Biuletyn Radia Watykańskiego Biuletyn Radia Watykańskiego
REDAKCJA +390669884602 | e-mail: sekpol@vatiradio.va

25/09/2017

Działalność papieska

Watykan i Stolica Apostolska

Świat

Nasze programy - wersja audio

Działalność papieska



Papież: duchowe pocieszenie to nie rozrywka, ale pokój Pana

◊  

Niech Pan nauczy nas kierowania życia w stronę Jego zbawienia – mówił Papież na Mszy w Domu św. Marty, odnosząc się do dzisiejszego pierwszego czytania. Naród izraelski został wyzwolony z niewoli, gdyż Pan nawiedził Swój lud i wyprowadził go do Jerozolimy. Franciszek stwierdził, że słowo „wizyta” jest bardzo ważne w historii zbawienia, gdyż „każde wyzwolnie, każde zbawcze działanie Boga to wizyta”. 

„Kiedy Pan nas nawiedza, ofiaruje nam radość, to znaczy przenosi nas w stan pocieszenia. To jest zbieranie (żnięcie) w radości… . Tak, siali we łzach, ale teraz Pan ich pociesza i daje pociechę duchową. A pocieszenie nie jest obecne tylko w chwili, gdy się je odczuwa, ale to stan życia duchowego każdego chrześcijanina. Cała Biblia o tym nas uczy” – mówił Ojciec Święty.

Następnie Papież zauważył, iż w życiu człowieka są momenty gorsze i lepsze, ale Pan zawsze daje nam odczuć swoją obecność właśnie poprzez duchowe pocieszenie, napełniając radością.

Dlatego na tę łaskę winniśmy oczekiwać z najbardziej pokorną cnotą, jaką jest nadzieja, która „zawsze jest mała”, ale „wiele razy jest mocna, choć jest ukryta jak żar pod popiołem”. Stąd chrześcijanin żyje w napięciu między spotkaniem z Bogiem, a pocieszeniem, „które wypływa z tego spotkania”. Kiedy tak nie jest – mówił Franciszek – wtedy taki chrześcijanin jest zamknięty w magazynie swojego życia i nie wie, co ma dalej robić. Ale – przestrzegał – trzeba uważać na fałszywych proroków, którzy wydają się dawać pocieszenie, a tak naprawdę to oszukują. Pocieszenie bowiem, to nie radość, którą można kupić. 

„Pocieszenie, które pochodzi od Pana dotyka wewnętrznie i prowadzi nas w stronę miłości, wiary i nadziei; umacnia je i pozwala także płakać nad swoimi grzechami. I także wtedy, gdy patrzymy na Jezusa i na Jego mękę, płaczemy z Nim... Wzosi również duszę do rzeczy niebieskich, do rzeczy Bożych, i wycisza duszę w Bożym pokoju. To jest prawdziwe pocieszenie. Nie jakaś zabawa – rozrywka nie jest czymś negatywnym, kiedy jest dobrą rozrywką, jesteśmy ludźmi, musimy się zabawić – ale pociesznie nas porywa i czuje się obecność Boga i rozpoznaje się Go: to jest Pan” – kontynuował Ojciec Święty.

Na zakończenie Papież przypomniał o modlitwie wdzięczności Panu, który przechodzi, aby nas odwiedzić, aby nas wesperzeć „w kroczeniu dalej, w niesieniu krzyża, w nadziei”. Zachęcił także do dbania o otrzymane pocieszenie. 

„To pawda, że pocieszenie jest silne, ale nie trwa długo – to moment – pozostawia jednak ślady. Należy więc te ślady zachowywać w pamięci; zachować podobnie jak Izraelici pamiętali o swoim wyzwoleniu. Wrócili do Jerozolimy, ponieważ Pan ich wyzwolił z perskiej niewoli. Czekać na pocieszenie, rozpoznać je i zachować. A kiedy ta silna chwila pocieszenia przechodzi, to co pozostaje? Pokój, najwyższy poziom duchowego pocieszenia” – zakończył Franciszek.

pp/rv

inizio pagina

Papież do fundacji wspierających Gwardię Szwajcarską

◊  

Dyskretna, profesjonalna i wielkoduszna służba Gwardii Szwajcarskiej jest dobrze postrzegana i pomocna w prawidłowym funkcjonowaniu Watykanu – mówił Franciszek na spotkaniu dla członków dwóch dobroczynnych fundacji, których celem jest materialne, ekonomiczne i techniczne wspieranie jej działalności.

Papież podkreślił, iż zaangażowanie tych fundacji jest przejawem wspólnotowego i solidarnego działania, co jest wyrazem obecności katolików w społeczeństwie. W ten sposób stają się świadkami ewangelicznych ideałów, przykładami braterstwa i wzajemnego wspierania się. 

„Miłość bliźniego odpowiada przesłaniu i przykładowi, jaki pozostawił nam Jezus, o ile buduje się ją na prawdziwej miłości do Boga. W ten sposób chrześcijanin poprzez swoje oddanie daje innym odczuć opatrznościową czułość Ojca Niebieskiego. Aby ofiarować innym miłość, należy jej zaczerpnąć z tygla Bożego miłosierdzia poprzez modlitwę, słuchanie Słowa Bożego i karmienie się Eucharystią. Dzięki takiemu duchowemu wsparciu można angażować się w działania oparte na logice darmowości i służby” – mówił Ojciec Święty.

pp/rv

inizio pagina

Watykan i Stolica Apostolska



Kard. Filoni na zakończenie wizyty w Japonii: bądźcie jak pierwsi misjonarze

◊  

Dobiega końca dziesięciodniowa wizyta w Japonii prefekta Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Przed odjazdem kard. Fernando Filoni spotkał się z tamtejszymi biskupami i podjął krytyczną refleksję nad stagnacją ewangelizacji w tym kraju. Przypomniał wielkie osiągnięcia pierwszej misji w XVI w., kiedy to wiarę w Chrystusa przyjęło 650 tys. Japończyków i udało się uformować 150 rodzimych kapłanów.

Doświadczenie to pokazało, że Ewangelia przemawia do japońskiego serca. Ówcześni misjonarze umieli bowiem przekazać nowość przesłania Chrystusa, odpowiadającego na najgłębsze pragnienia człowieka, których żadna inna religia czy doktryna nie są w stanie zaspokoić. Zainicjowana przez św. Franciszka Ksawerego misja okazała się na tyle silna, że nowi chrześcijanie byli w stanie znieść okrutne prześladowania oraz zachować wiarę we wspólnotach katakumbowych.

Prefekt misyjnej dykasterii zapewnił biskupów, że przesłanie Chrystusa pozostaje aktualne również we współczesnej Japonii. Należy jednak na nowo odkryć moc pierwszej ewangelizacji, wnosząc doń aktualną wiedzę i doświadczenie. Trzeba też zerwać z pewnym irenizmem w relacjach między wiarą i kulturą. Ewangelia wykracza poza kultury – dodał kard. Filoni.

Podkreślił on również, że myśląc o przyszłości ewangelizacji nie można czekać na przybycie zagranicznych misjonarzy. Ewangelizacją muszą się zająć sami Japończycy. Nie potrzeba tu odrealnionych metodologii misyjnych. Kościół w Japonii musi powrócić do autentycznego głoszenia Ewangelii i miłości Chrystusa. „Tu nie chodzi tylko o dynamizm. Potrzebujemy łaski Ewangelii, modlitwy, wielkoduszności i gorliwości” – powiedział kard. Filoni.

kb/ rv

inizio pagina

Świat



Kard. Tagle: kultura spotkania prowadzi do pokoju

◊  

„Dzięki kulturze spotkania możemy znaleźć drogę do pokoju” – pisze kard. Luis Antonio G. Tagle zachęcając parafialne, diecezjalne i krajowe oddziały Caritas do zaangażowania się w kampanię Share the Journey – Dzielić podróż, którą Papież Franciszek zainauguruje w czasie audiencji generalnej w przyszłą środę 27 września. Przewodniczący Caritas Internationalis wyjaśnia, że jej celem jest wspieranie kultury spotkania we wspólnotach, szczególnie w obecnym czasie nasilonych migracji dotykających zarówno kraje opuszczane, jak i te, do których migranci przybywają.

Kampania Share the Journey ma na celu lepsze zrozumienie motywów, jakimi kierują się migranci. Kard. Tagle wzywa wszystkich członków Caritas do zjednoczenia rąk i serc w tworzeniu ludzkiego łańcucha miłości i miłosierdzia, gdyż, jak pisze Franciszek w Encyklice Laudato sí, wystarczy jeden człowiek, aby była nadzieja. „Trzeba na nowo odnaleźć tę głęboką biblijną intuicję, że to Bóg jest gościem”, i że „przyjmujemy Chrystusa, kiedy otwieramy serca dla migrantów i uchodźców” – pisze w swoim liście przewodniczący Caritas Internationalis.

W wywiadzie udzielonym Radiu Watykańskiemu, sekretarz generalny Caritas Internationalis Michel Roy mówił m.in. o nadziejach związanych z przeprowadzeniem tej kampanii. 

„Głównym zadaniem jest stworzyć atmosferę, dzieki której w każdej wspólnocie jej członkowie, zarówno na poziomie jednostkowym, jak i zbiorowym  zrobią krok w stronę drugiego: migranta. Nie mówimy o uchodźcach czy migrantach z powodów ekonomicznych, mówimy o osobach, ponieważ ten kontakt, to doświadczenie, które mamy także dzięki ubogim pomaga w zmianie spojrzenia, serca, myślenia. Pozwala zrozumieć, że za daną osobą kryje się historia cierpienia” – powiedział sekretarz generalny Caritas Internationalis.

Michel Roy dodał także, iż problemu dotyczącego migrantów nie należy zaczynać od dywagacji politycznych, pytając się o powody ich przybycia. To są ludzie, osoby, nie wolno ich ignorować. 

pp/rv

inizio pagina

Muzułmanie najgorzej czują się w Włoszech, co trzeci nie chce się integrować

◊  

Trzy czwarte muzułmanów żyjących w Europie czuje się przywiązanych do goszczącego ich kraju. Co trzeci przyznaje zarazem, że jest dyskryminowany ze względu na swe pochodzenie.

Dane te podaje związana z Unią Europejską agencja praw podstawowych. Przeprowadziła ona badania w 15 krajach Starego Kontynentu, w których żyją największe skupiska ludności islamskiej. Wynika z nich, że muzułmanie czują się najlepiej w Finlandii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Osobliwym zjawiskiem jest fakt, że w takich państwach jak Francja i Holandia słabnie przywiązanie do tych krajów w drugim pokoleniu migrantów.

Spośród wszystkich krajów europejskich muzułmanie najgorzej czują się we Włoszech. Potwierdzają to również inne badania przeprowadzone ostatnio przez instytut IPR Marketing. Wynika z nich, że 58 proc. żyjących w tym kraju mahometan nie czuje się zintegrowanych, a co trzeci w ogóle nie ma na to ochoty. Wśród włoskich muzułmanów bardziej przywiązane do islamu są pokolenia starsze, powyżej 50 roku życia. W tej kategorii wiekowej 82 proc. badanych opowiada się na przykład za obowiązkowym welonem dla kobiet, a 74 proc. nie pozwoliłoby swym córkom na studia wyższe. Wśród młodych odsetki te są mniej więcej o połowę niższe (43 proc. i 34 proc.). Starsi muzułmanie popierają też zasadniczo cele, do których dążą islamscy terroryści, nie zgadzają się jednak na stosowane przez nich środki.

kb/ rv

inizio pagina

Bpi Sudanu Płd.: ludność ciągle mordowana, okradana, wysiedlana

◊  

„Pomimo naszych apeli, które kierujemy do partii politycznych, różnych frakcji i osób indywidualnych, aby powstrzymać działania wojenne, ludzie ciągle są mordowani, okradani, plądrowani, wysiedlani” – napisali biskupi Sudanu Południowego w liście duszpasterskim, do którego dotarła agencja Fides. Wspominają oni atakach na kościoły i budynki użyteczności publicznej. „W niektórych miastach jest spokój, ale brak działań wojennych nie oznacza, że nastał pokój. W innych ludność cywilna ze względu na niebezpieczne drogi czuje się jak w więzieniu” – dodają sudańscy biskupi. 

Ze względu na wszechobecną przemoc ludzie nie mają bezpiecznego miejsca, dokąd mogli by uciec. Nawet jeżeli chronią się w kościołach czy obozach dla uchodźców strzeżonych przez ONZ są wykorzystywani przez siły porządkowe. Wielu musiało uciec do krajów ościennych. Biskupi połudnowosudańscy nazywają zbrodnią wojenną przemoc, zabójstwa, tortury czy gwałty dokonywane na ludności cywilnej.

Jednocześnie Episkopat tego kraju zapewnia, że wraz innymi wspólnotami chrześcijańskimi będzie podejmował coraz intensywniejsze kroki, aby znaleźć rozwiązania prowadzące do trwałego pokoju. „Zamierzamy spotykać się osobiście nie tylko z prezydentem, ale także jego zastępcami, ministrami, parlamentarzystami, liderami opozycji, politykami, a także przedstawicielami wojska ze wszystkich walczących ugrupowań, aby prowadzić nasz kraj ku lepszej przyszłości” – napisali biskupi Sudanu Południowego.

pp/rv, fides

inizio pagina

Brazylia: Caritas włączy się w kampanię Share the Journey

◊  

Brazylijska Caritas włączy się w ogólnoświatową kampanię Share the Journey, mającą na celu informowanie i uwrażliwianie społeczeństw na kwestie migracji. Słynny pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro stanie się symbolem otwarcia na migrantów.  

Arcybiskup João José Costa dyrektor Caritas Brazylijskiej w liście skierowanym do wiernych wyraża pragnienie, aby w każdej diecezji, parafii i wspólnocie miała miejsce akcja uświadamiająca o rozpoczęciu kampanii „Dzielić podróż”.

Aktualnie 9.552 osoby reprezentujące 82 narodowości uzyskały w Brazylii status uchodźcy. Od początku kryzysu syryjskiego 3.772 osoby skierowały do tutejszych władz wniosek o przyznanie im statusu uchodźcy. W ubiegłym roku 3.375 Wenezuelczyków, w związku z trudną sytuacją w swoim kraju, ubiegało się w Brazylii o azyl polityczny. W ostatnich miesiącach wyraźnie wzrosła liczba obywateli Wenezueli migrujących do Brazylii. Uchodźcy z tego sąsiedniego kraju przedstawiają 33% wszystkich migrantów ubiegających się o status uchodźcy.

Caritas Brazylijska posiada piękną historię w swojej 60-letniej działalności na rzecz spieszenia z pomocą potrzebującym, niezależnie od ich pochodzenia czy statusu społecznego. Na terenie całego kraju działa ponad 15 tysięcy wolontariuszy.

mk/ Z. Malczewski TChr/ rv

inizio pagina

Nasze programy - wersja audio



Aktualności Radia Watykańskiego - wydanie główne 25.09.2017

◊  

Słuchaj:      

inizio pagina

Aktualności Radia Watykańskiego – wydanie wieczorne; Magazyn Radia Watykańskiego – 25.09.2017

◊  

W magazynie: Abp Marian Gołębiewski - wspomnienia

Słuchaj:      

inizio pagina