Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

25/05/2017

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Franciszek zadzwonił do chorych dzieci

◊  

„Nie mogę się już doczekać spotkania z wami” – tymi słowami Papież Franciszek pozdrowił dzieci hospitalizowane w szpitalu pediatrycznym w Genui, który odwiedzi w czasie swej sobotniej podróży do tego miasta. Słowa pozdrowienia były transmitowane na żywo przez parafialne radio, które w środy nadaje swe programy właśnie z tego szpitala.

„Dla wszystkich była to ogromna niespodzianka, a dla dzieci wielkie przeżycie słyszeć słowa Papieża skierowane prosto do nich” – mówi ks. Roberto Fiscer, założyciel radia, który odebrał telefon. Franciszek przedstawił się dzieciom, zapewnił je o swej pamięci i prosił, by modliły się za niego, a na zakończenie odmówił z nimi przez radio Zdrowaś Maryjo. 

„Drogie dzieci, pozdrawiam serdecznie was wszystkie, czekając już na sobotnie spotkanie. Chciałem wam powiedzieć, że bardzo się na nie cieszę. Przybędę, by okazać wam swoją bliskość, wysłuchać was i dać wam doświadczyć czułość Jezusa. On jest zawsze blisko nas. Szczególnie, gdy przeżywamy trudności i potrzebujemy wsparcia. On zawsze obdarza nas wiarą i nadzieją. Modlę się za was i proszę byście i wy dzieci się za mnie modliły. Dziękuję i ściskam was wszystkie” – mówił Franciszek przez radio do małych pacjentów.

Szpital pediatryczny im. Gianniny Gaslini w Genui, jest najlepszą placówką tego typu w całych Włoszech. Obejmuje ponad 20 różnych budynków i właśnie ze względu na swe ogromne rozmiary, bywa nazywany „miasteczkiem nadziei”. „Franciszek odwiedzi oddział reanimacyjny i intensywnej terapii” – mówi dyrektor szpitala, Pietro Pongiglione. 

„To oddziały są jakby sercem naszego szpitala. Papież zajdzie tylko tam ze względu na brak czasu. W ten symboliczny sposób okaże swą bliskość wszystkim pacjentom i całemu personelowi. Na pewno tego nigdy nie zapomnimy. To spotkanie doda nam sił do pracy. Będzie też czas wspólnej modlitwy, bo Ojciec Święty wie, że bardzo tego wsparcia potrzebujemy i myślę, że właśnie to będzie najbardziej wymowny moment całej tej wizyty” – powiedział Radiu Watykańskiemu Pietro Pongiglione.

bz/ rv

inizio pagina

Korea: nowy prezydent liczy na pomoc Papieża

◊  

Nowy koreański prezydent Moon Jae-in liczy na pomoc Stolicy Apostolskiej w rozwiązaniu kryzysu między dwiema Koreami. Moon, który sam jest katolikiem, miał wysłać w tej sprawie list do Franciszka. Przekazał go wczoraj abp Hyginus Kim Hee-jong.

Komentując swą misję w Watykanie, abp Kim przypomniał, że watykańska dyplomacja jest znana ze swych zakulisowych poczynań. W ten sposób przyczyniła się do normalizacji stosunków między Stanami Zjednoczonymi i Kubą oraz do zaprowadzenia pokoju w Kolumbii. W ten sam sposób mogłaby też pomóc w przezwyciężeniu konfliktu na Półwyspie Koreańskim – uważa przewodniczący południowokoreańskiego episkopatu.

kb/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Watykan o ograniczaniu ryzyka katastrof

◊  

Istnieje dziś wiele sposobów zapobiegania klęskom żywiołowym i ograniczania powodowanych przez nie szkód. Trzeba znaleźć sposób, by mogły z nich korzystać społeczeństwa najuboższe, które są głównymi ofiarami kataklizmów. Zwraca na to uwagę kard. Pietro Parolin w przesłaniu na trwającą w Meksyku pod patronatem ONZ Światową Platformę na rzecz Ograniczania Ryzyka Katastrof. 

Watykański sekretarz stanu zauważa, że w 2015 r. zawarto trzy ważne dla przyszłości świata porozumienia: Program Ramowy z Sendai o ograniczeniu ryzyka katastrof; Agendę Zrównoważonego Rozwoju 2030 oraz Porozumienie Klimatyczne w Paryżu. Natomiast rok obecny ma decydujące znaczenie, gdy chodzi o określenie sposobu wprowadzania w życie tych porozumień – podkreśla kard. Parolin.

Odnosząc się konkretnie do tematu obrad Światowej Platformy w Cancun zwraca on w pierwszym rzędzie uwagę na pracę na polu edukacji, uświadamiania ludziom zagrożeń i możliwych sposobów przeciwdziałania. Potrzebna jest swoista kultura ograniczania ryzyka oraz wprowadzenie mechanizmów wczesnego ostrzegania, które mają decydujący wpływ na ograniczenie liczby ofiar śmiertelnych i szkód materialnych. Watykański sekretarz stanu zastrzegł przy tym, że niezbędne jest pełne poszanowanie dla społeczności lokalnych. Wspomniał też o potrzebie usuwania konsekwencji katastrof. Należą do nich nie tylko zniszczenia materialne, ale również zranienia wewnętrzne.

kb/ rv

inizio pagina

Stolica Apostolska o zapobieganiu przestępczości

◊  

Stolica Apostolska uczestniczy w obradach oenzetowskiej komisji ds. przeciwdziałania przestępczości. Reprezentujący ją prałat Janusz Urbańczyk wskazał między innymi na kluczową rolę rodziny w tym względzie. Jest ona bowiem podstawowym miejscem, w którym kształtowane są przyszłe pokolenia. Dziś niestety przeżywa ona wielorakie problemy, od ubóstwa po konsupcjonizm. Silnie oddziałują na nią również media, które przekazują fałszywe wzorce życia rodzinnego. W konsekwencji rodzina nie spełnia już swej społecznej roli w wychowywaniu do prawości i sprawiedliwości.

Watykański dyplomata podkreślił też niezastąpioną rolę wpólnot religijnych. Dzięki swej strukturze mają one dostęp do różnych warstw ludności, a ze swej natury są nastawione na przekazywanie wartości. Mówiąc o zapobieganiu przestępczości, ks. Urbańczyk wskazał też na potrzebę właściwej polityki względem młodych. Chodzi tu zarówno o objęcie ich odpowiednią edukacją, jak i o tworzenie im perspektyw na przyszłość.

kb/ rv

inizio pagina

Świat



Waszyngton: patriarchowie z Iraku w Białym Domu

◊  

Wczorajsza wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Watykanie miała wyraźne bliskowschodnie tło. Na kilka godzin przed rozmową Donalda Trumpa z Papieżem do Waszyngtonu zostali wezwani patriarchowie trzech głównych Kościołów chrześcijańskich w Iraku: katolicki patriarcha chaldejski Louis Sako, syroprawosławny Ignacy Efrem II i syrokatolicki Ignacy Józef III Younan.

Zostali oni przyjęci w Białym Domu przez wiceprezydenta Richarda Peneca oraz wysokich funkcjonariuszy departamentu stanu, w tym Bretta McGurka, wysłannika prezydenta ds. relacji z „wielką koalicją” walczącą z tak zwanym Państwem Islamskim. Rozmawiano o przyszłości chrześcijan w Iraku, w tym o projekcie utworzenia chrześcijańskiej enklawy pod międzynarodowym nadzorem. W tej kwestii zdania zwierzchników irackich Kościołów są podzielone. Planom tym sprzeciwia się zdecydowanie patriarcha Sako. Twierdzi on, że ich realizacja doprowadziłaby do definitywnego wywłaszczenia, a następnie wygnania wyznawców Chrystusa z Iraku.

kb/ rv

inizio pagina

USA: echa spotkania Papieża z Trumpem

◊  

W Stanach Zjednoczonych nie milkną echa spotkania Papieża Franciszka z prezydentem Donaldem Trumpem. Amerykańskie media podkreślają doniosłość słów, w których Ojciec Święty wezwał prezydenta, by był narzędziem pokoju na świecie. 

„Dary Papieża jasnym przesłaniem dla prezydenta Trumpa”, „Po spotkaniu z Papieżem Trump zdeterminowany, aby pracować na rzecz pokoju”, „Papież Franciszek zadał prezydentowi Trumpowi małe zadanie domowe” – to niektóre z tytułów w prasie amerykańskiej po spotkaniu Papieża Franciszka z prezydentem Trumpem. Media spekulują, co do treści ich rozmowy. Przypuszczają, że poruszono w niej kwestie imigracji, ochrony środowiska naturalnego, walki z ubóstwem i stosowania dyplomacji zamiast rozwiązań militarnych.

Kard. Tymothy Dolan z Nowego Jorku powiedział, że znając Papieża, byłby zdziwiony, gdyby ten nie poruszył ważnych dla siebie kwestii. Hierarcha dodał, że dobrą rzeczą dla światowego pokoju jest to, iż największy na świecie moralny i duchowy autorytet, jakim jest Papież pragnie współpracować z przywódcą największego światowego mocarstwa, czyli z prezydentem Stanów Zjednoczonych. „Twierdzą, że więcej ich łączy niż dzieli, to ważne” – stwierdził kard. Dolan.

Komentatorzy zwracają uwagę na to, co nie znalazło się w oświadczeniu Watykanu, czyli na ochronę środowiska naturalnego. Ich zdaniem nie powinno to dziwić, gdyż odmienne zdania stron na pewne kwestie nigdy nie są wspominane w oficjalnych oświadczeniach tego typu.

A. Pożywio, Chicago/ rv

inizio pagina

Niemcy: Kirchentag w 500-lecie reformacji

◊  

„Powoli zbliżamy się do siebie” – powiedział w Berlinie kard. Reinhard Marx o katolikach i protestantach podczas Niemieckiego Zjazdu Kościoła Ewangelickiego. Jubileuszowe spotkanie ewangelickie, które trwa jednocześnie w Berlinie i Wittenberdze nawiązuje do 500.rocznicy Reformacji. Jego program jednak nie ma charakteru triumfalnego i krytycznego wobec Kościoła katolickiego. Większość z 2,5 tysiąca wydarzeń, odczytów, dyskusji panelowych to tematy społeczno-polityczne. Wśród nich jest też kilka akcentów dotyczących Kościoła katolickiego. 

Katolickie akcenty Kirchentagu przygotowała archidiecezja berlińska. Należą do nich m.in. przejażdżki statkiem po Szprewie. Można tam osobiście porozmawiać z ordynariuszem Berlina, wysłuchać muzyki i referatów o życiu katolików tego regionu. W katedrze św. Jadwigi w tych dniach można się będzie wyspowiadać, a także uczestniczyć w Eucharystii i liturgii godzin. Abp Berlina Heiner Koch podkreślił, że we wschodnich Niemczech losy katolików i protestantów były i są w sposób szczególny powiązane. Jego zdaniem jubileusz 500.lecia Reformacji to przede wszystkim „rok dla Chrystusa”. Nawet jeśli chrześcijanie stanowią tylko 30 procent mieszkańców Berlina, mogą oni głosić Dobrą Nowinę o Chrystusie. „Berlin nie jest bezbożnym miastem” stwierdził abp Koch.

Aż do niedzieli organizatorzy Kirchentagu spodziewają się ponad 100 tys. uczestników. Jednym z punktów kulminacyjnych programu była dzisiejsza dyskusja Baracka Obamy z Angelą Merkel. Przed Bramą Brandenburską były prezydent Stanów Zjednoczonych apelował, by bronić demokracji przed jej przeciwnikami. Kanclerz Merkel przyznała, że w polityce migracyjnej stanęła przed dylematem: z jednej strony chrześcijańskiej pomocy bliźniemu, z drugiej odpowiedzialności i realnej polityki. Wcześniej kanclerz Merkel podkreśliła, że religia należy do życia publicznego i nie powinna być ograniczana do sfery prywatnej.

T. Kycia, Berlin/ rv

inizio pagina

Wenezuela: na krawędzi wojny domowej kraj na kolanach błaga o pokój

◊  

Od pięciu dni Wenezuela trwa na kolanach modląc się o pokój i zażegnanie wojny domowej w tym południowoamerykańskim kraju targanym coraz poważniejszym konfliktem wewnętrznym. Na prośbę episkopatu ogólnonarodowa modlitwa odbyła się w minioną niedzielę, jednak w większość wenezuelskich kościołów jest dalej kontynuowana. Tymczasem na ulicach dochodzi do coraz liczniejszych protestów, których uczestnicy domagają się ustąpienie prezydenta Maduro. Są one krwawo tłumione przez wojska rządowe.

„Doświadczając eskalacji przemocy ludzie zdają sobie sprawę, że od nas samych już niewiele zależy. Sytuacja z każdym dniem staje się tragiczniejsza” - mówi Radiu Watykańskiemu ks. Rafał Wleklak OMI, pracujący w San Cristóbal. 

„Z dużym ferworem w wielu parafiach wychodzono z Najświętszym Sakramentem poza teren kościoła na ulice, organizując mini procesje, co w Wenezueli nie jest powszechnie praktykowane.  Towarzyszyło temu dość szerokie spektrum modlitwy: różaniec, Msze św., adoracja Najświętszego Sakramentu. Ta niedzielna modlitwa o pokój ma swoją kontynuację. W mojej na przykład parafii, ale nie tylko, mamy codzienne wystawienie Najświętszego Sakramentu. Każdego dnia przez godzinę modlimy się o pokój. Po niej jest odprawiana Msza św., w której uczestniczy naprawdę bardzo wielu ludzi – mówi ks. Wleklak. – Ta modlitwa o pokój wygląda dość okazale w tym sensie, że ludzie potrafią się zmobilizować i widać znaczący wzrost obecności wiernych w kościołach.  Ludzie naprawdę czują, że kraj przeżywa ważny moment, że trzeba się zmobilizować, przyjść i błagać Boga, zdają sobie sprawę, że od nas samych niewiele już zależy. W tym sensie widzę duży efekt tego wezwania biskupów do modlitwy. Widać ogromny odzew ze strony wiernych”.

Wenezuelczycy masowo domagają się ustąpienia prezydenta, który, jak podkreślają sprawił, że głodują i muszą patrzeć na cierpienie najbliższych, dla których brakuje lekarstw. 73 proc. mieszkańców tego kraju sprzeciwia się podejmowanym przez Maduro próbom zmiany Konstytucji, wskazując, że będzie to oznaczać śmierć demokracji i zepchnięcie kraju na dno przepaści. „Kościół na ile tylko może niesie pomoc potrzebującym. Parafie na pograniczu z Kolumbią przygotowują się na przyjęcie fali uchodźców” – mówi ks. Wleklak.  

„Nasza Caritas parafialna robi co może. W tym roku aż dziesięciokrotnie wzrosła udzielana przez nas pomoc. Panuje powszechne ubóstwo, jest problem głodu. Próbujemy wesprzeć grupę najbardziej potrzebujących, szczególnie ludzi starszych i pozbawionych funduszy, a także wsparcia rodziny czy sąsiadów. Staramy się zapewnić im pożywienie. Drugim problemem jest powszechny brak leków. Pod tym względem sytuacja jest bardzo tragiczna – mówi polski misjonarz. – Na ostatnim spotkaniu z duchowieństwem naszej diecezji biskup powiedział nam, że mamy się przygotować na prawdopodobny napływ migrantów z wewnątrz kraju, ponieważ jesteśmy diecezją leżącą na granicy z Kolumbią. Mówił, że jeśli kryzys będzie się dalej pogłębiał jest możliwe, że ludzie zaczną masowo uciekać do Kolumbii i będą przechodzić przez nasze tereny. Mamy otworzyć im parafie i w miarę swych możliwości przyjąć tych ludzi i zapewnić im konieczne wsparcie. Podobne działania podejmuje też episkopat Kolumbii pracując nad planem  przyjmowania u siebie uchodźców. Sytuacja jest rzeczywiście ciężka”.

bz/ rv

inizio pagina

Meksyk: opiekun migrantów nominowany do Pokojowego Nobla

◊  

Nie ma takiego drugiego kraju na świecie, jak Meksyk, gdzie tak wiele osób znikałoby bez śladu – uważa o. Alejandro Solalinde, założyciel centrum dla migrantów „Bracia na drodze” (Hermanos en el camino). W wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreśla on, iż niemal każdego dnia odkrywa się rowy z zabitymi, nieznanymi osobami. Większość z nich to biedni migranci, którzy przybyli do Meksyku z Południowej i Centralnej Ameryki i nie stać ich było, aby zapłacić okup przemytknikom lub nie chcieli wstąpić do zorganizowanych grup przestępczych. Szacuje się, że w Meksyku przebywa obecnie ok. 500 tys. migrantów, którzy chcą się przedostać do Stanów Zjednoczonych. Nie mają pieniędzy ani dokumentów, dlatego stają się  łatwym łupem dla grup kryminalnych, a także dla urzędników państwowych, którzy z nimi współpracują.

„Bycie blisko migrantów i pomaganie im to wielka przygoda, ale przygoda z Chrystusem” – mówi o. Solalinde. 

„Często jestem zaskoczony i zdziwiony nie tyle tym, co sam robię, ale tym, co przeze mnie dla migrantów robi Jezus. Pracując z nimi zdałem sobie sprawę, że migranci są znakiem obecnych czasów, ponieważ są pionierami nowej cywilizacji, która się rodzi. W przeciwieństwie do inwazji barbarzyńców z poprzednich epok, ta migracja osób z Południa nie prowadzi do burzenia, ale do tworzenia, gdyż mają wartości, które Północ świata traci. Przede wszystkim mają wiarę, wiarę w Chrystusa oraz w człowieka, miłość do rodziny, miłość do wspólnoty. Nie mają obsesji pięniędzy. Kiedy mówię o wierze w Chrystusa mśylę oczywiście o Latynosach” – mówił Radiu Watykańskiemu o.  Solalinde.

Za swoje zaangażowanie na rzecz uchodźców o. Alejandro Solalinde został nominowany do tegorocznej Pokojowej Narody Nobla, a w Meksyku, za jego życie przestępcy wyznaczyli nagrodę miliona dolarów. „Pomimo gróźb i niebezpieczeństw pragnę kontynuować moją misję: obrony i wparcia migrantów” – powiedział o. Solalinde, który na co dzień porusza się w ochronie czterech osób.

pp/ rv, sir

inizio pagina

Caritas: wizyta Papieża to czas łaski

◊  

Pragniemy, aby słowa Papieża były naprawdę słowami łaski, które dotykają serca wielu osób – powiedział dyrektor Caritas diecezji Genua, którą w sobotę odwiedzi Następca św. Piotra. Francesco Catani w wywiadzie dla Radia Watykańskiego mówił o czekiwaniach związnych z wizytą.

„Oczekujemy słów naszego Pasterza na temat zawsze bliski naszym sercom: o solidarności z ostatnimi, z osobami najbiedniejszymi, najprostszymi, co jest oczywiście także misją Caritasu – powiedział jej dyrektor. Ta wizyta dotyka wielu osób, także dalekich od Kościoła, które jednak zbliżyły się do niego poprzez miłość. Mieliśmy w tych latach wiele sygnałów, szczególnie w naszych stołówkach, gdzie osoby dalekie od Kościoła zbliżyły się do niego porzez miłość, poprzez posługę najbardziej potrzebującym. Ufamy więc, że ta obecność Papieża wzruszy serca wszystkich, także tych, którzy nie chodzą na Msze, ale będą miały echo jego słów poprzez gazety, radio, telewizję. Ta wizyta to wielka łaska, ważna dla naszej diecezji i dla Caritas w szczególności”.

Symbolicznym znakiem tej solidarności z najbardziej potrzebującymi będzie obiad, który Franciszek zje właśnie z nimi – z ubogimi, bezdomnymi, uchodźcami. Nie będzie tam przemówień, ani szczególnej prezentacji, ale wzajemna bliskość.

Dyrektor genueńskiej Caritas wskazał także na najbardziej palące problemy tego miasta. Wymienił przede wszystkim wielką potrzebę miejsc do zamieszkania, gdyż wiele osób traci domy, bo nie mogą spłacić kredytów, albo płacić za wynajem. Wielu emigrantów ma problem ze znalezieniem pracy.

W Genui jest 36 punktów Caritas i są one obecne są we wszystkich dzielnicach. Pracuje w nich ponad 500 wolontariuszy.

pp/ rv

inizio pagina

Bp Chávez: moja nominacja to uznanie zasług bł. Oscara Romero

◊  

„O nominacji dowiedziałem się o 5 rano. Zadzwonił do mnie przyjaciel z Hiszpanii, a potem ambasador naszego kraju przy Stolicy Apostolskiej. Byłem zaskoczony, przez dłuższy czas pozostałem w milczeniu. Myślałem, że to żart, nie spodziewałem się tego” – mówi nowomianowany kardynał z Salwadoru. Również i on nie został uprzedzony o włączeniu go do Kolegium Kardynalskiego. Papież ogłosił tę decyzję podczas modlitwy Anioł Pański w ubiegłą niedzielę.

Bp Gregorio Rosa Chávez, biskup pomocniczy stołecznego San Salvador uważa, iż ta nominacja jest przede wszystkim podkreśleniem zasług bł. abp. Oscara Arnulfo Romero, męczennika, zamordowanego w czasie odprawiania Mszy. W młodości kardynał nominat był przyjacielem i współpracownikiem abp. Romero. „Modliłem się wczoraj u jego grobu – powiedział bp. Chávez – i prosiłem na kolanach, aby mi towarszyszył na tym nowym etapie duszpasterskiej posługi”. Dodał, iż tę nominację postrzega też jako uznanie dla Kościoła męczenników, który ukazuje światu rany Jezusa umarłego i zmartwchwstałego.

W decyzji Papieża bp Chávez widzi ponadto wdzięczność Papieża dla całego Kościoła latynoamerykańskiego, który ma swój szczególny charakter i jest inspiracją dla świata. W ten sposób Franciszek zwrócił się także w stronę biednych, którzy są kluczem do ewangelizacji – dodał nowy kardynał z Salwadoru.

pp/ rv, sir

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 25.05.2017

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 25.05.2017

◊  

W Magazynie: „Maryja Królowa nasza i Królowa świata” ks. prof. Janusza Królikowskiego, członka Polskiego Towarzystwa Mariologicznego – Izabela Tyras, Radio Jasna Góra – 14’40”.

Słuchaj:      

inizio pagina

Msza przy grobie św. Jana Pawła II - 25 maja 2017 r.

◊  

Mszy przewodniczył ks. abp Tadeusz Kondrusiewicz z Mińska, a homilię wygłosił ks. Albert Warso z Watykanu.

Słuchaj:      

inizio pagina