Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

10/01/2017

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Polska

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież w Domu św. Marty: Jezus miał autorytet, bo służył ludziom

◊  

Pan Jezus miał autorytet, bo służył ludziom, był blisko nich i żył tym, co mówił, w przeciwieństwie do uczonych w Prawie, którzy zachowywali się jak książęta – to myśl przewodnia dzisiejszego kazania wygłoszonego przez Papieża na Mszy w Domu św. Marty.

Franciszek podkreślił, że Jezus nauczał z pokorą. Mówił swoim uczniom, że największy spośród nich ma się stać ich sługą, ma być najmniejszym, podczas gdy faryzeusze zachowywali się jak książęta. 

„Jezus służył ludziom, tłumaczył różne rzeczy, aby je lepiej rozumieli, usługiwał im. Zachowywał się jak służący i dzięki temu miał autorytet. Natomiast uczeni w Prawie... tak, ludzie ich słuchali, szanowali, ale nie czuli, że stanowią oni dla nich autorytet, bo mieli psychikę książąt. «Jesteśmy nauczycielami, książętami i to my was nauczamy. Nie służymy: my rozkazujemy, a wy słuchacie». Natomiast Jezus nigdy nie zachowywał się jak książe: On zawsze służył wszystkim i dzięki temu miał autorytet” – powiedział Ojciec Święty.

Papież wskazał ponadto, że Jezus nie tylko służył, ale zawsze był blisko ludzi, nie miał na nich alergii, dotykał trędowatych, chorych, nie gardził nimi. A faryzeusze lubili chodzić po placach w pięknych strojach.  

„Faryzeusze odnosili się do ludzi z dystansem, nie byli blisko nich. Jezus był bardzo blisko i dzięki temu miał autorytet. Ci izolujący się doktorzy Prawa mieli psychikę sklerykalizowaną, nauczali z klerykalnym autorytetem, czyli z klerykalizmem” – mówił Franciszek.

Ojciec Święty zaznaczył, że bardzo mu się podoba postawa bł. Pawła VI, który był blisko ludzi. Odwołał się tutaj do jego adhortacji apostolskiej o ewangelizacji w świecie „Evangelii nuntiandi”, gdzie, – jak zauważył – widać serce pasterza, który jest blisko ludzi; na tym opierał się autorytet Pawła VI – na bliskości.

Wśród rzeczy, które odróżniały Jezusa od uczonych w Prawie, Franciszek wymienił jeszcze jedną: koherencję – Jezus żył tym, co mówił, „była w nim jedność, harmonia między tym, co myślał, czuł i robił”. Natomiast jeżeli ktoś czuje się księciem, ma klerykalne zachowania, to znaczy zachowuje się jak obłudnik, mówi co innego, a co innego robi. 

„Natomiast ci ludzie, ci uczeni w Prawie nie byli koherentni i ich osobowość była podzielona w punkcie, o którym Jezus mówił swoim uczniom: «Róbcie to, co wam mówią, ale uczynków ich nie naśladujcie», bo co innego mówili, a co innego robili. Niekoherencja. Byli niekoherentni. Pan Jezus wiele razy określał ich mianem: obłudnicy. I teraz rozumiemy, że ktoś, kto czuje się księciem, zachowuje się klerykalnie, jest obłudnikiem, nie ma autorytetu! Mawia prawdę, ale nie ma autorytetu. Natomiast Jezus, który był pokorny, który służył, był blisko, nie gardził ludźmi, jest koherentny i ma autorytet. I to jest ten autorytet, który czuje Boży lud” – stwierdził Ojciec Święty.

pp/ rv

inizio pagina

Franciszek: chrześcijanie w służbie potrzebującej ludzkości

◊  

Na początku nowego roku Papież Franciszek motywuje chrześcijan różnych wyznań do wspólnych działań w służbie potrzebującej ludzkości. Robi to prezentując w specjalnym wideo papieską intencję modlitewną na styczeń. Jej mottem są słowa: „Chrześcijanie w służbie wyzwaniom ludzkości”. 

„W dzisiejszym świecie wielu chrześcijan różnych Kościołów pracuje razem w służbie potrzebującej ludności, w obronie życia ludzkiego, jego godności, stworzenia i przeciwko niesprawiedliwościom – mówi Papież. To pragnienie, by iść razem, współpracować w służbie i solidarności wobec najsłabszych i cierpiących jest motywem radości dla wszystkich. Złącz twój głos razem z moim, modląc się, aby wszyscy przyczyniali się przez modlitwę i miłość braterską do przywrócenia pełnej jedności kościelnej w służbie wyzwaniom ludzkości”.

Pierwszy filmik Franciszka będący ilustracją do intencji modlitewnej pojawił się w styczniu ub.r. Dwanaście papieskich przesłań modlitewnych zostało wyświetlonych ponad 13 mln razy.

bz/ rv

inizio pagina

Latynoamerykański cud Franciszka: 3615 amnestii

◊  

Okrzyknięto to latynoamerykańskim cudem Papieża Franciszka. Na jego prośbę władze sześciu krajów Ameryki Łacińskiej udzieliły amnestii więźniom przetrzymywanym w zakładach karnych. W sumie na wolność wyszło 3615 osób. Gest „miłosierdzia władz” miał miejsce na Kubie, w Nikaragui, Boliwii, Paragwaju, Wenezueli i Salwadorze.

Jest to odpowiedź na apel Ojca Świętego wystosowany z okazji Jubileuszu Miłosierdzia. Franciszek prosił światowe rządy o gest miłosierdzia zwłaszcza wobec matek przetrzymywanych w więzieniach razem z małymi dziećmi, ludzi młodych i chorych oraz przestępców z niskimi wyrokami, którzy nie są recydywistami.

Szczególną wymowę amnestia miała w Wenezueli, gdzie prezydent wypuścił pięciu więźniów politycznych, w tym lidera opozycji. Stało się to ważnym krokiem na drodze prowadzonych tam negocjacji w celu wyjścia z poważnego konfliktu wewnętrznego, który trawi ten kraj. Z kolei władze Paragwaju swój gest miłosierdzia potwierdziły przekazaniem 80 mln dolarów na poprawę tragicznych warunków, jakie panują w tamtejszych przepełnionych więzieniach. To również odpowiedź na prośbę Papieża, by stworzyć osadzonym ludzkie warunki odbywania kary.

bz/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Abp Gallagher: dziś trudno o nadzieję, trzeba robić małe kroki

◊  

Chrześcijanie muszą być ludźmi nadziei i małymi gestami pokoju, braterstwa i pojednania budować na co dzień trwały pokój – uważa szef papieskiej dyplomacji. Abp Paul Gallagher przyznaje, że w dzisiejszym świecie trudno jest mieć nadzieję, zwłaszcza, gdy widzi się narastanie aktów przemocy, które uderzają w niewinnych. Ale to właśnie w tym kontekście chrześcijanie muszą być jak Abraham ludźmi nadziei wbrew nadziei. Tak też należy też rozumieć dyplomację małych kroków, do której często odwołuje się Papież Franciszek. Zdaniem abp. Gallaghera w warunkach trwającej obecnie wojny w kawałkach pokój odbudowuje się właśnie małymi krokami, stawianymi w przekonaniu, że wszyscy jesteśmy braćmi w człowieczeństwie.

kb/ rv, la stampa

inizio pagina

Świat



Irak: wygnani chrześcijanie chcą wrócić do swych domów

◊  

Armia iracka odbija z rąk Państwa Islamskiego kolejne regiony Równiny Niniwy. Wygnani stamtąd chrześcijanie chcą powrócić do swych domów, ale teraz jest na to jeszcze za wcześnie – uważa ks. Karam Najebb z diecezji Alkusz. Podkreśla on, że linia frontu wciąż jeszcze jest zbyt blisko. Ludzie obawiają się zasadzek islamistów. Ponadto, jak zauważa iracki kapłan, okazuje się, że wiele miast i wiosek zostało spustoszonych. Zburzono i spalono tysiące domów i kościołów. Chrześcijanie nie mają więc dokąd wracać. Najpierw trzeba podjąć dzieło odbudowy. Innym problemem pozostają też relacje z miejscowymi muzułmanami, którzy współpracowali z Państwem Islamskim – mówi ks. Najebb.

„Tym nie mniej wielu chrześcijan jest zainteresowanych powrotem do swych domów. Wiedzą jednak, że problemem będzie wzajemne współistnienie z miejscowymi muzułmanami. Nie zapominajmy bowiem, że wielu naszych sąsiadów nas ograbiło, grozili nam, zmusili nas do wyjazdu, do opuszczenia naszych domów. Przywłaszczyli sobie nasze domy. I jest to na pewno wielki problem. Ważne jest jednak, by powrócić. Bo my chrześcijanie żyjemy na tej ziemi od dwóch tysięcy lat. Również nasi ojcowie przeżyli wiele tragedii. Od VI w. chrześcijanie zawsze stawiali czoła prześladowaniom. Zawsze jednak zachowaliśmy miłość do naszej ziemi i zawsze staraliśmy się powrócić i budować pomosty pokoju z innymi, z tymi, którzy nas skrzywdzili. Bo jak nas uczył nasz Pan Jezus Chrystus miłością otaczamy również naszych prześladowców” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Najebb. 

kb/ rv 

inizio pagina

Franciszkanie Ziemi Świętej: kolejny zamach odstrasza pielgrzymów

◊  

„Oby pozostało to epizodem odosobnionym; obyśmy nie znaleźli się znowu na początku nowej fali przemocy”. Taką nadzieję wyraził administrator apostolski łacińskiego patriarchatu Jerozolimy po przedwczorajszym zamachu w żydowskiej dzielnicy wschodniej części tego miasta. 8 stycznia zginęło tam czworo izraelskich żołnierzy w wieku poborowym – trzy kobiety i mężczyzna – oraz sam zamachowiec, 28-letni Palestyńczyk, który najechał na nich ciężarówką. Sposób przeprowadzenia ataku porównuje się do tych, których dokonano w Nicei i przed samymi Świętami w Berlinie.

Abp Pierbattitsta Pizzaballa OFM tak skomentował ten kolejny zamach terrorystyczny: „Widzieliśmy już tyle razy, że te akty przemocy nie rodzą niczego innego, jak dalszą przemoc, a prowadzi to tylko do pogorszenia sytuacji, co nie jest nam potrzebne”.

O sytuacji po jerozolimskim zamachu wypowiedział się w wywiadzie dla Radia Watykańskiego arabski franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej. O. Ibrahim Faltas zwraca uwagę, że takie fakty, nawet odizolowane, odstraszają pielgrzymów i turystów, szkodząc tym samym palestyńskim chrześcijanom. 

„Potępiamy ten akt. Zawsze sprzeciwiamy się takim aktom. Byliśmy już zadowoleni w tych dniach... Wcześniej nic złego się nie wydarzało i sytuacja była spokojna. Powrócili pielgrzymi; mieliśmy ich bardzo wielu od września aż do teraz, zwłaszcza włoskich. I mam nadzieję, że ten zamach nie zaszkodzi znowu napływowi pielgrzymów. Trzeba im wszystkim powiedzieć, że mimo tego aktu sytuacja jest naprawdę spokojna; w Palestynie, w Ziemi Świętej nie ma się czego bać. Pielgrzymi muszą tu powrócić. Nie chcemy, żeby ten fakt bardzo zaszkodził turystyce, bo – jak wiecie – większość miejscowych chrześcijan w Ziemi Świętej pracuje w sektorze turystyki”.

ak/ rv

inizio pagina

Europa: Forum Katolicko-Prawosławne o zagrożeniu fundamentalizmem

◊  

„Uciskanie religii nie stanowi żadnego rozwiązania. Negowanie Boga nie prowadzi do wykluczenia napięć. Przeciwnie, to sekularyzm osłabia życie społeczne i niesie z sobą coraz więcej niepewności” – powiedział kard. Péter Erdő, otwierając 9 stycznia w Paryżu Europejskie Forum Katolicko-Prawosławne.

Zostało ono zorganizowane przez Radę Konferencji Episkopatów Europy CCEE wspólnie z patriarchatem Konstantynopola w porozumieniu z Kościołami prawosławnymi obecnymi w Europie. Odbywa się już po raz piąty z kolei, tym razem na temat: „Europa w obawie przed zagrożeniem fundamentalistycznego terroryzmu a wartość osoby i wolności religijnej”. Węgierski hierarcha jest współprzewodniczącym Forum ze strony katolickiej, a ze strony prawosławnej funkcję tę pełni metropolita Gennadios z Patriarchatu Ekumenicznego. Zakończy się ono pojutrze, 12 stycznia. W prawosławnej delegacji są m.in. przedstawiciele Cerkwi moskiewskiej.

Arcybiskup Ostrzyhomia i Budapesztu zwrócił uwagę, że strach przed terroryzmem, często mającym swe korzenie w fundamentalizmie, jest na naszym kontynencie silnie odczuwany. Fundamentalizm podważa godność osoby i wolność religijną, bez których nie ma pokoju społecznego. Lęk Europejczyków wiąże się z indywidualizmem i konsumpcjonizmem ich obecnej cywilizacji, a także z zagrożeniami z zewnątrz. Dlatego chrześcijanie są dziś w Europie szczególnie konieczni – uważa kard. Erdő.

ak/ rv

inizio pagina

Nigeria, abp Kaigama: kultura śmierci i śmierci grozi zagładą

◊  

„Czy naprawdę jesteśmy już tak bardzo nieczuli, aby nie zauważyć, że taka brutalność tworzy kulturę bezkarności, chaosu, anarchii i zniszczenia?” – pyta przewodniczący Konferencji Episkopatu Nigerii w noworocznym przesłaniu do wiernych.

Abp Ignatius Ayau Kaigama wyraża wielki niepokój z powodu przemocy dotykającej niektóre regiony kraju. „Istnieją tacy Nigeryjczycy – pisze hierarcha – którzy z powodu nawet niewielkich nieporozumień na tle religijnym, politycznym czy etnicznym gotowi są dokonać najbardziej makabrycznych morderstw na swoich współobywatelach”. 

Abp Kaigama podkreśla, że Nigeria przeżywa obecnie najbardziej brutalny okres w swojej historii. Jako przykłady tej sytuacji obok masakr urządzanych przez Boko Haram wymienia m. in. wojnę domową związaną z secesją Biafry w latach 60. ub. wieku, która pociągnęła za sobą miliony ofiar, i napięcia wywołane wprowadzaniem prawa szariatu. Pisząc o braku szacunku do życia wspomina także o strajkach w szpitalach, które powodują śmierć tysięcy osób pozbawionych opieki medycznej. Sposób, w jaki podchodzi się do życia w niektórych rejonach kraju, przewodniczący tamtejszego episkopatu określa mianem „wojny przeciw niewinnym i bezbronnym Nigeryjczykom”. Władze państwowe wzywa, by nie zwlekały z podjęciem konkretnych kroków wobec tych nieludzkich zachowań.

pp/ rv, fides 

inizio pagina

Nigeria, Maiduguri: w obozach dla uchodźców brakuje żywności

◊  

Ponad 800 ton żywności rozdała w ostatnich trzech miesiącach organizacja „Lekarze bez granic” w Maiduguri, w północno-wschodniej Nigerii. Najbardziej potrzebujący to mieszkańcy nieformalnych obozów, które nie są uznawane przez rząd i dlatego nie otrzymują żadnej pomocy. 

„«Lekarze bez granic» to organizacja o charakterze medycznym i zazwyczaj nie zajmuje się rozdawaniem żywności – powiedział odpowiedzialny za jej misję w tym regionie Philippe Le Vaillant. – Jednak wiele osób znajduje się w bardzo ciężkich warunkach i do tej pory nie dotarła do nich żadna inna organizacja, dlatego my zajęliśmy się tym problemem”. W regionie Maiduguri przebywa około miliona ludzi, którzy uciekli z nigeryjskiego stanu Borno, gdzie trwają walki między grupami zbrojnymi a wojskiem rządowym. „Wielu z nich przybyło tam nie mając nic. Nie mają możliwości podjęcia pracy zarobkowej, ceny żywności bardzo wzrosły, a lata przemocy i niepewności sprawiły, że wielu nie potrafi już stawić czoła istniejącej sytuacji” – podkreślił Le Vaillant.

pp/ rv

inizio pagina

Polska



Warszawa: pogrzeb Longina Komołowskiego

◊  

W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe Longina Komołowskiego, byłego posła, ministra i wicepremiera, a także prezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. W liturgii wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych, na czele z Prezydentem Andrzejem Dudą. 

Mszy przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. „Był on wielkim człowiekiem, wielkim patriotą – powiedział arcybiskup warszawski. – Był człowiekiem dobrym, dobrym chrześcijaninem. Człowiekiem „Solidarności” przez duże „S” i przez małe „s”. Człowiekiem w swoim myśleniu absolutnie ponad podziałami. Człowiekiem nieustępliwej i cierpliwej negocjacji” – mówił o Zmarłym stołeczny metropolita. 

Longin Komołowski zmarł 30 grudnia. Miał 68 lat. Został pochowany w Panteonie Wielkich Polaków Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Mrozy: bezdomni umierają, noclegownie przepełnione

◊  

W całym kraju przepełnione są noclegownie i schroniska dla bezdomnych. Wszystko za sprawą niskich temperatur, które utrzymują się w Polsce od kilkunastu dni. Jednak nikt, kto potrzebuje pomocy, nie zostaje odesłany.

„W placówce dla mężczyzn w Radomiu przebywało dzisiaj w nocy 26 osób – poinformował kierownik schroniska. – Te dwie osoby ponad normę otrzymały łóżka polowe. Jesteśmy w stanie przyjąć nawet do 40 osób, gdyby była taka konieczność. Natomiast jeśli chodzi o schronisko dla bezdomnych kobiet, mamy w tej chwili także prawie pełne obłożenie” – powiedział Wojciech Dąbrowski. 

Władze apelują, by zwracać uwagę na bezdomnych i natychmiast informować służby. Sytuacja jest poważna, bowiem tylko ostatniej nocy z powodu wychłodzenia zmarło 6 osób. Od początku listopada straciło w ten sposób życie już 71 osób.

R. Łączny, KAI/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 10.01.2017

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 10.01.2017

◊  

W Magazynie: „Dobry jak chleb św. brat Albert” – rozmowa z biskupem seniorem Antonim Długoszem, Radio Fiat Częstochowa

Słuchaj:         

inizio pagina