Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

24/05/2017

Działalność papieska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Donald Trump w Watykanie – komunikat prasowy

◊  

Wizytę w Watykanie złożył prezydent Stanów Zjednoczonych. Donald Trump przez niespełna pół godziny rozmawiał z Franciszkiem w cztery oczy. Na pożegnanie zapewnił, że nigdy nie zapomni tego, co mu Papież powiedział.

Ojciec Święty przekazał amerykańskiemu przywódcy trzy główne dokumenty swego pontyfikatu oraz swe tegoroczne orędzie na Światowy Dzień Pokoju. „Daję to Panu, aby był Pan narzędziem pokoju” – powiedział Franciszek. Trump z kolei podarował Papieżowi zbiór książek Martina Luthera Kinga.

Po audiencji u Papieża prezydent spotkał się również z watykańskim sekretarzem stanu kard. Pietrem Parolinem i szefem papieskiej dyplomacji abp. Paulem Gallagherem. Donald Trump zwiedził też Kaplicę Sykstyńską i Bazylikę św. Piotra.

Oficjalny komunikat prasowy stwierdza, że w trakcie serdecznych rozmów wyrażono zadowolenie z dobrych relacji dwustronnych. Podkreślono też wspólne zaangażowanie w obronę życia, wolności religijnej i wolności sumienia. Wyrażono nadzieję na dobrą współpracę między państwem i Kościołem, który jest zaangażowany na polu służby zdrowia, edukacji i pomocy imigrantom. Wymieniono też opinie o aktualnych wydarzeniach międzynarodowych, promowaniu pokoju w świecie za pośrednictwem negocjacji politycznych i dialogu międzyreligijnego, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji na Bliskim Wschodzie i ochrony wspólnot chrześcijańskich.

Amerykańskiemu prezydentowi towarzyszyła żona oraz córka z mężem. Melania Trump odwiedziła ponadto watykański szpital pediatryczny Bambino Gesù, a konkretnie: oddziały intensywnej terapii i kardiochirurgii, salę zabaw i kaplicę. Natomiast córka prezydenta spotkała się z kobietami, które padły ofiarą niewolnictwa i którymi zajmuje się rzymska Wspólnota św. Idziego.

kb/ rv

inizio pagina

Papież: nadziei nie otrzymuje się za niską cenę

◊  

„Módlmy się z katolikami w Chinach, zawierzając ich Maryi, by otrzymali łaskę cierpliwego znoszenia trudności i przezwyciężania ich z miłością” – napisał Papież na Twitterze. Dziś Kościół na całym świecie szczególnie modli się za Chiny, dlatego w czasie audiencji Ojciec Święty pozdrowił pielgrzymów z Hong Kongu przypominając o wspomnieniu Matki Bożej z Shesah, Królowej Chin. 

Franciszek pamiętał także o obecnych na placu św. Piotra pielgrzymach z Ukrainy, którzy brali udział w wojskowej pielgrzymce do Lourdes. Pozdrawiając ich prosił Boga o pokój dla drogiej, ukraińskiej ziemi.

W katechezie Ojciec Święty nawiązał do historii uczniów idących do Emaus. Przypomniał, że rozgoryczeni opuszczali Jerozolimę, gdzie spodziewali się, że Jezus wreszcie okaże swą moc i ich oczekiwania i nadzieje zostaną spełnione. Zawiedli się, a ich czysto ludzka nadzieja rozsypała się w kawałki. Uciekając spotykają po drodze Jezusa, którego nie rozpoznali. A On rozpoczyna swą „terapię nadziei”. 

„Przede wszystkim pyta i słucha: nasz Bóg nie jest Bogiem nachalnym. Mimo, że już zna przyczynę ich rozczarowania, pozostawia im czas, aby dogłębnie wniknęli w gorycz, która ich ogarnęła. Wypływa z niej wyznanie, które jest refrenem ludzkiego życia: «A myśmy się spodziewali, ale ...» (w. 21). Ileż smutków, ileż klęsk, ileż niepowodzeń jest w życiu każdego człowieka! W gruncie rzeczy wszyscy jesteśmy trochę tacy, jak ci dwaj uczniowie. Ileż razy w życiu żywiliśmy nadzieję, ile razy czuliśmy się niemal na skraju szczęścia, a potem rozczarowani spadliśmy na ziemię. Jezus jednak idzie, Jezus idzie razem z wszystkimi ludźmi przygnębionymi, kroczącymi ze spuszczoną głową. I idąc z nimi, w sposób dyskretny, potrafi przywrócić im nadzieję” – mówił Papież.

Franciszek zwrócił uwagę, że do rozczarowanych uczniów Jezus mówi przede wszystkim za pośrednictwem Pisma Świętego. 

„Kto bierze do ręki Bożą księgę, nie napotka w niej na opisy łatwego heroizmu, nieoczekiwanych i zwycięskich kampanii. Prawdziwej nadziei nigdy nie otrzymuje się za niską cenę: zawsze przechodzi przez porażki. Nadzieja tych, którzy nie cierpią, może wcale nią nie jest. Bóg nie lubi być kochany w taki sposób, jak kochałoby się wodza, który pociąga swój lud do zwycięstwa niszcząc swoich przeciwników we krwi. Nasz Bóg jest wątłym światłem, palącym się w dniu zimnym i wietrznym i chociaż Jego obecność na tym świecie wydaje się krucha, wybrał On miejsce, które wszyscy lekceważymy” – stwierdził Ojciec Święty.

Uczniowie rozpoznali Pana po geście łamania chleba. To w nim – zauważył Papież – mieści się cała historia Jezusa i w Eucharystii zawiera się znak tego, czym powinien być Kościół. Jezus łamie nasze życie, bo nie ma miłości bez ofiary i daje je innym.

        

„Spotkanie Jezusa z dwoma uczniami zmierzającymi do Emaus trwało krótko.  Tym niemniej jest w nim zawarte całe przeznaczenie Kościoła. Mówi nam, że wspólnota chrześcijańska nie jest zamknięta w ufortyfikowanej twierdzy, ale podąża w swoim najbardziej żywotnym środowisku, jest w drodze. I tam spotyka ludzi, z ich nadziejami i rozczarowaniami, czasami bardzo wielkimi. Kościół słucha opowieści wszystkich, tak jak się wyłaniają ze szkatułki osobistego sumienia; aby następnie oferować Słowo życia i świadectwo miłości, miłości wiernej aż do końca. A wówczas ludzkie serce na nowo pała nadzieją. Wszyscy mieliśmy w życiu momenty trudne, ciemne; chwile, w których kroczyliśmy smutni, zamyśleni, bez perspektyw, przed nami był tylko mur. Jezus jest ciągle przy nas, by napełnić nas nadzieją, by rozgrzać nasze serca i powiedzieć: «Idź dalej, jestem z tobą, idź dalej»” – zauważył Franciszek.

pp/ rv

inizio pagina

Papież do Polaków: zawierzcie się Matce Bożej Wspomożycielce Wiernych

◊  

Zwracając się do Polaków Franciszek nawiązał do dzisiejszego wspomnienia Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych i zachęcił do zawierzenia Jej całego życia. 

„Witam serdecznie uczestniczących w tej audiencji Polaków. Każdy człowiek, każdy z nas, w trudnych momentach życia bywa zagubiony i bezradny. Potrzebujemy czyjegoś wsparcia, pomocy, rady – zwłaszcza w sferze ducha. Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny, Wspomożycielki Wiernych, które dzisiaj obchodzimy, uświadamia nam wielkość daru, jakim dla każdego z nas jest wsparcie i opieka Matki Bożego Syna. Zawierzajmy Jej nasze życie. W zwątpieniach często wzywajmy Jej pomocy: «Wspomożycielko Wiernych wstawiaj się za nami». Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” – powiedział Ojciec Święty.

pp/ rv

inizio pagina

Świat



Filipiny: islamiści porwali księdza i 15 wiernych

◊  

Terroryści związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili na Filipinach księdza i piętnastu wiernych, a wśród nich także siostry zakonne. Do zdarzenia doszło wczoraj w mieście Marawi położonym na południu wyspy Mindanao. W ostatnim czasie znacząco nasiliły się tam działania islamskich ekstremistów. Na wieść o porwaniu prezydent Filipin wprowadził na całej wyspie stan wyjątkowy.

Wierni zostali zaatakowani podczas modlitwy w miejscowej katedrze. Kończyła się tam właśnie nowenna do Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych, patronki tej prałatury terytorialnej. Terroryści wywarzyli drzwi katedry i uprowadzili modlące się w niej osoby. Napadli też na siedzibę biskupstwa i porwali wikariusza generalnego ks. Teresito Soganubę. Następnie podpalili oba budynki, powodując ogromne zniszczenia. Biskup uszedł z rąk oprawców tylko dlatego, że w czasie ataku przebywał z wizytą duszpasterską w pobliskiej wiosce. Po powrocie zastał zgliszcza i przerażonych wiernych.

„Terroryści przejęli władze w całym mieście. Mieszkańcy są sterroryzowani i siedzą pozamykani w domach” – mówi bp Edwin De la Pena, kierujący prałaturą personalną w Marawi. Do miasta, liczącego 200 tys. mieszkańców – w większości muzułmanów, zostały wysłane wojska rządowe. Istnieją uzasadnione obawy, że walki z terrorystami mogą doprowadzić do rozlewu krwi niewinnych ludzi. „Dziś przypada święto patronalne naszej prałatury, stąd też Maryi Wspomożycielce Wiernych zawierzamy naszą przyszłość oraz proces pokojowy na tej targanej ciągłymi niepokojami wyspie” – podkreśla bp De la Pena.

Na filipińskiej wyspie Mindanao od lat działają grupy separatystów dążących do utworzenia tam niepodległego państwa muzułmańskiego. Ostatnio mocno się one zradykalizowały na skutek zacieśnienia kontaktów z fundamentalistami z tzw. Państwa Islamskiego.

bz/ rv

inizio pagina

Włochy: kard. Bassetti nowym przewodniczącym episkopatu

◊  

„Powierzenie mi tej funkcji u zmierzchu mego życia świadczy o tym, że Papież wierzy w możliwości sędziwych marzycieli”. Tymi słowami 75-letni kard. Gualtiero Bassetti skomentował swą nominację na przewodniczącego Włoskiej Konferencji Episkopatu. Arcybiskup Perugii otrzymał najwięcej głosów swoich współbraci w episkopacie, a ich wybór potwierdził dziś Ojciec Święty.

Kard. Basstetii wyznał, że zaraz po ogłoszeniu nominacji zadzwonili do niego podopieczni ośrodka dla narkomanów, którym od lat się zajmował, i życząc mu powodzenia dali też ważną wskazówkę na przyszłość: „Obyś tylko nie przestał być ojcem”. Właśnie ta szczególna troska o ludzi w różnorakich trudnościach, o ubogich, więźniów i chorych naznaczyła jego dotychczasową posługę, a otrzymanie trzy lata temu nominacji kardynalskiej nic w tym względzie nie zmieniło.

Nowy przewodniczący Episkopatu Włoch stwierdził, że nie przynosi w teczce „żadnego wcześniej przygotowanego programu”, ponieważ najpierw jako ksiądz, a potem biskup z już 23-letnim stażem „dużo w swej służbie improwizował w zależności od potrzeb duszpasterskich”. Wyznał jednocześnie, że kolegialność i rzeczywista współpraca z wszystkimi biskupami są dla niego bardzo ważne. 

„Papież wskazał nam na początku spotkania episkopatu byśmy mięli dla siebie czas, słuchali się nawzajem, dzielili się doświadczeniami i wspierali. Już same te słowa stanowią wspaniały program. I to właśnie będziemy próbowali razem robić, my biskupi. Papież zachęcał nas do kolegialności, do wspólnego kroczenia. I właśnie taka postawa pozwoli nam wejść w rzeczywistość świata i Kościoła z oczami i sercem Boga  – mówił na pierwszym po swym wyborze spotkaniu z dziennikarzami kard. Basstetii. – Wielkiej odwagi dodały mi słowa ustępującego przewodniczącego kard. Bagnasco, z którym czuję się związany szczerą przyjaźnią, kiedy życzył swemu następcy: żeby był sobą. Tego pragnę z głębi serca i tak zamierzam postępować”.

Nowy przewodniczący włoskiego episkopatu jest mocno związany ze swoją diecezją. Gdy trzy lata temu, ku zaskoczeniu wszystkich Franciszek mianował go kardynałem, kuria w Perugii musiała zapewnić zaniepokojonych diecezjan, że „Papież nie zabierze im biskupa”. Opisywany jest jako oddany pasterz, zawsze wśród ludzi, wrażliwy na potrzeby ubogich i cierpiących. Księża podkreślają, że ma dla nich czas, chętnie pomaga w trudnych sytuacjach i towarzyszy w codziennej pracy, by poznać realia, w jakich żyją i posługują. 

bz/ rv

inizio pagina

Ks. Gucwa: w RŚA wojna wcale się nie skończyła

◊  

Czasowa poprawa sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej uśpiła uwagę świata, stąd tak ważny był apel Franciszka przypominający, że w tym kraju wciąż trwa wojna, a pokój pozostaje odległym marzeniem. W ten sposób arcybiskup stołecznego Bangi komentuje niedzielne wezwanie Papieża, by kontynuować zagrożony proces pokojowy. Kard. Dieudonné Nzapalainga przypomina zarazem, że aż 60 proc. kraju wciąż jest pod panowaniem różnej maści rebeliantów, a słaby rząd nie radzi sobie z przywracaniem stabilizacji. Wciąż nie zostało przeprowadzone rozbrojenie grup rebelianckich. Oenzetowskie siły pokojowe nie dają gwarancji bezpieczeństwa.

„W obecnym świecie Franciszek jest praktycznie jedynym głosem upominającym się o prześladowane narody. Gdyby nie on, niekończąca się wojna w Republice Środkowoafrykańskiej stałaby się kolejnym zapomnianym konfliktem, a ludzie u nas wciąż naprawdę bardzo cierpią” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Mirosław Gucwa, który jako członek Platformy Międzyreligijnej od początku konfliktu zaangażowany jest w budowanie pokoju i pojednania.  

„Wezwanie do modlitwy o dialog i o pokój w naszym kraju świadczy o tej trosce, jaką Papież nosi w swoim sercu o tę cząstkę Kościoła jaką jest Republika Środkowoafrykańska. Jesteśmy wdzięczni Papieżowi za to wezwanie i za przypomnienie światu, że nasz kraj istnieje, że w naszym kraju ciągle trwa konflikt i ciągle giną ludzie, że ludzie wciąż muszą opuszczać swoje domy i chronić się w buszu – mówi ks. Gucwa. – dlatego też jesteśmy bardzo wdzięczni Ojcu Świętemu, że wzywa cały świat do modlitwy w intencji naszego kraju. Bo to właśnie modlitwa i potęga ducha może się przeciwstawić złu, które sprawia, że ludzie biorą broń do ręki po to, by niszczyć, zabijać i siać strach. Niepokoi nas to, że z biegiem czasu jest coraz więcej grup zbrojnych i są one coraz lepiej uzbrojone. Pomimo nowego rządu, pomimo obecności wojsk międzynarodowych i różnych konferencji pokojowych, które miały miejsce, sytuacja nadal jest dramatyczna, wręcz tragiczna na większości terytorium naszego kraju”.

Misjonarze apelują o modlitwę w intencji pokoju w Republice Środkowoafrykańskiej. Przypominają zarazem, że wojna w tym kraju nie ma podłoża religijnego, tylko wywołana jest względami etnicznymi, społecznymi i ekonomicznymi.

bz/ rv

inizio pagina

Abp Kondrusiewicz: dzięki Fatimie przeżywamy narodowe rekolekcje

◊  

Kościół katolicki na Białorusi przeżywa swe narodowe rekolekcje z Matką Bożą Fatimską. W stulecie objawień po wszystkich parafiach peregrynuje figura Maryi. Jak zapewnia arcybiskup Mińska, wszędzie widać duże poruszenie. Białorusini zdają sobie sprawę, że mają szczególne miejsce w Sercu Niepokalanej. Przed stu laty kraj ten należał bowiem do Rosji, o której wspominała Maryja w swych objawieniach w Fatimie. Teraz ludzie przypominają sobie Jej przesłanie i dostrzegają jego aktualność – mówi abp Tadeusz Kondrusiewicz. 

„To już nie pierwsza peregrynacja. Bardzo dobrze pamiętam 1996, 1997 rok, kiedy wzięliśmy z Polski figurę i przenieśliśmy ją na Plac Czerwony. W Petersburgu poszliśmy do krążownika „Aurora”, z którego wystrzelono na znak, aby rozpocząć rewolucję bolszewicką. Widać było, że na te nabożeństwa przychodziło także wiele osób prawosławnych. I naprawdę na ustach wszystkich to było. W ubiegłym roku, na początku października razem z pielgrzymami pojechałem do Fatimy, nabyliśmy figurę Matki Bożej i tam w kaplicy objawień została ona poświęcona, aby mieć łączność z tym miejscem. Została przywieziona do Mińska i ta figura peregrynuje po wszystkich naszych parafiach. Widać bardzo wyraźnie, jak ludzie to przyjmują i przeżywają. Kult Matki Bożej Fatimskiej był zawsze dobrze znany na Białorusi, a teraz widać, że jeszcze się wzmacnia. Wszędzie bardzo dużo ludzi. Staje się to takimi narodowymi rekolekcjami i z tego bardzo się cieszymy” – powiedział abp Kondrusiewicz.

 Abp Kondrusiewicz wspomina, że rozwojem chrześcijaństwa w Rosji i wszystkich krajach byłego Związku Radzieckiego zawsze interesowała się Siostra Łucja. Podczas jednego ze spotkań przekazała mu figurkę Matki Bożej Fatimskiej dla ówczesnego patriarchy moskiewskiego Aleksego, który zawszą trzymał ją u siebie.

kb/ rv

inizio pagina

Abp Pizzaballa: konieczny prawdziwy dialog międzyreligijny

◊  

„Fakt, że polityka zaczyna rozumieć, że dialog międzyreligijny jest ważnym elementem śródziemnomorskiej mozaiki jest krokiem ważnym i pozytywnym” – uważa administrator apostolski Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy komentując wystąpienie prezydenta Stanów Zjednoczonych w Arabii Saudyjskiej. Prezydent Trump wskazał w nim na konieczność dialogu między muzułmanami, żydami i chrześcijanami, jako pomoc w rozwiązaniu dramatu krajów basenu Morza Śródziemnego. Abp Pierbattista Pizzaballa zauważył, że w przeszłości kwestie religijne odkładano na bok, bo uważano, że są przyczyną podziałów. Dodał, że nawet jeżeli po części było to prawdą, to właśnie dlatego jest rzeczą ważną, aby ubogacić dialog o kontekst religijny.

Podkreślił również, że nie wolno sprowadzać dialogu międzyreligijnego do czczych deklaracji – sloganów na temat pokoju, które nie dotyczą życia. „Jeżeli dialog międzyreligijny nie odwołuje się do konkretnego życia wiernych i ich problemów – stwierdził – staje się sloganem, który nie jest potrzebny, a nawet więcej – staje się irytujący”.

Odnosząc się do kwestii Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa  zauważył, że chrześcijanie powinni więcej mówić o swej koniecznej obecności w tym mieście, gdyż ziemska Jerozolima jest ważna dla nich i ich wiary.

pp/ rv, sismografo  

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 24.05.2017

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 24.05.2017

◊  

W Magazynie: Matka Boża z She Shan – Królowa Chin, Magdalena Gronek, Radio Warszawa – 14’40”.

Słuchaj:      

inizio pagina