że pierwsza zachęta wypływającą z tej przypowieści to wezwanie do otwarcia drzwi naszego serca na drugiego człowieka. „Słowo Boże pomaga nam otworzyć oczy, by przyjąć życie i je umiłować, zwłaszcza gdy jest słabe” – zauważa Franciszek. Podkreśla, że trzeba tu poważnie potraktować także to, co Ewangelia mówi nam o bogaczu. „Dostrzega się w nim dramatyczne zepsucie grzechu, które dokonuje się” przez umiłowanie pieniędzy, próżność i pychę.

„Pieniądz może stać się tyrańskim bożkiem i podporządkować nas i cały świat egoistycznej logice, która stanowi przeszkodę dla pokoju” – pisze Ojciec Święty. Podkreśla zarazem, że owocem pełnego pychy „ja” jest duchowa ślepota niepozwalająca dostrzec ludzi potrzebujących i poranionych. Po śmierci bogacz prosi Łazarza o rzeczy, których sam nigdy nie dopełnił, co pokazuje, że źródłem jego nieszczęść jest niesłuchanie Słowa Bożego. „Konsekwencją zamknięcia serca na dar przemawiającego Boga jest zamknięcie serca na dar brata” – pisze w wielkopostnym orędziu Franciszek apelując o rozwijanie w różnych częściach świata kultury spotkania.

bz/ rv

inizio pagina

Orędzie papieskie na Wielki Post 2017

◊  

Słowo jest darem. Druga osoba jest darem

Drodzy Bracia i Siostry!

Wielki Post to nowy początek, to droga prowadząca do bezpiecznego celu: Paschy Zmartwychwstania, zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią. Okres ten zawsze kieruje ku nam stanowczą zachętę do nawrócenia: chrześcijanin jest wezwany, by powrócił do Boga „całym swym sercem” (Jl 2,12), aby nie zadowalał się życiem przeciętnym, ale wzrastał w przyjaźni z Panem. Jezus jest wiernym przyjacielem, który nas nigdy nie opuszcza, bo nawet kiedy grzeszymy, czeka cierpliwie na nasz powrót do Niego, a wraz z tym oczekiwaniem, ukazuje swoje pragnienie przebaczenia (por. Homilia podczas Mszy św., 8 stycznia 2016).

Wielki Post jest czasem sprzyjającym zintensyfikowaniu życia duchowego poprzez święte środki, jakie oferuje nam Kościół: post, modlitwę i jałmużnę. U podstaw wszystkiego jest Słowo Boże, do którego słuchania i bardziej pilnego rozważania jesteśmy w tym okresie zachęcani. Chciałbym zwłaszcza zatrzymać się tutaj nad przypowieścią o bogaczu i Łazarzu (por. Łk 16,19-31). Pozwólmy się zainspirować tą tak znamienną kartą, która daje nam klucz do zrozumienia, jak działać, aby osiągnąć prawdziwe szczęście i życie wieczne, zachęcając nas do szczerego nawrócenia.

1. Druga osoba jest darem

Przypowieść rozpoczyna się od przedstawienia dwóch głównych bohaterów, ale to człowiek ubogi jest opisany bardziej szczegółowo: jest on w stanie rozpaczliwym i nie ma siły, aby się podnieść, leży u bramy bogacza i je  okruszyny, które spadają z jego stołu, całe jego ciało jest pokryte ranami a psy przychodzą je lizać (por. ww. 20-21). Obraz jest więc ponury, a człowiek jest powalony na obie łopatki i poniżony.

Scena okazuje się jeszcze bardziej dramatyczna, jeśli weźmiemy pod uwagę, że ubogi nazywa się Łazarz: jest to imię pełne obietnic, które dosłownie oznacza „Bóg pomaga”. Zatem nie jest to osoba anonimowa, ma wyraźnie określone rysy i ukazuje się jako człowiek, z którym należy łączyć jakąś historię osobistą. Chociaż dla bogacza jest on jakby niewidoczny, dla nas staje się znany i niemal bliski, staje się obliczem; a jako takie - darem, bezcennym bogactwem, istotą chcianą, kochaną, zapamiętaną przez Boga, nawet jeżeli jej konkretna kondycja jest sytuacją odrzucenia przez ludzi (por. Homilia na Mszy św., 8 stycznia 2016).

Łazarz uczy nas, że druga osoba jest darem. Właściwa relacja z ludźmi polega na uznaniu z wdzięcznością ich wartości. Również ubogi przy bramie bogacza nie jest irytującą przeszkodą, ale wezwaniem do pokuty i przemiany swojego życia. Pierwszą zachętą jaką kieruje ta przypowieść jest wezwanie do otwarcia drzwi naszego serca na drugą osobę, ponieważ każdy człowiek jest darem, czy jest to ktoś nam bliski, czy też obcy biedak. Wielki Post jest czasem sprzyjającym otwarciu drzwi każdemu potrzebującemu i rozpoznaniu w nim, czy też w niej, oblicza Chrystusa. Każdy z nas spotyka ich na swojej drodze. Każde życie, które napotykamy, jest darem i zasługuje na akceptację, szacunek, miłość. Słowo Boże pomaga nam otworzyć nasze oczy, aby przyjąć życie i je umiłować, zwłaszcza gdy jest słabe. By jednak móc to uczynić, trzeba potraktować poważnie także to, co Ewangelia mówi nam o bogaczu.

2. Grzech nas zaślepia

Przypowieść bezlitośnie podkreśla sprzeczności, w których znajduje się bogacz (por. w. 19). Człowiek ten, w przeciwieństwie do ubogiego Łazarza nie ma imienia, jest określony jedynie jako „bogacz”. Jego bogactwo przejawia się w noszonych ubraniach, przesadnym luksusie. Purpura była rzeczywiście bardzo ceniona, bardziej niż srebro i złoto, i dlatego była zastrzeżona dla bogów (por. Jer 10,9) i królów (por. Sdz 8,26). Bisior był specjalnym rodzajem tkaniny, która sprawiała, że ubiór nabierał niemal sakralnego charakteru. Zatem bogactwo tego człowieka było przesadne, również dlatego, że okazywane było codziennie, rutynowo: „dzień w dzień świetnie się bawił” (w. 19). Dostrzega się w nim dramatycznie zepsucie grzechu, które dokonuje się w trzech następujących po sobie etapach: umiłowanie pieniędzy, próżność i pycha (por. Homilia podczas Mszy św., 20 września 2013).

Apostoł Paweł powiedział, że „korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy” (1 Tm 6,10). Jest ona głównym powodem korupcji i źródłem zawiści, konfliktów i podejrzeń. Może dojść do tego, że pieniądz może nad nami zapanować tak bardzo, iż stanie się tyrańskim bożkiem (por. Adhort, ap.  Evangelii gaudium, 55). Zamiast być narzędziem, które nam służy, by czynić dobro i realizować solidarność z innymi, pieniądz może podporządkować nas i cały świat egoistycznej logice, która nie pozostawia miejsca dla miłości i stanowi przeszkodę dla pokoju.

Przypowieść ukazuje nam ponadto, że chciwość bogacza czyni go próżnym. Jego osobowość spełnia się w pozorach, w pokazywaniu innym, na co może sobie pozwolić. Pozory jednak maskują ​​wewnętrzną pustkę. Jego życie jest uwięzione w zewnętrzności, najbardziej powierzchownym i ulotnym wymiarze egzystencji (por. tamże, 62).

Najniższym szczeblem tego upadku moralnego jest pycha. Bogacz ubiera się jak by był królem, udaje zachowanie Boga, zapominając, że jest po prostu śmiertelnikiem. Dla człowieka zdemoralizowanego umiłowaniem bogactwa nie ma nic oprócz własnego „ja”, i dlatego jego spojrzenie nie dostrzega otaczających go osób. Owocem przywiązania do pieniędzy jest zatem pewien rodzaj ślepoty: bogacz nie widzi głodnego biedaka, poranionego i leżącego w swym upokorzeniu.

Patrząc na tę osobę możemy zrozumieć, dlaczego Ewangelia tak wyraźnie potępia miłość pieniędzy: „Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego będzie miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24).

3. Słowo jest darem

Ewangelia o bogaczu i ubogim Łazarzu pomaga nam dobrze przygotować się na zbliżające się Święta Paschalne. Liturgia Środy Popielcowej zaprasza nas do przeżycia doświadczenia podobnego, do tego, jakie w sposób bardzo dramatyczny było udziałem bogacza. Kapłan, nakładając popiół na głowę, powtarza słowa: „Pamiętaj, że prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Rzeczywiście zarówno bogacz jak i ubogi umierają, a zasadnicza część przypowieści ma miejsce w zaświatach. Obie postacie nagle odkrywają, że „nic nie przynieśliśmy na ten świat; nic też nie możemy [z niego] wynieść” (1 Tm 6,7).

Również nasze spojrzenie otwiera się na zaświaty, gdzie bogacz prowadzi długi dialog z Abrahamem, którego nazywa „Ojcem” (Łk 16,24.27), wykazując, że należy do ludu Bożego. Ten szczegół czyni jego życie jeszcze bardziej niespójnym, ponieważ do tej pory nic nie powiedziano na temat jego relacji z Bogiem. W istocie w jego życiu nie było miejsca dla Boga, bo jego jedynym bogiem był on sam.

Dopiero pośród udręk zaświatów bogacz rozpoznał Łazarza i chciałby, aby biedak ulżył jego cierpieniom przez odrobinę wody. Gesty, o które prosi Łazarza są podobne do tych, których bogacz sam mógł dokonać, ale których nigdy nie dopełnił. Abraham jednak wyjaśnia jemu: „za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz” (w. 25). W zaświatach zostaje przywrócona pewna sprawiedliwość i  cierpienia życiowe są równoważone przez dobro.

Przypowieść idzie dalej i tak przedstawia przesłanie dla wszystkich chrześcijan. Bogacz bowiem, który ma braci jeszcze żyjących, prosi Abrahama, aby posłał do nich Łazarza, aby ich przestrzec. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków; niechże ich słuchają” (w. 29). A wobec sprzeciwów bogacza dodał: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą” (w. 31).

W ten sposób ukazuje się prawdziwy problem bogacza: źródłem jego nieszczęść jest nie słuchanie Słowa Bożego. To go doprowadziło do tego, że już nie kochał Boga, a zatem gardził innymi. Słowo Boże jest żywą siłą, zdolną do wzbudzenia nawrócenia ludzkiego serca i do ponownego ukierunkowania człowieka ku Bogu. Konsekwencją zamknięcia serca na dar przemawiającego Boga jest zamknięcie serca na dar brata.

Drodzy bracia i siostry, Wielki Post jest czasem sprzyjającym odnowieniu siebie w spotkaniu z Chrystusem żyjącym w Jego Słowie, w sakramentach i w bliźnim. Pan – który podczas czterdziestu dni spędzonych na pustyni zwyciężył podstępy kusiciela – wskazuje nam drogę, którą trzeba pójść. Niech Duch Święty prowadzi nas do podjęcia prawdziwej pielgrzymki nawrócenia, by odkryć na nowo dar Słowa Bożego, by zostać oczyszczonymi z grzechu, który nas zaślepia i służyć Chrystusowi obecnemu w braciach potrzebujących. Zachęcam wszystkich wiernych do wyrażenia tej duchowej odnowy poprzez uczestnictwo w Kampaniach Wielkopostnych, promowanych przez wiele organizacji kościelnych, w różnych częściach świata, aby rozwijać kulturę spotkania w jednej rodzinie ludzkiej. Módlmy się za siebie nawzajem, abyśmy uczestnicząc w zwycięstwie Chrystusa umieli otworzyć nasze drzwi dla osób słabych i ubogich. Wówczas będziemy mogli w pełni żyć i świadczyć o radości paschalnej.

W Watykanie, 22 października 2017 r., w Święto św. Łukasza Ewangelisty

Franciszek

inizio pagina

Papież na Mszy: Bóg uczynił nas swymi dziećmi zdolnymi do miłości

◊  

Bóg obdarzył człowieka trzema wielkimi darami: stworzył go na swój obraz, uczynił panem stworzenia i zdolnym do miłości – to myśl przewodnia homilii wygłoszonej przez Papieża na Mszy w Domu św. Marty.

Odnosząc się do dzisiejszego Psalmu responsoryjnego oraz historii stworzenia z Księgi Rodzaju Franciszek wyraził podziw dla czułości i miłości Boga znajdujących odbicie w dziele stworzenia. Pan „dał człowiekowi wszystko”. 

„Przede wszystkim dał nam DNA, to znaczy uczynił nas swoimi dziećmi, stworzył nas na swój obraz, na swój obraz i podobieństwo, takimi jak On. I kiedy ktoś dał życie dziecku, nie może się cofnąć; dziecko już jest, jest tutaj. A czy jest bardzo podobne czy mniej, czasami wcale nie, to przecież jest dzieckiem; otrzymało tożsamość. I jeżeli dziecko jest dobre, to ojciec jest dumny ze swojego dziecka, prawda? «Zobacz, jakie grzeczne!». A jeśli jest trochę niegrzeczne, to ojciec je usprawiedliwia, czeka na nie... Jezus uczył nas, jak ojciec potrafi czekać na dzieci. Dał nam tożsamość dziecka: mężczyzny czy kobiety; musimy dodać: dzieci. Jesteśmy «jakby bogami», ponieważ jesteśmy dziećmi Boga” – powiedział Ojciec Święty.

Następnie Ojciec Święty wskazał na dar wszystkiego, co stworzone. Bóg powierzył to człowiekowi, aby strzegł go poprzez pracę, a nie niszczył. Zaznaczył, że człowiek jest powołany do panowania nad ziemią, aby czynił ją sobie poddaną. Zatem Bóg obdarzył człowieka godnością królewską, nie chce bowiem, by człowiek był niewolnikiem, lecz ma on być panem. 

„Tak jak On pracował stwarzając, tak i nam dał pracę; dał nam pracę, abyśmy rozwijali to, co stworzył. Nie niszczyli, ale sprawiali, by rosło, abyśmy się tym opiekowali, chronili i rozwijali. Dał wszystko. To ciekawe, myślę sobie, że nie dał nam pieniędzy. Dał wszystko. Kto dał pieniądze? Nie wiem. Babcie mówią, że diabeł wchodzi przez kieszeń: być może... musimy pomyśleć, komu dał pieniądze... Dał wszystko, co stworzył, abyśmy się tym opiekowali i to rozwijali: to jest dar. A wreszcie, «stworzył Bóg człowieka na swój obraz, stworzył mężczyznę i niewiastę»” – mówił Papież.

Trzecim darem, który Bóg dał człowiekowi – kontynuował Franciszek – jest miłość i dlatego dialog miłości musi być pierwszy, poczynając od relacji mężczyzny i kobiety. 

„Dziękujemy Bogu za te trzy dary, jakimi nas obdarzył: za tożsamość, dar-zadanie i miłość. I prośmy o łaskę, abyśmy strzegli tożsamości dzieci Bożych, pracowali nad otrzymanym darem i poprzez naszą pracę rozwijali go, a także o łaskę uczenia się codziennie, jak kochać bardziej” – zakończył Ojciec Święty.

pp / rv

inizio pagina

Egipscy biskupi u Papieża o prezydencie i prześladowaniach

◊  

Ojciec Święty wyraził wolę odwiedzenia Egiptu. Zastrzegł jednak, że wszystko trzeba jeszcze dobrze zorganizować. Papież powiedział o tym koptyjskim biskupom z Egiptu, którzy przebywają w Rzymie z wizytą ad limina. Wczoraj zostali przyjęci na audiencji. Papież wypytywał się ich o sytuację chrześcijan. Bp Kyrillos William Samaan, który gościł również w Radiu Watykańskim, zwrócił uwagę, że widać znaczącą poprawę, odkąd władzę przejął prezydent As-Sisi. 

„Widać dobrą wolę prezydenta, który przy różnych okazjach pokazuje, że chce być prezydentem wszystkich Egipcjan, nikogo nie dyskryminując. Fakt, że trzy lata pod rząd składał on chrześcijanom życzenia bożonarodzeniowe w koptyjskiej katedrze, jest bardzo znaczący. Co więcej katedrę nazywa on Domem Bożym i modli się w niej o błogosławieństwo Boże dla wszystkich Egipcjan. Na to nie zgodziłby się żaden salafita czy członek Bractwa Muzułmańskiego. Widać zatem, że ma dobrą wolę, podejmuje starania, by zmienić ton wypowiedzi, bo przedtem chrześcijanie byli postrzegani jako wrodzy, niewierni, którzy powinni zniknąć, a w najlepszym wypadku byli traktowani jako obywatele drugiej kategorii. Prezydent chce z tym zerwać. Problem polega jednak na tym, że jest on osamotniony w tych staraniach. Nawet w jego otoczeniu panuje jeszcze przekonanie, że chrześcijanie to obywatele drugiej kategorii lub że w ogóle nie mają prawa żyć w Egipcie, powinni z niego wyjechać, aby muzułmanie mogli swobodnie kształtować swoje państwo” – powiedział bp Kyrillos.

Bp Kyrillos zauważył, że prześladowania chrześcijan utrzymują się jeszcze na szczeblu lokalnym. Najbardziej bulwersującym tego przejawem są porwania młodych chrześcijanek i nawracanie ich siłą, poprzez wymuszone małżeństwo, do porzucenia własnej wiary. Ten proceder wcale nie osłabł, zajmują się tym zorganizowane grupy muzułmanów, którzy wiedzą że mogą liczyć na bierność czy wręcz na poparcie lokalnej policji. Są to sytuacje bardzo tragiczne, rodzice są zrozpaczeni. Czasami dopiero po wielu latach udaje się im nawiązać kontakt z córką, która została zmuszona do przyjęcia islamu – opowiada bp Kyrillos.

kb/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Watykański szczyt o handlu organami do przeszczepu

◊  

W Watykanie trwa szczyt poświęcony nowym formom niewolnictwa. W jego centrum znalazło się haniebne zjawisko handlu organami do przeszczepu, które, jak się podkreśla, przyjmuje wręcz formę „turystyki przeszczepów”. Spotkanie organizowane jest przez Papieską Akademię Nauk i ma na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na tę formę współczesnego niewolnictwa, jak o niej wielokrotnie mówił Papież Franciszek.

W szczycie biorą udział przedstawiciele 20 państw, w tym także Chin, gdzie jeszcze niedawno rynek przeszczepów koncentrował się w więzieniach, ponieważ narządy pobierano od skazanych na karę śmierci, nawet jeśli nie wyrażali na to zgody. Podobne praktyki mają miejsce w zakładach karnych Ameryki Łacińskiej. Wskazuje się, że największym „rynkiem” narządów do przeszczepu pozostają mieszkańcy ubogich krajów, takich jak m.in. Indie, Pakistan, Egipt czy Meksyk, gdzie podróżują „kupcy” ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Europy. Celem watykańskiego spotkania jest wypracowanie międzynarodowej strategii zwalczania tego procederu, z każdym rokiem rosnącego.

bz/ rv

inizio pagina

Watykan zachęca do modlitwy za dzieci-niewolników

◊  

Watykan zachęca do włączenia się w przypadający jutro Międzynarodowy Dzień Modlitwy i Refleksji na temat Walki z Handlem Ludźmi. Przypada on w liturgiczne wspomnienie św. Józefiny Bakhity, w młodości sudańskiej niewolnicy, a potem siostry kanosjanki. Organizowany jest już po raz trzeci z inicjatywy Papieża Franciszka. W centrum tegorocznych obchodów stają najmłodsi, stąd hasło: „Są dziećmi, a nie niewolnikami!”. 

„Największy problem stanowi fakt, że dzieci-niewolnicy są niewidoczne. Stąd ten dzień modlitwy ma na celu przypomnienie światu o ich istnieniu, wsłuchanie się w ich głos, tak by przemówił on do naszych serc. Zadaniem Kościoła jest odważne odkrywanie tej plagi społecznej i tej zbrodni, która dokonuje się na naszych oczach – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Michael Czerny, podsekretarz Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. – Ważne jest, by ten problem dostrzeżono w rodzinach i szkołach. Jeśli w jakiejś rodzinie ktoś wykorzystuje dziecko-niewolnika, to problem leży właśnie tam! Ludzie, którzy napędzają rynek, wcale nie różnią się tak bardzo od naszych rodzin czy wspólnot. Gdyby nie było rynku, nie byłoby też zniewolonych dzieci. Wielkie zasługi w walce z tym procederem ma wiele zgromadzeń zakonnych na całym świecie. Wykonują one wręcz bohaterską pracę. Prawdziwe dzieło miłosierdzia”.

Szacuje się, że w ciągu trzech ostatnich dekad aż 30 mln dzieci padło ofiarą handlarzy ludźmi. Tylko niegodziwy biznes wykorzystywania nieletnich do prostytucji przynosi rocznie ich oprawcom 150 mld dolarów zysku.

bz/ rv

inizio pagina

Kard. Turkson: nowa dykasteria jest w fazie tworzenia

◊  

„To wielkie wyzwanie w sensie pozytywnym” – powiedział kard. Peter Turkson o kierowaniu Dykasterią ds. Integralnego Rozwoju Człowieka. Ten nowy organ watykańskiej administracji został utworzony decyzją Franciszka 1 stycznia 2017 r. Łączy on w sobie dawne Papieskie Rady „Iustitia et Pax”, „Cor Unum”, Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących oraz Duszpasterstwa Służby Zdrowia, choć obecnie, jak przyznaje stojący na jego czele hierarcha, pracownicy starają się jeszcze wypracować jednolity system działania. „Naszym najważniejszym zaangażowaniem pozostaje pokazanie, że taka zmiana jest możliwa i że jej dokonaliśmy” – wyznał w tej kwestii kard. Turkson.

W nowej dykasterii, pozostającej ciągle w fazie tworzenia, jedna z sekcji – również na razie – znajduje się bezpośrednio pod nadzorem Ojca Świętego. Chodzi tu o komórkę dotyczącą spraw migrantów i uchodźców. Odpowiedzialni za nią ojcowie Fabio Baggio i Michael Czerny, jak podkreślił kardynał, „omawiają wszystko z Papieżem otrzymują instrukcje bezpośrednio od niego”.

tm/ rv, sir

inizio pagina

Abp Paglia: człowiek sądzi, że może zburzyć to, co złączył Bóg

◊  

„Po raz pierwszy w historii człowiek sądzi, że może zburzyć związek – od zawsze słusznie uważany za fundament życia i wspólnoty ludzkiej – który w sposób nierozerwalny łączy «małżeństwo osób różnej płci, rodzinę i życie»”. Zwrócił na to uwagę abp Vincenzo Paglia, mówiąc do biskupów amerykańskich, którzy spotkali się w Dallas na warsztatach bioetycznych. Prezes Papieskiej Akademii Życia dodał, że człowiekowi wydaje się, iż to, co Bóg złączył, może zburzyć i zniekształcić. Parafrazując powiedzenie angielskiego filozofa Thomasa Hobbesa stwierdził, że dziś nie tyle „człowiek człowiekowi wilkiem”, co „człowiek człowiekowi bogiem”.

Abp Paglia wskazał także na wielkie możliwości współczesnej nauki, która potrafi każdy element życia ludzkiego czy w ogóle biologicznego przeanalizować, prześwietlić, rozebrać na najmniejsze cząstki, co otwiera nowy i nieprzewidywalny  horyzont. Dlatego trzeba odbudować fundamenty człowieczeństwa z tymi wszystkimi, którzy chcą iść z nami wspólną drogą... Przymierze, które rozwija się także poza małżeństwem i rodziną jako wynik otwarcia na wspólnotę, jest środkiem, którego Kościół musi szukać, wspierać go i umacniać. To jest także odpowiedź na ideologie separacji i obojętności.

pp / rv

inizio pagina

Świat



Francja: jak ewangelizować muzułmanów?

◊  

Kościół we Francji powraca do refleksji nad ewangelizacją muzułmanów. W ubiegły weekend w Lyonie odbyło się poświęcone tej tematyce forum duszpasterskie pod hasłem Jezus Mesjaszem. Uczestniczyli w nim zarówno konwertyci z islamu, jak i osoby, które mają doświadczenie ewangelizacji w środowisku muzułmańskim. Zwrócono uwagę na potrzebę odpowiedniego przygotowania chrześcijan, którzy na co dzień mają kontakt z islamem. Dzielono się nawróceniami, a także doświadczeniami z przyjmowania mahometan, którzy zgłaszają się do Kościoła. Mówiono też o różnicach między islamem i wiarą chrześcijańską.

Dwudniowa inicjatywa wzbudziła żywe oburzenie w środowisku muzułmańskim. Rektor wielkiego meczetu w Lyonie zarzucił wręcz Kościołowi powrót do epoki krucjat. Kard. Philippe Barbarin odmówił komentarza w tej sprawie. Jednakże jego delegat ds. dialogu międzyreligijnego w archidiecezji lyońskiej zaznaczył, że dzielenie się własną wiarą to nie żaden skandal. „Musimy wiedzieć, jak przyjmować katechumenów przychodzących z islamu czy skądinąd” – powiedział ks. Christian Delorme. Zapewnił on również, że Kościół nie opiera swego duszpasterstwa na oczernianiu islamu. Zastrzegł jedynie, że można by się zastanowić nad metodologią samego forum. Radykalne przeciwstawianie prawdy chrześcijańskiej doktrynie muzułmańskiej może bowiem doprowadzić do naruszenia zgodnego współistnienia chrześcijan i muzułmanów w Lyonie.

kb/ rv, la croix

inizio pagina

Mediolan: 3600 wolontariuszy przygotowuje papieską wizytę

◊  

3.600 wolontariuszy pragnie włączyć się w przygotowania i przebieg wizyty Papieża Franciszka w Mediolanie. Liczba ta znacznie przekracza potrzeby i oczekiwania organizatorów, którzy spodziewali się ok. 3 tys. osób. Średni wiek wolontariuszy wynosi 38 lat i pochodzą oni nie tylko z Mediolanu, ale także z 9 innych diecezji Lombardii. Do pomocy zgłosili się także mieszkający tam obcokrajowcy, głównie Filipińczycy, a następnie Hindusi, Ekwadorczycy i Brazylijczycy.

Komentując tak wielkie zainteresowanie osób, grup parafialnych, różnych ruchów i stowarzyszeń, odpowiedzialny za wolontariuszy Manuel Valerio powiedział, że świadczy to o wielkiej hojności i entuzjazmie wiernych, którzy z pokorą i we współpracy chcą podjąć służbę. Wizytę Ojca Świętego w Mediolanie zaplanowano na 25 marca tego roku, dlatego już rozpoczęto szkolenia wolontariuszy.

Pp/ rv, vivimilano

inizio pagina

Hiszpania: konferencja kard. Maradiagi o migracjach

◊  

Na troskę Kościoła o najuboższych wskazał w Santiago de Composteli były przewodniczący Caritas Internationalis. Honduraski kardynał Óscar Andrés Rodríguez Maradiaga wygłosił na tamtejszym uniwersytecie LiberQuaré konferencję zatytułowaną: „Migracja w społeczeństwie solidarnym”. 

Solidarność pochodzi od Boga, a „największym przykładem Bożej solidarności jest przyjęcie naszej ludzkiej natury” – powiedział kard. Rodríguez Maradiaga. Do rzeczywistości migracyjnej należy podejść z perspektywy „ludzkiej i solidarnej”, a nie wyłącznie ekonomicznej. Imigranci nie są „nielegalni, ale jedynie nie posiadają papierów”. Kraje, które przyjmują imigrantów, powinny mocno postawić na integrację oraz edukację. W tym procesie podstawową rolę odgrywa rodzina. „Wydaje się, że obecnie rodzina jest osłabiona, a powinniśmy zrobić wszystko, aby mogła ona wykonać swoje główne zadanie w społeczeństwie” – mówił honduraski hierarcha. Wskazał, że jedną z przyczyn imigracji jest ubóstwo, a „wiele problemów związanych z ubóstwem rodzi się, ponieważ nie ma sprawiedliwości”. W tym kontekście kard. Rodríguez Maradiaga przypomniał, że Caritas pracuje na rzecz sprawiedliwości. „Jest ona czułym objęciem Kościoła, szczególnie wobec ubogich” – podkreślił były przewodniczący Caritas Internationalis.

M. Raczkiewicz, Madryt/ rv

inizio pagina

Kościół w Australii: skrucha po ujawnieniu nadużyć seksualnych

◊  

Kościół w Australii głęboko ubolewa nad ujawnionymi tam nadużyciami seksualnymi duchownych i innych katolików wobec niepełnoletnich. Jednocześnie pragnie zrobić wszystko, co w jego mocy, aby takie fakty nigdy już nie miały miejsca.

Wstrząsające dane dotyczące takich aktów popełnionych począwszy od roku 1950 są wynikiem śledztwa państwowej komisji. Okazuje się, że oskarżenia dotyczą 572 księży, z czego 384 diecezjalnych, [prawie 600] 597 zakonników i [blisko stu] 96 zakonnic, a poza tym także [ponad 540] 543 wiernych świeckich, zwłaszcza nauczycieli i wychowawców placówek katolickich. Ofiarami byli chłopcy i dziewczynki w wieku 10-11 lat. Zarzucono też władzom kościelnym ukrywanie takich faktów, przenoszenie winnych w inne miejsca czy ignorowanie skarżących się dzieci.

Wstyd i ubolewanie wyrazili przedstawiciele australijskiego Kościoła, poczynając od przewodniczącego episkopatu abp. Denisa Harta, metropolity Melbourne. Podkreśla się przy tej okazji, że oskarżenia objęły 7 proc. australijskich księży. Do danych państwowej komisji odniósł się w specjalnym przesłaniu abp Anthony Colin Fisher.

„To, co zostało ujawnione, jest druzgocące – przyznał metropolita Sydney. – Osobiście czuję się wstrząśnięty i upokorzony. Kościół jest rozgoryczony. Ubolewam nad błędami przeszłości, które spowodowały tyle szkód. Wiem, że wielu naszych księży, osób zakonnych i świeckich czuje to samo” – stwierdził australijski hierarcha, po czym dodał: „Chociaż statystyki wskazują, że przeważająca większość nadużyć miała miejsce w latach 50,. 60. i 70., a później liczba takich przypadków znacznie zmalała, nie możemy być zadowoleni, bo wchodzi przecież w grę bezpieczeństwo dzieci. Uznajemy naszą odpowiedzialność i zapewniamy, że zostały podjęte wszelkie możliwe środki, aby się to już nigdy nie powtórzyło” – podkreślił abp Fisher.

ak/ rv

inizio pagina

Nigeria: ciągły brak reakcji na ataki plemienia Fulani

◊  

„Nie zauważyliśmy takiej samej gorliwości w przeciwstawianiu się pasterzom-kryminalistom atakującym rolników, z jaką walczy się przeciw Boko Haram” – stwierdził arcybiskup Ignatius Ayau Kaigama. W swojej wypowiedzi przewodniczący Konferencji Episkopatu Nigerii odniósł się do ataków członków koczowniczego plemienia Fulani, którzy z powodu pustynnienia dotychczas zamieszkiwanych przez nich terenów przenoszą się na południe. Problem stanowi fakt, że ci muzułmańscy pasterze napadają przy tym na chrześcijańskie wioski, zabijając mieszkańców i paląc budynki.

Jako rozwiązanie hierarchowie Kościoła proponują rządowi utworzenie specjalnych rancz, gdzie plemię Fulani będzie mogło wypasać swoje bydło, nie mając konieczności szukania nowych pastwisk. Do tej pory jednak władze nie podjęły żadnych działań mających zapobiec powstałym problemom.

tm/ rv

inizio pagina

Bangladesz: peregrynacja relikwii św. Antoniego

◊  

W Bangladeszu nie tylko katolicy gromadzą się w kościołach nawiedzanych w tych dniach przez relikwie św. Antoniego z Padwy. Szczątki franciszkanina podróżują w złotym relikwiarzu w kształcie popiersia. Ich peregrynacja w tym azjatyckim kraju trwa od początku lutego z inicjatywy pierwszego tamtejszego kardynała, Patricka D’Rozario. Ludność odpowiedziała na ową ideę niezwykle pozytywnie. Np. w tamtejszym sanktuarium tego świętego w miejscowości Panjora pojawiło się co najmniej 70 tys. osób.

Po odwiedzeniu Bangladeszu relikwie św. Antoniego zostaną 8 lutego przewiezione do Indii. Natomiast inna ich część będzie w tym samym czasie pielgrzymować w Stanach Zjednoczonych.

tm/ rv, asianews

inizio pagina

Polska



Jasna Góra: „Ora et labora” na spotkaniu duszpasterzy ludzi pracy

◊  

„Praca służy zdobywaniu nieba”. Przypominają o tym zgromadzeni na Jasnej Górze duszpasterze ludzi pracy. Księża ci uczestniczą w swych dorocznych rekolekcjach, polecając Królowej Polski nade wszystko sprawy naszej Ojczyzny. 

Kapelani podkreślają aktualność średniowiecznej dewizy „ora et labora”, czyli „módl się i pracuj”. Ks. Tadeusz Chajewski zauważa, że dziś bardzo potrzeba nam przypomnienia, iż praca nie służy tylko zarabianiu pieniędzy.

„Bóg nas stworzył po to, byśmy Go czcili przez modlitwę i pracę – mówi przybyły z Gdańska kapłan. – To gdzieś zanikło, że moja praca jest dla Boga. Druga rzecz, to praca musi być z miłością do ludzi, żeby nie tylko myślało się o pieniądzach czy słyszało słowa, że ten pracodawca jest zły. Nasza wiara powinna być w codziennych czynach, a jednym z tych czynów jest właśnie praca” – powiedział ks. Chajewski.

Duszpasterze podkreślają, że wielkie znaczenie ma także dzielenie się owocami pracy i samą pracą, dlatego konieczna jest solidarność Ludzi Pracy, zwłaszcza starszych, którzy czasem mogą ustąpić miejsca młodszym.

Rekolekcje prowadzi bp Jacek Kiciński, członek Komisji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa. Ich tematyka nawiązuje do hasła roku „Idźcie i głoście”. „Najlepiej wypełniał to błogosławiony duszpasterz Ludzi Pracy  ks. Jerzy Popiełuszko, którego osoba towarzyszy nam podczas tego spotkania” – powiedział rekolekcjonista.

I. Tyras, Radio Jasna Góra/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 07.02.2017

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 07.02.2017

◊  

W Magazynie: „Elżbieta Sanna, błogosławiona na dzisiejsze czasy” – Radio Nowohuckie.pl

Słuchaj:         

inizio pagina