Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

03/11/2017

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież na Mszy za zmarłych hierarchów: Chrystus nadzieją

◊  

Zmartwychwstałego Chrystusa jako źródło nadziei wskazał Papież, przewodnicząc w Bazylice Watykańskiej Mszy za zmarłych w ostatnim roku 14 kardynałów i 137 biskupów. Wśród hierarchów, którzy odeszli w tym czasie do Pana, byli też emerytowani biskupi Legnicy – Tadeusz Rybak, Kielc – Kazimierz Ryczan, Sandomierza – Wacław Świerzawski oraz Charkowa-Zaporoża na Ukrainie – Stanisław Padewski OFM Cap i Tres Lagoas w Brazylii – Izidoro Kosinski CM, pochodzący z polonijnej rodziny. W homilii Ojciec Święty nawiązał najpierw do słów z Księgi Proroka Daniela: „Wielu zaś, co posnęli w prochu ziemi, zbudzi się: jedni do wiecznego życia, drudzy ku hańbie, ku wiecznej odrazie” (Dn 12,2).

 

„Ci, którzy śpią w krainie prochu, to znaczy w ziemi, to oczywiście zmarli, a przebudzenie ze śmierci nie jest samo w sobie powrotem do życia: niektórzy bowiem zbudzą się do życia wiecznego, inni do wiecznej hańby. Śmierć czyni ostatecznym «rozdroże», które jest już tutaj, na tym świecie: droga życia, to znaczy prowadząca do komunii z Bogiem, albo droga śmierci, to znaczy ta, która prowadzi daleko od Niego. Owych «wielu», którzy zmartwychwstaną do życia wiecznego, należy rozumieć jako «wielu», za których przelana została krew Chrystusa. Są to rzesze, które dzięki miłosiernej dobroci Boga mogą doświadczać rzeczywistości życia, które nie przemija, całkowitego zwycięstwa nad śmiercią przez zmartwychwstanie”.

Franciszek wskazał następnie, że „w Ewangelii Jezus umacnia naszą nadzieję, mówiąc: «Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki» (J 6, 51)”.

„Są to słowa przywołujące ofiarę Chrystusa na krzyżu. Przyjął On śmierć, aby zbawić ludzi, których dał Mu Ojciec, a którzy byli umarli w niewoli grzechu. Jezus stał się naszym bratem i dzielił naszą kondycję aż po śmierć. Swoją miłością złamał jarzmo śmierci i otworzył nam bramy życia. Karmiąc się Jego ciałem i krwią łączymy się z Jego wierną miłością, która niesie w sobie nadzieję ostatecznego zwycięstwa dobra nad złem, nad cierpieniem i śmiercią. Na mocy tej boskiej więzi miłości Chrystusa wiemy, że komunia ze zmarłymi nie jest jedynie pragnieniem, wyobraźnią, ale staje się realna”.

„Wyznawana przez nas wiara w zmartwychwstanie – mówił dalej Papież – prowadzi nas do tego, byśmy byli ludźmi nadziei, a nie rozpaczy, ludźmi życia, a nie śmierci, bo pociesza nas obietnica życia wiecznego zakorzenionego w zjednoczeniu z Chrystusem zmartwychwstałym”.

 

„Ta nadzieja, rozpalona w nas przez Słowo Boże, pomaga nam przyjąć postawę ufności w obliczu śmierci: Jezus dowiódł nam bowiem, że nie jest ona ostatnim słowem, ale miłosierna miłość Ojca przemienia nas i sprawia, że żyjemy w wiecznej jedności z Nim. Podstawową cechą chrześcijanina jest poczucie oczekiwania z drżeniem na ostateczne spotkanie z Bogiem”.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że zmarli w ostatnim roku kardynałowie i biskupi służyli Ewangelii i Kościołowi „w perspektywie wieczności”. Przypominają nam zatem słowa św. Pawła z Listu do Rzymian: „Nadzieja zawieść nie może” (Rz 5,5). „Tak, nie może zawieść! – podkreślił Papież. – Bóg jest wierny, a nasza nadzieja w Nim nie jest daremna”.

ak/ rv

inizio pagina

Papieska intencja na listopad 2017 r.: za chrześcijan w Azji

◊  

O różnorodności kultur, religii i tradycji Azji oraz potrzebie dialogu międzyreligijnego na tym kontynencie, na którym Kościół jest mniejszością, mówił Papież Franciszek w krótkim filmiku promującym jego modlitewne intencje. Nawiązał przy tym wprost do sformułowań zawartych w posynodalnej adhortacji apostolskiej jego poprzednika Jana Pawła II „Ecclesia in Asia”. W listopadzie mamy prosić, „aby chrześcijanie w Azji, dając świadectwo Ewangelii swoimi słowami i czynami, przyczyniali się do dialogu, pokoju i wzajemnego zrozumienia, zwłaszcza z wyznawcami innych religii”.

„Tym, co robi na mnie w Azji największe wrażenie, jest różnorodność jej ludów, które są dziedzicami starożytnych kultur, religii i tradycji.

Na tym kontynencie, gdzie Kościół jest mniejszością, wyzwanie jest pasjonujące.

Musimy promować dialog między religiami i kulturami.

Dialog jest istotną częścią misji Kościoła w Azji.

Prośmy za chrześcijan Azji, aby przyczyniali się do dialogu, pokoju i wzajemnego zrozumienia, zwłaszcza z wyznawcami innych religii”.

ak/ rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Kard. Sarah: śpiew gregoriański drogą do chrześcijańskiej ekstazy

◊  

Chorał gregoriański to najwspanialszy i najczystszy skarb z tekstów liturgii katolickiej, w których odzwierciedla się odwieczne piękno Boga i głoszone są prawdy Boże – napisał kard. Robert Sarah w przesłaniu z okazji 50-lecia międzynarodowego Stowarzyszenia św. Benedykta Patrona Europy. Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego zwraca uwagę na rolę łaciny i śpiewu gregoriańskiego w ożywianiu chrześcijańskich korzeni Starego Kontynentu. Powołuje się przy tym na nauczanie Soboru Watykańskiego II, który w konstytucji o liturgii stwierdza: „Kościół uznaje śpiew gregoriański za własny śpiew liturgii rzymskiej. Dlatego w liturgii powinien zajmować on pierwsze miejsce wśród innych równorzędnych rodzajów śpiewu”.

Cytując z kolei Benedykta XVI kard. Sarah przypomina, że modlitwa liturgiczna jest udziałem w liturgii niebieskiej. Wymaga zatem podporządkowania się najwyższemu kryterium: trzeba tak się modlić i śpiewać, by dołączyć do muzyki najwyższych duchów, uważanych za twórców harmonii kosmosu, muzyki niebiańskiej. Szef watykańskiej dykasterii zauważa, że w śpiewie gregoriańskim dochodzi do zjednoczenia i wzajemnej wymiany między tym, co duchowe, a tym, co zmysłowe, między widzialnym i niewidzialnym. Dzięki temu jest on drogą do chrześcijańskiej ekstazy, która dokonuje się jednak zawsze w obecności Krzyża.

kb/ rv, l’homme nouveau

 

inizio pagina

Świat



Kard. Gracias: Azji trzeba chrześcijan, w nich obecny Chrystus

◊  

O papieskim apelu o modlitwę w intencji Azji rozmawialiśmy z kard. Oswaldem Graciasem. Przewodniczący Konferencji Biskupów Indii stoi zarazem na czele federacji azjatyckich episkopatów. Zauważył on, że dialog chrześcijaństwa z innymi religiami jest tam bardzo trudny, bo religie azjatyckie radykalnie różnią się między sobą i w każdym przypadku ten dialog musi wyglądać inaczej. Ponadto, choć sam Jezus narodził się w Azji, Azjaci uważają chrześcijaństwo za religię, która jest im obca. Zdaniem arcybiskupa Bombaju jest to silne zakorzenione uprzedzenie, które jednak powoli udaje się przezwyciężać. Pomaga w tym świadectwo uczniów Chrystusa – mówi kard. Gracias.

 

„Kościół musi być w Azji obliczem Chrystusa, musi być uobecnieniem miłości, współczucia, bliskości względem ubogich, musi być obecny na peryferiach. Ważne jest otwarcie Kościoła na wszystkich, również na tych, którzy nie są chrześcijanami, aby pokazać, że wszyscy stanowimy jedną rodzinę. Taki Kościół, choć mniejszościowy, może mieć wielki wpływ na mieszkańców Azji. Na tym kontynencie jest wiele problemów i napięć, również między religiami. Kościół może być mostem. Ważne jest jednak, byśmy dawali chrześcijańskie świadectwo i nigdy nie pozwolili, by przygasła w nas nadzieja i ufność, że Chrystus, że Bóg jest z nami”.

kb/ rv

 

inizio pagina

We Francji chce się wyciszyć głos ludzi wierzących

◊  

Episkopat Francji przestrzega przed wykluczaniem chrześcijan z debaty publicznej. Może to mieć niebezpieczne konsekwencje – uważa abp Georges Pontier, przewodniczący Episkopatu. Francuscy biskupi obradują w Lourdes na swym jesiennym posiedzeniu plenarnym. Niedopuszczanie chrześcijan do głosu w debacie publicznej było jednym z głównych problemów, na które zwrócił uwagę w swym wystąpieniu abp Pontier. Szerzej wyjaśnił tą kwestię w rozmowie z Radiem Watykańskim.

 

„Chce się ograniczyć naszą obecność jedynie do strefy ściśle prywatnej, bez dostępu do życia społecznego i debaty publicznej. To nie jest dobre. Nie może być tak, że w debacie publicznej niektórym grupom zakazuje się zabierać głosu tylko dlatego, że są to ludzie wierzący. Na to nie można się zgodzić. Tak rodzi się frustracja i kumulują się siły, które potem mogą doprowadzić do gwałtownych reakcji. Jedyną prawdziwą drogą, która pozwala na normalną i uprawnioną konfrontację, jest dialog, poszukiwanie rozwiązań mających jak najszersze poparcie. Trzeba się uczyć dialogu zwłaszcza w naszej epoce, kiedy rozpada się tak wiele rzeczy, a na ich miejsce nie powstaje nic nowego. Przed nami wielkie debaty na temat rewizji prawa bioetycznego i końca życia. Są to sprawy tak ważne, że nie można zakazać pewnej części społeczeństwa wypowiadania się na te tematy i to tylko dlatego, że ktoś mógłby powiedzieć coś, czego inni mogli by sobie nie życzyć” – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Pontier.

Abp Pontier mówił też o narastającym zagrożeniu terroryzmem. Jako arcybiskup Marsylii wspomniał o okrutnej rzezi, której ofiarą padły niedawno w tym mieście dwie kuzynek Mauranne i Laura. „Zginęły – jak zaznaczył – tylko dlatego, że były młode, piękne i znalazły w nieodpowiedniej chwili na nieodpowiednim miejscu”. Zdaniem przewodniczącego episkopatu Francji jest to niebezpieczna tendencja. „Nie chcemy, by Francuzi bali się siebie nawzajem” – powiedział abp Pontier.

kb/ rv

inizio pagina

Biskupi Brazylii do artystów: poszanowanie świętych symboli

◊  

W związku ze zorganizowanymi ostatnio w Brazylii wystawami artystycznymi, na których przedstawiano, z brakiem należnego szacunku, katolickie symbole religijne, episkopat tego kraju opublikował notę skierowaną do opinii publicznej.

W dokumencie biskupi uznają, że w Kościół na przestrzeni dziejów zawsze doceniał kulturę i sztukę, ponieważ ukazywały one wielkość osoby ludzkiej, stworzonej na obraz i podobieństwo Boga i dzięki tym dziełom powstawało piękno prowadzące do boskości.

Niestety, w ostatnim czasie - jak podkreśla dokument - „wzrastają pośród nas brak poszanowania i tolerancji, które niszczą harmonię, jaka winna wyznaczać relacje sztuki z wiarą, kultury z religiami.  Jeżeli z jednej strony sztuka winna być wolna i kreatywna, to z drugiej strony ludzie sztuki i odpowiedzialni za artystyczne promocje nie powinni lekceważyć uczuć ludu lub grup społecznych, które żyją wartościami, w wielu przypadkach, okrytych nienaruszalną świętością”.

Nie zgadzając się z różnymi ideologiami, takimi jak gender, jest naszym obowiązkiem podkreślanie, coraz więcej, piękna mężczyzny i kobiety, takimi, jakimi Bóg ich stworzył, jak też wartości wiary, wyrażane również w symbolach religijnych, które poprzez sztukę i piękno ukierunkowują na Boga.

„Nieposzanowanie tych symboli to pogardzanie sercem kogoś, kto uważa je za święte narzędzia kontaktu z Bogiem; jest to też przestępstwo przewidziane w kodeksie karnym” – piszą brazylijscy biskupi.

INSERTO: Malczewski 0211 – 1’10”

Episkopat został zdeterminowany do zabrania publicznego głosu wobec zaistniałych faktów, gdzie w imię sztuki i kultury nie uszanowano ludzkiej seksualności, pogardzano symbolami i znakami religijnymi, a wśród nich krzyżem i Komunią świętą, które są tak drogie dla katolickiej wiary.

Według biskupów „brak szacunku i nietolerancja ze strony artystów wobec wymienionych wartości zamykają drzwi do dialogu, wznoszą mury i nie dopuszczają do kultury spotkania”.

Żyjemy w społeczeństwie pluralistycznym, dlatego też, potrzebujemy umieć współistnieć z innymi. To jednak nie odejmuje Kościołowi prawa do głoszenia Ewangelii i wartości w niej zawartych, takich jak: szacunek wobec Boga, człowieka i stworzenia – zaznaczają biskupi.

Episkopat w końcowej części dokumentu zachęca społeczeństwo brazylijskie do promocji dialogu i spotkania, aby dzięki temu osoby różniące się między sobą potrafiły uszanować, jak też domagać się szacunku i przez to umożliwiły odczuwanie bogactwa, które każdy nosi w sobie.

Z. Malczewski TChr/ Brazylia/ rv

inizio pagina

Teofil III: zagrożone prawa chrześcijan w Ziemi Świętej

◊  

Historycznie utrwalone prawa wspólnot chrześcijańskich w Ziemi Świętej są w zagrożeniu, ponieważ atakuje się status quo, reguły skodyfikowane, które od wieków regulują ich życie oraz chronią dostęp do Miejsc Świętych i zarządzanie nimi. Są grupy, które chciałyby to zmienić – powiedział greckoprawosławny patriarcha Jerozolimy, referując co mówił niedawno Papieżowi (23.10.2017). Teofil III dodał, iż to niebezpieczeństwo dotyczy nie tylko jednej ze wspólnot chrześcijańskich, ale wszystkich. 

W wywiadzie dla włoskiej gazety La Stampa patriarcha poinformował o złożonym w parlamencie Izraela projekcie prawnym, który, gdyby go przyjęto, postawiłby w bardzo trudnej sytuacji prawo Kościołów do swoich własności. Przewiduje on bowiem, iż państwo pod pewnymi warunkami mogłoby wywłaszczyć daną wspólnotę z jej dóbr. „Już sam fakt, że jedna trzecia parlamentarzystów izraelskich podpisała się pod nim, powinien zabrzmieć dla wszystkich jak dzwonek alarmowy” – dodał Teofil III. Reakcją zwierzchników wspólnot chrześcijańskich Ziemi Świętej na ten fakt była wspólna deklaracja, w której stwierdzili oni, że jest to jedna z systematycznych prób uderzenia w Miasto Święte i osłabienia obecności chrześcijan na tej ziemi.

Greckoprawosławny patriarcha Jerozolimy odniósł się także do problemu jedności chrześcijan. Stwierdził, że nie nastąpi ona w jednej chwili, ale to cały proces wspólnego kroczenia naprzód. „My musimy zrobić to, co należy do nas, a reszta zależy od Pana – zauważył Teofil III – Teraz mamy wzajemne zrozumienie i obustronny szacunek. Nie ma między nami kłótni, uprzedzeń, podejrzeń, hipokryzji” – stwierdził zwierzchnik jerozolimskiej wspólnoty greckoprawosławnej.

pp/rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 3.11.2017

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina